Zapuszczanie włosów cz. VII

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Chimay, piękne masz włosy, najbardziej zachwyca mnie kolor

U mnie na razie wpada tylko John Frieda. Poza tym umieram z ciepła

[201801220933]

Chimay bardzo ładne włosy i mam wrażenie że szybko Ci rosną, gładkośc nie do osiągnięcia u mnie, ale jeśli mogę też dodać trochę krytyki to mam wrażenie że są nieco oklapnięte i przeciążone.

Coś podobnego widzę ostatnio na włosach prowadzącej bloga BHC - do niedawna miały dużą objętość i wyglądały świetnie (nie licząc odrostu) a teraz ma ich jakby dwa razy mniej.

[chimay]

Napisane przez Melanchton

Offtopic kwasowy? Chętnie Ja pilinguję 30% kwasem glikolowym (choć to stężenie zrobiło się już chyba dla mnie za słabe), a na co dzień ten sam kwas w stężeniu 15 w preparacie Iwostinu. Chwalę sobie!

Napisane przez Dolczi

Kup Bielendę mówili, będzie fajnie mówili.

A tak na poważnie chciałam kupić, ale nie kupię po Twoim poście

Producent wszędzie, także na opakowaniu, podaje nazwę: 40% kwas salicylowy, azelainowy, migdałowy, mlekowy. Podczas gdy skład (którego w necie oczywiście nie ma, a na maile z pytaniem Bielenda nie odpisuje) wygląda tak:

Aqua, Lactic Acid, Mandelic Acid, Propylene Glycol, Betaine, Glycerin, Azelaic Acid, Salicylic Acid, Xanthan Gum

No czy to nie jest celowe wprowadzanie w błąd? Gdybym wiedziała, że to głównie peeling mlekowo - migdałowy, to bym nie kupiła, bo wiem, że te kwasy na problemy mojej tłustej cery w ogóle nie działają.

No ale skoro kupiłam, to używam co 4 dni, tym bardziej, że data przydatności to 4 miesiące. Oczywiście do tego obowiązkowo SPF50.

Napisane przez kascysko

O to, że ciężko zrobić z nim preparat zawierający też inne składniki. No i jest mocno fotouczulający, a same wiecie, jak kosmetyczki i dermatolodzy informują o ochronie przeciwsłonecznej po zabiegach...

Aha, no to jasne. Tym bardziej ciekawa jestem tego toniku Glymed, bo nic innego z salicylem jako wiodącym kwasem nie znalazłam.

Napisane przez animale

piękności

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;52003680]Chimay, piękne masz włosy, najbardziej zachwyca mnie kolor
[/QUOTE]

Napisane przez "niusia"

Chimay bardzo ładne włosy i mam wrażenie że szybko Ci rosną, gładkośc nie do osiągnięcia u mnie, ale jeśli mogę też dodać trochę krytyki to mam wrażenie że są nieco oklapnięte i przeciążone.

Dziekuję
Może być, że są trochę klapnięte, używam ostatnio dużo dociążających produktów. Może to też wynika z tego, że przeważnie wklejałam foty po koku, po którym mam zawsze (krótkotrwałą) objętość, a zaraz po wyschnięciu moje włosy wyglądają właśnie tak, jak na tej focie. Ale zwrócę na to uwagę, bo włączam do akcji naftę, więc będzie porażający blask, ale muszę przy tym uważać na przeciążenie.

[Wolha wRedna]

Napisane przez chimay

Przychodzę z dużym postem i aktualizacją.


1. Trycholog
Jak planowałam poszłam na kontrolne badanie kamerką po 3 miesiącach stosowania wcierki i szamponu Kapyderm. Do tego samego salonu, gdzie byłam, bo w moim mieście nie znalazłam innego, a miałam za mało czasu, żeby jeździć po całym Śląsku i Zagłębiu.
Tym razem jestem pozytywnie zaskoczona. Skóra głowy wygląda o wiele lepiej niż przed 3 miesiącami tzn zostało bardzo mało zaczopowanych ujść mieszków (chociaż ciągle jeszcze są). Łusek tłustego łupieżu też jest mniej. Co prawda niektóre włosy są jeszcze utaplane w tłuszczu (wiszą na nich dosłownie krople sebum), ale też tylko miejscami. Biorąc pod uwagę to, że zrobiłam tylko jeden peeling i potem w ogóle, to wygląda to i tak bardzo dobrze.
Badanie nic mnie nie kosztowało, peelingu nie zdążyłam zrobić, czego żałuję. Nowego zestawu Kapydermu także nie kupiłam, bo planuję teraz własną kurację.
Jedyna negatywna rzecz, jakiej się dowiedziałam, to to, że mam odwodnioną skórę.

2. Zakupy

SKÓRA GŁOWY:
-serum w odżywce Vis Plantis z dziegciem brzozowym - 3 x tydzień na umyte włosy, trzymać 5 minut i spłukać - serum koszmarnie cuchnie
-Salicylol - co 4 dni
-Seboradin lotion w sprayu z rzodkwią po myciu
-Elpha serum łopianowe w sprayu - 3-4 x tydzień

Coś z tego zostawię na później, bo chyba tego wszystkiego za dużo.


SZAMPONY:
-Vis Plantis z dziegciem brzozowym - śmierdzi tak samo jak serum
- Stapiz oczyszczający - kupiłam litr na allegro, zrobiłam odlewkę, reszta została w Polsce
- Alterra przeciwłupieżowa


ODŻYWKI/MASKI:
-Kallos LAB 35 Signature
-Tigi Bed Head Urban Antidote
-Isana Professional Repair Nutrition maska
-Natur Vital aloesowa - chcę ją używać raczej na skórę głowy
-Leo zakwaszająca

No i na koniec fotka.

Cieszę się, że na wizycie u trychologa zaobserwowałaś takie postepy

Włosy są piękne, chyba encanto to był strzał w setkę (bo dziesiątkę to za mało powiedziane)

Napisane przez tukla

Zastanawiam nad zmianą henny Eld na Khadi. Zawsze wydawało mi się, że skoro Eld jest taka taniutka a daje kolor taki, jaki bym chciała, nie ma sensu przepłacać. Ale tetraz mam wrażenie, że ona bardzo szyko mi blaknie. Na całej długości , gdzie mam już milion jej warstw, siedzi, ale na głowie szybko szarzeją i to nie tylko za sprawą odrostów.

Używałam henny Khadi. Jest dobra, ale teraz mam inny, tańszy zamiennik. Polecam hennę z Pola henny - najwyższa jakość. Khadi to od 29 do 30-kilka zł, zależy od sklepu. Ta druga kosztuje 18 zł + przesyłka więc wychodzi taniej.

Boszzz od kilku dni nie widuje swoich kłaków w wersji rozpuszczonej, cały czas spięte i tylko do snu ściągam spinkę. Nie wytrzymuję juz tych upałów

[daggmara]

Chimay chyba slynna NaturVital ma na opakowaniu informacje o 97% aloesu, a chodzi niby o zastosowane stezenie, a nie jego zawartosc w masce. Tu pewnie podobnie, ale wiadomo, ze to celowe wprowadzanie w blad.

Masz jakies ciekawe linki, co stosowac przy tlustej cerze? Zastanawiam sie, czy nie wyprobowac kwasow po wakacjach.

[chimay]

Napisane przez Wolha wRedna

Cieszę się, że na wizycie u trychologa zaobserwowałaś takie postepy

Włosy są piękne, chyba encanto to był strzał w setkę (bo dziesiątkę to za mało powiedziane)

Jedyny mój błąd związany z encanto był taki, że za długo z nim zwlekałam Od kiedy je zrobiłam, znowu z przyjemnością kupuję kosmetyki do włosów, bo widzę reakcję na różne produkty. Przed encanto było obojętne czego użyję, efekt był zawsze ten sam.

Napisane przez daggmara

Chimay chyba slynna NaturVital ma na opakowaniu informacje o 97% aloesu, a chodzi niby o zastosowane stezenie, a nie jego zawartosc w masce. Tu pewnie podobnie, ale wiadomo, ze to celowe wprowadzanie w blad.

Masz jakies ciekawe linki, co stosowac przy tlustej cerze? Zastanawiam sie, czy nie wyprobowac kwasow po wakacjach.

Nie wątpię, że tam jest 40% kwasów łącznie, problem w podawaniu odwrotnej kolejności.

Teraz zdaje się lansowana jest teza, że złuszczanie i nawilżanie, ale u mnie się to na razie nie sprawdza tzn kwasy nic nie robią ani z moimi wiecznie pozapychanymi porami ani z przetłuszczaniem. Tylko salicyl coś tam robił, ale był taki niewdzięczny we współpracy, że nie mogłam go używać regularnie.
Wiem, że powinnam zacząć u podstaw czyli zrobić badania hormonalne, ale póki co to niewykonalne.
Są szczęściarze, którzy widzą znaczną poprawę po popierdółkach typu Effaclar, serum migdałowe Bielendy i tego typu kremikach z kilkoma % kwasów. Moja cera nawet ich nie zauważa, ale może akurat u Ciebie te lekkie kuracje już by coś dały.

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Napisane przez chimay

Nie wątpię, że tam jest 40% kwasów łącznie, problem w podawaniu odwrotnej kolejności.

Teraz zdaje się lansowana jest teza, że złuszczanie i nawilżanie, ale u mnie się to na razie nie sprawdza tzn kwasy nic nie robią ani z moimi wiecznie pozapychanymi porami ani z przetłuszczaniem. Tylko salicyl coś tam robił, ale był taki niewdzięczny we współpracy, że nie mogłam go używać regularnie.
Wiem, że powinnam zacząć u podstaw czyli zrobić badania hormonalne, ale póki co to niewykonalne.
Są szczęściarze, którzy widzą znaczną poprawę po popierdółkach typu Effaclar, serum migdałowe Bielendy i tego typu kremikach z kilkoma % kwasów. Moja cera nawet ich nie zauważa, ale może akurat u Ciebie te lekkie kuracje już by coś dały.

U mnie Eff przynosi właśnie takie pożądane efekty. Pory są oczyszczone, wypryski się nie pojawiają, przebarwienia delikatnie się rozjaśniają. Wychodzę z założenia, żeby na początku nie rzucać się niepotrzebnie na zbyt wysokie stężenia, bo akurat może się okazać, że te "popierdółki" sprawdzą się idealnie

[Dolczi]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;52007884]U mnie Eff przynosi właśnie takie pożądane efekty. Pory są oczyszczone, wypryski się nie pojawiają, przebarwienia delikatnie się rozjaśniają. Wychodzę z założenia, żeby na początku nie rzucać się niepotrzebnie na zbyt wysokie stężenia, bo akurat może się okazać, że te "popierdółki" sprawdzą się idealnie [/QUOTE]

Włosy masz super. Ecanto to było to. Ja o swojej darmowej wizycie u trychologa zapomniałam - za dużo
mam zajeć poza pracą.

Napisane przez chimay

Jedyny mój błąd związany z encanto był taki, że za długo z nim zwlekałam Od kiedy je zrobiłam, znowu z przyjemnością kupuję kosmetyki do włosów, bo widzę reakcję na różne produkty. Przed encanto było obojętne czego użyję, efekt był zawsze ten sam.



Nie wątpię, że tam jest 40% kwasów łącznie, problem w podawaniu odwrotnej kolejności.

Teraz zdaje się lansowana jest teza, że złuszczanie i nawilżanie, ale u mnie się to na razie nie sprawdza tzn kwasy nic nie robią ani z moimi wiecznie pozapychanymi porami ani z przetłuszczaniem. Tylko salicyl coś tam robił, ale był taki niewdzięczny we współpracy, że nie mogłam go używać regularnie.
Wiem, że powinnam zacząć u podstaw czyli zrobić badania hormonalne, ale póki co to niewykonalne.
Są szczęściarze, którzy widzą znaczną poprawę po popierdółkach typu Effaclar, serum migdałowe Bielendy i tego typu kremikach z kilkoma % kwasów. Moja cera nawet ich nie zauważa, ale może akurat u Ciebie te lekkie kuracje już by coś dały.

No niestety tak bywa. U mojego Tż z ŁZS takie popierdółki nic nie dały. Tak jakby nic nie położył. U mnie migdał nic nie dał, a salicyl rozpuszczony w pegu był zbyt upierdliwy w stosowaniu. Spróbuję laktobionowego na twarz w formie toniku (jestem naczynkowcem i nie mogę stosować większości kwasów). Nie mam problemów z cerą poza przetłuszczaniem czoła i kilku otwartych porów. Ale muszę poczekać do września.

[Wolha wRedna]

Napisane przez chimay

Jedyny mój błąd związany z encanto był taki, że za długo z nim zwlekałam Od kiedy je zrobiłam, znowu z przyjemnością kupuję kosmetyki do włosów, bo widzę reakcję na różne produkty. Przed encanto było obojętne czego użyję, efekt był zawsze ten sam.

Lepiej późno niż wcale No i teraz jaka radość z pozytywnych skutków.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Nałożyłam olej kokosowy

[chimay]

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;52007884]
Wychodzę z założenia, żeby na początku nie rzucać się niepotrzebnie na zbyt wysokie stężenia, bo akurat może się okazać, że te "popierdółki" sprawdzą się idealnie [/QUOTE]

Zgadzam się z tym, ja jestem po prostu trudnym przypadkiem.

Napisane przez Dolczi

Włosy masz super. Ecanto to było to. Ja o swojej darmowej wizycie u trychologa zapomniałam - za dużo
mam zajeć poza pracą.

Dzięki
Trudno czasem to zorganizować, sam zabieg trochę trwa, mnie się też nie udało tym razem. Ciągle myjesz głowę na dwa razy? Ja wprowadziłam to jako żelazna zasadę i pewnie to też skutkuje. Zresztą było to nie tylko zalecenie od trychologa, ale także od fryzjera, u którego byłam w kwietniu. Nie widzę, żeby miało to jakiś zły wpływ na same włosy.

[Smerfetka696969]

=

Napisane przez kascysko

O to, że ciężko zrobić z nim preparat zawierający też inne składniki. No i jest mocno fotouczulający, a same wiecie, jak kosmetyczki i dermatolodzy informują o ochronie przeciwsłonecznej po zabiegach...

Drugi raz użyłam zestawu Pantene, drugi raz mam wow

Stosowałam raz i efekt również WOW :p

[Melanchton]

Napisane przez aante_e

Co to za preparat Iwostinu?

Siedzę z maską Elseve Total Repair. Upał mi nie służy, włosy są suche i sianowate, nawet za ciężkie serum Isany znika w ciągu godziny.

Iwostin jeden z tych. Chyba trochę rozjaśnia przebarwienia, ale nic spektakularnego do rozjaśnienia nie miałam. Skinorem też kilka ciemniejszych plamek po pryszczach mi rozjaśnił.

Napisane przez chimay

Jedyny mój błąd związany z encanto był taki, że za długo z nim zwlekałam Od kiedy je zrobiłam, znowu z przyjemnością kupuję kosmetyki do włosów, bo widzę reakcję na różne produkty. Przed encanto było obojętne czego użyję, efekt był zawsze ten sam.

Może też bym zrobiła encanto? Mnie też puszy się wierzchnia wartwa i mnóstwo krótkich włosów mam na wierzchu... Hm. Jakby tak na samym wierzchu zrobić....

Frapuje mnie fakt, że po encanto zaleca się produkty z keratyną, no bo jak to? Nie zrobi się przeproteinowana szczota?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Melanchton

Może też bym zrobiła encanto? Mnie też puszy się wierzchnia wartwa i mnóstwo krótkich włosów mam na wierzchu... Hm. Jakby tak na samym wierzchu zrobić....

Frapuje mnie fakt, że po encanto zaleca się produkty z keratyną, no bo jak to? Nie zrobi się przeproteinowana szczota?

Piątka, u mnie też wierzchnia warstwa się puszy, reszta ma się dobrze. Ogólnie mam włosowy sajgon na łbie ale mam go gdzieś.

Też mnie to zastanawia. W teorii pewnie chodzi o to, żeby "uzupełniać wypłukującą się keratynę" ale mam wrażenie, że w praktyce mogłoby się to źle skończyć.

Włosowo u mnie nuda - obecnie używam zestawu: Serical Placenta do mycia, Kallos Cherry po myciu, Placenta Placo do wcierania. Kłaki rosną i są generalnie olane - w domu je spinam. Odkąd je przerzedziłam wreszcie mogę je upinać i nie boli mnie skalp, przynajmniej przy tej długości.

[Melanchton]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;52010176]Piątka, u mnie też wierzchnia warstwa się puszy, reszta ma się dobrze. Ogólnie mam włosowy sajgon na łbie ale mam go gdzieś.

Też mnie to zastanawia. W teorii pewnie chodzi o to, żeby "uzupełniać wypłukującą się keratynę" ale mam wrażenie, że w praktyce mogłoby się to źle skończyć.

Włosowo u mnie nuda - obecnie używam zestawu: Serical Placenta do mycia, Kallos Cherry po myciu, Placenta Placo do wcierania. Kłaki rosną i są generalnie olane - w domu je spinam. Odkąd je przerzedziłam wreszcie mogę je upinać i nie boli mnie skalp, przynajmniej przy tej długości.[/QUOTE]
Ja kupiłam ampułki Marion. W mojej Biedrze były ostatnie, więc się nie zastanawiałam za bardzo.

[anita1303]

Witajcie!
Podczytuje Was trochę i zaciekawilyscie mnie tą nafta? Jak ją nalozycie to zmywacie szamponem, odżywka? I kiedy ją nakładać? Po umyciu już włosów czy całkiem przed - wtedy gdy mam nałożyć olej?
A ten zestaw Pantene o którym pissecie to ten w saszetkach?

[kascysko]

Napisane przez Melanchton

Frapuje mnie fakt, że po encanto zaleca się produkty z keratyną, no bo jak to? Nie zrobi się przeproteinowana szczota?

A ilu fryzjerów słyszało o przeproteinowaniu? Większość rad w sieci to przecież kalka z ich porad

[Dolczi]

Napisane przez chimay

Zgadzam się z tym, ja jestem po prostu trudnym przypadkiem.



Dzięki
Trudno czasem to zorganizować, sam zabieg trochę trwa, mnie się też nie udało tym razem. Ciągle myjesz głowę na dwa razy? Ja wprowadziłam to jako żelazna zasadę i pewnie to też skutkuje. Zresztą było to nie tylko zalecenie od trychologa, ale także od fryzjera, u którego byłam w kwietniu. Nie widzę, żeby miało to jakiś zły wpływ na same włosy.

Nie. Od dłuższego czasu myję głowę raz.

[czekoladka3]

chimay piekne wlosy, naprawde robia wrazenie
Fajnie ze encanto im sluzy, oby tak dalej

Co do stosowania preparatow z keratyna po encanto. Z tego co widze na watku o prostowaniu jednym takie kosmetyki jeszcze bardziej podbijaja efekt zabiegu, innym mniej sluza. Ja zaliczalam sie do tej drugiej grupy, dlatego po encanto praktycznie rezygnowalam z protein. Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od indywidualnych preferencji wlosow

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez anita1303

Witajcie!
Podczytuje Was trochę i zaciekawilyscie mnie tą nafta? Jak ją nalozycie to zmywacie szamponem, odżywka? I kiedy ją nakładać? Po umyciu już włosów czy całkiem przed - wtedy gdy mam nałożyć olej?
A ten zestaw Pantene o którym pissecie to ten w saszetkach?

Naftę nakłada się na 10-15 minut przed myciem włosów. Potem myjesz włosy .

[anita1303]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52012492]Naftę nakłada się na 10-15 minut przed myciem włosów. Potem myjesz włosy .[/QUOTE]

Dziękuję

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez anita1303

Dziękuję

Najlepiej po prostu zastosować się do porad producenta, które są z tyłu na opakowaniu. Tak mi jedna dziewczyna doradziła i tak planuję zrobić

[201801220933]

Widziałyście nowy wpis u Eve? Jej włosy wreszcie nie są płaskie i nabrały życia, teraz widać ich urodę no i warkocz dużo grubszy..

Ponawiam pytanie czy używając Kallosa Banana zaobserwowałyście rozjaśnienie włosów, o którym pisze producent?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez "niusia"

Widziałyście nowy wpis u Eve? Jej włosy wreszcie nie są płaskie i nabrały życia, teraz widać ich urodę no i warkocz dużo grubszy..

Ponawiam pytanie czy używając Kallosa Banana zaobserwowałyście rozjaśnienie włosów, o którym pisze producent?

Nie, nie zauwazylam rozjasniania, a uzywalam i po myciu i do mycia.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez "niusia"

Widziałyście nowy wpis u Eve? Jej włosy wreszcie nie są płaskie i nabrały życia, teraz widać ich urodę no i warkocz dużo grubszy..

Ponawiam pytanie czy używając Kallosa Banana zaobserwowałyście rozjaśnienie włosów, o którym pisze producent?

Używałam regularnie ale efektów rozjaśnienia nie zauważyłam. Za to po używaniu Biovaxu do włosów blond kolor zrobił się taki... ładniejszy


Opanowałam nowego warkocza

[czekoladka3]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52014022]Używałam regularnie ale efektów rozjaśnienia nie zauważyłam. Za to po używaniu Biovaxu do włosów blond kolor zrobił się taki... ładniejszy


Opanowałam nowego warkocza [/QUOTE]
no no robi wrazenie zaluje ze ja mam zerowe zdolnosci manualne

[201801220933]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52013513]Najlepiej po prostu zastosować się do porad producenta, które są z tyłu na opakowaniu. Tak mi jedna dziewczyna doradziła i tak planuję zrobić [/QUOTE]

Ja naftę zawsze trzymałam minimum pół godziny

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;52013988]Nie, nie zauwazylam rozjasniania, a uzywalam i po myciu i do mycia.[/QUOTE]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52014022]Używałam regularnie ale efektów rozjaśnienia nie zauważyłam. Za to po używaniu Biovaxu do włosów blond kolor zrobił się taki... ładniejszy


Opanowałam nowego warkocza [/QUOTE]

Dziękuje za odpowiedzi. Ogólnie to dziwi mnie ta wzmianka o rozjaśnianiu - ta maska w składzie nie ma niczego co mogłoby rozjaśnić, tak mi się przynajmniej wydaje.

Jaki ładny warkocz - jak taki zrobić? :P

[Dolczi]

Napisane przez "niusia"

Widziałyście nowy wpis u Eve? Jej włosy wreszcie nie są płaskie i nabrały życia, teraz widać ich urodę no i warkocz dużo grubszy..

Ponawiam pytanie czy używając Kallosa Banana zaobserwowałyście rozjaśnienie włosów, o którym pisze producent?

Nie rozjaśnia.

[Dolczi]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52014022]Używałam regularnie ale efektów rozjaśnienia nie zauważyłam. Za to po używaniu Biovaxu do włosów blond kolor zrobił się taki... ładniejszy


Opanowałam nowego warkocza [/QUOTE]

Masz okejke za warkocza.

[Dolczi]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52013513]Najlepiej po prostu zastosować się do porad producenta, które są z tyłu na opakowaniu. Tak mi jedna dziewczyna doradziła i tak planuję zrobić [/QUOTE]

Ja jeszcze dodam, że nafta jest tłusta, więc trzeba dokładnie ją zmyć.