Panny Młode 2017 cz. 4

[nniee]

Ojeju, na prawdę nie zazdroszczę takich sytuacji mam nadzieję, że u nas obejdzie się bez takich problemów.

[turkusowapoziomka]

Jestem po rozmowie z tż. On też chce 2 dni i koniec. Już płaczę z bezsilności

[kiss of night]

Napisane przez zambeza

Ja mam juz 2.5 tygodnia i nie ma duzych odrostow, w ogole nie rzucaja sie w oczy

To moje rosną jak szalone, jak mi się normalny lakier tydzień trzyma to zmywam bo odrosty.

Napisane przez nniee

Ojeju, na prawdę nie zazdroszczę takich sytuacji mam nadzieję, że u nas obejdzie się bez takich problemów.

Ja też. Moi rodzice raczej się wtrącać nie będą, nie wiem jak z mamą TŻ-ta.

[aguleekk]

Napisane przez kiss of night

To moje rosną jak szalone, jak mi się normalny lakier tydzień trzyma to zmywam bo odrosty.

Tydzień? Mi max ze 3 dni

Witam się z rana

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Jestem po rozmowie z tż. On też chce 2 dni i koniec. Już płaczę z bezsilności

A kto u Was finansuje wesele? (Przepraszam, jeśli już pisałaś)

[201604261006]

VIN musicie się postawić.
TURKUSOWA Tobie to nie wiem co doradzić, skoro Tz chce, to może zróbcie małe poprawiny ale gdzieś w domu, w ogrodzie..

Jaki dziś mamy ukrop szykuje się do urzędu, na termometrze o 8 rano prawie 30 stopni!

[turkusowapoziomka]

Właśnie o to chodzi ze poprawiny miały być w ogrodzie.. A cała spina właśnie o to chodzi ze wymyślił ze maja być na sali.
Rodzice dają nam "grubsze" koperty. Teraz tylko wymyślili te poprawiny, w naszym wypadku to dodatkowe 15tys. Dla mnie to dużo i dlatego nie chce ich.. A jak im teraz ulegnie i weźmiemy tańsza sale czuje, ze nie będę zadowolona.

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[butcher_girl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Właśnie o to chodzi ze poprawiny miały być w ogrodzie.. A cała spina właśnie o to chodzi ze wymyślił ze maja być na sali.
Rodzice dają nam "grubsze" koperty. Teraz tylko wymyślili te poprawiny, w naszym wypadku to dodatkowe 15tys. Dla mnie to dużo i dlatego nie chce ich.. A jak im teraz ulegnie i weźmiemy tańsza sale czuje, ze nie będę zadowolona.

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

Głowa do góry , na pewno się jakoś dogadacie.
15 tys. to dużo i masz rację. Mam nadzieję, że dojdzie do kompromisu.

Sama zaczynam się zastanawiać, jak to będzie u Nas... a to dopiero początek

[taedio]

Hej dziewczyny
Telefon mi całkiem umarł, 2 pracownice na urlopie i nie mam jak Was czytać
Tż wróci może w sobotę :brokuł: tzn mam nadzieję, że wróci w sobotę bo nie ma go już prawie 3 tyg i się stęskniłam

Vin przykro mi, że rodzice Tż zamiast umilić Wam czas przygotowań do ślubu to do utrudniają i uprzykrzają.. generalnie nie wiadomo co poradzić bo powinniście robić wszystko po swojemu ale wiem, że czasami jest bardzo ciężko.. Trzymam kciuki żeby ostatecznie wszyscy się (jakoś) dogadali

[motylek825]

Dzięki dziewczyny ale i tak mi cieżko jeszcze tylko pół roku i znów wszystkich zobaczę

U nas na szczęście rodzice sie nie wtrącają.

Vin myśle, ze powinnaś postawić na swoim przecież to twój dzien nie patrz na innych.

[VinVinara]

Napisane przez motylek825

Dzięki dziewczyny ale i tak mi cieżko jeszcze tylko pół roku i znów wszystkich zobaczę

U nas na szczęście rodzice sie nie wtrącają.

Vin myśle, ze powinnaś postawić na swoim przecież to twój dzien nie patrz na innych.

Dzis Tz zadzwoni na sale czy jest mozliwosc zorganizowania tam poprawin. Dla swietego spokoju. Mam nadzieje ze nie bedzie

[aguleekk]

Napisane przez VinVinara

Dzis Tz zadzwoni na sale czy jest mozliwosc zorganizowania tam poprawin. Dla swietego spokoju. Mam nadzieje ze nie bedzie

Możliwe, że nie będzie, bo to jednak sobota więc pewnie kolejne wesele do którego muszą się przygotować.

[VinVinara]

Napisane przez aguleekk

Możliwe, że nie będzie, bo to jednak sobota więc pewnie kolejne wesele do którego muszą się przygotować.

Tak wlasnie mysle.

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

tez tęsknię za mamą, za moim mieszkaniem, psem, kotem i w ogóle wszystko jest do dupy.

Ale wiesz mimo wszystko jesteś w lepszej sytuacji. Za granicą nie mozna wsiąść w samolot i ot tak wrócić do Polski.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Napisane przez mysza93

Ona pracuje codziennie. Jak ja mam auto to jest w pracy, jak ja nie mam to ona w domu
Co jakiś czas mnie tak łapie, nie przyzwyczaiłam się do tej wsi, mimo że jest piękna, mało tu ludzi, nie ma z kim pogadać.. Brakuje mi mojego zwierza, żałuję że go nie mogę tu zabrać i wkurzam się za to na Tz
No ale zaraz mi minie

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Tzn pracuje co 2 dzień, źle mi się napisało.

A pochodzisz z jakiegoś miasta? No ja też chyba niezbyt dobrze czułabym się na wsi. Ja pochodzę z małego miasta,ale jest tam wszystko więc mogłabym tam mieszkać. Ale tak typowo na wsi? Nie bardzo.

[kimiriko89]

Napisane przez mysza93

Masakra co za firma.. Rozwiąż umowę

Napisane przez aankaa092

.
Ech, większość telesprzedaży tak działa. Ja pracowałam w jednej firmie na umowę o dzieło, bez podstawy. Zrezygnowałam po 2 tygodniach, bo nie dało się tego sprzedać co oferowali. Koleżanka była w Lublinie na słuchawce to mówiła, że ciężko z przerwami, pójściem siku. A też i inne słabe opinie słyszałam od znajomych o telesprzedaży.

Rozwiążę jak tylko znajdę alternatywę. Dziś łaskawie zaprosili mnie do pracy na 1. Pójdę bo i tak żadnej alternatywy nie mam. Gadałam z ludźmi z grupy który już mają doświadczenie w innych cc i zgodnie stwierdzili, że takiego bajzlu nigdzie nie widzieli.(każdy już szuka czegoś innego). Wczoraj byłam na rozmowie w innym cc (nie sprzedażowym), tam nie mieli niby ogłoszeń, ale sporo ludzi się zgłaszało i rektorowali. I oczywiście się nie dostałam więc nadal intensywnie szukam punktu zaczepienia.

Napisane przez aankaa092

Biało-czerwone? Czy inne kolory?

Mi się marzy sufit jak w załączniku

Piękny, tylko ciekawe ile kosztuje.

[QUOTE=motylek825;52156922
Nie moge sie na niczym skupić
Tesknie za rodzicami, przyjaciółmi i moim psem [/QUOTE]

Mogę się tylko domyśleć co czujesz, Ja też tęsknie, mimom że jestem jakies 50 km od domu i na weekend zjeżdżam. Ale siedzę tu sama.Mam nadzieje, że jak TŻ wróci będzie lepiej, musi być.

Napisane przez VinVinara

Doczepili się nawet o to, ze nie chcemy zadnych naklejek, wstazek na wodke.

Napisane przez VinVinara

Jeszcze mielismy ustalone, ze na pozegnanie dajemy "tylko" paczki z ciastem. Teśc stwierdzil, ze jak ktos nie bedzie pil na weselu to trzeba mu dać flaszke, zeby w domu wypil

Napisane przez VinVinara

Jestem zawiedziona i wściekła. Tylko nie wiem co bardziej. Tż mówi, że to nasze wesele i nie powinniśmy się tyle przejmować no ale sorry.

Napisane przez butcher_girl

Głowa do góry , na pewno się jakoś dogadacie.
15 tys. to dużo i masz rację. Mam nadzieję, że dojdzie do kompromisu.

Sama zaczynam się zastanawiać, jak to będzie u Nas... a to dopiero początek

U mnie przyszli teściowie mają na jesieni przyjechać. Coś podskórnie czuję, że też mogą być obiekcje. Dla pocieszenia powiem, że moja przyjaciółka też miała ostatnio spięcie ze swoją mamą w sprawie ślubu. Między innymi o ilość gości. Tylko ona wesela nie planuje, ba - nawet nie ma faceta

Wczoraj byłam zawieść kuzyna do szpitala. Dziś ma zabieg artroskopii. Oby mu tam wszystko dobrze zrobili. U mojej babci potwierdziło się podejrzenie dny moczanowej. Dziś pogrzeb przyjaciela rodziny. Jakoś ostatnio wszystko pod górkę.

[malgosiaw123]

Napisane przez turkusowapoziomka

Vin współczuje i chyba łączę się w bólu.
Tż mi własnie oświadczył, że jego rodzice to by chcieli wesele dwudniowe inaczej ustalaliśmy wcześniej
do tego chcą jeszcze inne lokale oglądać mam już dosyć a to dopiero poczatek jestem mega wkurzona

Ja to się cieszę,że TŻ jest dość stanowczy i jego mama do niczego go nie przekona czego on nie chce Też miała na oku inny lokal,ale TŻ od razu powiedział,że my chcemy ten i koniec. Ale ona to taka dobra kobieta.. Chociaż ciesze się,że nie bede musiała z nią mieszkać.. Ma świra na punkcie sprzątania i gotowania i jak się gotuje to wszystko musi by po jej. Tak jakby ona miała na wszystko patent.

Najgorzej mnie wkurzyła teściowa brata TŻ. Jak tu kiedyś przyjechała to wypytala się siostry TŻ o nas. I wielce stwierdziła,że wreszcie się żenimy,ale jak to tak bez żadnych zmówin... Chyba zatrzymała się w poprzedniej epoce i nie wie ze czasy sie zmieniły.

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez VinVinara

Doczepili się nawet o to, ze nie chcemy zadnych naklejek, wstazek na wodke.

A to byłby wielki problem? Jeśli u mnie by chcieli i za to zapłacili to niech sobie zrobi te naklejki,tylko mnie by musiały się podobać. Takie zawieszki są nawet fajne. No chyba,ze jeszcze Was to obciązy kosztami to absolutnie.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez VinVinara

Jestem zawiedziona i wściekła. Tylko nie wiem co bardziej. Tż mówi, że to nasze wesele i nie powinniśmy się tyle przejmować no ale sorry.

Uważam,że to on powienien wpłynąć na rodziców. Tym bardziej,że Ty przez to tylko się niepotrzebnie denerwujesz. Co on im nic nie mówi? Mój to od razu postawił sprawę jasno.

[VinVinara]

Z tymi wstazkami, naklejkami to nie chodzi o koszty. Ale mi by sie nie chcialo tego naklejac/wiązać. A po drugie mi sie to nie podoba. Nie chce tego miec bo "wszyscy tak maja"

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Tz stoi po mojej stronie. Ale chcialby zeby wszyscy byli zadowoleni. a tak sie nie da

[malgosiaw123]

Napisane przez VinVinara

Jeszcze mielismy ustalone, ze na pozegnanie dajemy "tylko" paczki z ciastem. Teśc stwierdzil, ze jak ktos nie bedzie pil na weselu to trzeba mu dać flaszke, zeby w domu wypil

U nas to normalne,więc mnie to nie dziwi. Chociaż z drugiej strony jak dla mnie to niepotrzebny wydatek. Ale na każdym weselu u nas tak jest.
A na brak piwa nic nie powiedzieli?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Trudno. Nie wydam na samo wesele 70tys złotych. No nie i koniec.

Za dwa dni wesela aż 70tys??

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez kimiriko89

Mogę się tylko domyśleć co czujesz, Ja też tęsknie, mimom że jestem jakies 50 km od domu i na weekend zjeżdżam. Ale siedzę tu sama.Mam nadzieje, że jak TŻ wróci będzie lepiej, musi być.




U mnie przyszli teściowie mają na jesieni przyjechać. Coś podskórnie czuję, że też mogą być obiekcje. Dla pocieszenia powiem, że moja przyjaciółka też miała ostatnio spięcie ze swoją mamą w sprawie ślubu. Między innymi o ilość gości. Tylko ona wesela nie planuje, ba - nawet nie ma faceta

Wczoraj byłam zawieść kuzyna do szpitala. Dziś ma zabieg artroskopii. Oby mu tam wszystko dobrze zrobili. U mojej babci potwierdziło się podejrzenie dny moczanowej. Dziś pogrzeb przyjaciela rodziny. Jakoś ostatnio wszystko pod górkę.

Ja to też jestem taka płaksa i zawsze tęsknię. Podziwiam osoby,które wyjezdżają na studia na drugi koniec Polski,wracają ze 3 razy do roku. no,ale to jest dorosłość tylko,że ja jestem chyba zbyt przywiązana do rodziny, swojego miejsca zamieszkania. Taka sentymentalna jestem
No najlepsze jest jak już rezerwują salę dla corek,a one jeszcze chłopaka nie mają. znam taki przypadek
Zdrowia dla kuzyna i babci!

[VinVinara]

Piwo musi byc bo "jak będą upały to kazdy bedzie chcial sie piwa napic"
Upaly w kwietniu

[malgosiaw123]

Napisane przez turkusowapoziomka

Jestem po rozmowie z tż. On też chce 2 dni i koniec. Już płaczę z bezsilności

Własnie dołączam się do rady myszy. Bardzo dobra rada! Skoro Ty nie chcesz poprawin,a TŻ tak to najlepszym pomysłem będą małe poprawiny w ogrodzie. Jak kompromis to kompromis. Dlaczego tylko jedna strona ma ustępowac.

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez VinVinara

Z tymi wstazkami, naklejkami to nie chodzi o koszty. Ale mi by sie nie chcialo tego naklejac/wiązać. A po drugie mi sie to nie podoba. Nie chce tego miec bo "wszyscy tak maja"

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Tz stoi po mojej stronie. Ale chcialby zeby wszyscy byli zadowoleni. a tak sie nie da

to niech sobie sami wiążą jak to chcą Mnie akurat takie wstązki by nie przeszkadzały. To jest jedna z rzeczy na która nie zwracam uwagi. Gorzej jakby np chcieli mi wybrac kolor dekoracji, ale głupie wstązki na wódce? Nie robi mi to róznicy

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez VinVinara

Piwo musi byc bo "jak będą upały to kazdy bedzie chcial sie piwa napic"
Upaly w kwietniu

U mnie np bedzie piwo,bo będą upały nie no u mnie będzie,bo wiem że właśnie w poprawiny wiele osób na kaca sięga po piwo. Sprawdziło się to na weselach na których byłam,więc u Nas bedzie.
Ale gdybym nie chciała to by nie było. To już np jest dla mnie o wiele ważniejsze niż wstązki na wodce więc tu bym nie poszła na rekę

[Dorotti666]

Napisane przez VinVinara

Piwo musi byc bo "jak będą upały to kazdy bedzie chcial sie piwa napic"
Upaly w kwietniu

Kto wie, może akurat będzie ciepło.
Ja piwo bym chciała.
Ale na Twoim miejscu gdyby mi tak któryś rodzice marudzili to bym nie chciała ich pomocy finansowej i zrobiła po swojemu.

[89anioleknh89]

Napisane przez kiss of night

Serio. Tak jakoś wyszło, rodzice byli na dwóch weselach, ale dzieci wtedy nie były zapraszane, więc mnie ominęło. Mieliśmy być na ślubie kolegi TŻ-ta, ale też wyszło tak, że nie pojechaliśmy. Teraz moja siostra cioteczna się zaręczyła, więc może jeśli się pospieszą to zdążą ze ślubem przed nami (chociaż i tak nie wiem czy zostałabym zaproszona, bo nie za bardzo się lubimy ).

3 tygodnie? A co z odrostami?

Piękny.

Hejka
Jezu od popołudnia mnie nie było a tu już 3 strony
Mysza - ładny wystrój sali :P


SUFIIT I TEN WYSTRÓJ :O :O :O
KCE TAKI ! Ciekawe ile by to kosztowało :P Czas na poważną konwersację z przyszłym mężem hahah

Jak są już odrosty to maluję lakierem i nic nie widać
Przy Kubie ciężko mi wygospodarować te 2h na paznokcie a późnymi wieczorami to już jestem taka padnięta, że nawet o tym nie myślę :P

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Hej witam sie z rana wrocilam z urlopu i walcze z magisterka dalej :/

[malgosiaw123]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5216235 1]Hej witam sie z rana wrocilam z urlopu i walcze z magisterka dalej :/[/QUOTE]

Łączę się w bólu..

[89anioleknh89]

Mysza, cóż to ze depresjowanie się !
Pohasaj do zwierzątek, w końcu takie małe, słodziutkie to Ci odrazu przejdzie
Vin - hm... Z jednej strony nie dziwne, że przyszły mąż chce zadowolić wszystkich no ale tak jak było wspomniane nie da się.
Współczuję sytuacji ale też uważam, że powinniście postawić na swoim.
A Oni prędzej czy później powinni uszanować decyzję. W końcu to Ich czy Wasz ślub i wesele.
Nie obejdzie się zapewne bez foszków mniejszych czy większych no ale..
To głównie Wy powinniście się cieszyć tym dniem itp. a nie stresować tylko.

[turkusowapoziomka]

Wszystko rozbija się o cenę. Za dwa dni wychodzi dużo w tej (chyba już nie naszej) sali. Więc albo tańsza sala i poprawiny albo ta sala i jednodniowe.
Zobaczymy, będziemy rozmawiać jeszcze.

[89anioleknh89]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;5216235 1]Hej witam sie z rana wrocilam z urlopu i walcze z magisterka dalej :/[/QUOTE]

Powodzenia
Ja miałam zacząć działać z nią teraz ale cały czas się usprawiedliwiam, że do maja mam kwietnia mam dużo czasa jeszcze

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Co do menu. My dostaliśmy kilka kartek, w których zawarte są poszczególne dania i mamy sobie p0owybierać. Np. Zupa: Wymienione jest z sześć pozycji i my wybieramy. I tak z każdym daniem i dodatkiem.
Co do zimnej płyty część rzeczy jest narzucone przez nich a część też sami wybieramy z kilku propozycji. Także całkiem sympatycznie z ich strony Oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że uwielbiam jeść, pierwsze co zrobiłam po przybyciu do domu to zakreśliłam dania, które ja bym wybrała.
O! Ja wybrałam de volaille na co mama D. skomentowała, że to niezbyt dobry pomysł, bo ktoś się może ochlapać masłem z niego i że nie każdy będzie chciał jeść mięso (kurczaka) i że to piątek też (były podane same mięsa tam) to odpowiedziałam, że to moje wesele i że ja z D. uwielbiamy kurczaka a jak ktoś nie lubi to nie zje i tyle, nie będę robić każdego dania pod każdego gościa z osobna- bez przesady. Ja sobie nie wyobrażam wesela bez kotleta a że w menu nie było zwykłego z kurczaka tylko był podany ten to będzie ten.
Ja za schabowym tak sobie (Oni wolą schabowego niż kurczaka chyba) to będzie to

[butcher_girl]

Tata Tża ma przerzuty nowotworu.( lekarze nie wiedzą skąd są te przerzuty). Zaczął znowu pić. (nie pił już ponad rok). Nie wiem co teraz będzie... ciągle coś. Jestem załamana.

[VinVinara]

Schudlam 2 kg. Jeszcze z 10

[pytton]

ojj, chyba wchodzenie tutaj raz na dwa dni nie jest zbyt dobrym pomysłem, za dużo zaległości

Napisane przez butcher_girl

gdybym miała poprawiny, taką kieckę bym sobie sprawiła!
http://szyjemysukienki.pl/kategoria/...e/ptaszki-tiul

piękna sukienki mają, ale ceny też są masakryczne... jak zostanie mi się wolna gotówka przed weselem to kupię sobie z tej strony sukienkę na poprawiny, a co, raz w zyciu mozna

co do sali, my płacimy 180 zł/os., o dekoracje sami musimy zadbać (pokrowce na krzesła kosztują 5 zł/szt. ), tort, alkohol, owoce i napoje we własnym zakresie, chcemy jeszcze stół wiejski (1000 zł). Teraz widzę, że baaaardzo dużo płacimy. Dodatkowo mamy poprawiny dzień później w tej samej sali, koszt: 25zł/os. Także poprawiny są tanie, ale musimy dodatkowo zewnętrznej firmie zapłacić za dekorację i sami musimy kupic owoce i napoje. Słabo

Vin - strasznie słabo masz z teściami. Ale też uważam, że powinniście podstawić na swoim, bo to wasze wesele. Nie doczytałam kto płaci za wesele, wy czy oni? Bo jeśli oni, to pewnie dlatego chcieliby mieć aż tyle do powiedzenia. A jeśli wy to kopnijcie ich w d... i róbcie po swojemu

[89anioleknh89]

Napisane przez VinVinara

Schudlam 2 kg. Jeszcze z 10

Ja schudłam i znowu powróciłam
Więc też jeszcze dużo przede mną
Ale gratulejszyn już zacnej 2

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez butcher_girl

Tata Tża ma przerzuty nowotworu.( lekarze nie wiedzą skąd są te przerzuty). Zaczął znowu pić. (nie pił już ponad rok). Nie wiem co teraz będzie... ciągle coś. Jestem załamana.

przykro mi.. Wspierajcie go.. Może uda się go odciągnąć od picia !