Czekające na oświadczyny i te, które się już doczekały :) cz. X

[Anemone]

Napisane przez loloo

odebrałam kolczyki, mega jestem zadowolona
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...7f&oe=55B0FB28
identyczne jak ze zdjęć chińskich, wszystko się dobrze trzyma, na uchu wyglądają mega królewsko
robiłam na szybko fotkę, ale na żywo ładniejsze. i przyszły w pudełeczku jak od tiffaniego
nie wiem czy będą ślubne czy nie, bo mi się chyba zmieniła koncepcja sukienki, ale będę nosić na pewno.

pewnie sztuczne?

Napisane przez loloo

hahah a czemu się nie spodziewałaś?
mi się zawsze podobały takie lekkie długie tiule, ale nie sądziłam że będę dobrze wyglądać w czymś takim.

krawcowa powiedziała, że 600zł + materiał i uszyje mi wszystko co będę chciała. git


a, i link tutaj http://www.aliexpress.com/item/Whole...931663784.html

600 zł zysku za jedną suknię No, ładnie

Napisane przez zuykot

Dziewczyny, nie wywalajcie mnie z wątku. Nie będę trochę pisała narazie tylko Was podczytywała. Mam mega kryzys z TŻ. No dobra, może nie mega ale 700km pomiędzy nami robi swoje. Nie jestem jakoś w nastroju. Pewnie jakoś jutro się odezwę. Miłego dnia wszystkim

Trzymaj się tam i wracaj szybko do nas
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216551 9]Zdenerwowałam się.

Byliśmy w miniony weekend na weselu, na którym było kilka koleżanek panny młodej. Zachowanie jednej z nich zwróciło moją uwagę, bo wodziła oczami od samego początku za moim Tż. Był on świadkiem więc miał swoje obowiązki ale jej przestało to wystarczać. Kilka razy podchodziła do niego, on ją spławiał. Potem proponowała mu taniec, olał. Gdy się napiła zapytała go, czy odprowadzi ja do domku (!!!).
Oczywiście Tż nie uległ. Gapiła się na mnie ciągle i nie pomagało to, że ewidentnie widać było, że nie jestem tylko koleżanką. Teraz patrzę a ona znalazła go na fb i wysłała zaproszenie.

Aaa, jeszcze jedno. Kawalerki był połączony z panieńskim w formie grilla. Już wtedy do niego zagadywała i wyciągała na papierosa. Szlag by ją

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------



Zuykot, jakby co to wal na priv [/QUOTE]
wieje desperacją i chamówką

[CptCook]

Takie panny to mój główny argument za obrączkami liczę że wtedy przynajmniej 90% takich przypadków odpuści sobie mojego TZta.

[lolusl]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216579 1]Napisał do mnie "nie udawaj zazdrosnej :P
Spoko, odpisałam, że idę sobie udawać gdzieś indziej i wielkie "o co ci chodzi".[/QUOTE]
Kurde,ale chłopy też czasem są niedomyślne Mój ma też tak,że nawet jak jakaś dupa ewidentnie do niego zarywa to on i tak uważa,że "eee tam,normalnie ze mną gada".

[klatka]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216579 1]Napisał do mnie "nie udawaj zazdrosnej :P
Spoko, odpisałam, że idę sobie udawać gdzieś indziej i wielkie "o co ci chodzi".[/QUOTE]

Nie wiem czy Tz daje Ci jakies powody do zazdrosci tak ogolnie ale w moim przypadku smialabym sie z tego i nic wiecej.

[lolusl]

Napisane przez CptCook

Takie panny to mój główny argument za obrączkami liczę że wtedy przynajmniej 90% takich przypadków odpuści sobie mojego TZta.

O tak Dlatego cieszę się,że mojego zaobrączkuję jak bedzie na początku doktoratu,niech te studentki sobie nie myślą

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez lolusl

Kurde,ale chłopy też czasem są niedomyślne Mój ma też tak,że nawet jak jakaś dupa ewidentnie do niego zarywa to on i tak uważa,że "eee tam,normalnie ze mną gada".

Prawda?
Wyszłam na tą złą i nie dobrą.
Na wielu weselach byłam ale jakoś nie wpadłam na to by zapraszać świadków do znajomych nawet gdy byłam wolna
Po kawalersko - panieńskim nic a tutaj proszę, TACY znajomi

[Anemone]

Napisane przez lolusl

O tak Dlatego cieszę się,że mojego zaobrączkuję jak bedzie na początku doktoratu,niech te studentki sobie nie myślą

no ja będę miała ciężką batalię, żeby TŻ nosił obrączkę
jego rodzice nie noszą i nie wiem na ile żartuje, że będzie taki sam, a na ile myśli tak serio

[Sowilo]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216551 9]Zdenerwowałam się.

Byliśmy w miniony weekend na weselu, na którym było kilka koleżanek panny młodej. Zachowanie jednej z nich zwróciło moją uwagę, bo wodziła oczami od samego początku za moim Tż. Był on świadkiem więc miał swoje obowiązki ale jej przestało to wystarczać. Kilka razy podchodziła do niego, on ją spławiał. Potem proponowała mu taniec, olał. Gdy się napiła zapytała go, czy odprowadzi ja do domku (!!!).
Oczywiście Tż nie uległ. Gapiła się na mnie ciągle i nie pomagało to, że ewidentnie widać było, że nie jestem tylko koleżanką. Teraz patrzę a ona znalazła go na fb i wysłała zaproszenie.[COLOR=Silver]

Aaa, jeszcze jedno. Kawalerki był połączony z panieńskim w formie grilla. Już wtedy do niego zagadywała i wyciągała na papierosa. Szlag by ją [/QUOTE]
Pewnie to taka z gatunku, co myśli, że "nie ma takiego wagonika, którego nie da się odczepić".

[klatka]

Mojemu jedna nawet niedawno powiedziala, ze fajnie by bylo jakby byli razem i pokochalby jej dziecko jak swoje! Ale wybaczam jej bo nie ma latwo w zyciu dziewczyna.

[visionAM]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216562 6]vision, ja myślę tak samo.
Przyjął "bo o co ci chodzi, to ona mnie zaprosiła". Aha.[/QUOTE]
Żeby tylko teraz do niego nie wypisywała jakiś wiadomości

Napisane przez CptCook

Takie panny to mój główny argument za obrączkami liczę że wtedy przynajmniej 90% takich przypadków odpuści sobie mojego TZta.

Słyszałam, że podobno niektóre kobiety lubią żonatych i nie mają oporów żeby ich podrywać i podobno na niektóre obrączka działa jak afrodyzjak. Mój TŻ nie wiem czy będzie chodził w obrączce, bo ma taką pracę, że możliwe, że będzie ją zakładał od święta. Niezbyt mi się to podoba, ale co zrobić

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216592 8]Prawda?
Wyszłam na tą złą i nie dobrą.
Na wielu weselach byłam ale jakoś nie wpadłam na to by zapraszać świadków do znajomych nawet gdy byłam wolna
Po kawalersko - panieńskim nic a tutaj proszę, TACY znajomi [/QUOTE] Koleżanka była na takim weselu, na którym jakaś dziewczyna "rozbiła" jakiś związek Zaczęło się niewinnie od jakiś tańców, a potem całą noc razem szaleli, facet zapomniał o swojej kobiecie.

[klatka]

Napisane przez visionAM

Żeby tylko teraz do niego nie wypisywała jakiś wiadomości


Słyszałam, że podobno niektóre kobiety lubią żonatych i nie mają oporów żeby ich podrywać i podobno na niektóre obrączka działa jak afrodyzjak. Mój TŻ nie wiem czy będzie chodził w obrączce, bo ma taką pracę, że możliwe, że będzie ją zakładał od święta. Niezbyt mi się to podoba, ale co zrobić

Czym sie Twoj Tz zajmuje?

[Anemone]

Napisane przez klatka

Mojemu jedna nawet niedawno powiedziala, ze fajnie by bylo jakby byli razem i pokochalby jej dziecko jak swoje! Ale wybaczam jej bo nie ma latwo w zyciu dziewczyna.

Ja bym nie wybaczyła

Napisane przez visionAM

Żeby tylko teraz do niego nie wypisywała jakiś wiadomości


Słyszałam, że podobno niektóre kobiety lubią żonatych i nie mają oporów żeby ich podrywać i podobno na niektóre obrączka działa jak afrodyzjak. Mój TŻ nie wiem czy będzie chodził w obrączce, bo ma taką pracę, że możliwe, że będzie ją zakładał od święta. Niezbyt mi się to podoba, ale co zrobić

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Koleżanka była na takim weselu, na którym jakaś dziewczyna "rozbiła" jakiś związek Zaczęło się niewinnie od jakiś tańców, a potem całą noc razem szaleli, facet zapomniał o swojej kobiecie.

serio?

[lolusl]

Napisane przez Anemone

no ja będę miała ciężką batalię, żeby TŻ nosił obrączkę
jego rodzice nie noszą i nie wiem na ile żartuje, że będzie taki sam, a na ile myśli tak serio

Moi rodzice też nie noszą. Ale tż nosili i tz bardzo chce. Wręcz była taka sytuacja,że ja nie chciałam nosić,a on namawiał

[visionAM]

Napisane przez klatka

Czym sie Twoj Tz zajmuje?

Napiszę Ci na PW

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Słyszałam o tym, że są takie, którym imponuje obrączka.
Traktują to jako swoisty challenge, wyzwanie.

[tija93]

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

[Anemone]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216610 7]Słyszałam o tym, że są takie, którym imponuje obrączka.
Traktują to jako swoisty challenge, wyzwanie. [/QUOTE]

niech tylko się któraś do Tż zbliży

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez tija93

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

gratulacje!
Ale Słubice daleko Planujesz tam na dłużej zostać?

[visionAM]

Napisane przez lolusl

O tak Dlatego cieszę się,że mojego zaobrączkuję jak bedzie na początku doktoratu,niech te studentki sobie nie myślą

Ech doktoranci...

U mnie na uczelni byłam strasznie niedyskretnie podrywana przez 35-letniego doktoranta, który robił habilitację i prowadził z nami zajęcia. Cały rok się ze mnie nabijał a facet miał żonę, studentkę z bliźniaczego wydziału, dziewczynę w wieku 24 lat, która była w ciąży. Przestał się mnie czepiać jak nie zgodziłam się żeby był moim promotorem. Ale chociaż zawsze mogłam liczyć na 5 u niego, a współprowadził jeszcze ze trzy kursy

Druga historia z mojego wydziału - doktorant 6 miesięcy przed ślubem zerwał z narzeczoną dla studentki ślub się odbył, ale z inną dziewczyną. Takie rzeczy tylko na UJocie

[lolusl]

Napisane przez visionAM

Ech doktoranci...

U mnie na uczelni byłam strasznie niedyskretnie podrywana przez 35-letniego doktoranta, który robił habilitację i prowadził z nami zajęcia. Cały rok się ze mnie nabijał a facet miał żonę, studentkę z bliźniaczego wydziału, dziewczynę w wieku 24 lat, która była w ciąży. Przestał się mnie czepiać jak nie zgodziłam się żeby był moim promotorem. Ale chociaż zawsze mogłam liczyć na 5 u niego, a współprowadził jeszcze ze trzy kursy

Druga historia z mojego wydziału - doktorant 6 miesięcy przed ślubem zerwał z narzeczoną dla studentki ślub się odbył, ale z inną dziewczyną. Takie rzeczy tylko na UJocie

o matko

Będę pilnować dziada

[Anemone]

Napisane przez visionAM

Ech doktoranci...

U mnie na uczelni byłam strasznie niedyskretnie podrywana przez 35-letniego doktoranta, który robił habilitację i prowadził z nami zajęcia. Cały rok się ze mnie nabijał a facet miał żonę, studentkę z bliźniaczego wydziału, dziewczynę w wieku 24 lat, która była w ciąży. Przestał się mnie czepiać jak nie zgodziłam się żeby był moim promotorem. Ale chociaż zawsze mogłam liczyć na 5 u niego, a współprowadził jeszcze ze trzy kursy

Druga historia z mojego wydziału - doktorant 6 miesięcy przed ślubem zerwał z narzeczoną dla studentki ślub się odbył, ale z inną dziewczyną. Takie rzeczy tylko na UJocie

ehh ci faceci

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez tija93

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

Gratuluję!

To co, rodzę w Słubicach?


Tija - tak z ciekawości - czy rozmowa o pracę w szpitalu wygląda tak samo jak w innych profesjach? W sensie czy padają pytania "proszę podać swoje trzy wady" i inne bzdety czy przebiega to nieco inaczej?
Sama ubiegałam się o pracę w szpitalu (masaż leczniczy) natomiast odpadłam w przedbiegach

[Dorotti666]

Napisane przez lolusl

O tak Dlatego cieszę się,że mojego zaobrączkuję jak bedzie na początku doktoratu,niech te studentki sobie nie myślą

Z tego co się orientuję to dużo lasek leci właśnie na obrączkę.
Mnie to zawsze odstraszało, no ale to ja

[Anemone]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5216621 4]Gratuluję!

To co, rodzę w Słubicach?


Tija - tak z ciekawości - czy rozmowa o pracę w szpitalu wygląda tak samo jak w innych profesjach? W sensie czy padają pytania "proszę podać swoje trzy wady" i inne bzdety czy przebiega to nieco inaczej?
Sama ubiegałam się o pracę w szpitalu (masaż leczniczy) natomiast odpadłam w przedbiegach [/QUOTE]
wszystkie urodzimy w Słubicach!

Napisane przez dorotti66

Z tego co się orientuję to dużo lasek leci właśnie na obrączkę.
Mnie to zawsze odstraszało, no ale to ja

normalna kobieta zajętego nie rusza.

[Apolinka]

Napisane przez tija93

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

Gratulacje

Choć łezka się w oku kręci, że w Bydgoszczy nie zostaniesz

[lolusl]

Napisane przez dorotti66

Z tego co się orientuję to dużo lasek leci właśnie na obrączkę.
Mnie to zawsze odstraszało, no ale to ja

Ale przynajmniej będą wiedziały,że dostaną w ryjka od kogoś.

Chociaż wątpię,żeby coś mi groziło,mój tż wybitnie niezainteresowany nikim innym,w sumie nawet na ulicy się specjalnie nie ogląda za ładnymi laskami,częściej ja to robię.

[201801191006]

Napisane przez Anemone

pewnie sztuczne?

no przecież nie złote za 4$

[Terha]

Napisane przez tija93

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

SUPER GRATULACJE. To już od razu na stałe, czy jak?

Napisane przez Anemone

wszystkie urodzimy w Słubicach!

Czemu nie?

Nigdy nie ogarnę dziewczyn rzucających się na zaobrączkowanych facetów. Ale wiecie co jest dla mnie najbardziej niezrozumiałe? To, że jak już dojdzie do rozpadu związku to ta poszkodowana strona często nie ma w ogóle żadnych pretensji do swojego partnera.

[Dorotti666]

Napisane przez tija93

Hej
Macie magiczne kciuki! Właśnie dostałam prace w szpitalu w Słubicach Zaczynam 1 września.

Gratulacje

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Hej, melduję, że z żadnego salonu mnie nie wyrzucili, suknie mierzyłam

[visionAM]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;52166970]Hej, melduję, że z żadnego salonu mnie nie wyrzucili, suknie mierzyłam [/QUOTE] masz jakieś zdjęcia?