Polecamy:

klatka · 2015-07-13, 14:16

Ja tez gratuluje

kiss of night · 2015-07-13, 14:17

Cytat:

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj miałam ostatni egzamin na studiach, obronę pracy licencjackiej

Dostałam 5 i oficjalnie można powiedzieć, że jestem położną

Gratulacje!

tija93 · 2015-07-13, 14:20

Cytat:

Napisane przez Mojwa

Tija - graty!!!!

i co dalej? Szukasz pracy?

Nasza polozna

Cytat:

Napisane przez kalinolistek

Gratuluje Tija!

Cytat:

Napisane przez klatka

Ja tez gratuluje

Cytat:

Napisane przez kiss of night

Gratulacje!

Dzięki!

Jutro dzwonię do Izb dowiedzieć się kiedy będą mieli posiedzenie by wystawić prawo wykonywania zawodu. Zacznę rozsyłać CV i liczę, że do jesieni znajdę pracę

Filusia88 · 2015-07-13, 14:26

Cytat:

Napisane przez Mojwa

Dobra - jak na Wasze zycie wplyneloby zawarcie zw partnerskiego przez dwie obce Wam osoby i o jakim podporzaskowywaniu większości mowicie? Jaka większość sie podporzadkuje, zakaza małżeństw hetero?

Mojwa spokojnie

Mój tok rozumowania: nie powinno być takiego podporządkowania, więc związki partnerskie skoro są potrzebne mniejszości nie powinny wejść do naszego systemu prawnego

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

Ja nie mam nic przeciwko związkom partnerskim. Jestem tolerancyjna dla gejów i lesbijek.
Dla nich związek partnerki jest bardzo ważny tak jak dla nas małżeństwo

Ale nie są potrzebne społeczeństwu, nie spełniają takich funkcji jak małżeństwa, więc i nie powinny mieć podobnego statusu i wiążących się z nim przywilejów. Chcą zabezpieczyć swoich bliskich to są na to inne sposoby, o których wspomniała Lolusl. Ale na zrównanie ich z małżeństwami nie ma zgody.

Cytat:

Napisane przez klatka

Ostatnio czytalam, ze niemiecka komisja etylki niepokojaco przychyla sie do zalegalizowania zwiazkow kazirodczych. "Takie zwiazki istnieja, trzeba pomoc tym ludziom". Takie byly glosy.
Brak mi slow :-(

No właśnie i dlatego uważam, że zamiast podążać ślepo za nowoczesnym Zachodem powinniśmy patrzeć szerzej i ustrzec się ich błędów

Tija gratuluje!

i trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy

Agaczok · 2015-07-13, 14:30

Tija gratulacje!

panna_felicjanna · 2015-07-13, 14:39

Cytat:

Napisane przez tija93

Hej

Dzisiaj miałam ostatni egzamin na studiach, obronę pracy licencjackiej

Dostałam 5 i oficjalnie można powiedzieć, że jestem położną

Gratulacje!

To teraz już wiemy do kogo się zgłaszać w razie ciąży i porodu.

visionAM · 2015-07-13, 14:40

Cytat:

Napisane przez Filusia88

Mojwa spokojnie

Mój tok rozumowania: nie powinno być takiego podporządkowania, więc związki partnerskie skoro są potrzebne mniejszości nie powinny wejść do naszego systemu prawnego

Ale nie są potrzebne społeczeństwu, nie spełniają takich funkcji jak małżeństwa, więc i nie powinny mieć podobnego statusu i wiążących się z nim przywilejów. Chcą zabezpieczyć swoich bliskich to są na to inne sposoby, o których wspomniała Lolusl. Ale na zrównanie ich z małżeństwami nie ma zgody.

No właśnie i dlatego uważam, że zamiast podążać ślepo za nowoczesnym Zachodem powinniśmy patrzeć szerzej i ustrzec się ich błędów

Tija gratuluje!

i trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy

Wiem, że Twoje zdanie jest w dużej mierze poparte wiarą, a Ty wiesz, że ja nie jestem zbytnio religijna

ale w tej kwestii zgadzam się z każdym Twoim słowem.

Apolinka · 2015-07-13, 15:08

Tija gratulacje

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-07-13, 15:09

Moja dobra koleżanka jest lesbijką.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.

lolusl · 2015-07-13, 15:21

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE]
Ale mialaby to prawo,gdyby wpisała ją jako pierwszą osobę do informacji.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2015-07-13, 15:27

Cytat:

Napisane przez lolusl

Ale mialaby to prawo,gdyby wpisała ją jako pierwszą osobę do informacji.

Gdyby była przytomna zapewne by to zrobiła.

tija93 · 2015-07-13, 15:30

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE]

Cytat:

Napisane przez lolusl

Ale mialaby to prawo,gdyby wpisała ją jako pierwszą osobę do informacji.

Taką osobę się wybiera gdy jest się w pełni świadomym, raczej po poważniejszym wypadku jest to niemożliwe.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2015-07-13, 15:40

Brawo Tija! No to możemy zachodzić w ciążę, czas START!

Filusia88 · 2015-07-13, 15:49

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE]

Faktycznie to wymaga regulacji prawnej, ale nie ma to nic wspólnego z legalizacją związków partnerskich

zuykot · 2015-07-13, 15:58

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką.
Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE]

Dokładnie.

Moja przyjaciółka jest lesbijką i wiem, jak oni się czują z tym wszystkim. Dlaczego oni muszą tak jakby "zostać w tyle" i nie móc żyć jak wszyscy i zalegalizować swoich związków

Chociaż nie chcę się spierać kto ma rację i czy powinno móc legalizować takie związki czy nie. Jeden myśli tak a drugi inaczej.

Terha · 2015-07-13, 16:15

Cytat:

Napisane przez mansikkaa

Ja nie mam nic przeciwko związkom partnerskim. Jestem tolerancyjna dla gejów i lesbijek.
Dla nich związek partnerki jest bardzo ważny tak jak dla nas małżeństwo

Dokładnie tak samo myślę.

Tija, GRATULACJE

marakuja25 · 2015-07-13, 16:27

Tija, gratuluję

jej, tak strasznie mi się dzisiaj do pracy nie chciało iść. Ale tyle roboty miałam, że nawet nie wiem kiedy 8 godzin minęło. Obsunęło nam się zakończenie miesiąca i teraz muszę nadrabiać 2 tygodnie lipca, a mój szef jest taki kochany, że nadgodzin mi nie podpisze

ja jestem za związkami partnerskimi. Każdy kto czuje i chce być z kimś związany na całe życie powinien mieć taką możliwość. Ja kiedyś myślałam, że też mi by taki związek pasował, ale odkąd jestem z moim tż to chcę ślubu, nie chcę czekać na legalizację związków.

lolusl · 2015-07-13, 16:32

Cytat:

Napisane przez tija93

Taką osobę się wybiera gdy jest się w pełni świadomym, raczej po poważniejszym wypadku jest to niemożliwe.

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206744 3]Gdyby była przytomna zapewne by to zrobiła.[/QUOTE]
Owszem,ale za mąż się tez nie wychodzi w stanie nieświadomości i związków partnerskich też by się nie zawieralo w takim stanie.

Niezależnie od formy - trzeba myśleć o tym wcześniej,przed wypadkiem.

Nealinne · 2015-07-13, 16:35

Tija gratuluję

Sowilo, całe szczęście, że nie wiążesz z tą pracą przyszłości

. Pracowałam, wiem co mówię, nikomu nie polecam

Agaczok, z tarczycą nie ma żartów niestety. Borykam się z niedoczynnością od kilku lat i mocno daje mi w kość

Sama nie wiem co myślę o związkach partnerskich. Zgadzam się po części z każdą z Was. Moja najlepsza przyjaciółka jest lesbijką i wiem jak wiele dla niej i jej dziewczyny znaczy. Z drugiej strony jakoś się to we mnie kłóci. Nie wiem

CptCook · 2015-07-13, 16:52

Cytat:

Napisane przez Filusia88

I mam jeszcze pytanie: dlaczego CptCook wolałabyś związek partnerski?

Wole byc partnerka a nie zona

. Zwiazek partnerski w samej swojej nazwie i zalozeniach/tradycji jest mniej patrialchalny

. To blizsze moim pogladom.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:

Napisane przez lolusl

Owszem,ale za mąż się tez nie wychodzi w stanie nieświadomości i związków partnerskich też by się nie zawieralo w takim stanie.

Niezależnie od formy - trzeba myśleć o tym wcześniej,przed wypadkiem.

Sory ale nie albo nie masz racji albo zmienily sie przepisy. Upowaznienie do informacji w szpitalu podpisuje sie w momencie przyjecia na oddzial, nie ma czegos takiego jak zaoczne zalatwienie tego kwitu. Szpital innego nie przyjmie, nawet od notariusza. Przerabialam to w styczniu. Maja wlasny wzor i koniec, jestes nieprzytomna to trudno wpuszczaja tylko rodzine. Pani w okienku powiedziala..nie ma pewnosci czy taki kwit od notariusza jest aktualny i nigdy nikogo nie wpuszczaja.

Poniewaz jestem przewlekle chora na slubie/zwiazku partnerskim zalezy mi tylko ze wzgledu na sytuacje szpitalne. Wszystkie inne- dziedziczenia, uznania dzieci, majatku da sie zalatwic od reki a tego g..wna sszpitalnego sie nie da :/.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2015-07-13, 17:09

Pamiętam jak TŻ szedł na operację i zamiast mnie podał w upoważnienia z rozpędu swojego ojca, który był w domu, 80 km od nas... Tak mi było przykro wtedy, że się poryczałam, bo to ja latałam 3 razy dziennie do TŻ do szpitala, ja przynosiłam mu ubrania i jedzenie, ja czekałam na korytarzu podczas każdego badania i podczas operacji, klepiąc zdrowaśki... TŻ wtedy zdał sobie sprawę, że słabo zrobił i poleciał zmieniać upoważnienie. Niby nic, na szczęście nie było potrzebne, ale jednak spokój psychiczny inny...

Mojwa · 2015-07-13, 17:14

Dobra.
A jesteście w stanie spojrzeć nieco dalej niż "BO JA UWAŻAM ŻE ONI NIE POWINNI MIEĆ PRAW"?
Akurat ten temat jest dla mnie bardzo drazliwy, bo tak jak w 100% rozumiem negatywne podejście do kwestii np aborcji, tak tutaj nie ma żadnych podstaw do takiego podejścia.
Oczywiście, jeśli uznajemy prawo do wolności drugiego człowieka. Bo w tym przypadku zakaz zawierania związków partnerskich/małżeńskich przez dane grupy jest zamachem na ich wolność. Jednakże uchwała, która by na to pozwoliła nijak nie naruszy wolności konserwatywnej części społeczeństwa. A dlaczego?
a) jeśli komuś nie podobają się z jakiegoś powodu homoseksualiści - no cóż, może ewentualnie postulować o karę śmierci, jak w państwach islamskich. Zakaz zawierania związków partnerskich NIE wpływa na ilość par homoseksualnych w społeczeństwie.
b) jeśli ktoś uważa, że związki homoseksualne nie spełniają podstawowej (???) funkcji małżeństwa, tj nie mogą mieć dzieci to powinien również zakazać ich zawierania osobom bezpłodnym, osobom deklarującym się jako bezdzietni z wyboru oraz osobom powyżej pewnego wieku. Skoro kobieta mająca np 60 lat nie może zajść w ciążę to nie powinna mieć prawa zawierać związku małżeńskiego.
c) jeśli komuś się wydaje, że wystarczy podpisać milion świstków, z czego pół miliona trzeba nosić przy sobie i to wystarczy to się myli. Jak pisała CptCook - podpisujesz kogo upoważniasz do informacji podczas przyjmowania do szpitala - i to się liczy. Jakbym wiedziała, że jutro mnie potrąci samochód i karetka zabierze mnie do szpitala X to bym pewnie pojechała do szpitala X i upoważniła TŻta do wszystkiego (co zresztą robię w każdej przychodni i szpitalu, w którym jestem). Jednak gdybym miała takie umiejętności to nie marnowałabym czasu na wizażu tylko wydawała hajs wygrany na lotto.
d) może to zabrzmi głupio, ale człowiek homoseksualny ma prawo do celebracji. Ślub cywilny jest pewną uroczystością i zawarcie związku partnerskiego mogłoby przebiegać w podobny sposób.

Generalnie nadanie pewnych podstawowych praw tym osobom nijak nie naruszy Waszych praw, więc dlaczego jesteście tak przeciw?

https://www.youtube.com/watch?v=dEm_AkoOsVM
polecam

BittersweetCocaine · 2015-07-13, 17:16

Dziewczyny ja całkiem z innej beczki. Mam taki dylemat... Nie wiem co robić. Może Wy mi doradzicie. Aktualnie z moim TŻ jesteśmy w związku na odległość (dzieli nas ok. 80 km). Widujemy się weekendami (a ostatnio nawet częściej i na dłużej, bo weekendy przedłużają się o +/- 2 dni, ze względu na to, że ja teraz nie mam pracy i jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś zatrudnienia, mam więcej czasu).
Jestem zdecydowana na konkretną branżę, ale mam bardzo małe doświadczenie. Tu, gdzie mieszkam (małe miasto- 30 tys. mieszkańców) jest strasznie ciężko o jakąkolwiek pracę, a o pracy w "mojej" dziedzinie nie wspomnę

. Właściwie nastawiona jestem na przeprowadzkę. Chciałbym być bliżej TŻ (on mieszka w większym mieście ok. 70 tys. mieszkańców), ale u niego też nie ma szału jeśli chodzi o pracę... Wysyłałam CV do jego miasta, byłam na kilku rozmowach, ale nic z tego. On ma konkretny fach w ręku i nieźle zarabia (ale też ma małe doświadczenie, dopiero co zmienił pracę na lepiej płatną, więc raczej też nie chce jej zmieniać- chciałby popracować tam trochę, żeby nabrać jeszcze doświadczenia i być bardziej atrakcyjnym dla potencjalnego pracodawcy). Też chciałby, żebyśmy byli razem, ale jak widać to nie jest takie proste

I teraz moje pytanie: czy przeprowadzać się do zdecydowanie większego miasta (Kraków) i szukać tam pracy? (podejrzewam, że miałabym mniejszy problem ze znalezieniem jej, codziennie są jakieś ogłoszenia i mam zaproszenia na rozmowy- np. dziś wysłałam kilka CV i już się do mnie odezwali z 2 miejsc i zaprosili na rozmowę). Do domu rodzinnego mam z Krakowa koło 100 km, ale od TŻ dzieliłaby mnie odległość ok. 220 km...
Naprawdę sama już nie wiem co robić- czy jeszcze próbować szukać pracy w mieście TŻ w tej "mojej" branży (w zasadzie przez jakieś 4 m-ce wysyłałam tam CV i zaproszono mnie jedynie na 2 czy 3 rozmowy)? Z tego co zauważyłam w mieście TŻ jeśli już kogoś szukają to nie takich świeżaków jak ja (w tej "mojej" dziedzinie mam niecały rok doświadczenia) tylko już osób, które konkretnie coś potrafią i mają min. 2-3 lata doświadczenia.

Mojwa · 2015-07-13, 17:20

Próbowałabym szukać i u TŻ, i w Krakowie.
A daleko masz do Krakowa od miasta TŻ? Nie moglibyście zamieszkać gdzieś w połowie drogi i dojeżdżać?

tija93 · 2015-07-13, 17:40

Cytat:

Napisane przez BittersweetCocaine

Dziewczyny ja całkiem z innej beczki. Mam taki dylemat... Nie wiem co robić. Może Wy mi doradzicie. Aktualnie z moim TŻ jesteśmy w związku na odległość (dzieli nas ok. 80 km). Widujemy się weekendami (a ostatnio nawet częściej i na dłużej, bo weekendy przedłużają się o +/- 2 dni, ze względu na to, że ja teraz nie mam pracy i jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś zatrudnienia, mam więcej czasu).
Jestem zdecydowana na konkretną branżę, ale mam bardzo małe doświadczenie. Tu, gdzie mieszkam (małe miasto- 30 tys. mieszkańców) jest strasznie ciężko o jakąkolwiek pracę, a o pracy w "mojej" dziedzinie nie wspomnę

. Właściwie nastawiona jestem na przeprowadzkę. Chciałbym być bliżej TŻ (on mieszka w większym mieście ok. 70 tys. mieszkańców), ale u niego też nie ma szału jeśli chodzi o pracę... Wysyłałam CV do jego miasta, byłam na kilku rozmowach, ale nic z tego. On ma konkretny fach w ręku i nieźle zarabia (ale też ma małe doświadczenie, dopiero co zmienił pracę na lepiej płatną, więc raczej też nie chce jej zmieniać- chciałby popracować tam trochę, żeby nabrać jeszcze doświadczenia i być bardziej atrakcyjnym dla potencjalnego pracodawcy). Też chciałby, żebyśmy byli razem, ale jak widać to nie jest takie proste

I teraz moje pytanie: czy przeprowadzać się do zdecydowanie większego miasta (Kraków) i szukać tam pracy? (podejrzewam, że miałabym mniejszy problem ze znalezieniem jej, codziennie są jakieś ogłoszenia i mam zaproszenia na rozmowy- np. dziś wysłałam kilka CV i już się do mnie odezwali z 2 miejsc i zaprosili na rozmowę). Do domu rodzinnego mam z Krakowa koło 100 km, ale od TŻ dzieliłaby mnie odległość ok. 220 km...
Naprawdę sama już nie wiem co robić- czy jeszcze próbować szukać pracy w mieście TŻ w tej "mojej" branży (w zasadzie przez jakieś 4 m-ce wysyłałam tam CV i zaproszono mnie jedynie na 2 czy 3 rozmowy)? Z tego co zauważyłam w mieście TŻ jeśli już kogoś szukają to nie takich świeżaków jak ja (w tej "mojej" dziedzinie mam niecały rok doświadczenia) tylko już osób, które konkretnie coś potrafią i mają min. 2-3 lata doświadczenia.

Ja bym celowała w Kraków we dwójkę

Jak sama piszesz jest sporo ogłoszeń z Twojej branży. Plus TŻ jak ma konkretny fach to powinien bez większych problemów znaleźć pracę.

Dorotti666 · 2015-07-13, 17:42

Tija gratulacje!

Cytat:

Napisane przez tija93

Ja bym celowała w Kraków we dwójkę

Jak sama piszesz jest sporo ogłoszeń z Twojej branży. Plus TŻ jak ma konkretny fach to powinien bez większych problemów znaleźć pracę.

A co do związków partnerskich ja zgadzam się w 100% z Mojwą

tija93 · 2015-07-13, 17:44

Dziękuję wszystkim za gratulacje!

To były szalone trzy lata, które tak szybko minęły. Będę tęsknić za tym wszystkim

Paula2915 · 2015-07-13, 17:48

Tija gratuluję i życzę dalszych sukcesów zawodowych.

Mojwa zgadzam się z Tobą.

Mojwa · 2015-07-13, 17:54

Cytat:

Napisane przez tija93

Dziękuję wszystkim za gratulacje!

To były szalone trzy lata, które tak szybko minęły. Będę tęsknić za tym wszystkim

A magisterki nie planujesz? ;-)
Studia są szalone, przyznaję

Sowilo · 2015-07-13, 17:56

Cytat:

Napisane przez Nealinne

Sowilo, całe szczęście, że nie wiążesz z tą pracą przyszłości

. Pracowałam, wiem co mówię, nikomu nie polecam

Ja tylko potrzebuję kasy na wakacyjną zachciankę.

A potem będę szukać czegoś w zawodzie, jakieś staże czy coś.

Tija, gratki!!

Co do tematu związków partnerskich to się nie wypowiem... nie mam zdania.

2015-07-13, 14:16	#4411
klatka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 10 074	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Ja tez gratuluje __________________

2015-07-13, 14:30	#4415
Agaczok wredna wizażanka Zarejestrowany: 2013-03 Lokalizacja: 71 Wiadomości: 2 751	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Tija gratulacje! __________________ <3 01.01.2011 <3 <3 13.02.2017 <3 <3 30.06.2018 <3

2015-07-13, 15:08	#4418
Apolinka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 1 094	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Tija gratulacje __________________ "Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach."- Maya Angelou

2015-07-13, 15:09	#4419
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 10 795	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Moja dobra koleżanka jest lesbijką. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.

2015-07-13, 15:21	#4420
lolusl Japońska rzepa Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 29 362	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE] Ale mialaby to prawo,gdyby wpisała ją jako pierwszą osobę do informacji. __________________ Cause he gets up in the morning, And he goes to work at nine, And he comes back home at five-thirty, Gets the same train every time. ’Cause his world is built ’round punctuality, It never fails.

2015-07-13, 15:40	#4423
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 712	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Brawo Tija! No to możemy zachodzić w ciążę, czas START!

2015-07-13, 15:49	#4424
Filusia88 Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 498	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE] Faktycznie to wymaga regulacji prawnej, ale nie ma to nic wspólnego z legalizacją związków partnerskich __________________ *Basia* 17.09.2012

2015-07-13, 15:58	#4425
zuykot Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 623	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5206724 5]Moja dobra koleżanka jest lesbijką. Nawet nie próbuję sobie wyobrazić co musiała przeżywać gdy jej dziewczyna wylądowała w szpitalu a ona nie miała prawa do informacji.[/QUOTE] Dokładnie. Moja przyjaciółka jest lesbijką i wiem, jak oni się czują z tym wszystkim. Dlaczego oni muszą tak jakby "zostać w tyle" i nie móc żyć jak wszyscy i zalegalizować swoich związków Chociaż nie chcę się spierać kto ma rację i czy powinno móc legalizować takie związki czy nie. Jeden myśli tak a drugi inaczej. __________________ ...przypadkowe zdarzenia są bliznami losu. Nic jednak nie dzieje się przypadkowo, Danielu. Jesteśmy marionetkami naszej nieświadomości. Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru M. 15.05.2013 16.09.2017

2015-07-13, 16:27	#4427
marakuja25 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 108	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Tija, gratuluję jej, tak strasznie mi się dzisiaj do pracy nie chciało iść. Ale tyle roboty miałam, że nawet nie wiem kiedy 8 godzin minęło. Obsunęło nam się zakończenie miesiąca i teraz muszę nadrabiać 2 tygodnie lipca, a mój szef jest taki kochany, że nadgodzin mi nie podpisze ja jestem za związkami partnerskimi. Każdy kto czuje i chce być z kimś związany na całe życie powinien mieć taką możliwość. Ja kiedyś myślałam, że też mi by taki związek pasował, ale odkąd jestem z moim tż to chcę ślubu, nie chcę czekać na legalizację związków.

2015-07-13, 16:35	#4429
Nealinne Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Płd. Wiadomości: 12 944	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Tija gratuluję Sowilo, całe szczęście, że nie wiążesz z tą pracą przyszłości . Pracowałam, wiem co mówię, nikomu nie polecam Agaczok, z tarczycą nie ma żartów niestety. Borykam się z niedoczynnością od kilku lat i mocno daje mi w kość Sama nie wiem co myślę o związkach partnerskich. Zgadzam się po części z każdą z Was. Moja najlepsza przyjaciółka jest lesbijką i wiem jak wiele dla niej i jej dziewczyny znaczy. Z drugiej strony jakoś się to we mnie kłóci. Nie wiem __________________ "Przepraszam wszystko, że nie mogę być wszędzie. Przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą."

2015-07-13, 17:09	#4431
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 712	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Pamiętam jak TŻ szedł na operację i zamiast mnie podał w upoważnienia z rozpędu swojego ojca, który był w domu, 80 km od nas... Tak mi było przykro wtedy, że się poryczałam, bo to ja latałam 3 razy dziennie do TŻ do szpitala, ja przynosiłam mu ubrania i jedzenie, ja czekałam na korytarzu podczas każdego badania i podczas operacji, klepiąc zdrowaśki... TŻ wtedy zdał sobie sprawę, że słabo zrobił i poleciał zmieniać upoważnienie. Niby nic, na szczęście nie było potrzebne, ale jednak spokój psychiczny inny...

2015-07-13, 17:14	#4432
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 212	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Dobra. A jesteście w stanie spojrzeć nieco dalej niż "BO JA UWAŻAM ŻE ONI NIE POWINNI MIEĆ PRAW"? Akurat ten temat jest dla mnie bardzo drazliwy, bo tak jak w 100% rozumiem negatywne podejście do kwestii np aborcji, tak tutaj nie ma żadnych podstaw do takiego podejścia. Oczywiście, jeśli uznajemy prawo do wolności drugiego człowieka. Bo w tym przypadku zakaz zawierania związków partnerskich/małżeńskich przez dane grupy jest zamachem na ich wolność. Jednakże uchwała, która by na to pozwoliła nijak nie naruszy wolności konserwatywnej części społeczeństwa. A dlaczego? a) jeśli komuś nie podobają się z jakiegoś powodu homoseksualiści - no cóż, może ewentualnie postulować o karę śmierci, jak w państwach islamskich. Zakaz zawierania związków partnerskich NIE wpływa na ilość par homoseksualnych w społeczeństwie. b) jeśli ktoś uważa, że związki homoseksualne nie spełniają podstawowej (???) funkcji małżeństwa, tj nie mogą mieć dzieci to powinien również zakazać ich zawierania osobom bezpłodnym, osobom deklarującym się jako bezdzietni z wyboru oraz osobom powyżej pewnego wieku. Skoro kobieta mająca np 60 lat nie może zajść w ciążę to nie powinna mieć prawa zawierać związku małżeńskiego. c) jeśli komuś się wydaje, że wystarczy podpisać milion świstków, z czego pół miliona trzeba nosić przy sobie i to wystarczy to się myli. Jak pisała CptCook - podpisujesz kogo upoważniasz do informacji podczas przyjmowania do szpitala - i to się liczy. Jakbym wiedziała, że jutro mnie potrąci samochód i karetka zabierze mnie do szpitala X to bym pewnie pojechała do szpitala X i upoważniła TŻta do wszystkiego (co zresztą robię w każdej przychodni i szpitalu, w którym jestem). Jednak gdybym miała takie umiejętności to nie marnowałabym czasu na wizażu tylko wydawała hajs wygrany na lotto. d) może to zabrzmi głupio, ale człowiek homoseksualny ma prawo do celebracji. Ślub cywilny jest pewną uroczystością i zawarcie związku partnerskiego mogłoby przebiegać w podobny sposób. Generalnie nadanie pewnych podstawowych praw tym osobom nijak nie naruszy Waszych praw, więc dlaczego jesteście tak przeciw? https://www.youtube.com/watch?v=dEm_AkoOsVM polecam __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017

2015-07-13, 17:16	#4433
BittersweetCocaine Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Z kociej polany Wiadomości: 3 783	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Dziewczyny ja całkiem z innej beczki. Mam taki dylemat... Nie wiem co robić. Może Wy mi doradzicie. Aktualnie z moim TŻ jesteśmy w związku na odległość (dzieli nas ok. 80 km). Widujemy się weekendami (a ostatnio nawet częściej i na dłużej, bo weekendy przedłużają się o +/- 2 dni, ze względu na to, że ja teraz nie mam pracy i jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś zatrudnienia, mam więcej czasu). Jestem zdecydowana na konkretną branżę, ale mam bardzo małe doświadczenie. Tu, gdzie mieszkam (małe miasto- 30 tys. mieszkańców) jest strasznie ciężko o jakąkolwiek pracę, a o pracy w "mojej" dziedzinie nie wspomnę . Właściwie nastawiona jestem na przeprowadzkę. Chciałbym być bliżej TŻ (on mieszka w większym mieście ok. 70 tys. mieszkańców), ale u niego też nie ma szału jeśli chodzi o pracę... Wysyłałam CV do jego miasta, byłam na kilku rozmowach, ale nic z tego. On ma konkretny fach w ręku i nieźle zarabia (ale też ma małe doświadczenie, dopiero co zmienił pracę na lepiej płatną, więc raczej też nie chce jej zmieniać- chciałby popracować tam trochę, żeby nabrać jeszcze doświadczenia i być bardziej atrakcyjnym dla potencjalnego pracodawcy). Też chciałby, żebyśmy byli razem, ale jak widać to nie jest takie proste I teraz moje pytanie: czy przeprowadzać się do zdecydowanie większego miasta (Kraków) i szukać tam pracy? (podejrzewam, że miałabym mniejszy problem ze znalezieniem jej, codziennie są jakieś ogłoszenia i mam zaproszenia na rozmowy- np. dziś wysłałam kilka CV i już się do mnie odezwali z 2 miejsc i zaprosili na rozmowę). Do domu rodzinnego mam z Krakowa koło 100 km, ale od TŻ dzieliłaby mnie odległość ok. 220 km... Naprawdę sama już nie wiem co robić- czy jeszcze próbować szukać pracy w mieście TŻ w tej "mojej" branży (w zasadzie przez jakieś 4 m-ce wysyłałam tam CV i zaproszono mnie jedynie na 2 czy 3 rozmowy)? Z tego co zauważyłam w mieście TŻ jeśli już kogoś szukają to nie takich świeżaków jak ja (w tej "mojej" dziedzinie mam niecały rok doświadczenia) tylko już osób, które konkretnie coś potrafią i mają min. 2-3 lata doświadczenia. Edytowane przez BittersweetCocaine Czas edycji: 2015-07-13 o 17:19

2015-07-13, 17:20	#4434
Mojwa zuy mod Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 23 212	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Próbowałabym szukać i u TŻ, i w Krakowie. A daleko masz do Krakowa od miasta TŻ? Nie moglibyście zamieszkać gdzieś w połowie drogi i dojeżdżać? __________________ L'amore scalda il cuore. *Do. Or do not. There is no try.* 23.05.2011 22.05.2017 02.12.2017

2015-07-13, 17:44	#4437
tija93 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa Wiadomości: 8 042	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Dziękuję wszystkim za gratulacje! To były szalone trzy lata, które tak szybko minęły. Będę tęsknić za tym wszystkim __________________ 02.08.2016

2015-07-13, 17:48	#4438
Paula2915 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-11 Lokalizacja: Deszczowa Kraina Wiadomości: 259	Dot.: Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. IX Tija gratuluję i życzę dalszych sukcesów zawodowych. Mojwa zgadzam się z Tobą. __________________ "Huraganu nie powstrzymasz, poczuj jego tempo ^^"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)