Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[meryy82]

Napisane przez agu23gda

U mnie też coraz gorsze są noce... wiem, że brzmi śmiesznie, ale ja już ok 20-21 przeżywam, że idzie noc. Oglądam tv bo mała szaleje, ale to akurat jest przyjemne, niech wariuje, lubię ja czuć. Ale przychodzi czas, że wyłączam tv i się zaczyna... zgada, przewracanie z boku na bok, myśli o tym jak bardzo bym chciała pospać na brzuchu, i dalej przekręcanie, bolą żebra, a jak już przychodzi moment, ze robi się "słodko" i sen już tuż tuż... to pęcherzowi się przypomina, że już czas na siku... i tak co godzinę, w kółko i w kółko... aż w końcu zachce się pić i się biję z myślami, że jak się nie napiję to siku nie będzie się tak chciało... no ale trzeba pić przecież, bo ciągle na wynikach moczu moja gin widzi, że za mało płynów... no horror dla mnie te noce.

aaaaa no i zapomniałam dodać, że jak każdy wie robi się coraz cieplej i gówniarzeria siedzi do 2-3 na ławkach pod blokami i drze te ryje, śmieje się, puszcza sobie muzykę z telefonu, na to wszystko ktoś wyjdzie z psem - pies obszczekuje tych na ławce... cyrk normalnie. żeby tego nie słyszeć okno trzeba zamykać, oddychać w pokoju nie idzie. W nocy jak się ja albo TŻ przebudzi i juz pod blokiem spokój to otwieramy. A dodatkowo ciężko jest mi zasnąć a TŻ spać w takiej duchocie w zamknietym mieszkaniu latem.

Też już marudzę jak idzie noc. Szaleństwa maludy są przyjemne, ale właśnie ledwo się ułożyę, to siku. Brzuszek ciężki, biodra bolą. Potem wracam do łóżka a tu się tż na amory zbiera.

Dobrze, że nie mam ławki pod oknem bo bym chyba piorunami strzelała

[meneq]

Napisane przez mysza007

meryy82 właśnie u mnie jest tak jak piszesz-na wizycie ciśnienie 150, a jak wroce do domu to ponizej 120. Czasami po wizycie u gina mam wizytę u endokrynologa, gdzie mi lekarka na kazdej wizycie mierzy ciśnienie to tez często mi mowi "no co Pani chce-120/80" wczoraj po wizycie juz tez mialam 116/88 i tylko sobie pomyślałam "cholerka cięzka, czy ja nie moge miec takiego ciśnienia u gina na wizycie?" :/

Ja tez tak mam. U mnie dziala wykonanie jeszcze jednego pomiaru po kilku minutach.

[mamcia092015]

Hej
Dołączam do grona szczęśliwych kobiet po glukozie. Porzygałam się jak kot... Mam tylko nadzieję że wyniki będą ok bo jak będę musiała powtarzać to chyba umrę!!

[Kissmisiaa]

Ja na glukozę idę dopiero w ostatnim tygodniu czerwca. Tak kazał mi lekarz. Bo chce mieć świeże wyniki bo jedzie na urlop.

[fatal21]

Macie jakiś link do tanich płynów jelp

[czarownica_tea]

Polecam dietę z liczeniem WW. Na tym sie nie da przytyć. Ja tam ciagle chodzę głodna. A waga poniżej 70 (start z 68).


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Kissmisiaa]

Czarownica weź ty się waga nie chwal. Bo wpadnę w kompleksy. Ja juz mam prawie 8 kg do przodu. Więcej niż 12 kg nie zamierzam przytyć.

[dirtyblack]

Hej dziewczyny

Czytam Was na bieżąco, nie piszę często, a teraz już w ogóle. Mam okropny czas, nie dość, że przeziębienie trzyma mnie drugi tydzień i męczy mnie to okropnie, to zmarła moja najukochańsza osoba, a ja nawet na pogrzeb nie mogę pojechać bo ginekolog zakazał mi tak długich podróży. I siedzę i ryczę non stop, próbuję się czymś zająć żeby nie myśleć i średnio mi to wychodzi.

AaaMarta - zazdroszczę talentu do szycia. Mnie niestety tak nie wychodzi. Za to wyszyłam dzieciom obrazki do pokoju - wrzucam zdjęcie.

I jeszcze wrzucam Wam zdjęcie mojego brzucha w 26 tygodniu. Wydaje mi się wielki, ale na razie mam 91 cm w pasie, widzę, że niektóre z Was mają więcej, więc to pewnie przez moją drobną budowę wydaje się taki duży.

[owieczkaa]

Ja nawet nie wiem ile mam do przodu, bo ważę się tylko u położnej. Na ostatniej wizycie prawie miesiąc temu było +9 kg ale dopóki się mieszcze w spodnie sprzed ciąży to jest okej i nie panikuje.

[czarownica_tea]

Kissmisia- czymś sie musze chwalić . Tym co obecnie gotuje nie mogę bo jest niewygledne . Ja uważam ze każda z nas tyje tyle ile wymaga jej organizm. Potem będziemy zrzucać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[201701300931]

Ja mam 4 kg na plusie i znowu wczoraj dostałam ochrzan od gin, że tak mało... Niestety jestem mała i drobna, a dzieciak duży i przydałoby się przytyć... Tylko nie wiem jak.

[loudres]

Napisane przez fatal21

Macie jakiś link do tanich płynów jelp

Polecam popatrzeć na gruponie, ja zamawialam tam, obliczajac na wszystkich stronach internetowych musiałabym zapłacić dużo więcej, były 3 zestawy. Ja kupiłam ten największy były dwa proszki 2,24 kg płyn do prania 2l. Płyn do płukania 3l. Odplamiacz mały. Nie pamiętam już dokładnie ile zapłaciłam ale jak na taki zestaw napewno nie przepłaciliśmy a na długo starczy. Jesli chcesz coś mniejszego to były jakieś strony z chemią i tez wychodziło ok, przy okazji można coś innego kupić.

[Kissmisiaa]

Napisane przez czarownica_tea

Kissmisia- czymś sie musze chwalić . Tym co obecnie gotuje nie mogę bo jest niewygledne . Ja uważam ze każda z nas tyje tyle ile wymaga jej organizm. Potem będziemy zrzucać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Co racja to racja
Przy maluszkach będzie dużo roboty to raz dwa się zrzuci

[meneq]

Napisane przez Danaeee84

Ja mam 4 kg na plusie i znowu wczoraj dostałam ochrzan od gin, że tak mało... Niestety jestem mała i drobna, a dzieciak duży i przydałoby się przytyć... Tylko nie wiem jak.

Ale skoro dziecko rosnie, to dlaczego Ty masz wiecej tyc? Wytlumaczyla to lekarka?

[Kissmisiaa]

Napisane przez owieczkaa

Ja nawet nie wiem ile mam do przodu, bo ważę się tylko u położnej. Na ostatniej wizycie prawie miesiąc temu było +9 kg ale dopóki się mieszcze w spodnie sprzed ciąży to jest okej i nie panikuje.

Zmieścić się zmieszcze ale nie dopne w brzuchu bo to półbiodrówki.
W sukienki takie luzniejsze z przed ciąży też wchodzę

[meneq]

Napisane przez czarownica_tea

Kissmisia- czymś sie musze chwalić . Tym co obecnie gotuje nie mogę bo jest niewygledne . Ja uważam ze każda z nas tyje tyle ile wymaga jej organizm. Potem będziemy zrzucać


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Ja wlasnie doszlam do podobnego wniosku: mimo roznej wagi startowej oraz przebiegu obu ciaz rosne dokladnie w takim samym tempie

[meryy82]

Napisane przez misiskuku

aa mi tak piękna kawa pachnie ale jak się napiję to mi nie smakuje to był mój pierwszy objaw ciąży a ja nie skumałam

mam nadzieję, że wrócę do tego mojego nałogu

owieczkaa - ja też mam jazdę z hormonami, wczoraj rozpłakałam się, że pojechałam na 9 do mojego chrześniaka się pobawić, a nie wiedziałam, ze dziadek z nim jest na spacerze a niedzielę najpierw ryczałam bez powodu, a później miałam głupawkę ze śmiechu. Tż patrzył na mnie jak na idiotkę

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

a właśnie było w DDTVN o karmieniu piersią i pierwszym spacerze. W sumie nic nowego się nie dowiedziałam, gościem była Ala Janosz - fajnie mówiła, tak bez nadęcia, że matki też muszą wyjść karmienie to normalna czynność przy małym dziecku. I jak ktoś chce to da radę się zasłonić i nie trzeba machać całą piersią. Dobrze, że mieszkam w małym mieście to mnie omija wiele nieprzyjemnych sytuacji, chociaż kto wie ;]

Mieszkam w dużym mieście i mam kilka koleżanek, które karmią piersią i nie świecą piersią. Wystarczy odpowiednio się ubrać i dziecko przyslonić szalem lub muślinową chustą. Jak dziecko osłonięte, to też mu się lepiej je bo nic je nie rozprasza

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez aakkzzii

Tez ogladalam. Tylko czy my jako ze wrzesien to bedzie wczesna jesien ? Mamy dziecko wyprowadzac na dwor 2 tyg po porodzie po ówczesnym balkonowaniu 4 dni przed spacerem ?


---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

A no i tez mowili o nie zakladaniu czarnych sukienek na wesele apropo sukienki
Ale kissmisia nic sie nie martw ja tez zakladam czarna

A po co balkonować? Będzie wczesna jesień, piękna jesień
Jak dziecko zdrowe, nie pada, to iść na spacer.

[Kissmisiaa]

Napisane przez meryy82

Mieszkam w dużym mieście i mam kilka koleżanek, które karmią piersią i nie świecą piersią. Wystarczy odpowiednio się ubrać i dziecko przyslonić szalem lub muślinową chustą. Jak dziecko osłonięte, to też mu się lepiej je bo nic je nie rozprasza

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



A po co balkonować? Będzie wczesna jesień, piękna jesień
Jak dziecko zdrowe, nie pada, to iść na spacer.

Czasami wrzesień jest ładniejszy niż miesiące letnie.

[meryy82]

Napisane przez Ana0611

Hej dziewczyny,
Nie odzywałam się przez parę dni bo jakoś nie miałam weny ani humoru. Mam wrażenie, że codziennie brzuszek powiększa mi się o parę cm w obwodzie i zaczyna mi być trochę ciężko np przy schylaniu się, zawiązywaniu butów czy przewracaniu się z boku na bok :/.



Spokojnie, ja tą magiczną granicę 80 kg osiągnę na 100% i to niestety pewnie już niedługo, ale nie ma co się przejmować przecież zrzucimy to raz dwa jak tylko urodzimy Mężowi nadal się podobam, ciągle mówi mi jak to mu się w ciąży podobam i to jest dla mnie najważniejsze ale czasami strasznie mi brakuje mojej figury sprzed ciąży i czuje się jak hipcio rosi:

AaaMarta to co szyjesz jest po prostu cudowne !!!! Bardzo zazdroszczę Tobie talentu! Masz jakieś szablony czy robisz wszystko "z głowy"? No i te materiały

Zmykam po zakupy a potem chyba zrobię makaron z młodym szpinakiem i suszonymi pomidorami bo chodzi za mną od jakiegoś czasu

Też mi ciężko, a nie wydaje mi się bym miała duży brzuszek.
Trochę to śmieszne bo narzekam na brzuszek, że ciąży, że czasem przeszkadza, ale bardzo go lubię.
Brakuje mi swobody sprzed ciąży, ale zastanawiam się czy nie będę tęsknić za buniem.

[fatal21]

Ja za tydz mam wizytę i juz się boje jak staje na wadze.bo tylko leże i jedzenie mi donosi TŻ i teściową bo kuchnia na dole.przeszlabym na dietę Ww ale nie będę innych obciążać liczeniem i wrażeniem wiec zjem to co dostanie.plus tylko taki ze żadnych słodyczy nie tykam

[Panna Izabela]

Napisane przez ridja devojka

Ja robie botwinke. Dalej u teściów. Ciekawe czy im będzie smakować

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Oo botwinka to jedna z nielicznych zup, których nie zjem...

Napisane przez Małgosia89

działa

Mnie też spina brzuch jak chodzę, to jest niebezpieczne? Bo nie wiem czy mam się zacząć przejmować...


Większość z Was już po glukozie, a ja idę dopiero w przyszłym tygodniu. Jakoś nie jestem wystraszona, że to takie niedobre. Pewnie zmienię zdanie jak wrócę

Mi brzuch się spina jak chodzę, jak się schylę, jak się przekręcę... plus ból pleców, miednicy i "bożenki". Już się zaczynam przyzwyczajać....

Ja jestem z tych przed glukozą i już się jej boję....

Napisane przez malaja86

Dziewczyny, podpowiedzcie jaki wybrać laktator ?
Ja patrzyłam na ubranka imusże dokupić śpiochów. Nie mam żadnych. na szczęście jest czas.
Dziś wydałam ponad 460 zł na zakupy online. Od pieluch frote, przez gaziki, opakowania na butelkę i pościel po wannę. Jeszcże troche zostało ale jak przyjdzie to juz będzie trzeba pośpieszyć sie z zakupem komody.
I jeszcze pytańie. Widział ktoś tą komodę:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/75305709/
Jakie jest wykonanie? Bejcowanie i lakierowanie zrobie sama. Chce jeszcze wypalić jakiś wzorek. Nie znam mebli z ikei ale nigdzie nie moge trafić na drewnianą komodę szerokość 60 do 65 cm.

Ja kupuję Lovi Prolactis, zamawiam na all chyba, bo widziałam tam promocję Już się zdecydowałam na 100%, opinie ma bardzo dobre no i może być i ręczny, i elektryczny, i działa na baterie.

Napisane przez owieczkaa

Z glukozą też polecam wypicie duszkiem zanim się smak poczuje. Bo potem to już kaplica.

Miałam okropną noc, cały czas mnie bolał brzuch jakby dookoła igiełki mi wbijali. Rano się obudziłam z bólem podbrzusza po dwóch stronach jakby na kolcach biodrowych. Nie wiem o co chodzi i skąd to jest, wzięłam no spę i przeszło jak na razie. Mam dzisiaj szkołę rodzenia to zapytam położnej chyba że znowu się ten ból pojawi to może do lekarza pojadę.

A jak się zwymiotuje po wypiciu to co, dają drugą do wypicia??

Napisane przez Kissmisiaa

W C&A była wyprzedaż do -50% na wybrane artykuły.
Skusiłam się na sukienkę na wesele.
Co o niej sądzicie?
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/wy...wa-145481.html
Po drugie mam kod rabatowy -25% z akcji płać kartą Visa i myślałam, że można go wykorzystać w sklepie online, ale niestety tylko w stacjonarnym.

Wygląda fajnie. Kurcze, ja mam czarną sukienkę, ale nie chciałam iść w czarnej na wesele - nie przeszkadza mi ten kolor i nie uważam go za mało weselny (wszak mała czarna to klasyk ), ale nie chciałam chodzić w czerni w ciąży, a sporo mam czarnych ciuchów jednak. Znowu kupno nowej sukienki to spory koszt, a do tego nie mam butów...

Napisane przez owieczkaa

Hormony mnie już dobijają. Sprzątałam w słuchawkach na uszach (jak zawsze), mąż mnie zaszedł od tyłu i przestraszył, jeszcze mnie opieprzył że woła a ja nie słyszę. Rozpłakałam się ze strachu i nie mogłam uspokoić przez ładną chwilę. Na TŻ też jestem zła bo nie dość że sprzątam jego rzeczy to jeszcze na mnie ryja drze że sobie chcę trochę umilić czas muzyką w słuchawkach.

Ooo dla tż za krzyki!
A z hormonami to się nie przejmuj - ja co wieczór mam napady smutku, ale z jakiego powodu, to nie wiem. Jakoś mi smutno, że dzień mi zleciał i czuję, że go nie wykorzystałam (tylko ciekawe co ja bym miała takiego robić ).

A wiecie, nad czym ostatnio myślałam?? Jak to będzie bez dziecka w brzuchu. Już się trochę przyzwyczaiłam, wolałabym żeby już było po połowie sierpnia i żebym rodziła, bo mi przeszkadza już trochę ciąża, ale z drugiej strony przywykłam do ruchów małej i brzucha i przede wszystkim - do braku okresu. I do tego nie chcę wracać. I to będzie ciekawe doświadczenie, jak mi coś zabulgocze w brzuchu, to już nie będzie Wiki, tylko będę musiała pędzić do wc, bo to kupa

Napisane przez aakkzzii

Tez ogladalam. Tylko czy my jako ze wrzesien to bedzie wczesna jesien ? Mamy dziecko wyprowadzac na dwor 2 tyg po porodzie po ówczesnym balkonowaniu 4 dni przed spacerem ?


---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

A no i tez mowili o nie zakladaniu czarnych sukienek na wesele apropo sukienki
Ale kissmisia nic sie nie martw ja tez zakladam czarna

Wrzesień jeszcze można zaliczyć do końcówki lata, ale wiadomo, że wszystko zależy od pogody. W tamtym roku początek września był bardzo ładny i ciepły.

Napisane przez agu23gda

noo tez ogladalam, a ja ide w białej i już.

Ja jako całkiem "świeża" panna młoda stwierdzam, że nie powinno się chodzić w białej, nawet jeśli panna młoda mówi, że nie ma nic przeciwko. To jest kolor zarezerwowany tylko dla niej. Ja miałam dwie koleżanki w białych krótkich sukienkach i już zapamiętałam, żeby odwdzięczyć się im tym samym, jak będą mnie zapraszać na swoje wesela A już jak panna młoda ma krótką białą sukienkę (a zdarzają się i takie np w grochy, albo śmietankowy/ecru), to biała sukienka u innej dziewczyny może wkurzać zawsze lepsza jest sukienka ecru, pudrowy róż, beżowa itp, niż biała

Napisane przez fatal21

Macie jakiś link do tanich płynów jelp

Zobacz w aptece Gemini, to internetowa apteka, 2l były chyba za 16zł
ja biorę koncentrat z Dzidziusia chyba, używała któraś?

Napisane przez dirtyblack

Hej dziewczyny

Czytam Was na bieżąco, nie piszę często, a teraz już w ogóle. Mam okropny czas, nie dość, że przeziębienie trzyma mnie drugi tydzień i męczy mnie to okropnie, to zmarła moja najukochańsza osoba, a ja nawet na pogrzeb nie mogę pojechać bo ginekolog zakazał mi tak długich podróży. I siedzę i ryczę non stop, próbuję się czymś zająć żeby nie myśleć i średnio mi to wychodzi.

AaaMarta - zazdroszczę talentu do szycia. Mnie niestety tak nie wychodzi. Za to wyszyłam dzieciom obrazki do pokoju - wrzucam zdjęcie.

I jeszcze wrzucam Wam zdjęcie mojego brzucha w 26 tygodniu. Wydaje mi się wielki, ale na razie mam 91 cm w pasie, widzę, że niektóre z Was mają więcej, więc to pewnie przez moją drobną budowę wydaje się taki duży.

Współczuję straty bliskiej osoby i niemożności pojechania na pogrzeb. Ale ta osoba na pewno z góry to rozumie i wie, że jesteś przy niej myślami!

A brzusio fajny!



Pisałyście o wadze... Zważyłam się i... schudłam na szczęście (albo i nie) niewiele.

[meryy82]

Napisane przez mysza007

meryy82 właśnie u mnie jest tak jak piszesz-na wizycie ciśnienie 150, a jak wroce do domu to ponizej 120. Czasami po wizycie u gina mam wizytę u endokrynologa, gdzie mi lekarka na kazdej wizycie mierzy ciśnienie to tez często mi mowi "no co Pani chce-120/80" wczoraj po wizycie juz tez mialam 116/88 i tylko sobie pomyślałam "cholerka cięzka, czy ja nie moge miec takiego ciśnienia u gina na wizycie?" :/

Jak w domu masz dobre ciśnienie, to się nie przejmuj. Ja się ostatnio zdziwiłam, że miałam wysokie, bo mam tendencje do niskiego.
I ginka i położna powiedziały, że mam w domu kontrolować, i dać znać jak w domu było by wysokie, oczywiście sklera i mierzę jak mi się przypomni.

[owieczkaa]

Napisane przez Kissmisiaa

Zmieścić się zmieszcze ale nie dopne w brzuchu bo to półbiodrówki.
W sukienki takie luzniejsze z przed ciąży też wchodzę

No dopiąć się też nie dopne ale w biodrowkach juz tak bo brzuszek poszedł mocno do góry w porównaniu z początkowymi miesiącami. Ale generalnie w swoje stare ciuchy wchodzę więc spoko.

Napisane przez meryy82

A po co balkonować? Będzie wczesna jesień, piękna jesień
Jak dziecko zdrowe, nie pada, to iść na spacer.

Ja też nie zamierzam balkonować. Co prawda jestem na koniec sierpnia ale wrzesień to tez nie styczeń i nie ma co przesadzać.

[Kissmisiaa]

Napisane przez Panna Izabela

Wygląda fajnie. Kurcze, ja mam czarną sukienkę, ale nie chciałam iść w czarnej na wesele - nie przeszkadza mi ten kolor i nie uważam go za mało weselny (wszak mała czarna to klasyk ), ale nie chciałam chodzić w czerni w ciąży, a sporo mam czarnych ciuchów jednak. Znowu kupno nowej sukienki to spory koszt, a do tego nie mam butów...

Ja uważam że czarny to kolor uniwersalny. Jeszcze na żadnym weselu nie byłam w tym kolorze. Planuje to niej żywe dodatki w postaci żakietu np. różowego neona

[TusiaeM]

Napisane przez agu23gda

A u mnie jeśli chodzi o brzuch, to nie wiem czy mówicie o tym samym, ale odczuwam takie spiecie brzucha chwilowe, twardnieje jak kamień i mam wrażenie, że nie moge sie wtedy w pełni wyprostować bo mi cos popęka. Ale nie boli mnie. Po chwili ustaje. No i przeważnie towarzyszy temu uczucie jakby nagle wypełnił mi się pęcherz i był cięęężki

To są właśnie skurcze Jak jest 10 w ciagu dnia to spoko Mnie dzisiaj lekarka zaleciła Aspargin.

Napisane przez mysza007

Ja po wizycie u dzidziusia wszystko w porządku, rośnie, kopie i fika koziołki mnie oczywiscie skoczylo cisnienie i tętno boje sie jak to będzie dalej

Ja też już 3 wizytę pod rząd miałam wysokie ciśnienie i kazała mi mierzyć dwa razy dziennie A w innych okolicznościach zawsze mam normalne

Napisane przez Danaeee84

Ja mam 4 kg na plusie i znowu wczoraj dostałam ochrzan od gin, że tak mało... Niestety jestem mała i drobna, a dzieciak duży i przydałoby się przytyć... Tylko nie wiem jak.

Ja mam 4,5 kg - od ostatniej wizyty nic nie przytyłam No i z moją szyjką wszystko ok Tylko ginka nie radziła mi pływać w basenach i mogę tylko nogi moczyć

[Kissmisiaa]

Z 12 kg ogórków wyszło mi 12 słoików sałatki takich ok. 0.5 litrowych oraz 12 słoików z kurkuma ale 1 litrowych.
Reszta poszła na mało solne z czego jednego gara kamiennego na 2.5 kg nie ma.
Teraz się głowie gdzie ja to pochować mam.

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Oo botwinka to jedna z nielicznych zup, których nie zjem...



A jak się zwymiotuje po wypiciu to co, dają drugą do wypicia??


Ooo dla tż za krzyki!
A z hormonami to się nie przejmuj - ja co wieczór mam napady smutku, ale z jakiego powodu, to nie wiem. Jakoś mi smutno, że dzień mi zleciał i czuję, że go nie wykorzystałam (tylko ciekawe co ja bym miała takiego robić ).

A wiecie, nad czym ostatnio myślałam?? Jak to będzie bez dziecka w brzuchu. Już się trochę przyzwyczaiłam, wolałabym żeby już było po połowie sierpnia i żebym rodziła, bo mi przeszkadza już trochę ciąża, ale z drugiej strony przywykłam do ruchów małej i brzucha i przede wszystkim - do braku okresu. I do tego nie chcę wracać. I to będzie ciekawe doświadczenie, jak mi coś zabulgocze w brzuchu, to już nie będzie Wiki, tylko będę musiała pędzić do wc, bo to kupa

A co Ci nie smakuje w botwinie? Ja kocham tą zupę i nie rozumiem jak można jej nie lubić

Z glukoza nie mam pojęcia, ale na logikę to badanie jest do powtórki ale na pewno nie w ten sam dzień.

Ja właśnie staram się trzymać i zachowywać w sposób zrównoważony wiec się sama swoją reakcją zdziwiłam. Tz chyba tez się przeraził bo potem mnie zagadywał i widać było ze mu głupio.

Tez sobie nie jestem w stanie wyobrazić braku ruchów juniora w brzuchu. Zresztą w połogu takie odczucia fantomowe są podobno normalne

[mysza007]

Napisane przez meneq

Ja tez tak mam. U mnie dziala wykonanie jeszcze jednego pomiaru po kilku minutach.

U mnie działa wyjście z gabinetu z dobrymi wiadomościami

Napisane przez meryy82

Jak w domu masz dobre ciśnienie, to się nie przejmuj. Ja się ostatnio zdziwiłam, że miałam wysokie, bo mam tendencje do niskiego.
I ginka i położna powiedziały, że mam w domu kontrolować, i dać znać jak w domu było by wysokie, oczywiście sklera i mierzę jak mi się przypomni.

Napisane przez TusiaeM

Ja też już 3 wizytę pod rząd miałam wysokie ciśnienie i kazała mi mierzyć dwa razy dziennie A w innych okolicznościach zawsze mam normalne

Ja wlasnie mierzę codziennie i jest ok, tylko na wizycie mam po byku. Wczoraj sobie tak pomyślałam, ze jak mi w szpitalu tak skoczy to mi zaświadczenie od okulisty do cesarki nie będzie potrzebne, od razu mi będą cesarke robic :P A ja jeszcze nerwicowiec jestem, więc naprawdę mi niewiele trzeba zeby mi ciśnienie skoczyło :P

[Ana0611]

Napisane przez meryy82

Ja już boję się wchodzić na wagę, bo zaraz też dobiję do 80kg ; (

Masakra, do tego w uda mi idze. Po ciąży będzie dużo roboty.


Gratuluję stódniowki!

Choć lepiej by do tej 100 nie dojść, ja bym się chyba złamała. Już czuję się jak słońca

U mnie tak samo, wszytko a przynajmniej większość kg idzie w uda albo kuper a brzuch mimo, że rośnie to nadal wygląda jak "kluska śląska" ale staram się ćwiczyć codziennie jak nie na steperze to chociaż zrobić jakieś ćwiczenia z YT dla ciężarnych żeby mieć jakąkolwiek kondycję po porodzie

Napisane przez melawen

Przyjęło się, że się białej i czarnej nie zakłada. Dla mnie o ile jeszcze czarna przejdzie, to biała to już naprawdę faux pas. Także przemyślałabym to na Twoim miejscu. Szczególnie, że teraz sporo panien młodych wybiera krótkie sukienki.
Może nikt Ci wprost nie powie, ale możesz zrobić przykrość pannie młodej, bo to ma być jej dzień. Albo przynajmniej starsze osoby mogą patrzeć krzywo.
U mnie jedna dziewczyna przyszła w białej i szczerze mówiąc nie za bardzo mi się to podobało, nie przeżywałam jakoś szczególnie, ale zwróciłam na to uwagę.

Ja byłam parę razy na weselach w czarnej sukience, ale zawsze pytałam się Panny Młodej czy jej taka sukienka odpowiada, a raz zdarzyło mi się być na weselu gdzie Para Młoda zażyczyła sobie by goście weselni przyszli ubrani tylko na biało lub czarno (kobiety w sukienkach nie dłuższych niż za kolano) także wszystko zależy od tego jacy są Młodzi

U mnie na weselu było parę dziewczyn w białych sukienkach ale przeszkadzała mi tylko i wyłącznie kreacja jednej z nich. Dziewczyna świadka, która siedziała przy naszym stole miała tak krótką sukienkę, że ledwo 4litery jej zakrywała a jak tańczyła to jej się podwijała i było widać jej nie koniecznie ładną bieliznę .

[meryy82]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja na glukozę idę dopiero w ostatnim tygodniu czerwca. Tak kazał mi lekarz. Bo chce mieć świeże wyniki bo jedzie na urlop.

Ja skierowanie dostanę na koniec czerwca, bo jeden tydzień mi nie pasował na wizytę a w następnym nie ma ginki

Napisane przez Kissmisiaa

Czasami wrzesień jest ładniejszy niż miesiące letnie.

Wrzesień, październik piękne i ciepłe. Idealne na spacery bo nie jest już bardzo gorąco, ani zimno.
i jeszcze jak pięknie, kolorowa złota jesień

Napisane przez owieczkaa

No dopiąć się też nie dopne ale w biodrowkach juz tak bo brzuszek poszedł mocno do góry w porównaniu z początkowymi miesiącami. Ale generalnie w swoje stare ciuchy wchodzę więc spoko.







Ja też nie zamierzam balkonować. Co prawda jestem na koniec sierpnia ale wrzesień to tez nie styczeń i nie ma co przesadzać.

Mam koleżanki, które rodziły w styczniu i też nie balkonowały. Wychodziły na krótki spacer do okoła bloku i dzieci mają się dobrze. A na balkonie dzieci lądują jak wrócą ze spaceru i jeszcze śpią.
Czasem moja przyjaciółka dziecię usypia na drzemke na balkonie i mamy czas na kawę