|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3931 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Nie, nie, hope Ciebie rozumiem jak najbardziej, dlatego napisałam, że A. je od tego roku lody (tzn. liże :P, a ostatnio się na mnie tragicznie obraził i dał temu wyraz w odmowie polizania loda
|
|
|
|
#3932 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Powiem Wam dziewczyny, że ja i moja starsza siostra jak byłyśmy małe, to był wielki zakaz słodyczy, chipsów (rodzice lekarze
). Mogłyśmy zjeść jak ktoś dał w prezencie, czy u babci, ale tak to nic. I nie miałyśmy nigdy problemu z tym. A moja najmłodsza siostra od małego czekoladki, lody, lizak na każdym spacerze :O I teraz nie jest może otyła, ale wszyscy się martwią, bo takich kształtów w rodzinie jeszcze nie było. Poza tym jest po prostu czasem smutna, jak mama jej mówi że nie może więcej jeść i odmawia słodyczy.Także ja jestem na NIE słodkościom ![]() Oj planujemy gdzieś wyjechać, ale 2 tygodnie temu się przeprowadziliśmy. Musimy jeszcze do końca lipca siedzieć tutaj, żeby dokończyć przeprowadzkę i przekazać klucze Potem na pewno pojedziemy gdzieś odetchnąć ale maks na 2 tygodnie... Niestety przypomina mi wszystko o stracie, ale wydaje mi się trochę głupie sprzedawać z tego powodu mieszkanie którego nawet miesiąc nie mamy Mój mąż wpadł na pomysł kupienia szczeniaka, już dawno chcieliśmy drugiego psa ale jakoś się nie składało. Mamy teraz wakacje, on zrezygnował z pracy na jakiś czas i w sumie to dobry moment. Tyle że mamy posokowca, a teraz chcielibyśmy doga niemieckiego Dla nas pies to żaden problem, wszystkie nasze kłopoty skupiają się na naszej kotce, która nieźle daje popalić... Myślicie, że to pochopna decyzja pod wpływem emocji i "pustki"? Czy to właśnie będzie dobry moment i pozwoli na chwilę oderwać się od smutku? Może powinniśmy poczekać, ale drugi pies jest w planach od dawna, więc pewnie i tak w końcu się zdecydujemy. |
|
|
|
#3933 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Renia, ja tez sie ugadalam na ten temat ale jak widac na darmo...
oby u Ciebie bardziej poszanowali Twoje zdanie
|
|
|
|
#3934 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Jeszcze w temacie jedzenia - dzisiaj pierwszy raz ugotowałam samodzielnie zupę, która mi REALNIE smakowała
|
|
|
|
#3935 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51956637]Jeszcze w temacie jedzenia - dzisiaj pierwszy raz ugotowałam samodzielnie zupę, która mi REALNIE smakowała
[/QUOTE]No to super! mam nadzieje ze sie przekonasz do nastepnych
|
|
|
|
#3936 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
![]() [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51956637]Jeszcze w temacie jedzenia - dzisiaj pierwszy raz ugotowałam samodzielnie zupę, która mi REALNIE smakowała [/QUOTE] jak jedna wyszła to reszta też się uda Alfa jak ubierasz Glorię kiedy nawet w domu upał?? zastanawiam się czy M. nie za gorąco - w pajacu i skarpetkach kark ciepły a rączki i nóżki chłodne...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
|
|
|
|
#3937 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
) Gloria jest w bodziaku krotki rekaw i w pajacu - jej pasuje plus kocyk bambusowy w zależności od potrzeby, Glorcia ma z reguly wtedy cieple, ew letnie raczki
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
|
#3938 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Rena ale masz spokojniutkie dziecko
Tyle godzin spania? Lux nagroda za całe Twoje cierpienie. Alfa no Ty też widzę lajtowo Sorry ale co jest dziwnego w przewijaniu Artusia na przewijaku? Ja mam taki do 15kg i mam zamiar używać go do tych 15kg ![]() Piękne brzuszki się tutaj ukazały! Gryzia duży ![]() Hope... Nie wierzę! Oj daj karę daj! Moja teściowa raz spytała jak maks miał 9 mc czy je słodycze? Takim tonem jakby chodziło o marchewkę. Chyba chciała dać mu galaretkę wedla ale dobrze że chociaż spytała Ale za samo pytanie o mało z krzesła nie spadłam. BERBIE sto lat dla Krzysia!! Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i samych radosnych dni! ---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- Alfa, Rena ja w takie ciepło to maksa ubierałam w samo body na ramiączkach. |
|
|
|
#3939 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Gloria z tych cieplolubnych no albo jeszcze termoregulacji nie opanowała
umie dokladnie dac do zrozumienia że jest jej za zimno...za to synek aktualnie lata u dziadków nago on to zawsze pierwsze co to skarpetki zdejmuje i gania boso
__________________
"Tego dnia Aniołek Upadł duch Wygięła się do wewnątrz Bezpowrotnie elipsa ma" Wiktor Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka |
|
|
|
#3940 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Hope nie dziwie ci sie ze sie wkurzyłas.
Moja mama dzis przegieła Był grill z sąsiadami a moja mama dała małemu coli!!☠☠☠☠a 1,5 rocznemu dziecku!!Opieprzyłam ją z góry na dół i teraz sie martwie czy mu to cola nie zaszkodzi
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek Edytowane przez iza243 Czas edycji: 2015-07-02 o 22:03 |
|
|
|
#3941 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
O w morde...
__________________
Edytowane przez h0pe Czas edycji: 2015-07-05 o 16:11 |
|
|
|
#3942 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Iza nie no to już przegięcie pały
ala: mam nadzieję, że nikomu z mojej rodziny nigdy nie wpadnie taki "genialny" pomysł do głowy Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3943 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
☠☠☠☠a jestem wściekła jak cholera.A tylko na momemt sie obróciłam
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
#3944 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Rozumiem Twoje zdenerwowanie, ale pewnie dużo nie wypił. Edytowane przez fiolusiek Czas edycji: 2015-07-02 o 22:35 |
|
|
|
|
#3945 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek Edytowane przez iza243 Czas edycji: 2015-07-02 o 22:01 |
|
|
|
|
#3946 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Masakra! Nie pojmuję... Nie dziwię Ci się, że jesteś wściekła. Domisiowi na pewno nic nie będzie ![]() Chyba jeszcze bardziej w takich sytuacjach wkurza mnie bagatelizowanie, twierdzenie, że nic się nie stało i nie ma o co robić halo...
__________________
Edytowane przez jojla Czas edycji: 2015-07-03 o 01:19 |
|
|
|
|
#3947 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ---------- Juz ojciec mojej kumpeli dawal jej synkowi pianke z piwa na smoczku, bo niby maly chcial. A potem przelewal sie przez rece... |
|
|
|
|
#3948 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
w tym 2h z matką później przez pół dnia nie mógł zasnąć a ja już chyba wiem czemu...nie był zawinięty w rożek i cały czas się budził...teraz po kąpieli śpi jak suseł, bo w rożku chyba też lubi ciepełko jak Gloria i lubi do tego być "skrępowany" w rożek albo choćby w pieluszkę no właśnie sama nie wiem jak go jutro ubrać - idziemy do pani dr na pierwszą wizytę chyba ubiorę bodziak na długi i skarpetki i owinę go pieluszką...zobaczymy jak będzie rano ![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek Edytowane przez rena5 Czas edycji: 2015-07-03 o 08:53 |
|||
|
|
|
#3949 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
w pewnym momencie jest bunt na przewijak i robi się mało bezpiecznie. znam jedną dziewczynkę, która była przebierana do 2 roku życia (potem oddali nam przewijak ), no i teraz Artek.bawiło ją to?!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
Edytowane przez pani22ka Czas edycji: 2015-07-02 o 22:27 |
|
|
|
|
#3950 | |||||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
Cytat:
![]() bardzo zazdroszczę takiego jedzenia Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
zupełnie nie rozumiem stwierdzeń/argumentów tylko dać spróbować, tylko dać polizać itp. starszemu dziecku dać spróbować kończy się awanturą, krzykiem i płaczem a wtedy kolejny "mądry" tekst w stylu: dałabym ci ale mama nie pozwala.. i robienie z dziecka wariata. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51955648]O kurcze, to ostre jesteście pod tym względem. Ja tam daję A. polizać loda (ale dopiero od tego roku), co więcej - kupuję mu wafelek i trochę z mojego loda mu na niego daję. Jajko niespodziankę też jada czasami, po obiedzie, ale to tak raz w tygodniu max.[/QUOTE] J. też spróbował od nas loda, jak idziemy na lody dostaje wafelka, jajka z niespodzianką nie zna. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;51955750]Nie twierdzę, że dzieci bez słodyczy doznają jakiejś krzywdy, po prostu w porównaniu z Wami to ja mam mocno lajtowe podejście Ale pojećki też zjada i to dla mnie najważniejsze [/QUOTE]dla mnie to nie jest kwestia lajtowego czy ostrego podejścia, tylko jakichś wyborów. nieważne jakie są, chciałabym żeby najbliższa rodzina je szanowała i nie podtykała dziecku słodyczy, których nie chcę mu dać. w swoim czasie wszystkiego pewnie spróbuje, teraz jeszcze nie musi. i nie chodzi o to że świat się zawali jeśli raz zjadłby jajko z niespodzianką, ale nie chcę przyzwyczajać rodziny do dawania mu słodyczy, nie chcę uczyć J. jedzenia np. czekolady. jakieś słodycze zna i póki co wystarcza mu to. ---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ---------- Cytat:
jakoś nie widzi mi się już roczniak na przewijaku, w ogóle takie mobilne, ruchliwe dziecko. Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ---------- Byliśmy dziś na pobraniu krwi.. nie mogły babki pobrać |
|||||||
|
|
|
#3951 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
![]() Mnie pół godziny temu obudził płacz dziecka za oknem. Patrzę a tam siedzi jakieś towarzystwo na ławce za monopolem i biega między nimi na oko 4-5 letnia dziewczynka. Ponieważ baba darła się do dziecka "zamknij się" i prawdopodobnie pili jakiś alko, zadzwoniliśmy na policję. Niestety poszli sobie zanim przyjechał patrol
__________________
Edytowane przez jojla Czas edycji: 2015-07-03 o 01:26 Powód: Dopisek |
|
|
|
|
#3952 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Jojla dobrze, że zadzwoniliście na policje, szkoda tylko, że nie zdążyli przyjechać... biedne dziecko...
Witam się w 16tc ![]() Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#3953 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Witam
Cytat:
co za patologia [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51961365]Jojla dobrze, że zadzwoniliście na policje, szkoda tylko, że nie zdążyli przyjechać... biedne dziecko... Witam się w 16tc ![]() Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Niedługo bedą kopniaki
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3954 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
No, niedługo kopniaki. Iza tak przy okazji, masz gdzieś zapisaną wyprawkę Domisia? Bo on grudniowy, mój też będzie grudniowy i chciałabym powoli jakąś listę chociaż zacząć robić...
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#3955 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Cytat:
myślałam, że to ja coś nie tak zrobiłam...bidulka Cytat:
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51961365]Witam się w 16tc [/QUOTE]wow ========================= ============ na 10:00 mamy wizytę u rodzinnego ale jestem ciekawa ile mój synuś waży - oby dobrze przybierał dokładnie 2 tygodnie temu - przy wypisie - ważył 3050g...
__________________
"Prawdziwa wiara to nie modlitwa bez końca. To ufność, że Bóg usłyszał Cię za pierwszym razem." Mateuszek |
||
|
|
|
#3956 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Iza moja mama też wczoraj chciała dać coli.. Byłyśmy w cukierni i zostało jej trochę na dnie szklanki. Ja tego nie pojmuje, po co tak. Przecież on i tak nic z tej kropelki nie będzie miał, a jeszcze mu się zachce więcej. Tez się wkurzylam.
Monika rozumiem, o co Ci chodzi z wyborami. U mnie moje wybory są zawsze nie tak :/ Na szczęście ja siedzę z A. większość czasu. Co do przewijania, Artek też szaleje, ale wie, że na przewijaku musze zmienić pieluche i tyle. Ja mam duży przewijak, wiec nie widzę problemu, nie spuszczam A z oka, jak na nim leży ani nie odchodzę od niego. |
|
|
|
#3957 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51961777]No, niedługo kopniaki. Iza tak przy okazji, masz gdzieś zapisaną wyprawkę Domisia? Bo on grudniowy, mój też będzie grudniowy i chciałabym powoli jakąś listę chociaż zacząć robić...
Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Powinnam miec na kompie.Zajrze potem i jak bedzie to wysle ci na pw. Cytat:
za wizyte.
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek |
|
|
|
|
#3958 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
Perse a duzy przewijak tzn mniej wiecej jakie wymiary? Ciekawa jestem na ile nasz wystarczy... uwielbiam go i chcialabym jak najdluzej. Choć K.na przewijaku roznawiony i motoryczny jak nigdzie indziej
|
|
|
|
#3959 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
|
|
|
|
#3960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 565
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXVI
U mnie nie ma opcji przewijać maksia np na kanapie. Robiłam tak na wakacjach i to był koszmar dla mojej rwy kulszowej. W dodatku maks mając świadomość, że coś jest za nim /obok próbował cały czas uciekać. A na przewijaku nie ma gdzie uciec :p Często tylko się pręży i krzyczy no ale cóż..
Rena pewnie Mati nie tyle lubi ciepło, co opatulenie Bo jak będą teraz upału po 38 to może się bardzo upocić w takim rożku.. Iza spoko nic mu nie będzie od jednorazowego wypicia coli. Siostrzeńce Tżta od roczku piją cole i jedzą chipsy. Nigdy ich brzuch nie bolał... Wiecie co plusem, azsu Maksia jest to że zawsze mogę powiedzieć że ma alergie na dany produkt. Na cukier najmocniejszą ![]() Gryzia czas leci! My dziś szczepienie. Ospa i meningokoki. Jak Wasze dzieci reagowały na te szczepienia? ---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ---------- Rena kciuki z wizyty i daj znać! ---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ---------- Monia biedna Dominika I Ty też! Wyniki juz sa?
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:59.




). Mogłyśmy zjeść jak ktoś dał w prezencie, czy u babci, ale tak to nic. I nie miałyśmy nigdy problemu z tym. A moja najmłodsza siostra od małego czekoladki, lody, lizak na każdym spacerze :O I teraz nie jest może otyła, ale wszyscy się martwią, bo takich kształtów w rodzinie jeszcze nie było. Poza tym jest po prostu czasem smutna, jak mama jej mówi że nie może więcej jeść i odmawia słodyczy.
Potem na pewno pojedziemy gdzieś odetchnąć ale maks na 2 tygodnie... Niestety przypomina mi wszystko o stracie, ale wydaje mi się trochę głupie sprzedawać z tego powodu mieszkanie którego nawet miesiąc nie mamy 
oby u Ciebie bardziej poszanowali Twoje zdanie

jak jedna wyszła to reszta też się uda
kark ciepły a rączki i nóżki chłodne...





Nie wierzę! Oj daj karę daj! Moja teściowa raz spytała jak maks miał 9 mc czy je słodycze? Takim tonem jakby chodziło o marchewkę. Chyba chciała dać mu galaretkę wedla ale dobrze że chociaż spytała 

ala: mam nadzieję, że nikomu z mojej rodziny nigdy nie wpadnie taki "genialny" pomysł do głowy 
w tym 2h z matką 
mam porzadek w domu, obad ugotowany no niedo pomyślenia to było z małym Wiktorkiem 
normalnie zatkalo mnie i zszokowalo w jednym. Opr ja ale ona oczywiscie nie widzi problemu i to ja jestem glupia, bo ona "tylko posmarowala mu usteczka"
chcialam tylko spokojnie zjesc obiad, ale juz jej wiecej dziecka nie dam na rece, przynajmniej na jakis czas.
za wizyte.

