Mamusie grudniowe cz.5

[syylwuska]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52441586]Sylwuska nie, ten drugi myślałam o 74. Ale sama nie wiem jeszcze. Koszyk na allegro wyszedł mi za 650 zł. Mam tam w sumie 4 kombinezony, na 100% chcę kupić 2, więc 2 pewnie odpadną. Do tego ta pościel http://allegro.pl/ceba-baby-posciel-...365901092.html ale widzę, że ostatnia szt. została więc będę szukać dalej i reszta to ubranka [/QUOTE]

Aha, a np wiosną to,nie będzie już za ciepło na taki kombinezon? Chociaż w sumie w marcu, kwietniu może być roznie, ja po prostu tego już nie ogarniam...

Ja to właśnie jakieś,sweterki albo bluzy na wyjście na spacer bym kupiła widziałas może coś ładnego?

Napisane przez cienwiatru

SYYLWUSKA mam w płynie w butelce z taką specjalną jakby tarka? do wcierania wybielacza w plamę. Przepowiadacze to są skurcze przepowiadajace Braxtona-Hicksa to znaczy że macica trenuje przed porodem

Dzieki za odpowiedz

A jak poznać, ze to one?

Napisane przez czubasek20

Zrobilam sobie tabelke co mamy kupic w danym miesiacu i wrzesien, pazdziernik, listopad to wydatki rzedu 1000 zl miesiecznie. No listopad mniej bo to juz beda ☠☠☠☠☠☠☠ki i polki do malej do pokoju plus prezenty na swieta.
Tz sie dzis zalamie jak mu pokaze.
Ale z drugiej strony wole miec to ogarniete wczesniej bo w grudniu opal, oplaty za studia itp

Przerażają mnie te kwoty i ilość potrzebnych jeszcze rzeczy ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[dolinka881]

Napisane przez ogolnie

Jezu, wywaliłam wszystko z szafy i już żałuję Nie mam siły na nic Cała energia gdzieś się ulotniła, ratujcie!!!

Każda z nas chociaż raz w życiu przez to przechodziła :p

U mnie już 10 kg na plusie!:O Dawno się nie ważyłam...

Czytam sobie sierpniowki i matko, jakich niektóre mają kochanych TZ-ow!! Pomijam fakt, że dostały ogromne bukiety za urodzenie (mój TZ w życiu nie wpadłby na taki pomysł), to jeszcze jedna pisała, że w nocy w ogóle prawie nie wstaje, bo wszystko robi jej TŻ. Tylko pierś wyjmie na wierzch jak jej TZ małego podstawi do karmienia...
Wiem, że mój będzie też pomocny, ale o takim czyms nawet nie śnie....

[czubasek20]

Napisane przez ogolnie

Jezu, wywaliłam wszystko z szafy i już żałuję Nie mam siły na nic Cała energia gdzieś się ulotniła, ratujcie!!!

Moge oddac troche swojej bo zapierdzielam takz e wieczorem bede jeczec ze brzuch twardy.

Napisane przez Ani_qa

Ja gdybym miałam malować to zabierałabym się za to teraz.
No i porządny przeciąg... żeby tą farbę wywiało, bo dla Ciebie teraz to niezbyt dobre...

Ja chcialam malowac jakos w pierwszym tyg wrzesnia, jak mala bedzie w przedszkolu bo z 3 latka ciezko cokolwiek ogarnac. No i mama ma przyjechac mi pomoc.
Jejku chyba mi sie syndrom wicia gniazda zalacza bo bym wszystko odswiezala.

[rudaska]

Napisane przez czubasek20

Dziewczyny co myslicie o malowaniu pokoju w 27 tyg ciazy ?
Nie moge patrzec na sciany w salonie. Bylo malowane 4 lata temu.

Jasne że maluj. Tylko nie sama

Napisane przez ogolnie

Jezu, wywaliłam wszystko z szafy i już żałuję Nie mam siły na nic Cała energia gdzieś się ulotniła, ratujcie!!!

przesyłam ci trochę ode mnie bo ja dziś nie usiedzę. Naleśniki wytrawne na obiad zrobione, idę myć lodówkę. Jutro piekarnik, a w środę przyjadą mi zakupy z tesco i biorę się za weki

[cienwiatru]

SYYLWUSKA te skurcze nie są tak regularne jak normalne a nawet jeśli to przechodzą np. po kąpieli albo no-spie. Bo boleć mogą tak jak te porodowe dlatego zwłaszcza pod koniec ciąży sa powodem fałszywych alarmów

[czubasek20]

Napisane przez dolinka881

Każda z nas chociaż raz w życiu przez to przechodziła :p

U mnie już 10 kg na plusie!:O Dawno się nie ważyłam...

Czytam sobie sierpniowki i matko, jakich niektóre mają kochanych TZ-ow!! Pomijam fakt, że dostały ogromne bukiety za urodzenie (mój TZ w życiu nie wpadłby na taki pomysł), to jeszcze jedna pisała, że w nocy w ogóle prawie nie wstaje, bo wszystko robi jej TŻ. Tylko pierś wyjmie na wierzch jak jej TZ małego podstawi do karmienia...
Wiem, że mój będzie też pomocny, ale o takim czyms nawet nie śnie....

Ja dostalam kwiaty w szoku bylam bo pocztka kwiatowa przyjechal jak tz w pracy byl.
A tz czasem potrafia milo zaskoczyc


sylwuska mnie tez przerazaja ale ja wypisuje sobie niezbedne minimum i na malego tak czy siak mi wychodzi 1,5 tys bez wozka, fotelika, lozeczka, poscieli itp.
Kiedys czytalam jakis artykul ze skompletowanie wyprawki to koszt 4 tys. Chyba jak sie ma wozek juz i fotelik.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Sylwuska sweterek mi ten wpadł w oko tylko http://allegro.pl/sweterek-berbec-sw...574131109.html

[Ani_qa]

Napisane przez czubasek20

Moge oddac troche swojej bo zapierdzielam takz e wieczorem bede jeczec ze brzuch twardy.

Ja chcialam malowac jakos w pierwszym tyg wrzesnia, jak mala bedzie w przedszkolu bo z 3 latka ciezko cokolwiek ogarnac. No i mama ma przyjechac mi pomoc.
Jejku chyba mi sie syndrom wicia gniazda zalacza bo bym wszystko odswiezala.

No to spoko, tylko... Ty chcesz malować? Ja bym nawet nie próbowała... możesz się zatruć od wąchania farby i raczej dla dziecka to też dobre nie jest...

[sylwoha]

Dziewczyny myslicie ze powinnam zadzwonic do gina? Bo ten brzuch twardawy taki, glownie miedzy pepkiem i zebrami, czasem pod pepkiem po prawej stronie.
On mi kaze zaraz na sygnale jechac, bo taki typ to

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Czubasek ja policzyłam sobie mniej więcej - ubranka ok. 1500 zł na początek wózek + fotelik 1100 zł, meble 1600 zł, leżaczek 400 zł, monitor oddechu 250 zł, kosmetyki, pampersy, proszki itp. 500 zł - prawie 5500 zł... Także nie ma bata, żeby się w 4000 zł zmieścić...

[kalwinka]

Matko jak mi się nic nie chcę, a jeszcze mam tyle do zrobienia... Do teściów jedziemy jutro, dzisiaj jeszcze przynajmniej śpimy u siebie. Jakoś przeraża mnie to wszystko a w dodatku mam dzisiaj jaki dramatyczny spadek energii

[Ani_qa]

Napisane przez sylwoha

Dziewczyny myslicie ze powinnam zadzwonic do gina? Bo ten brzuch twardawy taki, glownie miedzy pepkiem i zebrami, czasem pod pepkiem po prawej stronie.
On mi kaze zaraz na sygnale jechac, bo taki typ to

Nie pomogę Ci... jeśli Cię to bardzo martwi to dzwoń...
Ale mi jak twardnieje to podbrzusze i to nisko...

[ogolnie]

Gryzelda to niezłe wydatki

Dobrze, że ja jestem taka minimalistyczna I planuję się w 1200 zł zmieścić, tj. ubranka, przybory pielęgnacyjne, kremy etc. Nie wliczam łóżeczka i wózka, bo to kupują dziadkowie.

Jestem bejt totalny...Na wieczór ma przyjść koleżanka, nie wiem czy nie odmówić... Może się prześpię i przejdzie? Chyba zmiana pogody bedzie...u nas dzis 27 stopni TYLKO ;p

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez kalwinka

Matko jak mi się nic nie chcę, a jeszcze mam tyle do zrobienia... Do teściów jedziemy jutro, dzisiaj jeszcze przynajmniej śpimy u siebie. Jakoś przeraża mnie to wszystko a w dodatku mam dzisiaj jaki dramatyczny spadek energii

Witam w klubie Ledwo żyje. Zmieniłam pościel i czuję się jakbym w kamieniołomie rąbała cały dzien.

[Ani_qa]

Dziewczyny ja się rano tak źle czułam... Słabo mi było, ciężko oddychać, jakieś zaćmienie w głowie miałam :P Na szczęście przeszło, bo nie chciałabym zasłabnąć będąc sama w domu...

[ogolnie]

Napisane przez Ani_qa

Dziewczyny ja się rano tak źle czułam... Słabo mi było, ciężko oddychać, jakieś zaćmienie w głowie miałam :P Na szczęście przeszło, bo nie chciałabym zasłabnąć będąc sama w domu...

To chyba coś z pogodą nie tak się dzieje W razie czego dzwoń po karetkę i się nie zastanawiaj.

[czubasek20]

Napisane przez ogolnie

Gryzelda to niezłe wydatki

Jestem bejt totalny...Na wieczór ma przyjść koleżanka, nie wiem czy nie odmówić... Może się prześpię i przejdzie? Chyba zmiana pogody bedzie...u nas dzis 27 stopni TYLKO ;p.

U nas 22 stopnie :p

Napisane przez sylwoha

Dziewczyny myslicie ze powinnam zadzwonic do gina? Bo ten brzuch twardawy taki, glownie miedzy pepkiem i zebrami, czasem pod pepkiem po prawej stronie.
On mi kaze zaraz na sygnale jechac, bo taki typ to

Ja bym zadzwonila, tak dla uspokojenia przynajmniej.

[syylwuska]

Napisane przez czubasek20

Ja dostalam kwiaty w szoku bylam bo pocztka kwiatowa przyjechal jak tz w pracy byl.
A tz czasem potrafia milo zaskoczyc


sylwuska mnie tez przerazaja ale ja wypisuje sobie niezbedne minimum i na malego tak czy siak mi wychodzi 1,5 tys bez wozka, fotelika, lozeczka, poscieli itp.
Kiedys czytalam jakis artykul ze skompletowanie wyprawki to koszt 4 tys. Chyba jak sie ma wozek juz i fotelik.

Mnie po prostu przeraża to, ze ok, siadam przed allegro i szukam co kupić,i otwieram te strony z tymi rozmiarami i glupieje juz czy powinnam kupić jeszcze kilka sztuk,z tego,rozmiaru czy już wystarczy, a,może będzie za,malo? A wydawało mi sie, ze,sporo ubranek,juz,mam;/

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52441979]Sylwuska sweterek mi ten wpadł w oko tylko http://allegro.pl/sweterek-berbec-sw...574131109.html[/QUOTE]

Ladny, ale na allegro jakoś wyboru nie ma, a jak,jest to,drogo ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[zaneta_b]

Napisane przez syylwuska

Ooo kurcze wspolczuje, na ile przyjechała? Na tydzien? Nie bierz tego do siebie co do Ciebie mówi i tyle

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Właśnie prawdopodobnie na tydzień... Jakoś się przemęczę. Aż na prawdę żałuję czasami że na czas budowy się przeprowadziliśmy do rodziców moich... Mogliśmy zostać na wynajmie, przynajmniej mielibyśmy spokój święty. A tak to jak nie mama wyskoczy z mądrościami, to siostra, albo jeszcze ojciec się wpie... w budowę i działa wszystkim na nerwy. Mój mąż powiedział że chyba zamki na działce zmieni tak już ma go dość A ja dzisiaj stwierdziłam że chyba trzeba jedna szukać czegoś na wynajem od nowa na ten rok

Napisane przez czubasek20

zaneta czasem jak czytam o Twojej siostrze to zastanawiam sie czy czasem jej by nie wypuszczac na dwor przez 3 miesiace bo chyba jej slonce szkodzi...

Ona własnie chyba zdziczała na wsi przez ostatni rok... Nie pracuje, mieszka na zadupiu na wsi, nie wychodzi nigdzie. Chyba już po prostu w jakąś deprechę popada i ma takie fochy cały czas na wszystkich że masakra. Nikt z nią nie wytrzymuje ostatnio...

[ogolnie]

Sylwuska mnie wszyscy mówią, żeby kupować na 62, bo te mniejsze zdąży się kupić w razie czego. Także na 56 mam malutko, staram się wybierać na 62.

[czubasek20]

Napisane przez Ani_qa

No to spoko, tylko... Ty chcesz malować? Ja bym nawet nie próbowała... możesz się zatruć od wąchania farby i raczej dla dziecka to też dobre nie jest...

Ja bym pomalowalat e wieksze powierzchnie szybko a reszte moja mama. Farby juz nie maja takich toksycznych skladow wiec ja sie tym akurat nie martwie. Raczej wyciaganien rak itp.

Moj tz mi nie pomoze bo on nie cierpi remontow i tu zapowiedzial ze malowanie za 3 lata jak podlogi bedziemy robic a ja nie wytrzymam tyle bo chce miec swiezo, czysto na malego.
Niestety moje sciany wygladaja jak miejsce zbrodni przez nalot komarow.

[Ani_qa]

Napisane przez ogolnie

To chyba coś z pogodą nie tak się dzieje W razie czego dzwoń po karetkę i się nie zastanawiaj.

Też myślę, że to pogoda... po powrocie z gór muszę zamówić w końcu aparat do mierzenia ciśnienia
Ech, no właśnie nie wiem czy bym się zdecydowała zadzwonić po karetkę... znając siebie to dzwoniłabym do męża żeby przyjechał, ale muszę chyba zmienić myślenie, bo chodzi też o dziecko...
Najgorzej, bo mąż codziennie całymi dniami jest w pracy, a ja sama... obym do końca nie miała potrzeby wzywania pomocy

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez zaneta_b

Właśnie prawdopodobnie na tydzień... Jakoś się przemęczę. Aż na prawdę żałuję czasami że na czas budowy się przeprowadziliśmy do rodziców moich... Mogliśmy zostać na wynajmie, przynajmniej mielibyśmy spokój święty. A tak to jak nie mama wyskoczy z mądrościami, to siostra, albo jeszcze ojciec się wpie... w budowę i działa wszystkim na nerwy. Mój mąż powiedział że chyba zamki na działce zmieni tak już ma go dość A ja dzisiaj stwierdziłam że chyba trzeba jedna szukać czegoś na wynajem od nowa na ten rok



Ona własnie chyba zdziczała na wsi przez ostatni rok... Nie pracuje, mieszka na zadupiu na wsi, nie wychodzi nigdzie. Chyba już po prostu w jakąś deprechę popada i ma takie fochy cały czas na wszystkich że masakra. Nikt z nią nie wytrzymuje ostatnio...

Żaneta a rodzicom dokładacie się finansowo jeśli mogę zapytać?

My na czas budowy też mieszkaliśmy u moich rodziców.
Nic im nie płaciliśmy, więc znosiłam różne sytuacje, ale gdybym miała się dokładać to wolałabym mieć spokój na wynajmie

Z tym, że moi rodzice nam naprawdę bardzo pomogli, bo raz, że ani grosza od nas nie wzięli i mogliśmy odkładać wszystko, to jeszcze w prezencie ślubnym dostaliśmy pewną kwotę, którą w całości zainwestowaliśmy w dom

Napisane przez czubasek20

Ja bym pomalowalat e wieksze powierzchnie szybko a reszte moja mama. Farby juz nie maja takich toksycznych skladow wiec ja sie tym akurat nie martwie. Raczej wyciaganien rak itp.

Moj tz mi nie pomoze bo on nie cierpi remontow i tu zapowiedzial ze malowanie za 3 lata jak podlogi bedziemy robic a ja nie wytrzymam tyle bo chce miec swiezo, czysto na malego.
Niestety moje sciany wygladaja jak miejsce zbrodni przez nalot komarow.

Oby Ci tylko nie zaszkodziło
Chyba nikt nie lubi remontów, ale co jakiś czas po prostu trzeba

Mój by mi nie dał teraz w ciąży niczego malować... Chciałam mu pomóc przy malowaniu płotu i mnie wygonił... w sumie to nawet się cieszę, bo śmierdziało dość

[evciap0]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52441979]Sylwuska sweterek mi ten wpadł w oko tylko http://allegro.pl/sweterek-berbec-sw...574131109.html[/QUOTE]

Gryziu nie kupuj swetrów z akrylu, to nie grzeje, można się w tym tylko spocić i się strasznie mechaci

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

A ja dzisiaj o dziwo pełna energii, rano poćwiczyłam, pojechałam do Lidla i na zakupy, wróciłam to posprzątałam łazienkę, poprasowałam, wytarłam kurze, skończyłam obiad, zrobiłam sobie paznokcie, a teraz skończyłam odkurzać

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Evcia dzięki Właśnie myślałam o tym, że to akryl i jakoś mi nie pasiło dobrze, że tylko koszyk zrobiłam na razie...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

I teraz tak się zastanawiam... Czy faktycznie kupować po 5 szt. na 56 a nie lepiej po 3... Albo nawet 2... Bo jak się młody urodzi np. 59, to go nie wcisnę na siłę przecież w 56...

[syylwuska]

Napisane przez ogolnie

Sylwuska mnie wszyscy mówią, żeby kupować na 62, bo te mniejsze zdąży się kupić w razie czego. Także na 56 mam malutko, staram się wybierać na 62.

A na 56 po ile sztuk masz? I też szykujesz po 10 z każdego ubranka na rozmiar 62?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Ani_qa]

Napisane przez evciap0

A ja dzisiaj o dziwo pełna energii, rano poćwiczyłam, pojechałam do Lidla i na zakupy, wróciłam to posprzątałam łazienkę, poprasowałam, wytarłam kurze, skończyłam obiad, zrobiłam sobie paznokcie, a teraz skończyłam odkurzać

Zazdroszczę
Ja dziś niewiele zrobiłam. Wytarłam kurz, odkurzyłam. Obiad miałam, więc tylko odgrzałam. Teraz ogarniam paznokcie i wezmę się za brwi, muszę jakoś wyglądać na wakacjach
Swoją drogą mam nadzieję, że gin da nam zielone światło na wyjazd

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52442479]
I teraz tak się zastanawiam... Czy faktycznie kupować po 5 szt. na 56 a nie lepiej po 3... Albo nawet 2... Bo jak się młody urodzi np. 59, to go nie wcisnę na siłę przecież w 56... [/QUOTE]Ja kupuję po 5 sztuk na 56. Jakoś mi się wydaje, że się przyda

[zaneta_b]

Napisane przez dolinka881

Każda z nas chociaż raz w życiu przez to przechodziła :p

U mnie już 10 kg na plusie!:O Dawno się nie ważyłam...

Czytam sobie sierpniowki i matko, jakich niektóre mają kochanych TZ-ow!! Pomijam fakt, że dostały ogromne bukiety za urodzenie (mój TZ w życiu nie wpadłby na taki pomysł), to jeszcze jedna pisała, że w nocy w ogóle prawie nie wstaje, bo wszystko robi jej TŻ. Tylko pierś wyjmie na wierzch jak jej TZ małego podstawi do karmienia...
Wiem, że mój będzie też pomocny, ale o takim czyms nawet nie śnie....

Fajnie jak facet taki prezent niespodziewany sprawi mojemu akurat takie rzeczy to się rzadko zdarzają

Napisane przez sylwoha

Dziewczyny myslicie ze powinnam zadzwonic do gina? Bo ten brzuch twardawy taki, glownie miedzy pepkiem i zebrami, czasem pod pepkiem po prawej stronie.
On mi kaze zaraz na sygnale jechac, bo taki typ to

Wiesz co, mi tez tak twardnieje, że nad pępkiem w stronę żeber. Tylko że ja mam tak ułożoną macicę. A poza tym mam wizyte w środę i dlatego nie dzwonie na razie do lekarza... Jak cię to bardzo niepokoi to zadzwoń.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Aniqa może i racja... Jak się nie przyda to będzie dla drugiego bobasa

[evciap0]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52442479]Evcia dzięki Właśnie myślałam o tym, że to akryl i jakoś mi nie pasiło dobrze, że tylko koszyk zrobiłam na razie...

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

I teraz tak się zastanawiam... Czy faktycznie kupować po 5 szt. na 56 a nie lepiej po 3... Albo nawet 2... Bo jak się młody urodzi np. 59, to go nie wcisnę na siłę przecież w 56... [/QUOTE]

Ja kupuję po 5szt na 56, ale 62 też nie będę miała dużo

Napisane przez Ani_qa

Zazdroszczę
Ja dziś niewiele zrobiłam. Wytarłam kurz, odkurzyłam. Obiad miałam, więc tylko odgrzałam. Teraz ogarniam paznokcie i wezmę się za brwi, muszę jakoś wyglądać na wakacjach
Swoją drogą mam nadzieję, że gin da nam zielone światło na wyjazd

Ja kupuję po 5 sztuk na 56. Jakoś mi się wydaje, że się przyda

Rzadko mi się zdarza mieć taki dzień jak dziś, raczej ciągle nic mi się nie chce

[Ani_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52442580]Aniqa może i racja... Jak się nie przyda to będzie dla drugiego bobasa [/QUOTE]Dokładnie po 5 sztuk to nie tak dużo
Zresztą ja na ten mały rozmiar to takie tanie wybieram Ogólnie staram się kupować tanie ubranka na początek.
Zresztą jak wszystkie tutaj

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez evciap0

Rzadko mi się zdarza mieć taki dzień jak dziś, raczej ciągle nic mi się nie chce

Ja też rzadko miewam takie dni

Przed wyjazdem planuję jeszcze raz dom ogarnąć, żeby do czystego wrócić musimy jeszcze zakupy zrobić...

[ogolnie]

Napisane przez syylwuska

A na 56 po ile sztuk masz? I też szykujesz po 10 z każdego ubranka na rozmiar 62?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Nie kupuję z każdego rozmiaru po 10, bo to trochę bezcelowe moim zdaniem. Tak jak Gryzelda pisze, na 56 góra 3-4 ubranka i koniec. Reszta na 62 Ja na 56 mam 4 półśpiochy, 3 kaftaniki, 3 body i 2 śpioszki. Więcej nie kupuję.