Mamusie październikowe 2015, część 5

[88maggie88]

Napisane przez ewlina

No ja mam i wesele Gdzieś do 12 może wytrzymamy I mam zamair się najeść Tylko ubolewam, bo tatara nie zjem

Najgorzej na takich właśnie weselach trzeba uważać żeby zjeść mięso dopieczone, przypadkiem nie wziąć ciasta z alkoholem itd :p ja tak myślę że do 22 jak wytrzymam to będzie dobrze jak ceremonia się zaczyna około 16

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Ja póki co mam jeszcze fajne chłodno w mieszkaniu a od 13 będzie słońce do zachodu słońca :/ i wtedy spuszczam rolety i siedzę w egipskich ciemnościach

[AgatkaSz]

Napisane przez gosiek0388

a ja mam 2 wesela żeby było śmiesznie i to w październiku 10 i 17 a Tp mam na 14. 10, no na żadne nie idziemy , będe wyglądać jak orka
ale bym potańczyła i pojadła hmm

mi też wali z pralki, kusicie tym octem ale od początku czyli jakieś 4-5lat nie była odkamieniana bo ma jakąś ceramiczną grzałkę i nie zalecane jest odkamienienie octem jak czytałam, boje się że jak wleje octu to w cholere ją zapcha tym kamieniem

Tez mam 17 pazdziernika a CC 8.10 i nie wiem jak to zrobic ale to takie wesele na ktore bardzo chce isc chociaz na 2h.
Boje sie mala zostawic w domu a tygodniowego dziecka nie wezme na wesele.

[Daisy 85]

Napisane przez natalitka1988

Malinowa masz na myśli takie podwórko wspólne tak?
Myslałam, ze np na polu kukurydzy rozwieszasz :P

hehe, u nas na południu polski tak się mówi, zamiast idę na dwór, na zewnątrz, mówimy po prostu idę na pole, ale to nie znaczy, że idziemy w pole do zimioków albo kukurydzy

Napisane przez ewlina

Tylko ubolewam, bo tatara nie zjem

o feeeeeeeeeeeeeeeee

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez AgatkaSz

Tez mam 17 pazdziernika a CC 8.10 i nie wiem jak to zrobic ale to takie wesele na ktore bardzo chce isc chociaz na 2h.
Boje sie mala zostawic w domu a tygodniowego dziecka nie wezme na wesele.

no kochana raczej czarno to widzę, że będziesz w stanie iść na to wesele

[ewlina]

Napisane przez 88maggie88

Najgorzej na takich właśnie weselach trzeba uważać żeby zjeść mięso dopieczone, przypadkiem nie wziąć ciasta z alkoholem itd :p ja tak myślę że do 22 jak wytrzymam to będzie dobrze jak ceremonia się zaczyna około 16

Oj tak to prawda Moja koleżanka, która medycyne studiuje ma takiego chopla, że ost wrzątkiem sparzała i nóż i deska jak u niej byłam a pamietała, że pierś kiedys kroiła na niej

[malinowa4]

Napisane przez natalitka1988

Malinowa masz na myśli takie podwórko wspólne tak?
Myslałam, ze np na polu kukurydzy rozwieszasz :P

ja jestem z Krakowa więc u nas się mówi "na polu" gdzieś indziej "na dworze" hahahaa tak, na podwórku

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez ewlina

Ja miałam się brać za pranie ciuszków, ale chyba zostawie to na następny weekend

ja chyba też albo pod koniec tego tygodnia , jeszcze się zastanowię

[mala29lll]

Skoczyłam do sklepu i spotkałam kolezankę. Wkurzona jak nie wiem co. Z teściową się pokłóciła. Niestety z nią mieszka, a ta się we wszystko wpierdziela. Dzisiaj jej powiedziała teściowa, że dziecko w domu trzyma i niech idzie z małą na spacer, a ta mówi, że nie weźmie jej w najgorszy gorąc. To teściowa jej że się nie zna na wychowywaniu dzieci. ona wychowała 4 to się zna. Aż ja sama się usmiałam bo znam 3 z tej 4 rodzeństwa hehhe i nie nazwała bym ich wychowanymi. Raczej odhodowanymi Ludzie myslą wychowanie z odhodowaniem, żeby dziecko z głodu nie padło. Najmłodszy to naćpany lata po mieście, a starsza córka alkohliczka i od gówniary bezczelna, głupia jak but i w ogóle jakby z patologii się wyrwał dopiero co, a ta jej morały prawi, ze dziecka nie umie wychowywać

[Pasztetnik]

Napisane przez ktosiula

Ja mam przebarwienia na policzkach jako nabytek z tej ciąży urocze, i już mnie nigdy nie opuszczą, aż do śmierci!

Mi wyszly przebarwienia pod pachami... Z jednej strony fajnie bo nie rzuca sie w oczy ale z drugiej wygląda to jakbym pach nigdy nie myła, okropne :P

Napisane przez toskaKrk

Dziewczyny czym Wam też całe brzuchy się ruszają i dzieci wypychają części ciała na zewnątrz tak, że to widać?
W sumie przez większość dnia mała moja takie wygibasy wyczynia, że jednocześnie młody i Tż się załapali i dostali z główki jak tylko ręce wyciągnęli
Normalnie mam aliena w brzuchu

Mi lata w każdą strone, choć najwiecej w prawą. Ostatnio mi tak wbija nogi pod żebra, czuje jak sie wyciąga syrkami bo wypycha wtedy dupke pod pępkiem z lewej a nogi z prawej albo w żebrach albo w wątrobie i ugniata mnie nimi jak jakieś ciasto...

mala, no fajna ta koszula kopertowa z H&M, mam taka ale czarna z Lidla () i jak ubiorę, to każdy do mnie "gdzie Ty masz brzuch?" Liczę, że się sprawdzą do karmienia.
Na wzor robala szarego to sie najaralam strasznie i szukałam specjalnie po necie
Wrzucam foto samorobnego kocyka, z jednej pryszcze, z drugiej polar

Jeżu, te upaly też mnie przerazają... Chociaz tu nad morzem na szczęście bedzie chłodniej. A w domu tyle roboty i wez rob w upale... Podłogi całe w kotach które już normalnie się przyklejają tak błagają o odkurzenie ale mąż ciągle w pracy i nie ma kiedy zrobić a jeszcze jutro kolezanka ma wpasc i nie wpuszcze jej przeciez w taki syf... Chyba się zabiorę dziś za odkurzenie bo już nie mogę w tym siedzieć, pomacham odkurzaczem spokojnie przez caly dzień na raty to może dam radę

[toskaKrk]

Napisane przez Daisy 85

A ja muszę się pochwalić, że mój mąż wymalował w weekend sypialnię i kupił cudowną wykładzinę i ją nawet ułożył, jednak nie jest taki zły

Wow brawo

A ja z szafy wybrałam ciuszki do prania z szuflad, siatek itd. no i wydaje mi się, że mam strasznie dużo ubranek na 56, a mało na 62 i 68. Dziś albo jutro się popiorą i dopiero jak wyschną to chcę posegregować na pajace/body/półśpiochy i policzyć ile czego, ale coś czuję że będę się wkurzać że tyle tych maleńkich nazbierałam
przy pierwszym dziecku miałam ledwie kilka sztuk 56 i od razu w lekko za duże 62 go ubierałam

[krolewna1986]

Witam się szybko, melduję że Was podczytuję, ale od piątku mam takie nerwy, że szkoda gadać, nie wiem co robić..szczegóły w K.

[mala29lll]

A ja jak pisałam w komodzie układałam wczoraj dzidzowe kosmetyki, pampersy i te organizery są super. Aż się jakoś mało tego zrobiło
szuflada kosmetyki.jpg

[mala29lll]

Pasztetnik
eeee no mama fachura z tym kocykiem

[toskaKrk]

Pasztetnik fajny ten kocyk

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez mala29lll

A ja jak pisałam w komodzie układałam wczoraj dzidzowe kosmetyki, pampersy i te organizery są super. Aż się jakoś mało tego zrobiło
Załącznik 6028733

Te pudełka masz z ikea?
U mnie jeszcze czekają na rozpakowanie. Kolor nawet chyba ten sam

[malinowa4]

Pasztetnik fajny ten kocyk, mama zdolniacha


czekam na siostrę tż i mamy iść do tego urzędu.. ugotuję się w drodze heh jeszcze jedno pranie się kończy i idę powiesić to skontroluję warunki na zewnątrz, bo tu narazie ratują mnie spuszczone rolety

[mala29lll]

Napisane przez toskaKrk

Pasztetnik fajny ten kocyk

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



Te pudełka masz z ikea?
U mnie jeszcze czekają na rozpakowanie. Kolor nawet chyba ten sam

tak Ikea Mam 4 takie opakowania tych pudełek. CO zostanie to wykorzystam w moich szufladach bo jeszcze nie wszędzie mam. uwielbiam te organizery. Koniec z bałaganem w szufladach
Choć znając mojego męża i z organizerami sobie poradzi i będę śpioszki w bodziakach i na odwrót. Już nawet podpisze jak Daisy ale wątpię że nie nabałagani gadzina jedna.

Kurde nie wiem czemu się stresuję wizytą aż mnie w jelitach kręci:/

[natalitka1988]

Napisane przez Pasztetnik

Mi wyszly przebarwienia pod pachami... Z jednej strony fajnie bo nie rzuca sie w oczy ale z drugiej wygląda to jakbym pach nigdy nie myła, okropne :P



Mi lata w każdą strone, choć najwiecej w prawą. Ostatnio mi tak wbija nogi pod żebra, czuje jak sie wyciąga syrkami bo wypycha wtedy dupke pod pępkiem z lewej a nogi z prawej albo w żebrach albo w wątrobie i ugniata mnie nimi jak jakieś ciasto...

mala, no fajna ta koszula kopertowa z H&M, mam taka ale czarna z Lidla () i jak ubiorę, to każdy do mnie "gdzie Ty masz brzuch?" Liczę, że się sprawdzą do karmienia.
Na wzor robala szarego to sie najaralam strasznie i szukałam specjalnie po necie
Wrzucam foto samorobnego kocyka, z jednej pryszcze, z drugiej polar

Jeżu, te upaly też mnie przerazają... Chociaz tu nad morzem na szczęście bedzie chłodniej. A w domu tyle roboty i wez rob w upale... Podłogi całe w kotach które już normalnie się przyklejają tak błagają o odkurzenie ale mąż ciągle w pracy i nie ma kiedy zrobić a jeszcze jutro kolezanka ma wpasc i nie wpuszcze jej przeciez w taki syf... Chyba się zabiorę dziś za odkurzenie bo już nie mogę w tym siedzieć, pomacham odkurzaczem spokojnie przez caly dzień na raty to może dam radę

Piękny kocyk

Napisane przez mala29lll

A ja jak pisałam w komodzie układałam wczoraj dzidzowe kosmetyki, pampersy i te organizery są super. Aż się jakoś mało tego zrobiło
Załącznik 6028733

Super porządeczek u mnie jeszcze wszystko w siatach

[Pasztetnik]

Napisane przez mala29lll

Pasztetnik
eeee no mama fachura z tym kocykiem

Napisane przez toskaKrk

Pasztetnik fajny ten kocyk

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------



Te pudełka masz z ikea?
U mnie jeszcze czekają na rozpakowanie. Kolor nawet chyba ten sam

Napisane przez malinowa4

Pasztetnik fajny ten kocyk, mama zdolniacha


czekam na siostrę tż i mamy iść do tego urzędu.. ugotuję się w drodze heh jeszcze jedno pranie się kończy i idę powiesić to skontroluję warunki na zewnątrz, bo tu narazie ratują mnie spuszczone rolety

Dzięki
No uszyć kocyk to myślę prościzna ale miło że mi matkę chwalicie

A u mnie dzis 30tc

[toskaKrk]

Napisane przez mala29lll

tak Ikea Mam 4 takie opakowania tych pudełek. CO zostanie to wykorzystam w moich szufladach bo jeszcze nie wszędzie mam. uwielbiam te organizery. Koniec z bałaganem w szufladach
Choć znając mojego męża i z organizerami sobie poradzi i będę śpioszki w bodziakach i na odwrót. Już nawet podpisze jak Daisy ale wątpię że nie nabałagani gadzina jedna.

Kurde nie wiem czemu się stresuję wizytą aż mnie w jelitach kręci:/

Ja się zawsze tuż przed wizytą stresuję troszkę, czy wszystko ok.

Sprzed 4 lat mam fioletowe te pudełka w naszych szufladach z bielizną. U Tżta i tak bałagan
A teraz mam jeden zestaw ten różowy i zobaczę jak mi się to sprawdzi

Szukałam w necie jak się u mnie w pralce włącza dodatkowe płukanie i znalazłam info, że mam program do ubranek dziecięcych

"BABY CYCLE
Program Baby Cycle w zaledwie 40°C zadba o idealną higienę ubranek małego dziecka, aby były zawsze nieskazitelnie czyste. Cykl ten dzięki wykorzystaniu większej ilości wody zapewnia optymalne działanie środka piorącego i innych środków dodawanych do prania oraz sprawi, ze na ubraniach nie pozostanie nawet ślad detergentu. W trosce o delikatną skórę i tkaniny."

I teraz się zastanawiam czy dawać ten dziecięcy czy zwykły z dodatkowym płukaniem. Nie ma to jak ciążowe rozterki

[malinowa4]

u mnie już 35 stopni zastanawiam się czy iść po bułki bo boję się że wrócę to padnę i nie będę miała siły do urzędu iść a zjadłabym świeże bułeczki tutaj w niedziele wszystko pozamykane więc i pieczywa nawet nie mam :/

[Daisy 85]

Napisane przez mala29lll

Ludzie mylą wychowanie z odhodowaniem, żeby dziecko z głodu nie padło

niestety bywa i tak...

Napisane przez Pasztetnik

Mi wyszly przebarwienia pod pachami... Z jednej strony fajnie bo nie rzuca sie w oczy ale z drugiej wygląda to jakbym pach nigdy nie myła, okropne :P

Wrzucam foto samorobnego kocyka, z jednej pryszcze, z drugiej polar

Ja tez mam te przebarwienia pod pachami i moja siostra też je miała w ciąży ale na szczęście jej znikły później

A za kocyk to szacun

Napisane przez krolewna1986

Witam się szybko, melduję że Was podczytuję, ale od piątku mam takie nerwy, że szkoda gadać, nie wiem co robić..szczegóły w K.

Co się dzieje???

Napisane przez mala29lll

A ja jak pisałam w komodzie układałam wczoraj dzidzowe kosmetyki, pampersy i te organizery są super. Aż się jakoś mało tego zrobiło
Załącznik 6028733

rzeczywiście fajnie to wygląda i się nie przewalają z jednej strony na drugą te rzeczy

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez mala29lll

tak Ikea Mam 4 takie opakowania tych pudełek. CO zostanie to wykorzystam w moich szufladach bo jeszcze nie wszędzie mam. uwielbiam te organizery. Koniec z bałaganem w szufladach
Choć znając mojego męża i z organizerami sobie poradzi i będę śpioszki w bodziakach i na odwrót. Już nawet podpisze jak Daisy ale wątpię że nie nabałagani gadzina jedna.

Kurde nie wiem czemu się stresuję wizytą aż mnie w jelitach kręci:/

Będzie dobrze nic się nie bój, pooglądasz malutką i sie od razu uspokoisz
a z tym podpisywaniem, to nie wiem czy mojemu jeszcze nie narysuję jak wyglądają body, śpiochy, pajacyki itp., bo boję się że tego nie zajarzy

Napisane przez toskaKrk

"BABY CYCLE
Program Baby Cycle w zaledwie 40°C zadba o idealną higienę ubranek małego dziecka, aby były zawsze nieskazitelnie czyste. Cykl ten dzięki wykorzystaniu większej ilości wody zapewnia optymalne działanie środka piorącego i innych środków dodawanych do prania oraz sprawi, ze na ubraniach nie pozostanie nawet ślad detergentu. W trosce o delikatną skórę i tkaniny."

I teraz się zastanawiam czy dawać ten dziecięcy czy zwykły z dodatkowym płukaniem. Nie ma to jak ciążowe rozterki

super ja też to mam i nie wiedziałam o co kamman, ale ja i tak bym użyła dziciowego

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Dziewczyny czy Wam też dzieci tak Grażynę wypychają???
straszne uczucie, w ogóle moja kruszyna tak nisko jest, że powyżej pępka to ja ją tylko raz czułam a gdzie tam jeszcze do żeber...

[toskaKrk]

Napisane przez Daisy 85

super ja też to mam i nie wiedziałam o co kamman, ale ja i tak bym użyła dziciowego

A jaką masz pralkę tak z ciekawości?
Ja mam pralko-suszarkę Hotpoint Ariston z 9kg wkładu prania

Mój Tż już chyba nieco zapomniał, które ciuszki są które, ale przypomni sobie. Nie będzie miał wyjścia.
Podpisywanie u mnie raczej nic nie da. Jak Tż wysyłam po ciucha dla młodego to od razu muszę robić za GPS: "przynieś bluzkę z krótkim rękawem - druga szafka od góry, dolna półka, po lewej"

[mala29lll]

Napisane przez Pasztetnik

Dzięki
No uszyć kocyk to myślę prościzna ale miło że mi matkę chwalicie

To uszyj sama cwaniarko Tylko nie mów, ze maszyny nie masz, bo mogłaś pożyczyć od mamy

Napisane przez toskaKrk

Szukałam w necie jak się u mnie w pralce włącza dodatkowe płukanie i znalazłam info, że mam program do ubranek dziecięcych

"BABY CYCLE
Program Baby Cycle w zaledwie 40°C zadba o idealną higienę ubranek małego dziecka, aby były zawsze nieskazitelnie czyste. Cykl ten dzięki wykorzystaniu większej ilości wody zapewnia optymalne działanie środka piorącego i innych środków dodawanych do prania oraz sprawi, ze na ubraniach nie pozostanie nawet ślad detergentu. W trosce o delikatną skórę i tkaniny."

I teraz się zastanawiam czy dawać ten dziecięcy czy zwykły z dodatkowym płukaniem. Nie ma to jak ciążowe rozterki

Taki program rozumiem a nie 95 stopni:/ Jaką masz pralkę?

Napisane przez malinowa4

u mnie już 35 stopni zastanawiam się czy iść po bułki bo boję się że wrócę to padnę i nie będę miała siły do urzędu iść a zjadłabym świeże bułeczki tutaj w niedziele wszystko pozamykane więc i pieczywa nawet nie mam :/

żebyś nie padła po drodze

Daisy u Ciebie tez by się może sprawdziły te pudełka, żeby się nie robił bałagan zaraz.
Najlepiej to mężowi taką legendę zrobić zilustrowaną hehhe choć mój już wie co i jak. Ja na początku ciąży też nie wiedziałam co to półśpiochy np

[Daisy 85]

Napisane przez toskaKrk

A jaką masz pralkę tak z ciekawości?
Ja mam pralko-suszarkę Hotpoint Ariston z 9kg wkładu prania

Mój Tż już chyba nieco zapomniał, które ciuszki są które, ale przypomni sobie. Nie będzie miał wyjścia.
Podpisywanie u mnie raczej nic nie da. Jak Tż wysyłam po ciucha dla młodego to od razu muszę robić za GPS: "przynieś bluzkę z krótkim rękawem - druga szafka od góry, dolna półka, po lewej"

Ja mam indesita i tam mam dwa programy na bieliznę niemowlęcą, jeden na 40, a drugi na 60st., ale nie wiedziałam czym różnią się od pozostałych programów, więc prałam w normalnym
a pralkę kupowałaś z PL? Ja używałam Hotpointa w Anglii, pralkę i osobno suszarkę i byłam meeeeega zadowolona, teraz jestem na kupnie suszarki wywiewowej, bo do kondensacyjnych nie jestem przekonana i zastanawiam się czy ta marka u nas w PL jest równie udana jak te angielskie

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez mala29lll

Ja na początku ciąży też nie wiedziałam co to półśpiochy np

Też miałam z tym masakryczny problem, kumpela mi tłumaczyła a ja dalej zielona dopiero jak pokupowałam to się z nimi oswoiłam

[malinowa4]

ok byłam powiesić drugie pranie, tamto wcześniejsze już wyschło ;o szybko nie było tak źle, idę do tego sklepu bo mam coraz większą ochotę na bułeczki

[toskaKrk]

Napisane przez mala29lll

Taki program rozumiem a nie 95 stopni:/ Jaką masz pralkę?

Napisane przez Daisy 85

Ja mam indesita i tam mam dwa programy na bieliznę niemowlęcą, jeden na 40, a drugi na 60st., ale nie wiedziałam czym różnią się od pozostałych programów, więc prałam w normalnym
a pralkę kupowałaś z PL? Ja używałam Hotpointa w Anglii, pralkę i osobno suszarkę i byłam meeeeega zadowolona, teraz jestem na kupnie suszarki wywiewowej, bo do kondensacyjnych nie jestem przekonana i zastanawiam się czy ta marka u nas w PL jest równie udana jak te angielskie

Mam dokładnie ten model pralko-suszarki http://www.morele.net/pralko-suszark...-49-eu-472844/. W październiku będzie 2 lata jak ją mamy. Suszymy rzadko, ale pewnie w zimie przy dwójce maluchów będziemy częściej.
Za to pranie super przy czym ja jak pisałam nie segreguję ubrań tylko wszystko jak leci pierzemy.
Niespecjalnie się mną ubrania, a wsad 9kg to już konkretny jest więc nie muszę prać codziennie No i jak zamknę łazienkę to praktycznie nie słychać pralki, więc nie przeszkadza dziecku w spaniu, co też może być ważne.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Aha ten program dziecięcy standardowo jest na 40 stopni, ale jest ręczna regulacja i można w nim dać też 30 albo 60 stopni

[mala29lll]

uuuuuuu 9 kg. JA mam 7 kg wsadu. W sumie nie narzekam na moją. A z suszarką nigdy nie miałam styczności i nie wiem jak to cudo się sprawdza

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Malinowa ma fajną suszarkę... na polu Zazdraszam. Lubię takie świeżutkie ciuchy a ja nawet balkonu nie mam

[Daisy 85]

Napisane przez mala29lll

A z suszarką nigdy nie miałam styczności i nie wiem jak to cudo się sprawdza[COLOR="Silver"]

cudowna sprawa, nie trzeba prasować jak poskładasz ciepłe pranie i wszystko takie mięciutkie...

[mala29lll]

Napisane przez Daisy 85

cudowna sprawa, nie trzeba prasować jak poskładasz ciepłe pranie i wszystko takie mięciutkie...

N co Ty gadasz następna pralka z suszarką będzie

[ewlina]

Napisane przez mala29lll

N co Ty gadasz następna pralka z suszarką będzie

Dobrze wiedzieć, bo za jakiś czas będzie mi to potrzebne

[toskaKrk]

Napisane przez Daisy 85

cudowna sprawa, nie trzeba prasować jak poskładasz ciepłe pranie i wszystko takie mięciutkie...

No tylko trzeba uważać, bo się można poparzyć wyjmując świeżo wysuszone

Dziewczyny najlepsze są osobne suszarki, tylko u nas brak miejsca i funduszy zdecydował.
Generalnie najczęściej suszyliśmy pościel i ręczniki, bo szkoda nam było miejsca na suszarce do prania w zimie. Ubrania młodego też.
Z naszymi musiałam uważać, bo raz źle nastawiłam i mi się jeansy skurczyły

[blindness_94]

Witam

Napisane przez sabonka123

Witam się po długiej przerwie juz wróciłam z wczasów, było fajnie a najlepsza była stołówka i szwedzki stół :p jadłam ile wlezie bo takie dobre było i przytyłam zaś jakieś 3 kg :p

Brzuch mi w ostatnim czasie tak urósł ze wszystkie bluzki mam za krótkie, a spodnie mnie cisną... zmiwrzylam się wczoraj to wyszło 99 cm.

Wybaczcie ale nie nadrobie tak dużej ilości postów bo by mi życia brakło :p niedługo zaczynamy remont bo w sumie zostały nam tylko 2 miesiące a tu nic nie jest gotowe... przeraża mnie to.

No i wczoraj urodziła moja szwagierka śliczną dziewczynkę, prawie 2 tygodnie po terminie... ale jej zazdroszczę ze ma przy sobie juz swoją kruszynkę...

Super, że wczasy się udały . Ja się w piątek mierzyłam i mam 98 cm w brzuchu. On już mi się wydaje wielki,jak balon, a tu jeszcze 2 miesiące .

Napisane przez elvegirl

Wy nie zazdrośćcie, tylko korzystajcie z ostatnich chwil swobody i "ty i ja" ze swoimi lubymi :P / z ostatnich chwil bez noworodka

Przypomniała mi się jedna z ostatnich rozmów z tżtem. Mówię mu, że może poszlibyśmy gdzieś do kina, albo pojechali gdzieś blisko na jakąś wycieczkę, bo, jak się Kinia urodzi, to pewnie nie będziemy mieli tak okazji. Spojrzał się na mnie takimi smutnymi oczami i zapytał 'to już nigdy sami nie wyjdziemy?'. Powiedziałam mu, że chodziło mi o pierwsze miesiące, to się rozchmurzył :p.

Napisane przez malinowa4

Dzień dobry dzisiaj witam się z bólem głowy zamiast pleców Taka odmiana żeby nudno nie było ehh

Sabonka witaj po urlopie

Mala kciuki za wizytę


U nas też mają się dziś upały zacząć :-/ tz wyszedł przed chwilą do pracy a ja spuściłam wszystkie rolety zewnętrzne wiec mam ciemno ale przynajmniej się tak nie nagrzeje.
Gorzej bo muszę dziś iść do urzędu, nie wiem jak dojdę w tym upale ;(

Mój mąż wczoraj poczuł czkawkę Brianka

Mój się, co chwilę pyta, czy śpi, czy się rusza :p. A jak mówię, że się rusza, to od razu dłoń przykłada.

Napisane przez 88maggie88

W październiku tez bym się nie wybierała no właśnie we wrześniu przynajmniej dobra wyzerka mnie czeka

My mamy 26 września i się nie wybieramy. Ale ja mam TP na 1.10.

Napisane przez natalitka1988

Na polu???

mala żeby się nie okazało, że od rana miałaś wizytę
Fajnie, że ty masz dzisiaj wizytę,a ja jutro bo między nami jest równe 2 tyg, więc zobaczymy różnicę w wadze...

W ogóle to zastanawiam się czy teraz już do końca ciąży nie kazać ginowi ustawiać wizyt co 3 tyg... żeby w miarę na bieżąco sprawdzać czy wszystko ok itp....
Jakieś schizy mam o owinięciu pępowiną...

Nie wyobrażam sobie wizyt rzadziej niż co 3 tygodnie . Ja często już po dwóch tygodniach mam lekką schizę, czy wszystko jest ok.

Ja się zaraz wybieram po płyn do prania i płukania dla dzidzi i się zabieram za pranie. Taki upał, że zaraz padnę :/. Jak sobie pomyślę, że pod koniec tygodnia ma być 37 stopni, to mi się odechciewa wszystkiego.