Panny Młode 2017 cz. 4

[201604261006]

Napisane przez ratkowska7

Hej dziewczyny!
Ja wkoncu wstalam po weselu...powiem Wam ze katastrofa. Juz od samego poczatku bylo dziwnie,w Kosciele ktorym mieli slub byl remont.Rusztowania i inne sprawy...Nastepnie sala na ktorej sie jadlo polaczona z taneczna...masakra,huk ogromny. Na pierwszym tancu i torcie wszyscy byi na polu, bo goraco. Orkiestra grala 3-4 piosenk i przerwa. Jedzenie natomiast okropne...Chyba najgorsze wesele w zyciu na jakim bylam

To że sala jadalna połączona z taneczną to akurat dla mnie plus. U mnie wszystko było na jednej sali i nie wyobrażam sobie mieć oddzielnie tanecznej a oddzielnie tej w której się je.
To że nie tańczyli to pewnie przez upał też.

A reszta? Brak słów

[201711281122]

Na szczęście nie bardzo opalona A było super! Majorka jest piękna. Tylko zdecydowanie za krótko...

[VinVinara]

Napisane przez mysza93

Wszystkie jesteśmy przybite. Musimy umówić się na jakieś zbiorowe chlanie

Ja chcialam sobie kupic sandaly, wsciekla zadzwonilam do Tza ze nic nie znalazlam i jade prosto do niego. On do mie dojechal i kupil sobie dwie pary spodni a ja weszlam do sklepu ze starymi gazetami i kupilam 3 magazyny o slubnej tematyce. I zamiast 30zl zaplacilam 11 teraz bedziemy pic piwko.

[XElisX]

Napisane przez mysza93

To że sala jadalna połączona z taneczną to akurat dla mnie plus. U mnie wszystko było na jednej sali i nie wyobrażam sobie mieć oddzielnie tanecznej a oddzielnie tej w której się je.
To że nie tańczyli to pewnie przez upał też.

A reszta? Brak słów

Ja tak samo. Moja studniówka była w miejscu, gdzie jadło się na jednej, tańczyło na drugiej. Dla mnie to rozwiązanie jest katastrofą, bo siedząc przy stole lubię popatrzeć jak bawią się inni
Co to nietańczenia ludzi to fakt, upał robi swoje, byłam na dwóch takich weselach, gdzie do ok. 22 nie dało się wytrzymać

[zambeza]

Napisane przez XElisX

Ja tak samo. Moja studniówka była w miejscu, gdzie jadło się na jednej, tańczyło na drugiej. Dla mnie to rozwiązanie jest katastrofą, bo siedząc przy stole lubię popatrzeć jak bawią się inni

Tez mam takie samo zdanie i sale, ktore mialy sale do siedzenia i tanczenia u mnie od razu odpadaly. Lubie tanczyc jak jest juz troche ludzi na parkiecie i nie chcialo by mi sie co chwile wstawac zeby patrzec czy ktos tanczy czy nie

[201604261006]

Napisane przez aardbei77

Na szczęście nie bardzo opalona A było super! Majorka jest piękna. Tylko zdecydowanie za krótko...

Wakacje zawsze trwają zbyt krótko

Ja już zrobiłam listę co do obejrzenia w Giżycku i co? Czasu mi nie starczy

[renia92]

Napisane przez zambeza

Tez mam takie samo zdanie i sale, ktore mialy sale do siedzenia i tanczenia u mnie od razu odpadaly. Lubie tanczyc jak jest juz troche ludzi na parkiecie i nie chcialo by mi sie co chwile wstawac zeby patrzec czy ktos tanczy czy nie

Ja tak samo, od razu skreśliłam. Wydaje mi się, że nawet ludzie szybciej się integrują jak wszystko jest na jednej sali.

Napisane przez mysza93

Wakacje zawsze trwają zbyt krótko

Ja już zrobiłam listę co do obejrzenia w Giżycku i co? Czasu mi nie starczy

Zawsze tak jest, że brakuje na wakacjach czasu
W tym roku to nawet nie wiem kiedy lipiec minął.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

aardbei77 mogłabyś mnie dopisać do kalendarza

[201604261006]

Napisane przez renia92

Zawsze tak jest, że brakuje na wakacjach czasu
W tym roku to nawet nie wiem kiedy lipiec minął.

No niestety
Ja tak samo.

Właśnie AARDBEI jak masz chwile to dopisz kilka dziewczyn do kalendarza, niech zrobią od razu wizytówki te które mają daty

[paulinunia]

Napisane przez aardbei77

Na szczęście nie bardzo opalona A było super! Majorka jest piękna. Tylko zdecydowanie za krótko...

ja doliczam dni do urlopu jeszcze trzy tygodnie i też jadę do ciepełka

Napisane przez VinVinara

Dziewczyny, ja niestety tez dzis przybita. I spac mi sie chce

ja dziś też mam taki dzień. Ziewam ciągle i jakaś taka przybita

[89anioleknh89]

Napisane przez mysza93

No niestety
Ja tak samo.

Właśnie AARDBEI jak masz chwile to dopisz kilka dziewczyn do kalendarza, niech zrobią od razu wizytówki te które mają daty

a co to jest ta wizytówka ;>

[aguleekk]

Napisane przez 89anioleknh89

a co to jest ta wizytówka ;>

Zobacz sobie na pierwszej stronie wątku

[201604261006]

Napisane przez paulinunia

ja doliczam dni do urlopu jeszcze trzy tygodnie i też jadę do ciepełka

Też odliczam! 32 nawet w podpisie mam

Napisane przez 89anioleknh89

a co to jest ta wizytówka ;>

W 1 poście, w kalendarzu, pod naszymi nickami

[renia92]

R & M

ONA: 92, studentka polonistyki, uwielbia gotować i oglądać filmy.

ON: 91, student informatyki, zawodowy kucharz i fan gier komputerowych.
MY: W zasadzie zawsze i wszędzie razem, mamy miliony tematów do obgadania, dajemy radę w każdej sytuacji. Mieszkamy razem.

Zakochani: 09.02.2011
Zaręczyny: 10.07.2015
Ślub: konkordatowy 09.09.2017
Wesele: jednodniowe, Sala weselna Astoria
Muzyka: DJ

Foto: szukamy Video: szukamy Kolor przewodni: fiolet, pudrowy róż Bukiet: na razie się nie znam na kwiatach, może eustomy Obrączki: klasyczne z żółtego złota

Cała reszta przyjdzie z czasem

[malgosiaw123]

Napisane przez zambeza

Tez mam takie samo zdanie i sale, ktore mialy sale do siedzenia i tanczenia u mnie od razu odpadaly. Lubie tanczyc jak jest juz troche ludzi na parkiecie i nie chcialo by mi sie co chwile wstawac zeby patrzec czy ktos tanczy czy nie

Ja tak samo. Lubię patrzeć jak inni się bawią. Jak jest fajna sala i akustyka to wcale nie jest tak głośno na sali jadalnej. Byłam na weselu gdzie sala była oddzielna to dla mnie ponuro sie wydawało.

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napisane przez paulinunia

ja doliczam dni do urlopu jeszcze trzy tygodnie i też jadę do ciepełka

ja dziś też mam taki dzień. Ziewam ciągle i jakaś taka przybita

Jezu ja też masakra.. A muszę pisać magisterkę i przez ten dzień wzięłam się dziś późno..
Jeszcze TŻ się nie odzywa i mam go ochotę zamordować.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

renia- jesteś z Końskich?

[VinVinara]

My sale mamy osobne. Takiej szukalismy

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Ale nie tak, ze jest przedzielone korytarzem. Sa duze szklane drzwi miedzy salami

[turkusowapoziomka]

A ja mogę do kalendarza?

Zrobię zaraz wizytówkę

[butcher_girl]

Mam już dość!!!
Brat tza(ktory mieszka w Irl) wrocil z nad morza z dziecmi i zona. Wiedzieli ze ojciec znow pije,a ze mieli mozliwosc przeniesli sie do rodzinnego domu przyszlej szwagierki 1km od domu rodzicow Tza.
Ojciec przyszedl nawalony jak szpadel dzisiaj i chcial zabrac dzieci na spacer. Szwagierka nie chciala,wiec ojciec siedzial i gawedzil sobie przed 2h.
Potem przyjechali jacys "kumple" po niego i podobno znow zapil i zdemolowal cos w swoim domu. Mama Tza byla w pracy do 16,wrocila zadzwonila do chlopakow (Tza i jego brata) i tam poszli. Okazalo sie ze ojciec nawalony nie ogarnial co sie dzieje. Nie bylo ich 2h, po czym okazalo sie ze ojciec chce jechac do szpitala,a ze ma brata lekarza a naszym miescie nie ma miejsc to moj Tz wlasnie pojechal zawiesc ojca 500km!!! do szpitala do swojego brata. Tam sie maja nim zajac pod wzgledem tych badan ktore mial miec zrobione odnosnie raka,ale raczej naprutego go nie przyjma.
Tz poklocil sie z bratem,ze mna,ja splakana wrocilam do domu. Mam dosc. Uwierzcie mi ze nie mam juz sily....
Zamiast sie cieszyc zareczynami,jutro ogladac sale, korzystac z wspolnego urlopu- siedze,rycze i sie martwie.
To juz nie na moje sily...

[malgosiaw123]

Kurczę ciężka sprawa. Wiesz z jednej strony, jesli ojciec Twojego TŻ jest alkoholikiem to nie dziwię się,że pije bo choroba go załamała. Ale jesli on nie będzie chciał się leczyć to nic nie jesteście w stanie poradzić. A wiem,że życie z taką osobą jest strasznie męczące.
Może jak pojedzie do szpitala, to trochę się ogarnie.

[butcher_girl]

On sie tak ogarnia juz 30lat. Pije dwa razy do roku,ale jak juz pije... Awantury,klotnie,problemy ,wyzwiska... Za duzo tych problemow ;( nie daje rady.

[VinVinara]

Napisane przez butcher_girl

On sie tak ogarnia juz 30lat. Pije dwa razy do roku,ale jak juz pije... Awantury,klotnie,problemy ,wyzwiska... Za duzo tych problemow ;( nie daje rady.

nie wiem jak pomoc. Najgorsze, ze przez to pijanstwo Wy sie jeszcze klocicie..

[zambeza]

Butcher bardzo mi przykro, wiem co ty i twoj TZ czujecie bo moj ojciec jest alkoholikiem. Czlowiek jak nie chce sam sie zmienic i z tym skonczyc to nikt go do tego nie zmusi, taka prawda... Nie smutaj, glowa do gory, piers do przodu!

[renia92]

Napisane przez butcher_girl

On sie tak ogarnia juz 30lat. Pije dwa razy do roku,ale jak juz pije... Awantury,klotnie,problemy ,wyzwiska... Za duzo tych problemow ;( nie daje rady.

Współczuje, ciężka sytuacja Dacie razem radę

[malgosiaw123]

Napisane przez butcher_girl

On sie tak ogarnia juz 30lat. Pije dwa razy do roku,ale jak juz pije... Awantury,klotnie,problemy ,wyzwiska... Za duzo tych problemow ;( nie daje rady.

No niestety alkoholicy tak mają. Rzadko który przestaje na dobre i już nigdy do tego nie wraca. Wiesz alkohol to agresja i tego nie da się zmienić. Głowa do góry, pomyśl, że niektórzy są w gorszej sytuacjii. U Was prędzej czy póxniej się ułoży.

[turkusowapoziomka]

My:Ja: 91', On: 89'
W związku od:01.01.2010 r.
Zaręczeni:10.12.2014 r.
Ślub konkordatowy: 16 września 2017r.

Wesele: Gościniec nad Wisłą
Muzyka: DJ
Fotograf&video: jeszcze nie wybrany
Pierwszy taniec: do ustalenia
Suknia: blush
Bukiet: a'la polne kwiaty
Kolor motyw/przewodni: pastele - róż i błękit/mięta, złoto oraz drewno

[201711281122]

Dziewczyny proszę o wysłanie linków do wizytówek na priv, żebym je szybko znalazła, to dodam jutro - na razie piszę z tel.

[turkusowapoziomka]

Oki. Heh czekałam aż ktoś napisze posta po mnie bo nie chciałam walić dwóch po sobie, żeby mi rozwaliło wizytówkę :-P

Butcher, głowa do.góry

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[ratkowska7]

Co do sali to u mnie obydwie siostry mialy w oddzielnych i bylo super. Ja raczej za takimi jestem,na ta z jedzeniem bedziemy mieli glosnik z sali tanecznej,zeby bylo slychac co graja mimo ze sale sa obok siebie.

Tak to niestety jest z alkoholem...nie wiadomo kiedy skonczyc. Ciezka sprawa...

[aguleekk]

Napisane przez butcher_girl

On sie tak ogarnia juz 30lat. Pije dwa razy do roku,ale jak juz pije... Awantury,klotnie,problemy ,wyzwiska... Za duzo tych problemow ;( nie daje rady.

Bardzo współczuję

Napisane przez ratkowska7

Co do sali to u mnie obydwie siostry mialy w oddzielnych i bylo super. Ja raczej za takimi jestem,na ta z jedzeniem bedziemy mieli glosnik z sali tanecznej,zeby bylo slychac co graja mimo ze sale sa obok siebie.

Tak to niestety jest z alkoholem...nie wiadomo kiedy skonczyc. Ciezka sprawa...

A mi się tak nie podoba chociażby ze względu na starsze osoby, które sobie za bardzo nie potańczą, a chociaż będą mogli popatrzeć na młodych, a nie tylko gapić się cały czas w talerz.

Witam się z rana

[89anioleknh89]

Napisane przez zambeza

Butcher bardzo mi przykro, wiem co ty i twoj TZ czujecie bo moj ojciec jest alkoholikiem. Czlowiek jak nie chce sam sie zmienic i z tym skonczyc to nikt go do tego nie zmusi, taka prawda... Nie smutaj, glowa do gory, piers do przodu!

Ja rowniez wspolczuje, ja mam ten problem z mama... Dobrze, ze pojawil sie Kuba bo jest w miare ogarnieta od tego czasu.. Ale tez popieram, jak ojciec sam nie bedzie chcial to nikt mu nie pomoze niestety. A moze maja tam oddzial alkoholowy zeby go tam zostawic najpierw na to leczenie?

[aguleekk]

Napisane przez 89anioleknh89

Ja rowniez wspolczuje, ja mam ten problem z mama... Dobrze, ze pojawil sie Kuba bo jest w miare ogarnieta od tego czasu.. Ale tez popieram, jak ojciec sam nie bedzie chcial to nikt mu nie pomoze niestety. A moze maja tam oddzial alkoholowy zeby go tam zostawic najpierw na to leczenie?

Ale to też nie taka łatwa sprawa bo on sam musi chcieć tam być.