Mamusie grudniowe 2015 cz. 4 - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-01, 07:34   #691
katarzynaxxx89
Raczkowanie
 
Avatar katarzynaxxx89
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 421
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Dziewczyny chciałam wam opisać mój poród tak po kolei bo pisałam kilka szczegółów ale tak bez ładu i składu
Termin z miesiączki miałam na 1 sierpnia z usg na 25lipca ale nic się nie działo skakanie na piłce i nawet sex nie pomogły, a bardzo chciałam już urodzić bo wtedy były okropne upały. No i weekend odwiedziła mnie mama ona pracuje w szpitalu na ginekologi i położnictwie jako salowa ale przez ponad 20 lat naoglądała sie tego i owego, chciałam rodzić u niej no ale mąż się nie zgodził bo niby daleko (a nie jest aż tak daleko jakieś22km) no to wybrałam ten szpital co jest najbliżej wiedziałam że napewno chcę rodzinny poród Tż nie chciał to go nie zmuszałam to poprosiłam mame.
W niedzielę wieczorem 4.08 cos mi się stawiał brzuch stwierdziłąm żeby pojechać do szpitala bo dawno nie miałam usg żeby sprawdzić jak tam i co tam no i mnie zostawili całą noc nie mogłam zasnąć podłączyli mi ktg wszystko było ok.
W pon 5.08 około 10 rano zrobiono mi lewatywę(nic strasznego) no i kazali łazić to to chodziłam a około 13 skórcze zaczeły być bolesne wtedy byłam na wspólnej sali z 2 babkami no i u jednej był mąż i jakoś źle się z tym czułam mówiłam pielęgniarką co ile mam ale powiedziały żeby przyjść jak będą co 2 min no i jakoś mama z TŻ przyjechali do mnie i nagle zaczełam wymiotować udało sie dobiec do łazienki i mama odrazu o to znaczy że szyjka się rozwiera i poszła zapytać o lekarza no i sie okazało że dyżur ma lekarz który niedawno był ordynatorem u niej na odziale i ją znał tak więc mnie zbadał i inny lekarz zrobił usg (dziwne że nie zauważył że mały okręcony pępowiną) i potem na porodówkę około16:30. Sala była bardzo ładna nic nie musiałam płacić za poród rodzinny był tam nadmuch i wogóle. Podłaczono mi ktg no i wtedy wyszło na jaw że przy skórczach małemu spada tętno ja za bardzo nie wiedziałam co się dzieję i wogóle oni nie chcieli mnie straszyć a mama motywowała pytając co sie dzieje mówiła nie martw się leż tu i przyj jak skórcz mały był wysoko to chciałam skakać na piłcę żeby sie obniżył ale nie mogłam, pić też nie mogłam bo bali sie że będzie cesarka ale mama co jakiś czas mi przemywała usta wodą i to pomogło miałam podawany tlen już byłam wymęczona to mama mi tą rurkę trzymała no i o 19:15 urodziłam a wogóle to nie krzyczałam pod koniec tylko już z bólu jęczałam na tej podstawie pewnie twierdzą że mnie mało bolało ale bolało jak diabli nie sam poród tylko te skórcze ale ja jakoś tak nie chciałam wrzeszczeć przy ludziach, miałam podaną oxytocynę nie wiem kiedy ale była no i położna tam ze mną była cały czas pomagała wyciagnąć małego jakoś tą pępowinę mu odciągały no i ten lekaż tez praktycznie był i wszystko kontrolował także sam poród opiekę miałam naprawdę dobą. No jak urodziłam to odrazu mi dali małego na pierś i zapomniałam o bólu i wtedy lekarz mnie szył bo byłam nacięta ale mnie to nie bolało czułam tylko lekke ciagnięcie. Potem mnie podmyto małego też zbadali itp i mugł mąż przyjść no i tak sobie leżałam na tej sali 2h mały nie chciał jeść tylko obserwował . Potem przewieziono mnie na salę poporodową no i mama mi poukładała trochę rzeczy dali pić wkońcu no i zostali wyproszeni bo już późno było. Mi kazali spać z małym żeby nie wstawać do karmienia, cudnie było mieć go przy sobie po jakimś czasie przywieźli dziewczynę z córeczką no i nam obu dały baseny do sikania i poszły. Kilka razy w nocy ktoś przyszedł ale bardziej do dziecka pomagali mi przystawiać bo mały nie umiał chcić a mam brodawki mało wypukłe no i co przyszła baba to co innego mówiła jedna że trzeba budzić na karmienia co 3h inna że jak samo dziecko się obudzi itd. Rano nikt nie przyszedł żeby pomóc wstać czy cokolwiek o 8 były wizyty to masakra dużo ludzi w tym studęci oglądali nasze krocza na szczęście tylko lekarz podchodził bliżej. Musiałam sie sama upomnieć żeby mi ten wenflon zdjęto co miałąm do oxy . No a co do dziecka to w następną noc już nie za bardzo chcieli przychodzić omagać mi stwierdziły że mam sama bo nigdy się nie nauczę. No i było tam potwornie gorąco na tej sali ciagle słońce dalej upały ja przy oknie no łazienka była na zewnątrz, musiałam czekać na TŻ jak mnie odwiedził żeby mi pomugł się umyć to mnie trochę przytrzymał . Potem sie okazało że mały ma żółtaczkę nie naświetlani go bo niby dobrze przechodził no ale każda zmiana mówiła co innego pojawił mi się pokarm bo na początku miałam mało. Pielęgniarki z jednej zmiany kazały te dzieci otulać w takie beciki z poszewki a był upał inne rozbierać no każda zmiana co innego jedna baba mi kazała po 15 min zmienić cycek do karmienia a ja nie chciałam bo ledwo co umiał chycić to jak już sobie ssał to niech je a na następne karmienie dałam drugiego. Także ja i tak robiła po swojemu a im przytakiwałam. Okazało sie ze mały ma jakąś infekcje moczową no i go leczyli i tez lekarze co innego mówili mąż już trochę się załamał nie wiedziałm nigdy jak płacze ale wtedy płakał nie przy mnie bo w domu ale mi opowiadał później. Żeby podać te antybotyki miał wenflon raz w jednej ręce w drugiej w nogach zmnieniali mu antybiotyki zostałam przeniesiona na inną salę jakiś septyk i tam już nie było tak gorąco, małego czasem zabierali na badania kilka razy nie miałam go parę godzin a i tak nie umiałam spać no i po antybiotych miał straszne rozwolnienie normalnie co chwilę robił, codziennie ookło 19 brali go do kąpania raz miałam na to patrzeć i podpisać że niby mnie nauczyli to masakra dziecko pod kran w pionie i mig mig juz wykąpane. Jak mi go dali z wenflonem w główce to się rozryczałma

Prawie 2 tyg byliśmy ale na szczęście w końcu go wyleczyli i od tej pory jest okazem zdrowia nie choruje i nic. Miał przepukline pępkową ale to sie ładnie wyleczyło. Także trochę dobrych trochę złych wspomniń. W każdym razie teraz nie chcę już tam rodzić i będę tam gdzie mama pracuje mąż trochę zły ale powiedziałam że koniec i kropka
katarzynaxxx89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 07:36   #692
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Hej

Ja wczoraj sie poddalam przy nadrabianiu Was... wlaczylam harrego i z tz sie wyprzytulalismy

Milego dnia !
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 07:39   #693
katarzynaxxx89
Raczkowanie
 
Avatar katarzynaxxx89
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 421
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Acapella piękny brzusio

Sylwuska co do butelek ro biorę pod uwagę antykolkowe tommee tippee. Przewijak chyba kupimy na komodę. A i czytałam opinie o łóżeczkach klups, były opinie że wygląd piękny ale jakość kiepska, farba odpryskuje, więc muszę je najpierw na żywo zobaczyć. A laktator kupię ręczny, używany pewnie, bo to na kilka dni tylko

Cienwiatru bardzo ładne pazurki i super kolor
Ja mam takie łóżeczko i jestem zadowolona ale moze faktycznie w jedym miejscu jest takie małe odpryśnięcie farby no ale jak mały się tam bawi skacze gryzie to i tak w dobrym stanie to łóżeczko nie polecam tylko szuflady bo też mam bo kółka mi odpadły
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 105.jpg (99,6 KB, 10 załadowań)
katarzynaxxx89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 07:42   #694
limonka_86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 066
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Ale mi się weekend zaczął od wczoraj migrena apap nie pomaga:/
limonka_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 08:29   #695
wojniann
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 646
GG do wojniann
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Ja miałam dla Piotrka butelki lovi, avent i tomee tepee. Lovi dla mnie się nie sprawdziło. Miało za miękki smoczek zasysal się ale i za szybko i łatwo szło jedzenie. Jeśli ktoś chce karmić na zmianę wydaje mi się ze dziecko odrzuci pierś. Lovi jest bardzo delikatny i miękki a pierś musi pociągnąć żeby polecialo i się zbuntuje. Dla mnie faworytem są tomee. I smoczki też mają fajne. Avent ok początkowe są smoczki takie bardziej płaskie.
wojniann jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 08:42   #696
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Dobrze widzisz, glownie zoevaA
Co Ty pranie 20 min, moze pol h. Sie ma wprawe
Zoeva super, polecam
Chciałabym takie, ale teraz mnie juz nie sstać
Cytat:
Napisane przez acapella Pokaż wiadomość
Uciekłam wcześniej do kina- spontaniczna decyzja
Dzięki za komplementy nie wiem czy taka zgrabna jestem, raczej tylko do pasa, w dół już gorzej na początku schudłam 2 kg, potem to nadrobiłam i przytyłam 5 kg, więc od wyjściowej wagi to 5kg na plusie, ważę 65 kg jestem bardzo szeroka w biodrach, więc może tam się chowa synek i nie wychodzi do przodu ale i tak może na pierwszy rzut oka brzucha nie widać dla obcych, jednak kto mnie zna to widzi, że przytyłam/się objadłam

karmazynowa, no właśnie wiem, że pieluchowanie takie lepiej poźniej, ale od ok pół roku synek pójdzie najprawdopodobniej do żłobka, więc nie wiem co z tego wyjdzie, ale bardzo bym chciała...

sylwuska, te otulacze mają przypomnieć warunki z brzucha mamy, dzieciaczki się ponoć uspokajają i tak im dobrze, woombie to chyb taki oryginał http://otulacz.pl/

a co do tętna to nie wiem ile w tym prawdy, bo Gniewko miał tętno 156, więc niby dziewczęce, a ewidentnie jest chłopcem

fionka, ten strój kąpielowy
A ile masz wzrostu? może faktycznie tam się chowa, zdjęcie jest bokiem i tylko profil Twój widzimy, a z profilu szczupła jesteś
Cytat:
Napisane przez katarzynaxxx89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny chciałam wam opisać mój poród tak po kolei bo pisałam kilka szczegółów ale tak bez ładu i składu
Termin z miesiączki miałam na 1 sierpnia z usg na 25lipca ale nic się nie działo skakanie na piłce i nawet sex nie pomogły, a bardzo chciałam już urodzić bo wtedy były okropne upały. No i weekend odwiedziła mnie mama ona pracuje w szpitalu na ginekologi i położnictwie jako salowa ale przez ponad 20 lat naoglądała sie tego i owego, chciałam rodzić u niej no ale mąż się nie zgodził bo niby daleko (a nie jest aż tak daleko jakieś22km) no to wybrałam ten szpital co jest najbliżej wiedziałam że napewno chcę rodzinny poród Tż nie chciał to go nie zmuszałam to poprosiłam mame.
W niedzielę wieczorem 4.08 cos mi się stawiał brzuch stwierdziłąm żeby pojechać do szpitala bo dawno nie miałam usg żeby sprawdzić jak tam i co tam no i mnie zostawili całą noc nie mogłam zasnąć podłączyli mi ktg wszystko było ok.
W pon 5.08 około 10 rano zrobiono mi lewatywę(nic strasznego) no i kazali łazić to to chodziłam a około 13 skórcze zaczeły być bolesne wtedy byłam na wspólnej sali z 2 babkami no i u jednej był mąż i jakoś źle się z tym czułam mówiłam pielęgniarką co ile mam ale powiedziały żeby przyjść jak będą co 2 min no i jakoś mama z TŻ przyjechali do mnie i nagle zaczełam wymiotować udało sie dobiec do łazienki i mama odrazu o to znaczy że szyjka się rozwiera i poszła zapytać o lekarza no i sie okazało że dyżur ma lekarz który niedawno był ordynatorem u niej na odziale i ją znał tak więc mnie zbadał i inny lekarz zrobił usg (dziwne że nie zauważył że mały okręcony pępowiną) i potem na porodówkę około16:30. Sala była bardzo ładna nic nie musiałam płacić za poród rodzinny był tam nadmuch i wogóle. Podłaczono mi ktg no i wtedy wyszło na jaw że przy skórczach małemu spada tętno ja za bardzo nie wiedziałam co się dzieję i wogóle oni nie chcieli mnie straszyć a mama motywowała pytając co sie dzieje mówiła nie martw się leż tu i przyj jak skórcz mały był wysoko to chciałam skakać na piłcę żeby sie obniżył ale nie mogłam, pić też nie mogłam bo bali sie że będzie cesarka ale mama co jakiś czas mi przemywała usta wodą i to pomogło miałam podawany tlen już byłam wymęczona to mama mi tą rurkę trzymała no i o 19:15 urodziłam a wogóle to nie krzyczałam pod koniec tylko już z bólu jęczałam na tej podstawie pewnie twierdzą że mnie mało bolało ale bolało jak diabli nie sam poród tylko te skórcze ale ja jakoś tak nie chciałam wrzeszczeć przy ludziach, miałam podaną oxytocynę nie wiem kiedy ale była no i położna tam ze mną była cały czas pomagała wyciagnąć małego jakoś tą pępowinę mu odciągały no i ten lekaż tez praktycznie był i wszystko kontrolował także sam poród opiekę miałam naprawdę dobą. No jak urodziłam to odrazu mi dali małego na pierś i zapomniałam o bólu i wtedy lekarz mnie szył bo byłam nacięta ale mnie to nie bolało czułam tylko lekke ciagnięcie. Potem mnie podmyto małego też zbadali itp i mugł mąż przyjść no i tak sobie leżałam na tej sali 2h mały nie chciał jeść tylko obserwował . Potem przewieziono mnie na salę poporodową no i mama mi poukładała trochę rzeczy dali pić wkońcu no i zostali wyproszeni bo już późno było. Mi kazali spać z małym żeby nie wstawać do karmienia, cudnie było mieć go przy sobie po jakimś czasie przywieźli dziewczynę z córeczką no i nam obu dały baseny do sikania i poszły. Kilka razy w nocy ktoś przyszedł ale bardziej do dziecka pomagali mi przystawiać bo mały nie umiał chcić a mam brodawki mało wypukłe no i co przyszła baba to co innego mówiła jedna że trzeba budzić na karmienia co 3h inna że jak samo dziecko się obudzi itd. Rano nikt nie przyszedł żeby pomóc wstać czy cokolwiek o 8 były wizyty to masakra dużo ludzi w tym studęci oglądali nasze krocza na szczęście tylko lekarz podchodził bliżej. Musiałam sie sama upomnieć żeby mi ten wenflon zdjęto co miałąm do oxy . No a co do dziecka to w następną noc już nie za bardzo chcieli przychodzić omagać mi stwierdziły że mam sama bo nigdy się nie nauczę. No i było tam potwornie gorąco na tej sali ciagle słońce dalej upały ja przy oknie no łazienka była na zewnątrz, musiałam czekać na TŻ jak mnie odwiedził żeby mi pomugł się umyć to mnie trochę przytrzymał . Potem sie okazało że mały ma żółtaczkę nie naświetlani go bo niby dobrze przechodził no ale każda zmiana mówiła co innego pojawił mi się pokarm bo na początku miałam mało. Pielęgniarki z jednej zmiany kazały te dzieci otulać w takie beciki z poszewki a był upał inne rozbierać no każda zmiana co innego jedna baba mi kazała po 15 min zmienić cycek do karmienia a ja nie chciałam bo ledwo co umiał chycić to jak już sobie ssał to niech je a na następne karmienie dałam drugiego. Także ja i tak robiła po swojemu a im przytakiwałam. Okazało sie ze mały ma jakąś infekcje moczową no i go leczyli i tez lekarze co innego mówili mąż już trochę się załamał nie wiedziałm nigdy jak płacze ale wtedy płakał nie przy mnie bo w domu ale mi opowiadał później. Żeby podać te antybotyki miał wenflon raz w jednej ręce w drugiej w nogach zmnieniali mu antybiotyki zostałam przeniesiona na inną salę jakiś septyk i tam już nie było tak gorąco, małego czasem zabierali na badania kilka razy nie miałam go parę godzin a i tak nie umiałam spać no i po antybiotych miał straszne rozwolnienie normalnie co chwilę robił, codziennie ookło 19 brali go do kąpania raz miałam na to patrzeć i podpisać że niby mnie nauczyli to masakra dziecko pod kran w pionie i mig mig juz wykąpane. Jak mi go dali z wenflonem w główce to się rozryczałma

Prawie 2 tyg byliśmy ale na szczęście w końcu go wyleczyli i od tej pory jest okazem zdrowia nie choruje i nic. Miał przepukline pępkową ale to sie ładnie wyleczyło. Także trochę dobrych trochę złych wspomniń. W każdym razie teraz nie chcę już tam rodzić i będę tam gdzie mama pracuje mąż trochę zły ale powiedziałam że koniec i kropka
Dziękujemy za opis faktycznie taki pół na pół ten Twój pobyt w szpitalu. a boczkiem małemu, że tyle czasu byliście? I ten wenflon w główce?? To od tej infekcji?
Cytat:
Napisane przez czubasek20 Pokaż wiadomość
Hej

Ja wczoraj sie poddalam przy nadrabianiu Was... wlaczylam harrego i z tz sie wyprzytulalismy

Milego dnia !
I fajnie, przynajmniej spędziliście miły wieczór
Cytat:
Napisane przez limonka_86 Pokaż wiadomość
Ale mi się weekend zaczął od wczoraj migrena apap nie pomaga:/
spróbuj po apapie mała czarna wypic, ktoś tu o tym pisał, sprawdziłam 2razy i szybciej mi przeszło


Ja już wstaje. Mąż wrócił z pracy i się położył, a ja coś zjem i zamierzam pojechać na jakieś zakupy, muszę Palmersa kupić bo nie mam nic na rano do smarowania i może o jakieś ciuszki ładne zahacze

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Cytat:
Napisane przez wojniann Pokaż wiadomość
Ja miałam dla Piotrka butelki lovi, avent i tomee tepee. Lovi dla mnie się nie sprawdziło. Miało za miękki smoczek zasysal się ale i za szybko i łatwo szło jedzenie. Jeśli ktoś chce karmić na zmianę wydaje mi się ze dziecko odrzuci pierś. Lovi jest bardzo delikatny i miękki a pierś musi pociągnąć żeby polecialo i się zbuntuje. Dla mnie faworytem są tomee. I smoczki też mają fajne. Avent ok początkowe są smoczki takie bardziej płaskie.
A jeszcze co do butelek.
Te Tommy Tippee to chodzi Wam o takie butelki z rurką w środku? czy takie zwykłe? Bo są dwa rodzaje.

Co do Lovi to nie wiem czy od niedawna, ale teraz też mają smoczki podobne do piersi, nawet się wydłużają pod wpływem ssania, nazywają się super vent i właśnie niby się nie zasysają do środka i dziecko musi się trochę pomeczyć żeby leciało mleko, podobnie jakby jadł z piersi. Ale nie wiem czy też już próbowałas te nowe czy opinie masz o wcześniejszych, mówię co wczoraj wyczytałam

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 08:46   #697
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Witam my już w drodze nad morze

Wczoraj się musiałam spakować i widzę że przez to kilkanaście stron zaleglości mam

Narazie podczytałam tylko że pisałyście o butelkach. To ja używałam aventa z tym smoczkiem antykolkowym. I moim zdaniem też są godne polecenia. Laktator też miałam z aventa taki zwykły ręczny i był ok.
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:02   #698
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
no właśnie, od początku miała być Weronika ale teraz sama nie wiem, jakoś te zdrobnienia mi nie pasują
mi coraz bardziej chodzi po głowie Antonina ale tż od razu powiedział, że oszalałam dziś nawet koledze mówił, że Tosia, ale jeszcze mi to z głowy wybije hahah
Hanna jest bardzo ładne, ale siostrzenica tż ma już tak na imię, a kontakt mamy bliski więc odpada
więc
U nas też Weronika jest na pierwszym miejscu ale też średnio podobają mi się zdrobnienia, potem Natalia i Anna. A dla chłopca typów brak


Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Dzieki dziewcxyny, leze w wannie i sie mocze i relaksuje
Kupa jakos poszla wiec moze przejdzie.

A jeszcze misze poprac pedzle i jutro maraton.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Ja to spoe przeroznie, zdarza mi sie obudzic na brzuchu!! A raczej tak na polowie bokiem.
W nocy sie nie kontroluje
Pewnie dużo wesel dzisiaj? Moja siostra ma swoje 15-ego, miała makijaż próbny w tym tygodniu ale tak jej skopała, że aż mi jej szkoda
Cytat:
Napisane przez adka_19 Pokaż wiadomość
Ja usypiam na prawym w 99%.. i rąk Mo wygodnie na lewym dretwieje mi ręką. .
Ja zawsze spałam na prawym, zamieniliśmy się z TŻem miejscami, żeby było mi łatwiej na lewym ale codziennie budzę się bez czucia w jednej albo obu dłoniach
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:03   #699
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
Póki co nadal prędzej dziewczynki wzbudzają moje emocje, co do chłopców, to jakoś wogle. Ja ogólnie nie nadaję się na matkę, to trzeba zauważyć Więc pewnie wyjdzie mi to marnie. Aczkolwiek może to jakieś stereotypowe, jednak z chłopcami jak na mój gust mniej problemów. Moja matka zadowolona, bo twierdzi, że w naszym rodzie wszystkie dziewczyny mają przekichane, więc chłopu na pewno będzie lepiej
wiesz jak chodzi o swoje dziecko to czy chłopiec czy dziewczynka to i tak bedzie wzbudzało emocje jak żadne inne co do 'nadawania sie na matke' to ja się napewno nie nadaje, ale staram się robić wszystko najlepiej jak potrafię... narazie tragedii nie ma, u Ciebie też będzie dobrze na wszystko trzeba czasu, nawet na zakochanie sie we własnym dziecku
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:04   #700
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

benita udanego wypoczynku

acapella przylaczam sie do pytania i wzrost bo ja wagowo podobnie. Tzn zaczynalam z waga 63, spadlam na 57 a teraz mam 59 kg. Wzrost 170. I tez szerokie biodra.
A wydaje mi sie ze mam wiekszy brzuch.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z

Edytowane przez czubasek20
Czas edycji: 2015-08-01 o 09:12
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:06   #701
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Dzień dobry

My dziś wieczorem jedziemy nad jezioro do znajomych także będzie mnie mniej. Wracamy jutro po południu pewnie

Co do butelek to czytałam, że smoczek medela calma ma mniejsze dziurki i dziecku wtedy trudniej ssać.

Żaneta ja mam wizytę 20, też muszę gina zapytać o to.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:12   #702
evciap0
Wtajemniczenie
 
Avatar evciap0
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Cz-wa
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
To ja pokazuję co siostra dla nas kupiła

Mam nadzieję, że widać



Świetne

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Mujer dlaczego komplikuje?

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

I pozdrawiam
Ale masz kolekcję

Cytat:
Napisane przez katarzynaxxx89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny chciałam wam opisać mój poród tak po kolei bo pisałam kilka szczegółów ale tak bez ładu i składu
Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
Witam my już w drodze nad morze

Wczoraj się musiałam spakować i widzę że przez to kilkanaście stron zaleglości mam

Narazie podczytałam tylko że pisałyście o butelkach. To ja używałam aventa z tym smoczkiem antykolkowym. I moim zdaniem też są godne polecenia. Laktator też miałam z aventa taki zwykły ręczny i był ok.
Odpoczywaj i ładnej pogody życzę
__________________
12.10.2013

40/40
evciap0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:12   #703
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez evciap0 Pokaż wiadomość
Właśnie czytałam opinie o innych łóżeczkach tej firmy i były różne. Ładny ten drugi komplet, muszę przejrzeć czy sprzedawca ma same łóżeczka
Jak nie mają to zawsze możesz napisać do nich czy jest taka możliwość
My prawdopodobnie na ten komplet się zdecydujemy
Jeszcze się rozglądnę na all, bo w sklepach to moim zdaniem drożej będzie i raczej bez komody.

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
A opinie teraz czytałaś? A komoda i łóżeczko gdzie będą stały teraz? Macie oddzielne pomieszczenie juz dla Małej czy do sypialni wstawicie i razem z Wami będzie?

Bo my mamy taki pokój, który kiedyś będzie dla niej przeznaczony, ale teraz chyba zostanę przy tym, żeby była tylko z nami. Nasza komodę wystawimy do tamtego pokoju a tu zmieści się jej łóżeczko i komoda. Jeśli dalej będziemy mieszkać to jak będzie większa to zrobimy pokój dla niej, ale właśnie szukamy też działki bo chcielibyśmy kiedyś się budować i jakby się udało, to wtedy tutaj zrobimy jej taki a la pokoik a w domu będzie miała już prawdziwy

A i od początku będzie spała w swoim łóżeczku? bo ja myślałam jeszcze o tym koszu Mojżesza, bo to mało miejsca zajmuje, ale muszę się jeszcze zastanowić, w sumie łóżeczko i tak trzeba będzie kupić, a kosz to dodatkowy wydatek...
Opinie czytałam wczoraj o innych łóżeczkach tej firmy, bo o tym konkretnym modelu nic nie znalazłam.
Póki co łóżeczko i komoda będą stały w sypialni (zmieszczą się na 'styk'). Tylko martwi mnie trochę to, że nie będzie łóżeczko stało obok mnie, tylko będzie musiało stać pod ścianą za naszymi nogami, więc będę musiała co chwilę wstawać
Jeśli chodzi o Kosz Mojżesza to nie planuję, bo to dodatkowy wydatek.
W razie czego przesuniemy całkiem łóżko do ściany i jakoś wcisnę łóżeczko obok siebie, ale to też super wygodne nie będzie.
Zobaczymy
A pokoik zrobimy później, bo teraz nie widzę sensu wydawania pieniędzy. Mamy dwa wolne, więc problemu nie będzie.

Cytat:
Napisane przez mervie Pokaż wiadomość
u mnie jest podobnie, to nigdy nie był ból ale takie jakby spięcie macicy, taki dłuższy skurcz. Ja mam wrażenie, że idzie od dołu do góry w stronę pępka- kilka razy na dzień, przy tym mi twardnieje brzuch a potem przechodzi

pytałam mojej gin, badała mnie i szyjka w porządku, wszystko wygląda dobrze- usłyszałam, że macica musi się rozciągać i to wcale nie musi być przyjemne. Póki co też jestem spokojna bo małego czuję jak co jakiś czas ma dyskotekę. Biorę magnez 2 razy dziennie z zalecenia
Moja powiedziała, że to są skurcze Alvareza i one przygotowują macicę do porodu. Uspokoję się całkiem jak zmierzy mi szyjkę za tydzień i będzie ok.

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Kurcze i co Wy całą noc na lewym leżycie? Ja nie wytrzymam, muszę zmieniać bo plecy mnie bolą, a jak jest u Was?
Ja usypiam na prawym, śpię też na lewym i na plecach.
Jak dowiedziałam się o ciąży to od razu oduczyłam się spania na brzuchu, bo wiedziałam, że później z tym problem będzie.
Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to spokojnie możesz spać na każdym boku

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
To ja pokazuję co siostra dla nas kupiła

Mam nadzieję, że widać



Śliczności!

Cytat:
Napisane przez zaneta_b Pokaż wiadomość
A dlaczego śpiochy nie? Mi się wydawało że to najwygodniejsze... A z kolei półśpiochy to nie wiem... No bo co wtedy na górę? Mówię o okresie zimowym oczywiście, bo wiosną to pewnie same body wystarczą? Masakra z tym jakąś :-(

Dziewczyny a jak jest z czapeczkami? Bo słyszałam że teraz się już nie zakłada dzieciom po kąpaniu... I nawet ze w szpitalach już nie zakładają położne. I nie wiem. Ale to chyba na lato tylko, nie?
Żaneta moja mama twierdzi, że dla niej śpiochy były najwygodniejsze Jeśli uważasz, że dla Ciebie też będą, to kupuj
Ja sama kilka sztuk już mam, bo może akurat

Ja czapeczki mam kupione, bo zobaczę jak będzie w szpitalu, jeśli uważam, że jest konieczna to będę zakładać i nie będę się nikogo pytać o pozwolenie

Cytat:
Napisane przez katarzynaxxx89 Pokaż wiadomość
Ja mam takie łóżeczko i jestem zadowolona ale moze faktycznie w jedym miejscu jest takie małe odpryśnięcie farby no ale jak mały się tam bawi skacze gryzie to i tak w dobrym stanie to łóżeczko nie polecam tylko szuflady bo też mam bo kółka mi odpadły
Na brzegi łóżeczka można dokupić takie gryzaczki i wtedy dziecko nie gryzie bezpośrednio łóżeczka.
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:12   #704
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Hej czesx i czolem

Bol bol brzucha okazal sie typu zatrulam sie troche ale juz git

Kalusia- a siostra ma fote
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:15   #705
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52273161]Dzień dobry

My dziś wieczorem jedziemy nad jezioro do znajomych także będzie mnie mniej. Wracamy jutro po południu pewnie

Co do butelek to czytałam, że smoczek medela calma ma mniejsze dziurki i dziecku wtedy trudniej ssać.

Żaneta ja mam wizytę 20, też muszę gina zapytać o to.[/QUOTE]Udanego wyjazdu
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:16   #706
limonka_86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 066
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Hej czesx i czolem

Bol bol brzucha okazal sie typu zatrulam sie troche ale juz git

Kalusia- a siostra ma fote
No to całe szczęście ze juz lepiej! !
limonka_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:23   #707
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Hej czesx i czolem

Bol bol brzucha okazal sie typu zatrulam sie troche ale juz git

Kalusia- a siostra ma fote
Dobrze, że to jedna nie było nic groźnego
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:23   #708
adka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar adka_19
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Aberdeen, UK
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez mujer Pokaż wiadomość
TŻ jednak widzę, że jest zawiedziony. Z córką to była specyficzna historia. A następnego razu nie będzie.



Nie, źle nie jest, TŻ jest złotym człowiekiem zresztą. Adopcja ma swoją historię (jak córka ) Nie mówię, że rzucę dzieckiem o ścianę Ale ja siebie osądzam jako nieodpowiednią osobę do macierzyństwa. A instynkty... no nie liczę na nie bardzo, nie to, że się chwalę czy żalę, ale jestem dość hmn dziwną osobą i mam tego świadomość.
No cóż, po prostu nie czułam od początku więzi z dzieckiem. Nie czułam się zbyt w ciaży, miałam wiele problemów itp. Jakoś jeszcze mnie perspektywa córki w miarę brała, a teraz to jakoś zupełnie nie. Ruchów tez nie czuję, więc ogólnie jest mi zupełnie nieteges.

Ale jakoś przez to przejdę, jak to zwykle bywa. Krzywdy jakiejś wielkiej nie zrobię zapewne, a jak coś to TŻ jest na tyle dobrym człowiekiem, że wszystko naprawi

Sorry za nudzenie, forum to nie jest dobre miejsce w sumie
Nie nudzisz. Ja też mam wrażenie że nie nadaje się na matkę z kolei tz przy tym wszystkim co robię podobno jak się troszczy o niego i planuję i kupuje to mówi że będę matka wspaniała. Tylko czy mu wierzyć ? Hihi





Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Ja juz nawet nie próbuje wbić się w rozmowe i czuję podobnie jak cienwiatru..
z was niesamowite

Jutro jadę pociągiem do Gdańska. Pewnie będę miala mniej czasu. Może przez ten tydz wypadne z obiegu.
Ja też coś wypadlam rpzgadaly się od wczoraj a w pracy nie miałam czasu dobrze ze weekend to mniej do nadrabiania zwłaszcza że mamy jutro gościa od płytek więc będzie sajgon cały dzień






Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
haha, też tak myślałam próbuję się jakoś wbić ale co rusz nowa strona się pojawia i tak ot

właśnie maleństwo kopnęło tatusia






Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Śliczne ubranka kupujecie.



To ja pokazuję co siostra dla nas kupiła

Mam nadzieję, że widać






slivznisci


Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Pikne zakupy


Sylwuska tak, w sumie, makijazystka jestem popralam pedzle.

Hm ale ten moj brzuch to chyba jednak cos gastrycznego
BO mam pierdy ze bleee
Hahaha a tak od 3 dni :d i szukam winowajcy.





Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Mujer dlaczego komplikuje?

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

I pozdrawiam
Ale kolekcja !!!






Cytat:
Napisane przez limonka_86 Pokaż wiadomość
Ale mi się weekend zaczął od wczoraj migrena apap nie pomaga:/
Popih kawa mnie też tak położna mówiła





[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52273161]Dzień dobry

My dziś wieczorem jedziemy nad jezioro do znajomych także będzie mnie mniej. Wracamy jutro po południu pewnie

Co do butelek to czytałam, że smoczek medela calma ma mniejsze dziurki i dziecku wtedy trudniej ssać.

Żaneta ja mam wizytę 20, też muszę gina zapytać o to.[/QUOTE]udanego dnia !! Ja idę do pracy od 10 do 18...






Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Hej czesx i czolem

Bol bol brzucha okazal sie typu zatrulam sie troche ale juz git

Kalusia- a siostra ma fote
No to dobrze
__________________
Krzysio 13.12.2015 <3 <3
Nie pale od 26.05.2015!

Jestem Ruda, projektuje cuda ! SKLEP
adka_19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:24   #709
kalwinka
Zadomowienie
 
Avatar kalwinka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Postaram się poodpisywać
Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Chyba któraś wspominała o tym jeśli dobrze pamiętam
Możliwe że ja, trochę czasu spędziłam na forach w tematach laktatorów i początkowo chciałam medele, w tej chwili jestem zdecydowana na lovi prolactis. Mam wrażenie że pozytywne opinie o medeli wynikają trochę z jej popularności i zerokiej reklamy.

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Też myślałam o tym zestawie, ale Evcia chyba pokazywała tutaj takie białe łóżeczko z sowami i sie w nim zakochałam a nie wiem czy komodę taka dobiore, chociaż w sumie jakąś białą powinna się znaleźć, może nie w typowo dziecięcym ale w meblowym powinna być.


A tetrowe tez kupujecie? czy tylko flanelki? Bo ja w sumie nie'wiem do czego tetrowe?
ja mam łóżczko tomi po siostrzeńcu męża, takie:
łóżeczko.jpg
I powiem, że jakość nie powala, np. gdzieniegdzie muszę podkleić okleinę, robi na mnie wrażenie trochę niestabilnego (zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że jest raczej masywne)

Flanelowe pieluszki zamierzam kupić 2-3 szt, za to tetry ok 10 bo przyda się do wszystkiego - podkładania, przecierania zaślinionej buzi, podłożenia w wanience, niektóre dzieci uwielbiają ie przykrywać a tetra jest tak cieniutka, że to nie problem

Cytat:
Napisane przez acapella Pokaż wiadomość

Mam pytanie czy ktoś będzie używał pieluch wielorazowych? My się nastawiamy na ten sposób, ale zobaczymy jak to wyjdzie w życiu, w sumie jak maluch pójdzie do żłobka to nikt się nie będzie w to bawił...
A i czytałyście coś o otulaczach woombie?
Myślę o pieluchach wielo. Nie będę zaleć od samego początku, ale planuję zacząć od ok. miesiąca.

woombie to dla mnie zbędny wydatek, kupuję rożek a w razie potrzeby można przecież użyć nawet większej pieluchy
kalwinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:37   #710
jente1984
Bookworm ;)
 
Avatar jente1984
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez kalusia87 Pokaż wiadomość

Ja zawsze spałam na prawym, zamieniliśmy się z TŻem miejscami, żeby było mi łatwiej na lewym ale codziennie budzę się bez czucia w jednej albo obu dłoniach
Wspomnij o tym lekarzowi, bo to może być zespół cieśni nadgarstka. Mam to samo i też muszę się zapytać, czy coś się z tym robi, ale chyba po prostu trzeba to jakoś przeżyć...

Dzień dobry brzuszki Jeszcze 3 dni do wizyty - odliczam z niecierpliwością
__________________
"People who wonder
if the glass is half empty or half full
miss the point.
The glass is refillable."

jente1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:38   #711
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez kalwinka Pokaż wiadomość
Postaram się poodpisywać

Możliwe że ja, trochę czasu spędziłam na forach w tematach laktatorów i początkowo chciałam medele, w tej chwili jestem zdecydowana na lovi prolactis. Mam wrażenie że pozytywne opinie o medeli wynikają trochę z jej popularności i zerokiej reklamy.


ja mam łóżczko tomi po siostrzeńcu męża, takie:
Załącznik 6027484
I powiem, że jakość nie powala, np. gdzieniegdzie muszę podkleić okleinę, robi na mnie wrażenie trochę niestabilnego (zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że jest raczej masywne)
Właśnie wiedziałam, że któraś z Was pisała
Jeśli mi będzie potrzebny to też pewnie ten kupię, bo ma dużo pozytywnych opinii

Co do łóżeczka... Nie chcemy na nie wydawać majątku, ale chciałabym, żeby wytrzymało przy tym jednym dziecku. Mam nadzieję, że to na które się zdecydujemy będzie ok.
W sumie jeszcze moja mama ma łóżeczko po nas Ale jakoś nastawiłam się na nowe.

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Cytat:
Napisane przez jente1984 Pokaż wiadomość
Dzień dobry brzuszki Jeszcze 3 dni do wizyty - odliczam z niecierpliwością
O, to już niedługo Szybko zleci. My dopiero za tydzień w piątek, a mąż na dodatek rano idzie usuwać chirurgicznie zęba
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:39   #712
Koritsi_a
Zadomowienie
 
Avatar Koritsi_a
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

My mamy Tomee Tippee bez rurki.



Sylwoha dobrze ze to jednak tego typu bol
Koritsi_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:39   #713
Fionka_31
Zakorzenienie
 
Avatar Fionka_31
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 8 266
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Hej witam się w 23 tyg czyli zaczynamy 6 mc.

Zrobiłam to stanęłam na wagę i 10kg na plusie. O zgrozo czarno to widzę:/

Ale miałam głupi sen, że zapomniałam że mam dziecko i jak wróciłam to chciałam je karmić a mama nie chciała mi dać bo nic już nakarmila i dala mi jakiś notatnik a tam były zapisane godziny w których powinnam karmić i prawie wszędzie zapisek: nieudane, niekompletne. Zabrałam dziecko o kolejnej porze i zaczęło ssać ale krew z piersi i sie upierałam, że to lepsze niż te mm co im dają.

Dziwnie sie czuję po takim śnie.
__________________
08.04.2013 - start
od 16.09.2013 - siłowy
od 17.11.2014 - CF

Fionka_31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:42   #714
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
Witam my już w drodze nad morze

Wczoraj się musiałam spakować i widzę że przez to kilkanaście stron zaleglości mam

Narazie podczytałam tylko że pisałyście o butelkach. To ja używałam aventa z tym smoczkiem antykolkowym. I moim zdaniem też są godne polecenia. Laktator też miałam z aventa taki zwykły ręczny i był ok.
Udanego wypoczynku
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52273161]Dzień dobry

My dziś wieczorem jedziemy nad jezioro do znajomych także będzie mnie mniej. Wracamy jutro po południu pewnie

Co do butelek to czytałam, że smoczek medela calma ma mniejsze dziurki i dziecku wtedy trudniej ssać.

Żaneta ja mam wizytę 20, też muszę gina zapytać o to.[/QUOTE]
Hej, w takim razie miłego wyjazdu i dobrej pogody

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Jak nie mają to zawsze możesz napisać do nich czy jest taka możliwość
My prawdopodobnie na ten komplet się zdecydujemy
Jeszcze się rozglądnę na all, bo w sklepach to moim zdaniem drożej będzie i raczej bez komody.

Opinie czytałam wczoraj o innych łóżeczkach tej firmy, bo o tym konkretnym modelu nic nie znalazłam.
Póki co łóżeczko i komoda będą stały w sypialni (zmieszczą się na 'styk'). Tylko martwi mnie trochę to, że nie będzie łóżeczko stało obok mnie, tylko będzie musiało stać pod ścianą za naszymi nogami, więc będę musiała co chwilę wstawać
Jeśli chodzi o Kosz Mojżesza to nie planuję, bo to dodatkowy wydatek.
W razie czego przesuniemy całkiem łóżko do ściany i jakoś wcisnę łóżeczko obok siebie, ale to też super wygodne nie będzie.
Zobaczymy
A pokoik zrobimy później, bo teraz nie widzę sensu wydawania pieniędzy. Mamy dwa wolne, więc problemu nie będzie.

Moja powiedziała, że to są skurcze Alvareza i one przygotowują macicę do porodu. Uspokoję się całkiem jak zmierzy mi szyjkę za tydzień i będzie ok.

Ja usypiam na prawym, śpię też na lewym i na plecach.
Jak dowiedziałam się o ciąży to od razu oduczyłam się spania na brzuchu, bo wiedziałam, że później z tym problem będzie.
Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to spokojnie możesz spać na każdym boku

Śliczności!

Żaneta moja mama twierdzi, że dla niej śpiochy były najwygodniejsze Jeśli uważasz, że dla Ciebie też będą, to kupuj
Ja sama kilka sztuk już mam, bo może akurat

Ja czapeczki mam kupione, bo zobaczę jak będzie w szpitalu, jeśli uważam, że jest konieczna to będę zakładać i nie będę się nikogo pytać o pozwolenie

Na brzegi łóżeczka można dokupić takie gryzaczki i wtedy dziecko nie gryzie bezpośrednio łóżeczka.
No właśnie tym koszem to też pewnie jest fajnie, tylko ze to dodatkowe pieniądze, a łóżeczko to łóżeczko i tak będzie potrzebne.


Zastanawiałas sie nad materacem? ja chyba pianka i kokos, żeby taki średnio twardy był a nie za miękki.

Ja staram się teraz na lewym, ale w nocy się budzę i przekręcam bo niewygodnie mi tyle czasu w jednej pozycji.

Czapeczki tez kupie ze 2, kosztują grosze, więc jak się nie przydadzą to trudno.

Cytat:
Napisane przez kalwinka Pokaż wiadomość
Postaram się poodpisywać

Możliwe że ja, trochę czasu spędziłam na forach w tematach laktatorów i początkowo chciałam medele, w tej chwili jestem zdecydowana na lovi prolactis. Mam wrażenie że pozytywne opinie o medeli wynikają trochę z jej popularności i zerokiej reklamy.


ja mam łóżczko tomi po siostrzeńcu męża, takie:
Załącznik 6027484
I powiem, że jakość nie powala, np. gdzieniegdzie muszę podkleić okleinę, robi na mnie wrażenie trochę niestabilnego (zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że jest raczej masywne)

Flanelowe pieluszki zamierzam kupić 2-3 szt, za to tetry ok 10 bo przyda się do wszystkiego - podkładania, przecierania zaślinionej buzi, podłożenia w wanience, niektóre dzieci uwielbiają ie przykrywać a tetra jest tak cieniutka, że to nie problem


Myślę o pieluchach wielo. Nie będę zaleć od samego początku, ale planuję zacząć od ok. miesiąca.

woombie to dla mnie zbędny wydatek, kupuję rożek a w razie potrzeby można przecież użyć nawet większej pieluchy
A jeśli chodzi o pieluchy to właśnie flanelowa nie będzie lepsza do podkladania czy wycierania buzi? Bo one takie miłe w dotyku są a tetra to taka szorstka jest.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:46   #715
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez sylwoha Pokaż wiadomość
Hej czesx i czolem

Bol bol brzucha okazal sie typu zatrulam sie troche ale juz git

Kalusia- a siostra ma fote
Ma i miałabym wielką prośbę, mogłabym Ci wysłać na priv i oceniłabyś fachowym okiem, co trzeba poprawić. Ja niestety się nie znam i nie powiem, na co powinna zwrócić uwagę a innej kosmetyczki już nie zdąży znaleźć. rosi:
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:49   #716
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Sylwuska tylko flanela jest dużo grubsza od tetry. A dziecko lubi ssać rożki pieluchy, ja bym się bała przy flaneli, że się udusi. Tetra jednak cienka i bardzo przewiewna.
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:49   #717
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Hej witam się w 23 tyg czyli zaczynamy 6 mc.

Zrobiłam to stanęłam na wagę i 10kg na plusie. O zgrozo czarno to widzę:/

Ale miałam głupi sen, że zapomniałam że mam dziecko i jak wróciłam to chciałam je karmić a mama nie chciała mi dać bo nic już nakarmila i dala mi jakiś notatnik a tam były zapisane godziny w których powinnam karmić i prawie wszędzie zapisek: nieudane, niekompletne. Zabrałam dziecko o kolejnej porze i zaczęło ssać ale krew z piersi i sie upierałam, że to lepsze niż te mm co im dają.

Dziwnie sie czuję po takim śnie.
Te 10 kg to nie tylko to co zjesz Ja tak sobie tłumaczę... Wszystko w środku zaczyna ważyć łącznie z dzieckiem

Ech, ten sen pewnie przez to, że myślisz czy dasz radę itd. Nie przejmuj się, bo na pewno nie będzie tak jak we śnie

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Zastanawiałas sie nad materacem? ja chyba pianka i kokos, żeby taki średnio twardy był a nie za miękki.

A jeśli chodzi o pieluchy to właśnie flanelowa nie będzie lepsza do podkladania czy wycierania buzi? Bo one takie miłe w dotyku są a tetra to taka szorstka jest.
Muszę jeszcze poczytać opinie o tych materacach i wtedy zdecyduję
Dziewczyny pisały, że np. w tej gryce jakieś robaczki lubią być
Więc z tego względu pewnie też brałabym pianka-kokos. Ale poczytam jeszcze

Co do pieluszek tetrowych, to ja byłam na nich chowana i chyba większość z nas, o ile nie wszystkie i nic się nie działo
Flanelową pewnie jakąś kupię, ale głownie chyba tetrowe.
__________________

Edytowane przez Ani_qa
Czas edycji: 2015-08-01 o 09:51
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:52   #718
adka_19
Wtajemniczenie
 
Avatar adka_19
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Aberdeen, UK
Wiadomości: 2 698
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez jente1984 Pokaż wiadomość
Wspomnij o tym lekarzowi, bo to może być zespół cieśni nadgarstka. Mam to samo i też muszę się zapytać, czy coś się z tym robi, ale chyba po prostu trzeba to jakoś przeżyć...

Dzień dobry brzuszki Jeszcze 3 dni do wizyty - odliczam z niecierpliwością
Ja też 3 dni ja też !!!!
Co do ciesni można
wykonać bardzo prosty zabieg nacinaja i podobno pomaga. Moja mama miała mieć ale nie pamiętam dlaczego w końcu nie miała.




Cytat:
Napisane przez Fionka_31 Pokaż wiadomość
Hej witam się w 23 tyg czyli zaczynamy 6 mc.

Zrobiłam to stanęłam na wagę i 10kg na plusie. O zgrozo czarno to widzę:/

Ale miałam głupi sen, że zapomniałam że mam dziecko i jak wróciłam to chciałam je karmić a mama nie chciała mi dać bo nic już nakarmila i dala mi jakiś notatnik a tam były zapisane godziny w których powinnam karmić i prawie wszędzie zapisek: nieudane, niekompletne. Zabrałam dziecko o kolejnej porze i zaczęło ssać ale krew z piersi i sie upierałam, że to lepsze niż te mm co im dają.

Dziwnie sie czuję po takim śnie.
Współczuję snu... ://
__________________
Krzysio 13.12.2015 <3 <3
Nie pale od 26.05.2015!

Jestem Ruda, projektuje cuda ! SKLEP
adka_19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:53   #719
katarzynaxxx89
Raczkowanie
 
Avatar katarzynaxxx89
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 421
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez syylwuska Pokaż wiadomość
Chciałabym takie, ale teraz mnie juz nie sstać

A ile masz wzrostu? może faktycznie tam się chowa, zdjęcie jest bokiem i tylko profil Twój widzimy, a z profilu szczupła jesteś

Dziękujemy za opis faktycznie taki pół na pół ten Twój pobyt w szpitalu. a boczkiem małemu, że tyle czasu byliście? I ten wenflon w główce?? To od tej infekcji?

I fajnie, przynajmniej spędziliście miły wieczór

spróbuj po apapie mała czarna wypic, ktoś tu o tym pisał, sprawdziłam 2razy i szybciej mi przeszło


Ja już wstaje. Mąż wrócił z pracy i się położył, a ja coś zjem i zamierzam pojechać na jakieś zakupy, muszę Palmersa kupić bo nie mam nic na rano do smarowania i może o jakieś ciuszki ładne zahacze

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------


A jeszcze co do butelek.
Te Tommy Tippee to chodzi Wam o takie butelki z rurką w środku? czy takie zwykłe? Bo są dwa rodzaje.

Co do Lovi to nie wiem czy od niedawna, ale teraz też mają smoczki podobne do piersi, nawet się wydłużają pod wpływem ssania, nazywają się super vent i właśnie niby się nie zasysają do środka i dziecko musi się trochę pomeczyć żeby leciało mleko, podobnie jakby jadł z piersi. Ale nie wiem czy też już próbowałas te nowe czy opinie masz o wcześniejszych, mówię co wczoraj wyczytałam

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

No od inefekcji bo już nie umieli się wpić gdzie indziej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 0z.jpg (54,1 KB, 6 załadowań)
katarzynaxxx89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-01, 09:55   #720
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

Cytat:
Napisane przez katarzynaxxx89 Pokaż wiadomość
No od inefekcji bo już nie umieli się wpić gdzie indziej
Biedactwo...
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-15 14:15:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.