|
|
#2611 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Czarownics rozumiem Cie bo u mnie chec zemsty pojawia sie co chwile. Ja np chcialam mojemu wyrzucic do smietnika kilka rzeczy ktore mial na sprzedaz i nie male pieniazki kosztowalo, bo przeciez skoro hajs dla niego wazniejszy niz ja... Ale ktos madry przemowil mi do rozsadku ze bardziej zaboli olewka, mam nadzieje ze to prawda.
|
|
|
|
#2612 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Jesteś super babka, jak Cię nie chciał, to niech spada :d Kto inny LEPSZY doceni ![]() Cytat:
![]() będzie dobrze Może spróbuj znaleźć jakąś koleżankę, z którą mogłabyś fajnie spędzić urlop? Pamiętaj, że świat się na nim nie kończy i to Twój wybór czy będziesz się smucić, czy powiesz sobie "chrzanić go! super spędzę czas bez niego!"idź, a co! trzymam kciuki ![]() Cytat:
Damy radę kobitki, nie ma co płakać po takich frajerach.
__________________
happines depends upon ourselves |
|||
|
|
|
#2613 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Oczywiście głupia i pijana napisałam do niego wczoraj, że tęsknię
Rano od razu przeprosiłam, a on mi napisał, że nie mam za kim tęsknić, że po co mi taki on znerwicowany, zabiegany i do tego pewnie niedługo bezrobotny, żebym nie robiła głupot i że wierzy w to że będziemy mogli kiedyś ze sobą na spokojnie rozmawiać i mieć normalny kontakt. Zapomniał dodać, że oprócz zabiegania i nerwicy ma jeszcze JĄ... |
|
|
|
#2614 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
"W życiu spotyka nas wiele rzeczy zarówno dobrych jak i tych mniej przyjemnych. Co zazwyczaj robimy? [...] Trwamy często w smutku i żalu, wracając myślami do każdego kłamstwa, kłótni, złości i nieprzyjemnych zdarzeń. Zadajemy sobie pytania: dlaczego on/ona tak postąpił? Dlaczego mnie skrzywdził? Dlaczego to powiedział? Czym na to zasłużyłam/em? Przecież zrobiłam tyle dla niego/niej! Dlaczego tak jest?
Dalej, tkwimy w relacjach, które zupełnie nam nie służą. Na przykład w związkach, które są tak naprawdę martwe, gdzie jedna strona poświęca wszystko, jest typowym dawcą, a druga, tylko i wyłącznie biorcą. Naturalną kolej rzeczy stanowi popadanie w depresję i totalne wyczerpanie, poczucie niedocenienia, odrzucenia, braku uczucia i wsparcia ze strony "biorcy". [...] Boimy się tego, co czeka nas za murem utkanym ze znaków zapytania. A jeśli nic nas nie czeka? Lepsze znane zło, niż nieznany raj. Dopuszczamy do takiej sytuacji, w której zakończenie może być dramatyczne. Rozdarcie, pretensje, doprowadzają do ruiny i rozpadu. Żal i poczucie krzywdy zostają. Niestety, są tacy wśród nas, których krzywda ze strony innych dotyka w sposób dużo bardziej bolesny. Istnieje wiele związków, w których pojawia się przemoc. Najczęściej to jednak kobiety są ofiarami. Może to być przemoc psychiczna, polegająca na szantażu emocjonalnym i nieustannym zastraszaniu. [...] Potem następują przeprosiny i zapewnienia, że to już nigdy się nie powtórzy. A kobieta w to wierzy, bo przecież on mówi, że mnie kocha. On się zmieni, bo ja go kocham. Zasługuje na szansę. I daje ją w nieskończoność. Cierpi, ale nie robi z tym nic. Albo dochodzi do kolejnych tragedii a w konsekwencji do ruiny psychicznej. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Sprowadzają się one jednak do tkwiącego w nas nieustannego poczucia krzywdy, którego nijak nie możemy się pozbyć. Dlaczego ciągle wracamy do dawnych wydarzeń? Rany się jątrzą a my nie pozwalamy, aby się zagoiły. Nie potrafimy wybaczyć i zapomnieć. Jednak trwanie w żalu, złości, gniewie i krzywdzie, to jak picie trucizny i oczekiwanie, że umrze ktoś inny. To co się wydarzyło, choćby nie wiem jak straszne, nie wróci, jest już przeszłością, o ile pozwoliliśmy sobie na odejście. Osoba, która cię skrzywdziła, nie potrzebuje twojego wybaczenia. To ty go potrzebujesz, aby móc żyć w spokoju ducha. Wybaczenie tak naprawdę jest proste, osiągalne i jest największym darem, który dajesz sobie. Jak to zrobić? Jest na to zapewne wiele sposobów. Podaję swój własny i sprawdzony. Po pierwsze, postaw się po drugiej stronie. Co ta osoba mogła myśleć, czuć? Może jej historia była na tyle przykra, że tylko tak potrafi postępować? Zastanów się, czego ta osoba doświadczyła, czego nauczyło ją życie, że zrobiła to, co zrobiła. Może, kierowały nią zupełnie inne pobudki, niż myślisz? Jeśli ktoś bardzo Cię skrzywdził, wyobraź sobie, jak bardzo musi nienawidzić samego siebie, żeby poczuć się lepiej krzywdząc innych? Jak wiele lęku musi być w tej osobie, ile smutku, braku miłości? Może nigdy tego nie zaznała, może nie potrafi, nie umie okazać szacunku, miłości, bo nie wie jak. Zapomnij na chwilę o swojej krzywdzie i spróbuj zrozumieć tę osobę. Jej świat jest zupełnie inny niż twój. To co ona widzi, słyszy i doświadcza, interpretuje na swój sposób. I zadaj sobie pytanie: czy mogę to wszystko wybaczyć i żyć swoim życiem? Po prostu poczuj to głęboko w sobie, bo możesz. Nawet jeśli tę osobę zupełnie nie obchodzi, co czujesz i myślisz, wybacz jej. Zrozum, że taka po prostu jest, to jest jej droga i wybór. Jeśli nie rozumie, ty nic nie możesz na to poradzić, naprawić kogoś na siłę. Aby się zmienić, trzeba tego głęboko chcieć. Po drugie, zastanów się, dlaczego doszło do takiej sytuacji? Gdzie tkwi jej źródło? Zapewniam cię, że znajdziesz odpowiedź. Ale nie pytaj o tę drugą stronę, ale o siebie. Dlaczego ty w tej sytuacji postąpiłeś tak, a nie inaczej? Wszystko wynika z tego, co ty sam o sobie myślisz. Zapytaj siebie, co myślałeś? I czy to na pewno jest prawda? I bądź ze sobą szczery. Nawet, jeśli to boli. I wybacz sobie, bo ty też wziąłeś w tym udział. Zamknij przeszłość, niech będzie lekcją. Wyciągnij wnioski i buduj swoją przyszłość na nowym fundamencie. Pamiętaj, aby nie powtarzać dawnych błędów, bo każdy kolejny raz już nie jest błędem, ale świadomym wyborem. Podaruj sobie wolność. Wybaczając innym i sobie, doświadczysz ogromnej wewnętrznej przemiany. Niech to będzie początek Twojego Nowego Życia. Tego ci życzę z całego serca." Co o tym myślicie? sam SPOSÓB jest dla mnie zbyt trudny i wzbudza we mnie bunt i rozgoryczenie bo to, że on jest jaki jest nie daje mu prawa do traktowania kogokolwiek w ten sposób Może jeszcze za wcześnie, wierzę że kiedyś wybaczę..DLA SIEBIE.
__________________
happines depends upon ourselves Edytowane przez czaroownica87 Czas edycji: 2015-07-21 o 20:56 |
|
|
|
#2615 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Przepraszam za bledyCzarownics mam to samo, mam nadzieje ze kiedys wybacze dla siebie. Ale z drugirj strony nie rozumiem jak czlowiek z uczuciami, myskami moze tak postapic. Kiedys po nieudanym zwiazku czeaciowo z mojej strony obuecalam sobie ze kolejnej osobie dam 100â
siebie i jak mi sie to oplacilo!?!?;( nie wiem czy kiedykolwiek bede w stanie podejsc do tego na tyke rozsadnie. Alkohol mi sie konczy i mam ochote isc po kolejny zeby zasnac z trgo wszystkiego
|
|
|
|
#2616 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
czaroownica87
Zgadzam się z tym Oczywiście przerażające jest jaka długa droga do tego. Jeśli ktoś bardzo Cię skrzywdził, wyobraź sobie, jak bardzo musi nienawidzić samego siebie, żeby poczuć się lepiej krzywdząc innych? Jak wiele lęku musi być w tej osobie, ile smutku, braku miłości? A te zdanie tak idealnie pasuje do mojej sytuacji ![]() ines8 Nie skasowałaś jego nr? Zrób to i odetnij się od niego (gorzej jak znasz na pamięć) Takie pisanie pod wpływem alkoholu czy emocji nie przyniesie nic dobrego i nic nie zmieni
__________________
Wszytko jest w nieładzie.
Włosy. Łóżko. Słowa. Życie. Serce. |
|
|
|
#2617 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
TO SIĘ WYDARZYŁO i choć nas nadal boli to dla własnego dobra musimy postarać się ze wszystkich sił (których mamy w sobie całe mnóstwo, więc nie oszukujmy samych siebie że jest inaczej!!!) się z tym pogodzić. Mam za sobą rozpady dwóch kilkuletnich (5 i 3 letnie) związków, więc swoje przeżyłam. Najgorszy był pierwszy raz bo człowiek czuje fizyczny ból i go nie zna, nie ma pewności że on minie...zresztą podświadomie nigdy nie ma, ale racjonalnie z czasem powinien zdawać sobie sprawę, że czas leczy rany Teraz rozstanie było zupełnie inne bo i związek inny - paradoksalnie potwornie dla mnie emocjonalny, pełen nadziei i "miłości", wspólnych planów i pewności, że to TEN. Też mi było cholernie ciężko... Celowo piszę czasownik w czasie przeszłym bo chcę wierzyć, że najgorsze mam za sobą. Toczę bój w umyśle, powtarzam sobie, że on nie jest mnie wart, że nie wie co stracił. ŻE POŻAŁUJE. I nawet jeśli się nie dowiem czy tak będzie, to wiem, że tak jest, wiem że POWINIEN bo jestem za*ebisistą kobietą a on dzieciakiem próbującym bawić się w grę pt. BIG LOVE. I wiecie co? NIE WYGRA JEJ. Karma powraca... ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- Cytat:
ines8 Jak będziesz chciała napisać to pisz TU może ciut Ci ulży.
__________________
happines depends upon ourselves Edytowane przez czaroownica87 Czas edycji: 2015-07-21 o 21:45 |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2618 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Wiecie co... ostatnia relacja natchnęła mnie do tego, żeby ją umieścić w mojej książce. Ale nie wiem, jak ją opisać. Potrzebuję rady, bo piszę to już chyba po raz setny i nie wiem, którą wersję wybrać. Może pomoże ktoś rozmową na PW??? |
|
|
|
|
#2619 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
A ja Ci powiem idź po ten alkohol (kup też tabletki na ból głowy z rana ) Szkoda, że nie mieszkamy w tym samym mieście bo z chęcią bym razem z Tobą usiadła i się napiła.
__________________
Wszytko jest w nieładzie.
Włosy. Łóżko. Słowa. Życie. Serce. |
|
|
|
|
#2620 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jasne, że skasowałam, ale znam na pamięć jego oba numery i chyba nigdy ich nie zapomnę...
![]() Powinno mi się zabierać telefon jak jestem gdzieś na imprezie...myślałam, że nigdy nie będę robić takich rzeczy jak wypisywanie po pijaku, że tęsknię cholera jasna |
|
|
|
#2621 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2622 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Prawie 4 miesiące temu. Tyle, że przez dwa następne miesiące byliśmy "przyjaciółmi" i zachowywaliśmy się tak naprawdę dalej jak para. A miesiąc temu mi oświadczył, że się zakochał i od tamtej pory nie mieliśmy kontaktu i naprawdę dobrze mi szło. Nie wiem co się teraz stało
|
|
|
|
#2623 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#2624 |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
No cześć wszystkim. Niestety (a może stety?) ja również przechodzę przez rozstanie. Doszło do niego wczoraj i chyba jeszcze nie do końca dotarła do mnie powaga sytuacji. Popłakuję od rana, a raczej od popołudnia (spałam bardzo długo, nie mogłam się obudzić. Może to objaw stresu?).
Najcięższe jest to, że rozstaliśmy się nie z powodu świństwa którejś ze stron, ale z powodu niedopasowania. Niedopasowania, które na dodatek widzę tylko ja. Byliśmy raz na terapii par, ale psychoterapeutki (było ich 2) okazały się jakieś takie drętwe, bez polotu. Pod koniec spotkania powiedziały jednak ważną rzecz na temat mojego ex TŻ, więc myślę, że warto było tam iść właśnie dlatego. Zresztą nie układało się nam od kilku miesięcy - awantury, z mojej strony wkurzenie, krzyki. Coraz większa frustracja. Ale tęsknie za nim jak za bratem. Jesteśmy wspaniałymi przyjaciółmi, ale parą do d*py On był moim pierwszym facetem. Myślałam, że ostatnim, a okazuje się, że to mnie coś przestało pasować, chociaż cały niemal związek bałam się panicznie, że on mnie zostawi
Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2015-07-22 o 17:31 |
|
|
|
#2625 | |||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Cytat:
Tylko czasem się nie odzywaj do niego!!!Cytat:
), ale WALCZĘ Z TYM NA MAXA bo wiem, że I CAN DO IT! No i przede wszystkim nie warto.Pomyśl sobie wtedy, że on tak nie ma, że Cię olał, to czy warto za kimś takim tęsknić? Odpowiedź chyba znasz. Cytat:
i pamiętaj ZAWSZE TAK NIE BĘDZIE, to w końcu minie. Pomyśl sobie jak cudownie byłoby już być WOLNĄ i pragnij tego mocno, mocno. Niech to będzie Twój cel. Wiem, że potrafisz ![]() ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ---------- Cytat:
![]() Długo byliście ze sobą? Znam Twój ból. Miałam taki sam związek kilka lat temu. Za dużo różnic przez co wciąż powracały te same problemy. Z każdym miesiącem narastały one coraz mocniej i mimo że to ja podjęłam decyzję o rozstaniu to on się ze mną zgodził. Bolało cholernie bo to chyba jeden z najtrudniejszych powodów rozstania. Nie jesteście na siebie źli, jeden drugiego niby nie skrzywdził, ale jednak nie do końca Wam wychodzi... ![]() Tak czasem jest. Z mojego punktu widzenia to dobra decyzja. Z perspektywy czasu wiem, że moja była dobra mimo, że jeszcze do teraz mamy ze sobą kontakt, on po czasie zrozumiał, chciał się zmienić (myślę nawet, że nadal mnie kocha i chciałby wrócić a od rozstania minęły 3 lata) ale już się we mnie wypaliło wszystko. Pamiętaj, czas leczy rany. Dasz radę
__________________
happines depends upon ourselves Edytowane przez czaroownica87 Czas edycji: 2015-07-22 o 17:44 |
|||||
|
|
|
#2626 | |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Byliśmy razem prawie 6 lat. Zdaję sobie sprawę, że on mnie bardzo kocha nadal i liczy po cichu, że się zejdziemy. Ja też gdzieś tam w środku mam nadzieję, że może za jakiś czas, może za kilka lat będziemy gotowi na to by być razem. Kocham go jak brata, bardzo bardzo. Ale nie jak mężczyznę. Zresztą na razie trudno całkowicie uciąć kontakt, bo świetnie nam się spędza czas razem. A Ty możesz coś więcej na temat swojego związku napisać? Na czym polegały różnice między Wami? Też zaczęliście się kłócić coraz częściej, albo coś w tym stylu? |
|
|
|
|
#2627 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 557
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Odpuść.Hmmm, on jest zamkniętą osobą, nie mówił mi o swoich przemyśleniach i zarzutach wobec mnie. Mnie na dłuższą metę to dobijało bo nie mogłam się niczego dowiedzieć. Ponadto nie docierało do niego, że mnie rani różnymi zachowaniami (np. nie wracał na noc bo po % z kumplami zasypiał u nich - od razu mówię -na 100% mnie nie zdradzał, nie ten typ). Tłumaczyłam, prosiłam, on obiecywał, chwilę było dobrze i znów to samo. Sporo po rozstaniu zaczął mi tłumaczyć skąd miał taką potrzebę (tego wychodzenia na piwko itd.) i że to było związane z jakimiś moimi zachowaniami, ale skąd ja mogłam wiedzieć skoro nic mi nie mówił. Długo próbowałam do niego dotrzeć, wydusić coś z niego ale to była walka z wiatrakami. Z resztą do teraz nie potrafi mówić o uczuciach i o tym co go boli. Może to się niektórym wydać dziwne, ale to że on jest ateistą (zagorzałym) a ja osobą silnie wierzącą (z nauką Kościoła się nie zgadzam, ale w Boga wierzę bardzo) też mi przeszkadzało. Nie wyobrażałam sobie naszej wspólnej przyszłości. Ja rodzinna, on raczej unikał. I wiele, wiele innych. Wiem, że to dobry facet, ale nie dla mnie. Wiem, że to była dobra decyzja. Związek z nim...a raczej to rozstanie zaowocowało w moim życiu wieloma zmianami. Wiedziałam, że ja też nie byłam bez winy i zaczęłam nad sobą pracować. Dzięki niemu jestem inną osobą.
__________________
happines depends upon ourselves Edytowane przez czaroownica87 Czas edycji: 2015-07-22 o 18:24 |
|
|
|
|
#2628 | |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Problemy były też właśnie z podejściem do rodziny- ja zrozumiałam, że nie chcę mieć dzieci, on zawsze mówił, że chce. Kiedy jednak mu wyznałam, że ja nie chcę być matką, on stwierdził, że w sumie chodziło mu o to, że dziecko to jakby ślad po nim, więc mógłby ten ślad zostawić w inny sposób. Dziwnie się poczułam gdy to powiedział. Tak jakby był w stanie oddać wszystko, byle by być ze mną. Ja tego nie chcę. Nauczył mnie również wielu rzeczy, głównie optymizmu i patrzenia na siebie jak na fajną osobę. Nauka ta zaowocowała tym, że musiałam opuścić mojego nauczyciela. Smutny paradoks. Tak dużo jest wspólnego w tym co piszesz z tym, co dzieje się z nami, że aż trochę w szoku jestem. Widocznie nie jestem taka unique Ale to dobrze. Dziękuję Ci za swoją historię.W ogóle ta bajeczka "W głowie się nie mieści" jest cudna! Oglądał ktoś?
Edytowane przez xenon88 Czas edycji: 2015-07-22 o 18:46 Powód: mistakes |
|
|
|
|
#2629 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Tak w ogóle to chciałam się przywitać, moja historia do przeczytania tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post52163427 |
|
|
|
|
#2630 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jasne, że zdaję sobie sprawę, że mnie olał itd ale nawet jak teraz do niego napisałam zapewnia mnie, że on mnie nie chciał nigdy stracić na zawsze, że jak tylko chcę mogę do niego pisać, pogadać........
Przyjaciółka mi mówi, że widać, że chce byśmy byli przyjaciółmi. Jasne, że też bym chciała mieć z nim normalny kontakt, ale to nie wyjdzie póki jest z nią... |
|
|
|
#2631 | |
|
Przepompownia Ścieków
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2632 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 8 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2633 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja mam nadzieję, że się poukłada
|
|
|
|
#2634 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Hej dziewczyny. Mam nadzieję, że niestety i ja mogę tutaj dołączyć. Rozstałam się z facetem, z którym byłam przez bardzo długi okres. Mimo mojego młodego wieku - mam 21 lat byłam w związku przez 7 lat. Tak, byliśmy razem od gimnazjum. Na początku było to szczeniackie, wiadomo mieliśmy po 14/15 lat (mój były partner jest ode mnie rok starszy) ale później przerodziło się w coś naprawdę fajnego. Niestety nie przetrwaliśmy tego, z biegiem czasu coraz więcej się kłóciliśmy, nie umieliśmy się dogadać. Postanowiliśmy się rozstać w zgodzie i nie szarpać się ze sobą... tylko, że ja nie umiem sobie z tym poradzić. Podświadomie sama tego chciałam, ale jak sobie przypomnę wszystkie wspólne wspaniałe chwile, to chce mi się płakać. Tęsknię za tym. Nie wiem, czy ze mną jest coś nie tak... Mam nadzieję, że w cięższych chwilach będę mogła się tutaj wygadać.
|
|
|
|
#2635 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wielkopolskie
Wiadomości: 496
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dziewczyny, co jest nie tak z tymi facetami? Wczoraj kumpela wyciągnęła mnie na imprezę nad jeziorem. Poznałam pewnego kolesia, nawet całowałam się z nim ( jakie to dziwne uczucie całować kogoś innego niż były.....
) . Byłam pijana i spragniona bliskości, nie oceniać ...Dziś sprawdziłyśmy go na fejsie i co? Ma narzeczoną i dziecko w drodze, a zabawia się z innymi. Nie żebym się nastawiła na coś z nim, ale no kurde czuję się teraz jak szmata p.s. u mnie tak sobie, baluje ile wlezie, nie płakałam na szczęscie dziś
__________________
,,Chcę kochać i być kochanym" |
|
|
|
#2636 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#2637 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 117
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Dziewczyny otrzeźwijcie mnie, zaczynam tesknic za tym dupkiem i przechodzą mi nerwy na niego choc nie powinny!!! Nienawidze go a mimo to takie dziwne uczucia rano się pojawiaja
(( nadal ma ze mna zdjecia na facebooku, status w zwiazku itp. Chcialabym zeby juz to zmienił zebym dostala kolejny strzał w twarz a ten idiota to trzyma caly czas (
|
|
|
|
#2638 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 585
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Mój eks przyszedł wczoraj niespodziewanie do mieszkania koło 22. Powiedział, że mnie kocha i cały czas o mnie myśli, że go od siebie uzależniłam i chciałby żeby było między nami jak dawniej. Jednocześnie nie zmienił stanowiska co do słów "Nie ożenię się z tobą" i próbował mi tłumaczyć, że to z powodu tych wszystkich kłótni i awantur. Powiedziałam mu, że mną też targają emocje w nerwach i podczas kłótni, a jakoś nigdy nie powiedziałam mu, że za niego nie wyjdę.
Muszę Wam powiedzieć, że sama byłam pod wrażeniem tego jak silna i stanowcza jestem. Żadnych nerwów, spokojne odpowiedzi gaszące jego entuzjazm pt. "Kochajmy się jak dawniej", nawet powiedział w pewnym momencie że chciałby być tak silny i twardy jak ja. Dla mnie jednak sprawa jest oczywista - wierzę mu że kocha i tęskni, ale nie chcę do trzydziestki żyć na kocią łapę, a facet który ma wątpliwości czy chce mieć mnie za żonę to nie jest facet dla mnie. Nie rozumiem w takim razie po co mi się oświadczał. Jeszcze znajdę takiego, który nie będzie miał wątpliwości i będzie dążył do normalnego życia ze mną. Mocno w to wierzę, choć wciąż żałuję, że to nie będzie On.
__________________
Nie wolno się bać!
|
|
|
|
#2639 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 96
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
. Chciałabym napisać coś mądrego w stylu nie myśl o nim, bądź silna, ale sama mam zły dzień I wiem co czujesz. W sumie te forum pomaga mi trochę to przetrwać bo widzę, że nie jestem sama w tym wszystkim. Hahah wiecie co dziewczyny? Ja codziennie kasuje jego zdjęcia z telefonu, a one zaraz znowu pojawiają mi się w galerii to jakieś cyrki! Ale za każdym razem jak je usuwam boli bardziej Dziś mam totalny dzień użalania się nad sobą od rana nic tylko płacze i słucham samych dolujacych piosenek, a niby jestem taka twarda...tiaaaa.
__________________
Wszytko jest w nieładzie.
Włosy. Łóżko. Słowa. Życie. Serce. |
||
|
|
|
#2640 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja też baluję ile wlezie, o czym dowiedział się mój były i wypisuje do mnie, że mam przestać pić, że się martwi, że to nie wyjście z sytuacji, że co to będzie jak kumple i imprezki się skończą bla bla bla bla bla bla.
Mój status "w związku" miał chyba jeszcze ze 2,5 miesiąca po zerwaniu, chyba nawet kiedy już "był" z tą nową...niepotrzebnie więc go kasował bo w związku przecież jest tylko innym
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.





Jesteś super babka, jak Cię nie chciał, to niech spada :d Kto inny LEPSZY doceni
od 1 sierpnia mielismy jechać na tydzień nad morze, nie wiem jak wykorzystam ten urlop, nie wiem kiedy przestanę tak cholernie tęsknić ;(
. Idę, a co!
Może jeszcze za wcześnie, wierzę że kiedyś wybaczę..DLA SIEBIE.

No i przede wszystkim nie warto.
Odpuść.
Ale to dobrze. Dziękuję Ci za swoją historię.
) . Byłam pijana i spragniona bliskości, nie oceniać ...
