Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX

[Apolinka]

Hej

Dziękuję za wszystkie gratulacje

Taki miałam młyn w pracy po długim weekendzie, że dopiero teraz zdążyłam ogarnąć wszystko

Relacja

[Filusia88]

Napisane przez kalinolistek

Bez przesady. Idac tym tropem powinnam miec pretensje do wlascicieli kocurow, ktorych w mojej wiosce nie brakuje, a przeciez tez moga byc potencjalnymi tatusiami mlodych.
Dbam o swoje koty i niespecjalnie mam ochote tlumaczyc sie dlaczego ich nie kastruje.
Kazdy, kto zdecyduje sie na kotke, a nie chce miec wiecej zwierzat powinien sam interesowac sie kocia antykoncepcja. Ja biore odpowiedzialnosc za kociaki, ktore sie pojawia i to sie liczy.

Zdaje sobie sprawe z tego, ze zaraz moze sie tutaj rozpetac burza roznych pogladow na ten temat ale wyrazilam swoje zdanie i licze, ze zostanie to uszanowane.

Nie chodzi o pretensje a o odpowiedzialnosc za wzrastajaca liczbe bezdomnych zwierzat. Czasem warto spojrzec szerzej, dostrzec skutki swoich dzialan i sie zastanowic. A podejscie pt. "Mam swoje zdanie i licze ze zostanie to uszanowane" jest ok, ale pod warunkiem ze Twoja wolnosc nie ma wplywu na innych, co w tym przypadku nie ma miejsca. Warto czasem wykazac sie wieksza refleksja a nie widziec tylko czubek wlasnego nosa. Tyle.

[Mojwa]

Zgadzam sie z Filusia. Jak bede miec kota to go wykastruje mimo ze to bedzie raczej zwierz niewychodzacy.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Trudno się nie zgodzić z Filusia.

[klatka]

Ja swojego kocura chce wykastrowac i myslalam, ze zrobie to jak skonczy rok ale uslyszalam ostatnio, ze moge juz teraz. W sumie do roku brakuje mu juz 4 miesiace tylko albo 3.

[kalinolistek]

Napisane przez loloo

kalinolistek, jeśli nie chcesz kastrować kotek, to może warto pomyśleć o kocich tabletkach antykoncepcyjnych?

Może i warto o tym pomyśleć.
Wiem, że osobom, które nie mają zwierząt lub mają tylko jedno, może się wydawać, że posiadanie kilku kotów to totalne wariactwo. Ja za to na dokładkę dodam, że mam jeszcze dwa psy i sporo zwierząt gospodarczych. I cóż tu więcej pisać... Wszyscy mają się dobrze, nikomu nie dzieje się krzywda, bo wykazujemy szczerą miłość do takich zwierząt.

[klatka]

Napisane przez kalinolistek

Może i warto o tym pomyśleć.
Wiem, że osobom, które nie mają zwierząt lub mają tylko jedno, może się wydawać, że posiadanie kilku kotów to totalne wariactwo. Ja za to na dokładkę dodam, że mam jeszcze dwa psy i sporo zwierząt gospodarczych. I cóż tu więcej pisać... Wszyscy mają się dobrze, nikomu nie dzieje się krzywda, bo wykazujemy szczerą miłość do takich zwierząt.

Dla mnie to nie wariactwo tylko wielka przyjemnosc ;-) My tez chcemy miec duzo zwierzat ale nie tutaj tylko na wsi.
Jakie macie gospodarcze?

[kalinolistek]

Napisane przez klatka

Dla mnie to nie wariactwo tylko wielka przyjemnosc ;-) My tez chcemy miec duzo zwierzat ale nie tutaj tylko na wsi.
Jakie macie gospodarcze?

Bydło oraz trzodę. Rodzice prowadzą indywidualne gospodarstwo rolne, więc tak to wygląda.


Zaczęłam rozmyślać nad tym, co napisała Filusia i muszę przyznać jej rację. To, że ja dbam o moje koty, nie oznacza, że gdzieś dzięki moim kocurom nie pojawiły się inne, które opieki nie mają.
Musiałabym porozmawiać z rodzicami na ten temat.

[Filusia88]

Napisane przez kalinolistek

Bydło oraz trzodę. Rodzice prowadzą indywidualne gospodarstwo rolne, więc tak to wygląda.


Zaczęłam rozmyślać nad tym, co napisała Filusia i muszę przyznać jej rację. To, że ja dbam o moje koty, nie oznacza, że gdzieś dzięki moim kocurom nie pojawiły się inne, które opieki nie mają.
Musiałabym porozmawiać z rodzicami na ten temat.

Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy

[kalinolistek]

Napisane przez Filusia88

Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy

A nawiązując do takich porzuconych kotów - kilka lat temu kolega mi przywiózł dwa kocięta (bardzo malutkie), znalazł je gdzieś między postawionym murem a innymi gratami i nie udało mi się ich uratować. Były wychudzone i chorowite, karmienie strzykawką na nic się zdało.

Dobrze, że mój TŻ też tak bardzo lubi koty. Nie będziemy mieli problemów w przyszłości w tym temacie.

[201801191006]

Napisane przez kalinolistek

Zaczęłam rozmyślać nad tym, co napisała Filusia i muszę przyznać jej rację. To, że ja dbam o moje koty, nie oznacza, że gdzieś dzięki moim kocurom nie pojawiły się inne, które opieki nie mają.
Musiałabym porozmawiać z rodzicami na ten temat.

super!

[visionAM]

Mi koty są bardzo obojętne, jakoś nie potrafię pałać miłością do nich i raczej nie chciałabym mieć kota. Za to marzy mi się od dawna pies, kilka miesięcy temu prawie przygarnęłam małego kundelka ze schroniska, ale powstrzymało mnie to, że z TŻtem i tak nie ma nas 9-10h w ciągu dnia w domu, piesek siedziałby sam, nie wiem czy zniósłby to dobrze, bo jednak miał juz kilka lat, był po przejściach, mieszkał w schronisku, trzeba byłoby mu zapewnić więcej zainteresowania niż my mogliśmy

[Agaczok]

Napisane przez Filusia88

Ja tez sie opalalam, ale mnie szybko lapie slonce i juz widze fajny kolor na calym ciele

Ale Ci zazdroszczę! Ja to się muszę długo wygrzewać na słońcu żeby było widać jakiś fajny efekt

[Dorotti666]

Napisane przez visionAM

Mi koty są bardzo obojętne, jakoś nie potrafię pałać miłością do nich i raczej nie chciałabym mieć kota. Za to marzy mi się od dawna pies, kilka miesięcy temu prawie przygarnęłam małego kundelka ze schroniska, ale powstrzymało mnie to, że z TŻtem i tak nie ma nas 9-10h w ciągu dnia w domu, piesek siedziałby sam, nie wiem czy zniósłby to dobrze, bo jednak miał juz kilka lat, był po przejściach, mieszkał w schronisku, trzeba byłoby mu zapewnić więcej zainteresowania niż my mogliśmy

Ja to kotów nie lubię i w życiu nie chciałabym kota.
Jak już to pies, ale tylko gdy będziemy mieli własny dom, żeby mógł po podwórku sobie poganiać. Wyprowadzać kilka razy dziennie sobie nie wyobrażam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

My z TŻem nie możemy sie doczekać aż weźmiemy kotka do siebie

[Paula2915]

Napisane przez klatka

To szacun :-D No wiesz, wolasz jednego zeby wrocil a go nie ma i juz mam stracha i sie martwie o niego.

Też tak mam z moimi dwiema kotkami ( są wychodzące)- pół nocy nawoływania Pod koniec czerwca przeprowadzam się do Anglii i niestety zostają w domu rodzinnym, nawet nie wyobrażam sobie jak będę za nimi tęsknić.

[klatka]

Ja to bym wszystkie zwierzeta przygarnela jak bym mogla i miala gdzie :-P a malutkie bezbronne kociaki to juz zwlaszcza Moj Tz uratowal kiedys jezyka z ulicy potraconego, innym razem ptaka :-D raz znalezlismy psa, tez przygarnelismy, na szczescie za dwa dni znalazl sie wlasciciel.

[pajeczyna]

Napisane przez Apolinka

Hej

Dziękuję za wszystkie gratulacje

Taki miałam młyn w pracy po długim weekendzie, że dopiero teraz zdążyłam ogarnąć wszystko

Relacja

No nie, no nie... czekałam na relację, a jej nie przeczytam

[Agaczok]

Napisane przez dorotti66

Ja to kotów nie lubię i w życiu nie chciałabym kota.
Jak już to pies, ale tylko gdy będziemy mieli własny dom, żeby mógł po podwórku sobie poganiać. Wyprowadzać kilka razy dziennie sobie nie wyobrażam

Też chciałabym mieć psa marzy mi się Husky, ale nie wiem czy okiełznałabym taki wulkan energii moi rodzice ostatnio chorują na Yorka, rany jak nie cierpię takich mikropsów - sąsiedzi mają dwa takie, robią hałasu na pół wsi, a nawet ich nie widać

[klatka]

Napisane przez pajeczyna

No nie, no nie... czekałam na relację, a jej nie przeczytam

Ja tez :-(
Napisz conieco publicznie.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

U mnie choćby po avku widać jak kocham koty

[visionAM]

Napisane przez klatka

Ja tez :-(
Napisz conieco publicznie.

[Paula2915]

Nie znam się na psach ale kiedyś obiło mi się o uszy, że bardziej im służy wyjście na spacer/ wspólne bieganie niż buszowanie po ogrodzie.

[Mojwa]

Napisane przez Paula2915

Nie znam się na psach ale kiedyś obiło mi się o uszy, że bardziej im służy wyjście na spacer/ wspólne bieganie niż buszowanie po ogrodzie.

Pies puszczony do ogrodu, niewyprowadzany, nie będzie szczesliwy bo będzie mu brakowac bodzcow. Ten jeden spacer dziennie warto zapewnic.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Dorotti co to za av

Pierwszy dzień w pracy postanowiłam uczcić puszką Coli cherry, ależ to smaczne

[kalinolistek]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;51676600]U mnie choćby po avku widać jak kocham koty [/QUOTE]


Chciałabym mieć czarnego kota.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Za to ja chciałabym mieć mopsa albo boo

[pajeczyna]

A ja jestem uczulona na koty, ale chciałabym mieć kota sfinksa Nie wiem czy to by uratowało sytuację, ale może?

Ale generalnie jestem urodzoną psiarą i do szczęścia mi kota nie brakuje. Nie lubię ich charakterów, do psa mi zdecydowanie bliżej. I psy są mądre a koty jakieś tępe :P (ale teraz się na mnie posypią gromy ).

[Agaczok]

Napisane przez kalinolistek

Chciałabym mieć czarnego kota.

Często jak wychodzę z pracy to mi jeden taki drogę przebiega, upolować Ci?

[klatka]

Gromy nieee ;-) ale to jakie jest zwierze zalezy od wlasciciela ;-) w duzej czesci