Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[owieczkaa]

Napisane przez oczarowana

taaaa i wyhoduję sobie tym sposobem cyce zwisy i małego tłustawego Mongołka uprawiajacego sumo

Moja mama urodziła i wykarmiła dwójkę dzieci i twierdzi, że biust jej najbardziej ciąża zniszczyła. Przy karmieniu było już lepiej. Ale pewnie co kobieta to opinia w tej sprawie

[bianeczkaa]

Napisane przez aakkzzii

Sliczny a ktory kolor ??

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


Tez juz bym chciała
A jak kondycja paznokci po tej hybrydzie ? Mega zniszczona plytka ??

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------


Hahaha magnez jesz ??

Ja nie widzę zmiany, przynajmniej mi się nie rozdwajają, ale nie można jej zrywać. Wiadomo, musisz zmatowić, ale to tyle.

Napisane przez meryy82

Dzień dobry
ogarnęłam ubranka i mam dwie duże torby z ikea do prania, do tego kocyki, śpiworki, flanelki itp. szykowanie wyprawki, to jest kurczę ciężka praca



piję pokrzywę
teraz trochę mniej jej piję, bo w ciąży włosy rosną mi jak szalone, do tego zrobiły się gęste. Cudo. Szkoda, że około 6 tygodni po porodzie zacznie się włosowa masakra



mnie po jantarze głowa swędziała, ale jak jej stosowałam, to dużo nowych włosów się pojawiło



ha, ja jak patrzę ile rzeczy trzeba będzie wyprasować, to też męczę o nowe żelazko. Jak mam się męczyć z prasowanie, to chociaż chcę nówkę sztukę



przepowiadacze, jeśli nie trawa zbyt długo to ok, ale jeśli pół dnia albo i dłużej, to lepiej podjechać do lekarza albo na IP
tak mi powiedziała ostatnio położna, bo parę razy miałam takie mulenie jak na @



miła znajoma mnie też wkurzają takie teksty. Szczególnie teksty typu grubasek w odniesieniu do mojego brzuszka. wiem, że takie teksty koleżanek potrafią popsuć humor, ale jak czasem słyszę takie teksty od osób, które i bez ciąży mają nadbagaż, to się pocieszam, że zrobiłam się okrąglinkiem bo jestem w ciąży, anie bo się zaniedbałam i po ciąży mam szansę wrócić do swojej figury

Ona jest na alkoholu chyba i trochę przesusza skórę głowy, pewnie przez to.

Napisane przez Panna Izabela

Ja też, patrzę na wózek i już bym chciała nim wozić Wikusię

Sprzedawcy ROBiK_Radom i Krzysiu-Jarzyna, u nich kupowałam półśpiochy



Bo my chcemy dbać o siebie, cały czas ale pewnie ja bardziej bym chciała. Mój tż to by chciał efekty, żeby się zrobiły same.

A hybrydę robiłam w niejednym salonie już i u kilku dziewczyn prywatnie. Efekty zawsze te same, po prostu taką mam płytkę. Mi malowanie średnio wychodzi, co mówić o hybrydzie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

A któraś używała primera?

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Śliczny ten wózek Baby Boat, ale widziałaś jaki on jest mikroskopijny? Długość gondoli to jedyne 75 cm. Amarantowy jest boski.

[malaja86]

Napisane przez oczarowana

jesteś w moim Toruniu

No tak w Twoim Toruniu. Ładne miasto. Jutro chyba wypad do Gdańska i niedziela tez Toruń

[Mediona]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja się pytałam o bio Oil. Ołówka mi się kończy i zastanawiam się nad jego kupnem

Ja nie narzekam. Szwagierki używały przez cala ciaze caly czas i tez bez rozstepow

[grita]

Hejoo!
Remont skończony Zostało tylko posprzątać, trochę już ogarnięte, reszta wieczorem i jutro. Ufff

Misiskuku, super, że córeczka już głową w dół! Widzisz jaka chętna do współpracy od maleńkości

Napisane przez malaja86

Hej dziewczyny.
Ja już drugi dzień w Toruniu, ogólnie fajnie, humor mam dużo lepszy, ciągle się śmieje. Nie wiedziałam , że aż tak tego potrzebuje. Tylko pokój na 3 piętrze i strome schody.
Grita chciaĺam ci powiedzieć, że bardzo lubię Twoją córeczkę.

Fajnie, że odpoczywacie! I czasem tak jest, że się czuje jak z nas te wszystkie stresy i humory odpływają dopiero jak zmienimy otoczenie i się zrelaksujemy! Udanego urlopu
U nas chyba w tym roku obędzie się bez wakacji, może tylko na przyszły weekend wyskoczymy.
Dzięki, to miłe co piszesz o córze Ale szkoda, że nie widziałaś jej wczoraj w akcji wieczorem, ryk o wszystko! Nie taka piżama, zębów nie umyje, włącz jej bajkę o 22, ona chce piiiiicieeeeee i cały dom musi to usłyszeć, no kosmos Normalnie ręce opadają
Humory jakby to ona była w ciąży a nie ja

Napisane przez oczarowana

Na zapalenie ucha środkowego proponuję Tobie- sposób,który też mi ktos życzliwy sprzedał gdy ja umierałam z bólu żrąc po raz etny na ten problem antybiotyki, a wiec słuchaj

Bierzesz patelenkę, wsypujesz na nią 3-4 łyżki kopiaste soli (polecam gruboziarnistą bo się nie wysypie przez woreczek/skarpetkę). 'prażysz' ją,podgrzewasz az będzie gorąca-cały czas merdając łyżką-żeby się nie zjarała. Gorącą sól wsypujesz do BAWEŁNIANEGO lub lnianego woreczka-jak nie masz takiego to do skarpety grubej bawełnianej bez gumek i sztuczności-bo mogą ci się zjarać i brzydko pachnieć
Zawiązujesz na supeł i przysuwasz do bolącego ucha. Jasne że na poczatku gdy gorące nie dotykasz doskóry ale z biegiem czasu się ta sól wychłodzi i jak stwierdzisz,że temperatura jest przyjemna dla ucha-całkowicie przykładasz do uszka i trzymasz aż nie wystygnie. Przechodzi ból jakreka odjoł już po dwóch do kilku godzin od tego zabiegu. POLECAM te czary-mary
zdrówka

Ja tak zawsze robię przy bolących i zapchanych zatokach! Super pomaga

Napisane przez party_girl7

A teraz ostatnio śpi u nas bratanek Tż i też wita się z kuzynem głaszcząc brzuch i codziennie przynosi mi 1 żelka i mówi "masz, daj dzidziusiowi! Ale tylko jednego bo on jest jeszcze mały i więcej nie może!" tylko wczoraj chyba zapomniał mi dać, jak mu się przypomni to pewnie będzie zawiedziony że kuzyn był głodny :p i jeszcze mi mówi ze widział w reklamie pieluszki majtki i mam dzidziusiowi takie kupić hehe:p

Dzieciaki są fajne U mnie też odkąd powiedziałam Młodej, że dzidziuś w brzuchu je to samo co ja, to zawsze jak coś córa szamie to pyta brzucha "też chcesz trochę?" I potem mnie pyta konspiracyjnym szeptem "co powiedział?"

Napisane przez dirtyblack

ostatnio byla u mnie znajoma i od progu 'ojej przytylas na buzi i ramionach'. Myslalam, ze jej je.bne i poplacze sie jednoczesnie. przed ciaza duzo cwiczylam, z blizniakami mi nie woln to logiczne, ze rzezba spadla i inaczej cialo wyglada, ale moim zdaniem takich rzeczy sie nie mowi, tym bardziej, ze sama do szczuplych nie nalezy.

dla znajomej. Nie dziwię się, że Ci było przykro, ale trzeba się było nie powstrzymywać tylko jej coś odpowiedzieć na temat jej figury. Ludzie są zupełnie bez taktu czasem

Napisane przez owieczkaa

Ja miałam wczoraj nieprzyjemny wieczór bo zaliczyłam upadek w domu. Potknęłam się o kabel i wywinęłam orła, leciałam na brzuch ale ostatecznie wylądowałam na łokciu i kolanie. Obserwowałam się cały wieczór i noc, ale wszystko wydaje się w porządku chociaż w pierwszej chwili na IP chciałam jechać, potem stwierdziłam że nie ma co robić afery jak nic nie boli, mały się rusza i jest wszystko jak zwykle.

Dobrze, że się nic nie stało! Ja taki upadek zaliczyłam w pierwszej ciąży i to niosłam gorącą herbatę.

Napisane przez olkma

Macie czasem takie myśli, że nie dacie rady...
Ja się boje, że bede mieć baby blues albo i gorzej, że dziecko bedzie ciągle budzić sie w nocy ( jak jego brat, od urodzenia do 3 roku nie miałam ani jednej nocy przespanej, a do roku potrafił budzić się dosłowanie co 15min w nocy! )
Nachodzą mnie jakieś glupie myśli od tygodnia, że nie dam rady ;(

Napisane przez ridja devojka

Też się boję. Niewyspania, zmęczenia, bałaganu, nerwówki... boję się, że będziemy się kłócić z mężem, że przestaniemy być parą a będziemy jedynie rodzicami. Że będziemy jeść byle co i byle kiedy, wszystko odkładać na potem. Wiem, że większość z tych rzeczy zależy od nas - no ale boję się.

Ja jakoś teraz obaw nie mam. W pierwszej ciąży za to się bałam tego bardzo, teraz już wiem, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy i trzeba czasem odpuścić.
My kobiety czasem za bardzo się spinamy, chcemy zaraz po porodzie wyglądać jakbyśmy nie rodziły, karmiąc piersią być tak samo niezależne jak przedtem, idąc na spacer z niemowlakiem wyglądać zawsze modnie, świeżo i cudnie, w domu mieć czysto, zakupy i obiad jak zawsze. A tak się NIE DA, szczególnie na początku. Warto wrzucić na luz, dać sobie czas na poznanie się z dzieckiem, na sen i odpoczynek jak to tylko możliwe, a nie zgrywać bohaterkę.
Sporo zależy od nas, ale i wiele od tego, jakie będziemy miały dzieci. Są takie, które tylko jedzą i śpią, a są i te bardziej wymagające. I choćbyśmy chciały, żeby było jak zawsze to nieraz będzie tak, że będziemy wylatywały migiem spod prysznica, bo bek na całe osiedle, albo wracały wózkiem z prędkością światła, bo maluch purpurowy od płaczu. Pewnych rzeczy się nie uniknie, a tylko od nas zależy jak do tego podejdziemy. Jak do normy, która zdarza się każdemu rodzicowi, czy do końca swojego niezależnego świata
I też byłam śpiochem, potrafiłam spać do 10 rano czasem Teraz tak nie da rady, do mniejszej ilości snu można przywyknąć.
Pobudki w nocy co 15 minut to masakra i mega współczuję; pozostaje chyba tylko zacisnąć zęby i to przetrzymać a każdą wolną chwilę w domu wykorzystywać na odpoczynek.. Mam nadzieję, że aż takie rewolucje nas ominą...

[meneq]

Napisane przez grita

Hejoo!
Remont skończony Zostało tylko posprzątać, trochę już ogarnięte, reszta wieczorem i jutro. Ufff

Misiskuku, super, że córeczka już głową w dół! Widzisz jaka chętna do współpracy od maleńkości



Fajnie, że odpoczywacie! I czasem tak jest, że się czuje jak z nas te wszystkie stresy i humory odpływają dopiero jak zmienimy otoczenie i się zrelaksujemy! Udanego urlopu
U nas chyba w tym roku obędzie się bez wakacji, może tylko na przyszły weekend wyskoczymy.
Dzięki, to miłe co piszesz o córze Ale szkoda, że nie widziałaś jej wczoraj w akcji wieczorem, ryk o wszystko! Nie taka piżama, zębów nie umyje, włącz jej bajkę o 22, ona chce piiiiicieeeeee i cały dom musi to usłyszeć, no kosmos Normalnie ręce opadają
Humory jakby to ona była w ciąży a nie ja



Ja tak zawsze robię przy bolących i zapchanych zatokach! Super pomaga



Dzieciaki są fajne U mnie też odkąd powiedziałam Młodej, że dzidziuś w brzuchu je to samo co ja, to zawsze jak coś córa szamie to pyta brzucha "też chcesz trochę?" I potem mnie pyta konspiracyjnym szeptem "co powiedział?"



dla znajomej. Nie dziwię się, że Ci było przykro, ale trzeba się było nie powstrzymywać tylko jej coś odpowiedzieć na temat jej figury. Ludzie są zupełnie bez taktu czasem



Dobrze, że się nic nie stało! Ja taki upadek zaliczyłam w pierwszej ciąży i to niosłam gorącą herbatę.





Ja jakoś teraz obaw nie mam. W pierwszej ciąży za to się bałam tego bardzo, teraz już wiem, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy i trzeba czasem odpuścić.
My kobiety czasem za bardzo się spinamy, chcemy zaraz po porodzie wyglądać jakbyśmy nie rodziły, karmiąc piersią być tak samo niezależne jak przedtem, idąc na spacer z niemowlakiem wyglądać zawsze modnie, świeżo i cudnie, w domu mieć czysto, zakupy i obiad jak zawsze. A tak się NIE DA, szczególnie na początku. Warto wrzucić na luz, dać sobie czas na poznanie się z dzieckiem, na sen i odpoczynek jak to tylko możliwe, a nie zgrywać bohaterkę.
Sporo zależy od nas, ale i wiele od tego, jakie będziemy miały dzieci. Są takie, które tylko jedzą i śpią, a są i te bardziej wymagające. I choćbyśmy chciały, żeby było jak zawsze to nieraz będzie tak, że będziemy wylatywały migiem spod prysznica, bo bek na całe osiedle, albo wracały wózkiem z prędkością światła, bo maluch purpurowy od płaczu. Pewnych rzeczy się nie uniknie, a tylko od nas zależy jak do tego podejdziemy. Jak do normy, która zdarza się każdemu rodzicowi, czy do końca swojego niezależnego świata
I też byłam śpiochem, potrafiłam spać do 10 rano czasem Teraz tak nie da rady, do mniejszej ilości snu można przywyknąć.
Pobudki w nocy co 15 minut to masakra i mega współczuję; pozostaje chyba tylko zacisnąć zęby i to przetrzymać a każdą wolną chwilę w domu wykorzystywać na odpoczynek.. Mam nadzieję, że aż takie rewolucje nas ominą...

Od dawna tak ma? Bo Twoja jest chyba polr roku starsza od mojej a u nas wlasnie sie podobny etap zaczal i... ja juz rady nie daje

[Panna Izabela]

Napisane przez ridja devojka

Jak to jest z tymi ręcznikami, dziecko musi mieć swoje bo one są jakieś delikatniejsze czy coś? Czy kupuje się bo są po prostu ładne i dziecięce i mają kapturki?

Ja mam 2 o niewiele różniących się wymiarach. Fajne są, bo miękkie i ten kapturek przydatny, jakoś tak mam wrażenie, że łatwiej nim dziecko owinąć niż zwykłym ręcznikiem. Ale nie ma rzeczy niemożliwych i zwykłym też się da wytrzeć bez problemu

Napisane przez olkma

Ja też niewyspana a jeszcze niedaj boże głodna = lepiej nie podchodz bez kija. Mam nadzieje, że z drugim bedzie łatwiej, przede wszystkim ze snem.
Dodam, że w wieku 3 miesięcy wyszły mu już dwie jedynki, do tego miał kolki od początku... Mówie wam noce masakryczne, zreszta dnie nie wiele lepsze. W domu płacz, na spacerze płacz, u rodziny i znajomych płacz coś strasznego, nie wiem jak to przetrwałam...

Ja nie wiem, jak to wytrzymałaś. Bardzo bym chciała mieć wesołe, uśmiechnięte dziecko - wszystkim nam tego życzę Niby nie planuję się przejmować innymi matkami, ale już słyszę moje ciotki, mamę i szwagierkę, jak mi mówią, co muszę robić, żeby dziecko przestało płakać itp. Ja znam te osoby i dam sobie wiele rzeczy uciąć, że usłyszę od szwagierki "a ja robiłam to i to". A jakoś wzorem macierzyństwa dla mnie nie jest. Mam nadzieję, że będę bardzo cierpliwą matką i będę znosiła nawet długi płacz ze spokojem i pogodą ducha, ale obawiam się takich momentów, gdzie będę mieć dość własnego dziecka i będę się czuć jak wyrodna matka.

Napisane przez mysza007

Witajcie

Boze, jak ja sie w...łam!
Teściowa zaprosiła sobie na naszą rocznicę ślubu gości, 12 osób, ona robi impreze. My oczywiście mamy być, nie pytała nas oczywiście o zdanie. Dzisiaj moja matka zadzwonila i powiedziała, ze do teściowej moze pójdzie, ale ona i tak przyjezdza do nas.
Niemal mnie szlag trafi, tętno znowu od nerwów mam wysokie. Każdy sobie robi co chce, a ty sie człowieku wszystkim dopasowuj, jeszcze będąc w ciązy i mając problemy z pulsem.
Mam gdzieś tę jutrzejszą imprezę. Sami sobie będą świętować.

Pewnie chciała dobrze, ale powinna spytać, czy macie ochotę i siły na gości.

Napisane przez ridja devojka

Też się boję. Niewyspania, zmęczenia, bałaganu, nerwówki... boję się, że będziemy się kłócić z mężem, że przestaniemy być parą a będziemy jedynie rodzicami. Że będziemy jeść byle co i byle kiedy, wszystko odkładać na potem. Wiem, że większość z tych rzeczy zależy od nas - no ale boję się.

Ja wiem, że pierwszy miesiąc na pewno będziemy tylko rodzicami. To nasze pierwsze dziecko i oboje będziemy się wszystkiego uczyć, plus pewnie obserwować i omawiać każdą nową minkę ale jak już wpadniemy w ten rytm codzienny, oswoimy się z nową sytuacją i dotrze do nas, że jesteśmy rodzicami, połóg się skończy - mam nadzieję, że wtedy znów zaczniemy być małżeństwem

Oo i boję się jeszcze jednego - że wszystko, co planujemy, pójdzie się.......

Napisane przez Kissmisiaa

Ja się pytałam o bio Oil. Ołówka mi się kończy i zastanawiam się nad jego kupnem

W którejś drogerii jest promocji, hebe chyba?

Napisane przez owieczkaa

Jeszcze raz dzięki! Patrzę na swoje nogi łaskawszym okiem, bo już myślałam że tylko moje są takie wredne że muszę wyglądać jak zwarzony krem do tortu...

Haha moje mi się bardziej kojarzą z polskim krajobrazem w miniaturze- pagórki, doliny...

Napisane przez truskafffka91

Dla Waszych Tz-tow


Co ma zrobić mężczyzna, aby zrozumieć ciężarną kobietę? Instrukcja - krok po kroku:

1-3 miesiąc

1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zjedz przeterminowaną rybę i popij mlekiem. Później dowiesz się, po co.
2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad.
3. Do kostek u nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma na każdą nogę.
4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej!
5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko.
6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! Coca-colę, piwo i inne napoje gazowane też!
7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę.
8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa.

3-6 miesiąc

1.Do brzucha przywiąż materac z wodą.
2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy próbujesz wciągnąć buty.
3. Śpij również z materacem. Jak to, JAK? Na boku!
4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej.
5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody.
6. Przed pójściem spać również wypij litr wody i weź tabletkę moczopędną.
7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale.
8. Masz duszności? Otwórz okno - niektórym pomaga.
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, PO CO? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś?
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj!

6-9 miesiąc

1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmówi Ci całkowicie współpracy - wstań i szykuj się do pracy. No co ty, kręci ci się w głowie? Współczuję, to na pewno minie.
2. Dolej wody do materaca.
3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy wypijaj szklankę wody co godzinę.
4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź dodatkową pigułkę nasenną.
5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy.
6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź perfekcyjnym, namiętnym kochankiem!
7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona interesuje się innymi mężczyznami - pozostań wspaniałomyślny i wybaczający.
8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wyobraź sobie, że jej też jest ciężko!
9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania.
10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie?

The end

No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.

Noo niezłe, chociaż np ta mysz to przesada

Napisane przez bianeczkaa

Ja nie widzę zmiany, przynajmniej mi się nie rozdwajają, ale nie można jej zrywać. Wiadomo, musisz zmatowić, ale to tyle.


Ona jest na alkoholu chyba i trochę przesusza skórę głowy, pewnie przez to.

A któraś używała primera?

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Śliczny ten wózek Baby Boat, ale widziałaś jaki on jest mikroskopijny? Długość gondoli to jedyne 75 cm. Amarantowy jest boski.

Wszystkie używały

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Kissmisiaa]

Napisane przez oczarowana

taaaa i wyhoduję sobie tym sposobem cyce zwisy i małego tłustawego Mongołka uprawiajacego sumo

Nie mogę dzisiaj z ciebie, te twoje teksty to mi tak humor poprawiły

Napisane przez owieczkaa

Eeeeee no trochę tak wyszło Ludzie to nie maszyny, sądzę że każdy jak jest zmęczony w trupa, głodny i siedzi z wiecznie marudzącym noworodkiem to albo zwariuje albo będzie skakać do oczu komuś, kto jest najbliżej. Chodzi o to, żeby nie traktować tego jak porażki życiowej.

Zrozumienia wśród dzieciatych znajomych też się nie znajdzie, bo jak znaleźć wspólny język z koleżanką, której córka od 3 tygodnia przesypia całe noce z ewentualną jedną przerwą na karmienie, w dzień ma dwie drzemki po 1,5 godziny i w ogóle nie płacze? Oczywiście ona jest super matką a ty coś robisz źle skoro Twój niemowlak wiecznie wyje. A to, że ma alergie na wszystko, kolki i po prostu jest wrażliwy na wszelkie bodźce to już nieważne.

Taaa bo Ty zła matka jesteś :P Każde dziecko jest inne...

Napisane przez bianeczkaa

A któraś używała primera?

Ja, ale tylko do paznokci żelowych

Napisane przez Mediona

Ja nie narzekam. Szwagierki używały przez cala ciaze caly czas i tez bez rozstepow

No mnie się już pojawiły, ale chce nim całe ciało smarować, chociaż do końca ciąży.
Szybko się wchłania?

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez Panna Izabela

W którejś drogerii jest promocji, hebe chyba?

Na allegro 200ml kosztuje ok. 49zł

[bianeczkaa]

Napisane przez oczarowana

Yyyy pytanie dla Mamusiek,które już są mamuśkami

Słuchajcie zamówiłam dla Młodej butelkę 150 ml Tomme Tippie i... się zastanawiam czy nie będzie za mała. Ile pije jednorazowo taki świeżorodek? wyduśda 150tkę czy mu będzie mało? albo za dużo aj dąt noł?

Początkowo? Zaczyna od 5 ml później tak ok 20-30 ml

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Ja mam 2 o niewiele różniących się wymiarach. Fajne są, bo miękkie i ten kapturek przydatny, jakoś tak mam wrażenie, że łatwiej nim dziecko owinąć niż zwykłym ręcznikiem. Ale nie ma rzeczy niemożliwych i zwykłym też się da wytrzeć bez problemu

Ja nie wiem, jak to wytrzymałaś. Bardzo bym chciała mieć wesołe, uśmiechnięte dziecko - wszystkim nam tego życzę Niby nie planuję się przejmować innymi matkami, ale już słyszę moje ciotki, mamę i szwagierkę, jak mi mówią, co muszę robić, żeby dziecko przestało płakać itp. Ja znam te osoby i dam sobie wiele rzeczy uciąć, że usłyszę od szwagierki "a ja robiłam to i to". A jakoś wzorem macierzyństwa dla mnie nie jest. Mam nadzieję, że będę bardzo cierpliwą matką i będę znosiła nawet długi płacz ze spokojem i pogodą ducha, ale obawiam się takich momentów, gdzie będę mieć dość własnego dziecka i będę się czuć jak wyrodna matka.

Pewnie chciała dobrze, ale powinna spytać, czy macie ochotę i siły na gości.

Ja wiem, że pierwszy miesiąc na pewno będziemy tylko rodzicami. To nasze pierwsze dziecko i oboje będziemy się wszystkiego uczyć, plus pewnie obserwować i omawiać każdą nową minkę ale jak już wpadniemy w ten rytm codzienny, oswoimy się z nową sytuacją i dotrze do nas, że jesteśmy rodzicami, połóg się skończy - mam nadzieję, że wtedy znów zaczniemy być małżeństwem

Oo i boję się jeszcze jednego - że wszystko, co planujemy, pójdzie się.......

W którejś drogerii jest promocji, hebe chyba?

Haha moje mi się bardziej kojarzą z polskim krajobrazem w miniaturze- pagórki, doliny...

Noo niezłe, chociaż np ta mysz to przesada



Wszystkie używały

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Oj z ta mysza to jak najbardziej prawda; dzis haftnelam w supermarkecie, bo stanal kolo mnie niby zadbany mlody koles a tak samcem smierdzial, ze nie wytrzymalam

[malaja86]

Napisane przez olkma

Ide robić pomidorówke

Zazdroszczę. Tu w Toruniu co najwyżej zupa krem z pomidorów wiec ugotuje po powrocie :s

[truskafffka91]

Ja kupilam bio-oil i smarowalam nim twarz

[meneq]

Tu macie fajnie pokazane, ile jedza noworodki: https://www.google.co.jp/search?q=ne...0oGdpSwH3eM%3A

[truskafffka91]

Napisane przez meneq

Tu macie fajnie pokazane, ile jedza noworodki: https://www.google.co.jp/search?q=ne...0oGdpSwH3eM%3A

Taaak malo?

[meneq]

Tez sie zdziwilam, kiedy widzialam pierwszy raz. Z drugiej strony warto go zapamietac na wypadek, gdyby ktos wmawial, ze pokarmu nie ma

[truskafffka91]

Dziecko w brzuszku chyba więcej je..

[ridja devojka]

Czytałyście TO???
Masakra...

I tak dla równowagi
coś ciekawego, ale lekkiego

[party_girl7]

Napisane przez meneq

Tu macie fajnie pokazane, ile jedza noworodki: https://www.google.co.jp/search?q=ne...0oGdpSwH3eM%3A

Dokładnie tak jest, mówili nam o tym w SR i babka miała takie drewniane kulki i pokazywała ile dziecko może zjeść na raz w 1 dniu, 3cim itd. Wiec na początku mimo że tego mleczka nie ma to dziecko i tak potrafi się najeść paroma kropelkami. A dlatego ze je tak mało to trzeba go karmić bardzo często, bo szybko trawi. No a te dzieci które zjedzą więcej niż ich żołądek pomieści to po prostu potem wymiotuja, czy ulewaja nadmiar wiec nie ma co pchać na siłę maluszkowi.

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja tez mam z remingtona prostownice i suszarkę, a tż golarke. Jesteśmy zodowoleni z tej firmy

Prostownice mam taką http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5155765607
I poprzedni model starszy mi się zjaral i wymienili mi raz dwa na nowy

Ja też zadowolona jestem z remingtona mam suszarkę i lokowke. Prostownice mi mąż kupił zelmera i też jest świetna

[bianeczkaa]

No i ide do szpitala od poniedzialku tetno znow bardzo wysokie pewnie dostane holter w szpitalu. Niby nic strasznego ale plakac mi sie chce ;( Tz chyba bedzie musial mala zabrac ze soba na wies.

[aakkzzii]

Napisane przez bianeczkaa

No i ide do szpitala od poniedzialku tetno znow bardzo wysokie pewnie dostane holter w szpitalu. Niby nic strasznego ale plakac mi sie chce ;( Tz chyba bedzie musial mala zabrac ze soba na wies.

Uuuuu to nie dobrze ... a czemu od poniedziałku a nie od dziś ?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Napisane przez olkma

Hej. Na kilka dni znikłam, tyle napisałyście że nie nadrobie ;(
Moje starsze dziecie było chore, miało zapalenie ucha obustronne no i niestety nawet nie miałam czasu wejść i poczytać, wiecie jak to z chorym dzieckiem.

Zdążyłam tylko coś przeczytać o robakach w materacach, mógłby ktoś mi podać do linka z artykułem jakimś na ten temat czy cos?

No i dziś zaczynam 33tc

Ojj współczuję, musiało się nacierpiec z tymi uszami

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez aakkzzii

Celulit spojrz


Widzialyscie kiedys cos takiego ?? Od stop do glow taka jestem !!! Ja mam w sobie z 10 kilo wody nadmiaru moge sie zalozyc bo nigdy nie mialan celulitu kumacie to co ja mam ? Powinnam sie powiesić za jaja chyba

No widać że to typowy cellulit wodny. Po ciąży na pewno szybko uda cie się to zgubić.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

Boziu kupiłam sobie przedłużki do staników z gumką.
Rewelacja wynalazek. Polecam.
Nic mnie nie ciśnie ani nie uwiera

Też kupiłam, niby blachostka ale jak się przydaje:-D

[grita]

Napisane przez owieczkaa

Eeeeee no trochę tak wyszło Ludzie to nie maszyny, sądzę że każdy jak jest zmęczony w trupa, głodny i siedzi z wiecznie marudzącym noworodkiem to albo zwariuje albo będzie skakać do oczu komuś, kto jest najbliżej. Chodzi o to, żeby nie traktować tego jak porażki życiowej.

Zrozumienia wśród dzieciatych znajomych też się nie znajdzie, bo jak znaleźć wspólny język z koleżanką, której córka od 3 tygodnia przesypia całe noce z ewentualną jedną przerwą na karmienie, w dzień ma dwie drzemki po 1,5 godziny i w ogóle nie płacze? Oczywiście ona jest super matką a ty coś robisz źle skoro Twój niemowlak wiecznie wyje. A to, że ma alergie na wszystko, kolki i po prostu jest wrażliwy na wszelkie bodźce to już nieważne.

Oj tak... Każdy patrzy tylko jakie było jego dziecko i tą samą miarą doradza innym. W sumie niby oczywiste, bo innych doświadczeń się nie ma, ale wystarczy trochę taktu i zrozumienia.
Niektórzy to lubią jeszcze niewyspanej matce zasunąć z wyższością w głosie tekst pt "a moje to w tym wieku spało całą noc z jedną pobudką", chyba tylko po to, żeby siebie dowartościować. Jakby to była czyjaś zasługa albo wina, że dziecko jest kolkowe/bardziej wrażliwe itd...

Napisane przez meneq

Od dawna tak ma? Bo Twoja jest chyba polr roku starsza od mojej a u nas wlasnie sie podobny etap zaczal i... ja juz rady nie daje

Ech, u nas to jest tak, że zaczęło się jakoś po 2 urodzinach. Są momenty (tygodnie, miesiące), że jest spokój, a potem znowu miewa okropne humory, wymusza i płacze o wszystko. Najczęściej dzieje się tak jak jest zmęczona, ale też nie ma reguły.
Ale i tak jest teraz lepiej (rzadziej) niż było, więc żyjmy tą nadzieję, że z czasem wszystko minie
U nas jest jeszcze tak, że mój zły humor czy foch momentalnie się przenosi na Młodą. Jak mówię ze zniecierpliwieniem czy złością w głosie to ona natychmiast przybiera taki sam ton. I mimo, że to wiem, to ciężko zawsze mieć cierpliwość i opanowanie w głosie, szczególnie jak Młoda zaczyna robić na przekór. Wczoraj już do akcji wkroczył mąż i ją wykąpał, bo ja nie mogłam znieść jęczenia o inną piżamę
Normalnie cierpliwość powinni gdzieś sprzedawać na targu, i to najlepiej od razu na tony

Napisane przez Panna Izabela

Ja nie wiem, jak to wytrzymałaś. Bardzo bym chciała mieć wesołe, uśmiechnięte dziecko - wszystkim nam tego życzę Niby nie planuję się przejmować innymi matkami, ale już słyszę moje ciotki, mamę i szwagierkę, jak mi mówią, co muszę robić, żeby dziecko przestało płakać itp. Ja znam te osoby i dam sobie wiele rzeczy uciąć, że usłyszę od szwagierki "a ja robiłam to i to". A jakoś wzorem macierzyństwa dla mnie nie jest. Mam nadzieję, że będę bardzo cierpliwą matką i będę znosiła nawet długi płacz ze spokojem i pogodą ducha, ale obawiam się takich momentów, gdzie będę mieć dość własnego dziecka i będę się czuć jak wyrodna matka.

Ja wiem, że pierwszy miesiąc na pewno będziemy tylko rodzicami. To nasze pierwsze dziecko i oboje będziemy się wszystkiego uczyć, plus pewnie obserwować i omawiać każdą nową minkę ale jak już wpadniemy w ten rytm codzienny, oswoimy się z nową sytuacją i dotrze do nas, że jesteśmy rodzicami, połóg się skończy - mam nadzieję, że wtedy znów zaczniemy być małżeństwem

Oo i boję się jeszcze jednego - że wszystko, co planujemy, pójdzie się.......

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Każdy ma czasem dość dziecka, a właściwie to jego zachowania. Płaczu, jęczenia, u starszego nieposłuszeństwa, no tak to jest. Trzeba sobie też na te uczucia pozwolić, bo to normalne. Jak tylko można dać na chwilę dziecko ojcu, odpocząć nawet parę minut, żeby złapać dystans.
Ja na takie teksty "ja robiłam to i to" najczęściej mówiłam po prostu, że u nas się to nie sprawdziło. I ucinałam temat. Chyba, że ktoś naprawdę doradza z sercem, chce pomóc, a nie gada jaki to nie jest wspaniały, żeby jeszcze mi dokopać.
A o jakie plany się boisz? O takie życiowe czy o plan na rodzicielstwo?

Napisane przez ridja devojka

Czytałyście TO???
Masakra...

I tak dla równowagi
coś ciekawego, ale lekkiego

Fajny ten artykuł, uśmiałam się przy czymś tak egzotycznym jak spacer z niemowlakiem

[elcia88]

Napisane przez ridja devojka

Wiesz, może jej chodziło o coś innego. Może zauważyła brak obrączki, stare baby są na to bardzo wyczulone



Też mam 98 cm.
I też płaczę z takich powodów. Wczoraj mąż miał po pracy pojechać do kumpla. Nie mam nic przeciwko, znam go, wiem, że ostatnio nic tylko remontował i skręcał meble i nie miał na nic czasu. No i pojechał. I dzwoni za jakiś czas, ja już happy, że wraca do domu (a pracuje teraz w głupich porach i w domu po pracy jest po 21), a ten mi mówi, że będzie za godzinę. No i niby spoko zadzwonił, powiedział, że przegina, nie ma środka nocy, nie wychodzi codziennie... ale tak mnie to ruszyło, że ja biedna, ciężarna w domu siedzę a ten z kolegami już mu chciałam napisać jakiegoś niemiłego smsa, po czym sobie uświadomiłam, że jak się będę zachowywać jak zrzęda to tym więcej czasu będzie się starał spędzać poza domem. Powstrzymałam się jakoś, popłakałam 5 minut i mi przeszło ech te hormony.



No przy następnej ciąży to od razu powiem lekarzowi, od razu mu dam wynik grupy krwi (wcześniej nawet nie wiedziałam jaką mam).
Na bakterie? A to nie jest coś innego niż stan zapalny? Bo mi lekarz powiedział, że to jest stan zapalny, ale jak mówię, ja się nie znam.

Stan zapalny to już skutek jakiegoś czynnika szkodliwego i tym czynnikiem może być infekcja bakteryjna, grzybicza, uraz.

[grita]

Napisane przez bianeczkaa

No i ide do szpitala od poniedzialku tetno znow bardzo wysokie pewnie dostane holter w szpitalu. Niby nic strasznego ale plakac mi sie chce ;( Tz chyba bedzie musial mala zabrac ze soba na wies.

Ojej Kardiolog zalecił? Mam nadzieję, że tylko Cię przebadają i zaraz wypuszczą. A jak wysokie masz tętno? Coś innego się jeszcze dzieje?
Trzymaj się

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

Kalafior też dobre

Jakby co to wyjeżdżamy na weekend w miejsce, gdzie internet jest z drzewa jedynie więc będziecie mogły sobie odpocząć od mojego ględzenia

Tez wlasnie wyjeżdżam 😊 w aucie was nadrabiam ale pewnie bede miala mnuuustwo do nadrobienia 😊 milego weekendu dziewczyny!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[mysza007]

Napisane przez bianeczkaa

No i ide do szpitala od poniedzialku tetno znow bardzo wysokie pewnie dostane holter w szpitalu. Niby nic strasznego ale plakac mi sie chce ;( Tz chyba bedzie musial mala zabrac ze soba na wies.

oj kochana jak ja Cię doskonale rozumiem teraz jak mineły upały to mi te tętno nieco spadło, ale i tak mam wysokie jak wysokie masz?

[elcia88]

Napisane przez olkma

Mnie najbardziej wkurza jak każdy pyta sie kiedy rodze, ja mówie ze jeszcze z półtorej miesiąca to każdy mi odpowiada że myślał ze na dniach rodze... Że mam duży brzuch, przykro mi się robi, a ja później płacze mężowi że mam wielki brzuch ;(

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Mozecie podac linka do tych meteracy z robalami? Bo coś słyszałam, ale nie wiem dokladnie o co chodzi...

Ja rodze za 3 mc prawie i też ludzie zdziwieni że to nie juz??!!!:-o i pochwalę się że wladnie przekroczylam 80 kg:-o ale jakoś się nie przejmuję. Mam taki przywilej że mogę sobie teraz tak przybierać i mieć cellulit:-P

[Virves]

Witajcie dziewczyny, muszę się Wam pochwalić, że dziś zaliczyłam mega zakupy dla małego. Zamówiliśmy wózek, fotelik, łóżeczko i materac, a z zakupów jakie przytachaliśmy to mam wszystko oprócz wanienki, przewijaka i termometru, ale to dokupię później. Jestem z siebie bardzo dumna bo jakoś tak lżej mi się zrobiło

Co do materaca to tak się boję tych robali, że z gryki zrezygnowaliśmy. W sklepie z resztą potwierdzili, że może taka sytuacja się zdarzyć, ale przy nieodpowiednim używaniu czyli jeśli się materac zmoczy lub zawilgotnieje. Wolę nie ryzykować.

Tak poszalałam, że nawet szlafrok dla siebie zakupiłam a co! mamie też się należy

[aakkzzii]

dzisiaj łącze dziwne rzeczy ze sobą

kanapki na śniadanie, ugotowałam kapustę młodą, nektarynki, mleko z płatkami, chce mi się jeszcze strasznie coca coliii i truskawek ale nie idę do sklepu bo boje się ze kupie chipsy i czekoladę i wgl pochłonie mnie to żarcie dziś na maksa !!!!