Mamusie Czerwcowe 2015 - cz. VIII

[kejtiCe]

Napisane przez mehja

ja też tak mam, teraz się wszystko wyciszyło. liczę, że po jutrzejszym wyjęciu krążka coś ruszy

a co do tych napięć to ostatnio na ktg wyszło mi kilka skurczy ale było widać że młoda w tym czasie się ruszała i położna powiedziała, że to nie są prawdziwe skurcze tylko reakcja macicy na kopnięcie dziecka

Może to cisza przed burzą

Tak myślałam Czasami czuję, że to ewidentnie jest skurcz, a czasami to faktycznie jest taka reakcja na kopnięcie. Tym bardziej, że dzieci teraz mają troche siły

Napisane przez mehja

wydaje mi się, że jak tż jest obecny to pielęgniarki zachowują się tak, że nie trzeba im zwracać uwagi

kolezanka mi kiedyś opowiadała, że przy pierwszym porodzie nie było tż i pielęgniarki się darły na nią żeby nie krzyczała itp. Przy drugim porodzie był już z nią i pielęgniarki były milutkie, ciągle wpadały do sali zapytać czy czegoś nie potrzebuje.

Może też tak być, faktycznie!

Tamta dziewczyna miała cc i bardzo ciężko dochodziła do siebie po cięciu, położna kazała jej wstać, a ona nie miała siły, więc gwałtownie pociągnęła ją za ręce i w tym momencie zwymiotowała i zemdlała, a tamta babka darła się na nią, że teraz musi po niej sprzątać, a już kończy swoją zmianę....

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Ja nie mialam gdzies, tzn tylko czesciowo. Nie moglam sie doczekac az wstane i zdejme koszmarna koszule ktora dali do cc, umyje sie itp. Potem jak tz przychodzil wykorzystywalam ten czas na prysznic, mycie wlosow. Malowac sie nie mialam sily ani ochoty ale musialam sie czuc na tyle swiezo na ile sie dalo w tych warunkach.

A tę ranę po cc można moczyć?

[gabisun]

szuu nie ma znaczenia, że teraz nie masz siary..ja przy pierwszej ciąży też nic nie miałam, po porodzie po prostu przystawiłam i poszło żadnych problemów z laktacją nie miałam
Także nie trzeba się w ciąży mlekiem zalewać, żeby karmić.

[mehja]

Napisane przez kejtiCe

Tamta dziewczyna miała cc i bardzo ciężko dochodziła do siebie po cięciu, położna kazała jej wstać, a ona nie miała siły, więc gwałtownie pociągnęła ją za ręce i w tym momencie zwymiotowała i zemdlała, a tamta babka darła się na nią, że teraz musi po niej sprzątać, a już kończy swoją zmianę....

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez gabisun

szuu nie ma znaczenia, że teraz nie masz siary..ja przy pierwszej ciąży też nic nie miałam, po porodzie po prostu przystawiłam i poszło żadnych problemów z laktacją nie miałam
Także nie trzeba się w ciąży mlekiem zalewać, żeby karmić.

Gabi a kiedy po porodzie pojawił ci się pokarm?

[moni_ka.g]

Napisane przez fartuch

bez recepty. jak fajnie być wyspanym... Ale te czopki można tylko 3 dni pod rząd.. Można to trochę nagiąć? Przecież to homeopatia...

Wg naszej pediatry czopki sa lepsze niz leki przeciwbolowe dla dzieci bo mnie skutkow ubocznych, nie obciazaja zoladka itp. ale nie dawalam nigdy kilka dni pod rzad.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez kejtiCe

[/COLOR]
A tę ranę po cc można moczyć?

Tak.

[gabisun]

Napisane przez mehja

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------



Gabi a kiedy po porodzie pojawił ci się pokarm?

ciężko mi powiedzieć, bo ja się nastawiłam, że po prostu on tam musi być i już
przystawiłam od razu po urodzeniu i mała zasnęła, nie wiem czy jakaś kropla już wtedy poszła. Potem na sali jak się przebudziła to znowu i tak co 2 godziny. Więc teoretycznie te małe ilości potrzebne na początku się pojawiły po przystawieniu

[alkamor]

Napisane przez gabisun

szuu nie ma znaczenia, że teraz nie masz siary..ja przy pierwszej ciąży też nic nie miałam, po porodzie po prostu przystawiłam i poszło żadnych problemów z laktacją nie miałam
Także nie trzeba się w ciąży mlekiem zalewać, żeby karmić.

potwierdzam. Dlatego Dzisiaj się zdziwiłam że tak mnie zalało po w pierwszej ciąży nic a potem jak dojna krowa

[201710041131]

Napisane przez masija

szuuu chyba Ty pytałaś o hybrydy? Ja robię sobie, a co?

Chciałam zapytać jaką bazę i top coat kupić Tzn. jakiej firmy

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez gabisun

szuu nie ma znaczenia, że teraz nie masz siary..ja przy pierwszej ciąży też nic nie miałam, po porodzie po prostu przystawiłam i poszło żadnych problemów z laktacją nie miałam
Także nie trzeba się w ciąży mlekiem zalewać, żeby karmić.

A to fajnie Bo już miałam obawy

Kurcze na poczcie przede mną 6 facetów w kolejce, zaczęli ustępować wszyscy, potem w sklepie pan robotnik wpuścił mnie przed siebie i jeszcze podniósł loda bo mi wypadł z ręki, najs

[Cos_]

Napisane przez gabisun

ciężko mi powiedzieć, bo ja się nastawiłam, że po prostu on tam musi być i już
przystawiłam od razu po urodzeniu i mała zasnęła, nie wiem czy jakaś kropla już wtedy poszła. Potem na sali jak się przebudziła to znowu i tak co 2 godziny. Więc teoretycznie te małe ilości potrzebne na początku się pojawiły po przystawieniu

Bo zaraz po porodzie dziecku potrzebne jest od 1-3 ml bo ma jeszcze jedzonko z brzuszka

[Princesika]

My jeszcze w szpitalu. Laurka troche spadla z wagi bo ciagle many problemy zbtym karmieniem. Malo je i nie moge jej dobudzic na jedzenie. No i troche sie zoktaczka podniosla

[Cos_]

Napisane przez Princesika

My jeszcze w szpitalu. Laurka troche spadla z wagi bo ciagle many problemy zbtym karmieniem. Malo je i nie moge jej dobudzic na jedzenie. No i troche sie zoktaczka podniosla

Moze byc senna wlasnie od zoltaczki.

[Princesika]

Napisane przez mehja

Kika daj znać jak po wizycie i ktg

Alkamor oby się rozkręciły



Dziewczyny, które urodziły już- żadna z was nie napisała czy w końcu przy porodzie był z wami tż?
Ja się nadal zastanawiam

moj byl ze mna caly czas na sali ale na parte wyszedl za zaslone i czekal. Ja czulam, ze nie potrzebuje tam jego obecnosci wtedy a on jest taki jak ja, ze boi sie taki widokow. Zdecydowalismy, ze tak bedzie lepiej. Pepowiny tez nie przecinal, wszedl jak bylam zaszyta.

[Charlotta83]

Napisane przez Cos_

Moze byc senna wlasnie od zoltaczki.

Jas tez tak mial, specjalnie pojechalismy do kliniki, zeby sprawdzic, czy wszystko z nim ok.Powiedzieli ze tak moze byc.U Jasia zoltaczka ciagnie sie juz trzeci tydzien i nie przybiera na wadze jak trzeba.Musimy go dokarmiac mm, widocznie nie mam az tyle pokarmu w piersiach 😞

[masija]

Napisane przez szuuu

Chciałam zapytać jaką bazę i top coat kupić Tzn. jakiej firmy

Ja mam wszystko z Semilaca i polecam

[mehja]

Napisane przez gabisun

ciężko mi powiedzieć, bo ja się nastawiłam, że po prostu on tam musi być i już
przystawiłam od razu po urodzeniu i mała zasnęła, nie wiem czy jakaś kropla już wtedy poszła. Potem na sali jak się przebudziła to znowu i tak co 2 godziny. Więc teoretycznie te małe ilości potrzebne na początku się pojawiły po przystawieniu

dzięki
czyli widocznie niekoniecznie jest tak, że jak brak teraz pokarmu to po porodzie trzeba czekać długo na niego- martwiłam się

Napisane przez szuuu

Kurcze na poczcie przede mną 6 facetów w kolejce, zaczęli ustępować wszyscy, potem w sklepie pan robotnik wpuścił mnie przed siebie i jeszcze podniósł loda bo mi wypadł z ręki, najs

super!
dziś w Lidlu stanęłam na końcu długiej kolejki ale kasjer mnie zobaczył i poprosił do kasy
dopiero na końcu ciązy doświadczam uprzejmości wobec ciężarnych

[Princesika]

Szuu ja tez nie mialam ani pol grama siary i miekkie piersi i bylam pewna, ze nic tam nie ma. A po porodzie okazalo sie, ze jest

[industria]

Napisane przez alkamor

cos mnie skurcze łapią...

trzymam kciuki żeby coś tam sie jednak rozkręciło

Napisane przez kaczuszka1986

był tak zestresowany że postawił krzyżyk przy ,,czy bralas ostatnio narkotyki dozylnie" a ten ze tak na patole byśmy wyszli gdybym nie zauważyła

Napisane przez mycha_818

A teraz mi codziennie zagląda i sprawdzą rozwarcie. Na dzień dzisiejszy nam już 12 cm

noooo to fajnie masz

Napisane przez szuuu

☠☠☠☠a ja ☠☠☠☠☠☠☠e jak zacznę rodzic a nie odejdą mi wody to nawet nie poznam, napierdala mnie jednocześnie brzuch i krzyż i

biedna

Napisane przez szuuu

Kurcze na poczcie przede mną 6 facetów w kolejce, zaczęli ustępować wszyscy, potem w sklepie pan robotnik wpuścił mnie przed siebie i jeszcze podniósł loda bo mi wypadł z ręki, najs

mi ostatnio jakiś facet zaczął ustępować na poczcie a babka z okienka jak to zauważyła to zaczeła sie drzeć na całą poczte że mam od razu podchodzić do okienka a nie ustawiać sie w kolejce bo jestem w ciąży! ( dzięki kurde, nie wiedziałam ) a kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością i teraz sie nie cackam, od razu podchodze , tak samo robie w kasie "specjalnej troski- podchodze bez kolejki pytam czy moge i mam w dupce te wszystkie podstarzałe cizie które mało sie nie wścienką


kurcze, tak piszecie o tych bólach i skurczach..... ja nadal nie wiem nic. mam tylko czasem tak jak pisałyście- że wydaje mi sie ze jakiś skurcz idzie a to tylko jakieś nogi i dupka sie prężą a reszta brzucha miękka....

ale dziś jak chodziłam po sklepie to kilka razy miałam straszne kłucie na bożene, ledwo umiałam iść. na szczęście szybko przechodziło

[Princesika]

Ja wam powiem, ze pierwszy bolesny skurcz poczulam w dniu porodu

[kejtiCe]

Napisane przez industria

kurcze, tak piszecie o tych bólach i skurczach..... ja nadal nie wiem nic. mam tylko czasem tak jak pisałyście- że wydaje mi sie ze jakiś skurcz idzie a to tylko jakieś nogi i dupka sie prężą a reszta brzucha miękka....

ale dziś jak chodziłam po sklepie to kilka razy miałam straszne kłucie na bożene, ledwo umiałam iść. na szczęście szybko przechodziło

ciekawe jakie..

[mehja]

dzięki wam bardzo za opisy porodów z tż-ami


pogadałam jeszcze z moim zanim wyszedł do pracy i powiedział, że bardzo by chciał zostać do końca. nie musi wcale patrzeć na mnie jesli ja nie chcę, on by tylko chciał powitać córeczkę na świecie od pierwszej sekundy.
Skoro tak to chyba nie mam wyjścia

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez kejtiCe

ciekawe jakie..

mnie też to rozsmieszyło

[kika1989wroc]

Ja po wizycie ...
ktg ładne, w normie- malec jest aktywny.
Skurczy brak, to co się zapisało to niby kopiarki a nie skurcze.
w czwartek mam się zgłosić do szpitala, także nawet nie liczę ze wcześniej się coś zacznie. W ogóle to nie rozumiem tego zapisu ktg, a czuje się bezsilna i u lekarza ostatnio prawie o nic nie pytam. Chyba już jestem zmęczona tym czekaniem.
Tz wyciąga mnie dzisiaj do kina żebym juz nie myślała tyle i trochę odpoczela
Trzymam kciuki za pozostałe "blokujace" kolejkę

[Cos_]

Kika nie znasz dnia ani godziny :P

Ja znowu pomarudze wam sorry nie zmieniamy mleka,maly po tym bebilonie nie ulewa tylko wrecz chlusta z niego zostajemy przy hippie.

[Irmusia81]

Dziewczyny dziękuję za troskę

Laryngologa mam jutro o 12:30- na dziś nie udało mi się umówić.
Jutro mam też wizytę u mojej gin, więc pokażę jej tę całą listę leków, które dostałam/dostanę i zobaczę co powie.
Bo cc 25 czerwca- termin ustalony. Mam się zgłosić o 7 rano do szpitala.

Napisane przez anna99302

Ojoj ale masz przygody na końcówce a Leos zdrowy??


O Boziu wlasnie doczytalam o krwi z uszu...mzoe zadzwoń do gina...moze to jest związane z płytkami krwi?

.

szczęśliwie Leoś zdrowy
Płytki krwi mam niezłe, więc krwawienia raczej nie są z nimi związane. Ale może inne parametry krzepliwości mi się pogorszyły W poniedziałek będę robić wszystkie badania do cc, to się okaże.

Napisane przez szuuu

nie, tzn powiedział mi, ze jesli do przyszłej środy nie urodzę to mam przyjść ale jak ja mam do niego iść zeby posłuchać jak jego synowi jest ciezko albo ile kosztuje go wypisywanie l4 to stwierdzam ze chyba juz nie pojde... Ja te bóle miałam tez przed ostatnia wizyta

a może w tym szpitalu, gdzie będziesz rodzić, mogłabyś podejść na ktg? I tam też Cię zbadaja po zapisie ktg.

[mehja]

Kika może jednak coś sie zacznie samo dziać

tak się ładnie w maju zaczęło rozpakowywanie a teraz wszystkie przenoszą. Co te maluchy czerwcowe takie leniwe, ładna pogoda jest a one nie chcą wyjść


Coś biedny Patryczek. a podajesz mu jeszcze swoje mleko?

[kika1989wroc]

Napisane przez Cos_

Kika nie znasz dnia ani godziny :P

Ja znowu pomarudze wam sorry nie zmieniamy mleka,maly po tym bebilonie nie ulewa tylko wrecz chlusta z niego zostajemy przy hippie.

A próbowałam z tym mlekiem enfamil ?

Napisane przez mehja

Kika może jednak coś sie zacznie samo dziać

tak się ładnie w maju zaczęło rozpakowywanie a teraz wszystkie przenoszą. Co te maluchy czerwcowe takie leniwe, ładna pogoda jest a one nie chcą wyjść


Coś biedny Patryczek. a podajesz mu jeszcze swoje mleko?

Ja już na to nie liczę. Nigdy nie byłam taką pesymistka jak teraz

[Irmusia81]

Napisane przez k a j a

Niedługo będzie obchod z pediatra, wczoraj coś mówił ze chyba jakies szmery w serduszku słyszy, mam nadzieję ze to tylko chyba..

Spadła z wagi tylko 100g więc może jutro wyjdziemy

oby z serduszkiem było ok i żebyście jutro mogły wyjść
Przefajna jest

Napisane przez gabisun

Irmusia biedna jesteś z tą chorobą to wirusowa infekcja, że antybiotyku nie dostałaś? chorowanie w ciąży to koszmar

powiedziała, że na sntybiotyk za wcześnie, bo nie mam temperatury...

Napisane przez masija

W ogóle Irmusia strasznie lubię i czekam na Twoje wieczorne nadrabianie bo zawsze coś fajnie doradzisz, napiszesz wyczerpująco plus pokrzepiająco dzięki po raz kolejny


Dziewczyny metoda z mm chyba zadziała.
Lena obudziła się po 23. Dałam jej mm, ładnie zjadła i spała do 2:40 czyli prawie 3 h! Co w nocy jej się zdarzyło tak spać może na początku.
Później dałam już jej pierś, zjadła, godzinę się pobujałyśmy po pokoju bo nie chciała spać i nie mogła odbić ale usnęła przed 4 i spała do 6 także jestem dzisiaj w miarę wyspana
no i teraz też śpi

hehe, nie ma sprawy

no i super- najważniejsze, zebyście obie były zadowolone

Napisane przez industria

współczuje, ja mam tak ciągle z biodrami. dzisiaj w nocy sie prawie poryczałam z bólu......

biedna mnie też bolą biodra i miednica, ale na szczęście przestało mi w niej strzykać

Napisane przez kejtiCe

Mycha u nas każą brać do szpitala te majtki, ale lekarz woli jak się leży bez. Koleżanka mówi, że tam w szpitalu nie ma wstydu - wszystko spływa Ci na ten podkład na łóżko..


Wczoraj Tż się pytał jak to będzie wyglądało wszystko, jak się w nocy zacznie. To mu mówię, że jak w środku nocy usłyszy suszarkę do włosów, to znaczy, że zaraz jedziemy.

ja też tak mówię

ja też w nocy jak już myślę, że trzeba będzie jechać do szpitala to pierwsza myśl: włosy umyte? Co ubrać? I zastanawiam się czy już iść się pomalować

Napisane przez mehja

Dziewczyny, które urodziły już- żadna z was nie napisała czy w końcu przy porodzie był z wami tż?
Ja się nadal zastanawiam

my jeszcze przed, ale mój mąż ma być przy cc. Ciekawe jak to będzie.

[mehja]

Napisane przez kika1989wroc

Ja już na to nie liczę. Nigdy nie byłam taką pesymistka jak teraz

bo jesteś już zmęczona i zniechęcona tym czekaniem


Irmusia oby ten lekarz coś ci przepisał, żeby zdążyło przejść do terminu cc.
Moja znajoma miała mieć jutro cc i odkładają do poniedziałku bo się rozchorowała i antybiotyk bierze, powiedzieli, że w takim wypadku nie zrobią cc

[k a j a]

Irmusia zdrowka!!

Cos moja Blanka po bebilonie też strasznie chlustala..


Lena dziś śpi i je.. Coś mnie się nie podoba, wydaje mi się ze zolknie a i przez to senna

[industria]

Napisane przez mehja

pogadałam jeszcze z moim zanim wyszedł do pracy i powiedział, że bardzo by chciał zostać do końca. nie musi wcale patrzeć na mnie jesli ja nie chcę, on by tylko chciał powitać córeczkę na świecie od pierwszej sekundy.
Skoro tak to chyba nie mam wyjścia

wzruszające chyba naprawde nie masz wyjścia

Napisane przez Irmusia81

a może w tym szpitalu, gdzie będziesz rodzić, mogłabyś podejść na ktg? I tam też Cię zbadaja po zapisie ktg.

właśnie szuuu, nie chciałabyś skonsultować sie w szpitalu albo u innego gina?

pragne bobu!!! specjelnie pojechałam na targ, bo w marketach nie widziałam a tu dupa!! nie ma! i jak żyć? jak nie zdąże zjeść bobu przed porodem to umre!
w zamian kupiłam sobie kilo truskawek ale już mnie przestały jarać

[alkamor]

Byłam na zakupach, obiad zrobiony i zjedzony .. Teraz leżę . .

Zalamalam się...dzwoniłam do ginki swojej i pytałam o której na oddział się zgłosić jutro.mówi że 8-9.. Pytam czy jutro będą wywoływać a ona na to że pewnie jutro nie zrobią badania...KTG i USG chyba że na USG coś wyjdzie. A tak to ona ma w czwartek dyżur w szpitalu to wtedy będziemy myśleć. Nosz ☠☠☠☠aaa

[k a j a]

Alkamor..