Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[mysza007]

2 w nocy, ja oczywiscie nie śpie, a maly jeszcze zaczął szalec

[Blondynka17]

Napisane przez aakkzzii

U mnie to taka prosta obsluga tego wszystko takie czytelne

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Ja tez caly czas na tapatalku lapka prawie nie używam😊

---------- Dopisano o 04:53 ---------- Poprzedni post napisano o 04:44 ----------

Napisane przez ridja devojka

Ale jak Ty to zrobiłaś? Poszłaś do szpitala i powiedziałaś do jednej z pań "Ty! Ty będziesz moją położną!" one to mają robić po godzinach? Jakoś w to nie wierzę, tzn wydaje mi się nierealne. Poza tym nie chcę, ja chcę iść grupowo, być anonimowa, nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą. Matko jedyna, męczy mnie to wszystko, czemu ja się na formach dowiaduję jakichś rzeczy, które powinny być powszechnie znane... pierwszy raz o tym słyszę w ogóle.

U mnie to wygladalo tak ze zdobylam nr do poloznej kt mi polecali ze fajna itd. Spotykam sie z nia raz na 2 tyg sam na sam w gabinecie w przychodni. Fajna babka o wszystko mozna zapytac, pogadac a nawet pośmiać (tez myslalam ze to beda spotkania w grupie ale w sumie taka forma mi odpowiada). Nie moge narzekac bo trafilam na super babkę.

---------- Dopisano o 04:59 ---------- Poprzedni post napisano o 04:53 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Dużo roboty to nie zajmuje, wstawić garnek na gaz i samo się gotuje
Staram.się kurować, ale średnio mi to idzie. Nie dość, że i tak mi się ciężko oddycha, to teraz z tym nosem jest tragedia. Sól fizjologiczna cały dzień używana, ale poprawy nie ma. Od smarkania mnie tylko brzuch rozbolał i głowa aż apap wzięłam. Jeszcze mnie na noc w gardle zaczęło drapać
To niesprawiedliwe, że tż miał 3 dni nos zatkany i osłabienie a teraz lekki katar tylko. Pobrał leki i zadowolony a ja się męczę. Jeszcze mi walnął pytanie, co sądzę o kinie dzisiaj na 21 z minutami

Na dobicie- waga mi pokazała dziś 9 kg na +



Ale masz malutki brzuch!!! I w ogóle chyba niewiele przytyłaś w ciąży, taka chuda jesteś



U nas się dosyć często smaży, ze 4x w tygodniu to na pewno... A widziałam tylko za 14-16 zł najtaniej.

Co do tż, to oboje mamy ograniczony kontakt z dawnymi znajomymi. Większość mieszka w wawie tak jak my, ale jakoś... Nie mają czasu. Początkowo inicjowaliśmy spotkania, pisaliśmy, zapraszaliśmy itp, ale jakoś nikt się nie odwdzięczył, a odechciało nam się ciągle namawiać ludzi do wyjścia itp. Sporo znajomych po prostu zrezygnowało ze znajomości licealnych i mają nowych znajomych z pracy czy studiów. No i my założyliśmy rodzinę, jesteśmy mało pijący, więc i mniej atrakcyjni. To jeśli chodzi o znajomych, bo przyjaciel tż nie mieszka w Wawie tylko za Drohiczynem, więc widują się kilka razy w roku, poza tym on już potrafi tylko o sprawach kościelnych rozmawiać. A ja się z przyjaciółką pokłóciłam i rok nie miałyśmy kontaktu, była moją świadkową i odnawiamy relacje dopiero, ale ona pracuje w sklepie i nieczęsto ma czas, ale się spotykamy.

Spora część osób uważa nas już za nieciekawych, bo przecież będziemy gadać tylko o tym, że jesteśmy po ślubie i czekamy na dzidziusia...

To faktycznie kochany jest, miło z jego strony



Witaj w klubie..



A czemu niby miałabyś prać drugi raz? Przecież tym rzeczom się nic nie stanie.



Fajna i spora i jak fochy ma to najlepszy dowód na to, że to dziewczynka



Ja już bym sobie całkiem darowała

Fotelik kocykiem, w wózku nie wiem. Pościel mam do wózka i jak będzie chłodniej, to pewnie skorzystam, chociaż ta pościel to taka cienka i jakby koc/prześcieradło bardziej niż kołderka. A tak to kocykiem będę przykrywać. Mamy też jeden miękki kombinezon, to tak na chłodniejsze dni a na zimę się kupi. I tak czy siak będę pokrowca używała raczej, ale to już nie ze względów pogodowych

A dla mnie jest najłatwiejszy i sam mi się wizaż znalazł, tylko się trzeba zalogować i już. Teraz go ulepszyli i jeszcze łatwiej się używa, bo pokazuje subskrypcje.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Taa przytylam jux ponad 9 kg 😉

Dzieki dziewczyny za komplementy 😉
Ja to mam wrazenie ze na zdj ten brzuch tylko taki fotogeniczny, serio ja pomalu się kulam a napewno czlapie jak chodze 😉

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:59 ----------

Napisane przez grita

Dzisiaj na zakupach spożywczych, jak już odstawiałam koszyk, to tak się kopnęłam małym palcem u nogi w to kółko (a byłam w japonkach), że normalnie aż gwiazdy zobaczyłam Ledwie się dowlokłam z tymi zakupami do samochodu, do tej pory mnie boli ten palec.. Mam nadzieję, że nie będzie mi paznokieć schodził

Jutro mam dzieciaki brata na głowie, ich przedszkole w lipcu zamknięte, więc jak moja mama jest w domu, to ich brat przywozi. Dobrze że mąż ma urlop, to będzie pilnował ferajny, bo mama oczywiście będzie miała ważniejsze rzeczy na głowie. Lubię ich bardzo, ale są okropnie nieusłuchani, robią co chcą i to nie na moje nerwy A nasza córa widzi w nich niedościgniony wzór oczywiście i większość głupich zachowań powtarza..

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------



Wiesz, moje bratowa pracowała do samego porodu, jednego dnia jeszcze była w pracy, nocą zaczął się poród i następnego dnia urodziła. U niej to było trochę z innych przyczyn, miała w domu ruchliwego niespełna 2-latka i praca umysłowa, mimo że wyczerpująca, to jednak dla niej było odpoczynek
Ale jeśli nie czujesz się na siłach pracować tak długo, to może rozważaj pomału przekazywanie swoich obowiązków? Wiem, że wydaje Ci się to niemożliwe, ale nie ma ludzi niezastąpionych, i Twoją pracę, po wdrożeniu, ktoś inny też jakoś ogarnie. I tak będzie musiał po tym jak urodzisz.

Moja tesciowka w dzien porodu stała przy stole operacyjnym ta to miała i ma zdrowie 😉 podziwiam ja bo ja juz narzekam na brak mocy a tu jeszcze 2.5 ms

[Panna Izabela]

Napisane przez melawen

Ale możesz złożyć 3 razy w roku deklarację, więc jak chcesz to możesz wybrać szpitalną przed porodem, a potem złożyć w przychodni. Ja specjalnie wzięłam szpitalną, bo liczę po cichu, że na nią trafię przy porodzie

//cierpię dzisiaj na bezsenność, ehh pełnia

I ta szpitalna przyjedzie do mnie po porodzie? Nawet jakby miała jechać pół miasta??
Niestety nie znam żadnej położnej, nie mam opinii, która fajna i nie wiem, czy bym na nią i tak trafiła. Spróbuję coś znaleźć w necie.

Ja dzisiaj pospałam, całe...5 godzin. Po trzech nockach śpiąc po 2-3h to i tak luksus. A córę to mam wredną po mamusi wysikałam się (co 15 min latałam, jak szalona), ułożyłam na boku, w idealnej pozycji bo nawet nieźle mi się oddychało i co? Córka postanowiła, że to najlepsza pora na zumbę Fajne były wybrzuszenia, nie wiedziałam, że mój brzuch potrafi się wybrzuszać w 4 miejscach jednocześnie, aczkolwiek ze spania nici. Poćwiczyła 15 min i poszła spać a ja z nią

Jedyny plus mojego przeziębienia to taki, że dużo piję. Mam tak sucho w gardle, że muszę non stop. Tylko na siku mi się już nie chce tak latać. Czuję się ogólnie rzecz biorąc - fatalnie a najlepsze jest to, że zanim byłam w ciąży, takie przeziębienia nie robiły na mnie wrażenia, nawet mi się podobało to, że mam katar, bo miałam zmieniony głos, a teraz znoszę jakoś gorzej I termometr mnie zaczął wkurzać, mimo że jest nowy. Nie umiem nim jeszcze mierzyć, początkowo mi się zgadzała temperatura, a teraz jak elektronicznym mierzę w buzi to mam 36,1 a bezdotykowym na czole 37 albo 36,8 (a najlepsze, że bardziej się czuję na 37).

[party_girl7]

Ja chodzę na szkołę rodzenia, tam wypisałam deklaracje na położną, której w sumie nie znałam, ale nie miałam innej z polecenia i w sumie ciesze się bo mam z głowy i babka całkiem fajna, przed zajęciami chodzę do niej posłuchać serduszka zawsze ona jest z innej dzielnicy ale musi do mnie przyjechać po porodzie.

[melawen]

Napisane przez Panna Izabela

I ta szpitalna przyjedzie do mnie po porodzie? Nawet jakby miała jechać pół miasta??
Niestety nie znam żadnej położnej, nie mam opinii, która fajna i nie wiem, czy bym na nią i tak trafiła. Spróbuję coś znaleźć w necie.

Ja dzisiaj pospałam, całe...5 godzin. Po trzech nockach śpiąc po 2-3h to i tak luksus. A córę to mam wredną po mamusi wysikałam się (co 15 min latałam, jak szalona), ułożyłam na boku, w idealnej pozycji bo nawet nieźle mi się oddychało i co? Córka postanowiła, że to najlepsza pora na zumbę Fajne były wybrzuszenia, nie wiedziałam, że mój brzuch potrafi się wybrzuszać w 4 miejscach jednocześnie, aczkolwiek ze spania nici. Poćwiczyła 15 min i poszła spać a ja z nią

Jedyny plus mojego przeziębienia to taki, że dużo piję. Mam tak sucho w gardle, że muszę non stop. Tylko na siku mi się już nie chce tak latać. Czuję się ogólnie rzecz biorąc - fatalnie a najlepsze jest to, że zanim byłam w ciąży, takie przeziębienia nie robiły na mnie wrażenia, nawet mi się podobało to, że mam katar, bo miałam zmieniony głos, a teraz znoszę jakoś gorzej I termometr mnie zaczął wkurzać, mimo że jest nowy. Nie umiem nim jeszcze mierzyć, początkowo mi się zgadzała temperatura, a teraz jak elektronicznym mierzę w buzi to mam 36,1 a bezdotykowym na czole 37 albo 36,8 (a najlepsze, że bardziej się czuję na 37).

Zapytaj czy dojeżdża. Nawet jak pracuje daleko to może ma po drodze do pracy. Mi powiedziała, że one dojeżdżają, ale w miarę rozsądku, bo za wizytę domowa dostają 25 zł.

[Sandrusia91]

witam się w 32 tygodniu


gorąco i dusznooo .. :/ :/ :/


umre chyba dzisiaj :/

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

wczoraj było 37° tż miał wolne i byliśmy caly dzien na basenie..
ale co dobre szybko się konczy i teraz będę się dusić w domuuu

[Panna Izabela]

Napisane przez melawen

Zapytaj czy dojeżdża. Nawet jak pracuje daleko to może ma po drodze do pracy. Mi powiedziała, że one dojeżdżają, ale w miarę rozsądku, bo za wizytę domowa dostają 25 zł.

Zapytam, o ile się zdecyduję na położną szpitalną Dzięki

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[misiskuku]

Napisane przez Sandrusia91

witam się w 32 tygodniu

i ja się witam w 32 tyg

Tż mnie wczoraj rozwalił - pojechał sobie rowerem do kolegi, oczywiście telefon zostawił w domu (a tyle razy prosiłam, żeby brał ze sobą zawsze). Jeszcze zdziwiony, że się czepiam jak wrócił kanapeczki sobie zrobił (aakkzzii - nasi Tż'ci piątkę sobie mogą przybić) nawet nie zapytał czy mam ochotę. Grr

znowu upał, pierdziele nie wychodzę nigdzie

[namisek1990]

Dzień dobry,
na śniadanie beztrosko wcinam czekoladę. A co! Wolno. Potem zrobię sobie owsiankę .

Wczoraj byłam u endo, TSH 1,5 wreszcie!!!!

mysza007
A to drań! Nie daje Ci spać w ogóle!! Oby zmienił tryb życia by po porodzie mieć przespane noce .

Panna Izabela
Zdrowiej! Kino raczej nie było dobrym pomysłem :P

[owieczkaa]

Napisane przez mysza007

2 w nocy, ja oczywiscie nie śpie, a maly jeszcze zaczął szalec

Chyba powinnaś zgłosić to lekarzowi że masz problem ze spaniem bo to już nie pierwszy raz przecież. A udaje ci się zdrzemnąć w ciągu dnia?

[Kissmisiaa]

Dzień dobry
Idę nogi do porządku doprowadzić bo chce dzisiaj sukienkę na ten upał założyć.

Napisane przez mysza007

2 w nocy, ja oczywiscie nie śpie, a maly jeszcze zaczął szalec

Ja tez nie mogłam zasnąć ale mój mamy dawał akrobacje do 23 później. Tylko dawał znać ze jest brzuszku.
Jeszcze takiej akcji żeby tak brzuch mi skakał to nie miałam.

Napisane przez Blondynka17

Ja tez caly czas na tapatalku lapka prawie nie używam😊

---------- Dopisano o 04:53 ---------- Poprzedni post napisano o 04:44 ----------


U mnie to wygladalo tak ze zdobylam nr do poloznej kt mi polecali ze fajna itd. Spotykam sie z nia raz na 2 tyg sam na sam w gabinecie w przychodni. Fajna babka o wszystko mozna zapytac, pogadac a nawet pośmiać (tez myslalam ze to beda spotkania w grupie ale w sumie taka forma mi odpowiada). Nie moge narzekac bo trafilam na super babkę.

---------- Dopisano o 04:59 ---------- Poprzedni post napisano o 04:53 ----------


Taa przytylam jux ponad 9 kg 😉

Dzieki dziewczyny za komplementy 😉
Ja to mam wrazenie ze na zdj ten brzuch tylko taki fotogeniczny, serio ja pomalu się kulam a napewno czlapie jak chodze 😉

---------- Dopisano o 05:09 ---------- Poprzedni post napisano o 04:59 ----------


Moja tesciowka w dzien porodu stała przy stole operacyjnym ta to miała i ma zdrowie 😉 podziwiam ja bo ja juz narzekam na brak mocy a tu jeszcze 2.5 ms

Ja tez cały czas na Tapatalku siedzę, rzadko wchodzę na laptopa.

[party_girl7]

Przypomniałyscie mi ze ja zaczynam 29 tydz jejku za chwile 30!

właśnie jem arbuza i czereśnie, jak dobrze ze mamy teraz lato i takie dobroci!

[Sandrusia91]

a ja idę się położyć :/
tak mi duszno , że aż mi słabo się zrobiło :/

[aakkzzii]

Napisane przez misiskuku

i ja się witam w 32 tyg

Tż mnie wczoraj rozwalił - pojechał sobie rowerem do kolegi, oczywiście telefon zostawił w domu (a tyle razy prosiłam, żeby brał ze sobą zawsze). Jeszcze zdziwiony, że się czepiam jak wrócił ala: kanapeczki sobie zrobił (aakkzzii - nasi Tż'ci piątkę sobie mogą przybić) nawet nie zapytał czy mam ochotę. Grr

znowu upał, pierdziele nie wychodzę nigdzie

Grr co za ..... ja wczoraj jak pisalam zrobilam sobie sama kanapeczke nie pytajac go czy chce a on nawet nie zwrócił na to uwagi

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Sandrusia91

a ja idę się położyć :/
tak mi duszno , że aż mi słabo się zrobiło :/

Nooo jest straszniee a ja wrocilam wlasnie z piesem. Zaraz szykuje sie do gina po zwolnienie. Potem musze do urzedu jechac pozslatwiac papierkowa robote i o 17:30 mam szkole rodzenia. Wykończona bede jestem . Umre

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[misiskuku]

Napisane przez party_girl7

Przypomniałyscie mi ze ja zaczynam 29 tydz jejku za chwile 30!

właśnie jem arbuza i czereśnie, jak dobrze ze mamy teraz lato i takie dobroci!

czereśnie mam ale arbuz

[mysza007]

[QUOTE=namisek1990;5195127 2]

mysza007
A to drań! Nie daje Ci spać w ogóle!! Oby zmienił tryb życia by po porodzie mieć przespane noce .

Mamusia i tak jest właściwie nocnym markiem, takze ma to po mamusi [/

Napisane przez Kissmisiaa

Ja tez nie mogłam zasnąć ale mój mamy dawał akrobacje do 23 później. Tylko dawał znać ze jest brzuszku.
Jeszcze takiej akcji żeby tak brzuch mi skakał to nie miałam.

Mnie ciągle brzusio skacze, a ja razem z nim

Rany, ta moja infekcja złagodniała, ale dalej mam jakiś dyskomfort. Clotrimazolum nawet nie pomaga, rozmawiałam wczoraj z ginem i sam mi tę maść polecił, ale guzik daje. Muszę dziś do niego jechac po receptę na globulki dobrze, ze upławów nie mam, ale i tak to juz trzecia infekcja w tej ciąży

[Mediona]

Ale dzisiaj pospalam. :sly: poszlam spac o 21:30 a wstalan o 9:40. zaraz sie zbieram ide do warzywniaka kupic jakies pyszne owoce.

[melawen]

[QUOTE=mysza007;51951905]

Napisane przez namisek1990

mysza007
A to drań! Nie daje Ci spać w ogóle!! Oby zmienił tryb życia by po porodzie mieć przespane noce .

Mamusia i tak jest właściwie nocnym markiem, takze ma to po mamusi [/

Mnie ciągle brzusio skacze, a ja razem z nim

Rany, ta moja infekcja złagodniała, ale dalej mam jakiś dyskomfort. Clotrimazolum nawet nie pomaga, rozmawiałam wczoraj z ginem i sam mi tę maść polecił, ale guzik daje. Muszę dziś do niego jechac po receptę na globulki dobrze, ze upławów nie mam, ale i tak to juz trzecia infekcja w tej ciąży

Możesz wziąć zwykłe globulki z kwasem mlekowym i posmarować Clotrimazolem, wtedy działa efektywniej. I można tak w ciąży, tak mi gin polecał

[TusiaeM]

Napisane przez ridja devojka

Ale jak Ty to zrobiłaś? Poszłaś do szpitala i powiedziałaś do jednej z pań "Ty! Ty będziesz moją położną!" one to mają robić po godzinach? Jakoś w to nie wierzę, tzn wydaje mi się nierealne. Poza tym nie chcę, ja chcę iść grupowo, być anonimowa, nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą. Matko jedyna, męczy mnie to wszystko, czemu ja się na formach dowiaduję jakichś rzeczy, które powinny być powszechnie znane... pierwszy raz o tym słyszę w ogóle.

Powiem Ci jak było w moim przypadku - byłam na wizycie u gina i stwierdziłam, że od razu dowiem się w przychodni czy mam zapisaną jakąś położną (bo podobno zapisują ją od razu przy deklaracji do rodzinnego). No i sprawdzili, że mam i ja pytam kto to i akurat weszła babka i ta druga mówi "O, to ta pani". No i zapytała mnie kiedy mam poród i powiedziała, że do mnie przyjdzie Też byłam w szoku, bo po co mi obca baba w domu No, ale przyszła i jest bardzo sympatyczna, pogadała o diecie, zmierzyła ciśnienie, tętno i znowu przyjdzie za tydzień


Dziewczyny martwię się tym moim ciśnieniem - mam ciśnieniomierz nadgarstkowy i wychodzą mi wyniki w miarę ok. Ale jak zmierzę nim normalnie to już są koło 140/90 i np. na wizytach też takie mam.
Ale ewidentnie dobrze nim mierze, bo trzeba na wysokości serca i tak trzymam rękę więc nie wiem...

[aakkzzii]

[QUOTE=melawen;51951976]

Napisane przez mysza007

Możesz wziąć zwykłe globulki z kwasem mlekowym i posmarować Clotrimazolem, wtedy działa efektywniej. I można tak w ciąży, tak mi gin polecał

Mi bardzo lactovaginal globulki pomogly na początku ciazy teraz tez raz na tydz sobie wsadzam by poprawic flore

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[ridja devojka]

Napisane przez melawen

Prawie tak
Jest powszechnie znane, przeczytaj sobie standardy opieki okołoporodowej na stronie ministerstwa, nawet mają ulotkę w przystępnej formie http://www.mz.gov.pl/__data/assets/p...tkaMZ_DRUK.pdf
Już to kiedyś wrzucałam.

I przede wszystkim patrząc na Twój cytat "nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą." zmień nastawienie. Naprawdę można znaleźć położną, która będzie w porządku i pamiętaj, że któraś z nich będzie przy Tobie przy porodzie. Lepiej mieć w niej przyjaciółkę niż wroga, a to też są ludzie, którzy reagują emocjami na emocje
Nasza, np. sprawia wrażenie spoko babki. Szpital ma nastawienie na naturalne porody, mało nacięć krocza, znieczulenia, zachęca do wdychania gazu, immersji wodnych. Ogólnie my byliśmy zadowoleni, sprawdzimy w praktyce

"Powszechnie znane" to w mojej opinii jest coś, czego nie muszę wygrzebywać w necie, tylko jestem informowana przez np. lekarza. Zresztą nie wiem, może nie umiem zaakceptować, że polska służba zdrowia działa tak, jak działa. Masz rację, że mam nastawienie negatywne, ale jestem po prostu wystraszona, nic mnie w życiu tak nie przerażało jak wizja porodu i nic mnie nie wkurza bardziej, niż opłacani z naszych podatków pracownicy, którzy robią łachę, a to jest częste i w służbie zdrowia, i w ZUS-ie i we wszelkich urzędach... nie jestem raczej pyskata i rezolutna w momencie stresu, zacinam się, chce mi się płakać i nie umiem zawalczyć o swoje. Dzwonienie do obcych ludzi mnie stresuje, chodzenie i załatwianie różnych spraw też. Dlatego jak wszystko idzie gładko i wszyscy są mili i kompetentni spada mi kamień z serca. Na pewno można znaleźć super położną, ale ja właśnie nie wiem gdzie. Mnie się podoba pani pracująca u mojego gina, ale nie wiem czy każda położna jest też położną środowiskową? Mogę ją zapytać przy kolejnej wizycie, czy jest taka możliwość. Innej nie znam po prostu.

Napisane przez Małgosia89

Odnosnie pracy.. Ja chyba bede pracowac z Was najdluzej. Smieje sie ze w pracy urodze... A tak na serio to moze jestem niepowazna, ale naprawde ciezko mi zostawic robote. Zwlaszcza ze to troche takie moje dziecko. To ja w pracy rozwinelam dzial, to ja go nadzorowalam. Teraz mam duzo pracy, bo musze wdrazac nowe dziewczyny, dodatkowo myslec nad tym co bedzie jak mnie nie bedzie Czasami chcialabym uciec, ale wiem ze nie moge. Wiem, ze musze pracowac jak najdluzej, a czasami juz naprawde brak mi sil i marze tylko o tym zeby siedziec w domu do gory brzuchem :/

Mi nie było szkoda, bo pracowałam na zastępstwo i wiedziałam, że i tak bym lada chwila z tej pracy odeszła. W sumie odeszłam może 2 tygodnie wcześniej, niż i tak bym musiała. Dlatego pod koniec bardzo mi się już tam nie chciało chodzić. Fajni ludzie, miła atmosfera, na pewno ich odwiedzę kiedyś na kawę - zresztą z moją poprzedniczką/następczynią się fajnie dogadywałam.

Napisane przez Panna Izabela

Ja dzisiaj pospałam, całe...5 godzin. Po trzech nockach śpiąc po 2-3h to i tak luksus. A córę to mam wredną po mamusi wysikałam się (co 15 min latałam, jak szalona), ułożyłam na boku, w idealnej pozycji bo nawet nieźle mi się oddychało i co? Córka postanowiła, że to najlepsza pora na zumbę Fajne były wybrzuszenia, nie wiedziałam, że mój brzuch potrafi się wybrzuszać w 4 miejscach jednocześnie, aczkolwiek ze spania nici. Poćwiczyła 15 min i poszła spać a ja z nią

Ja miałam dziś podobnie. Przebudziłam się w nocy jak mąż wracał z pracy. Chciało mi się siku więc czekałam, aż zwolni toaletę, a młoda zaczęła wygibasy (albo zaczęła już wcześniej, ale ja poczułam jak się przebudziłam). I tak szalała jak w końcu poszliśmy oboje spać i mąż przyłożył rękę do brzucha, to w pewnym momencie zasadziła takie kopniaki, że aż się wystraszył. Pierwszy raz poczuł tyle silnych ruchów na raz. Mówi "jaka wredota, żeby tak matkę kopać..." No istna zumba.

[loudres]

Witam się ja juz po zakupach odebralam paczkę z Gemini ale jeszcze nie otwieralam ale zaraz się zabieram. Przy okazji chciałam kupić maść na brodawki bo jednak się zdecydowalam na ziaje i pani w aptece poleciła mi bardzo linoderm mama. Skład fajny cena też. 7.99 zł.

[meneq]

Napisane przez TusiaeM

Powiem Ci jak było w moim przypadku - byłam na wizycie u gina i stwierdziłam, że od razu dowiem się w przychodni czy mam zapisaną jakąś położną (bo podobno zapisują ją od razu przy deklaracji do rodzinnego). No i sprawdzili, że mam i ja pytam kto to i akurat weszła babka i ta druga mówi "O, to ta pani". No i zapytała mnie kiedy mam poród i powiedziała, że do mnie przyjdzie Też byłam w szoku, bo po co mi obca baba w domu No, ale przyszła i jest bardzo sympatyczna, pogadała o diecie, zmierzyła ciśnienie, tętno i znowu przyjdzie za tydzień


Dziewczyny martwię się tym moim ciśnieniem - mam ciśnieniomierz nadgarstkowy i wychodzą mi wyniki w miarę ok. Ale jak zmierzę nim normalnie to już są koło 140/90 i np. na wizytach też takie mam.
Ale ewidentnie dobrze nim mierze, bo trzeba na wysokości serca i tak trzymam rękę więc nie wiem...

Nadgarstkowe sa niewiele warte, nie mozesz gdzies normalnym zmierzyc?

[agu23gda]

Hej dziewczyny. A ja dzisiaj punkt 10 stawilam sie w lumpie. Miala byc nowa dostawa. Wchodze a tam rzeznia! Szok! Tyle ludzi. Pchaja sie. Jeden na drugiego. Wylowilam tylko kilka bodziakow, spioszki i pajaca i poszlam. Pojde popoludniu jak sie opanuje. To juz jest przesada zeby sie szarpac o ubrania w lumpie :P swoja droga brakuje mi tylko kaftanikow i spiochow. A mimo to jak ide i widze pajaca w idealnym stanie albo body to biore. Mam ich juz tyle ze moje dziecko jest zapajacowane do przyszlego roku w rozne kolory i rozmiary

[loudres]

Napisane przez agu23gda

Hej dziewczyny. A ja dzisiaj punkt 10 stawilam sie w lumpie. Miala byc nowa dostawa. Wchodze a tam rzeznia! Szok! Tyle ludzi. Pchaja sie. Jeden na drugiego. Wylowilam tylko kilka bodziakow, spioszki i pajaca i poszlam. Pojde popoludniu jak sie opanuje. To juz jest przesada zeby sie szarpac o ubrania w lumpie :P swoja droga brakuje mi tylko kaftanikow i spiochow. A mimo to jak ide i widze pajaca w idealnym stanie albo body to biore. Mam ich juz tyle ze moje dziecko jest zapajacowane do przyszlego roku w rozne kolory i rozmiary

Ja też tak mam! Niby juz wszystko do pół roku kupione ale jak coś widzę to nie mogę się oprzeć hahah ale już nie kupuje. Bo coraz cieplej mi coraz ciężej. Wiec chodzić tez nie będę.


Przepisalam się do innej przychodni. Mają połozna i ona się skontaktuje ze mną sama. To połozna która pracuje w szpitalu wiec być może będzie przy porodzie jeśli trafię na jej zmianę. Ciesze się bardzo, że będzie to ktoś ze szpitala. Ma zadzwonić jutro i się umówić ze mną na pogadanke.

[Panna Izabela]

Napisane przez namisek1990

Dzień dobry,
na śniadanie beztrosko wcinam czekoladę. A co! Wolno. Potem zrobię sobie owsiankę .

Wczoraj byłam u endo, TSH 1,5 wreszcie!!!!

mysza007
A to drań! Nie daje Ci spać w ogóle!! Oby zmienił tryb życia by po porodzie mieć przespane noce .

Panna Izabela
Zdrowiej! Kino raczej nie było dobrym pomysłem

Nie byliśmy oczywiście... Nie wysiedziałabym w kinie, na szczęście mąż zrozumiał i mamy pójść za tydzień. Trochę się czuje winny, bo to on mnie zaraził i jeszcze się szybko wykurował (z moją pomocą), a na moje nic zaradzić nie może

Napisane przez owieczkaa

Chyba powinnaś zgłosić to lekarzowi że masz problem ze spaniem bo to już nie pierwszy raz przecież. A udaje ci się zdrzemnąć w ciągu dnia?

Ja tak jadę już kilka miesięcy i żyje

Napisane przez aakkzzii

Grr co za ..... ja wczoraj jak pisalam zrobilam sobie sama kanapeczke nie pytajac go czy chce a on nawet nie zwrócił na to uwagi

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------


Nooo jest straszniee a ja wrocilam wlasnie z piesem. Zaraz szykuje sie do gina po zwolnienie. Potem musze do urzedu jechac pozslatwiac papierkowa robote i o 17:30 mam szkole rodzenia. Wykończona bede jestem . Umre

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Haha tak jak Ci przewidziałam, że nawet uwagi nie zwróci
[QUOTE=melawen;51951976]

Napisane przez mysza007

Możesz wziąć zwykłe globulki z kwasem mlekowym i posmarować Clotrimazolem, wtedy działa efektywniej. I można tak w ciąży, tak mi gin polecał

A na mnie to nie działa. Smaruję Pimafucin czy jakoś tak (na receptę jest) i globulki Lactovaginal zużyłam wszystkie. Infekcja się zmniejszyła, niby upławów nie mam ale i nie miałam, a swędzi nadal, tylko dużo mniej.

Napisane przez agu23gda

Hej dziewczyny. A ja dzisiaj punkt 10 stawilam sie w lumpie. Miala byc nowa dostawa. Wchodze a tam rzeznia! Szok! Tyle ludzi. Pchaja sie. Jeden na drugiego. Wylowilam tylko kilka bodziakow, spioszki i pajaca i poszlam. Pojde popoludniu jak sie opanuje. To juz jest przesada zeby sie szarpac o ubrania w lumpie swoja droga brakuje mi tylko kaftanikow i spiochow. A mimo to jak ide i widze pajaca w idealnym stanie albo body to biore. Mam ich juz tyle ze moje dziecko jest zapajacowane do przyszlego roku w rozne kolory i rozmiary

Ja mam tak z bodziakami, ciągle trafiam na coś, co mi się podoba i kupuję. Chętnie bym brała też sukienki, ale wiem, że ich prędko nie założę, więc się jakoś powstrzymuję.

Nie mam siły. Jak ja chętnie bym wzięła jakieś leki i stanęła na nogi wystarczyłby mi grypolek, xylogel do nosa i cholinex na gardło i byłabym zdrowa za 2 max 3 dni

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[olkma]

Co do położnej czy jest obowiązkowa? Ja bym nikogo nie chciała zapraszać do domu, sprzątać bo ktoś przychodzi a ja wyglądam jak zoombie po np 5 nocach nieprzespanych bo dziecie ma kolki...
No i co jest jesli rodze w innym mieście, w całkiem innym woj. w prywatnym szpitalu? A przychodnie w naszej mieścinie mamy tylko jedna, a z położnymi nie wiem jak jest...bo mieszkamy tu dopiero od kilku mc.
Ja też jestem "dzika" i nie życzę sobie żeby obca baba do mnie przychodzila, koniec i kropka!

[owieczkaa]

Napisane przez TusiaeM

Dziewczyny martwię się tym moim ciśnieniem - mam ciśnieniomierz nadgarstkowy i wychodzą mi wyniki w miarę ok. Ale jak zmierzę nim normalnie to już są koło 140/90 i np. na wizytach też takie mam.
Ale ewidentnie dobrze nim mierze, bo trzeba na wysokości serca i tak trzymam rękę więc nie wiem...

Nadgarstkowy niestety jest nic nie warty. Jak masz problem z ciśnieniem to lepiej zainwestuj w ramienny, 90 zł kosztują.

Napisane przez Panna Izabela

Ja tak jadę już kilka miesięcy i żyje

Ale co to za życie

Idę się relaksować na moim pięęęknym balkonie

[olkma]

Jaki macie krem/maść na popękane brodawki?
Czy trzeba waszą maść/krem zmywać przed karmieniem?
Zamawiam na gemini i nie wiem który wybrać...

[Panna Izabela]

Napisane przez owieczkaa

Nadgarstkowy niestety jest nic nie warty. Jak masz problem z ciśnieniem to lepiej zainwestuj w ramienny, 90 zł kosztują.

Ale co to za życie

Idę się relaksować na moim pięęęknym balkonie

Życie jak...na spidzie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka