Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[nonessential]

Napisane przez Lamelkaa

Melduje się

W tej części to już na pewno ujrze 69 na wadze

Wam też życzę samych spadków i jedrnych tyleczkow

magiczna liczba żebyś w amory nie wpadła

Napisane przez StupidAlice

Witam się w 30 części (!)



Melduje 23 km roweru

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

i ten gif

[heroine86]

Scarlett, pierwszy plan

[nonessential]

Żeby każda wytrwała w swoich postanowieniach i osiągnęła swój kolejny mały cel a przede wszystkim żeby żadna nie traciła motywacji

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Tż przyszedł owinięty białym dużym ręcznikiem w kroku i przez ramie (jak rzymianie) spojrzał na mnie surowym wzrokiem i powiedział 'mów mi zeusie'

[StupidAlice]

Napisane przez nonessential

Tż przyszedł owinięty białym dużym ręcznikiem w kroku i przez ramie (jak rzymianie) spojrzał na mnie surowym wzrokiem i powiedział 'mów mi zeusie'

Ważne, że go humor przez te upały nie opuszcza

Heroine w poprzedniej części na pczątku pisałam, że Polcia będzie z nami przed końcem

[anns_]

Napisane przez StupidAlice

Witam się w 30 części (!)



Melduje 23 km roweru

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



Pierwszy wątek Polci czy przez 9 miesięcy zakładałaś już?

Napisane przez heroine86

Zakładałam w styczniu 3 dni później dowiedziałam się, że jestem w ciąży

ale słodko

Napisane przez ScarlettO

Załącznik 6032095pozdrowienia znad Bałtyku

zazdroszczę

Za gorąco na bieganie, więc zrobiłam shreda po raz drugi dziś

[Niedorosla_Antonina]

Anns- zjadasz wystarczajaca ilosc kcal?


Wczoraj pobalowalam to dzis siedze w domu. W ogole wylądowalismy na domowce u nowego znajomego, ale szybko nas stamtad wywalili, bo domownicy wesele dzis mieli i za glosno bylismy w ogole wczoraj fajny dzien pod wzgledem tym, ze mozna bylo sie rozerwac na wieczor, ale pod wzgledem jedzenia i picia to juz nie.

Ale duchota
Jakid festyn jest i przez otwarte okno slysze wszystko. Ale ale aleksandraaaa!!!

[nonessential]

Napisane przez StupidAlice

Ważne, że go humor przez te upały nie opuszcza

chyba aż mu zaszkodziły

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

Załącznik 6032095pozdrowienia znad Bałtyku

Piękny ten Bałtyk

Napisane przez nonessential

Żeby każda wytrwała w swoich postanowieniach i osiągnęła swój kolejny mały cel a przede wszystkim żeby żadna nie traciła motywacji

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Tż przyszedł owinięty białym dużym ręcznikiem w kroku i przez ramie (jak rzymianie) spojrzał na mnie surowym wzrokiem i powiedział 'mów mi zeusie'

Wybacz, ale chciałabym to zobaczyć

Napisane przez anns_

Za gorąco na bieganie, więc zrobiłam shreda po raz drugi dziś

[tulipan1994]

Też się melduję :-D

[ScarlettO]

a ja nadrabiam, bo TŻ potrzebuje 20 minut drzemki i cos obejrzymy zawiało nas nad morzem i wróciliśmty, też trochę zmęczeni jesteśmy po podróży i ta nieszczęsna @... no ale w sumie cieszę się, że jest przyjmuję zakłady kiedy będzie kolejna (choć to wcale nie jest śmieszne )

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

ok, najpierw stary wątek

Napisane przez anns_

Scarlet, jakim przewoźnikiem jedziecie dokładnie? Bo te takie stare gowno najgorsze to regio udanych wczasów

regio właśnie, masakra

Napisane przez tulipan1994

Scarlett a Ty nie jedziesz jakimś tlk czy regio? Ja jadę ekspres inter City juz drugi rok bo w tlk była tragedia teraz podróż to przyjemność, cały czas chodzi serwis sprzątający, klima bez zarzutu, dużo miejsca (zawsze staramy się jeździć bezprzedzialowym jakoś tak wolimy)

ja oso biście wolę z przedziałami pociągi ale ode mnie to tylko regio lub tlk jeździ więc lipa na przyszłość pojedziemy z przesiadką w stolicy bo czasowo pewnie wypadnie podobnie, ale komfort podróży zupełnie inny

Napisane przez agulaaaa

Scarlett współczuję jazdy, nie cierpię podróży pociągami w takie upały

było ciężko

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Rozgrzewka+ brzuch z Kępką+ tabata Gackiej.
Pisze z podlogi

podziwiam ja się ugotował na twardo w pociagu

Napisane przez Georgina_Kincaid

Zastanawiam się kuedy wrócic do biegania, żeby się znowu nie pochorować i myślę, że w poniedziałek z końcem antybiotyku. Tydzień przerwy ehh

lepiej sobie zrobić dłuższą przerwę i wyleczyć się w 100% niż znowu za chwilę zachorować

[ScarlettO]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

W ciuchach sportowych to zawsze się inaczej wygląda
i super, ze widzisz zmiany

to prawda ja wyglądam lepiej

Napisane przez anns_

Melduje przedśniadaniowego shreda

Napisane przez Lamelkaa

Ja dziś od rana 2,5 h sprzatalam stacje Okna mylam, dystrybutory, itd. To moja aktywność Teraz już bym nie wyszła tego zrobić 35C

podziwiam ze tak sprzatasz, jak inni maja to w

Napisane przez SzalonaFoka

Został mi ostatni podrozdział do skończenia - góra 2 strony, wstęp, zakończenie i streszczenie - myślę, że dziś wieczór praca będzie skończona

to obrona sama już pójdzie gładko

Napisane przez arnama

Fajnie ale była tylko do czwartku koło południa, bo miałam wizytę u dentystki i.... skończyło się rwaniem Później resztę dnia i cały piątek miałam wycięty życia (ciocia musiała po Nią przyjechać bo ja się bałam prowadzić, zostałam u rodziców i dopiero dziś wróciłam).

jejku, współczuję mój brat też po rwaniu nie najlepiej się czuł, a krwawił też z dobre 2 dni potem no i bolało dobrze, ze juz lepiej i wracasz do zywych no i ja Ci dam, że nie mogłaś się wbić

Baletka - pozdrowienia, ciągle nas podglądasz

[anns_]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Anns- zjadasz wystarczajaca ilosc kcal?

pewnie nawet trochę za dużo na razie nie liczę kalorii, bo z koleżanką byłyśmy dziś na lodach, ona robiła obiad itd. w ogóle ona dostała prace i zostaje tu tylko do czwartku, a potem będę już totalnie sama. Będę mogła się bardziej pilnować, bo nie będzie już wspólnego piwkowania itd. Bo głupio mi czasem jej odmówić piwka albo wyjścia na lody, bo i tak mamy tu mało rozrywek .

[ScarlettO]

Napisane przez arnama

W ogóle napiszę Wam coś...
Moja ciocia z wujkiem, małżeństwo idealne, chyba nigdy nie mieli kryzysów. Zawsze nie mogłam się na nich napatrzyć jak byli na rodzinnych imprezach. Wpatrzeni w siebie, ale nic na pokaz, po prostu...
Ona chorowała, nie mogła chodzić, to On prowadził rower z Nią na siodełku. Później choroba i Jego dosięgła- padaczka, to Ona potrafiła wyczuć zbliżający się atak i już szykowała miejsce do położenia, zimne okłady. Za stołem jedno drugiego rozumiało bez słów, usługiwali sobie z taką radością... Nigdy żadne do drugiego nie miało pretensji. Zdrobniale wymieniali swoje imiona, z taką miłością w oczach Razem pracowali za młodu, razem wszędzie chodzili, później razem do lekarzy, jak jedno z nich miało wizytę. Wspierali się w cierpieniu. Nigdy nie dusili własną obecnością...
Wujek zachorował na raka. Nie mógł brać chemii z powodu dziwnego rodzaju padaczki. Ok 2 tygodnie temu padły te słowa że nic już się nie da zrobić, trzeba czekać na najgorsze... Ciocia była przy Nim dzień i w nocy, trzymali się za ręce i "przegadywali" kto kogo bardziej kocha
Wujek zmarł wczoraj o 15... akurat kiedy ciocia, namówiona przez syna pojechała do domu umyć się i przebrać
Ponad 50 lat razem, taka miłość już sie chyba nie zdarza

Napisane przez arnama

Myślę, że to może jeszcze nie być koniec tej historii...Czasem się słyszy że jedno "idzie" za drugim, głupio tak pisać, ale ciocia też jest poważnie schorowana, jak jeszcze teraz dojdzie smutek, tęsknota i samotność to nie wiadomo jak może być. Już od dawna mówiła że nie wyobraża sobie życia bez Niego...

smutne i piękne zarazem cudowna miłość.. jak z filmu, Pamiętnik mi się przypomniał

a co do tego drugiego to słyszałam od koleżanki, że właśnie babcia zmarła, a na pogrzebie babci zmarł dziadek z żalu.. to niby piękne taka silna miłość, ale dla rodziny to okropne przeżycie

Napisane przez arnama

Nie ćwiczyłam, więc nie było się czym "chwalić", poza tym strasznie tęsknie za TŻ, nawet jak kuzynka wprowadzała "chaos" to ciągle o Nim myślałam i mnie tęsknota zżerała.
Tu tak wesoło spamowałyście, nie chciałam smęcić i nie wiedziałam co pisać- wszystko

szybko zleci czas do przyjazdu TŻ a teraz gadaj z nami to lepiej Ci będzie

Napisane przez arnama

TŻ próbował mi wmówić że też tacy jesteśmy Tiaaaa... my jak dwa wulkany raz się zabijamy raz kochamy i gdzie tu porównanie Faceci to czasem dziwne spojrzenia mają

jakbym słyszała o mnie i TŻ raz wielka miłość, a za chwilę byśmy mogli się udusić

Napisane przez nonessential

Smarzyłam naleśniki.. nie dość że pierwszego zjarałam bo sie zaczytałam nadrabiając wątek a drugiego zayebał mi kot z talerza

kot po prostu wie co dobre

[nonessential]

Napisane przez StupidAlice

kot po prostu wie co dobre

żeby było śmieszniej powoli nawet sie człapał do twarogu

[ScarlettO]

Napisane przez Lamelkaa

Od owoców

też mam takie owocowe problemy, ale mam to w TŻ tez nie zamirzeam sobie odmawiać

Napisane przez anns_

a u mnie nie ma tragedii 31 stopni, ale w górach jakoś mniej odczuwalna

nad morzem też fajnie tj. wieczorem już zimno ale w ciągu dnia fajnie było o 16 to idealnie żeby posiedzieć ale na jutro zapowiadają deszcze

Napisane przez Georgina_Kincaid

To kiepsko. Ja teoretycznie mam uczulenie na większość owoców (i warzyw) ale w ogóle na to nie zwracam uwagi

ale jakso Ci sie to objawia?

Napisane przez arnama

Jeszcze nie koniec?!
Zdrzemnęło mi się

nie miał kto wykańczać

Napisane przez arnama

z tamtego roku, ale gooopia kazałam mężnemu rozkręcić ok wiosny Bo miejsce zajmował
teraz jak był zapomniałam poprosić o skręcenie, w środku nie było już instrukcji.
Trochę główkowania, ale już mam Jaka ulgaaaaaa

wiatrak to naprawdę jest wybawienie w te upały

Napisane przez Lamelkaa

Masakra jak nigdy nie możemy się wykończyć

ja pamiętam, że jak zakładałam 28 część to też chyba z 1,5-2h czekałam, aż napiszemy 30 postów czy coś takiego masakra

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

ale jakso Ci sie to objawia?

Kiedyś miałam straszne bóle brzucha i latałam ciągle do wc, ale z czasem się uodporniłam

Nie mam co ze sobą zrobić, jestem głodna ale nie mam nić do żarcia (chyba lepiej ). Może spróbuję zasnąć choć to zdecydowanie za wcześnie.
Sorry, musiałam pomarudzić

[ScarlettO]

Napisane przez Lamelkaa

W tej części to już na pewno ujrze 69 na wadze

a ja nie mam pewności takiej no ale postaram się do końca września mieć 69,9 a to już może być jednak 31 część

Napisane przez anulciak85

Dzień dobry. Cudowny dzień. Byłam z przyjaciółką jej mężem i dziecmi nad jeziorem. Było cudownie. Później był grill ale jadłam tylko szaszłyki z warzyw i piersi. Alkoholu zero. Za to dużo pływania i godzina rowerka wodnego

liczy się jako aktywność w poniedziałek ruszacie wgóry?

Napisane przez Niedorosla_Antonina

więc tu tkwi problem. Ciekawe co w nich jest szkodzącego, bo ja przyznam też czasem mam problemy po nich ale ja to chyba ogólnie po węglach wszystkich dziś zjadłam troche lodów, trochę czekolady podjadłam i mi wywaliło do przodu okropnie i boli.

wiesz co, MS pisała, że ok. 40% ludzi na świecie nie ma tolerancji na fruktozę takze to dość powszechne, tylko ludzie nie zdają sobie z tego sprawy przy tym, że niektórzy jedząc mało owoców i np. do 12-14 nie odczuwają skutków

Napisane przez StupidAlice

Witam się w 30 części (!)



Melduje 23 km roweru

gif

Napisane przez heroine86

Scarlett, pierwszy plan

odpowiedni

Napisane przez nonessential

Tż przyszedł owinięty białym dużym ręcznikiem w kroku i przez ramie (jak rzymianie) spojrzał na mnie surowym wzrokiem i powiedział 'mów mi zeusie'

mój się tak potrafi kocem owinąć jak mu zimno ale jeszcze tak do mnie nie powiedział

Napisane przez anns_

zazdroszczę

Za gorąco na bieganie, więc zrobiłam shreda po raz drugi dziś

zapraszam do mnie, u mnie chłodno bo klima

Napisane przez Georgina_Kincaid

Piękny ten Bałtyk

taki piwny trochę

Napisane przez anns_

pewnie nawet trochę za dużo na razie nie liczę kalorii, bo z koleżanką byłyśmy dziś na lodach, ona robiła obiad itd. w ogóle ona dostała prace i zostaje tu tylko do czwartku, a potem będę już totalnie sama. Będę mogła się bardziej pilnować, bo nie będzie już wspólnego piwkowania itd. Bo głupio mi czasem jej odmówić piwka albo wyjścia na lody, bo i tak mamy tu mało rozrywek .

no to chyba dobrze i niedobrze zarazem? jakoś sobie zorganizujesz czas

ok, ndrobiłam :d mogę budzić TZ
w ogóle mam problem z ustawieniem klimatyzacji - 21 stopni za zimno, 22 juz za cieplo

[ScarlettO]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Kiedyś miałam straszne bóle brzucha i latałam ciągle do wc, ale z czasem się uodporniłam

Nie mam co ze sobą zrobić, jestem głodna ale nie mam nić do żarcia (chyba lepiej ). Może spróbuję zasnąć choć to zdecydowanie za wcześnie.
Sorry, musiałam pomarudzić

no to chyba ok ja sobie bez owoców nie wyobrażam życia bez warzyw to prędzje, bo lubię tylko kilka powinnam się bardziej do nich przekonać

no czasem sie zdarza taki dzien
to dobranoc ja dzisaij pojadłam byliśmy na rybce, taaaaaaaaaka pyszna no i piwko i wpadł szejk z maka, ale też pochodzilismy troche dzis

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

no to chyba ok ja sobie bez owoców nie wyobrażam życia bez warzyw to prędzje, bo lubię tylko kilka powinnam się bardziej do nich przekonać

no czasem sie zdarza taki dzien
to dobranoc ja dzisaij pojadłam byliśmy na rybce, taaaaaaaaaka pyszna no i piwko i wpadł szejk z maka, ale też pochodzilismy troche dzis

Ja w te wakacje wyjątkowo dużo owoców jem. Chociaż dla innych to pewnie i tak mało by było. Ale staram się dorzucać je do diety mimo, że nie mam jakiejś szczególnej ochoty na nie. No chyba, że to banany, banany zawsze i wszędzie
Z warzywami u mnie fatalnie, ale sama już całkiem nie mogę się do nich namówić :/

Fajnie masz, też bym się wybrała nad morze

[heroine86]

Napisane przez anulciak85

Dzień dobry. Cudowny dzień. Byłam z przyjaciółką jej mężem i dziecmi nad jeziorem. Było cudownie. Później był grill ale jadłam tylko szaszłyki z warzyw i piersi. Alkoholu zero. Za to dużo pływania i godzina rowerka wodnego

W tym wątku życzę Wam wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń. Dotarcia do celu i pokonywania własnych słabości!!!

Hero a Tobie szczęśliwego rozwiązania!!!

Dziękuję

A Tobie życzę wytrwałości w dążeniu do celu i oduzależnienia się od wagi

Za pływanie

[ScarlettO]

probowałam TŻ obudzić, ale śpi jak zabity to dam mu się wyspać bo to w sumie jego pierwszy urlop, od 1,5 roku, który trwa dłłużej niż 4-5dni już widziałam jak się męczył w pracy, to niech się wyśpi

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ja w te wakacje wyjątkowo dużo owoców jem. Chociaż dla innych to pewnie i tak mało by było. Ale staram się dorzucać je do diety mimo, że nie mam jakiejś szczególnej ochoty na nie. No chyba, że to banany, banany zawsze i wszędzie
Z warzywami u mnie fatalnie, ale sama już całkiem nie mogę się do nich namówić :/

Fajnie masz, też bym się wybrała nad morze

no ja to potrafiłam jednego dnia zjeśc 0,5kg czereśni, tyle samo malin i dopchać się borówkami a banany głównie zimą jem teraz są lepsze owoce

musimy razem się motywować do jedzenia warzyw

no Ty masz jezioro, też fajnie choć Bałtyk ma swój klimat

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez heroine86

Dziękuję

A Tobie życzę wytrwałości w dążeniu do celu i oduzależnienia się od wagi

Za pływanie

mmnie też by się to przydało za bardzo się jedzą sugeruję choć i tak myślę, że po tych wczasach wrócę do wyjściowej wagi jednak, no ale nie przejmuję się coś mi się od życia należy a wakacje mam raz w roku jednak

[anns_]

Napisane przez ScarlettO

no to chyba dobrze i niedobrze zarazem? jakoś sobie zorganizujesz czas

dobrze pod względem łatwiejszego ogarnięcia się i w ogóle niedobrze pod względem takim, że będę sama w pracy i samotna trochę tutaj. ale to tylko 1,5 miesiąca.. dam radę

dobranoc

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

probowałam TŻ obudzić, ale śpi jak zabity to dam mu się wyspać bo to w sumie jego pierwszy urlop, od 1,5 roku, który trwa dłłużej niż 4-5dni już widziałam jak się męczył w pracy, to niech się wyśpi


no ja to potrafiłam jednego dnia zjeśc 0,5kg czereśni, tyle samo malin i dopchać się borówkami a banany głównie zimą jem teraz są lepsze owoce

musimy razem się motywować do jedzenia warzyw

no Ty masz jezioro, też fajnie choć Bałtyk ma swój klimat

Niech się wyśpi

No ja się cieszę jak zjem kilka owoców dziennie.... A banany są swietne zawsze

Wspólne motywowanie się do warzyw to dobry pomysł
Tylko najpierw muszę jakieś kupić, a ja chodzę pomiędzy warzywami w sklepie i nic nie widzę.

Jezioro fajne i piękne ale brakuje mi morza. Tam zupełnie inne powietrze i spacery plażą. Kocham

[heroine86]

Napisane przez nonessential

Tż przyszedł owinięty białym dużym ręcznikiem w kroku i przez ramie (jak rzymianie) spojrzał na mnie surowym wzrokiem i powiedział 'mów mi zeusie'

Napisane przez StupidAlice

Heroine w poprzedniej części na pczątku pisałam, że Polcia będzie z nami przed końcem

No i widzisz

Napisane przez anns_

Za gorąco na bieganie, więc zrobiłam shreda po raz drugi dziś

[arnama]

Zaczynam od dziś olejować pazurki, to najlepiej im pomogło
Już sporządziłam domową miksturkę w opakowaniu po płynnym cieniu
Przynajmniej dopóki nie zapomnę, albo.... mi się nie znudzi

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

sugeruję choć i tak myślę, że po tych wczasach wrócę do wyjściowej wagi jednak, no ale nie przejmuję się coś mi się od życia należy a wakacje mam raz w roku jednak

Ja też wrócę cięższa ale trudno mam 358 innych dni w roku kiedy mogę się pilnować
Anns
Non
Arnama przykro mi z powodu śmierci wujka

[arnama]

Napisane przez ScarlettO

jejku, współczuję mój brat też po rwaniu nie najlepiej się czuł, a krwawił też z dobre 2 dni potem no i bolało dobrze, ze juz lepiej i wracasz do zywych no i ja Ci dam, że nie mogłaś się wbić

Czyli nie jestem taka jedyna siertoka, która w taki sposób przechodzi zwykłe rwanie zęba U mnie na szczęście nie krwawi

Napisane przez ScarlettO

smutne i piękne zarazem cudowna miłość.. jak z filmu, Pamiętnik mi się przypomniał


szybko zleci czas do przyjazdu TŻ a teraz gadaj z nami to lepiej Ci będzie

Mi się ten film przypominał zawsze jak ich widziałam, juz pochorowanych, a co dopiero te ostatnie tygodnie

Napisane przez ScarlettO

w ogóle mam problem z ustawieniem klimatyzacji - 21 stopni za zimno, 22 juz za cieplo

szkoda że połówek nie ma

[tulipan1994]

Scarlett my w pociągu mieliśmy 21.4

[arnama]

Napisane przez tulipan1994

Scarlett my w pociągu mieliśmy 21.4

Czy Ty na pewno w PL jechałaś?

[nonetheless]

Melduję się i idę spać oczywiście w ogóle nie wiem co się u Was dzieje, będę na bieżąco dopiero we wrześniu
Dobranoc