![]() |
#2401 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Wczoraj znowu się spotkałam z moim, po 2 tygodniach.. Rozmawialiśmy, byliśmy nad wodą. Od samego początku próbował mnie wziąć za rękę i w końcu mu się udało.. Potem było tylko gorzej
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2402 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Tak, to mija. Ja już zaczęłam powoli poznawać facetów, chodzić na randki. Ale z żadnym to nie jest to co powinno i boję się, że nie poczuję do kogoś innego tego samego co do eksa. Wiem, że każda kobieta po rozstaniu tak mówi, ale nie wiem czy po tym świecie chodzi ktoś idealny dla mnie
![]() Edytowane przez 694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07 Czas edycji: 2015-07-04 o 13:33 |
![]() ![]() |
![]() |
#2403 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
A ja czuję że z nikim się nie związe...będę starą panną...
__________________
happines depends upon ourselves |
![]() ![]() |
![]() |
#2404 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Czarownica nie gadaj głupot
![]() Jak długo jeszcze patrzyłyscie na telefon czekając na sms?
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
![]() ![]() |
![]() |
#2405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Czy mogę dołączyć? 8 maja rozstałam się z narzeczonym,miesiąc wcześniej straciłam dziecko.Zapytałam się go czy chce ze mną być, odpowiedział,że mamy różne charaktery więc powinniśmy się rozstać,ale on mnie kocha itp. itd.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2406 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Pewnie, że możesz dołączyć.
Bardzo mi przykro z powodu dzidziusia. A co do faceta... To nie facet...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
![]() ![]() |
![]() |
#2407 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jeszcze mi rzucił tekstem,że on się na pracy skupi a nie na pierdołach,że ja chce tak dzieci i rodzinę a on nie chce.Wiem, że przy rozstaniu sie mówi różne rzeczy,ale mógł się chociaż opanować i szczerze mi powiedzieć, że mnie przestał kochać.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2408 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
No co za palant. Zero empatii...
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
![]() ![]() |
![]() |
#2409 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Co za kretyn! Współczuję tego co się stało... Ech dziewczyny nie rozumiem tych dzisiejszych facetow. W głowach i dużych się poprzewracalo.
Ja o dziwo nie zerwać na kom w oczekiwaniu na Sms od niego bo wiem ze żaden taki nie nadejdzie. Po tylu i to takich wyzwaniach, po tylu cudownie spędzonych wspólnie chwilach wysilil się jedynie na 1 szt smsa w którym prosząc o wybaczenie stwierdził że jestem wspaniałą dziewczyną której nie potrafił docenić. Jaki łaskawy...pewnie teraz następnej mówi to co mnie i jest najwspanialszym facetem pod słońcem. Najgorsze że i tak go kocham choć staram się myśleć o nim źle. Dziewczyny musimy przestać ich idealizowac, dostrzec jacy są naprawdę i zrozumieć ze nie chcemy być z kimś takim.
__________________
happines depends upon ourselves |
![]() ![]() |
![]() |
#2410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
W ogóle zauważyłam, że to teraźniejsze pokolenie 20-30 latków ma strasznie roszczeniowa postawę. Chcieliby miev kupę kasy za nic, najlepiej leżeć i grać w gry. Nie daj Boże założyć rodzinę. Toż to obowiązki, nie można wyjść na piwo, z kolegami. Pampersy trzeba przebierać..
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
![]() ![]() |
![]() |
#2411 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#2412 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
A w którym tc straciłas bobo? Jeśli można spytać.
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 255
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dowiedziałam się w 12 tc.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2414 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Przykro mi
![]()
__________________
And then she'd say: It's OK, I got lost on the way
But I'm a Supergirl and Supergirls don't cry. |
![]() ![]() |
![]() |
#2415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dziewczyny jak czytam wasze historie to tracę wiarę że są gdzieś jeszcze normalni faceci
![]() Ja również nie spoglądam na telefon bo wiem, że mój ex nie napisze. Dla niego jak koniec to koniec, a ja natomiast nieustannie biję się z myślami czy nie zagadać choć wiem, że nie ma to najmniejszego sensu. To był mój pierwszy związek i w życiu bym nie pomyślała że rozstanie może tak boleć.. czuję się oszukana i strasznie boję się o swoją przyszłość. Nie wiem jak u was ale u mnie najgorsze są poranki, wstaję i od rana się zaczyna.. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2416 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 52
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2417 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2418 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 52
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Z przerwami, tak. W ciągu dnia zajmuje się swoimi sprawami to o niej nie myślę. Ale problem się zaczyna jak mi się przyśni, a to zdarza się często. Mam takie wzloty i upadki. Parę dni/tygodni nie myślę, a potem wspomnienia wracają, znajomi wrzucają jakieś wspólne zdjęcia z nią, a przecież wszystkich wspólnych znajomych nie zablokuję (mam ochotę zatłuc Zuckerberga za wynalezienie fb). A jak mi się przyśni to dzień rozwalony. Wtedy o niej myślę. Mój błąd, że w ciągu tego roku widziałem się z nią parę razy. Parę z tych spotkań skończyło się na długich rozmowach. Niektóre spotkania były przypadkowe, niektóre celowe. Dwa miesiące temu byłem u siostry i poszedłem ją odwiedzić, pogadaliśmy trochę. Parę dni później się dowiedziałem od kumpla, że spotkał ją w klubie i ona tam kogoś poznała. Przestałem w ogóle przyjeżdżać do Łodzi, bo nie chciałem się ponownie na nią natknąć. Rok akademicki się wczoraj skończył, więc postanowiłem odwiedzić znajomych. Myślałem, że eks już się obroniła i wyprowadziła z Łodzi, bo nie miała żadnej pracy. Nie wyprowdziała
![]() Pół roku zajęło mi pójście na randkę z inną dziewczyną. Poznałem przez internet kilka dziewczyn, ale po kilku randkach kończyłem znajomość. To nie było to. Moja eks bardzo wysoko postawiła poprzeczkę. |
![]() ![]() |
![]() |
#2419 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2420 |
chaos maker
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;51975005]Tak, to mija. Ja już zaczęłam powoli poznawać facetów, chodzić na randki. Ale z żadnym to nie jest to co powinno i boję się, że nie poczuję do kogoś innego tego samego co do eksa. Wiem, że każda kobieta po rozstaniu tak mówi, ale nie wiem czy po tym świecie chodzi ktoś idealny dla mnie
![]() U mnie minęło już 10 miesięcy i nadal nie wiem, czy znajdę jeszcze kogoś, z kim się tak fajnie zrozumiem. To znaczy, ZNALEŹĆ ZNAJDĘ, już znalazłam (tylko nie wyszło, więc pewnie i następnego znajdę), ale czy uda mi się z nim stworzyć związek? Tego nie wiem, to akurat jest los na loterii. Bo to, że ja spotkałam kogoś i stwierdziłam, że jest niesamowity i chciałabym z nim być jak widać wcale nie oznacza, że ten ktoś chce tego samego. Ten, którego spotkałam nie pozostał obojętny na moje "wdzięki", natomiast stałej relacji nie szukał, a ja owszem... W każdym razie - nie tracę nadziei, chociaż miewam skomplikowane bądź "niepoważne" relacje z facetami. Ale jest mi dobrze bez eksa w ogólnym rozrachunku, jestem sobą, tylko wciąż się trochę boję o swoją uczuciową przyszłość z kimś innym /czy poznam kogoś z kim ZECHCĘ stworzyć coś fajnego i czy on odpowie mi tym samym?/
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...) I'm so suprised you want to dance with me now, I was just getting used to living life without you around." "Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym, chociaż mówią, że go już nie mam." Edytowane przez chmura lamp neonowych Czas edycji: 2015-07-05 o 00:32 |
![]() ![]() |
![]() |
#2421 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 75
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Pamiętam Twoje posty doskonale i jedno jest pewne - Ty robisz wszystko, aby o niej nie zapomnieć. A powinno być odwrotnie. Idealizujesz swoją eks do tego stopnia, że nie zauważasz innych dziewczyn. Jak może być coś więcej z inną jak Ty ciągle mówisz, myślisz, śnisz o byłej? Śnisz o niej często bo dużo o niej myślisz i to stąd. U mnie minęło od rozstania 1,5 roku, żyje normalnie, mam się dobrze, oczywiście wracają wspomnienia o eksie, jakieś tam tęsknoty jak to było cudownie. Ale było i nie wróci, a ja wiem,że tak miało być i wiem że może być lepiej, inaczej. Bo nikt nie jest idealny, tak samo Twoja eks. Musisz chcieć zapomnieć o niej, przede wszystkim unikać miejsc gdzie ona jest i zero kontaktu. Po co Ci to? po co Ci rozmowy z nią? Ona jest przeszłością. Edytowane przez Karinka_1 Czas edycji: 2015-07-05 o 08:13 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2422 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Po zerwaniu z exem byłam na jeden randce ze skutkiem przeciwnym do zamierzonego. Miałam sobie uświadomić że są jeszcze fajni faceci, że ja jestem niczego sobie i jeszcze kogoś znajdę, ale niestety facet okazał się debilem który liczył tylko na jedno. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2423 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2424 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 38
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#2425 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 688
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jak zerwać kontakt z facetem,z którym łączy Cię grono przyjaciół i spotykamy się najczęściej w grupie?
Stwierdziliśmy, że nie będziemy stawiać ludzi w sytuacji wyboru między mną a nim, ani że nie będziemy się po dziecinnemu unikać. Nie chcę się odsuwać od moich znajomych, ani nie chcę zmuszać mojego exa, zwłaszcza że niedługo (październik) opuści nasze środowisko. Kiedy jesteśmy razem, jest dziwnie, non stop sobie dogryzamy. Nie chcę go widzieć. To boli. Póki nie miałam z nim kontaktu było dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
#2426 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
![]() ![]() |
![]() |
#2427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Zawsze mnie smiesza/dziwią ? stwierdzenia ludzi po rozstaniu typu " aa znajdziesz sobie lepszego" "niedługo znowu sie zakochasz" " szybko o nim zapomnisz i znajdziesz nowego" itd i niby SKĄD taka pewność ? Ci ludzie, którzy tak "pocieszaja" nawet pewnie wierza w swoje słowa ale tak naprawdę jest równie możliwe, że to co czuliśmy do exa było naprawde jedyne i wyjątkowe i coś takiego drugi raz się nie zdarzy...że, jasne poznamy innych facetów ale to nigdy nie będzie to...Wiem, że to co piszę jest mało optymistyczne ale cholernie sie boje czegoś takiego... Zwłaszcza, ze mój ex był moim pierwszym facetem, wszystko było pierwsze... tyle wspomnień cudownych i magicznych boję sie, że baaaardzo długo nikt tego nie przebije po prostu to zawsze będzie za duży sentyment... Edytowane przez lagmina Czas edycji: 2015-07-05 o 13:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2428 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja ostatnio dowiedziałam się od swojego byłego narzeczonego, że zdradzał mnie.... fizycznie. Ja kajałam mu się pocałunkiem z kolegą a on bezczelnie robił z siebie ofiarę. Nie mam już wyrzutów sumienia. 5 lat bolało, to kawał życia ale wierzę że jeszcze dopadnie mnie taka miłość, że powiem mu tak i będę z nim do końca.
__________________
Posiadaczka kota- MIZI zwanej Futrzak ![]() Niezależna konsultantka firmy Mary Kay. Przyszła Pani Kosowa (miłość znaleziona!!!) ![]() ![]() ![]() Wielbicielka tatuaży ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2429 |
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
ja postanowiłam cieszyć się życiem i wcale, ale to wcale nie oglądać się za facetami.. już nigdy nie będę za kimś ganiać tak, jak to robiłam za byłym, a który okazał się tego nie wart
![]() staram się być optymistką i wierzę, że wcześniej czy później ten ktoś się znajdzie, że znowu mnie strzeli i będę potrafiła być z nim szczęśliwa ![]() zdarzają się jeszcze gorsze dni, ale są zdecydowanie coraz rzadsze i coraz szybciej się otrząsam ![]() ![]() dlatego muszę się jeszcze zastanowić - bo z drugiej strony dlaczego niby mam z nim zerwać kontakt? to jedyny kolega byłego, którego szczerze polubiłam i wydaje mi się, że to obustronne takie o rozterki ![]() a póki co - nauka do ostatniego w tej sesji egzaminu ![]()
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2430 | |
chaos maker
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Często kiedy kończy się związek, który był dla nas "pierwszy", "najważniejszy" i rozstajecie się raczej w zgodzie, bez wielkich awantur, a do tego to TY jesteś stroną, której bardziej ZALEŻY, to szybkie znalezienie drugiej połówki może nie być takie łatwe. Oczywiście, jeżeli szukasz prawdziwej miłości, a nie chwilowego pocieszenia czy tzw. "zapchajdziury". Po pierwsze dlatego, że wciąż pamiętasz ekschłopaka i porównujesz innych, myślisz, że to była wielka miłość (bo była) i gdzie znajdziesz następną taką wielką... Musi minąć czas, żeby uporać się z myślami, żalem, wspomnieniami. Czasem nawet dużo czasu, bo mimo tego, że teoretycznie wydajesz się być już "wyleczona" (bo nie rozpaczasz), to cień byłego chłopaka wciąż gdzieś tam jest w twoim sercu, a najbardziej rzutuje to na postrzeganie innych facetów ![]() Że ten nie taki, że tamten też nie, że z nim się tak dobrze nie śmieje/całuje/spaceruje/rozmawia (wstaw tu cokolwiek) jak z eksem, że coś tam nie pasuje itd. Jeżeli to była nasza pierwsza miłość, to jest też duży rozrzut między tym bardziej "dorosłym" życiem, sposobem flirtu, relacjami z facetami po związku i po przejściach, a tym, co się działo, kiedy byliśmy w liceum. Kiedyś było prościej: kilkunastoletni chłopcy też byli bardziej skierowani w stronę romantycznej (i często niedojrzałej) miłości, wielkich porywów serca, często nie mieli porównania. Teraz to są już młodzi mężczyźni, z jakimś doświadczeniem, mają jeden lub kilka związków na koncie, mają inne podejście do relacji, seksu, bliskości. Niektórzy nie chcą stałych relacji, bo albo mają kiepskie doświadczenia, albo chcą poszaleć, bo młodość i po co się wiązać na poważnie. I my też mamy inne, bo jednak związek coś w nas wyrobił, czegoś nas nauczył, także i pewnych oczekiwań wobec przyszłego (potencjalnego) partnera ![]() To, co najważniejsze, to uświadomić sobie, że jeżeli już jesteśmy na tyle "wyleczone", że jesteśmy w stanie zainteresować się kimś innym, to znaczy, że jesteśmy na tzw. dobrej drodze do nowej relacji. Kolejna sprawa, to nauczyć się nie porównywać do eksa, podchodzić do każdego jak do nowej, indywidualnej jednostki - ani lepszej, ani gorszej od poprzedniego. INNEJ. I wiedzieć to, że nie ma niczego hop-siup na zawołanie, że czasem warto dać komuś drugą (a nawet i trzecią - od biedy) szansę, bo niektóre osoby zyskują po bliższym poznaniu. Bo wejście w relacje, zwłaszcza teraz ZAZWYCZAJ wiąże się z jakimś bliższym poznaniem potencjalnego partnera, jego oczekiwań. Prawdziwa więź rozwija się bardziej powoli, mało kto tak "szaleje" z miłości w tym wieku, że spojrzy i BUM! od razu żyli długo i szczęśliwie. Najpierw trzeba się poznać, przetestować i nie głosić słów o wiecznej miłości w dwa miesiące od rozpoczęcia spotkań. Acha, no i nie obwiniać się BEZ POWODU, że coś nie wyszło. Jeżeli zastanowisz się nad swoim zachowaniem wobec faceta, z którym się spotykałaś i nie widzisz jakichś wielkich błędów, a relacja nie wyszła, to znaczy, że to po prostu nie było to i tyle! ![]() PS odgrywanie "zranionej", uprzedzonej, głoszącej opinie w stylu: "faceci do gazu" też nie ma sensu, trzeba się otwierać w miarę możliwości na drugiego człowieka, bo przecież nie każdy jest taki sam. Ale te "mądrości" przychodzą po dobrym pół roku od rozstania (przynajmniej u mnie tak było).
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...) I'm so suprised you want to dance with me now, I was just getting used to living life without you around." "Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym, chociaż mówią, że go już nie mam." Edytowane przez chmura lamp neonowych Czas edycji: 2015-07-05 o 17:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:25.