PLOTKOWANIE, DIETA, RUCH- TO JĘDRNA PUPA, SMUKŁE UDA I PŁASKI BRZUCH :-) cz.VI

[mads]

Kalioope dziewczyny napisały wszystko co trzeba. Głowa do góry, jego brak i tesknota, która odczuwasz mimo wszystko, minie szybciej niż Ci się wydaje!

[rombek]

Zrobiłam na podwieczorek owoce z kruszonką

[babeczki]

A ja zrobilam na obiad lasagne wyszla cudna
U mnie leje caly dzien, chyba wlacze sobie jakis film, szukam czegos w necie fajnego ;p

[Karolinek1987]

Ogladalas pamietnik?

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Ogladalas pamietnik?

Nie, a o czym to film? byle nie horror bo jestem sama w domu;D

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

O znalazlam w necie, to wlacze sobie skoro polecasz

[Karolinek1987]

Romantyczny wyciskacz lez

[babeczki]

Napisane przez Karolinek1987

Romantyczny wyciskacz lez

Omg;D przyjedzie TZ o 22 po pracy, ja zaplakana i bedzie myslal ze cos sie stalo;p

[Jovisse]

Pamiętnik jest piękny
A jeszcze lepsze Czas na miłość - jeden z moich ulubionych filmów

[Mo_Nika]

Napisane przez zagubiona12

Hej dziewczyny!
Czy któraś z was słyszała może o diecie 10 dniowej?
Menu:
1 i 2 dzień - kefir
3 i 4 dzień - chudy biały ser
5 i 6 dzień - jajka
7 i 8 dzień - gotowane mięso
9 i 10 dzień - warzywa

Jemy bez ograniczeń.
Czy któraś z was stosowała te dietę?
Ja po 10 dniach schudłam 4 kg, zrobiłam sobie tydzień przerwy - jadłam pełnoziarniste pieczywa, owoce, mięso itp.
Po tygodniu znów wróciłam do tej diety ponieważ mam jeszcze około 5 kg nadwagi... dziś mija 3 dzień nie schudłam ani grama.... ani centymetra - czy to normalne (organizm się buntuje i trzeba przetrzymać) czy moja przemiana materii zwolniła na tyle, że nie chudne i już! Dodam, że ćwiczę i mam dużo ruchu.

Nie znam i nie chce znac... marna dieta, nic dziwnego że sie chudnie, ale to sama woda. Przecież ile można zjeśc jednego dnia kefiru? Albo sera?

Napisane przez Karolinek1987

Niezbyt fajna ta dieta:-/ praktycznie samo bialko, chcesz sobie zniszczyc watrobe?

Wbrew pozorom jakoś strasznie dużo białka nie ma... tylko dni z serem, jajkiem i miesem. Bo w kefirze to tyle białka co nic...

A co do Kalioope to zgadzam sie z dziewczynami... uciekaj jak najdalej od niego.

[Karolinek1987]

No tak ale 6 dni na 10 na glownie bialku to chyba za duzo:-/
Chociaz dziewczyna mowi ze lekarz zalecil wiec cholera wie :p

[rombek]

Napisane przez Karolinek1987

No tak ale 6 dni na 10 na glownie bialku to chyba za duzo:-/
Chociaz dziewczyna mowi ze lekarz zalecil wiec cholera wie :p

Lekarz zalecił zwiększenie ilości białka, a nie wyrzucenie wszystkiego innego To jest kolosalna różnica.

Melduję, że poćwiczone 25 minut ćwiczeń wzmacniających & 1000 kroków na stepperze (18 min)

[Mo_Nika]

Napisane przez Karolinek1987

No tak ale 6 dni na 10 na glownie bialku to chyba za duzo:-/
Chociaz dziewczyna mowi ze lekarz zalecil wiec cholera wie :p

dieta, która polega na jedzeniu tylko jednego typu produktu w ciągu dnia z założenia jest zła

[stokrotenka18]

Miałam ładnie napisanego posta dla Kalioope i się skasowało

Melduję: skoszoną trawę i pograne z TŻ w nogę

Z grzechów: pół kebaba - na śniadanie mi TŻ przywiózł i 3 kawałki ciasta z kruszonką

Kalioope jestem z Tobą całym serduszkiem. Myślę, że to najgorsze co możesz zrobić wrócić do ex. Każda kobieta jest unikalna!!! i znajdziesz faceta, który zaakceptuje Cię właśnie taką jaka jesteś, bez względu na wszystko. Żadnym argumentem jest dla mnie to że akceptował Cię z "odchyłami" powtarzam ŻADNYM! Jesteś piękną, młodą kobietą, która zasługuje na szczęście a nie uwięzienie w domu i siniaka !! Miłość miłością, ale musisz myśleć o sobie. Chcesz chodzić z siniakiem pod okiem ? Albo chcesz widzieć jak może pobić Wasze dziecko? Nie pragniesz normalnego faceta? Normalnego szczęśliwego życia? Przemyśl to... i nie wracaj do Niego. Szkoda życia na drania

[BuryKotZPiwnicy]

a ja w koncu moge sie pochwalic swoim menu skoro juz koniec dnia
mysle ze bylo ok, poza 1 brzoskwinia ktora przed chwila zjadlam z glodu
s: 150 g twarogu, lyzka slodkiej smietany, pol lyzeczki cukru, dwie brzoskwinie ufo
2s: 2 jajka, 3 plasterki wedzonej i wytopionej z tluszczu kielbasy
ob: zupa buraczana z warzywami i 1 jajkiem
podw. 3 pierogi ruskie, lyzka jogurtu naturalnego
kolacja: 50 g kaszy jaglanej z malinami
brzoskwinia

ogolnie jestem zadowolona. z ruchu troche pomaszerowalam

[rombek]

To ja też się pochwalę menusem

ś: kanapka z serkiem Ostrowia, szynką i ogórkiem
2ś: kanapka z kurczakiem, mango i warzywami
o: półtora gołąbka, ryż brązowy
p: groszek, ogórki
k: owoce z kruszonką własnej roboty

Jestem zadowolona. Niby owoce na wieczór nie bardzo, ale raz nie zawsze, a kalorycznie wszystko wydaje się zgadzać, bo spaliłam dziś 2100 kcal

[colorblue]

Napisane przez Promyk03

Mi dziś puknelo równo- 10 kg ważne 70.0

Brawoooo !!!

Napisane przez stokrotenka18

Zaraz wskocze na wagę i zobaczę jak mi idzie ala:

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Dziękuję dziewczyny ale nie ma czego gratulacje bo chwila nieuwagi i może wrócić :/

Tobie rowniez gratuluje





Hej


Dzisiaj zalatany dzien u mnie
. zrobilam juz zupe na jutro bo taki sam sie szykuje :/

Jednak wieczorem znalazlam czas i 70 min melduje! dopisze jutro bo z tel nie mam jak

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Teraz leże i spac nie moge bo taak mnie strasznie żołądek boli ze to koniec

[babeczki]

A ja jednak nie obejrzalam filmu bo przyjechał TŻ i sie zagadaliśmy poszedł się właśnie kąpać i lecimy spać z grzechów to dziś pół piwa wieczorem

U mnie zawsze są jakieś chipsy, TZ za kazdym razem jak spi to zjada od 1/3 do polowy paczki, nastpnego wieczoru dokancza ją a ja zawsze jadłam równo z nim, a od paru miesiecy w ogóle mnie nie ciągnie czasem pare dla smaku, chyba że laysu to czasem więcej, ale ogólnie baaaardzo ograniczyłam i jestem dumna

[rombek]

Dzień dobry Ja już po śniadaniu i w pracy, kawkę sobie popijam

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

Napisane przez babeczki

A ja jednak nie obejrzalam filmu bo przyjechał TŻ i sie zagadaliśmy poszedł się właśnie kąpać i lecimy spać z grzechów to dziś pół piwa wieczorem

U mnie zawsze są jakieś chipsy, TZ za kazdym razem jak spi to zjada od 1/3 do polowy paczki, nastpnego wieczoru dokancza ją a ja zawsze jadłam równo z nim, a od paru miesiecy w ogóle mnie nie ciągnie czasem pare dla smaku, chyba że laysu to czasem więcej, ale ogólnie baaaardzo ograniczyłam i jestem dumna

Ale fajnie, też bym chciała umieć zachować taki spokój w obliczu paczki chipsów Jakoś starałaś się je ograniczyć, czy po prostu sama Ci przeszła ochota?

[mads]

Ja jak dopadne czipsy to koniec

[stokrotenka18]

Dzień dobry

Ja umiem zjeść pół paczki i odmawiać sobie w sklepie (w domu ciężko mi szło ) ale druga część zjem następnego dnia

[Promyk03]

hejka
dziś mam na 14 do pracy więc zaraz biorę się za obiad może się poruszam ale wątpię

[rombek]

Napisane przez stokrotenka18

Dzień dobry

Ja umiem zjeść pół paczki i odmawiać sobie w sklepie (w domu ciężko mi szło ) ale druga część zjem następnego dnia

Nie można przecież dopuścić do tego, żeby się zmarnowało

[Promyk03]

lepiej nie kupować chipsów

[stokrotenka18]

Napisane przez rombek

Nie można przecież dopuścić do tego, żeby się zmarnowało

Oczywiście !

Napisane przez Promyk03

lepiej nie kupować chipsów

Dokładnie. Wtedy nie kusi. I to najlepsza rada

[Promyk03]

Ale niestety czasem się chce

[mads]

Jejku ale chce mi się spać kawa nie pomaga

[Kalioope]

A ja zawsze wolałam mieć w szafce chipsy i właśnie wtedy mnie nie kusiło bo jak wiedziałam, że nie ma to zawsze miałam na coś ochotę a jak leżały w szafce to wiedziałam, że są i mi się nie chciało wtedy

Kupiłam dziś Doppel herz aktiv magnez retard 400, podobno pomoże mi to w zasypianiu bo ostatnio kładę się po 22 a tłukę się do 1-2 :/ wczoraj wszystko mnie wkurzało, nawet rodziców ochrzaniłam bo u mnie w domu nie można normalnie się położyć spać w ciszy i spokoju tylko każdy się kręci, gada, młoda się drze o 24 'mamoooo' mama 'X kładź się już spać' i tak w kółko... Młody wraca 24-1 i jeszcze coś je, później rozkłada wyrko i ogląda tv... A przyzwyczaiłam się do ciszy i spokoju i trudno mi się teraz przestawić na tryb 'dom rodzinny' :/ Mam nadzieję, że te tabletki coś pomogą i że nie będzie mi to kolidować z tabsami anty.

U mnie na dziś bułka z tuńczykiem, jajkiem, salatą, kukurydzą a druga z szynką, serem, pomidorem i sałatą.

Pogoda okropna, włosy mi się pokręciły i wygladam jak baran a raczej mam barana na głowie :P Miłego dnia!

[babeczki]

Napisane przez rombek

Dzień dobry Ja już po śniadaniu i w pracy, kawkę sobie popijam

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------



Ale fajnie, też bym chciała umieć zachować taki spokój w obliczu paczki chipsów Jakoś starałaś się je ograniczyć, czy po prostu sama Ci przeszła ochota?

Jak sie odchudzalam to nie jadlam wcale, a potem jak bylam na utrzymaniu, to raz na jakis czas od TZ kilka, i tak mi zostalo ze potrafie sie nasycic kilkoma

Napisane przez stokrotenka18

Dzień dobry

Ja umiem zjeść pół paczki i odmawiać sobie w sklepie (w domu ciężko mi szło ) ale druga część zjem następnego dnia

Ja mam tak z czekolada jak otworze to zjem pol, nastepnego dnia od rana juz o niej mysle i kolo poludnia dojadam drugie pol

[stokrotenka18]

Babeczko ja czekoladę zjadam w 3 minuty

[rombek]

Ja mam na czekoladę sposób, jak mam smak, to kupuję ją sobie do pracy. Mam taką słodyczową szarańczę w biurze, że więcej niż połowę tabliczki nie mam szansy zjeść