Mamusie grudniowe 2015 cz. 4

[benita84]

Napisane przez kalusia87

Mam wypis
Długość szyjki 23 mm, ujście Y-kształtne

Super! Tymbardziej że weekend w szpitalu to strata czasu.

[syylwuska]

Napisane przez kalusia87

Mam wypis
Długość szyjki 23 mm, ujście Y-kształtne

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

No i termin porodu mi się przyspieszył o 2 dni - 6 grudnia

Super wiadomość, będzie jak chciałaś

Napisane przez limonka_86

No to super wreszcie do domu !!

A ja dzisiaj jakas taka mega padnieta jestem ze szok mala w nocy mi chyba po pecherzu skakala bo ciagle musialam latac do WC :/
Czekam juz na to ochlodzenie jak na zbawienie moze wreszcie bede mogla oddychac normalnie dzisiaj we mnie zero zycia jest :/

Ja wczoraj przed pójściem spac otworzyłam na maxa balkon i okno w kuchni, te pomieszczenia są na przeciwko siebie, no i w reszcie pokoi tez miałam pootwierane okna, noc chyba była dość chłodną,w porównaniu z wcześniejszymi, ze tak mi się fajnie obchodziło w domu, ale co z tego, jak już znowu robi się zaduch;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[SweetViolet]

O rany, cztery strony do nadrobienia

Dopiero wstałam. Nie mogłam się podnieść z łóżka wcale. Dziwne rzeczy mi się śniły. A teraz i tak ledwo na oczy patrzę...

Dobra, idę nadrabiać ;D

[benita84]

Eh mój starszak tak mi łazi po brzuchu że ten biedny maluch już moze czuć się maltretowany. No a jak mówię że nie wolno to znów łzy rozpaczy że przecież on chce sie przytulic tylko. Oj już sie boje co to bedzie sie działo w grudniu :/

[Ani_qa]

Napisane przez syylwuska

Ja wcześniej pisałam o tym, ze nie chce odwiedzin w szpitalu, a teraz chyba zmieniam zdanie. Przyjadą na chwilę, bede czuła się najgorzej z wszystkich dni, więc chyba zobaczą, ze,nie mam nastroju na odwiedziny, zobaczą dziecko i tyle, a potem może,na,jakoś czas będę,miała,spokój dopóki nie wydobrzeje. Przekaże Tz, że jak będę,miała karmić to,niech wyjdzie, z nimi albo ich wyprodukowania, bo może też mi będzie potrzebny o tyle, przynajmniej miałabym z głowy. A do szpitala, to przyjechaliśmy teściowa z wyjściem, moją mame może by wzieli i szwagierka, więc zawsze to mniej osób.

Ja chyba też już wolę żeby do szpitala przyjechali na 5 minut, niż zwalili mi się do domu...

Napisane przez adka_19

Niestet nie (
Ale na plus wychodzi to że 4 miesiące po moim porodzie tak wychodzi jej termin właściwie ok 5 dostanie masę rzeczy i się nie będzie musiała martwić )

Miałam zapytać komu się płeć z kalendarza chińskiego sprawdziła?

W sumie tak Dobrze będzie z Tobą miała

Mi się nie sprawdziła

Napisane przez kalusia87

Mam wypis
Długość szyjki 23 mm, ujście Y-kształtne

To faktycznie średnią masz tą szyjkę... U mnie też ujście nieprawidłowe... ciekawe czy jak jest uchylona to może się jeszcze zamknąć Tyle, że u mnie miała ostatnio 42 mm bodajże

[evciap0]

Napisane przez adka_19

Niestet nie (
Ale na plus wychodzi to że 4 miesiące po moim porodzie tak wychodzi jej termin właściwie ok 5 dostanie masę rzeczy i się nie będzie musiała martwić )

Miałam zapytać komu się płeć z kalendarza chińskiego sprawdziła?

Koleżanka dostanie pokaźną pakę

Mnie się sprawdziła

Napisane przez kalusia87

Mam wypis
Długość szyjki 23 mm, ujście Y-kształtne

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

No i termin porodu mi się przyspieszył o 2 dni - 6 grudnia

[benita84]

Co do odwiedzin w szpitalu i w domu to nie ma co sie na zaś stresować. Zawsze jest też szansa że szpital da zakaz odwiedzin ze wzgledu na sezon grypowy a porod czasem moze byc nawet 2 tyg pozniej niż wyliczony termin wiec mozna urodzic po swietach jesli ktos ma termin na druga polowe grudnia oczywiście...

[0enedue]

Kalusia super !!
Zbieram się z tz na działkę trochę popluskac się w basenie ) miłego popołudnia

[Fionka_31]

Napisane przez halwaya

My z imionami w lesie

to tak jak my, mało tego jak siostrze napisałam swój typ to powiedziała, że strajkuje z mamą
zaczyna mnie to w ogóle irytować, że nie mam imienia wybranego i trochę dołować

[SweetViolet]

Napisane przez mervie

z całym szacunkiem dla osób wierzących tutaj- ja jestem poza tym wszystkim, ale jak była gadka o chrzcie powiedziałam, że spoko- ja nie mam nic przeciwko jak tylko wszystko załatwią, ja się stawię w kościele z dzieckiem. To teściowa wyleciała, że super bo chrzest będzie w święta chyba jej się podupiło, że z noworodkiem, ja pocięta, w środku zimy będę sterczeć w zimnym kościele. Powiedziałam tylko, że prędzej na wiosnę to widziałam minę... mój TŻ też nie jest religijny, ale jemu bardziej zależy na tradycji a ja nie mam z tym problemu, póki się mnie w to nie wkręca

Tygodniowe dziecko do chrztu? W zimie? Z pocharataną dolną częścią ciała? Jaaaaaasne. Ja byłam na chrzcinach w zimie kiedyś i powiedziałam, że moje dziecko absolutnie w zimie chrzczone nie będzie, bo w takich warunkach to się zajechać idzie. Eh.

Napisane przez Fionka_31

To co jutro zamykamy 4 część? Bo chyba nie dzis w nocy?

Jak wstałam rano, to najpiew sprawdziłam ostatnią stronę czy na pewno nie ma jeszcze nowego wątku

Napisane przez wojniann

Jutro wizyta a ze dr będzie chciała mnie zamordować to zanim zacznie mnie badać to jej dam prezent hehe kupiłam zamiast czekoladek, które by poplynely żelki na uspokojenie. Może zanim mnie zamorduje to sobie zje i jej złość przejdzie. Chcę mnie wykopsac na zwolnienie a ja nie za bardzo chcę....

Widziałam to w tarasach, ale jakoś nawet nie zapytałam ile to kosztuje Jak to cenowo wychodzi? Bo to taka śmieszna rzecz

Napisane przez kalusia87

Moja biedna siostra wczoraj poszła na depilację woskiem, dzisiaj obudziła się z pozdzieraną skórą na rękach. Jutro wesele. Nawet nie wiem, co jej poradzić

To ta co dzisiaj za mąż wychodzi? Biedna...

Nadrobiłam. Teraz muszę na zakupy, ale jakoś tak zupełnie nie mam siły... Co jest?

[0enedue]

Fionka u nas narazie dwa typy .. Lena i Oliwia ale na typach się kończy

[Fionka_31]

Napisane przez adka_19

Gdzie obili mi się na necie że przysiady pomagają w porodzie..
W sumie teoria spoko ale ja się nie znam więc pytam.
co ty myślisz? I czy zaczecia w połowie miałoby mogłoby mieć jakiś skutek ?

ja słabo wierzę w teorie naturalnego przyspieszenia porodu jeżeli o to chodzi dziecko wyjdzie kiedy będzie chciało, co innego naturalna walka z bólem
same przysiady to raczej bez sensu, ale osobiście jestem za wszelkiego rodzaju ćwiczeniami dla ciężarnych,
wiele szkół poleca rozpocząć ćwiczenia od 25 tygodnia więc myślę, że nic straconego

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez kalusia87

Mam wypis
Długość szyjki 23 mm, ujście Y-kształtne

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

No i termin porodu mi się przyspieszył o 2 dni - 6 grudnia

kalusia to super, a siostra biedna, współczuję - może aloes?

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Aniqa pochwal się koniecznie zakupami

[cienwiatru]

Hej kochane na szybko podczytywalam co u Was ale nie odpisuje bo czekam na kolejnego pacjenta i czasu mi brakżyczę wam miłego dnia! Odezwę się później

[Fionka_31]

Napisane przez 0enedue

Fionka u nas narazie dwa typy .. Lena i Oliwia ale na typach się kończy

dobrze, że tylko dwa bo u mnie lista się rozszerza zamiast zawężać.
tż już widzi, że mnie to dobija i powiedział, że w weekend wybieramy imię
póki co mówi do niej Tośka, mimo, że nie chce Antoniny.
Jak to stwierdził to tylko tymczasowe imię haha, to mu powiedziałam, że jak sobie wyobraża mówić tak do niej prawie 4 miesiące a później inaczej? przecież to nie przejdzie
co w ogóle myślicie o Antoninie? na prawdę dla starej baby i obciach dla dziecka?

[czubasek20]

Napisane przez 0enedue

Czubasek nir macie kogo wziąć na chrzestnych? Bo u nas jest właśnie ten problem.
No i gratuluję 6 mca ))! Z leciało co nie ?

Benita nie chodzi o jeden fotelik tylko zestaw 2 fotelików z baza

Aniqa czekam na zdjęcia !)

Ja chce wziac meza siostry tz i swoja siostre cioteczna. Jak z chrzestna problemu nie bedzie tak decyzje o wyborze chrzestnego bedzie trzeba zachowac w tajemnicy przed tesciowa bo ona ma tysiac madrzejszych propozycji. A ja nie chce brac osob z ktorymi nie utrzymuje dobrego kontaktu.

Ok leci, mlody raczyl poswietowac i od 9 przytulalam kibelek.. a myslalam ze minelo.

Napisane przez adka_19

Niestet nie (
Ale na plus wychodzi to że 4 miesiące po moim porodzie tak wychodzi jej termin właściwie ok 5 dostanie masę rzeczy i się nie będzie musiała martwić )

Miałam zapytać komu się płeć z kalendarza chińskiego sprawdziła?

Nam sie sprawdzila o ile siurek nie odpadnie

Napisane przez benita84

Eh mój starszak tak mi łazi po brzuchu że ten biedny maluch już moze czuć się maltretowany. No a jak mówię że nie wolno to znów łzy rozpaczy że przecież on chce sie przytulic tylko. Oj już sie boje co to bedzie sie działo w grudniu :/

Ehh mam to samo. Mala jeczy ze ona tylko Wojtusia przytula ale ostatnio niechcacy mi z kolana zawalila w brzuch :/



I przez moje dzisiejsze rzyganko nigdzie nie idziemy. Czuje sie masakrycznie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Fionka ładnie - mi się bardzo Antek podoba, ale mąż nie chciał słyszeć nic poza Alex jeszcze się teraz kłóci ze mną, że będzie Alexander a ja nie chcę takiego długiego imienia dla synka... I jestem w stanie przyjąć do wiadomości tylko Alex albo Aleks

[czubasek20]

Napisane przez Fionka_31

dobrze, że tylko dwa bo u mnie lista się rozszerza zamiast zawężać.
tż już widzi, że mnie to dobija i powiedział, że w weekend wybieramy imię
póki co mówi do niej Tośka, mimo, że nie chce Antoniny.
Jak to stwierdził to tylko tymczasowe imię haha, to mu powiedziałam, że jak sobie wyobraża mówić tak do niej prawie 4 miesiące a później inaczej? przecież to nie przejdzie
co w ogóle myślicie o Antoninie? na prawdę dla starej baby i obciach dla dziecka?

Mi sie podoba ale chyba odpadla by ze wzgledu na brak formy takiej przejsciowej. Tosia, Antosia - ? - Antonina.
Ale ja mam jakiegos swira na tym punkcie

[0enedue]

Już od kolejnej osoby słyszę o Antoninie imię nir jest zle ale ja bym tak dziecka nie nazwała bo nie lubię takich tradycyjnych imion z takich standardowych podoba mi się jedynie Natalia .. i to też jest jakiś trop .. chyba ze uda mi się nakusic Tz na Laure

[limonka_86]

Napisane przez Fionka_31

dobrze, że tylko dwa bo u mnie lista się rozszerza zamiast zawężać.
tż już widzi, że mnie to dobija i powiedział, że w weekend wybieramy imię
póki co mówi do niej Tośka, mimo, że nie chce Antoniny.
Jak to stwierdził to tylko tymczasowe imię haha, to mu powiedziałam, że jak sobie wyobraża mówić tak do niej prawie 4 miesiące a później inaczej? przecież to nie przejdzie
co w ogóle myślicie o Antoninie? na prawdę dla starej baby i obciach dla dziecka?

Mi sie podoba jak ktos mowi Tosia albo Antosia ale z kolei nie podoba mi sie Antonina ale to akurat wiele polskich imion tak ma tak samo Staś mi sie podoba ale nie wyobrazam sobie dac dziecku na imie Stanislaw ;-)

[SweetViolet]

Napisane przez limonka_86

Mi sie podoba jak ktos mowi Tosia albo Antosia ale z kolei nie podoba mi sie Antonina ale to akurat wiele polskich imion tak ma tak samo Staś mi sie podoba ale nie wyobrazam sobie dac dziecku na imie Stanislaw ;-)

Mam to samo Tosia fajne, ale Antonina to już mi się kojarzy z jakąś starą królową

[0enedue]

Czubasek ale to macie chociaż kogo z bliskich . Ja jestem jedyną czka brat tz nie ma biezmowania .. moje kuzynki za granicą i kontakt prawie zerowy .. kuzyn tz z którym mieliśmy dobry kontakt rok temu wpakował nas w niezłe bagno finansowe .. (przez co właśnie nie możemy wziąć kredytu na mieszkanie ) wiec nie mam najmniejszej ochoty robić z niego chrzestnego no i tu rodzina się kończy .. będziemy musieli wziąć znajomych ..

[czubasek20]

0enedue Natalia to jest nasz numer jeden i pewniak jesli by dziewczynka.jednak.byla

[dolinka881]

Dzień dobry!
Mnie tak zestresował temat świąt, że obudziłam się w nocy o 3:30 i do 6 nie spałam... walalam się z boku na bok i tylko myślałam... u mnie to już przesądzone, że cała familia przyjedzie minimum na tydzień, więc ja mam się już czym stresować:p pocieszam się tylko, że urodzę najpóźniej 14 grudnia (w Niemczech po 7 dniach wywołują poród), więc będę miała chociaż tydzień na ogarnięcie tematu.. Małe to pocieszenie, ale zawsze coś.

Co do chrztu, to my się zastanawiamy czy damy radę z taką kruszynką 4 m-czna jechać do Polski na Wielkanoc, także też pewnie będziemy chrzcili dopiero w sierpniu.. tylko 8 m-cy to już chyba za dużo:/

[evciap0]

Napisane przez 0enedue

Fionka u nas narazie dwa typy .. Lena i Oliwia ale na typach się kończy

u nas też Oliwia, ale jako główny typ

[Fionka_31]

Napisane przez 0enedue

Już od kolejnej osoby słyszę o Antoninie imię nir jest zle ale ja bym tak dziecka nie nazwała bo nie lubię takich tradycyjnych imion z takich standardowych podoba mi się jedynie Natalia .. i to też jest jakiś trop .. chyba ze uda mi się nakusic Tz na Laure

Natalia też myślałam, ale jedna z moich najbliższych koleżanek tak ma na imię więc dziwnie
Anna - odpada - moja siostra tak ma na imię i druga najlepsza koleżanka
Hanna - odpada siostrzenica/chrześnica tż
Weronika - I typ , ale te zdrobnienia wrrrrr
Antonina - II typ odwrotnie niż Weronika, czyli zdrobnienia spoko haha
Gabriela i Paulina fajne, ale nie mają żadnego znaczenia itp.

[limonka_86]

Napisane przez 0enedue

Czubasek ale to macie chociaż kogo z bliskich . Ja jestem jedyną czka brat tz nie ma biezmowania .. moje kuzynki za granicą i kontakt prawie zerowy .. kuzyn tz z którym mieliśmy dobry kontakt rok temu wpakował nas w niezłe bagno finansowe .. (przez co właśnie nie możemy wziąć kredytu na mieszkanie ) wiec nie mam najmniejszej ochoty robić z niego chrzestnego no i tu rodzina się kończy .. będziemy musieli wziąć znajomych ..

Heh ja mam ten sam bol z mojej strony rodziny mam brata ktory w ogole do kosciola nie chodzi nie ma mowy zeby do spowiedzi poszedl a z kuzynostwem nie utrzymuje zadnego kontaktu.
Na szczescie moj TZ ma siostre z nia problemow nie bedzie ale mamy problem z chrzestnym tez jestem za opcja kogos znajomego bo bez sensu na sile brac kogos z dalekiej rodziny z kim i tak sie widywac nie bede

[0enedue]

A myślicie czy wypada wziąć za chrzestnych znajomych którzy są małżeństwem ? Czy to przegięcie ?

U mnie z Oliwia jest taki problem bo moja kuzynka ma tak na imię ale widziałam ha ostatnio jakieś 11 lat temu wiec chyba nie będę się tym martwić

Dolinka chyba nie ma sensu teraz już się tymi świętami stresować .. skoro i tak nas to nie ominie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja mam z kolei inny problem z chrzcinami, bo mam jednego brata i moja mama uważa, że on powinien być chrzestnym. Ale on ani się za bardzo mną nie interesuje, ani moją ciążą, ani nie mamy zbyt dobrego kontaktu, nie ma bierzmowania, nie chodzi do kościoła, nie pójdzie do spowiedzi i w dniu chrzcin będzie mężem po ślubie cywilnym. To wszystko razem wzięte jak dla mnie go dyskwalifikuje z roli chrzestnego, ale moja mama twierdzi, że to "żaden problem, bo przecież nie mój kościół będzie mu zaświadczenie wydawał"... Do tego niezbyt chcę go brać na chrzestnego, bo ma swoją córkę w drodze i będzie miał dość wydatków z tym związanych. I tak samo nie chciałabym w drugą stronę, żeby on brał na chrzestną mnie...
TŻ z kolei ma 5 braci, z których jednego zawsze brał pod uwagę jeśli chodzi o chrzestnego, za to na chrzestną nie mamy kompletnie kogo wziąć, bo żadnej siostry nie mamy, a brać szwagierkę/bratową to jakoś mi nie pasuje. Poza tym średnio możliwe jest, żeby akurat szwagierka, która może być chrzestną, była w Polsce wtedy, kiedy szwagier, który ma być chrzestnym. Moja bratowa z kolei odpada z tych samych powodów, z których odpada brat, bo wiadomo... I mam zagwozdkę. Ostatecznie może chyba być tylko jeden chrzestny...?

[ogolnie]

0enedue dla mnie żadne przegięcie, u mnie w rodzinie to raczej norma.

Byłam na zakupach, posprzątałam i odpoczywam, a potem będę robić obiadek: dziś filet z morszczuka z kalafiorem
A rodzice jadą na pogrzeb jakiejś ciotki, w sumie też powinnam jechać, ale nie kazali mi ze względu na upał. Nawet dobrze Raz - nie mam w co się ubrać na taką pogodę, bo ja to wszystkie ubrania mam kolorowe. A ojcu mojemu współczuję, jedzie w garniturze Dwa - pewnie bym nie wytrzymała w dusznej kaplicy cmentarnej wypełnionej zapachem kadzideł

Dziewczyny, ale wy myślicie o odległych tematach, masakra! Ja myślę jakiś tydzień naprzód A nie co to w święta będzie czy w szpitalu po porodzie. Na martwienie się o to mamy chyba jeszcze trochę czasu, co nie? Czy nie?

Ale dziś miałam spotkanie, wiecie...Nie mam się komu o tym wygadać, totalnie. Przyjaciółka na urlopie więc nie chcę przeszkadzać, więc chyba tylko wy zostajecie Mogę napisać w klubie?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52411012]Ja mam z kolei inny problem z chrzcinami, bo mam jednego brata i moja mama uważa, że on powinien być chrzestnym. Ale on ani się za bardzo mną nie interesuje, ani moją ciążą, ani nie mamy zbyt dobrego kontaktu, nie ma bierzmowania, nie chodzi do kościoła, nie pójdzie do spowiedzi i w dniu chrzcin będzie mężem po ślubie cywilnym. To wszystko razem wzięte jak dla mnie go dyskwalifikuje z roli chrzestnego, ale moja mama twierdzi, że to "żaden problem, bo przecież nie mój kościół będzie mu zaświadczenie wydawał"... Do tego niezbyt chcę go brać na chrzestnego, bo ma swoją córkę w drodze i będzie miał dość wydatków z tym związanych. I tak samo nie chciałabym w drugą stronę, żeby on brał na chrzestną mnie...
TŻ z kolei ma 5 braci, z których jednego zawsze brał pod uwagę jeśli chodzi o chrzestnego, za to na chrzestną nie mamy kompletnie kogo wziąć, bo żadnej siostry nie mamy, a brać szwagierkę/bratową to jakoś mi nie pasuje. Poza tym średnio możliwe jest, żeby akurat szwagierka, która może być chrzestną, była w Polsce wtedy, kiedy szwagier, który ma być chrzestnym. Moja bratowa z kolei odpada z tych samych powodów, z których odpada brat, bo wiadomo... I mam zagwozdkę. Ostatecznie może chyba być tylko jeden chrzestny...?[/QUOTE]
Trochę lipa :/ nie wiem czy może być jeden chrzestny.
ja mam brata i siostrę, ale TŻ tylko siostrę, więc ona będzie chrzestną, a u mnie ja mojego brata nie chcę, bo jest dla mnie wredny (zły że jestem w ciąży), a po drugie ma już chyba z 4 chrześniaków. Dlatego pewnie wybiorę mojego szwagra, który zrobił dla mnie w zyciu bardzo duzo.

[dolinka881]

U nas z chrzestnymi nie ma problemu.. w sumie ja mam, bo nie chcę na chrzestnego brata mojego TŻ-a, no ale mu tego przecież nie zabronie.. sama biorę siostrę. Jeszcze na drugie dziecko wystarczy druga siostra, a TZ bedzie miał problem z chrzestnym:p