20+ cz. II

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

a ta obecna praca jest taka zła, że chcesz zmienić?

przede wszystkim za mało zarabiam!
a po drugie ta praca mnie potwornie nudzi, nie mam tam kontaktu z żywym ludziem (no może prócz szefa) ogólnie
gdybym zarabiała 2 razy tyle co teraz to pewnie nic nowego bym nie szukała, ale w obecnej sytuacji nie mam wyboru

[Ines1985]

Napisane przez oreganka

przede wszystkim za mało zarabiam!
a po drugie ta praca mnie potwornie nudzi, nie mam tam kontaktu z żywym ludziem (no może prócz szefa) ogólnie
gdybym zarabiała 2 razy tyle co teraz to pewnie nic nowego bym nie szukała, ale w obecnej sytuacji nie mam wyboru

no cóż, zarobki to chyba każdy by chciał mieć większe

A masz chociaz jakąś szansę na podwyżkę, czy nie ma perspektyw?

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

no cóż, zarobki to chyba każdy by chciał mieć większe

A masz chociaz jakąś szansę na podwyżkę, czy nie ma perspektyw?

niby perspektywa była na małą podwyżkę, ale poszłam na l4 i nie wiem co tam się dzieje w firmie
a po za tym mój szef nie czysto pogrywa czasami i niestety mam tego efekty teraz kiedy jestem na l4, wcześniej o tym nie pomyślałam

[Ines1985]

No to faktycznie, teraz jak masz czas, mogłabyś się za czymś rozejrzeć. Kiedy wrocisz do pracy po L4, bedzie to troche trudniejsze.

Ja cały czas się zastanawiam w jaki sposób można sobie chociaż trochę dorobić do wypłaty .
Pieniądze przeciekaja mi przez palce. Dzisiaj dwie stówy poszły na siłownie dla mnie i TŻ (zaległy prezent urodzinowy ).
Jutro wizyta u mechanika i o niczym innym nie myślę, bo mam złe przeczucia że znowu bede musiała dużo władować w tę skarbonkę (minimum kilkaset zł).
Mama się upomina o pieniądze które jej "wiszę"...
Nie nadążam z tym wszystkim

Nie mam pojęcia jak mogłabym nieco podratowac swój budżet

Ale pracy nie zmienie, bo wbrew pozorom trudno znalezc cos lepiej platnego bedac w moim wieku i majac moje kwalifikacje/doswiadczenie. No i tu mam swietna atmosfere.

Jednak kasy wciąż za mało

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

No to faktycznie, teraz jak masz czas, mogłabyś się za czymś rozejrzeć. Kiedy wrocisz do pracy po L4, bedzie to troche trudniejsze.

Ja cały czas się zastanawiam w jaki sposób można sobie chociaż trochę dorobić do wypłaty .
Pieniądze przeciekaja mi przez palce. Dzisiaj dwie stówy poszły na siłownie dla mnie i TŻ (zaległy prezent urodzinowy ).
Jutro wizyta u mechanika i o niczym innym nie myślę, bo mam złe przeczucia że znowu bede musiała dużo władować w tę skarbonkę (minimum kilkaset zł).
Mama się upomina o pieniądze które jej "wiszę"...
Nie nadążam z tym wszystkim

Nie mam pojęcia jak mogłabym nieco podratowac swój budżet

Ale pracy nie zmienie, bo wbrew pozorom trudno znalezc cos lepiej platnego bedac w moim wieku i majac moje kwalifikacje/doswiadczenie. No i tu mam swietna atmosfere.

Jednak kasy wciąż za mało

ja też się nad tym zastanawiam, chętnie bym jakąś fuchę podłapała
podziwiam moją koleżankę - pracuje w biurze projektowym, po południu jest instruktorką fitnesu i jeszcze została manedżerką w klubie

[navi]

Napisane przez misiaczekdid

Dostałam urlop
AŻ 3 DNI!! I to z taką łaską, że szok
Ja nie wiem o co tym ludziom teraz chodzi
Człowiek ma tyle dni urlopu, a oni robią łaskę, że Ci kilka dni dają - to cały mój urlop, a szef z takim grymasem na mnie popatrzył jakbym na miesiąc wyjeżdżała... Qrcze studiuje, pracuje chyba należy mi się kilka dni wolnego
Ale koniec końców czeka mnie 5 dni na Mazurach z TŻ Mam nadzieję, że pogoda dopisze

łaaał no nie, to zaszaleli super

Napisane przez Ines1985

Podobno czesto jest tak, ze kobiety mieszkajace razem maja okres w tym samym momencie. Moze u nas to dziala na podobnej zasadzie, w koncu spedzamy ze sobą codziennie sporo czasu... To nic że wirtualnie .

Ja tez przed okresem, ale nie tak tuż przed... Jestem teraz na etapie strasznego bólu biustu. I oczywiscie zwiekszenia go chyba o caly rozmiar. Nienawidze tego

ja to juz 2 razy przezylam najpierw w hiszpanii, wszystkie mialy w 1 czasie i teraz na Mazurach, kolezanka nie miala 2mce okresu, a jak ja dostalam i druga dziewczyna to i ona jakims tajemnym sposobem

tez nienawidze jak biust boli ale ze sie powieksza to akurat fajnie

Napisane przez oreganka

przede wszystkim za mało zarabiam!
a po drugie ta praca mnie potwornie nudzi, nie mam tam kontaktu z żywym ludziem (no może prócz szefa) ogólnie
gdybym zarabiała 2 razy tyle co teraz to pewnie nic nowego bym nie szukała, ale w obecnej sytuacji nie mam wyboru

ehh jak ja bardzo wiem o czym piszesz..

Napisane przez Ines1985

Jednak kasy wciąż za mało

ano

a ja wlasnie wywalilam podrzutka za drzwi.. nie moge juz z jego zachowaniem. teraz zle sie czuje. ale wiem, ze dobrze zrobilam, choc obawiam sie ze do niego i tak nic nie dotrze

[Ines1985]

Napisane przez oreganka

ja też się nad tym zastanawiam, chętnie bym jakąś fuchę podłapała
podziwiam moją koleżankę - pracuje w biurze projektowym, po południu jest instruktorką fitnesu i jeszcze została manedżerką w klubie

ale ona chyba żyje tylko pracą

Ja bym nie mogła być AŻ TAK zajętą osobą .

Uuu, Navi, ostro musiał nieźle dać Ci popalić

[navi]

Napisane przez oreganka

ja też się nad tym zastanawiam, chętnie bym jakąś fuchę podłapała
podziwiam moją koleżankę - pracuje w biurze projektowym, po południu jest instruktorką fitnesu i jeszcze została manedżerką w klubie

o kurde
ja przez dlugi czas mialam dwie prace. tą swoja do 13 ,potem opiekowalam sie dzieckiem, albo pracowalam w sklepie, przez 3 mce mialam praktyki. no i do tego dochodzily studia zaoczne.. ale jakos tak,ja lubie nie miec czasu
tylko ze mam problem ze znalezieniem zajecia OD 14.. w sumie sklep jest najprostrzym rozwiazaniem, tylko ja juz po prostu nie mam na to sily

edit:
ja nie wyobrazam sobie, ze ona zyje w jakims zwiazku... no, chyba ze jest AŻ tak zorganizowana. to chylę czoła

Ines, oj dał dał... nawet bardzo po cichu, tzn obylo sie bez trzaskania drzwiami tylko ze i tak nic nie dociera
sam wymaga posluszenstwa i szanowania jego prosb jednoczesnie moje mając w
a potem mi jeszcze wmawia, ze powiedzialam co innego no nie!!

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

ale ona chyba żyje tylko pracą

Ja bym nie mogła być AŻ TAK zajętą osobą .

Uuu, Navi, ostro musiał nieźle dać Ci popalić

właśnie o dziwo ona aż tak zajęta się nie wydaje, wszędzie z nami wychodzi, weekendy ma wolne...

navi co się stało że wywaliłaś podrzutka?

[kama98]

Napisane przez ka.si

KAMA piekne foty! aaa jaki zachód słońca! naprawde fach w rekach.

ja dzis miałam aktywny dzień, moj chrześniak mial urodziny. zabrałam go na zakupy do H&M na dzial dziecięcy

mogłabym wydac 1000 zł, (wydałam połowę mniej), ale jaki on uradowany był, coś niesamowitego, kupiłam mu kurtkę w takie smieszne czachy, spodnie jeansy, kalosze w czachy, bluzke, pasek do spodni, plecak, notesik ... uffff
moja siostra, jak wam opowiadalam, pomimo ze nie utrzymujemy dobrych kontaktow, to chetnie jej finansowo pomagam, bo moj "szwagier" wylecial sobie do anglii i juz nie wraca. dzieci olal i ma nowa panne. szkoda pisac, bo same obelgi sie cisna na jezyk. aaa dwoch chlopakow wychowac to powazna sprawa, dlatego zawsze jak przyjezdzamy do nich, oblegaja mojego TŻta. kochane dzieciaczki.
zabralam go do kina na "szrek trzeci", ale jak to dziecko po 45 minutach znudzilo mu sie i wyszlismy
jestem padnieta. dzieci potrafia wymeczyc, ale kocham moich brzdacow najmocniej na swiecie.

Dziękuję za komplement dotyczący zdjęć
A co do dzieciaków to łza sie w oku kręci, strasznie mnie wkurzają takie sytuacje z nieodpowiedzialnymi tatusiami, czy rodzicami
Super, że im pomagasz, dla takich dzieciaków to bardzo dużo, nie chodzi mi tutaj konkretnie o ciuchy (materialne rzeczy) lecz o gest, o to, że pokazujesz tym brzdącom, że Ci na nich zależy, no i oczywiście chwila frajdy - kozaki w czachy
Ja też pomagam mojej siostrze w wychowaniu jej córeczki, trzy razy w tygodniu opiekuje się nią, od 9 do 15, żeby siostra mogła pisać prace.

Napisane przez Ines1985

Postanowiłam, że pojde do fryzjera z tymi zdjęciami.
Moje włosy narturalnie raczej nie będą się tak układać, ale na pewno beda wygladac lepiej niz teraz

Świetne te fryzurki Napewno będziesz super wyglądać

Napisane przez misiaczekdid

Tak troszkę jeszcze wstępem, bo pozaznaczałam cytaty i mi error wyskoczył
Navi dzięki za fotki.
Kama śliczne te zdjęcia i cieszę się, że mieliście ładną pogodę
Ka.si ja się nie załapałam na fryzurkę , ani na zdjęcie prezentu Może kiedyś wrzucisz na misiaczekdid@wp.pl ?

Dziękuję

Napisane przez navi

ja tez w okolicach 36... a mialam 38
no, nam to juz tylko kalosze zostały

yyyy ja też mam 36 cm, i też chętnie oddam komuś 2 centymetry, ledwo dopinam sie w moich kozakach

Napisane przez sweetpinky

Kochane mam pytanko co lepiej zrobić paznokcie pokryte jedwabiem czy tipsy? miałam kiedyś jedwab i było OK ale nie miałam tipsów i nie wiem

Nie mam pojęcia co Ci poradzić Ja długo sie zastanawiałam, czy robić tipsy czy nie, w końcu zdecydowałam sie nie robić. Koleżanka zrobiła mi śliczny french i na każdym paznokciu miałam naklejoną malutką cyrkonie. Jak znajdę jakieś zdjęcie to wkleję. W tipsach nie czułam sie za dodrze, bo zawsze miałm takie grube, nienaturalne w dotyku, nie było szans sie podrapać :confussed: A co jedwabiu to nie mam pojęcia, bo nawet o czymś takim nie słyszałam.

[Ines1985]

Napisane przez navi

Ines, oj dał dał... nawet bardzo po cichu, tzn obylo sie bez trzaskania drzwiami tylko ze i tak nic nie dociera
sam wymaga posluszenstwa i szanowania jego prosb jednoczesnie moje mając w
a potem mi jeszcze wmawia, ze powiedzialam co innego no nie!!

ech ten Podrzutek nie wiem czy Ci się uda go wychować...


//jadem do domu

[navi]

Napisane przez oreganka

właśnie o dziwo ona aż tak zajęta się nie wydaje, wszędzie z nami wychodzi, weekendy ma wolne...

navi co się stało że wywaliłaś podrzutka?

no to widac taka swietnie zorganizowana pogratulować

jezu teraz sie odezwal na gg i pier*** jakies glupoty
w ogole znowu nie rozumie o co chodzi kuuuur...

edit:
tez watpie

jedz

[oreganka]

no i z tymi facetami same problemy!!
jejciu mam nadzieję że ktosiek nie będzie chciał się dzisiaj spotkać
bo mi się nie chce, mam ochotę sobie sama w domu posiedzieć dzisiaj,

[Beauty1984]

Cześć .
Tak sobie podczytałam wątek i nieśmiało chciałabym się odezwać jako kolejna 20+ .
Można?

[oreganka]

Napisane przez Beauty1984

Cześć .
Tak sobie podczytałam wątek i nieśmiało chciałabym się odezwać jako kolejna 20+ .
Można?

yes of course
witam

[Vibeska]

Hello
Uff..już po pracy, na szczęście, strasznie zmarzłam w biurze.

Widze że tu wszystkie na okres narzekają, chyba rzeczywiście jakoś nawiązujemy telepatię
Sporo naspamowałyście dziś a ja nie miałam czasu żeby z Wami popisać w pracy, mam tyle zajęć, że tylko wisiałam tu czasem.

Co do pazurków ja osobiście noszę żelowe i bardzo sobie chwalę, a po zdjęciu moje naturalne paznokcie nie są tak zniszczone.
Świetna sprawa, dłoń tak ładnie wygląda i wogóle

Oreganko, ja tak czytam o Twoich zawirowaniach i tak sobie myslę że chyba jest coś nie tak, bo ja - po sobie sądząc jak jestem zakochana to tylko z nim chciałavym spędzać czas i cierpie kiedy go nie ma i myslę na okrągło i takie tam
A wiedze że Ty strasznie wzbraniasz sie przed tym uczuciem?
Może warto poczekać na tego jedynego, wtedyu choćbyś się rękami i nogami zapierała to uczucie dopada i wszystko co sobie człowiek wcześniej zakłada, wszelkie zasady znikają.
Pamiętaj, że to Ty masz być szczęśliwa, więc rób tak aby czuć to szczęście i radość

A o kasie to nawet nie wspominajcie
Wciąż cierpię na niedosyt, ale ostatnio sporo rozwaliłam na bzdury i głupoty, nawet nie chcę tego liczyć
Także koniec! basta!
Zaczynam oszczędzanie!

[navi]

Napisane przez oreganka

no i z tymi facetami same problemy!!
jejciu mam nadzieję że ktosiek nie będzie chciał się dzisiaj spotkać
bo mi się nie chce, mam ochotę sobie sama w domu posiedzieć dzisiaj,

ehh szkoda gadac

Napisane przez Beauty1984

Cześć .
Tak sobie podczytałam wątek i nieśmiało chciałabym się odezwać jako kolejna 20+ .
Można?

kam in kam in zapraszamy!!

Napisane przez Vibeska

Zaczynam oszczędzanie!

hmm ja to sobie powtarzam od... 4 lat?

[oreganka]

Napisane przez Vibeska

Hello
Uff..już po pracy, na szczęście, strasznie zmarzłam w biurze.

Widze że tu wszystkie na okres narzekają, chyba rzeczywiście jakoś nawiązujemy telepatię
Sporo naspamowałyście dziś a ja nie miałam czasu żeby z Wami popisać w pracy, mam tyle zajęć, że tylko wisiałam tu czasem.

Co do pazurków ja osobiście noszę żelowe i bardzo sobie chwalę, a po zdjęciu moje naturalne paznokcie nie są tak zniszczone.
Świetna sprawa, dłoń tak ładnie wygląda i wogóle

Oreganko, ja tak czytam o Twoich zawirowaniach i tak sobie myslę że chyba jest coś nie tak, bo ja - po sobie sądząc jak jestem zakochana to tylko z nim chciałavym spędzać czas i cierpie kiedy go nie ma i myslę na okrągło i takie tam
A wiedze że Ty strasznie wzbraniasz sie przed tym uczuciem?
Może warto poczekać na tego jedynego, wtedyu choćbyś się rękami i nogami zapierała to uczucie dopada i wszystko co sobie człowiek wcześniej zakłada, wszelkie zasady znikają.
Pamiętaj, że to Ty masz być szczęśliwa, więc rób tak aby czuć to szczęście i radość

A o kasie to nawet nie wspominajcie
Wciąż cierpię na niedosyt, ale ostatnio sporo rozwaliłam na bzdury i głupoty, nawet nie chcę tego liczyć
Także koniec! basta!
Zaczynam oszczędzanie!

muszę chyba przemyśleć to co napisałaś...

co do kasy to może poszukam rzeczywiście jakiegoś dodatkowego zajęcia prócz normalnej pracy
ale pomysłów jak na razie brak

[Ines1985]

Napisane przez Beauty1984

Cześć .
Tak sobie podczytałam wątek i nieśmiało chciałabym się odezwać jako kolejna 20+ .
Można?

Beauty, milion lat Cię nie widziałam!!

O Boze, moj komputer oszalal nie da sie ustawic wyzszej rozdzielczosci i ilosci kolorow

a w drodze powrotnej przeżyłam istny sajgon
Nie działały światła na największym w okolicy skrzyzowaniu.
Jeszcze nigdy nie widziałam na żadnym skrzyzowaniu takiego za przeproszaniem burdelu jak dzisiaj

[Beauty1984]

Napisane przez Ines1985

Beauty, milion lat Cię nie widziałam!!

Ano, jakoś się nie rozpisywałam "ostatnio".
Pora to zmienić . A ten wątek mnie wyjątkowo zachęcił .
Dzięki dziewczyny, że mogę dołączyć do tak miłego grona .

[sweetpinky]

Chyba mnie dopada jakaś deprecha albo ze względu na ślub się stresuję, albo dlatego, że zbliża się @, albo dlatego, że powinnam wziąć się za naukę bo jak nie to znów zawalę rok
albo poprostu wszystko razem do KUPY!

Hello Beauty

[Ines1985]

Napisane przez sweetpinky

Chyba mnie dopada jakaś deprecha albo ze względu na ślub się stresuję, albo dlatego, że zbliża się @, albo dlatego, że powinnam wziąć się za naukę bo jak nie to znów zawalę rok
albo poprostu wszystko razem do KUPY!

Hello Beauty

weź się w garść!

Ślubem nie ma co się stresować, to przecież bardzo piękny i miły dzień

A za nauke może faktycznie warto się wziąć


Beauty, napisz co u Ciebie, bo strasznie jestem ciekawa

[navi]

Napisane przez Ines1985

a w drodze powrotnej przeżyłam istny sajgon
Nie działały światła na największym w okolicy skrzyzowaniu.
Jeszcze nigdy nie widziałam na żadnym skrzyzowaniu takiego za przeproszaniem burdelu jak dzisiaj

Napisane przez Beauty1984

Ano, jakoś się nie rozpisywałam "ostatnio".
Pora to zmienić . A ten wątek mnie wyjątkowo zachęcił .
Dzięki dziewczyny, że mogę dołączyć do tak miłego grona .

aaaaaaaa juz wiem skad Cię kojarzę

Napisane przez sweetpinky

Chyba mnie dopada jakaś deprecha albo ze względu na ślub się stresuję, albo dlatego, że zbliża się @, albo dlatego, że powinnam wziąć się za naukę bo jak nie to znów zawalę rok
albo poprostu wszystko razem do KUPY!

Hello Beauty

ojojjjj biedactwo, nie stresuj się

[Vibeska]

Beauty1984 Witaj
Ale fajnie, wciąż nas więcej
Napisz coś o sobie

Ja właśnie głowę umyłam i nałożyłam odżywkę, ale pachnie miodem


W sobotę spotkałam swojego eks, po 3 latach niewidzenia się, tzn, mijaliśmy się co kilka miesięcy ale on nigdy nawet cześć ani pocałuj mnie w d ****
A tu nagle on mnie zawołał z daleka i ryczy mi cześć!

I dziś zaś miałam szczęście/pecha spotkać go

I wiecie co?
Jak przeszłam obok niego to pomyślałam sobie: uff...gdzie ja oczy miałam?
Jak dobrze że już nie jestem z nim

[sweetpinky]

no tak za naukę... ja chyba poprostu się wypaliłam i mam dość nauki normalnie niedobrze mi się robi na myśl socjologii, UMCS-u, Lublina, tych wykładowców i ogólnie wszystkiego co tego dotyczy....
tak żałuję, że poszłam na te studia bo od początku mnie one nie interesowały

[Ines1985]

Napisane przez Vibeska

Beauty1984 Witaj
Ale fajnie, wciąż nas więcej
Napisz coś o sobie

Ja właśnie głowę umyłam i nałożyłam odżywkę, ale pachnie miodem


W sobotę spotkałam swojego eks, po 3 latach niewidzenia się, tzn, mijaliśmy się co kilka miesięcy ale on nigdy nawet cześć ani pocałuj mnie w d ****
A tu nagle on mnie zawołał z daleka i ryczy mi cześć!

I dziś zaś miałam szczęście/pecha spotkać go

I wiecie co?
Jak przeszłam obok niego to pomyślałam sobie: uff...gdzie ja oczy miałam?
Jak dobrze że już nie jestem z nim

Haha, to chyba większosć kobiet tak ma, że "po fakcie" zastanawia się gdzie się miało oczy

A ja idę się kąpać i też czymś sobie czuprynę wysmaruję. A dzisiaj zamówiłam sobie z Avonu maseczkę z tej serii z "minerałami z morza martwego" .
Maseczka do twarzy jest super, krem do rak też, to pewnie i ta do włosów będzie fajna...

Musze się zrelaksowac bo jutro czeka mnie bardzo stresujący dzień

[navi]

ja tez chyba podrzutka niedlugo spotkam jako eks i pomysle co z nim robilam

edit:
ja nie mam ochoty na nic, na kąpiel na jedzenie... na nic doslownie
chce mi sie ryczec i to robie

[sweetpinky]

Napisane przez navi

ja tez chyba podrzutka niedlugo spotkam jako eks i pomysle co z nim robilam

Navi co Ty bredzisz chyba @ Ci naprawdę dokucza!będzie dobrze

[Ines1985]

Napisane przez navi

ja tez chyba podrzutka niedlugo spotkam jako eks i pomysle co z nim robilam

eeej... co ty gadasz...


Oj tak, okres to zdecydowanie wróg kobiety

Navi

[navi]

Napisane przez sweetpinky

Navi co Ty bredzisz chyba @ Ci naprawdę dokucza!będzie dobrze

Napisane przez Ines1985

eeej... co ty gadasz...


Oj tak, okres to zdecydowanie wróg kobiety

Navi

nie bredze...
dziewczyny ja mam juz naprawde tego dosc...