Mamusie Listopadowe 2015 część II!

[Amelia16]

Napisane przez JoyceSky

Cynamon, Amelia, ja mam taki brzuszek jak wy a to moja pierwsza ciąża. W pewnym momencie nawet zaczęłam myślec ze cos jest ze mną nie tak bo dopiero 24t0d dzisiaj, a brzuszek taki okazały

Trochę mnie pocieszyłaś ja wiem, że brzuszek to kwestia indywidualna, bo jednej wyskoczy już w 12 tc a drugiej w 22, ale trochę się zmartwiłam, bo w poprzednich ciążach długo nie było nic, a teraz jak mnie rozwaliło to matyldo boję się, że po tej ciąży już tak szybko nie wrócę jednak do formy

Napisane przez poznanianka1990

cynamon, Amelia16, śliczne brzuszki

Właśnie spisuję co by warto było kupić w Aptece Gemini. I nurtuje mnie sprawa termometru. Jaki kupujecie dla maluszka? U nas w żłobku w grupie niemowlęcej mierzy się temperaturę elektronicznym, wkłada się go w pupę (każde dziecko ma swój termometr). A może lepszy byłby taki do czoła? Co na ten temat sądzicie?

A majtki poporodowe jakie? Jednorazowe czy wielorazowe?

Na początek lepiej mi się sprawdzał taki do pupy, dopiero teraz jak Filipek jest starszy to kupiłam taki do czoła, ale jak Poziomkowa pisała ciężko jest trafić bo różne cuda pokazują nieraz
A majtki jednorazówki

Napisane przez fasterka90

A ja sobie przysnęłam w poprzek na łóżku, ogólny nieogar -budzę się i widzę że z bloku naprzeciwko jakaś baba się na mnie gapi
Kurier mi dziś przywiózł paczkę z allegro, niby tak dużo zamówiłam a jakoś dalej tego mało...

Może myślała, że zemdlałaś? Ale Ci ludzie są "troskliwi"...
Super zakupy, kolejny krok do przodu

Napisane przez lexie42

Byłam dzisiaj na wizycie i lekarz powiedział mi, że to twardnienie podbrzusza to normalna rzecz. Dziecko czasami może kopnąć i macica robi się twardsza. Wystarczy się położyć, albo zmienić pozycję i jest ok. Zalecił też brać nospę w razie jakby nie przechodziło. A cały twardszy brzuch to może być stawianie się brzucha no i nie można go za często wtedy dotykać. Poza tym wszystko w porządku i dostałam skierowanie na test z glukozą

O widzisz, dobrze wiedzieć

[Soul89]

Napisane przez lexie42

A kiedy będziesz robić? Bo ja się zastanawiam czy zrobić w następnym tygodniu, czyli w 24 tc, czy dopiero poczekać i zrobić 10 sierpnia w 26 tc i wtedy też mam wizytę u gina. W międzyczasie będę na wakacjach.

Mam jeszcze pytanie odnośnie siedzenia w laboratorium. Większość z Was chyba siedziała cały czas, a jak kiedyś pytałam się u siebie to babeczka powiedziała mi, że można iść do domu, ale żeby nic nie robić. Tylko ja piechotą to mam tak z 15-20 minut i zawsze podjeżdżam samochodem na badania. Zapomniałam się też zapytać o to lekarza i teraz nie wiem jak to zrobić

Mi lekarka powiedziała, żebym zrobiła w tygodniu przed wizytą więc tak zrobię 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

Dzień dobry,witam się w 25tygodniu Wczoraj moja mała ważyła 718g wymiarami dalej jest o tydzień do przodu, z usg termin na 6 wczoraj wyszedł czyli by było w urodziny siostrzenicy lekarz wczoraj bardzo długo próbował zrobić fajne zdjęcie,nawet na 3d ale dla mnie to jakieś mazy, ja tam nic nie widzę
Niech te upały się skończą bo już nie daje rady,nie da się nawet spać w nocy
Lexie jak nasz tak daleko do laboratorium to nie wiem czy Ci się opłaca tak chodzić,jeździć co chwile? Ja mam dosłownie 2minuty pieszo ale nie pozwoliły mi wyjść poza poczekalnie nawet :p różnie możesz się poczuć po...

Co do terminu tego testu z glukozą to chyba nie jest aż tak ważne, ja robiłam w 23tyg.

[Iclosemyeyes]

Witam z rana, udało mi się trochę wcześniej wstać i jestem już w drodze do pracy w autobusie stoję, bo panowie około 40tki którzy siedzą obok udają ze nie widzą za to pozytywnie bylam zaskoczona wczoraj w Tesco, bo pani kasjerka mnie wylowila z kolejki i zaprosiła do kasy


Zmierzylam dziś rano brzuch na wysokości pępka i wyszło mi 84 cm czyli tyle co Poznaniance

Fasterko, gratuluję kolejnego tygodnia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[srebrna_smuga]

Hej z rana Wkroczyłam dzisiaj w III trymestr 27 tydzień

Na 12 mam endo, oby wyniki były w normie

Napisane przez peachella

Hej,
u mnie dzisiaj kiepsko, nie wiem czy to ta pogoda czy co....śpiączkę mam, idę poleżeć chyba w wannie chwilę i do łóżka. Ciśnienie mam 101/57 a tętno 82. Miewacie kołatanie serca? Ja czasem mam tak jak dzisiaj, ze aż słyszę jak mnie telepie. To chyba ten upał....

Takie ciśnienie i tętno to ja mam praktycznie codziennie Dzisiaj 101/50 puls 93... Serce pika a głowa nie daje rady. W takim wypadku dobrze zjeść coś słonego żeby podnieść ciśnienie sercowe :X

Iclosemyeyes też jadę dzisiaj busem, ciekawe czy w tym upale ktoś ustąpi miejsca, chyba że będę miała szczęście i pusty bus będzie...

Nie mogę patrzeć na mojego króliczka jak on się meczy w tym upale ;( Psikam go wodą, siedzi w cieniu ale oddycha tak ciężko...Biedny Niech już te upały idą w piz....

Fasterka jaka Twoja kruszynka jest już duża Super!

[fasterka90]

No ja wczoraj miałam dużo szczęścia w autobusach bo były dość puste,w każdym siedziałam, a trochę jeździłam więc trzymam kciuki żeby i Wam się tak udało no i za wyniki!
srebrna_smuga gratuluję 3trymestru,wow jak to zleciało! A teraz to już w ogóle szybko zleci i będziemy tulić nasze maleństwa

[cynamon_]

Srebrna_smuga, gratuluję wejścia w III trym wow jak to leci
Fasterka, gratuluję 25 tyg
Wyprawilam chłopaków do pracy i przedszkola i mam cały dzień dla siebie trochę posprzątam, trochę się polenie, ale najpierw pyszna kawka z ekspresu i sniadanko) mała chyba się domaga bo kopie aż cały brzuch mi lata

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Wymyslilam ze pomaluje jedną ścianę w sypialni tam gdzie Klaudia będzie miała swój "kącik" macie moze jakieś fajne pomysły na pokoiki dla dziewczynek? Chętnie popatrzę co wy macie "upatrzone"

[peachella]

Napisane przez srebrna_smuga

Hej z rana Wkroczyłam dzisiaj w III trymestr 27 tydzień

Na 12 mam endo, oby wyniki były w normie




Takie ciśnienie i tętno to ja mam praktycznie codziennie Dzisiaj 101/50 puls 93... Serce pika a głowa nie daje rady. W takim wypadku dobrze zjeść coś słonego żeby podnieść ciśnienie sercowe :X

Ja mam też cały czas w tych granicach, ale serce to jakby miało wyskoczyć

[tylkokasia]

Napisane przez srebrna_smuga

Hej z rana Wkroczyłam dzisiaj w III trymestr 27 tydzień

Ale zleciło. No to jesteś na ostatniej prostej

Weszłam na moje forum dla Mam w Dublinie i tam dziewczyny piszą że jednej odeszły wody właśnie i jest w 23 tc i ją zabrali do szpitala i podali sterydy. Ech

[srebrna_smuga]

Dzięki dziewczyny W ogóle teraz do mnie to dociera, że teoretycznie zostało 2,5 miesiąca...Zaczynam się bać I jeszcze te piersi, codziennie wyjmuję z nich zaschniętą siarę :P

Cynamon pomogłabym ale nic nie mam w inspiracjach :C

Napisane przez peachella

Ja mam też cały czas w tych granicach, ale serce to jakby miało wyskoczyć

To dlatego że krew pompuje szybko a serce nie nadąża :X Podobno normalne w naszym stanie

Znika słońce powoli hurraaaa

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez tylkokasia

Ale zleciło. No to jesteś na ostatniej prostej

Weszłam na moje forum dla Mam w Dublinie i tam dziewczyny piszą że jednej odeszły wody właśnie i jest w 23 tc i ją zabrali do szpitala i podali sterydy. Ech

O nie...;( Napiszę na biało - też ostatnio na innym forum listopadówek czytałam, że dziewczyna urodziła synka też w 23 tyg...żył tylko parę godzin ;( Miała krwawienie i okazało się, że nerki są zainfekowane...

[poznanianka1990]

Witajcie

srebrna_smuga, gratuluję wejścia w III trymestr

U nas w nocy, jakoś koło 3, wichura się rozpętała i była burza i taka ulewa, grad, świata nie było widać... A już od 23 się blyskało. Także na pewno jest chłodno...

[fasterka90]

Dziewczyny help tak jak wczoraj pisałam podczas wizyty wyszło że mam grzybicę -nic nie czułam,żadnych większych upławów,tymbardziej o brzydkim kolorze czy zapachu. Gin przepisał mi krem dopochwowy gynazol, wczoraj go wieczorem zastosowałam i dzisiaj ze mnie cieknie biały śluz, bez zapachu ale dużo tego... Nie wiem czy to normalne,czy dzwonić do niego czy co :/

23tydzien to chyba niestety bardzo małe szanse dla maleństwa

[tylkokasia]

Napisane przez srebrna_smuga

Dzięki dziewczyny W ogóle teraz do mnie to dociera, że teoretycznie zostało 2,5 miesiąca...Zaczynam się bać I jeszcze te piersi, codziennie wyjmuję z nich zaschniętą siarę :P

Cynamon pomogłabym ale nic nie mam w inspiracjach :C



To dlatego że krew pompuje szybko a serce nie nadąża :X Podobno normalne w naszym stanie

Znika słońce powoli hurraaaa

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------





O nie...;( Napiszę na biało - też ostatnio na innym forum listopadówek czytałam, że dziewczyna urodziła synka też w 23 tyg...żył tylko parę godzin ;( Miała krwawienie i okazało się, że nerki są zainfekowane...

Niestety ja myślę że albo zatamują wody i się odnowią (nie wiem ile wyciekło) albo tak jak piszesz ...

A jak się Ty czujesz? 3 trymestr ciężki ale dopiero pod koniec.
Strasznie szybko te tygodnie mi mijają w tej ciąży. Ja jestem w 25. Z Oliwką mi się wlekły baaaaardzo.

Napisane przez fasterka90

Dziewczyny help tak jak wczoraj pisałam podczas wizyty wyszło że mam grzybicę -nic nie czułam,żadnych większych upławów,tymbardziej o brzydkim kolorze czy zapachu. Gin przepisał mi krem dopochwowy gynazol, wczoraj go wieczorem zastosowałam i dzisiaj ze mnie cieknie biały śluz, bez zapachu ale dużo tego... Nie wiem czy to normalne,czy dzwonić do niego czy co :/

23tydzien to chyba niestety bardzo małe szanse dla maleństwa

A może zadzwoń do gina swojego? Ale jak zapachu nie ma to może się oczyszcza to wszystko?
Z drugiej strony na tym poziomie ciąży bardzo obfite upławy to normalne.

[czekooczekolada]

Napisane przez tylkokasia

No strasznie jest. Normalnie marznę


Ej nie ma czego. Tu w tym roku ani razu nie miałam szortów lub japonek na sobie.
Beznadzieja. Co dzień leje

oj ile ja bym dała za deszcz... mam nadzieję że dziś zacznie padać. o 7 rano było u nas 28 st,teraz jest napewno kolo 35. dla mnie taka idealna temp to 22-24 st.

wczoraj się z tżtem kąpaliśmy w basenie o 20 jak wstałam to nie mogłam utrzymać równowagi ;d w basenie tak lekko się czułam, a tu jak wstałam to zaraz zaczęło mnie ciągnąć do przodu przez brzuch ;D

ja to nie mam szczescia do ludzi, dzisiaj znowu stałam w kolejce do mięsa w sklepie i stałam chyba z 20 min, już mi się słabo robiło z tej paroty, przyszła babka i centralnie przedemnie się wryła i zaczęła kupować. tylko chrząknęłam, ona na mnie popatrzyła i tyle.

[lexie42]

Napisane przez fasterka90

Lexie jak nasz tak daleko do laboratorium to nie wiem czy Ci się opłaca tak chodzić,jeździć co chwile? Ja mam dosłownie 2minuty pieszo ale nie pozwoliły mi wyjść poza poczekalnie nawet :p różnie możesz się poczuć po...

Co do terminu tego testu z glukozą to chyba nie jest aż tak ważne, ja robiłam w 23tyg.

No właśnie dlatego chyba będę siedzieć tam na tyłku, powiem, że lekarz tak mi kazał i tyle

Ja już nie mogę z tymi upałami. Ani coś zrobić w domu, wyjść też średnio. Siedzę i się rozpuszczam

[201604151126]

Dziewczyny ja od pary dni katusze przeżywałam nic nie pisałam bo jakoś żle mi było i nawet mężowi nie powiedziałam bo był przed zabiegiem w szpitalu i nie chciałam go martwić bo strasznie przerażony był. Poszłam w piątek na wizytę wszystko dobrze a nagle doktor mówi że coś mu się nie podoba w głowce i dostałam skierowanie na usg cała w nerwach zapisałam się dopiero na następny czwartek czyli dziś, obdzwoniłam lekarzy którzy przyjmują w poniedziałek bo myślałam że nie wytrzymam całą sobotę i niedzielę przeczytałam wszystkie strony w necie o problemach z główką w ciąży. Rano w poniedziałek do lekarza i lekarka stwierdziła poszerzenie lewej komory mózgu 10,4 norma do 10 ale powiedziała że nie ma się co martwić na razie i kontrolować jak zacznie rosnąć to będzie problem wyczytałam że często tak się zdarza że jak nie rośnie a nawet jest większa to nic takiego trochę się uspokoiłam ale mężowi nic nie mówiłam i czekałam do tego czwartku na kolejne usg , wczoraj męża zawiozłam do szpitala i myslę że jak dziś coś wyjdzie żle to nie wytrzymam i mu powiem. Rano pojechałam i nic nie mówiłam o żadnych zmianach żeby nie sugerować, zrobił usg wszystko w porządku i się pytam czy na pewno czy coś nie przeoczył i się pyta o co chodzi więc powiedziała sprawdził i mówi że jest 0,9 w normie i że tak się zdarza że w jeden dzień jest więcej płynu na drugi mniej ale jak nie przekracza 15 to jest ok, trochę się uspokoiłam bo wszystko od początku było ok, i w normie, straszne przeżycie, a Wasze maleństwa jaką mają tą komorę boczną?, bo 9 to i tak mi się wydaje dużo.

[tylkokasia]

Ja mam na wysokości pępka jakoś 89 cm WOW

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny ja od pary dni katusze przeżywałam nic nie pisałam bo jakoś żle mi było i nawet mężowi nie powiedziałam bo był przed zabiegiem w szpitalu i nie chciałam go martwić bo strasznie przerażony był. Poszłam w piątek na wizytę wszystko dobrze a nagle doktor mówi że coś mu się nie podoba w głowce i dostałam skierowanie na usg cała w nerwach zapisałam się dopiero na następny czwartek czyli dziś, obdzwoniłam lekarzy którzy przyjmują w poniedziałek bo myślałam że nie wytrzymam całą sobotę i niedzielę przeczytałam wszystkie strony w necie o problemach z główką w ciąży. Rano w poniedziałek do lekarza i lekarka stwierdziła poszerzenie lewej komory mózgu 10,4 norma do 10 ale powiedziała że nie ma się co martwić na razie i kontrolować jak zacznie rosnąć to będzie problem wyczytałam że często tak się zdarza że jak nie rośnie a nawet jest większa to nic takiego trochę się uspokoiłam ale mężowi nic nie mówiłam i czekałam do tego czwartku na kolejne usg , wczoraj męża zawiozłam do szpitala i myslę że jak dziś coś wyjdzie żle to nie wytrzymam i mu powiem. Rano pojechałam i nic nie mówiłam o żadnych zmianach żeby nie sugerować, zrobił usg wszystko w porządku i się pytam czy na pewno czy coś nie przeoczył i się pyta o co chodzi więc powiedziała sprawdził i mówi że jest 0,9 w normie i że tak się zdarza że w jeden dzień jest więcej płynu na drugi mniej ale jak nie przekracza 15 to jest ok, trochę się uspokoiłam bo wszystko od początku było ok, i w normie, straszne przeżycie, a Wasze maleństwa jaką mają tą komorę boczną?, bo 9 to i tak mi się wydaje dużo.

Nie zamartwiaj się kochana. Są normy. Mieści się w nich więc jest ok.

No i lepiej od razu mówić TZ aby z nim dzielić swoje obawy. Jest lżej wtedy.

[JoyceSky]

Napisane przez Iclosemyeyes

Witam z rana, udało mi się trochę wcześniej wstać i jestem już w drodze do pracy w autobusie stoję, bo panowie około 40tki którzy siedzą obok udają ze nie widzą za to pozytywnie bylam zaskoczona wczoraj w Tesco, bo pani kasjerka mnie wylowila z kolejki i zaprosiła do kasy

No ja wczoraj byłam najpierw w h&M po ten dwupak staników do karmienia i przy kasie jakaś masakryczna kolejka się utworzyła i już byłam pewna, że się spóźnię przez to do fryzjera, ale nie... pani z kasy zawołała od razu: "poproszę panią w ciąży". To było bardzo miłe, ale nie chciałybyście widzieć min pozostałych w kolejce - hejt na maxa. Potem byłam w realu i znowu mega kolejka i o dziwo starsza pani przede mną zaczęła głośno mówić, że mam iść na początek, bo to kasa uprzywilejowana i wszystkich rozepchnęła hahaha

Napisane przez srebrna_smuga

Kochana wahałam się między Simin a Godulą i wybrałam tą drugą:
1. W Simin rodziła szwagierka i mówiła, że - po CC na siłę kazali jej karmić a wiadomo, że pokarmu może nie być od razu i wpadała w rozpacz, że się nie da a dziecko płacze. Do tego komentarze typu "27 lat i pierworódka?" były nie na miejscu. Gdy wybiera się ich szpital to trzeba od razu iść do szkoły rodzenia. Oczywiście tą wiedzę trzeba mieć w małym palcu bo szwagierka jak oddychała to usłyszała "przecież chodziła pani na sr to powinna pani wiedzieć jak się oddycha", takie same odzywki przy karmieniu piersią...Wiadomo, że nigdzie nie będzie pewnie idealnie ale jeśli już to chcę mieć komfort psychiczny w innych aspektach.
2. Na Goduli właśnie nie dawno ukończyli remont i jest czysto, pachnąco
3. Mają 2 anestezjologów, możliwy jest poród w wodzie, jest ZZO, gaz.
4. Podoba mi się, że godziny odwiedzin są wyznaczone i są to 3h. Natomiast mąż/partner czy inna wyznaczona osoba towarzysząca może być z nami cały czas.
5. Mają oddział neonatologiczny.
6. Mają doradcę laktacyjnego, psychologa, uczą matki karmić piersią i pielegnacji.
7. Mama przebywa z dzieckiem całą dobę ale jest możliwość oddania na noc pod opiekę położnych.
8. Mam blisko bo ok. 15 min autostrada :P + moja gin tam urzęduje ;p

Oczywiście to tak jest opisane i to mnie skłoniło. Pewnie połowa z tego to bajki ale idę z optymistycznym nastawieniem
No i muszę obejrzeć jak to wygląda od środka i jakie na mnie to wrażenie zrobi

Napewno fryzjer poprawi Ci włoski i wyjdziesz z uśmiechem

Dzięki za informacje. Rzeczywiście te teksty kompletnie nie na miejscu i takiego traktowania właśnie chciałabym uniknąć 27 lat to dla nich stara pierworódka? To ze mnie by zrobiły staruszkę w ciąży Wiem tylko, że ja mam taki charakter, że zaraz bym coś odpowiedziała, ale na pewno potem byłabym jeszcze gorzej traktowana. Ech... Rudę mam daleko, a ten Simin tylko 11 km. Dzisiaj się jednak zdecydowałam i zapisałam tam do szkoły rodzenia. Obejrzę szpital, obczaję położne i zobaczymy...

Napisane przez fasterka90

Dziewczyny help tak jak wczoraj pisałam podczas wizyty wyszło że mam grzybicę -nic nie czułam,żadnych większych upławów,tymbardziej o brzydkim kolorze czy zapachu. Gin przepisał mi krem dopochwowy gynazol, wczoraj go wieczorem zastosowałam i dzisiaj ze mnie cieknie biały śluz, bez zapachu ale dużo tego... Nie wiem czy to normalne,czy dzwonić do niego czy co :/

Ja też w tym tygodniu sobie aplikowałam gynazol i jeśli chodzi o bialy śluz to tym się kompletnie nie przejmuj - to ten krem z Twoim śluzem jeszcze wycieka, bo jego w tym aplikatorze jest naprawdę dużo. Powinno się uspokoić za 2 dni. Gorzej, że mi chyba nie do końca przeszły objawy

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny ja od pary dni katusze przeżywałam nic nie pisałam bo jakoś żle mi było i nawet mężowi nie powiedziałam bo był przed zabiegiem w szpitalu i nie chciałam go martwić bo strasznie przerażony był. Poszłam w piątek na wizytę wszystko dobrze a nagle doktor mówi że coś mu się nie podoba w głowce i dostałam skierowanie na usg cała w nerwach zapisałam się dopiero na następny czwartek czyli dziś, obdzwoniłam lekarzy którzy przyjmują w poniedziałek bo myślałam że nie wytrzymam całą sobotę i niedzielę przeczytałam wszystkie strony w necie o problemach z główką w ciąży. Rano w poniedziałek do lekarza i lekarka stwierdziła poszerzenie lewej komory mózgu 10,4 norma do 10 ale powiedziała że nie ma się co martwić na razie i kontrolować jak zacznie rosnąć to będzie problem wyczytałam że często tak się zdarza że jak nie rośnie a nawet jest większa to nic takiego trochę się uspokoiłam ale mężowi nic nie mówiłam i czekałam do tego czwartku na kolejne usg , wczoraj męża zawiozłam do szpitala i myslę że jak dziś coś wyjdzie żle to nie wytrzymam i mu powiem. Rano pojechałam i nic nie mówiłam o żadnych zmianach żeby nie sugerować, zrobił usg wszystko w porządku i się pytam czy na pewno czy coś nie przeoczył i się pyta o co chodzi więc powiedziała sprawdził i mówi że jest 0,9 w normie i że tak się zdarza że w jeden dzień jest więcej płynu na drugi mniej ale jak nie przekracza 15 to jest ok, trochę się uspokoiłam bo wszystko od początku było ok, i w normie, straszne przeżycie, a Wasze maleństwa jaką mają tą komorę boczną?, bo 9 to i tak mi się wydaje dużo.

Magda, nie powinnaś zostawać z takim stresem sama! Rozumiem, że mąż był zdenerwowany szpitalem, ale teraz może lepiej byś się czuła jakbyś mu powiedziała? Trzeba było też od razu pisać tu to może byłoby Ci lżej. Na szczęście wygląda na to, że wszystko OK i jakiś fałszywy alarm. Może idź jeszcze raz np. za 2 tygodnie do tego lekarza, który to wykrył i sprawdź jak to teraz u niego wygląda? Myślę, że trzeba pamiętać, że USG mimo swojej dokładności zawsze zostawia granicę błędu, a to było minimalnie za dużo. Tym bardziej, że do tej pory wszystko było OK.

[cynamon_]

JoyceSky, tez się zastanawiam nad tymi stanikami, widziałam na stronie h&m fajne są? Które masz?

[Iclosemyeyes]

Napisane przez cynamon_

JoyceSky, tez się zastanawiam nad tymi stanikami, widziałam na stronie h&m fajne są? Które masz?

Własnie Joyce które kupiłaś? Ja wczoraj mierzylam taki pojedynczy niebieski za 59.90 i był bardzo przyjemny, bez fiszbinow ale trzymał wszystko. Już znam swój rozmiar więc zamówie sobie online czarny i cielisty jak się pojawi dostępny


Magdalena, czytałam kiedyś na wizażu podobny post, więc to chyba dość częsta sytuacja. Poza tym skoro mieścicie się w normie to nie zamartwiaj sie, lekarz na pewno by dał znać gdyby to było powazne. Trzymaj się

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[cynamon_]

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny ja od pary dni katusze przeżywałam nic nie pisałam bo jakoś żle mi było i nawet mężowi nie powiedziałam bo był przed zabiegiem w szpitalu i nie chciałam go martwić bo strasznie przerażony był. Poszłam w piątek na wizytę wszystko dobrze a nagle doktor mówi że coś mu się nie podoba w głowce i dostałam skierowanie na usg cała w nerwach zapisałam się dopiero na następny czwartek czyli dziś, obdzwoniłam lekarzy którzy przyjmują w poniedziałek bo myślałam że nie wytrzymam całą sobotę i niedzielę przeczytałam wszystkie strony w necie o problemach z główką w ciąży. Rano w poniedziałek do lekarza i lekarka stwierdziła poszerzenie lewej komory mózgu 10,4 norma do 10 ale powiedziała że nie ma się co martwić na razie i kontrolować jak zacznie rosnąć to będzie problem wyczytałam że często tak się zdarza że jak nie rośnie a nawet jest większa to nic takiego trochę się uspokoiłam ale mężowi nic nie mówiłam i czekałam do tego czwartku na kolejne usg , wczoraj męża zawiozłam do szpitala i myslę że jak dziś coś wyjdzie żle to nie wytrzymam i mu powiem. Rano pojechałam i nic nie mówiłam o żadnych zmianach żeby nie sugerować, zrobił usg wszystko w porządku i się pytam czy na pewno czy coś nie przeoczył i się pyta o co chodzi więc powiedziała sprawdził i mówi że jest 0,9 w normie i że tak się zdarza że w jeden dzień jest więcej płynu na drugi mniej ale jak nie przekracza 15 to jest ok, trochę się uspokoiłam bo wszystko od początku było ok, i w normie, straszne przeżycie, a Wasze maleństwa jaką mają tą komorę boczną?, bo 9 to i tak mi się wydaje dużo.

Współczuję stresu... to czekanie musiało być okropne najważniejsze ze jednak wszystko jest ok i mieści się w normie

[201604151126]

Dzięki dziewczyny jestem umówiona na wizytę do kontroli to zobaczymy to podobno dobra lekarka ma ten certyfikat międzynarodowy do robienia usg prenatalnego. Mąż właśnie po zabiegu to mu powiem na spokojnie bo wcześniej znając go to pewnie nie poszedł by na ten zabieg bo by się zamartwiał.

[JoyceSky]

Ja kupilam ten dwupak - miekkie, chyba bawelniane staniki, czarny i bialy za 79. Wizualnie nic szczegolnego, ale sa bardzo milusie i miekkie i o dziwo niezle podtrzymuja moje duze piersi ;-) nie widzialam zadnych niebieskich! a on ma usztywniane miseczki? bo ja nie chce push upow..

[Soul89]

Ja nie m szczęścia do kasjerów, znowu byłam dziś na zakupach miałam ubrany top, który przylwgał mi do brzuszka i serio ślepy by zauważył, kolejka przede mna kilometrowa ludzie po 2 wózki z zakupami a kasjerki wymieniały wzrok między sobą, wiedziałam, że chodzi o mnie.. Nogi mnie tak rozbolały, ale dotrwałam nie będę się rozżalać...

Dziewczyny ponawiam moje pytanie sprzed kilku dni. Po ile macie bodów (?) z krótkim i długim rękawkiem w rozmiarówce 56do68 ?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[dzikasliwka]

Napisane przez Soul89

Ja nie m szczęścia do kasjerów, znowu byłam dziś na zakupach miałam ubrany top, który przylwgał mi do brzuszka i serio ślepy by zauważył, kolejka przede mna kilometrowa ludzie po 2 wózki z zakupami a kasjerki wymieniały wzrok między sobą, wiedziałam, że chodzi o mnie.. Nogi mnie tak rozbolały, ale dotrwałam nie będę się rozżalać...

Dziewczyny ponawiam moje pytanie sprzed kilku dni. Po ile macie bodów (?) z krótkim i długim rękawkiem w rozmiarówce 56do68 ?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Ja nie kupuję z krótkim rękawem, wszyscy mi odradzają. Chodzi mi o te najmniejsze rozmiary oczywiście. Co do długich, to coś tam kupiłam, ale jeszcze dostane od kuzynki więc nie wiem ile tego będzie

[Iclosemyeyes]

Napisane przez JoyceSky

Ja kupilam ten dwupak - miekkie, chyba bawelniane staniki, czarny i bialy za 79. Wizualnie nic szczegolnego, ale sa bardzo milusie i miekkie i o dziwo niezle podtrzymuja moje duze piersi ;-) nie widzialam zadnych niebieskich! a on ma usztywniane miseczki? bo ja nie chce push upow..

O taki mi chodziło: http://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0266672011.html miseczki ma troszkę sztywniejsze niż te z dwupaku, ale nie nazwalabym go pushupem Jeszcze z tego kroju są takie wersje kolorystyczne: http://m2.hm.com/m/pl_pl/productpage.0130028020.html


Soul ja póki co nie mam wyprawki kupionej, ale chcemy kupić po 6 body z krotkim i długim okresie rękawem w rozmiarze 56 i 62

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

joycesky dzięki za odpowiedź! Widzę że nie jestem sama z gynazolem i tak dzwoniłam do lekarza wcześniej,mówił że to normalne, umówilam się za tydzień na dodatkową wizytę bo że mam to bezobjawowe to nie będę nawet wiedzieć czy mi przeszło.

Mnie w żadnej kolejce jeszcze nikt nie puścił, wczoraj jeszcze mi się jakiś pijaczek wrył to mu zwróciłam uwagę ze to juz szczyt chamstwa żeby się przed ciężarną i starszą osobę wpychać to coś mamrotał pod nosem że nie jestem w ciąży tylko w stanie błogosławionym ale ani nie przeprosił ani nic,dalej stał. A babka w kasie też zero reakcji,chyba to jej znajomy był :/
Miałam też niemiłą sytuacje popołudniu w sklepie -jacyś goowniarze na widok mojego brzucha do siebie zaczęli żartować "coś jej zrobił? To nie ja,to ty". Potem tz mówiłam to się wściekł,chyba by ich sprał jakby ich dorwał :p

Magdalenawspółczuję stresu! Mogłaś nam napisać, może by Ci było lżej ważne że już ok

[tylkokasia]

Napisane przez Soul89

Ja nie m szczęścia do kasjerów, znowu byłam dziś na zakupach miałam ubrany top, który przylwgał mi do brzuszka i serio ślepy by zauważył, kolejka przede mna kilometrowa ludzie po 2 wózki z zakupami a kasjerki wymieniały wzrok między sobą, wiedziałam, że chodzi o mnie.. Nogi mnie tak rozbolały, ale dotrwałam nie będę się rozżalać...

Dziewczyny ponawiam moje pytanie sprzed kilku dni. Po ile macie bodów (?) z krótkim i długim rękawkiem w rozmiarówce 56do68 ?

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Ja z krótkim mam mało. Koło 10 szt? może 12. Nie kupuję więcej bo mi się nie przydadzą bo ja mam raczej chłodno w domu jesień/zima więc będę pewnie używała z długim. Tyle że do szpitala muszę mieć z krótkim to mam trochę.
Z długim planuję więcej bo to będę najczęściej zakładała.

[peachella]

Napisane przez cynamon_

[/COLOR]Wymyslilam ze pomaluje jedną ścianę w sypialni tam gdzie Klaudia będzie miała swój "kącik" macie moze jakieś fajne pomysły na pokoiki dla dziewczynek? Chętnie popatrzę co wy macie "upatrzone"

my robimy tak ja pisałam pokoik w szarości i błękicie z białymi, błękitnymi i szarymi dodatkami i naklejki muszę znaleźć. Jeszcze zastanawiałam się nad szarością z różem, ale, ze za różem nie przepadam to padło na błękit. Malujemy Beckersem odcienie Misty Grey i Blue sky. Świetna farba
Moje przykładowe inspiracje:
http://inspiracjeonline.pl/wp-conten...ewczynki-8.jpg

http://kobietawielepiej.pl/sites/def...emowlaka-2.jpg

http://swiat-rodzicow.pl/wp-content/...-baby-blue.jpg

i róż:

http://inspiracjeonline.pl/wp-conten...ewczynki-9.jpg

Napisane przez srebrna_smuga

Dzięki dziewczyny W ogóle teraz do mnie to dociera, że teoretycznie zostało 2,5 miesiąca...Zaczynam się bać I jeszcze te piersi, codziennie wyjmuję z nich zaschniętą siarę :P

Cynamon pomogłabym ale nic nie mam w inspiracjach :C



To dlatego że krew pompuje szybko a serce nie nadąża :X Podobno normalne w naszym stanie

Bliżej niż dalej
wiem, ze krążenie przyspiesza w ciąży itd ale czasem się zastanawiam czy to normalne dziś już np lepiej.

Napisane przez czekooczekolada

oj ile ja bym dała za deszcz... mam nadzieję że dziś zacznie padać. o 7 rano było u nas 28 st,teraz jest napewno kolo 35. dla mnie taka idealna temp to 22-24 st.

ja to nie mam szczescia do ludzi, dzisiaj znowu stałam w kolejce do mięsa w sklepie i stałam chyba z 20 min, już mi się słabo robiło z tej paroty, przyszła babka i centralnie przedemnie się wryła i zaczęła kupować. tylko chrząknęłam, ona na mnie popatrzyła i tyle.

u mnie chyba będzie lało, słońca już nie ma dawno i wiatr się zerwał. Zapowiadają burze a ja czekam z utęsknieniem

U mnie w Lewiatanie mają baby takie ruchy, że przy 10 osobach w kolejce przede mną raz stałam 30 minut z zegarkiem w ręku, już myślałam, że będą musieli mnie wynosić. Ale żeby ktoś przepuścił to gdzie tam....dlatego nie chodze tam przed weekendem bo wiecznie takie kolejki, a biorę tam jedynie ser żółty hehe.

Napisane przez lexie42

No właśnie dlatego chyba będę siedzieć tam na tyłku, powiem, że lekarz tak mi kazał i tyle

Ja już nie mogę z tymi upałami. Ani coś zrobić w domu, wyjść też średnio. Siedzę i się rozpuszczam

mam to samo, Jeszcze właśnie mąż poszedł do pracy a ja rosół gotowałam i drugie. Myślałam że zejdę...

Napisane przez magdalena111111

Dziewczyny ja od pary dni katusze przeżywałam nic nie pisałam bo jakoś żle mi było i nawet mężowi nie powiedziałam bo był przed zabiegiem w szpitalu i nie chciałam go martwić bo strasznie przerażony był. Poszłam w piątek na wizytę wszystko dobrze a nagle doktor mówi że coś mu się nie podoba w głowce i dostałam skierowanie na usg cała w nerwach zapisałam się dopiero na następny czwartek czyli dziś, obdzwoniłam lekarzy którzy przyjmują w poniedziałek bo myślałam że nie wytrzymam całą sobotę i niedzielę przeczytałam wszystkie strony w necie o problemach z główką w ciąży. Rano w poniedziałek do lekarza i lekarka stwierdziła poszerzenie lewej komory mózgu 10,4 norma do 10 ale powiedziała że nie ma się co martwić na razie i kontrolować jak zacznie rosnąć to będzie problem wyczytałam że często tak się zdarza że jak nie rośnie a nawet jest większa to nic takiego trochę się uspokoiłam ale mężowi nic nie mówiłam i czekałam do tego czwartku na kolejne usg , wczoraj męża zawiozłam do szpitala i myslę że jak dziś coś wyjdzie żle to nie wytrzymam i mu powiem. Rano pojechałam i nic nie mówiłam o żadnych zmianach żeby nie sugerować, zrobił usg wszystko w porządku i się pytam czy na pewno czy coś nie przeoczył i się pyta o co chodzi więc powiedziała sprawdził i mówi że jest 0,9 w normie i że tak się zdarza że w jeden dzień jest więcej płynu na drugi mniej ale jak nie przekracza 15 to jest ok, trochę się uspokoiłam bo wszystko od początku było ok, i w normie, straszne przeżycie, a Wasze maleństwa jaką mają tą komorę boczną?, bo 9 to i tak mi się wydaje dużo.

Będzie dobrze, nie masz co się przejmować, często są jakieś minimalne odchylenia w trakcie rozwoju ale później wszystko wraca d normy a z mężem pogadaj, będzie Ci lżej.

Napisane przez JoyceSky

Ja kupilam ten dwupak - miekkie, chyba bawelniane staniki, czarny i bialy za 79. Wizualnie nic szczegolnego, ale sa bardzo milusie i miekkie i o dziwo niezle podtrzymuja moje duze piersi ;-) nie widzialam zadnych niebieskich! a on ma usztywniane miseczki? bo ja nie chce push upow..

daj znać jak się sprawują, bo się na nie czaję ale będę kupować już na sam koniec bo jak na razie nosze moje normalne.

[cynamon_]

Ja mam bodziakow na
długi rękaw rozm 62-8 szt rozm. 68-4 szt
krótki rozm 56-1 szt rozm 62-3 szt i rozm 68-4 szt
Jeszcze planuje dokupic ze 2 sztuki na dlugi rekaw rozm 56