Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-07-01, 23:01   #1471
truskafffka91
Wtajemniczenie
 
Avatar truskafffka91
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 950
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Dla mnie tapatalk to dopiero nieczytelny jest
Nie wiem, może mój phone go nie lubi, ale dla mnie to tragedyja jakaś.
Jak go ściągnęłam, tak równie szybko odinstalowałam, bo mnie do szału doprowadził w minute
A mnie do szału doprowadza normalna strona. Jak czasami używam laptopa.
truskafffka91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:02   #1472
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez malena1979 Pokaż wiadomość
Dla mnie tapatalk to dopiero nieczytelny jest:
Nie wiem, może mój phone go nie lubi, ale dla mnie to tragedyja jakaś.
Jak go ściągnęłam, tak równie szybko odinstalowałam, bo mnie do szału doprowadził w minute
Serioo ? Dla mnie to zbawienie wkoncu normalnie bez kombinacji wszystko sprawnie szybko . Jestem zla ze wczesniej tel nie zaproponowal mi tego do ściągnięcia

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:07   #1473
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Ja też Tapatalka nie mogę używać, w ogóle go nie kumam, nawet naszego forum nie mogłam znaleźć.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:08   #1474
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

U mnie to taka prosta obsluga tego wszystko takie czytelne

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:10   #1475
malena1979
Zadomowienie
 
Avatar malena1979
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 310
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
A mnie do szału doprowadza normalna strona. Jak czasami używam laptopa.
Czyli "każdemu według jego potrzeb"
Ja właśnie lubię "normalną" stronę, taka mam i na laptopie i w phonie i jest ok.
malena1979 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:11   #1476
aakkzzii
Zakorzenienie
 
Avatar aakkzzii
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: WWA
Wiadomości: 8 348
GG do aakkzzii
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Bardziej to u mnie przypomina teraz chat niz forum wizaz , taki jak mam w kompie i identyczny mialam wcześniej w telefonie.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka
__________________
bardzo przepraszam za błędy ortograficzne !
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1wu9i2qk0.png

wymianki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1112886
aakkzzii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:23   #1477
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja też Tapatalka nie mogę używać, w ogóle go nie kumam, nawet naszego forum nie mogłam znaleźć.
Dobrze, że nie tylko ja tego nie ogarniam :-P też nie mogłam nas znaleźć i odinstalowalam :-D

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Cytat:
Napisane przez petel Pokaż wiadomość
Ja chcę kupić śpiwór do wózka, poza tym mam jakiś cieplejszy kombinezon. Serio to nie mam pojęcia, ile np. trzeba takich cieplejszych rzeczy jak kombinezon, śpiwór itp. zimą, na mróz. I przy jakich temperaturach używa się tej części przypinanej na gondolę i co wtedy dziecku założyć
Mnie też osobiście bardziej przekonuje śpiworek, przedewszystkim na te pierwsze miesiące taki z dziurami na pasy do fotelika żeby sprawnie przenosić dziecko z samochodu i łatwiej je później wyjąć, no i wiesz ze to nie spadnie czy dziecko się nie rozkopie z tego :-P

Moja kuzynka miała taki fajny śpiworek - rączki, dwa zamki i worek na nóżki pamiętam jak powiedziała: "jak będziesz miała dziecko, które nie lubi się ubierać to tylko taki śpiworek " ;-)
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:23   #1478
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Dobrze, że nie tylko ja tego nie ogarniam :-P też nie mogłam nas znaleźć i odinstalowalam :-D
Ja też się cieszę że przynajmniej nie jesteśmy same w swojej tępocie
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:31   #1479
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
ja też się cieszę że przynajmniej nie jesteśmy same w swojej tępocie
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:32   #1480
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Jakikolwiek manicure moga Ci kazac zmyc
Hybrydy to mi mogą kazać zmyć Dopytam położną podczas następnej wizyty.

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Chusteczki huggies ma swietne, w takim bezowym chyba opakowaniu.
Mnie na poczatku mowiono, zeby niczym dziecka nie smarowac, bo skora jest tlusta sama z siebie i mimo, ze sie luszczy, to powinna sie sama wyregulowac i dopiero pozniej, po kilku miesiacach smarowac balsamem lekkim. Zapobiegawczo niczym sie nie smaruje, bo to tylko szkodzi. Skora ma oddychac, juz wystarczy, ze w pieluszce wiekszosc czasu bedzie. Z reszta nie pomoge, ale pieluszki zawsze mozesz podwinac przy pepku.
Mi położna mówiła, że jak się kąpie, np z dodatkiem olejku to już potem w ogóle nie trzeba smarować.

Cytat:
Napisane przez mysza007 Pokaż wiadomość
a wlasnie dziewczyny, jak zamierzacie przygotowywac wode do przewijania? bedziecie podgrzewac przed kazdą zmianą pieluszki?
Do zmiany pieluszek kranówa, chyba, ze się pojawią problemy skórne. Do twarzy przegotowana z czajnika.

Cytat:
Napisane przez meryy82 Pokaż wiadomość
dziewczyny które mają terminy na koniec września czy wy już pierzecie i prasujecie?? bo ja mam lenia i mi się na razie nie chce ale ciągle wydaje mi się, że jest jeszcze dużo czasu
Ja mam wszystko poukładane, ale będę wyciągać i prać na początku sierpnia.

Cytat:
Napisane przez misiskuku Pokaż wiadomość
Dziewczyny kolejna porcja pytań czyli robię zamówienie na Gemini:

1. Jakie wkładki laktacyjne kupujecie?
2. Jakie chusteczki mokre kupujecie? Ja zamierzam jechać płatkami i wodą ale chusteczki też muszę jakieś mieć. Z tego co kojarzę Sroka chyba najbardziej polecała marki własne sieci handlowych - Tesco, Auchan itp.?
3. Jakie środki do pielęgnacji maluchów zamierzacie kupić? Co do kąpieli? Czy po kąpieli zawsze trzeba smarować czymś (jeśli tak to czym) malucha? Czy tylko w przypadku odparzeń/zapobiegawczo? Bepanthenem? Linomagiem? Co będziecie stosować?
4. Jakie pieluchy kupujecie? Przyznaję, że cenowo chciałabym, żeby naszej Królewnie przypadły Dady albo Babydreamy ale jak wyjdzie nie wiem. Czy tylko Bella Happy mają wycięcie na pępuszek? Czy jeszcze jakieś pieluchy? Nawet nie wiem czy Dady mają? A te zielone Pampersy dlaczego są polecane?

Czy ktoś mnie może uświadomić?
Wychodzę na średnio ogarniętą w temacie, no trudno
1. Mam z chicco póki co
2. Wszystko mi jedno Chyba się skuszę na polecane z Dady.
3. Do kąpieli mam olejek ze słodkich migdałów. Mam zamiar kąpać w wodzie z olejkiem i z własnym mlekiem. Do smarowania linomag na awarie Sudocrem. Do tego sól fizjologiczną i właściwie to wszystko.
4. Mam Dady.

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Hm, ale skąd mam wiedzieć jaka położna się mną będzie opiekować po porodzie? (opiekować tzn. mówisz o tej z przychodni, która przyjdzie raz czy dwa? bo nie do końca to jeszcze ogarniam)
Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Hm, ale skąd mam wiedzieć jaka położna się mną będzie opiekować po porodzie? (opiekować tzn. mówisz o tej z przychodni, która przyjdzie raz czy dwa? bo nie do końca to jeszcze ogarniam)
od 21 tygodnia przysługuje Ci jedna wizyta w tygodniu u wybranej położnej. Jeśli jest tak beznadziejnie z SR u Ciebie w szpitalu, to możesz po prostu wybrać sobie położną z tego szpitala i z nią się spotykać raz w tygodniu. Nie wiem na jakiej zasadzie się z nią dogadasz, czy będzie do Ciebie przyjeżdżać, czy Ty będziesz przyjeżdżać do szpitala. Nawet lepiej może być jeśli jeździłabyś do szpitala, bo poznasz przy okazji jej koleżanki położne, szpital. Ja tak zrobiłam głównie dlatego żeby się oswoić ze szpitalem i zaprzyjaźnić z położną potencjalnie odbierającą mój poród
Ta sama położna potem składa Ci wizytę po porodzie. Chyba, ze będziesz chciała inną, to możesz zmienić później deklarację (przysługują Ci trzy zmiany). Podczas tych wizyt możesz się dopytać o wszystko, poprosić o pokazanie jakiś zabiegów pielęgnacyjnych. Myślę, że może to zastąpić SR.
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:34   #1481
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
No ale jak nie mają pieniędzy na tą szkołę rodzenia to i tak miło z ich strony że poświęcają swój czas na dyżurze, mogłyby pić kawę w tym czasie...
Moim zdaniem bez sensu, idź do szkoły rodzenia do gina a na porodówkę można wejść i bez szkoły rodzenia.
No miło, ale to po co się wielce reklamują, że mają szkołę rodzenia, oddziałowa mówi o zbierającej się grupie, skoro to tak wygląda...

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja też Tapatalka nie mogę używać, w ogóle go nie kumam, nawet naszego forum nie mogłam znaleźć.
Ja miałam na początku ogromny problem z ogarnięciem. Żeby się zarejestrować, żeby zalogować, żeby odnaleźć wizaż, żeby było wiadomo, kim jestem na wizażu... masakra. Nie umiałabym tego teraz powtórzyć. Udało mi się jakimś cudem i mam.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:35   #1482
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

A jeszcze apropos emolientów dodawanych do kąpieli to pamiętajcie dziewczyny, że dopóki nie odpadnie kikut pępowiny to nie powinno się ich stosować albo omijać to miejsce w czasie kąpieli (lać malutko wody).

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
No miło, ale to po co się wielce reklamują, że mają szkołę rodzenia, oddziałowa mówi o zbierającej się grupie, skoro to tak wygląda...
Chyba ta pierwsza położna, z którą rozmawiałaś była delikatnie mówiąc niedokładnie poinformowana.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:40   #1483
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość

od 21 tygodnia przysługuje Ci jedna wizyta w tygodniu u wybranej położnej. Jeśli jest tak beznadziejnie z SR u Ciebie w szpitalu, to możesz po prostu wybrać sobie położną z tego szpitala i z nią się spotykać raz w tygodniu. Nie wiem na jakiej zasadzie się z nią dogadasz, czy będzie do Ciebie przyjeżdżać, czy Ty będziesz przyjeżdżać do szpitala. Nawet lepiej może być jeśli jeździłabyś do szpitala, bo poznasz przy okazji jej koleżanki położne, szpital. Ja tak zrobiłam głównie dlatego żeby się oswoić ze szpitalem i zaprzyjaźnić z położną potencjalnie odbierającą mój poród
Ta sama położna potem składa Ci wizytę po porodzie. Chyba, ze będziesz chciała inną, to możesz zmienić później deklarację (przysługują Ci trzy zmiany). Podczas tych wizyt możesz się dopytać o wszystko, poprosić o pokazanie jakiś zabiegów pielęgnacyjnych. Myślę, że może to zastąpić SR.
Ale jak Ty to zrobiłaś? Poszłaś do szpitala i powiedziałaś do jednej z pań "Ty! Ty będziesz moją położną!" one to mają robić po godzinach? Jakoś w to nie wierzę, tzn wydaje mi się nierealne. Poza tym nie chcę, ja chcę iść grupowo, być anonimowa, nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą. Matko jedyna, męczy mnie to wszystko, czemu ja się na formach dowiaduję jakichś rzeczy, które powinny być powszechnie znane... pierwszy raz o tym słyszę w ogóle.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:40   #1484
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
U nas woda poza tym, że jest trochę twarda, to jest ok. Nie chce mi się bawić w jej gotowanie, szczególnie, że na początku te kąpiele trwają dosłownie moment.
Ale jak macie taką kiepską wodę, to może i lepiej dmuchać na zimne.

Zdrówka życzę Kuruj się!



Super wyglądasz!!
Dużo roboty to nie zajmuje, wstawić garnek na gaz i samo się gotuje
Staram.się kurować, ale średnio mi to idzie. Nie dość, że i tak mi się ciężko oddycha, to teraz z tym nosem jest tragedia. Sól fizjologiczna cały dzień używana, ale poprawy nie ma. Od smarkania mnie tylko brzuch rozbolał i głowa aż apap wzięłam. Jeszcze mnie na noc w gardle zaczęło drapać
To niesprawiedliwe, że tż miał 3 dni nos zatkany i osłabienie a teraz lekki katar tylko. Pobrał leki i zadowolony a ja się męczę. Jeszcze mi walnął pytanie, co sądzę o kinie dzisiaj na 21 z minutami

Na dobicie- waga mi pokazała dziś 9 kg na +

Cytat:
Napisane przez Blondynka17 Pokaż wiadomość
Dziś jest ten dzień kiedy wstałam rano i nie czułam sie jak krówka malodojna wracajaca z calodniowego wypasu ;-) Postanowiłam wyciągnąć swoją maxi z szafy, kiedyś trzeba ja założyć a co
Moj 29 tyg "daszek" mówi hello 😊


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Ale masz malutki brzuch!!! I w ogóle chyba niewiele przytyłaś w ciąży, taka chuda jesteś

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Nawet mi to nie przeszło przez myśl. U mnie w mieście woda jest ok i ja ją piję od dziecka prosto z kranu. No chyba, że dziecko będzie miało wybitnie wrażliwą skórę.



Nie móc albo nie chcieć. Potem się okazuje, że przyjaciół już nie ma, bo byli latami olewani.
Inne rzeczy też smakują ja używam mało, smażę głównie bez tłuszczu.



A jak to się stało, że nie ma z kim? Zmiana miejsca zamieszkania? Dla mnie by to było dziwne, tak non stop razem. Dla higieny psychicznej muszę czasami iść gdzieś sama z koleżankami, mój mąż też, chociaż często razem spotykamy się z moimi czy jego znajomymi. Ale nie jest to na tyle często, żeby się o to spinać, baaaardzo rzadko się zdarza

Ja za 0,5 kg rafinowanego płacę chyba 12zł. Ale to zależy jak dużo używasz. Jak codziennie byś chciała smażyć kotlety czy jakieś placki ziemniaczane to sporo, ale ja używam niewiele, jak robię mięso to używam zwykle ok. łyżki czy dwóch na patelnię teflonową czy ceramiczną.

Mój skraca tam włosy, ale on jest generalnie mocno i gęsto zarośnięty, więc jak je nieco skróci (tak samo pachy) to jest lepiej

My kiedyś starą skodą zrobiliśmy ponad 5000 km po Bałkanach, upalne lato, bez klimy, 4 osoby w aucie
U nas się dosyć często smaży, ze 4x w tygodniu to na pewno... A widziałam tylko za 14-16 zł najtaniej.

Co do tż, to oboje mamy ograniczony kontakt z dawnymi znajomymi. Większość mieszka w wawie tak jak my, ale jakoś... Nie mają czasu. Początkowo inicjowaliśmy spotkania, pisaliśmy, zapraszaliśmy itp, ale jakoś nikt się nie odwdzięczył, a odechciało nam się ciągle namawiać ludzi do wyjścia itp. Sporo znajomych po prostu zrezygnowało ze znajomości licealnych i mają nowych znajomych z pracy czy studiów. No i my założyliśmy rodzinę, jesteśmy mało pijący, więc i mniej atrakcyjni. To jeśli chodzi o znajomych, bo przyjaciel tż nie mieszka w Wawie tylko za Drohiczynem, więc widują się kilka razy w roku, poza tym on już potrafi tylko o sprawach kościelnych rozmawiać. A ja się z przyjaciółką pokłóciłam i rok nie miałyśmy kontaktu, była moją świadkową i odnawiamy relacje dopiero, ale ona pracuje w sklepie i nieczęsto ma czas, ale się spotykamy.

Spora część osób uważa nas już za nieciekawych, bo przecież będziemy gadać tylko o tym, że jesteśmy po ślubie i czekamy na dzidziusia...
Cytat:
Napisane przez truskafffka91 Pokaż wiadomość
Dzisiaj u mnie moj tz zrobil pranie dla corki. Jaki on kochany. Stwierdzil, ze jak bede zmeczona to on moze tez prasowac.
Pomaga mi bardzo duzo, a przeciez pracuje.

Czuje, ze on sie juz nie moze doczekac coreczki.
To faktycznie kochany jest, miło z jego strony

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Ja nawet nie mam proszku /płynu do prania... Wydaje mi się, że to jeszcze tyyyyle czasu

No to już mi tż sprzedał jakieś świństwo... Jestem chora zabije się normalnie :-(
Witaj w klubie..

Cytat:
Napisane przez mysza007 Pokaż wiadomość
no ja mam wlasnie dylemat, z jednej strony wolałabym juz poprac, zeby potem się nie tarabanic z tym z wielkim brzuchem, a z drugiej strony mam wrazenie, ze to za wcześnie, a nie chce potem prac wszystkiego drugi raz
A czemu niby miałabyś prać drugi raz? Przecież tym rzeczom się nic nie stanie.

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
A ja po wizycie. Mała strzeliła fochem i prawie nic nie widzieliśmy.Urosła ponad kilogram przez miesiac,waży równe 1800 gram.Jest dłuuuga i ma dużą głowę-gin powiedział,że jak noworodek i że moge mieć problem urodzić sn Posprawdzał wszystkie przepływy krwi,serce,łożysko,pępowi nę,tetnice,wszystko ok. Młoda leży głową w dół i jest jak to okreslił gin "w progu" do wyjscia,wstawiona!jest nisko bardzo-stad te moje pobolewania rozciągających się więzadeł,macicy i częste latanie siku. Mam zbastować z długimi spacerami,dużo odpoczywać (chyba zwariuję z braku ruchu).Szyja bez zmian,jeszcze się nie skraca. i tera hit dnia: dno mojej macicy leży dokładnie o grubość palca pod żebrami-trochę za wcześnie no ale cóż...Nic nie przytyłam od miesiaca,pan gin (zabawny) nadal twierdzi,że jestem szczupła,że tak mało mi przybyło i żeby tak trzymać czyli metr sześdziesiat cztery w kapelutku + 75 kg= szczupłość,uwielbiam mojego gina
Aha Młoda głowę miałą wtuloną w scianę macicy,ze tylko jej było lewdo widać połowę twarzy z wymalowanym fochem i w dodtaku oplątałą sobie łepek pępowiną (na zasadzie poduszki chyba hehe), stad na jedynym zdjeciu usg 3 d wyszła jak dziecko szatana! pociągła twarz,trójkątny nosek,zamknięte oczka wyglądały jak wybebeszone na zewnątrz patrzałki u kogoś kto ma mega nadczynność tarczycy i pępowina "przedłużyła" jej brodę i wyglądała autentycznie jak mały szatanek


Blondynka17 urodzisz,po dwóch godzinach otrzepiesz się i nic nie będzie widać że byłaś w ciaży,ślicznie wyglądasz

merry82 pisałaś o erotycznych snach i o tym że się naczytałaś o wielkim "O",jeszcze większym niż moze być.
hehe,też sie naczytałam,niedoswiadczył am i raczej w tej ciąży juz nie uswiadczę (chyba,że podczas porodu )
tiaaaaaaaaaaa ponoć można,są nawet filmiki z takich porodów na yt. rzekomo nie ma bólu tylko jedna wielka przyjemność.(jak znam siebie to bedem rzygać i srakać jednocześnie z bólu na sali buhahahaha).
Fajna i spora i jak fochy ma to najlepszy dowód na to, że to dziewczynka

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
My jeszcze po wypłacie męża będziemy zamawiać wózek i fotelik. A w międzyczasie komody i inne pierdoły do domu.

Chciałam dziś zadzwonić zapisać się do szkoły rodzenia w szpitalu u mnie w mieście... dzwoniłam po południu i bardzo miła pani oddziałowa powiedziała, że zbiera się grupa, żebym zadzwoniła jak pani prowadząca będzie miała dyżur, czyli wieczorem i ona ustali termin pierwszego spotkania jak się uzbiera kilka mam. I że potem terminy są ustalane z zajęć na zajęcia, bo o różnych godzinach pani ma dyżury i dostosowuje się też do tego jak pracujemy my czy mężowie. Pomyślałam - super.
Zadzwoniłam wieczorem... mówię, że ja w sprawie szkoły rodzenia, rozmawiałam z oddziałową i kazała mi się skontaktować. Pani mówi "To proszę przyjść" Ja cisza, bo już myślałam, że się nie rozumiemy. Więc powtarzam, że ja do szkoły rodzenia, chciałam się zapisać. Pani powtarza, że mam przyjść.
"Ale jak, teraz?"
"No teraz, teraz mamy czas" (bardzo zdziwiona, że nie lecę w podskokach)
"Ale to sama? Pani oddziałowa mówiła coś o jakiejś grupie, że ustalimy termin, że po 19 będzie pani P. i go ze mną ustali"
"Aaaa, to trzeba mówić, że pani P., nas tu jest więcej"
I mnie przełączyła, No kuźwa, tak jakbym miała wiedzieć, jaki tam mają system. Pani P. mnie poinformowała, że "no, hmm, no... nie wiem, teraz mamy czas, nie może pani przyjść? no jak nie, to nie wiem kiedy, niech pani dzwoni, może za dwa tygodnie? bo musi pani pytać, bo ja teraz nic nie umiem ustalić, bo nam fundusz nie płaci za szkołę rodzenia tylko ja na dyżurze jak mam czas, ale wiadomo, że jak jest poród no to się nie odbywa..."

Także tego... strasznie się zdenerwowałam. Jestem wściekła. Zadzwonię za dwa tygodnie i co? Znowu mi każe przyjść? Teraz, już? Bo ja na miotle latam i umiem się przetransportować w minutę... jestem w dresie, musiałabym się wykąpać, zanim bym doczłapała do tego szpitala to z pół godziny pieszo (co najmniej), mąż w pracy więc auta nie mam a autobus tam nie jeździ z mojego osiedla... a ona mi mówi, że mam przyjść i jest zdziwiona. Jak ja nie znoszę polskiej służby zdrowia... nie wiem teraz, czy mam szukać szczęścia w szkole rodzenia w mieście obok (15 km), z tym, że jak mąż byłby w pracy to bym nie dojechała, czy iść prywatnie do szkoły rodzenia mojego ginekologa (bo jego położna prowadzi szkołę rodzenia przy gabinecie) i płacić nie wiem ile za każde zajęcia...
Ja już bym sobie całkiem darowała
Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Dziewczyny to teraz ja mam pytanie - kupujecie śpiworek do wózka/fotelika czy w foteliku będziecie okrywac kocykiem a do wózka pościel?
Fotelik kocykiem, w wózku nie wiem. Pościel mam do wózka i jak będzie chłodniej, to pewnie skorzystam, chociaż ta pościel to taka cienka i jakby koc/prześcieradło bardziej niż kołderka. A tak to kocykiem będę przykrywać. Mamy też jeden miękki kombinezon, to tak na chłodniejsze dni a na zimę się kupi. I tak czy siak będę pokrowca używała raczej, ale to już nie ze względów pogodowych
Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja też Tapatalka nie mogę używać, w ogóle go nie kumam, nawet naszego forum nie mogłam znaleźć.
A dla mnie jest najłatwiejszy i sam mi się wizaż znalazł, tylko się trzeba zalogować i już. Teraz go ulepszyli i jeszcze łatwiej się używa, bo pokazuje subskrypcje.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010

Edytowane przez Panna Izabela
Czas edycji: 2015-07-01 o 23:49
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:51   #1485
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ale jak Ty to zrobiłaś? Poszłaś do szpitala i powiedziałaś do jednej z pań "Ty! Ty będziesz moją położną!" one to mają robić po godzinach? Jakoś w to nie wierzę, tzn wydaje mi się nierealne. Poza tym nie chcę, ja chcę iść grupowo, być anonimowa, nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą. Matko jedyna, męczy mnie to wszystko, czemu ja się na formach dowiaduję jakichś rzeczy, które powinny być powszechnie znane... pierwszy raz o tym słyszę w ogóle.
Nie podchodzisz do połoznej i nie mowisz jej 'dzis spotkalo Cie szczescie - zostaniesz moja polozna' tylko wypelnia sie deklaracje wyboru poloznej. (Tak jak juz pisala melawen)Tak jak wypisujesz sobie karteczke z lekarzem internista tak tez polozna. To oczywiscie nie oznacza ze ona bedzie z Toba rodzic, ale bedzie sie Toba opiekowala przed i po porodzie. Tak jak wyzej zostalo juz napisane to ta polozna ktora wpiszesz na deklaracji przyjdzie na wizyty patronazowe oraz przysluguja Ci u niej spotkania przed porodem z ktorych ja.np korzystam. i polozna nie robi tego po godzinach ani za darmo. Ona taka ma prace i za to jej placa. Ja chodze do szkoly rodzenia. Ale na spotkanie z polozna ktora sobie wybralam tez chodze

Edytowane przez agu23gda
Czas edycji: 2015-07-01 o 23:52
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:54   #1486
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Nie podchodzisz do połoznej i nie mowisz jej 'dzis spotkalo Cie szczescie - zostaniesz moja polozna' tylko wypelnia sie deklaracje wyboru poloznej. Tak jak wypisujesz sobie karteczke z lekarzem internista tak tez polozna. To oczywiscie nie oznacza ze ona bedzie z Toba rodzic, ale bedzie sie Toba opiekowala przed i po porodzie. Tak jak wyzej zostalo juz napisane to ta polozna ktora wpiszesz na deklaracji przyjdzie na wizyty patronazowe oraz przysluguja Ci u niej spotkania przed porodem z ktorych ja.np korzystam. i polozna nie robi tego po godzinach ani za darmo. Ona taka ma prace i za to jej placa. Ja chodze do szkoly rodzenia. Ale na spotkanie z polozna ktora sobie wybralam tez chodze
Aha, czyli wypełniam deklarację, o której już była kiedyś mowa, w przychodni (u lekarza rodzinnego)? Myślałam, że to się robi po porodzie jakoś... czyli mogę iść do mojej przychodni i powiedzieć w rejestracji, że chcę wypełnić deklarację i tam wybieram położną z dostępnej puli ? Tzn. przychodnia ma do dyspozycji np. dwie położne i wybieram jedną z nich, tak? I proszę o numer telefonu i się z tą panią umawiam?
I co robisz z położną? Tzn ja jestem pewna, że się z nią nie umówię, bo jestem dzika i nie lubię się spotykać z obcymi ludźmi sam na sam. Po prostu, spać bym nie mogła chyba ze stresu ale ciekawi mnie to.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:55   #1487
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Nie podchodzisz do połoznej i nie mowisz jej 'dzis spotkalo Cie szczescie - zostaniesz moja polozna' tylko wypelnia sie deklaracje wyboru poloznej. (Tak jak juz pisala melawen)Tak jak wypisujesz sobie karteczke z lekarzem internista tak tez polozna. To oczywiscie nie oznacza ze ona bedzie z Toba rodzic, ale bedzie sie Toba opiekowala przed i po porodzie. Tak jak wyzej zostalo juz napisane to ta polozna ktora wpiszesz na deklaracji przyjdzie na wizyty patronazowe oraz przysluguja Ci u niej spotkania przed porodem z ktorych ja.np korzystam. i polozna nie robi tego po godzinach ani za darmo. Ona taka ma prace i za to jej placa. Ja chodze do szkoly rodzenia. Ale na spotkanie z polozna ktora sobie wybralam tez chodze
No i szczerze to wole te spotkania z nia niz zajecia w szkole. Tam zawsze jest grupa osob. A na tych spotkaniach polozna skupia sie na mnie. Na.moich pytaniach. Potrzebach. Nie pitoli mi np o czyms co juz wiem. I latwiej jest zadawac przerozne pytania jak jsst sie tylko z nia. Czasami sie spotykamy np polozna ja i jeszcze 2 kobiety w ciazy ale zawsze sie pyta czy chce przyjsc sama czy wlasnie w takiej mini grupie
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-01, 23:59   #1488
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Nie podchodzisz do połoznej i nie mowisz jej 'dzis spotkalo Cie szczescie - zostaniesz moja polozna' tylko wypelnia sie deklaracje wyboru poloznej. (Tak jak juz pisala melawen)Tak jak wypisujesz sobie karteczke z lekarzem internista tak tez polozna. To oczywiscie nie oznacza ze ona bedzie z Toba rodzic, ale bedzie sie Toba opiekowala przed i po porodzie. Tak jak wyzej zostalo juz napisane to ta polozna ktora wpiszesz na deklaracji przyjdzie na wizyty patronazowe oraz przysluguja Ci u niej spotkania przed porodem z ktorych ja.np korzystam. i polozna nie robi tego po godzinach ani za darmo. Ona taka ma prace i za to jej placa. Ja chodze do szkoly rodzenia. Ale na spotkanie z polozna ktora sobie wybralam tez chodze
Ale deklaracja w przychodni a położna ze szpitala to dwa różne miejsca mogą być, nie każda przychodnia jest przyszpitalna..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:14   #1489
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Ale deklaracja w przychodni a położna ze szpitala to dwa różne miejsca mogą być, nie każda przychodnia jest przyszpitalna..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Zgadza sie. Ja chodze do przychodni ktora nie jest przyszpitalna i tam tez mam swoja polozna. Ale nie mozna wybrac sobie poloznej i tu i tu.
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:15   #1490
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Ale jak Ty to zrobiłaś? Poszłaś do szpitala i powiedziałaś do jednej z pań "Ty! Ty będziesz moją położną!" one to mają robić po godzinach? Jakoś w to nie wierzę, tzn wydaje mi się nierealne. Poza tym nie chcę, ja chcę iść grupowo, być anonimowa, nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą. Matko jedyna, męczy mnie to wszystko, czemu ja się na formach dowiaduję jakichś rzeczy, które powinny być powszechnie znane... pierwszy raz o tym słyszę w ogóle.
Prawie tak
Jest powszechnie znane, przeczytaj sobie standardy opieki okołoporodowej na stronie ministerstwa, nawet mają ulotkę w przystępnej formie http://www.mz.gov.pl/__data/assets/p...tkaMZ_DRUK.pdf
Już to kiedyś wrzucałam.
To jest tak, że po porodzie też z wizytą przyjdzie do Ciebie położna środowiskowa, ta u której złożyłaś deklarację.
Ty składasz deklarację, ona za Ciebie dostaje kasę z NFZ i nikt Ci tu łaski nie robi.
Na ogół się wybiera jakąś z pobliskiego ośrodka, bo nie wszystkie dojeżdżają (chodzi o wizyty po porodzie).
Ja po prostu wzięłam tę położną, która prowadziła szkołę rodzenia, bo przypadła nam do gustu. Poszłam i zapytałam, czy dojeżdża w nasze strony (mamy ok. 7 km do szpitala). Powiedziała, ze dojedzie, złożyłam deklarację, dała mi swój telefon, powiedziała, żeby dzwonić w razie pytań i jak będę się chciała umówić wcześniej na wizytę, to mam zadzwonić, to się dogadamy co do godziny i dnia i tyle. Jak chcesz zbiorowo, to może przejdź się na te płatne u gina, przyda się też Tż-owi, mojemu dobrze zrobiła SR.
Ale położną jak najbardziej też załatw. I koniecznie idź sobie obejrzeć porodówkę. U mnie w szpitalu są dni otwarte, można wtedy oglądać, popytaj.

I przede wszystkim patrząc na Twój cytat "nie chcę się z nikim spotykać sam na sam, zwłaszcza z jakąś obrażoną babą." zmień nastawienie. Naprawdę można znaleźć położną, która będzie w porządku i pamiętaj, że któraś z nich będzie przy Tobie przy porodzie. Lepiej mieć w niej przyjaciółkę niż wroga, a to też są ludzie, którzy reagują emocjami na emocje
Nasza, np. sprawia wrażenie spoko babki. Szpital ma nastawienie na naturalne porody, mało nacięć krocza, znieczulenia, zachęca do wdychania gazu, immersji wodnych. Ogólnie my byliśmy zadowoleni, sprawdzimy w praktyce
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:18   #1491
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
Aha, czyli wypełniam deklarację, o której już była kiedyś mowa, w przychodni (u lekarza rodzinnego)? Myślałam, że to się robi po porodzie jakoś... czyli mogę iść do mojej przychodni i powiedzieć w rejestracji, że chcę wypełnić deklarację i tam wybieram położną z dostępnej puli ? Tzn. przychodnia ma do dyspozycji np. dwie położne i wybieram jedną z nich, tak? I proszę o numer telefonu i się z tą panią umawiam?
I co robisz z położną? Tzn ja jestem pewna, że się z nią nie umówię, bo jestem dzika i nie lubię się spotykać z obcymi ludźmi sam na sam. Po prostu, spać bym nie mogła chyba ze stresu ale ciekawi mnie to.
No dokladnie. Podchodzisz do rejestracji i prosisz o druk deklaracji poloznej. Wpisujesz tam imie i nazwisko tej co wybierzesz tak jak piszesz z ich puli i gotowe. I albo do niej dzwonisz albo idziesz do niej do gabinetu i sie dowiesz co i jak. wiesz te spotkania to nie spowiedz wiec nie masz sie czego bac no ale rozumiem skoro nie lubisz spotkan sam na sam u mnie na spotkaniach zawsze jest wesolo wiec nie ma spiny.
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:18   #1492
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez Panna Izabela Pokaż wiadomość
Ale deklaracja w przychodni a położna ze szpitala to dwa różne miejsca mogą być, nie każda przychodnia jest przyszpitalna..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
Ale możesz złożyć 3 razy w roku deklarację, więc jak chcesz to możesz wybrać szpitalną przed porodem, a potem złożyć w przychodni. Ja specjalnie wzięłam szpitalną, bo liczę po cichu, że na nią trafię przy porodzie

//cierpię dzisiaj na bezsenność, ehh pełnia
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:22   #1493
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Ale możesz złożyć 3 razy w roku deklarację, więc jak chcesz to możesz wybrać szpitalną przed porodem, a potem złożyć w przychodni. Ja specjalnie wzięłam szpitalną, bo liczę po cichu, że na nią trafię przy porodzie

//cierpię dzisiaj na bezsenność, ehh pełnia
Dobry plan :
D ja tez o tym myslalam ale zanim wiedzialam o ciazy to 2 razy zmienialam polozna. Wiec pozostala mi jedna zmiana i jakbym sie zapisala do szpitalnej do bym musiala czekac do nastepnego roku zeby wrocic do mojej. A to jest taki anioł ze nie bede ryzykowac bo zadnej szpitalnej nie znam ani osobiscie ani z polecenia zeby wybrac i z nia zostac
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:24   #1494
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Dobry plan :
D ja tez o tym myslalam ale zanim wiedzialam o ciazy to 2 razy zmienialam polozna. Wiec pozostala mi jedna zmiana i jakbym sie zapisala do szpitalnej do bym musiala czekac do nastepnego roku zeby wrocic do mojej. A to jest taki anioł ze nie bede ryzykowac bo zadnej szpitalnej nie znam ani osobiscie ani z polecenia zeby wybrac i z nia zostac
Ja wcześniej nie znałam żadnej położnej. Deklarację składałam raz, więc to moja 2. A ta nas urzekła i nie mam zamiaru po porodzie zmieniać To był plan na wypadek jakby nie dojeżdżała Nawet mój mąż był zadowolony, a on raczej do ludzi jest średnio ufny
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:27   #1495
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Oczarowana, gratuluję wizyty!

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Hej sory ze sie nie odzywam. Jestem na wakacjach i strasznie slaby net tu jest. Nowa wersja mobilna wizazu to jest jakas masakra i nieporozumienie!
Miłego wypoczynku! Dla mnie ta nowa wersja to też nieporozumienie, zmieniłam na stary wygląd, bo się nie mogłam połapać

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
Dziewczyny to teraz ja mam pytanie - kupujecie śpiworek do wózka/fotelika czy w foteliku będziecie okrywac kocykiem a do wózka pościel?
Na jesień tylko kocyk, i do fotelika i wózka (tu jeszcze ewentualnie ta osłonka jakieś chłodniejsze dni). Na zimę mam ocieplany śpiworek po córce, więc będzie nim jeździła w wózku. Mimo, że jest przypinany też do fotelika (ma te dziury na pasy), to raczej nie będę go przekładać do fotelika, wolę okryć dziecko kocem na chwilę, niż się bawić w ciągłe przekładanie śpiworka między fotelikiem a wózkiem Mam też do fotelika osłonkę na nogi, przy córce nie używaliśmy, ale może się przyda Pościeli do wózka nie kupuję.

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja tak samo... nie wiem czy upały są jakieś większe w ostatnich paru latach czy co ale jak jeździłam swoją pierwszą bryką bez klimy to jakoś mi to nie przeszkadzało, i tak się człowiek czuł jak król szos
Haha, miałam identycznie! Samochód nadszarpnięty zębem czasu, tu i ówdzie pordzewiały, bez klimy i innych udogodnień, ale i tak czułam się w nim jak królowa szos Nic tylko robić zimny łokieć
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:30   #1496
agu23gda
Wtajemniczenie
 
Avatar agu23gda
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 131
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Ja wcześniej nie znałam żadnej położnej. Deklarację składałam raz, więc to moja 2. A ta nas urzekła i nie mam zamiaru po porodzie zmieniać To był plan na wypadek jakby nie dojeżdżała Nawet mój mąż był zadowolony, a on raczej do ludzi jest średnio ufny
No to super ze tak trafilas. Jeszcze jakby udalo sie trafic w czasie porodu na jej dyzur to mialabys mega szczescie! ta moja obecna jest na tyle fajna ze potrafi czasami zadzwonic i zapytac jak sie czuje. Czy wszystko w porzadku itd. Wiec sobie mysle...ze jak mam ostatnia zmiane na ten rok i trafie na jakas szpitalna jędze...to bedzie strzal w kolano
agu23gda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:34   #1497
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Ale możesz złożyć 3 razy w roku deklarację, więc jak chcesz to możesz wybrać szpitalną przed porodem, a potem złożyć w przychodni. Ja specjalnie wzięłam szpitalną, bo liczę po cichu, że na nią trafię przy porodzie

//cierpię dzisiaj na bezsenność, ehh pełnia
A u mnie całkiem przypadkiem przy pierwszym porodzie okazało się, że moja wybrana położna w przychodni pracuje też w szpitalu, gdzie rodziłam

A ja się wyspałam, bo zasnęłam razem z córką przy kołysankach Odpłynęłam na pół godziny u niej w łóżku i teraz nie chce mi się spać.
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:36   #1498
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Odnosnie pracy.. Ja chyba bede pracowac z Was najdluzej. Smieje sie ze w pracy urodze... A tak na serio to moze jestem niepowazna, ale naprawde ciezko mi zostawic robote. Zwlaszcza ze to troche takie moje dziecko. To ja w pracy rozwinelam dzial, to ja go nadzorowalam. Teraz mam duzo pracy, bo musze wdrazac nowe dziewczyny, dodatkowo myslec nad tym co bedzie jak mnie nie bedzie Czasami chcialabym uciec, ale wiem ze nie moge. Wiem, ze musze pracowac jak najdluzej, a czasami juz naprawde brak mi sil i marze tylko o tym zeby siedziec w domu do gory brzuchem :/
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 00:55   #1499
grita
Rozeznanie
 
Avatar grita
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 986
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Dzisiaj na zakupach spożywczych, jak już odstawiałam koszyk, to tak się kopnęłam małym palcem u nogi w to kółko (a byłam w japonkach), że normalnie aż gwiazdy zobaczyłam Ledwie się dowlokłam z tymi zakupami do samochodu, do tej pory mnie boli ten palec.. Mam nadzieję, że nie będzie mi paznokieć schodził

Jutro mam dzieciaki brata na głowie, ich przedszkole w lipcu zamknięte, więc jak moja mama jest w domu, to ich brat przywozi. Dobrze że mąż ma urlop, to będzie pilnował ferajny, bo mama oczywiście będzie miała ważniejsze rzeczy na głowie. Lubię ich bardzo, ale są okropnie nieusłuchani, robią co chcą i to nie na moje nerwy A nasza córa widzi w nich niedościgniony wzór oczywiście i większość głupich zachowań powtarza..

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Odnosnie pracy.. Ja chyba bede pracowac z Was najdluzej. Smieje sie ze w pracy urodze... A tak na serio to moze jestem niepowazna, ale naprawde ciezko mi zostawic robote. Zwlaszcza ze to troche takie moje dziecko. To ja w pracy rozwinelam dzial, to ja go nadzorowalam. Teraz mam duzo pracy, bo musze wdrazac nowe dziewczyny, dodatkowo myslec nad tym co bedzie jak mnie nie bedzie Czasami chcialabym uciec, ale wiem ze nie moge. Wiem, ze musze pracowac jak najdluzej, a czasami juz naprawde brak mi sil i marze tylko o tym zeby siedziec w domu do gory brzuchem :/
Wiesz, moje bratowa pracowała do samego porodu, jednego dnia jeszcze była w pracy, nocą zaczął się poród i następnego dnia urodziła. U niej to było trochę z innych przyczyn, miała w domu ruchliwego niespełna 2-latka i praca umysłowa, mimo że wyczerpująca, to jednak dla niej było odpoczynek
Ale jeśli nie czujesz się na siłach pracować tak długo, to może rozważaj pomału przekazywanie swoich obowiązków? Wiem, że wydaje Ci się to niemożliwe, ale nie ma ludzi niezastąpionych, i Twoją pracę, po wdrożeniu, ktoś inny też jakoś ogarnie. I tak będzie musiał po tym jak urodzisz.
grita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-07-02, 01:09   #1500
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Odnosnie pracy.. Ja chyba bede pracowac z Was najdluzej. Smieje sie ze w pracy urodze... A tak na serio to moze jestem niepowazna, ale naprawde ciezko mi zostawic robote. Zwlaszcza ze to troche takie moje dziecko. To ja w pracy rozwinelam dzial, to ja go nadzorowalam. Teraz mam duzo pracy, bo musze wdrazac nowe dziewczyny, dodatkowo myslec nad tym co bedzie jak mnie nie bedzie Czasami chcialabym uciec, ale wiem ze nie moge. Wiem, ze musze pracowac jak najdluzej, a czasami juz naprawde brak mi sil i marze tylko o tym zeby siedziec w domu do gory brzuchem :/
A do kiedy planujesz? Ja Cię rozumiem, bo też mi się będzie ciężko rozstać, nie wiem czy nie wpadnę w odwiedziny parę razy na l4, ciesze się ze nie mam ciąży leżącej, bo dostalabym szału. Jedyna wada to, że ciężko mi Was nadrobić tym bardziej rozumiem zaangażowanie,jak poświęciłas cząstkę siebie do stworzenia czegoś nowegoTez się tak angażuje i potem przeżywam. Jak Cie to pocieszy to moja mama pracowała do dnia porodu wiec możesz iść w jej ślady
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-20 20:30:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.