Szukam przyjaciol,czuje sie samotna:( Odslona druga.

[Klaudiad18]

no jutro się przekonasz, czy może

[cytrusekxD]

Napisane przez Klaudiad18

no jutro się przekonasz, czy może

Na razie czeka jeszcze na moją zgodę, bo wczoraj nie powiedziałam mu że może przyjechać

[Klaudiad18]

ale teraz czegoś nie kumam, teraz za karę, że dał d.u.p.y i Cię olewał przez ten tydzień Ty będziesz robić to samo ? Pomimo tego, że tak na serio to się nie możesz doczekać aż go zobaczysz?
Te wszystkie gierki są jakieś śmieszne, jedź do niego jutro sama, skoro wiesz o której kończy i postaw sprawę jasno, a nie jakieś dogadywanie jak w przedszkolu, z tego co kojarzę to facet pod 30, ta?

[cytrusekxD]

Napisane przez Klaudiad18

ale teraz czegoś nie kumam, teraz za karę, że dał d.u.p.y i Cię olewał przez ten tydzień Ty będziesz robić to samo ? Pomimo tego, że tak na serio to się nie możesz doczekać aż go zobaczysz?
Te wszystkie gierki są jakieś śmieszne, jedź do niego jutro sama, skoro wiesz o której kończy i postaw sprawę jasno, a nie jakieś dogadywanie jak w przedszkolu, z tego co kojarzę to facet pod 30, ta?

Nie dlatego że dał dupy, tylko bardzo mnie wczoraj zdenerwował. Summa summarum dzisiaj chcę do niego zadzwonić i umówić się na to spotkanie, bo sama uważam że bez sensu przez telefon się przekomarzać. Postawię sprawę jasno że to ostatnia próba spotkania się i jak zawali to może więcej nie dzwonić.
Ja do niego nie chcę jechać, bo umawialiśmy się że to on przyjedzie do mnie. Poza tym, jak chciałam wówczas kiedy był chory to pamiętasz co było.
Tak, 28 ma.

[sandrek]

Napisane przez cytrusekxD

Nie dlatego że dał dupy, tylko bardzo mnie wczoraj zdenerwował. Summa summarum dzisiaj chcę do niego zadzwonić i umówić się na to spotkanie, bo sama uważam że bez sensu przez telefon się przekomarzać. Postawię sprawę jasno że to ostatnia próba spotkania się i jak zawali to może więcej nie dzwonić.
Ja do niego nie chcę jechać, bo umawialiśmy się że to on przyjedzie do mnie. Poza tym, jak chciałam wówczas kiedy był chory to pamiętasz co było.
Tak, 28 ma.

Weź wreszcie zepnij poślady i to zrób, bo na razie tylko czytamy "muszę, zrobię, zadzwonię", a efektów brak.

[Klaudiad18]

Napisane przez cytrusekxD

Nie dlatego że dał dupy, tylko bardzo mnie wczoraj zdenerwowa. Summa summarum dzisiaj chcę do niego zadzwonić i umówić się na to spotkanie, bo sama uważam że bez sensu przez telefon się przekomarzać. Postawię sprawę jasno że to ostatnia próba spotkania się i jak zawali to może więcej nie dzwonić.
Ja do niego nie chcę jechać, bo umawialiśmy się że to on przyjedzie do mnie. Poza tym, jak chciałam wówczas kiedy był chory to pamiętasz co było.
Tak, 28 ma.

a nie dał?
Pierwszy raz w tym tygodniu będziesz mu mówić, że to ostatnia szansa? bo jeśli nie, nie łudź się, że weźmie to do siebie. Zdziwi się dopiero jak totalnie go olejesz.

[cytrusekxD]

Napisane przez Klaudiad18

a nie dał?
Pierwszy raz w tym tygodniu będziesz mu mówić, że to ostatnia szansa? bo jeśli nie, nie łudź się, że weźmie to do siebie. Zdziwi się dopiero jak totalnie go olejesz.

Zadzwoniłam do niego. W poprzedniej rozmowie na mnie nakrzyczał więc powiedziałam ze oczekuję przeprosin. Na co on wyciągnął sytuację z przed roku jak ja na niego podniosłam głos i dał do zrozumienia że przepraszać nie będzie. Co więcej zaczął znowu na mnie krzyczeć, mówić że niby zniszczyłam go psychicznie itp.
Ja mu powiedziałam że nie da się niczego naprawiać ciągle wracając do przeszłości, ale on tego chyba nie rozumie.
Jestem wściekła. O spotkaniu oczywiście nawet nie wspomniałam w takim wypadku. Mam wrażenie że on się po prostu zaczyna pastwić nade mną...

[Klaudiad18]

Masz dobre wrażenie. Podziękuj Bogu, ze tak szybko to zauważyłaś.
Nie stworzycie zwiazku bo on Ci nie ufa i nie zaufa, zawsze coś będzie Ci cos wypominał. Sama widzisz, jak Cie traktuje - pastwi sie, wiec chyba jesteś na tyle duża dziewczynka i wiesz co zrobić

[cytrusekxD]

Napisane przez Klaudiad18

Masz dobre wrażenie. Podziękuj Bogu, ze tak szybko to zauważyłaś.
Nie stworzycie zwiazku bo on Ci nie ufa i nie zaufa, zawsze coś będzie Ci cos wypominał. Sama widzisz, jak Cie traktuje - pastwi sie, wiec chyba jesteś na tyle duża dziewczynka i wiesz co zrobić

On tak robi bo poczuł władzę nade mną i wie że to on trzyma teraz widełki. Jak ma się tak zachowywać to niech sobie inną istotę znajdzie do pastwienia się nad nią.

[Klaudiad18]

Ma władzę nad Toba, zdaje sobie z tego sprawę i nie mam zamiaru nic zmieniać.
Wiec albo skoncz ta smieszna szopke albo mecz sie dalej. Bo on ewidentnie Cie nie szanuje.

[sandrek]

Poczytałabym coś. Co polecacie? ;-)

[koralik124]

Tess Gerittsen albo Alex Kave

[Klaudiad18]

Tess, wybierz Tess

[skylark91]

Melduję się Też czuję się samotna po ostatnich przejściach... i chętnie się zaprzyjaźnię

[koralik124]

Skylark napisz cos o sobie

[Brunetka_5]

Napisane przez cytrusekxD

Zadzwoniłam do niego. W poprzedniej rozmowie na mnie nakrzyczał więc powiedziałam ze oczekuję przeprosin. Na co on wyciągnął sytuację z przed roku jak ja na niego podniosłam głos i dał do zrozumienia że przepraszać nie będzie. Co więcej zaczął znowu na mnie krzyczeć, mówić że niby zniszczyłam go psychicznie itp.
Ja mu powiedziałam że nie da się niczego naprawiać ciągle wracając do przeszłości, ale on tego chyba nie rozumie.
Jestem wściekła. O spotkaniu oczywiście nawet nie wspomniałam w takim wypadku. Mam wrażenie że on się po prostu zaczyna pastwić nade mną...

Po co ty do niego dzwonisz i mówisz ze oczekujesz przeprosin? ile jeszcze tych ostatnich szans mu dasz? Bo powiedziałaś sama ze jak jeszcze raz będzie krzyczał i wywlekal sprawy sprzed roku to koniec i nie ma powrotu wiec ile jeszcze dasz sobą pomiatac? KAŻDA kobieta zasługuje na szacunek. Bez względu na wszystko.

[cytrusekxD]

Dałam mu ostatnią szansę na przyjazd jutro. Umówiliśmy się na po południe, jak mnie wystawi to karze rodzicom zabrać sobie telefon żeby tylko od niego już nie odebrać, bo zaraz stracę resztki godności...

[sandrek]

No to czekamy na relacje. A ja wyspałam się w ciągu dnia i teraz będę zamulac.

[inkaa_spinka]

Haha to ja miałam męczący dzień, a spać może się nie chce 🔫

[sandrek]

A mi komputer coś świruje...

[inkaa_spinka]

A na gygy Cie nie ma w ogóle

[sandrek]

Bo nie mogę włączyć kompa

[inkaa_spinka]

Idź Ty sierotko

[sandrek]

Haha. może się kiedyś uda. Formata musze zrobić...

[inkaa_spinka]

Sandrek informatyk 💿💻

[Klaudiad18]

A ja wysłałam do sprawdzenia magisterke. Trzymajcie kciuki bo nerwow kosztowalo mnie to mega dużo, co chwile zmienial zdanie :/ porazka... a zmeczona jestem jak kon po westernie. Ide spac zaraz.

[sandrek]

Chce włączyć kompa, jest już sobie napis zapraszamy a potem tylko kursor i czarny ekran.

[bandra]

Napisane przez cytrusekxD

Zadzwoniłam do niego. W poprzedniej rozmowie na mnie nakrzyczał więc powiedziałam ze oczekuję przeprosin. Na co on wyciągnął sytuację z przed roku jak ja na niego podniosłam głos i dał do zrozumienia że przepraszać nie będzie. Co więcej zaczął znowu na mnie krzyczeć, mówić że niby zniszczyłam go psychicznie itp.
Ja mu powiedziałam że nie da się niczego naprawiać ciągle wracając do przeszłości, ale on tego chyba nie rozumie.
Jestem wściekła. O spotkaniu oczywiście nawet nie wspomniałam w takim wypadku. Mam wrażenie że on się po prostu zaczyna pastwić nade mną...

Trochę godności. Otwórz oczy do cholery.

Napisane przez Klaudiad18

Tess, wybierz Tess

Właśnie!
Ja czytam Rytuał Mo Hayder i mimo głupiego tłumaczenia podaba mi się

Napisane przez Brunetka_5

Po co ty do niego dzwonisz i mówisz ze oczekujesz przeprosin? ile jeszcze tych ostatnich szans mu dasz? Bo powiedziałaś sama ze jak jeszcze raz będzie krzyczał i wywlekal sprawy sprzed roku to koniec i nie ma powrotu wiec ile jeszcze dasz sobą pomiatac? KAŻDA kobieta zasługuje na szacunek. Bez względu na wszystko.

O właśnie

Napisane przez Klaudiad18

A ja wysłałam do sprawdzenia magisterke. Trzymajcie kciuki bo nerwow kosztowalo mnie to mega dużo, co chwile zmienial zdanie :/ porazka... a zmeczona jestem jak kon po westernie. Ide spac zaraz.

Napisane przez sandrek

Chce włączyć kompa, jest już sobie napis zapraszamy a potem tylko kursor i czarny ekran.

Ups. Karta graficzna?

Witam nową napisz coś o sobie

Praca oddana do dziekanatu jestem z siebie taaaaaaka dumna

[sandrek]

Napisane przez bandra

Trochę godności. Otwórz oczy do cholery.

Właśnie!
Ja czytam Rytuał Mo Hayder i mimo głupiego tłumaczenia podaba mi się

O właśnie



Ups. Karta graficzna?

Witam nową napisz coś o sobie

Praca oddana do dziekanatu jestem z siebie taaaaaaka dumna

Właśnie tak się nudzę, że chętnie bym coś poczytała. Mam dziennik Bridget Jones, nie mogę tego skończyć jakoś.

Teraz z kompem jest w porządku. Myślę, że przyda mu się format i trochę odpoczynku Oby tylko nic się tu nie stało, bo nie mam ochoty wymieniać na nowy.

[bandra]

Ja kończę kryminał. Nienajlepszym pomysłem było czytać książkę w tym momencie. :|

Przytul go, daj odpocząć i da radę