|
|
#91 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#92 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
![]() Ale co do tego L4 w przypadku cięższej pracy, to oczywiście można było nie iść do takiej pracy, jak się planuje mieć dziecko, no ale przecież nie każda kobieta może nagle sobie zmienić swój zawód, w którym ma doświadczenie, na lekki np. biurowy. Zresztą robienie tego tylko po to, żeby zajść w ciążę, to raczej też nie takie bardzo fajne rozwiązanie mi się wydaje .
|
|
|
|
|
|
#93 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dylemat moralny
Nie rozpatruję tego w kategorii jak twierdzisz wyłudzania i symulacji bo autorka od czasu do czasu musi użyć siły fizycznej. Cięzko mi ocenić czy przesunięcie skrzyn na magazynie nie przyczyniłoby się do krwotoku. Nie umiem także ocenić, czy pracodawca słysząc od niej, co planuje, nie pośle jej od razu na zielonę trawkę bo autorka ma 2tygodniowy okres wypowiedzenia.
Mogę za to przypuszczać, że gdyby dostała umowę na dłużej niż tylko 7 mscy to mogłaby planować zachodzenie w ciąże np. za rok. Ponadto kobieta w ciązy może pracować przy kompie tylko 4 godziny dziennie a to w praktyce oznacza, że pracownica biurowa z automatu i bez l4 powinna być na pół etatu. ![]() Żałosne czy nie wytykam Ci hipokryzję, jako młoda zdolna do roboty kobieta nie powinnaś moim zdaniem w myśl swoich teorii korzystać z żadnych świadczeń tylko odkładać je na naprawdę dalsze czasy starości, bo mniemam, że cięzko chora nie jesteś. Bo nie uważam tak samo za jakiś szał popracować trochę i brać się ''korzystanie ze świadczeń bo mi się należą''. |
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Wymienisz? Co mam pobierać na starość? Dopłaty do zbóż? Czy refundację paliwa? Borze szumiący, co za brednie. Nigdy w życiu nie skorzystałam z innego świadczenia socjalnego niż darmowe leczenie. Inne mi się nie należą, bo jestem zdrowa i z nich nie korzystam. Twoja szklana kula robi z Ciebie pośmiewisko. Ogólnie chyba kończę tą rozmowę, bo nawet nie wiem o co biega Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2015-06-28 o 18:34 |
|
|
|
|
|
#95 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dylemat moralny
nie wiem jakich,
Cytat:
---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ---------- Cytat:
oraz darmowa edukacja być może do dyplomu magistra, faktycznie, tanie to wszystko jak barszcz.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2015-06-28 o 18:38 |
||
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Co za brednie Oczy mi krwawią Od dzisiaj każdy kto chodził do szkoły nie może narzekać na wyłudzaczy bo będzie hipokrytą ![]() ![]() OMG co ja paczę |
|
|
|
|
|
#97 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ---------- Cytat:
Kobieta lat 29 za sobą staże, zlecenia lub gorzej. dostaje umowę o pracę aż na 1 rok. Może jej przedłużą, a może nie. Jak nie to bezrobocie, znowu śmieciówka lub umowa na rok. Zabawa od nowa. Pracodawca jak się dowiaduje mówi tak pani krysiu, niech pani zajdzie koniecznie, z chęcią przedłużę pani umowę, oraz, nawet jak tak powie, dotrzymuje słowa. Kurtyna. eot. |
||
|
|
|
|
#98 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Udawaj, że jesteś kaleką, to wyłudzisz rentę, będzie ok Dobra, I'm out. |
|
|
|
|
|
#99 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Dylemat moralny
no ja nie wiem w koncu co ty pobierasz, raz piszesz 1 raz co innego, czy raczej, co innego sugerujesz. Nie bardzo mnie to zresztą tak naprawdę obchodzi.
Co do pkt 2 no cóż, z tego co słyszę ponoć to nie jest dzisiaj już takie proste nawet dla osób które tego potrzebują rzeczywiście. Btw, jakiś czas temu, bardzo niedawno, wprowadzono obowiązek, że jak ktoś jest na smieciówce i z żadnego innego tytułu składek nie ma to należy mu je odprowadzać. Ponadto teraz wlaśnie jest spot namawiający ludzi do niepracowania na czarno. No ale wg Ciebie to się chyba bierze stąd że pracodawcy są cacy, a to pracownicy kombinują. Tak zrozumiałam. ---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ---------- no może się kompromituję ale kurczę, ja też bym chciała dostawać ekstra na paliwo. ---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ---------- a całość tej idiotycznej dyskusji wzięła się stad, że upierasz się nie rozumieć, że to jest większy problem niż tylko jednostkowej pani lusi której się ubździ za przeproszeniem idee fix urodzić sobie dziecko. I gdyby autorka nie musiała stawać wobec takiego dylematu typu 25 lat i w sumie żadnych obiecujących widoków (być może tu nadmierny pesymizm z jej strony) to by się nad takimi rzeczami nawet nie zastanawiała, zaplanowałaby sobie macierzyństwo np. na 28 rok i tyle. Po nie powiedziała, że jest leniem któremu się robić nie chce, tylko, jak ma to zorganizować, bo nie chce być nie fair, ale widzi na ten moment, że za bardzo nie zanosi się na to by normalnie zajść w tą ciążę i mieć dziecko. I wytłumacz jej, że nie ma racji, zamiast ją obrażać, tylko nie jesteś w stanie, bo nie jesteś w stanie jej nic pewnego zaproponować. Drabina przynajmniej była szczera, czeka na umowę i bierze się za przyrost bo woli nie ryzykować i nie będzie czekać na święty nigdy jak w okolicach maksa racjonalnego brania się za rodzenie czyli tej mitycznej 30 będzie w ciemnej kiszce. Ale dziękuję Ci za wymianę poglądów. Pozdrawiam. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2015-06-28 o 18:49 |
|
|
|
|
#100 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Moja matka 3 dzieci odchowała a pracuje do dziś praktycznie od zawsze. Moja babka pracowała - była drobnym przedsiębiorcą odchowała 6 dzieci, druga no nie pracowała na etacie bo zapitalałą na godpodarstwie - 7 dzieci. wszytkie moje ciotki ze strony ojca, pracowały i pracuja nadal (jak moja mama maja już koło 70) odchowały po od 3 do 5 dzieci. Moje ciotki ze strony mamy- tylko jedna ma 1 dziecko (pracuje do dziś) reszta po kilkoro (4-5)pracowały w gospodarstwach rolnych a dzis 1 na dokładkę wciąż pracuje jako opiekunka/towarzyszka osoby uposledzonej w.. izraelu ![]() Ja nie wiem, gdzie te niepracujące kobiety z tego mitycznego "kiedyś"? A teraz wielki raban, bo se dziecko urodzi 1 czy 2 w porywach, olaboga, darmozjad nie fer wobec... no własnie? Wobec kogo?
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#101 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Dylemat moralny
O tutaj się zgadzam z Hultaj. To jest według mnie dobrze podsumowany problem z punktu widzenia młodej kobiety. Nie można sobie ciąży jakoś po ludzku z góry zaplanować tak, żeby mieć za co żyć i nie być oskarżonym o oszustwa i wyłudzenia. W kwestii planowania macierzyństwa trzeba się zdać na los i na dobrą wolę pracodawców. Taka kobieta po prosu nie ma pewności, czy za rok dobra sytuacja się drastycznie nie zmieni i nie trzeba będzie znów odkładać wszystkiego na potem. A zazwyczaj ma na to tylko kilka lat.
|
|
|
|
|
#102 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 870
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Dylemat moralny
tak mi się przypomniało: miałam kiedyś wgląd w sytuację w szkole. Publiczna, zatrudnienie z karty, no i było ładnych lat temu parę. Była tam pani nauczycielka, która zanim dobrze zaczęła uczyć, zaszła w ciążę. Zwolnienie - macierzyński - wychowawczy, już-już ma zacząć uczyć, ale... Tak! Ciąża. No i zwolnienie - macierzyński - wychowawczy, już-już wraca do szkoły, ale... Tak! Zgadła pani i wygrała talon na balon. Tym systemem pani przez ładnych kilka lat siedziała na różnych zwolnieniach i urlopach.
Nie ma sprawy, powiecie, przecież dzieci kiedyś rodzić trzeba, co ma być lojalna wobec pracodawcy, szklanki wody jej na starość dyrekcja nie poda. No i nawet macie rację, nie sądzę jednak, żeby zgodziła się z wami dziewczyna, które te ładnych parę lat robiła na umowie na zastępstwo, podpisywanej każdorazowo na czas nieobecności koleżanki. Nie pamiętam, jak było dokładnie z wychowawczymi, ale przecież nie jest tak, że nie możesz wychowawczego brać na raty. Możesz też pracodawcy powiedzieć tuż przed końcem macierzyńskiego, że właśnie zamierzasz, i ów pracodawca może ci naskoczyć. W każdym razie, owa koleżanka, co robiła na zastępstwo, o bezpieczeństwie socjalnym mogła zapomnieć, bo inna pani zatrudniła się po to, żeby rodzić dzieci. |
|
|
|
|
#104 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
![]() Cytat:
, wiec da sie dosc szybko-roznie bywa niestety....Cytat:
( a jak sie ma troche szczescia to przy rocznej/polrocznej umowie sie da).Btw jednak twoj post mnie nie przekonuje no bo co... to nie mozna isc na macierzynski/wychowawczy bo inaczej ktos ma umowe na zastepstwo, wiec trzeba od razu po urodzeniu wracac do pracy czy co, bezsensu
|
|||
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
osoba na zastępstwo powinna dostać umowę , choćby na czas określony - te półtora roku czy coś. Ale jak widze po tej historyjce i po tym co pisze Drabina, to największy syf jest jak zwykle w państwówce. Poza tym, prezentujesz typowo niewolnicze podejście. Wszyscy musza siedziec po godzinach żeby zrobić, a złe mamusie sa asertywne i polecimy na bruk. jakby większosć z Was była asertywna, to by nie było siedzenia po godzinach tylko więcej przyjetych pracowników do zrobienia roboty w czasie roboty. wakacje- kurna, jak to jest że kiedyś z tym stadem wielodzietnych mamuś jakoś i tak zakąłdy pracy dawały wszytkim urlopy w lato, bo nie w lato to nikt nie chciał? A nikt nie ejzdił w październiku do ciepłych krajów bo takiej praktyki nie było, tylko się nad bałtyk waliło tłumnie a Ci co bardziej ekscentryczni w Bieszczady? I nikogo doopa od tego nie bolała, tylko teraz wieczne pretensje jakies , pokrzywdzonych przez system rozrodczy czlowieka
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#107 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Dylemat moralny
viva la cava normalnie.
rembertowa urlopowanie to jest absolutnie inna kwestia i nie ma związku z tematem tak naprawdę. u mnie żadna laska nie ma dzieci a jest problem z grafikiem, bo tak: ta co pracuje najdłużej wpisała sobie każdy weekend wolny, a niektóre robią tylko weekendy na popołudnia i wieczory xD. NIE DOGODZISZ, nie mają dzieci: kombinacje. mają dzieci: kombinacje. to jest kudźwa taki typ człowieka, który żeby iść na imprezę w piątek wieczorem dzwoni i wciska ci bajkę o chorym dziecku/albo o chorej babci jak dziecka nie ma, żebyś się poośliła i ją odciążyła. wydanie potomka rzadko ma coś do rzeczy w kwestii jakości pracy, jak ktoś jest miglanc i ma dwie lewe ręce do roboty ani wstydu nie ma. ---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ---------- na znamienitym uniwersytecie, pewien cudowny pedagog - tak, naprawdę cudowny, pracował sobie. w skali od 1 do 100 w kwestii nauczania i przygotowania dałabym 100 bez mrugniecia okiem. ten pedagog, pracował sobie na śmieciówkach, od września do czerwca (to nic że na uniwerku jest też roboty w lipcu). rozumiecie. doktor humanistycznych nauk na śmieciówkach. bujała się bujała i jak dostała etat na stałe to zaszła w ciążę. jak boga kocham miałam ochotę klasnąć w ręce, bo to jest absurd że doktoranci wlizodupska po roku magisterki dostają etat, a dorosłe kobiety w wieku 32-40 lat, robią x lat na śmieciówkach. bzdura. a z resztą. ręce opadają. i jaka wrzawa ojejka ojejka dziecko. a profesorki? same po 1, 2, 3 czy 4 mają, a profesura sama się nie zrobiła przecież. |
|
|
|
|
#108 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
Przy czym ciekawe jest to, że najczęściej za błędy systemu cierpią uczciwi pracodawcy i uczciwi współpracownicy. Bo jak pracodawca/współpracownik łajza, to na obejście systemu znajdzie kolejne obejście i pani walcząca o macierzyństwo na umowie i tak poleci.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
znam wielu nieuczciwych pracodawców i łajzy ale pracowników niemniej ![]() pracownicy wynoszący rzeczy, boże, nawet papier toaletowy. z miejsca pracy. nie z biedy, nie wiem czemu, adrenalinki niektórym brakuje
|
|
|
|
|
|
#110 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 174
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
zaraz jak tylko się dowiedziały, ze sa w ciaży biegły po zwolnienie do poleconego lekarza, to jest normalne? Ciąża absolutnie niezagrożona,warunki pracy dobre, niezagrażające ciąży (a wiadomo, że jakby co to można je dostosować przecież, chyba ze p-dawca nie może tego zapewnić, ale to juz inny temat...)
__________________
"Nie wchodź łagodnie w tę pogodną noc, niech płonie starość tuż przed kresem dni, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc, chodź wiedzą mędrcy, że się zbliża mrok bo żaden piorun z ust nie padnie ich, nie wchodzą z ulgą w tę pogodną noc, walcz, walcz gdy światło traci swoją moc." |
|
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
I jeszcze złorzeczenie na lekarza 'to złamas, nie dał, a ja przecież dużo stoję w pracy! jak mam pracować!'. Nijak. Pracodawca ma szczegołowe wymogi jak może przebiegać praca ciężarnej oraz prawny obowiązek się do tego dostosować. Idź, przedstaw sprawę,poczekaj na decyzję i zobaczysz jak. Możliwe, że Cię przeniesie i będziesz porządkować papiery w archiwum, możliwe, że będziesz pomagać w biurze, a możliwe, że nie znajdzie się zapotrzebowanie i sam Cię na L4 wyśle. Ale lecieć prosto z łózka po seksie do gina po zwolnienie, bo ciąża! ehhh. A potem zdziwienie, że po macierzyńskim nie ma gdzie wracać. |
|
|
|
|
|
#112 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Dylemat moralny
Tylko, że niestety nie ma to reguły. Wiele kobiet się poświęca, pracuje w ciąży jak najdłużej, pracują w formie latami i po macierzyńskim nie mają gdzie wracać. To jest ogromny problem!
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Jest, oczywiście, jako kobieta sama ad tym ubolewam bo mnie to również dotyczy. Natomiast nie jest to żadnym usprawiedliwieniem lewego L4. nie można tlumaczyć oszustwa tym, że czasem w drugą stronę również zachodzi niesprawiedliwośc.
|
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
|
Dot.: Dylemat moralny
ema jest jeszcze jedna strona medalu, wiele osób wrzeszczy że zaszła w ciąże i bach do lekarza na L4, a nie wiadomo jak wyglada zdrowie takiej pani. Tyle osób bierze leki na depreche, nerwice, lęki a nawet nikt o tym nie wie. Przychodzi taka kobieta potem do lekarza i on sam jej to L4 daje, bo wcale nie jest zdrowa, chociaż może na taką wygląda.
|
|
|
|
|
#115 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#116 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Dylemat moralny
I ona, ale zrozum jedną kwestię - tutaj nikt nie twierdzi, że kobietom nie wolno zachodzić w ciążę iść na L4 na umowie, kiedy naprawdę jest taka potrzeba. Ale cwaniactwo widać na każdym kroku i przymykanie na to oczu, tłumaczenie "a bo może bo może bo może" jest w tym momencie już strasznie naciągane.
Jeśli moja koleżanka głosi wszem i wobec, że zakłada działalność, bo zamierza zajść w ciążę i chce się załapać na wysokie świadczenia, to wiem że to jest kombinatorstwo. Jeśli kolejna świeżo po studiach w pierwszej pracy zachodzi w ciągu 4 miesięcy, to wiem że jest to kombinatorstwo. Jeśli kolejna walczy jak lwica o umowę, żeby tydzień po jej podpisaniu poinformować, że jest w 10 tygodniu ciąży i idzie na L4, a 3 dni później wrzuca na fb zdjęcia z last minute pod palmami, to nie będę tłumaczyć, że pewnie bidulka się źle czuje. No kurczę nie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#117 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Dylemat moralny
Cytat:
podpisuję się pod tym. |
|
|
|
|
|
#118 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Dylemat moralny
Do dziś pamiętam jak mnie krew zalała, kiedy zostałam po godzinach w pracy, żeby ogarnąć obowiązki koleżanki, której "dziecko zachorowało". Tak bardzo zachorowało, że jak po pracy poszłam do galerii handlowej, spotkałam ją z naręczem toreb z przeróżnych dorosłych sklepów odzieżowych. "a bo wiesz, przed godzinami szczytu jest jeszcze mały ruch i można w spokoju zakupy porobić, nie gniewasz się oczywiście". No oczywiście.
Są uczciwe, dostające po dupie od systemu i chcące jakoś w tym bagnie funkcjonować, system je wręcz zmusza do kombinowania. A są też takie, które uważają, że im się należy, bo tak. Bo po co się narobić, skoro można nic nie robić i zarobić, prawda?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#119 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: Dylemat moralny
elve - ale gdyby nie miała dzieciaka to by ci sciemniłą jak u mnie w pracy:
-mam poprawkę -musze jechac do promotora bo nie zaliczy mi semestru -musze jechac z psem czy kotem do weterynarza -mama wychodzi z domu a nie wzięłam kluczy -muszę jechać do brata bla bla bla to serio nie wynika z bycia matką, jak ktoś ma siano we łbie to nawet na pustyni znajdzie ci powód żeby zwalić na ciebie robotę |
|
|
|
|
#120 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Dylemat moralny
Ale ja nie twierdzę, że to bycie matką robi z człowieka świnię
tylko że bycie matką daje świni możliwości. I bronienie świni tylko dlatego, że dała nam człowieka, który będzie pracował na nasze he he he emerytury, sorry ale mi nie pasuje.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.







.









