Dylemat moralny

[locci]

Napisane przez aliani

No i właśnie od dwóch dni mam podobny dylemat w głowie. Chciałabym za rok, po załatwieniu pewnych bieżących spraw, zmienić pracę na lepszą. Pracuję dwa lata w tej samej firmie. Moja dotychczasowa praca jest lekka, mało stresującą, ale jednocześnie mało rozwijająca, nudna, z małą perspektywą na awans i lekko poza moją branżą. Plusem jest to, że za jakiś czas zaproponują mi umowę o pracę. No, ale zależy mi na rozwoju, bo bez zmiany pracy wypadnę z obiegu, a za kilka lat ze względu na wiek i marne doświadczenie stracę w oczach nowych pracodawców z branży.

Jednak z drugiej strony za dwa lata chciałabym się zacząć starać o dziecko. Tym bardziej, że mam już 30 lat i boję się, że to może nie być już takie łatwe. I jak to, kurczaki, pogodzić? Jak Wy planowałyście takie decyzje? Czemu to jest tak beznadziejnie rozwiązane, że pracodawcy boją się zatrudniać pracownice, a kobiety muszą tak kombinować, trzymać się kiepskiej roboty lub na siłę szukać pierwszej lepszej byleby umowa o pracę była? Bardzo mi się to nie podoba. W takiej chwili wolałabym być facetem, bo jak facet chce założyć rodzinę, to sobie po prostu zakłada i w niczym mu to nie przeszkadza. A kobieta jest traktowana jako ta najgorsza, wykorzystująca państwo i pracodawcę.

no właśnie, dlatego mężczyźni mają lepiej, bo nie idą na L4 ze względu na ciąże, a poźniej macierzyńskie. Proste. Postaw się w sytuacji pracodawcy. Zatrudnia Cię, szkoli, a Ty zaraz na L4. A on znowu proces rekrutacji, szkolenie itd. Tutaj nawet nie chodzi o koszty, tylko o ten czas, który musi poświęcić. Co innego jak pracujesz już rok, dwa i decydujesz się na ciążę... kurcze ostatnio koleżanka opowiadała mi o takiej sytuacji. Dziewczyna przemilaczała, że jest w ciązy. zatrudnili ją, przeszkolili, a ona dosłownie po 3 tygodniach rzuciła im L4. Potrzebowała umowy, bo była w ciąży...z jej punktu widzenia - super, że się udało...ale pracodawca i współpracownicy zostali w czarnej doopie, a czas urlopowy się zaczął... hurrrra!!! już rozumiesz, dlaczego mężczyźni mają lepiej?

[MalinowaMilka]

Napisane przez drabineczka

zaraz z beki pęknie mi wyrostek który wycieli mi kilka lat temu xD

arcyodpowiedzialna sprawa, wychowawstwo. beze mnie świat się zawali i dzieci nie ukończą szkoły. zaczną brać narkotyki, a potem, w wyniku szoku spowodowanego zmianą wychowawcy, rozpoczną grupowe gwałty na uczennicach i wstąpią do ISIS. słyszałam właśnie taką historię, jedna idiotka nie wiedziała jak używać antykoncepcji! i wychowawczynią była. krótko po jej odejściu na urlop, szkoła spłonęła a uczniowie w tej chwili w większości są w więzieniu.

strasznie smutna sprawa, dziwię się, że media milczą. to wszystko wina PO.

Nie wychowawca tylko leży i wygląda Daj spokój bo smutno się czyta takie mądrości

[201604181004]

no nie, przecież mówię, że w przypadku zmiany wychowawcy następuje głęboki szok i zespół pourazowy u dzieci. to się leczy latami.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez MalinowaMilka

Nie wychowawca tylko leży i wygląda Daj spokój bo smutno się czyta takie mądrości

smutno to się czyta twoje mądrości. łącznie z mądrościami na podforum zdrowie

[MalinowaMilka]

Napisane przez drabineczka

no nie, przecież mówię, że w przypadku zmiany wychowawcy następuje głęboki szok i zespół pourazowy u dzieci. to się leczy latami.

Nieziemsko zabawne.

Raczej chodzi o poczucie odpowiedzialności, jeżeli podejmujesz się opieki nad klasą to nie musisz robić tego dożywotnio i 3 lata to chyba dostatecznie krótki czas by być dyspozycyjnym i nie wywracać wszystkie do góry nogami... Jak ktoś nie jest pewien czy chce 3 lata się ograniczać w powiększaniu rodziny to niech nie bierze wychowawstwa

[201604181004]

tak wielkie masz pojecie o pracy w szkole

[MalinowaMilka]

Napisane przez skazana_na_bluesa

smutno to się czyta twoje mądrości. łącznie z mądrościami na podforum zdrowie

No bo tematem wątku jest to gdzie co i o czym piszę . Błagam
BTW nic złego tam nie napisałam więc sorry.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez drabineczka

tak wielkie masz pojecie o pracy w szkole

Wiesz ... Byłam tam

[201604181004]

byłam w szpitalu

jestem już ordynatorem?

[MalinowaMilka]

Napisane przez drabineczka

byłam w szpitalu

jestem już ordynatorem?

Jak byłaś tam 13 lat + dodatki to współczuję takich problemów ze zdrowiem

W każdym razie nie zdarzyło mi się by wychowawca zostawił klasę w czasie 3 lat

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez drabineczka

byłam w szpitalu

jestem już ordynatorem?

pewnie.


pisałaś głupoty, tym bardziej, że nie masz pojęcia o medycynie. teraz równie piękne kfiatki serwujesz tutaj. jakoś nie znam ludzi, którzy by się zabijali o wychowawstwo.

[MalinowaMilka]

Co jest dziwnego w tym, że jak człowiek się czegoś podejmuje to powinien doprowadzić sprawę do końca? To jakaś nowość? Rewelacja?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

pewnie.


pisałaś głupoty, tym bardziej, że nie masz pojęcia o medycynie. teraz równie piękne kfiatki serwujesz tutaj. jakoś nie znam ludzi, którzy by się zabijali o wychowawstwo.

Wow ale to jest mega interesujące o czym piszesz Jesteś lekarzem ? So sorry. Udowodnij mi na PW , że nie mam racji

[201604181004]

Napisane przez MalinowaMilka

Co jest dziwnego w tym, że jak człowiek się czegoś podejmuje to powinien doprowadzić sprawę do końca? To jakaś nowość? Rewelacja?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------



Wow ale to jest mega interesujące o czym piszesz Jesteś lekarzem ? So sorry. Udowodnij mi na PW , że nie mam racji

już skanuję mój dyplom z WUM

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez MalinowaMilka

Jak byłaś tam 13 lat + dodatki to współczuję takich problemów ze zdrowiem

W każdym razie nie zdarzyło mi się by wychowawca zostawił klasę w czasie 3 lat

ach no tak, bo uczyłaś się w większości szkół w polsce, żeby móc robić statystyki. mnie w lo się zmieniały co rok anglistki, bo zachodziły w ciążę i zostawiały klasę. wszyscy żyją, mają się świetnie.

[viki1988]

Napisane przez cava

swoją drogą, te komisje to są jakieś "inne". Pracownica miała kontuzję ręki uniemożliwiająca pracę manualną do jakiej jest zatrudniona.
A Ci ja napadli, ze może chodzić do pracy skoro może ... chodzić.
Tylko ciekawe co by miała robić u nas i za co jej mielibyśmy płacić? Za chodzenie

Zgodnie z kodeksem pracy w takiej sytuacji, jeśli pracodawca nie jest w stanie zapewnić innej pracy powinien zwolnić pracownika z obowiązku świadczenia pracy (nadal przysługuje pracownikowi wynagrodzenie) dlatego komisja się czepiała oczywiście przepis jest zupełnie "martwy" bo nie wiem jakiego pracodawcę stać by było na coś takiego, zwykle pracownik idzie na L4 po prostu

A ogólnie chciałam napisać że zgadam się z drabiną, sama właśnie jestem w ciąży, po przepracowaniu ponad 2 lat w pracy i olaboga poszłam na L4 już w 9 tc wszystkie które krzyczą "ciąża to nie choroba"chciałam poinformować że to właśnie w 1 trymestrze samopoczucie w ciąży jest najgorsze, nie mówię że nie ma takich cwaniar co czują się dobrze ale i tak leca na zwolnienie, aczkolwiek nie zawsze tak jest,wręcz wydaje mi się że nie tak często jak by się wydawało

[skazana_na_bluesa]

bliżej mi do lekarza niż tobie.
a nie, czekaj... jak skończę studia to BĘDĘ LEKARZEM.

na pw mam też ci wtedy podać numer prawa wykonywania zawodu?

[MalinowaMilka]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ach no tak, bo uczyłaś się w większości szkół w polsce, żeby móc robić statystyki. mnie w lo się zmieniały co rok anglistki, bo zachodziły w ciążę i zostawiały klasę. wszyscy żyją, mają się świetnie.

Na ich poziom znajomości języka angielskiego pewnie wcaaaale to źle nie wpłynęło

[Pia Gizela]

Napisane przez MalinowaMilka

Co jest dziwnego w tym, że jak człowiek się czegoś podejmuje to powinien doprowadzić sprawę do końca? To jakaś nowość? Rewelacja?

Co jest dziwnego w tym, że ludzie nie żyją po to żeby pracować tylko pracują po to, żeby żyć?

[MalinowaMilka]

Napisane przez skazana_na_bluesa

bliżej mi do lekarza niż tobie.
a nie, czekaj... jak skończę studia to BĘDĘ LEKARZEM.

na pw mam też ci wtedy podać numer prawa wykonywania zawodu?

Psss ile dzieciaków z kolagenozą już oglądałaś i leczyłaś ? No leżę ! Żaden pediatra w tym kraju nie umie takiego dziecka prowadzić, ba jest jedna jedyna profesorka w tym kraju, która zajmuje się tymi "najtrudniejszymi przypadkami" bo nad moim bratem stału 17 mega hiper profesorów i patrzyli jak dziecko umiera bo nie umieli nic zrobić a Ty mi ze swoimi studiami wyjeżdżasz? Błagam:ha haha:

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Pia Gizela

Co jest dziwnego w tym, że ludzie nie żyją po to żeby pracować tylko pracują po to, żeby żyć?

Nic. Nie mnie zadawaj takie pytania.

[I am Rock]

Napisane przez MalinowaMilka

W każdym razie nie zdarzyło mi się by wychowawca zostawił klasę w czasie 3 lat

W klasie mojej córki coś takiego miało miejsce. Dwie wychowawczynie o skrajnie różnych osobowościach.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez MalinowaMilka

Psss ile dzieciaków z kolagenozą już oglądałaś i leczyłaś ? No leżę ! Żaden pediatra w tym kraju nie umie takiego dziecka prowadzić, ba jest jedna jedyna profesorka w tym kraju, która zajmuje się tymi "najtrudniejszymi przypadkami" bo nad moim bratem stału 17 mega hiper profesorów i patrzyli jak dziecko umiera bo nie umieli nic zrobić a Ty mi ze swoimi studiami wyjeżdżasz? Błagam:ha haha:

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------



Nic. Nie mnie zadawaj takie pytania.

robisz się na specjalistkę, bo twój brat ciężko zachorował?
w takim razie gratuluję megalomanii.

[elvegirl]

Napisane przez drabineczka

musiałabym na łeb upaść żeby decyzję o ciąży odkładać z powodu wychowawstwa xD

Moja wychowawczyni poszła sobie na L4 w listopadzie mojej maturalnej klasy. Polonistka. No przyznaję, szczęśliwi z tego powodu nie byliśmy.

Ja się akurat wyjątkowo z Malinową zgadzam, są zawody wymagające od człowieka zaangażowania i odpowiedzialności.

[MalinowaMilka]

Napisane przez skazana_na_bluesa

robisz się na specjalistkę, bo twój brat ciężko zachorował?
w takim razie gratuluję megalomanii.

Nie ale nie wiem gdzie się szarogęsisz na temat moich wypowiedzi jeśli nie znasz tego czy są słuszne czy nie.
Chciała propozycji do jakich lekarzy się udać to dałam i ??? Gdzie te bzdury?

[Pia Gizela]

Napisane przez I am Rock

W klasie mojej córki coś takiego miało miejsce. Dwie wychowawczynie o skrajnie różnych osobowościach.

Jak ja chodziłam do szkoły, to też się zmienił wychowawca 2 razy, jak i również nauczyciele 3 przedmiotów. Dramatu ani tragedii życiowej z tego powodu nie było

[MalinowaMilka]

Napisane przez elvegirl

Moja wychowawczyni poszła sobie na L4 w listopadzie mojej maturalnej klasy. Polonistka. No przyznaję, szczęśliwi z tego powodu nie byliśmy.

Ja się akurat wyjątkowo z Malinową zgadzam, są zawody wymagające od człowieka zaangażowania i odpowiedzialności.

Elve ja również jestem w szoku.

[201604181004]

Napisane przez elvegirl

Moja wychowawczyni poszła sobie na L4 w listopadzie mojej maturalnej klasy. Polonistka. No przyznaję, szczęśliwi z tego powodu nie byliśmy.

Ja się akurat wyjątkowo z Malinową zgadzam, są zawody wymagające od człowieka zaangażowania i odpowiedzialności.

powinna poronić i przerobić z wami resztę lektur to by było najlepsze wyjście, prawda?

boże o czym ty do mnie mówisz. zaszła w ciążę i poszła na l4. równie dobrze mogła złamać nogę na grobach bo poślizgnęła się o stertę liści. w ogóle wtf, skąd to poczucie wyjątkowości? od 10 lat co roku ma dziesiątki maturzystów. idąc tym tropem musiałaby wyciąć sobie macicę żeby nikomu nie było smutno. nogi w sumie też, żeby nie mogła ich złamać

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez MalinowaMilka

Nie ale nie wiem gdzie się szarogęsisz na temat moich wypowiedzi jeśli nie znasz tego czy są słuszne czy nie.
Chciała propozycji do jakich lekarzy się udać to dałam i ??? Gdzie te bzdury?

bzdurą jest pisanie na temat raka, szczególnie biorąc pod uwagę listę specjalistów, którzy zajmują się danym przypadkiem. sądzisz, że kilku lekarzy przegapiłoby nowotwór, ale wizażanka bez wykształcenia medycznego nie?

[MalinowaMilka]

Napisane przez drabineczka

powinna poronić i przerobić z wami resztę lektur to by było najlepsze wyjście, prawda?

boże o czym ty do mnie mówisz. zaszła w ciążę i poszła na l4. równie dobrze mogła złamać nogę na grobach bo poślizgnęła się o stertę liści. w ogóle wtf, skąd to poczucie wyjątkowości? od 10 lat co roku ma dziesiątki maturzystów. idąc tym tropem musiałaby wyciąć sobie macicę żeby nikomu nie było smutno. nogi w sumie też, żeby nie mogła ich złamać

Super ale decyzje o macierzyństwie można podjąć np. w wakacje i uprzedzić dyrkę, że chcesz przejąć dzieciaki z młodszych klas by w razie co nie szkodzić maturzystą, serio wydaje mi się, że lepiej to dyrka przyjmie niż szukanie zastępstwa itp. w środku klasy maturalnej.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

bzdurą jest pisanie na temat raka, szczególnie biorąc pod uwagę listę specjalistów, którzy zajmują się danym przypadkiem. sądzisz, że kilku lekarzy przegapiłoby nowotwór, ale wizażanka bez wykształcenia medycznego nie?

Wow a to jakaś nowość kochana? Błagam
Moja babcia miała raka płuc i była leczona " na kręgosłup"
Jedna z wizażanek od półtora roku jeździ po lekarzach a wczoraj jej gruczolaka wykryli

[201604181004]

Super ale decyzje o macierzyństwie można podjąć np. w wakacje i uprzedzić dyrkę, że chcesz przejąć dzieciaki z młodszych klas by w razie co nie szkodzić maturzystą, serio wydaje mi się, że lepiej to dyrka przyjmie niż szukanie zastępstwa itp. w środku klasy maturalnej.

ja chyba musze okulary kupic. podjąć ecyzje o macierzynstwie mozna w wakacje? xD
słucham?
przepraszam xD?
czy ty myslisz ze to wyglada tak
"zdzisiek, słuchaj, jak dzisiaj dobrze strzelisz to urodzę miesiąc po maturach" zdzichu wyciąga sprzęt i jest dziecko?

nie ja w sumie nie wierzę w to co czytam. ale tak serio, jesteś trollem xd?

ty myslisz ze nauczyciel idzie do dyrektorki i mówi
'chce zajsc w ciaze, tzn dopiero podjelam decyzje i mogę w nią zajść za miesiac, dziś, za rok albo trzy lata, bo jeszcze nie wiem czy w ogóle mogę, także niech pani przygotuje sztab zastępców' xD

[MalinowaMilka]

Wielu konowałów po tym świecie biega. To nie jest nowina stulecia. Wiele osób trafia za późno pod nóż i idzie do piachu.

[elvegirl]

Napisane przez drabineczka

powinna poronić i przerobić z wami resztę lektur to by było najlepsze wyjście, prawda?

Nie, powinna była pracować do kiedy mogła, bo jakoś w zagranicznych wyjazdach i w korepetycjach x godzin dziennie problemu ani zmęczenia nie było.