![]() |
#721 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#722 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Wy tu o facetach ,a ja trochę z innej beczki .. Mój ojciec od tyg jest w Niemczech w szpitalu w zasadzie na własne życzenie. Wszystkie badania wykazują jasno - alkoholik i jak nie przestanie to dobrze się to nie skończy,ale on obraża się na lekarzy. Wiedziałam ,że jest alkoholikiem ,ale trochę bagatelizowaliśmy problem bo chodził do pracy płacił rachunki ;/.
Moje plany urlopowe się posypały i jedziemy w ciemno do Chorwacji mam stresa trochę ... Mam nadzieje ,że przyszły miesiąc będzie lepszy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#723 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Nie użalaj się tak na sobą. Zignorowaliście problem bo tatuś dawał kasę a teraz wielkie zdziwienie jak chory.
Niektórzy ludzie w ogóle nie jeżdżą na wakacje a znam takich którzy nigdy nie byli. Więc tak jak pierwsze zdanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#724 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie. (Stanisław Ignacy Witkiewicz) |
||
![]() ![]() |
![]() |
#725 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cześć
![]() Czy mogę do Was dołączyć? Mam wrażenie, że jestem starsza, niż większość z Was w tym wątku, jednak podczytuję Was od pewnego czasu i identyfikuję się z Wami pod wieloma względami, postanowiłam zatem założyć konto i coś może czasem skrobnąć. Na początku napiszę kilka słów o sobie... Jestem po 30 i jestem singielką, choć to sformułowanie nie podoba mi się w moim przypadku, ponieważ lepiej pasuje do mnie określenie "jestem samotna". Wypadałoby dodać, że jestem samotna od zawsze, ponieważ nigdy nie byłam w żadnym związku. Ba, nawet praktycznie nigdy żaden facet nie interesował się mną (jeden tylko udawał zainteresowanie, aby brzydko mnie wykorzystać ![]() Przez wiele lat miałam nadzieję, że poznam jeszcze "tego jedynego", jednak z upływem czasu straciłam na to nadzieję. Nie będę ściemniać i pisać, że w związku z tym czuję się dobrze ![]() Brak męskiego zainteresowania moją osobą jest sprawą ciężką do zaakceptowania, lecz cóż pozostaje mi z tym zrobić? Staram się więc żyć własnym życiem, cieszyć tym, co mam i tym, na co mam wpływ, co jednak nie jest łatwe... To tyle tytułem wstępu ;-), mam nadzieję częściej się tutaj udzielać, jeśli zechcecie przyjąć mnie do swego grona. Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#726 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Cytat:
![]() jeśli miałabyś tak się zastanowić nad powodem czemu mężczyźni się tobą nie interesują to co przychodzi ci do głowy ? ciekawa jestem jak ty sama to widzisz... nie chce mi się wierzyć że jest totalny brak zainteresowania ![]()
__________________
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#727 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Kurcze do mnie dzisiaj zagadal pijany cglopak na przystanku.. juz tylko takich przyciagam:/ a z tamtym z pracy dalam sobie na wstrzymanie i juz nuczego sobie nie wyobrazam. Rzeczywiscie jakbym mu sie podobala to po prostu by sie ze mna umowil. Ostatnio rozpuscilam wlosy, przyszlam w sukience mini i nic nir zrobil, wiec niech spada.. tak sie wylaszczylam, ze kurcze inni zaczeki robuc maslane oczy ktorzy sa zonaci i w ogole, az mi glupio bylo.
Edytowane przez aska8999 Czas edycji: 2015-07-21 o 23:03 |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#728 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Ja to mega dziwnie reaguje na jednego w pracy, gorąco mi sie robi i gubie słowa
![]() ![]() A mój obiekt nadal wielce niezdecydowany, chyba sobie daje już z tym spokój ![]() Usunelam wczoraj ta cholerna ósemke, boli, ale jaka ulga ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#729 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Wielokrotnie przez wiele lat zastanawiałam się nad tym i nie umiem wskazać jednej przyczyny. Jeśli chodzi o mój wygląd, to miewałam różne okresy - lepsze i gorsze (bywały okresy, gdy wpadałam w dół i mniej o siebie dbałam, przytyłam, ale później zawsze zbierałam się w sobie i wracałam do normalności). Generalnie jednak, gdy patrzę w lustro, to stwierdzam, że jestem zwyczajna, przeciętna. Na pewno nie jestem pięknością, ani super laską, ale z drugiej strony nie mam żadnych „deformacji”, czy też czegoś, co szczególnie by mnie szczepiło. Ponoć mam delikatne rysy twarzy, duże oczy, pełne usta, ale niestety mam okrągłą twarz, przez co wydaje mi się ona toporna, lecz staram się kamuflować to makijażem. Obecnie nie mam nadwagi, jednak pomimo, że dbam o siebie (fitness, zdrowe odżywianie), to nie mogę poszczycić się fit-figurą - jestem „mocniejszej” budowy – tzn. mam „mocne” nogi i ręce i musiałabym zagłodzić się, aby osiągnąć sylwetkę obecnie lansowaną w mediach, z drugiej strony mogę pochwalić się ładną talią, płaskim brzuchem, całkiem fajnym biustem i cały czas pracuję nad sobą. Moja samoocena zależy od mojego humoru w danym dniu. Czasami czuję się fajnie ze sobą, lecz bywają dni, gdy użalam się nad sobą i moja samoocena leży. Wówczas widzę w sobie same wady i wydaję się sobie wręcz odrażająca. Poza tym kiedyś doszłam do wniosku, że skoro nie podobam się nikomu, to znaczy, że jestem paskudna i muszę mieć w sobie coś, co odpycha. Myślę, że ważną przyczyną mojej samotności są cechy mojego charakteru. Jestem raczej nieśmiała, „cicha” i spokojna przy pierwszym kontakcie. Z trudem sama inicjuję pierwszy kontakt. Przy bliższym poznaniu potrafię się jednak otworzyć. Obecnie nie mam zbyt wielu znajomych. Ludzie są w stałych związkach, pozakładali rodziny i nie ma już zbyt wielu okazji do wspólnych spotkań. Rodziny spotykają się z innymi rodzinami, pary z parami itd. Ja spotykam się przede wszystkim z samotnymi koleżankami lub wychodzę często sama, np. na koncerty, do kina, chodzę na wystawy, sama jeżdżę na wakacje. Aktualnie nie mam zatem zbyt wielu okazji do poznawania nowych mężczyzn. W przeszłości jednak, gdy moje grono znajomych było większe, miałam wielu kolegów i poznawałam nowych i nie pamiętam, aby któryś kiedykolwiek chciał się ze mną umówić. Pamiętam nawet, że kilka razy, gdy facet mi się podobał i w moim odczuciu był między nami flirt to dawałam mu to do zrozumienia. Niestety zawsze było tak, że wszyscy uciekali – mówili, że mnie lubią, ale nic do mnie nie czują/nie podobam się i zazwyczaj kontakt się rozluźniał lub urywał. Doszłam więc do wniosku, że nie umiem flirtować, dawać odpowiednich sygnałów oraz ich odbierać i zniechęciłam się do tego. Mam również doświadczenia z portalami randkowymi. Ostatecznie dałam sobie z tym spokój, bo nic z tego nie wyszło, a tylko wpędziło mnie w kolejne kompleksy. Ostatnio wpadam też w coraz większy dół związany z moim wiekiem. Boję się starzenia, tego, że moja atrakcyjność (jeśli jakąkolwiek mam), będzie powoli zanikać. Już teraz mam wrażenie, że mężczyźni w moim wieku interesują się dwudziestolatkami, a starsi faceci jakoś mnie nie kręcą. Cytat:
Współczuję. Miałam usuwane 3 ósemki (w tym dwie operacyjnie) i doskonale rozumiem ten ból. Teraz będzie już tylko lepiej. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#730 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 238
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]()
__________________
![]() Bo jeszcze nie pora na tych Co przed złem uciekają |
|
![]() ![]() |
![]() |
#731 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() ![]() ![]() Poza tym dla mnie wyglad to wymowka.Na moim roku na studiach byla dziewczyna, ktora miala od urodzenia deformacje prawego oka.Zachowywala sie normalnie, dzialala w organizacji studenckiej, poznala fajnego faceta, wziela slub. Zyje normalnie. Nikt z nas nie odbieral jej zle, ale pewnie tez dlatego ze sama zachowywala sie normalnie i pewnie i ze swojego defektu nie robila problemu. Wiec zawsze sobie myslalam, ze skoro ona moze to kazdy inny moze. Nie twierdze, ze to jest latwe, ale z pewnoscia mozliwe. Wiec ja uwazam, ze to kwestia podejscia, tego co mamy w glowie. A reszta to wymowka ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#732 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Nie zawsze, ale i tak szkoda czasu. Bo co później żyć w lęku czy nie znajdzie nowej będąc ze mną? Bardziej ludzka kolejność to po prostu zerwanie i nowy związek.
|
![]() ![]() |
![]() |
#733 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() czuje sie jak dziwak. z powyzszym sie nie zgadzam.znam szare myszki,majace kompleksy,wredne,zawistne i co?! sa w zwiazkach!! wiec nie wiem o co chodzi.mozne najzwyklej w swiecie o szczescie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#734 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Natomiast nie wierze w udana, zdrowa relacje osoby ktora siebie nie lubi i ma spore kompleksy. A w tym watku caly czas ta kwestia jest walkowana, a nie sam fakt bycia w zwiazku. Bo podejrzewam, ze jakby dizewczyny chcialy to byle kogo zawsze by mialy ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#735 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
kazdy ma swoje humory,kompleksy,wady.lud zie w zwiazkach-nawet tych udanych-tez nie sa idealni.do kazdego mozna sie o cos"przyczepic". co to znaczy nie lubic siebie? nie moge spojrzec w lustro, calymi dniami siedze w domu i nie pracuje bo sie boje-jesli tak, to ok. wtedy nie znajdziemy nikogo.ale ludzie...kompleksy posiada kazdy z nas. jezeli zycie kreci sie wokol nosa,cyckow itp.to problem jest. ale myslenie typu: chcialabym schudnac, miec ladniejsze wlosy, wiekszy biust itp. to sa mysli co drugiej, a moze i kazdej z nas.i taki "problem" moze robic z nas osoby samotne gdy sie ma nascie lat, ale nie ok.30! niesmialosc?!to nie kwestia "pokochaj siebie" bo niesmialosc moze byc "slodka" u dziewczynki 6 letniej, ale nie u doroslej kobiety,bo wtedy jest to kwestia przepracowania u psychologa. |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#736 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Z kompleksami problem nie lezy w tym, ze one w ogole sa. Problem z kompleksami pojawia sie wtedy, gdy one zaczynaja ograniczac dana osobe. I caly czas o to mi chodzi. I dla mnie myslenie typu : ''ohh moglabym miec wiekszy biust, moglabym byc wyzsza, moglabym miec drobniejsza posture" nie uwazam za cos szkodliwego o ile taki sposob myslenia , nie budzi leku przed tym jak inni nas odbiora i nie wywoluje braku akceptacji wlasnej osoby. Chodzi o sposob myslenia i postawe jaka mamy w stosunku do siebie - a nie to jacy faktycznie jestesmy tj. czy jestesmy piekni, cudowni i bez skazy tylko jak sie z soba czujemy. A to jak sie z soba czujemy to jest cos wiecej niz TYLKO wyglad. Gdyby bylo inaczej to tylko atrakcyjne osoby bylyby w zwiazkach, a tak nie jest, bo takie osoby tez maja problemy ze znalezieniem partnera czy zainteresowaniem kogos na dluzej, wiec chodzi o cos innego.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Ale jak ktos mowi ze nie lubi siebie bo cos tam to dla mnie cos jest nie tak. Osoba zakompleksiona i nie lubiąca siebie to co innego niż osoba świadoma swoich wad. Ta druga znajdzie w sobie tyle samo zalet i lubi siebie. Zyxie nie moze kręcić sie wokół wyglądu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#738 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
watpie by byly tu dziewczyny majace az takie problemy,bo wtedy problemem wokol ktorego wszystko sie toczy jest zycie z samym soba a nie brak partnera. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#739 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() Mówiąc w skrócie "jestem głupia i brzydka, zawsze bedę sama" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#740 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 508
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Teraz jedynym moim ratunkiem jest pójście na siłownię i naprężenie ciała. Tylko mam jakieś psychiczne opory przed tym, wstydzę się. Cytat:
Niestety cały czas biję się z myślami - z jednej strony brakuje mi kogoś przy boku, a z drugiej wiem, że teraz to dla mnie nierealne. Jeszcze nikogo nie mam a już widzę jak mnie zostawia i jak ja się kompromituję własnym zachowaniem. Po prostu wszystkie moje fatalne wady wychodzą na wierzch. Chyba nikt by ze mną nie wytrzymał. Strasznie to mnie blokuje, nawet tak ogólnie. Robię coś, nie wiem potykam się jak idę i już myślę jaka ze mnie niezdara, wstyd. Tak jest ze wszystkim, już nie wspomnę o wyglądzie. Dzisiaj w pracy znowu odbywały się jakieś podchody odnośnie mojego życia uczuciowego. Wszyscy są tak strasznie ciekawscy, to mnie rozbraja po prostu. Tak już odchodząc od tematu mojej osoby - czy naprawdę to dziwne, że ktoś jest samotny, kogo to obchodzi? Co za ludzie... Edytowane przez Camomille91 Czas edycji: 2015-07-22 o 17:08 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#741 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
każdy ma kompleksy i coś czego w sobie nie lubi, ale jeśli dostrzegamy tylko to i nic dobrego to wtedy jest problem. sądzę że wielu kobietom (mi też) brakuje wiary w siebie, że nam się uda kogoś poznać, że kogoś sobą zainteresujemy a to odpycha ludzi. tak samo jak gorzkie żale ze nigdy nikogo nie miałam och biedna jestem pomóż mi i zakochaj się we mnie.. większość facetów od razu by uciekła
![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#742 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Ok, przyznaję, że trudno jest oswoić myśl o samotnym życiu i braku mężczyzny u boku. Mi również zatruwa to codzienność, ale robię dużo, aby pomimo całego tego bólu, tego wielkiego pragnienia, po prostu żyć i czerpać z tego przyjemność. Nie mam z kim pojechać na wakacje, bo samotne koleżanki zaplanowały urlopy w innych terminach, albo wolą pojechać do rodziców do innego miasta? To jadę sama ![]() Cytat:
Moja mama zawsze mi powtarza "jeśli nie polubisz/nie pokochasz samej siebie, inni też tego nie zrobią". I to jest słuszne, aczkolwiek zgadzam się również ze stwierdzeniem, że: Cytat:
Podam również przykład mojej bardzo dobrej koleżanki z liceum. Dziewczyna w czasach liceum była zakompleksioną szarą myszką. Miała skłonności do zachowań autodestrukcyjnych. Nie wyniosła z domu dobrych wzorców - rodzice niby żyli razem, ale w tym domu ciągle były jakieś kłótnie, awantury. Ojciec pił, matka nie była zbyt opiekuńcza. Tuż przed maturą koleżanka poznała chłopaka, zaczęli się spotykać. Na początku ona miała mnóstwo wątpliwości, no bo "co taki fajny facet we mnie widzi, na pewno zaraz mnie zostawi", ale z upływem czasu ona pod jego wpływem dosłownie rozkwitła!!! Dziś nadal są razem, to bardzo fajna para, a ona jest pewną siebie, świetnie radzącą sobie w życiu kobietą, jej facet świata poza nią nie widzi ![]() Myślę więc, że tutaj nie ma reguły, wysoka samoocena na pewno dużo pomaga, ale szczęście i po prostu los też mają duże znaczenie. Ja generalnie staram się pracować nad sobą, choć, jak już napisałam - miewam gorsze dni i czasami użalam się nad sobą. Są np. takie momenty, kiedy tak strasznie mam ochotę na seks, na bliskość mężczyzny, że mam ochotę najpierw krzyczeć, a później płakać, bo czuję się totalnie niespełniona pod tym względem. Wówczas zadaję sobie pytanie "co takiego mają inne kobiety, czego nie mam ja?" i w odpowiedzi słyszę w swej głowie listę moich wad. Cytat:
Cytat:
Ale żeby nie było. Ja o moim problemie nigdy nie powiedziałam żadnemu facetowi. O tym wie dosłownie kilka najbliższych mi osób no i piszę teraz o tym tutaj ;-) Edytowane przez niebieska_chmura Czas edycji: 2015-07-22 o 17:27 |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
#743 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
"pokochac siebie" to jak juz akceptacja swoich kompleksikow,malych wad. a myslenie "jestem głupia i brzydka, zawsze bedę sama", ale takie na prawde a nie napisanie tego na forum,w chwilach slabosci po to by uslyszec "nie,tak nie jest"to wyzwanie dla psychologa. ---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ---------- Cytat:
brac byle kogo?czyli kogo?pijaka?w wieku 30lat -50latka?faceta opychajacego wygladem? |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#744 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
sorry ze tak zmienię temat ale od paru dni pisałam z chłopakiem, dawno mu dałam numer ale jakoś nie gadaliśmy zbyt wiele, dopiero ostatnio.
ma 25 lat, jest lekarzem z Californi, w Londynie dopiero 2 miesiące. na początku pisało fajnie, był taki inny, ogólnie ogarnięty. do czasu. zaczęliśmy rozmawiać o depresji on powiedział ze nie wierzy w jej istnienie, że osoba która ma depresję to sobie wmawia. powiedziałam ze się nie zgadzam i zaczął się kłócić, powiedział ze jestem nienormalna, że mam usunąć jego numer i zdjecia i nigdy do niego nie pisać. oczywiście tak też zrobiłam. za dwa dni dostałam wiadomość z przeprosinami, że tak nie myśli, że go poniosło itd i żebym dala mu szansę. sceptyczna ale ok niech będzie każdy zasługuje na drugą szansę. na początku znowu ok a później zaczął się czepiać dosłownie wszystkiego co pisałam - brał wszystko dosłownie, kazał mi wyjaśniać każda rzecz po kilka razy, oskarżal ze miałam na myśli coś innego itd . ale ok, to jeszcze przeżyłam, uznałam ze pewnie jest samotny, nikogo tutaj nie zna, odbija mu. napisałam dzisiaj do niego co robi po pracy? odpisał ze nic. wiec napisałam dokładnie takimi słowami; słuchaj to wpadnij na moja dzielnice, masz pociąg od siebie prosto 25 min i jesteś. zaczął pisać że co ja sobie myślę żeby mu rozkazywac, że nie zapytałam tylko kazałam przyjechać, że on nie jest psem i nie przyjmuje komend. ze nie mam szacunku do ludzi. juz nie wytrzymałam i napisałam żeby po prostu o tym zapomniał i najlepiej będzie jak przestaniemy pisać bo ja nie mam na to czasu i energii. zaczął odpisywać coś w stylu ok kochanie nie ma sprawy buziaki one cie ulecza itd... nie wytrzymałam i go zablokowałam.. powiedzcie mi. czy to wariat czy tylko mi się zdaje ?!
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#745 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 362
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
|
![]() ![]() |
![]() |
#746 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
zablokowałam go na watsapp cały czas pisze do mnie smsy: odkąd przestalismy pisać (czyli jakaś godzina) jestem szczęśliwy ty tez będziesz kochanie, nie martw się, nie pisz do mnie jesteś psychopatka trzymaj się ode mnie z daleka buziaki papa.
gdybym nie gadala z nim na Skype to bym pomyślała ze ktoś sobie żarty robi. skąd się biorą tacy ludzie ? jak to możliwe ze on jest lekarzem ?
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#747 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#748 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#749 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 542
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
Nie jestem zwolenniczka jakichkolwiek afirmacji. Uwazam, ze od codziennego WMAWIANIA sobie pokochaj siebie, polub siebie w oderwaniu od problemu i bez pracy nad nim nic sie nie zmieni. Wiec przyro mi, ale kolejny raz nie trafilas, bo nie chodzi o afirmacje czy rozne hasla , ktore sobie wbijamy do glowy. Odnosnie drugiego akapitu to wystarczyloby, ze przeczytalabys ten watek nawet nie od pierwszej strony, a przekonalabys sie ze w tym watku jest conajmniej kilka takich dziewczyn.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#750 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 6 118
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.