Mamusie czerwcowe 2014 - cz. II

[simka234]

Hej mam małą chwilkę to skrobne co u nas
Wróciliśmy z wakacji N to dziecko szogun z nim tylko na wakacje jeździć jakbym dziecka nie miała taki spokój .. pokochał piach na plaży i wodę morską nie było my straszne ze zimna..
Idą dwójki więc jak wróciliśmy to trochę marudzi.. zawiesilismybbursztynu na szyi zobaczymy czy coś pomogą..

Z dzidzia w brzuszku jest ok wszystko, niestety mi już ciężko jest ganiac za tym urwisem
W przyszłym tygodniu usg polowkowe
Miłej Nocki
Idę spać bo padam
Odpisze reszcie jak się ogarnie

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez karolkya

zastanawiam się nad szczepieniami na ospę i meningokoki. Ktoś coś??

my mieliśmy już oba szczepienia, ale tutaj mamy za darmo. obydwa przeszedł super, nie było mu zupełnie nic. Ale to zależy od dziecka. Adaś każde szczepienie jakoś przeżywał: a to gorączka, a to ryk przez dwa dni non stop. Oliemu nigdy nic nie było..

Napisane przez Ka rolina

Berenika dobrze,ze u Adasia na wielkim krzyku po wypadku się skończyło ! Dobrze,ze rana juz się goi. No i klaski za nocnik

Musze się jeszcze pochwalić,ze tak ostrzej wzięłam się za siebie.Od początku czerwca jestem na diecie (dyspensa była na roczek Radka ) i ćwiczę codziennie Znalazłam idealny trening dla siebie,a mianowicie zumbe Uwielbiam tańczyć,wiec sprawia mi to ogromna frajdę,a dodatkowo daje niezły wycisk Juz mam 5 kg na minusie W sumie to jest też przyczyna braku czasu na pisanie- każda wolna chwilę poświęcam na ćwiczenia. Oczywiście nie mam czasu,żeby wyjść do jakiegoś klubu poćwiczyć(chociaż planuje po wakacjach chociaż w poniedziałki gdzieś pójść jak Tz będzie miał mniej pracy),wiec ćwiczę z yt i płytą Niestety odeszły dłuższe spacery,bo Iza za daleko nie zajdzie,a poza tym dla niej spacer= plac zabaw z Radkiem jeszcze dało się łazić

palec ma już tylko małą ryskę, ale Adaś dalej przeżywa. Szybciej pewnie by się zagoiło, gdyby chodził z odsłoniętym, bez plasterka. Ale jak tylko zdejmę plaster do zmiany na czysty, to histeria dopóki nie przykleję nowego. Więc chyba musimy czekać, aż całkowicie zniknie
Jeśli chodzi o nocnik to tak naprawdę sikał na niego przez parę dni, potem przerzucił się na nakładkę na kibelek i tak do tej pory
Jeśli chodzi o ćwiczenia to podziwiam. Mi starczyło zapału na ledwo ponad miesiąc i na tym koniec. Co prawda ja nie mam nic kg do zrzucania, ale mam okropny cellulit i rozciągniętą skórę na brzuchu

[Ka rolina]

Napisane przez alingles

Bry.
Weekend, cicho jak zawsze
Tz chciał dziś kupić mi kwiaty, ale powiedziałam mu, ze wole krzew. Byliśmy na jarmarku ekologicznym i wróciliśmy z ostrokrzewem i agrestem. Jutro sadzimy.

Jutro też jadę zawieść papiery na studia. Idę za ciosem, ale nie przemyslalam jak ja to ogarnę. Nic. Damy rade.

U nas bez zmian. Nadal 2 zęby, ale powoli idzie góra. Tomek jest muszką owocówką. Idzie do ogrodu: tu zerwie maliny, tam morele. To jeszcze porzeczki albo borówki. Ogólnie w dzień zje z 5-8 moreli a reszta to nie do policzenia. I oczywiście śniadanie, obiad, kolacja.

Karolina, podziwiam zumbe, kiedy Ty masz na do czas? Ile razy Radek Ci śpi? My z tż od sierpnia zaczynamy chodakowska. Bardziej chodzi nam o wyrobienie mięśni niż zejście z wagi. Zobaczymy jak wyjdzie...
Uciekam. Miłej niedzieli.

Radek ma zwykle jedną drzemkę i wtedy też Iza śpi (najczęściej ) i w tym czasie staram się ćwiczyć. Dzisiaj np uśpiłam Radka, a Iza nie chciała się kłaść, więc zaczęłam ćwiczyć, po jakimś czasie odwracam się do niej, a ona śpi na kanapie
Bardzo dobrze, że Tomek tak lubi owoce - Radek na większość się krzywi, ale w kaszce zje

Napisane przez Bogini Bastet

hej

niedzielne popołudnie, wiadomo , panowie śpią a ja w garach

jeju, za tydzień będziemy już u siebie przeprowadzamy się w sobotę, nie wiem jak to ogarniemy, bo tego samego dnia mamy ślub mojej siostry





ja planowałam, ale nie wiem co z tego wyjdzie. Na razie mamy 6w1, rota i priorix za sobą. Chciałam szczepić na pneumokoki, ale za każdym razem wychodzący ząb krzyżuje mi plany, bo u nas każdy ząb=wysokie gorączki BTW 10 właśnie się przebija i od kilku dni znowu meksyk



wow! nie ukrywam, że przeczytałam i zzieleniałam z zazdrości mi niby zostało 3kg do wagi sprzed ciąży i mieszczę się w prawie wszystkie ciuchy, ale ciało.....z dwudziestolatki (no trochę tu przesadziłam ) zmieniło się w ciało pięćdziesięciolatki jednym słowem : flak

J przeszedł na kolejny etap maltretowania swoich rodziców już nie tylko gryzie i szarpie nas za włosy, zaczął nas podszczypywać tymi swoimi małymi paluszkami kata dlaczego on nam to robi?????

Szaleni jesteście z tą przeprowadzką Nie dość,że w jeden dzień to w dniu ślubu siostry??? Trzymam żeby w miarę sprawnie Wam to poszło
Co do obwisłego ciała to mam podobnie Tzn dzięki ćwiczeniom jest coraz lepiej, ale brzuch i tak wisi strasznie To już nawet jak ciąża nie wygląda, ale jak amerykański grubas po zrzuceniu 100 kg A do mojej optymalnej wagi (jaką miałam w dniu ślubu, bo później się spasłam ) brakuje mi jeszcze 7 kg.
Niezły sadysta się z Jurka zrobił Stosunek Radka do mnie określiłabym jako toksyczną miłość , bo najchętniej zacałowałby i obślinił mnie na śmierć

Napisane przez simka234

Hej mam małą chwilkę to skrobne co u nas
Wróciliśmy z wakacji N to dziecko szogun z nim tylko na wakacje jeździć jakbym dziecka nie miała taki spokój .. pokochał piach na plaży i wodę morską nie było my straszne ze zimna..
Idą dwójki więc jak wróciliśmy to trochę marudzi.. zawiesilismybbursztynu na szyi zobaczymy czy coś pomogą..

Z dzidzia w brzuszku jest ok wszystko, niestety mi już ciężko jest ganiac za tym urwisem
W przyszłym tygodniu usg polowkowe
Miłej Nocki
Idę spać bo padam
Odpisze reszcie jak się ogarnie

Super, że wakacje się udały No i, że z dzidzią wszystko ok To już połowa ciaży??? kiedy to zleciało??? To może teraz dowiecie się jaka jest płeć dzidzi Trzymam za usg
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;52225986]my mieliśmy już oba szczepienia, ale tutaj mamy za darmo. obydwa przeszedł super, nie było mu zupełnie nic. Ale to zależy od dziecka. Adaś każde szczepienie jakoś przeżywał: a to gorączka, a to ryk przez dwa dni non stop. Oliemu nigdy nic nie było..






palec ma już tylko małą ryskę, ale Adaś dalej przeżywa. Szybciej pewnie by się zagoiło, gdyby chodził z odsłoniętym, bez plasterka. Ale jak tylko zdejmę plaster do zmiany na czysty, to histeria dopóki nie przykleję nowego. Więc chyba musimy czekać, aż całkowicie zniknie
Jeśli chodzi o nocnik to tak naprawdę sikał na niego przez parę dni, potem przerzucił się na nakładkę na kibelek i tak do tej pory
Jeśli chodzi o ćwiczenia to podziwiam. Mi starczyło zapału na ledwo ponad miesiąc i na tym koniec. Co prawda ja nie mam nic kg do zrzucania, ale mam okropny cellulit i rozciągniętą skórę na brzuchu [/QUOTE]
Super, że Adaś korzysta z toalety! Iza długo nie mogła się do niej przekonać i dopiero jak zepsuł się nocnik (tzn ja go zepsułam, bo chciałam oderwać pozytywkę do niego przyczepioną,która mnie do szału doprowadzała grają lambadę po każdym nasikaniu, i się połamał ) nie miała wyjścia i zaczęła siadać na nakładkę.

[__Sylwia__88]

Hej, hej.

Ja tak na szybko bo w końcu mogę się z Wami podzielić tą wieścią.

W marcu 2016 roku zostaniemy rodzicami po raz drugi

Termin wg OM i wyliczeń gin mam na 6 marca, a wg USG 14 marca. Ale cykle miałam 45 dniowe wg gin nieregularne i coś czuje że będzie wesoło z tymi terminami. Bo wg obliczeń kalkulatora internetowego tp wychodzi 22.03.2015 wiec już sama nie wiem

Poki co nie czuje się najlepiej. Energii brak, bóle głowy powróciły, nie mam siły na nic. Do tego w południe towarzyszą mi mdłości. Generalnie pierwszą ciąże dużo lepiej znosiłam ale to może i przez to że obowiązków tylu nie miałam.
I póki co jakoś nie dociera do mnie to wszystko.

Więc Anteria przybijam piątkę. Jak się czujesz? Powiem Ci że jak napisałaś na wątku że zostaniesz mamą drugi raz to tak cholernie Ci zazdrościłam a wtedy już byłam w ciąży .

[ANTERIA]

Napisane przez __Sylwia__88

Hej, hej.

Ja tak na szybko bo w końcu mogę się z Wami podzielić tą wieścią.

W marcu 2016 roku zostaniemy rodzicami po raz drugi

Termin wg OM i wyliczeń gin mam na 6 marca, a wg USG 14 marca. Ale cykle miałam 45 dniowe wg gin nieregularne i coś czuje że będzie wesoło z tymi terminami. Bo wg obliczeń kalkulatora internetowego tp wychodzi 22.03.2015 wiec już sama nie wiem

Poki co nie czuje się najlepiej. Energii brak, bóle głowy powróciły, nie mam siły na nic. Do tego w południe towarzyszą mi mdłości. Generalnie pierwszą ciąże dużo lepiej znosiłam ale to może i przez to że obowiązków tylu nie miałam.
I póki co jakoś nie dociera do mnie to wszystko.

Więc Anteria przybijam piątkę. Jak się czujesz? Powiem Ci że jak napisałaś na wątku że zostaniesz mamą drugi raz to tak cholernie Ci zazdrościłam a wtedy już byłam w ciąży .

Witam w klubie czuję się tak samo źle jak ty z tym że mi jeszcze dochodzi szaleństwo hormonalne które doprowadza mnie do szału do tego brzuch mam jak w 4 miesiącu i zapraszam na marcówki jest tak sporo dziewczyn już

[simka234]

Sylwia witaj w klubie
Gratuluję, w II trymestrze będzie lepiej..
Ja w tej ciąży dla odmiany czuje się dużo lepiej, chociaż te obowiązki mnie wykoncze, razem z zabkujacym synem...

[__Sylwia__88]

Napisane przez ANTERIA

Witam w klubie czuję się tak samo źle jak ty z tym że mi jeszcze dochodzi szaleństwo hormonalne które doprowadza mnie do szału do tego brzuch mam jak w 4 miesiącu i zapraszam na marcówki jest tak sporo dziewczyn już

Mnie też czaem hormony buzują i unoszę się bez powodu.
Też mam wzdęcia i wieczorem brzuch jak w 4-5 mcu. Wczoraj tż stwierdził ze to chyba sadło mi urosło bo na brzuch ciążowy jeszcze za wcześnie.

A do tego Miłosz to chodzący wulkan energii. Wszędzie go pełno, nie posiedzi chwili nigdzie, bałagani non stop. Każda zabawka jest fajna na 30 sekund.

[pater86]

Sylwia ogromnie Ci gratuluję bardzo się cieszę i po cichu zazdroszczę ;-)

[ANTERIA]

Napisane przez __Sylwia__88

Mnie też czaem hormony buzują i unoszę się bez powodu.
Też mam wzdęcia i wieczorem brzuch jak w 4-5 mcu. Wczoraj tż stwierdził ze to chyba sadło mi urosło bo na brzuch ciążowy jeszcze za wcześnie.

A do tego Miłosz to chodzący wulkan energii. Wszędzie go pełno, nie posiedzi chwili nigdzie, bałagani non stop. Każda zabawka jest fajna na 30 sekund.

No mój stwierdził że w ciąży się tyje i nie powinnam się przejmować

A z Radkiem to samo już mi się sznurki na meble pokończyły i musze kombinować bo non stop mi robi "porządki" w szafkach co do zabawek to on woli bawić się wszystkim innym tylko nie nimi


A nas czeka teraz jeszcze zmiana mieszkania...

[karolkya]

Sylwia gratulacje Super że Wam się udało I oby mdłości szybko minęły

[simka234]

anteria oby szybko się wam udało ogarnąć przeprowadzk e

[zophiee]

Wow! Sylwia, ogromne gratulacje
Bardzo się cieszę. Ja ostatnio jestem tym moim ząbkującym maluchem tak zmęczona że cieszy mnie wizja żłobka i powrotu do pracy
W ciągu dnia już pomyslów mi barkuje, bo w stałym harmonogramie są wycieczki rowerowe- w zastępstwie spacerów- bo wózek jest be
Dzięki Bogu za ogrodzeniem jest mały plac zabaw, i tu też często jesteśmy bywalcami.
Noce średnie, pobudki, stęki, jęki... ale na szczęście, po takich kilku dniach wszystko wraca do normy, wraz z przebitym kolejnym zębem. Mamy już 11- brakuje jednej czwórki i mam nadzieję, że reszta szybko wyjdzie i będzie spokój!

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Karolina- ja też na diecie, ale ja raczej w stronę zdrowia, niż zrzucania kg, do tego codziennie, rower, spacer, bieganina, i nie wiem kiedy zleciało 2,5 kg
na regularne ćwiczenia nie mam czasu i siły, bo w trakcie drzemki gotuję obiad, albo sprzątam, prasuje, albo nadrabiam Was

[Ka rolina]

Sylwia gratuluję ! Bardzo się cieszę,że Wam sie udało Życzę zdrowej i spokojnej ciąży

[kamilla123]

Hej! 100 lat mnie tu nie było i nie wiem nawet co napisać Jesteśmy już po urlopie - byliśmy 2 tygodnie nad morzem i było super! Za niecały miesiąc wracam do pracy (i nawet się cieszę trochę) Młoda była dzisiaj na szczepieniu - waży ledwo 8965, gdzie jej brat w tym samym wieku miał 12300 Zaliczyliśmy roczek, Helen śmiga na całego i wszędzie jej pełno. Mamy 12 zębów, no prawie... przedwoczoraj zaliczyła upadek i ukruszyła się jej jedynka Maskara...

Anteria, Sylwia gratulacje!!!

Karolina za ćwiczenia, za motywację, super! Zazdroszczę strasznie, też bym chciała pozbyć się 5 kg tylko jakoś zabrać się nie mogę

Bazile co u Was?

Bogini jak tam przeprowadzka? Jak w Wawie? Jakaś robota na widoku? Siostra kiedy rodzi? Niezłe jaja z tą płcią A pierwszą ma córkę?

Majkela pięknie się Zosia zaaklimatyzowała w żłobku Dzielna dziewczyna, mam nadzieję, że na razie bez chorób się trzymacie

Karolka już pytałam na FB - jak powrót do pracy?

Podczytuję w miarę na bieżąco na telefonie, ale potem tyle się tego nazbiera i już nie wiem co jeszcze chciałam dodać

[ANTERIA]

Napisane przez kamilla123

Hej! 100 lat mnie tu nie było i nie wiem nawet co napisać Jesteśmy już po urlopie - byliśmy 2 tygodnie nad morzem i było super! Za niecały miesiąc wracam do pracy (i nawet się cieszę trochę) Młoda była dzisiaj na szczepieniu - waży ledwo 8965, gdzie jej brat w tym samym wieku miał 12300 Zaliczyliśmy roczek, Helen śmiga na całego i wszędzie jej pełno. Mamy 12 zębów, no prawie... przedwoczoraj zaliczyła upadek i ukruszyła się jej jedynka Maskara...

No to nie tylko mój Raduś taki chudziutki mam nadzieję że jutro już przekroczy barierę chociaż tych 9 kg najdziwniejsze jest to że on je na prawdę dużo, fakt jest ciągle kaszkożercą, nic innego jeść by nie musiał. W prawdzie zje wszystko co mu dam pod nos ale nie poje sobie tym i zaraz chce jeszcze. A ja z racji że wiem że kaszką się naje to nie raz mu jeszcze jej dorobię i dopiero wtedy jest najedzony.

[Ka rolina]

Sylwia gratuluję! Bardzo się cieszę,że Wam sie udało Życzę zdrowej i spokojnej ciąży

[karolkya]

Kamilla powrót do pracy tak jak pisałam na fb standardowo. Jakoś nie umieram z przerażenia co z moją mała bo nie ma z nią problemów. Jak chodziła do żlobka to zadowolona owszem chwile płakała jak ją oddawałam ale potem cały dzień ok. W sumie to Panie ja tak zajmowały że po minucie już skakała na zabawkach z uśmiechem. Z jedzeniem w żłobku też bez problemowo. Jak wracam po nią to tak fajnie do mnie biegnie i się tuli.
Teraz chora więc przerwa zobaczymy w przyszłym tygodniu....

[simka234]

Hej my już po usg polowkowym i N będzie miał brata...
Z dzidzia wszystko w porządku..
N dostał pokrzywki , chyba od zmiany płynu do płukania więc teraz wszystko znow piore

[zophiee]

Simka- gratulacje
Boginni- Jak w warszawie? Kartony rozpakowane??
Karolkya- mam nadzieję, ze B też tak się pięknie zaadoptuje w żłobku zaczynamy za tydzień adaptację

U nas wszystko okej. Młody biega, aż trudno za nim nadążyć. Obraził się na wózek- totalnie nie chce w nim jeżdzić na spacerze- także super, że nie zdecydowałam się na zakup drugiego wózka
Całe szczęście, że jest ogródek, więc możemy się w nim ganiać cały dzień
Poza tym ja też trochę cieszę się na powrót do pracy dobrze mi to zrobi, bo powiem szczerze, już chce mi się do ludzi wyjść! Zwłaszcza teraz w wakacje dużo znajomych na wyjazdach, i są momenty że siedzę sama w domu. Oczywiście robimy sobie atrakcje typu wycieczki rowerowe- ale potrzeba mi towarzystwa dorosłych

[Bogini Bastet]

czołem

uffff, jak gorąco nie narzekam, bo lubię upały ale wszystkie kwiaty padły mi na balkonie a kupiłam je tydzień temu

J kupiliśmy basenik w decathlonie i o dziwo nie do końca zadowolony, bo wolał moczyć się w małej misce i być polewany konewką wkurzający jest po ojcu

Kamilia, Zophiee noooo, rozpakowana, ale jeszcze nie zadomowiona trochę tęsknię za Białymstokiem, ale cieszę się, że jesteśmy już w domu

BTW ślub siostry bardzo udany i co mnie ogromnie cieszy Jurek wyjątkowo nie dziczał i nie musieliśmy się izolować

Sylwia gratuluję wiedziałam, że raz dwa zmajstrujecie nowego potomka

Simka gratuluję kolejnego synka

Anteria mam nadzieję, że wszystkie dolegliwości ciążowe szybko miną

Zophiee a jak Wam idzie? J ostatnio tak mi daje w kość, że nie wiem czy bym się zdecydowała na koleje tak szybko i o dziwo, choć nie jestem w ciąży i swój poród wspominam nienajgorzej to zaczęłam bać się porodu chyba za dużo myślę o mojej siostrze, która może urodzić lada dzień, bo jest już w terminie. Kamila ta akurat ma już synka i teraz będzie miała kolejnego zamiast wyczekiwanej córeczki

ja też chcę do pracy. mam potrzebę pójścia do ludzi, pracy intelektualnej i ( trochę próżniaczo) poczuć się wreszcie jak kobieta a nie jak ściereczka do wycierania buzi i rąk niestety, telefon wciąż milczy, za to zapisałam się na podyplomówkę

Karolkya Twojej Zosi nikt nie przebije z zazdrością czytam o jej postępach i o tym jak szybko zaklimatyzowała się w żłobku mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia


Kamila OMG z tą jedynką dobrze, że za kilka lat i tak jej wypadnie, bo musiałabyś na licówki dla córki zbierać to Helenka o 1 kg o Jura lżejsza. A Twój synek duży był a teraz chyba z tych drobniejszych prawda? tak im się wydawało na zdjęciach, że wysoki, ale chudziutki

[alingles]

Dzień dobry.
Zacznijmy ze należą mi się baty za długa nieobecność

U nas bez większych zmian.
Mieliśmy w zeszłym tygodniu jechać na szczepienie, ale jak dzwoniłam się spytać czy można przesunąć bo tak ciepło, zdziwiona usłyszałam że można a jak jedziemy gdzieś na urlop to po urlopie. Więc albo za tydzień albo w połowie września. Chociaż szybciej ten drugi termin bo ząbkujemy i troszkę kaszlisko nas dopadło i stany podgorączkowe.
Więc tak: mamy wszystkie jedynki!
U góry co prawda tylko pół prawej i jedna czwarta lewej. Ale dół pięknie gryzie

Dziś byliśmy u fotografa trzasnac zdjęcie 'roczkowe' miesiąc po, ale będzie.

No i we wrześniu jedziemy na weekend nad morze. Znalazłam we Władysławowie noclegi pod nazwą Cyprys. Pełne udogodnienia dla dzieci, z nocnikami, łóżeczkami i podgrzewaczami do butelek włącznie. Tylko muszę zobaczyć czy maja termin. Miejsce fajne i aż szkoda byłoby tam nie spać.
I koniec, krasnal się obudził po 3 godzinach snu. O_o

[simka234]

Hej kochane ...
Mi też chyba baty się należą ale te upały i mój krecaco wiercacy syn pozbawiając mnie energii...
alingles a ty jak się czujesz ? U nas też zęby w natarciu ale muszę przyznać od kad nosi bursztynu jakoś lepiej to ząbkowanie idzie...
Idzie mu teraz prawa 3 lewa 2 to u góry i u dołu widzę dwójka albo trójka idzie albo obie razem bo dziąsła spuchly trochę a nie da obejrzeć dokładnie
bogini wierzę że szybko ogarniesz prace...
Zophieea jak kolejny potomek? Już w drodze..

Nic mi się nie chce teraz z brzuchem ciężko w te upały a co dopiero kobiety na wylocie... znów mija połowa ciąży i brzuch się zaczyna napinac to samo z N miałam w piątek wizyta to podpytam gina..

[zophiee]

hej hej
my każdą wolną chwilkę wykożystujemy na czas na podwórku, dzięki bogu za cień i basenik- inaczej byłoby cięzko...
Ale zaraz wracam do pracy, no i wizja siedzenia w żłobku, więc chce żeby miał świeżego powietrza pod dostatniem, zwłaszcza, że takie piękne lato
Simka- jak na razie nie ma opcji brzuszka, chcę wrucić do zawodu, odetchnąć trochę... za jakiś czas wrócimy do tematu
druga połowa ciąży poleci migusiem...
Co do napinania się brzucha, to pewnie rozciąga się macica... Wrzuć foto brzucha na fb! większy masz niż przy N?

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

B, ma w sumie 12 zębów- czekamy na trójeczki, i chyba na dole coś sie zaczyna dziać

[simka234]

Zophiee ..mu się wydaje że mniejszy bo z N już cukrzycę miałam i wodę zebrałem i jaki mi brzuch wywalilo w 6 mc to w 8 praktycznie taki sam byl

[alingles]

Simka, dziękuję dobrze. Aczkolwiek ja się nie spodziewam

Wróciliśmy do dwóch drzemek.
Znaczy Tomek wrocil..

[NecroKitty]

Hej nie pamiętam kiedy ostatnio włączyłam wizaż, wstyd Mój mąż od 2 m-cy wybiera laptopa i nie może wybrać. Na telefonie pisanie tu czegokolwiek to męka

Wszystkim ciężarówkom gratuluje i trochę podziwiam bo ja przy moim wisielcu nie wyobrażam sobie drugiej ciąży. Może jak młoda zacznie w końcu chodzić sama to trochę odetchnę bo puki co to bez mamy ani rusz. Wszędzie muszę prowadzać.
Ale to moje dziecko zrobiło się takie mega kontaktowe i rozumne pokazuje mi rożne rzeczy paluszkiem i coś tam przy tym mówi po swojemu ale ewidentnie do mnie i tak sobie rozmawiamy. Jak coś chce tak samo aż tego nie dostanie. Jest wszędzie i rozrabia strasznie, co chwila guz albo siniak. Długo była leniwcem ale jak ruszyła to nie da rady nadążyć

[bazile]

Czesc Mamusie

alez Wam czas leci i macie niezle przezycia z Dzieciaczkami. Dobrze,ze kazde konczy sie szczesliwie.
Gratulacje Sylwia! Niech ciaza mija Ci bezproblemowo.
Berenika moj Szwagier czekal pol roku,nie wiem czemu tak robia,moze chca pograc ludziom na nerwach.Moze z racji takiej,ze dzieci nie sa rodzone w De? Moje sa w De, wiec nie mielismy takich oczekiwan,ale zas przy pierwszym czekalismy az dwa miesiace na akt urodzenia i to nas wstrzymywalo z wszelkimi formalnosciami. dla pocieszenia wszystko bedziecie mieli wyrownane,wtedy fajnie patrzy sie na te cyferki.
Kamila dziekuje,ze pytasz
U nas... Ada ma skonczone 14 miesiecy,wazy 8100,mierzy ok 75 cm. Z postepow rozwojowych nadal jestesmy na etapie polroczniaka. Na tapecie nadal same obroty brzuszkowo- pleckowe.Jak narazie nic nie zwiastuje checi do siadania,czworakow itp itd. Taka nasza natura.
Synek od wrzesnia idzie do przedszkola na 5 h wiec,mam nadzieje,ze bede mogla o wiele wiecej czasu poswiecic Adzie.
I wlasnie tu mam do Was pytanie,czy moglybyscie polecic nosidelko ergonomiczne,takie do 250 zl. Cena f.tula lub innych markowych mnie powala.Ale bylibysmy wstanie nawet takie zakupic,ale Ada nie bardzo moze w tym chodzic,wiec bede uzywac tego sporadycznie i na krotki czas,w sensie moze ok 15- 30 min.Ze wzgledu na to,ze nie siedzi nie chodzi,bede miec problem jak bede odporwadzac/ odbierac Synka z przedszkola.Musze Ja trzymac na rekach i obsluga Starszego bedzie klopotliwa.A Mala w samochodzie jest juz w normalnym foteliku,wiec nie mam juz nosidelka samochodowego.

Pozdrowienia

[NecroKitty]

Napisane przez bazile

I wlasnie tu mam do Was pytanie,czy moglybyscie polecic nosidelko ergonomiczne,takie do 250 zl. Cena f.tula lub innych markowych mnie powala.Ale bylibysmy wstanie nawet takie zakupic,ale Ada nie bardzo moze w tym chodzic,wiec bede uzywac tego sporadycznie i na krotki czas,w sensie moze ok 15- 30 min.Ze wzgledu na to,ze nie siedzi nie chodzi,bede miec problem jak bede odporwadzac/ odbierac Synka z przedszkola.Musze Ja trzymac na rekach i obsluga Starszego bedzie klopotliwa.A Mala w samochodzie jest juz w normalnym foteliku,wiec nie mam juz nosidelka samochodowego.

Pozdrowienia

Podróbka Ergobaby, cena korzystna i polecane na grupach chustowych http://allegro.pl/ergonomiczne-nosid...575859714.html

[Prowansja88]

Bazile Ada w normalnym foteliku? Ale jakim? Skoro nie siedzi i jest taka malutka, nie ma 9kg ani nie jest zbyt długa. Przeszliscie na taki 0-18kg czy jak?


Mama Ssaka

[zophiee]

Bazile- my mamy Tule- fakt kosztowała majątek, ale tu chodzi o stawy biodrowe. Ada ma pewnie tendencję do hipotonii, więc musisz o to szczególnie zadbać. Może używaną Tulę- one są z porządnych materiałów, nie powinny się szybko niszczyć

My dziś zaczynamy adaptację. Trochę z poślizgiem ( z premedytacją) ale już dłżej się tego odwlekać nie dało. I tak się cieszę, że całe wakacje jeszcze z synkiem w domu byłam grunt do dostrzegać pozytywy