Panny Młode 2017 cz. 4

[201604261006]

Napisane przez aguleekk

Czerwca?

Napisane przez malgosiaw123

To co ile Ty masz?

Bosze, lipca lipca, oczywiście lipca

Małgosia co do Twojego pytania. Zależy, nawet ponad 70 dni mój cykl trwa

[aankaa092]

Napisane przez malgosiaw123

A smalec to już nie obrzydza? Ja powideł też nie lubię.
Serio nikt nie widzi boczków? ale ja widzę..

Teraz już obrzydza jadłąm go w podstawówce... dobrych naście lat temu
Na serio, nikt nie widzi

[aguleekk]

Ja teraz odstawiam tabsy i boję się co to będzie, pewnie teraz będę mieć okres przez 2 tygodnie,a potem przez x miesięcy nic

[201604261006]

Napisane przez aguleekk

Ja teraz odstawiam tabsy i boję się co to będzie, pewnie teraz będę mieć okres przez 2 tygodnie,a potem przez x miesięcy nic

Jak miałaś wcześniej normalne cykle to i teraz będzie dobrze może pierwszy miesiąc - dwa będzie szalało ale na pewno nie dłużej

[renia92]

Napisane przez sandra_pe

No proszę Studiujecie, pracujecie? Slub planujecie gdzieś w Warszawie czy zdala od wielkiego miasta?
Co do kamerzysty, 3000 zł to kwota do zaakceptowania. Trzeba przycinać po troszku żeby wiecej zostało. Nieco sie przeraziłam jak zobaczyłam jak dziewczyny wspominają też o kwotach rzedu 5-7 tyś.

Tak, studiujemy, TŻ pracuje. Ja dorabiam korepetycjami i szukam czegoś bardziej na stałe.

Napisane przez malgosiaw123

Moj wujek jadł zalewajkę (kojarzycie taką zupę? ) i do tego chleb z jabłkowymi powidłami

U mnie w domu mama czasem zalewajkę robi, jak TŻ był u mnie to pierwszy raz ją jadł ale nawet się nią zachwycał

Napisane przez aankaa092

Współczuję, z moim poprzednim TŻ mieliśmy podobną sytuację. Długo ją obgadywaliśmy, bo to był przyrodni brat TŻ i nie bardzo mnie lubił. Potem polubił, ale nasz związek nie wypalił. Ale ogólnie myślałam wtedy, by robić wesele bez alkoholu, bo jego rodzina była ogólnie awanturująca po alkoholu.
Niestety, względy tego, że to wy macie dobrze się na weselu swoim bawić, a nie pilnować kogoś, kto może wam zepsuć zabawę, to raczej bym nie prosiła.

Brat TŻ jest od niego starszy o 15 lat, zawsze mieli spory... TŻ chciał się z nim pogodzić, ale wyszło tak, że on się spił i mnie nawyzywał, że do dziś mi przykro. Prawdopodobnie go nie zaprosimy, bo nie mam ochoty udawać, że wszystko jest w porządku.

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

Bosze, lipca lipca, oczywiście lipca

Małgosia co do Twojego pytania. Zależy, nawet ponad 70 dni mój cykl trwa

Jak zobaczyłam czerwiec to myslę sobie-mysza chyba naprawdę nie zdaje sobie sprawy że jest w ciązy

Ja mam nieregularny,ale i tak nie jest źle,bo od 25 do 29 dni. Raz miałam 33 i byłam przerażona, tym bardziej ze to była maturalna klasa

[aguleekk]

Napisane przez mysza93

Jak miałaś wcześniej normalne cykle to i teraz będzie dobrze może pierwszy miesiąc - dwa będzie szalało ale na pewno nie dłużej

Oby, oby

[aankaa092]

Napisane przez aguleekk

Ja teraz odstawiam tabsy i boję się co to będzie, pewnie teraz będę mieć okres przez 2 tygodnie,a potem przez x miesięcy nic

Dlatego ja jeszcze nie odstawiam. Kochane... ostatnio moja przyjaciółka, która uwielbia czytać o ziołach, kosmetykach, witaminach i minerałach napisałą mi o Maca. Podobno ma zbawienny wpływ na hormony u kobiet z PCOS. Podobno są badania, że się wyregulowały hormony dzięki niej. Do tego ona nie posiada hormonów, ale dobrze działa na przysadkę i podwzgórze

[aguleekk]

Napisane przez malgosiaw123

Ja mam nieregularny,ale i tak nie jest źle,bo od 25 do 29 dni. Raz miałam 33 i byłam przerażona, tym bardziej ze to była maturalna klasa

Raz miałam ponad 40 i chodziłam po ścianach ze strachu, masakra

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez aankaa092

Dlatego ja jeszcze nie odstawiam. Kochane... ostatnio moja przyjaciółka, która uwielbia czytać o ziołach, kosmetykach, witaminach i minerałach napisałą mi o Maca. Podobno ma zbawienny wpływ na hormony u kobiet z PCOS. Podobno są badania, że się wyregulowały hormony dzięki niej. Do tego ona nie posiada hormonów, ale dobrze działa na przysadkę i podwzgórze

Ja wcale ich odstawiać nie chciałam, chciałam pobrać je jeszcze z rok czasu i po ślubie odstawić ale wyniki miałam złe...

[renia92]

Napisane przez aguleekk

Raz miałam ponad 40 i chodziłam po ścianach ze strachu, masakra

Ja mam tak samo ogólnie regularne, ale czasem coś jak mi się spóźnia to umieram ze strachu

[aankaa092]

Napisane przez renia92

Brat TŻ jest od niego starszy o 15 lat, zawsze mieli spory... TŻ chciał się z nim pogodzić, ale wyszło tak, że on się spił i mnie nawyzywał, że do dziś mi przykro. Prawdopodobnie go nie zaprosimy, bo nie mam ochoty udawać, [/COLOR]że wszystko jest w porządku. [/COLOR]

Miałam to samo Raz mnie nazwał prosto w twarz "dziwką", bo się upił i udawał przy kolegach, że niby twardziel. Potem jak TŻ mnie odprowadził (właśnie wychodziliśmy) to jego brat dostał od niego w ryj. Więcej mnie tak nie nazwał. Omijał mnie wzrokiem. Po około roku albo więcej "zakopaliśmy topór wojenny", ale od znajomych i tak dowiadywałam się, że chciał płacić kolegom TŻ, jeśli uda się im nas skłócić. Koszmarny czas.
Na szczęście ten czas minął, mam innego TŻ, jego rodzina mnie uwielbia a ja uwielbiam ich. To już prawie dosłownie moje rodzeństwo Ostatnio siostra i mama TŻ powiedziały, że jeśli bysmy zerwali, to chcą mnie a nie jego w rodzinie

[butcher_girl]

Napisane przez renia92

Ja mam tak samo ogólnie regularne, ale czasem coś jak mi się spóźnia to umieram ze strachu

Mi ostatnio okres spóźniał się 3 tyg. Wpadłam w panikę, zrobiłam 4 testy i wszystkie wyszły negatywne. Poszłam do mojego ginekologa, okazało się, że coś mi hormony poszalały, dostałam luteinę, 5 dni brania, 5 dni po odstawieniu luteiny przyszedł okres. Także niepotrzebny stres
Ale jakbym miała bobolinka, cieszyłabym się, a Tż to już w ogóle!

[aankaa092]

Napisane przez aguleekk

Raz miałam ponad 40 i chodziłam po ścianach ze strachu, masakra

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------



Ja wcale ich odstawiać nie chciałam, chciałam pobrać je jeszcze z rok czasu i po ślubie odstawić ale wyniki miałam złe...

Współczuję, zawsze boję się złych wyników. Szczególnie cukru, bo mimo bycia dietetykiem to boję się cukrzycy Bo hormony zawsze będę mieć złe.

[aguleekk]

Napisane przez aankaa092

Współczuję, zawsze boję się złych wyników. Szczególnie cukru, bo mimo bycia dietetykiem to boję się cukrzycy

Mi wyszło coś źle z krzepliwością, za duże ryzyko zakrzepicy ale moja gin powiedziała, że jak się wyniki poprawią to będę mogła wrócić do tabletek.

No dla mnie teraz jest chyba najgorszy czas na wpadkę.
Rodziłabym praktycznie na samo wesele

[malgosiaw123]

Napisane przez butcher_girl

Mi ostatnio okres spóźniał się 3 tyg. Wpadłam w panikę, zrobiłam 4 testy i wszystkie wyszły negatywne. Poszłam do mojego ginekologa, okazało się, że coś mi hormony poszalały, dostałam luteinę, 5 dni brania, 5 dni po odstawieniu luteiny przyszedł okres. Także niepotrzebny stres
Ale jakbym miała bobolinka, cieszyłabym się, a Tż to już w ogóle!

Mój tez by był cały w skowronkach Ale wie,że u mnie kolejność jest inna. Najpierw slub, później dziecko.
Ja nigdy nie brałam tabletek. Na szczęście nie mam tylu problemów co Wy

[aankaa092]

Napisane przez aguleekk

Mi wyszło coś źle z krzepliwością, za duże ryzyko zakrzepicy ale moja gin powiedziała, że jak się wyniki poprawią to będę mogła wrócić do tabletek.

No dla mnie teraz jest chyba najgorszy czas na wpadkę.
Rodziłabym praktycznie na samo wesele

Tak myślałam, że coś z zakrzepami, jest to bardzo częste z tabletkami.
Ojj, przesunęlibyście weselicho

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez malgosiaw123

Mój tez by był cały w skowronkach Ale wie,że u mnie kolejność jest inna. Najpierw slub, później dziecko.
Ja nigdy nie brałam tabletek. Na szczęście nie mam tylu problemów co Wy

U mnie podobnie, bylibyśmy szczęśliwi, mimo wiedzy, że będzie ciężko. U mnie babcia powtarza "ale najpierw ślub, potem dziecko". Więc muszę tak, bo kocham babcię, a ona by nie wybaczyła.

[aguleekk]

Napisane przez aankaa092

Tak myślałam, że coś z zakrzepami, jest to bardzo częste z tabletkami.
Ojj, przesunęlibyście weselicho

No przestań, zaliczki zapłacone, wszyscy już wiedzą, no dla mnie tragedia

[sandra_pe]

Napisane przez renia92

Tak, studiujemy, TŻ pracuje. Ja dorabiam korepetycjami i szukam czegoś bardziej na stałe.

Studiujesz zaocznie? Bo jeśli tak to moze mogłabym jakos pomóc w poszukiwaniach tej pracy. Co studiujesz?

[aankaa092]

Napisane przez aguleekk

No przestań, zaliczki zapłacone, wszyscy już wiedzą, no dla mnie tragedia

Nic byście nie stracili zdarzenie losowe zazwyczaj w przesuwaniu idą na rekę, jeśli nie przesuwa się po 5-10razy

[renia92]

Napisane przez sandra_pe

Studiujesz zaocznie? Bo jeśli tak to moze mogłabym jakos pomóc w poszukiwaniach tej pracy. Co studiujesz?

Nie, dziennie, ale już ostatni rok, bardzo mało zajęć, więc będę szukać.
Studiuje polonistykę (spec. filologia dla mediów), więc pewnie całkowicie inna branża

[201604261006]

Napisane przez malgosiaw123

Jak zobaczyłam czerwiec to myslę sobie-mysza chyba naprawdę nie zdaje sobie sprawy że jest w ciązy

Ja mam nieregularny,ale i tak nie jest źle,bo od 25 do 29 dni. Raz miałam 33 i byłam przerażona, tym bardziej ze to była maturalna klasa

Ja po prostu nie wierzę że czas tak szybko leci

Ja najkrótszy miałam ok. 32 dni - no ale to normalne, nie mam owulacji więc nie mogę mieć normalnych cykli No i nie zajdę w ciąże

[sandra_pe]

Napisane przez renia92

Nie, dziennie, ale już ostatni rok, bardzo mało zajęć, więc będę szukać.
Studiuje polonistykę (spec. filologia dla mediów), więc pewnie całkowicie inna branża

No to rzeczywiście odmienne kierunki W takim razie powodzenia w poszukiwaniach a jak nie w tym to zawsze próbuj czegoś innego.

[renia92]

Napisane przez sandra_pe

No to rzeczywiście odmienne kierunki W takim razie powodzenia w poszukiwaniach a jak nie w tym to zawsze próbuj czegoś innego.

Wiem, będzie dobrze, dam radę dzięki

[butcher_girl]

Zawijam do domku i urlop!!
Jutro AC/DC w Warszawie.
Potem od poniedziałku jeździmy z Tżem, oglądać sale na wesele.
Wskoczę jeszcze po pracy do sklepu, coś za mną "chodzi" i o dziwo nie są to biszkopty z musztardą ;D

[aankaa092]

Napisane przez butcher_girl

Zawijam do domku i urlop!!
Jutro AC/DC w Warszawie.
Potem od poniedziałku jeździmy z Tżem, oglądać sale na wesele.
Wskoczę jeszcze po pracy do sklepu, coś za mną "chodzi" i o dziwo nie są to biszkopty z musztardą ;D

Zazdrość mnie zżera.
Też chcę już skończyć pracę.... a pracuję dziś 12h do 21.00
Ale od jutra 3dni wolnego, potem 2dni pracy i GRECJA!!!!

[201604261006]

Ale Wam zazdroszczę tych wyjazdów

[malgosiaw123]

Ale się wczasujecie za granicą
My za granicę postaramy się wyjechac w podróż poślubną,ale nie wiem czy się uda.

[Edithh_21]

Hej laski
aankaa092 my też mamy tylko jeden dzień wesele i zamówione do 5 rano, jak dla mnie to wystarczająco długo

[malgosiaw123]

Dziewczyny naspamowałysmy dziś 8 stron postów

[renia92]

Napisane przez aankaa092

Zazdrość mnie zżera.
Też chcę już skończyć pracę.... a pracuję dziś 12h do 21.00
Ale od jutra 3dni wolnego, potem 2dni pracy i GRECJA!!!!

Wow, zazdroszczę
Na długo lecicie?

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Edithh_21

Hej laski
aankaa092 my też mamy tylko jeden dzień wesele i zamówione do 5 rano, jak dla mnie to wystarczająco długo

My podobnie podziwiam ludzi, którzy mają kilkudniowe wesela