Mój mąż dziwnie się zachowuje. - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-08-19, 12:40   #151
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Zazdrość jest uczuciem wyniszczającym , bywa irracjonalna a wtedy żadne argumenty nie działają. Kuzyn od rozstania z dziewczyną zaczął zabierać czas ,który do tej pory, prawie w całości facet poświęcał autorce.To + uprzedzenia= mieszanka wybuchowa. Z tym rozwodem ,to przegięcie.Jakbym się chciała z chłopem rozwodzić po każdej kłótni ,to byśmy roku ze sobą nie byli. Wspólnie muszą naprostować swoje ścieżki a temat przegadać kiedy ochłoną. A że faceta autorki ruszyło i to mocno ,to po rzeczonym sms -e widać.Łatwo nie będzie.
tu nie chodzi raczej o to, że ma się rozwodzić po każdej kłótni. ale jeśli ona jest tak uparta w swojej zazdrości, to nie będzie chciała nad nią pracować i nawet, jeśli mąż zgodzi się na wyeliminowanie kuzyna z życia, to zaraz znajdzie następną rzecz w takim wypadku na terapię raczej nie pójdzie, więc zostaje rozwód - niech się nie męczą.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 12:47   #152
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 12:50   #153
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
Jeżeli Autorka rzeczywiście wybuchła i wykrzyczała że "Co ty?? Pedał jesteś czy co??? Mam tego dość!" to zawaliła. Ale nie rozumiem reakcji męża mimo to. Zresztą, Autorka potem mu napisała SMS, że chce pogadać na spokojnie to on jej wyjeżdża z chapaniem dzidy swojemu kuzynowi... Niedopuszczalne jak dla mnie. Obrzydliwe.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 12:52   #154
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
Znajomy flegmatyk po kłótni z lubą poszedł i wytłukł szyby w oknach .
Bo żadne argumenty do niej nie trafiały podobno.Są razem ofkors. Rachunek za szyby uleczył niesnaski.
Nie bierzecie pod uwagę ,skrzywdzonego za niewinność i posądzenia chłopa o gejostwo , co dla normalnego heteryka jest jak naplucie w twarz,

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2015-08-19 o 12:54
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 12:53   #155
konesko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 85
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
Jestem spokojnym człowiekiem, ale na coś, co wydawałoby mi się totalnie absurdalne, zareagowałabym tak samo - furią.
Smsy męża są bezczelne, to fakt, ale jeśli ona go zaatakowała tak bardzo jak przypuszczam po jej wpisach - to wcale mu się nie dziwię.
Moim zdaniem on po prostu kocha swojego kuzyna jak brata i mu to okazuje na wszystkie sposoby. To, że wychodzi to poza nasze stereotypy, to coż.... każdy ma inne Widać on jest wolny od wizji macho=zimny typ.
konesko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 12:57   #156
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Tak sobie pomyślałam,jakim fajnym ojcem mógłby być.Zwłaszcza kiedy wspomnę własnego ,który mnie nigdy nawet nie poczochrał.Kochał na swój sposób ,gorzej z okazaniem
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:02   #157
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Tak sobie pomyślałam,jakim fajnym ojcem mógłby być.Zwłaszcza kiedy wspomnę własnego ,który mnie nigdy nawet nie poczochrał.Kochał na swój sposób ,gorzej z okazaniem
też mi się wydaje, że materiał na ojca jest świetny! tym bardziej niech autorka weźmie i ogarnie swoją wyobraźnię, nauczy się normalnie komunikować, odpuści zazdrość, bo daleko nie zajdą

ja uważam, że sms faceta był całkiem na miejscu - też bym w takiej sytuacji tak napisała.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:06   #158
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
Ja bym sie w ogole nie odezwala, bo bym sie najpierw porzygala. No jakby ktos mnie posadzil o seks z kims z rodziny, to tylko jedna reakcja A potem to nie wiem jakbym sie zachowala, nie wykluczam wyjscia z trzaskaniem drzwiami.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:06   #159
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Nie bierzecie pod uwagę ,skrzywdzonego za niewinność i posądzenia chłopa o gejostwo , co dla normalnego heteryka jest jak naplucie w twarz,
No właśnie pogrubionego nigdy chyba nie pojmę Autorko, to jak z tą chorobliwą zazdrością? Dziewczyny mają rację? Trochę Autorkę jednak rozumiem, bo dla niej to przegięcie jest. Dla mnie też by było. Ale ja z mało tulącej rodziny pochodzę, więc może dlatego tak to odbieram.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:06   #160
lovender
jazzoholiczka
 
Avatar lovender
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Tak sobie pomyślałam,jakim fajnym ojcem mógłby być.Zwłaszcza kiedy wspomnę własnego ,który mnie nigdy nawet nie poczochrał.Kochał na swój sposób ,gorzej z okazaniem
Moja pierwsza myśl. Niektórzy faceci tacy opiekuńczy po prostu są. Myślę, że mąż Autorki nawet nie jest bratem, tylko wzorem, niemal ojcem dla kuzyna. Wiecie o co mi chodzi
lovender jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:06   #161
quench
Are you talking to me?!
 
Avatar quench
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 875
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale tak z ciekawości - jakby was partner ni z gruchy ni z pietruchy zaatakował z awanturą i oskarżeniami, że bzykacie na boku kogoś z rodziny (nie żartobliwie!) a potem "wygarnął" wam wszystkie "podejrzane" sytuacje - to by wyście serio spokojną rozmowę wyjaśniającą zaczęli?

"Ależ nie kochanie, wcale nie bzykam brata/ojca/kuzynki/wujka - porozmawiajmy o tym: powiedz skąd wzięły się te wątpliwości" ?!

Serio?
Zabiłabym go śmiechem po prostu. A nie napuszona ruszyła nad morze i na sms-y o spokojnej rozmowie odpisywała, że kuzynka robi mi minetę.
__________________
quench jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-19, 13:16   #162
konesko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 85
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez quench Pokaż wiadomość
Zabiłabym go śmiechem po prostu. A nie napuszona ruszyła nad morze i na sms-y o spokojnej rozmowie odpisywała, że kuzynka robi mi minetę.
Może chłop ma awersję do "spokojnych rozmów" , bowiem "spokojną rozmową" była ta właśnie, która spowodowała jego wyjazd nad morze?
Jeśli dla niego jest oczywiste, że nie robi nic złego, to z czego niby ma się tłumaczyć?
konesko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:17   #163
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
Jeżeli Autorka rzeczywiście wybuchła i wykrzyczała że "Co ty?? Pedał jesteś czy co??? Mam tego dość!" to zawaliła. Ale nie rozumiem reakcji męża mimo to. Zresztą, Autorka potem mu napisała SMS, że chce pogadać na spokojnie to on jej wyjeżdża z chapaniem dzidy swojemu kuzynowi... Niedopuszczalne jak dla mnie. Obrzydliwe.
On do niego na pożegnanie "kocham Cię młody".
Ona do niego "CO TO MIAŁO ZNACZYĆ?!"
On do niej "no, że go kocham".
Ona (eksplozja).

Facet rozmawiał "na spokojnie" i dostał co dostał. Przez te lata zdążył ją poznać i pewnie się spodziewa jak "spokojnie" by z nim gadała.
Zachowałabym się jak on i to jej zachowanie jest obrzydliwe i niedopuszczalne.

Fakt, że się boi, denerwuje, czuje się odrzucona, zazdrosna i szaleje - ale zamiast zakomunikować mężowi, że potrzebuje więcej uwagi i czasu wymyśla i robi coś takiego? Chyba najgorsze co mogła zrobić.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:29   #164
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
Szczytem wszystkiego była rozmowa mojego męża z nim zakończona słowami "...no, to narka, kocham cię młody, trzymaj się". Nie wytrzymałam, zapytałam się co to miało znaczyć. Odpowiedział, że to, co słyszałam, że kocha młodego. Ja się zapytałam, jak go kocha a on, że tak, jak całe życie, czyli jak młodszego brata. Wtedy wyrzuciłam z siebie, że takie zachowanie nie jest normalne i tak od słowa do słowa w końcu mi powiedział, żebym się kulturalnie od niego odp....liła bo wszędzie widzę ped...ów a to jest mój problem a nie jego. No to ja na to, że nie wszędzie tylko w nim i jego kuzynie..
To by było na tyle w kwestii nie podejrzewania go o homoseksualizm i spokojnej rozmowy.

On mówi, że kocha go jak młodszego brata - ona, że to nienormalne i że są gejami.

Nie no, facet nie miał powodu się wścieć i uciec. Buc! Burak! Inne na b!
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:37   #165
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
On do niego na pożegnanie "kocham Cię młody".
Ona do niego "CO TO MIAŁO ZNACZYĆ?!"
On do niej "no, że go kocham".
Ona (eksplozja).

Facet rozmawiał "na spokojnie" i dostał co dostał. Przez te lata zdążył ją poznać i pewnie się spodziewa jak "spokojnie" by z nim gadała.
Zachowałabym się jak on i to jej zachowanie jest obrzydliwe i niedopuszczalne.

Fakt, że się boi, denerwuje, czuje się odrzucona, zazdrosna i szaleje - ale zamiast zakomunikować mężowi, że potrzebuje więcej uwagi i czasu wymyśla i robi coś takiego? Chyba najgorsze co mogła zrobić.
W sumie rzeczywiście mąż jej najpierw normalnie odpowiedział. No chyba, że też z przekąsem. No jak dla mnie oboje się nie popisali i skłaniam się jednak ku poglądowi, że między nimi (Autorką i mężem, a nie nim i kuzynem) coś jest nie tak od dłuższego czasu. Autorka za długo to w sobie kumulowała i to prędzej czy później by wybuchło. To "kocham cię" było iskrą, która odpaliła lont.

Ale spania na łyżeczkę nadal nie rozumiem, przykro mi

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2015-08-19 o 13:42
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:51   #166
niepewna87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

No więc nie posłuchałam Waszych rad odnośnie spotkania ze szwagierką, czego (na szczęście) nie żałuję. Nie robiłam aluzji, nie oskarżałam, nie wypytywałam, chciałam po prostu trochę się dowiedzieć o rodzinie, do której w końcu należę. Sama jestem z siebie dumna, że tak mi się udało przeprowadzić tą rozmowę, że właściwie to nawet nie musiałam za bardzo nakierowywać szwagierki na temat, sama bardzo chętnie zaczęła opowiadać rodzinne historie. Ponieważ nie chce mi sie już lawirować określeniami „mój mąż” i „jego kuzyn” więc dajmy na to, że mój mąż ma na imię Robert a jego kuzyn Krzysiek. Szwagierka opowiedziała mi, że kiedy Krzysiek się urodził, to Robert woził go w wózku, karmił butelką (dla 6-cio latka wielka atrakcja) a jak był większy, to bawił się z nim na podwórku (jak to w PRL, gdzie wszystkie dzieciaki z osiedla są na dworzu a matki chociaż siedzą w domach, to z okien mają na wszystko oko). Powiedziała mi, że kiedy Krzysiek miał jakiś problem, to zawsze wołał na pomoc Roberta, a jak Robert był np. w szkole, to nikomu, nawet matce nie powiedział o co chodzi, tylko czekał, aż Robert wróci ze szkoły. Niemożliwe było, żeby ta dwójka nie spędziła razem wakacji, jak Krzysiek był młodszy, to ciotka (w sensie moja teściowa) zabierała go ze sobą na działkę. A jak był starszy to po prostu trzeba było kombinować jakieś wyjazdy zorganizowane, bo było wiadomo, że jak razem nie pojadą, to każdy zatruje reszcie rodziny wakacje. Dowiedziałam się, że mój mąż zawsze bronił go w szkole czy na podwórku, że dał mu pierwszego papierosa jak Krzysiek miał 8 lat (!), że nauczył go jeździć na rowerze a potem samochodem (to akurat wiedziałam). A jak Krzysiek miał 6 lat i urodziła mu się siostra, to jego matka wypychała go do Roberta, bo ojciec jak zwykle daleko i nieobecny, więc jej też było łatwiej, jak starszy syn był u ciotki a ona mogła skoncentrować się na córce. Wiem też, że raz pobili się do krwi, więc obie matki postanowiły ich rozdzielić na jakiś czas i wtedy śmiertelni wrogowie płakali za sobą dwa dni a jak stwierdziła szwagierka „tak wyli, ze wszyscy odpuścili”. Historia mojej szwagierki była dosyć długa, ale w końcu, nie wiem, czy coś wyczuła, ale powiedziała „u nas w rodzinie to jest normalne, że oni są nierozerwalni, zrób coś jednemu a drugi cię zabije, tak jest od lat” a potem, pół żartem, pół serio rzuciła „jak ci to przeszkadza, to już szukaj adwokata od rozwodów”. Nie wiem... Nie znałam tak dokładnie tej historii bo nie wnikałam za bardzo. Ja mam rodzeństwo, ale mam z nimi (wszystkimi) złe, lub bardzo złe kontakty. Nie mieści mi się w głowie, że dwóch mężczyzn może łączyć tak silna więź, ale teraz dochodzę do wniosku, że to chyba jednak faktycznie mój problem. Pomimo to ciągle jest mi przykro. A, i bardzo współczuję przyszłej żonie Krzyśka.
niepewna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 13:57   #167
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
No więc nie posłuchałam Waszych rad odnośnie spotkania ze szwagierką, czego (na szczęście) nie żałuję. Nie robiłam aluzji, nie oskarżałam, nie wypytywałam, chciałam po prostu trochę się dowiedzieć o rodzinie, do której w końcu należę. Sama jestem z siebie dumna, że tak mi się udało przeprowadzić tą rozmowę, że właściwie to nawet nie musiałam za bardzo nakierowywać szwagierki na temat, sama bardzo chętnie zaczęła opowiadać rodzinne historie. Ponieważ nie chce mi sie już lawirować określeniami „mój mąż” i „jego kuzyn” więc dajmy na to, że mój mąż ma na imię Robert a jego kuzyn Krzysiek. Szwagierka opowiedziała mi, że kiedy Krzysiek się urodził, to Robert woził go w wózku, karmił butelką (dla 6-cio latka wielka atrakcja) a jak był większy, to bawił się z nim na podwórku (jak to w PRL, gdzie wszystkie dzieciaki z osiedla są na dworzu a matki chociaż siedzą w domach, to z okien mają na wszystko oko). Powiedziała mi, że kiedy Krzysiek miał jakiś problem, to zawsze wołał na pomoc Roberta, a jak Robert był np. w szkole, to nikomu, nawet matce nie powiedział o co chodzi, tylko czekał, aż Robert wróci ze szkoły. Niemożliwe było, żeby ta dwójka nie spędziła razem wakacji, jak Krzysiek był młodszy, to ciotka (w sensie moja teściowa) zabierała go ze sobą na działkę. A jak był starszy to po prostu trzeba było kombinować jakieś wyjazdy zorganizowane, bo było wiadomo, że jak razem nie pojadą, to każdy zatruje reszcie rodziny wakacje. Dowiedziałam się, że mój mąż zawsze bronił go w szkole czy na podwórku, że dał mu pierwszego papierosa jak Krzysiek miał 8 lat (!), że nauczył go jeździć na rowerze a potem samochodem (to akurat wiedziałam). A jak Krzysiek miał 6 lat i urodziła mu się siostra, to jego matka wypychała go do Roberta, bo ojciec jak zwykle daleko i nieobecny, więc jej też było łatwiej, jak starszy syn był u ciotki a ona mogła skoncentrować się na córce. Wiem też, że raz pobili się do krwi, więc obie matki postanowiły ich rozdzielić na jakiś czas i wtedy śmiertelni wrogowie płakali za sobą dwa dni a jak stwierdziła szwagierka „tak wyli, ze wszyscy odpuścili”. Historia mojej szwagierki była dosyć długa, ale w końcu, nie wiem, czy coś wyczuła, ale powiedziała „u nas w rodzinie to jest normalne, że oni są nierozerwalni, zrób coś jednemu a drugi cię zabije, tak jest od lat” a potem, pół żartem, pół serio rzuciła „jak ci to przeszkadza, to już szukaj adwokata od rozwodów”. Nie wiem... Nie znałam tak dokładnie tej historii bo nie wnikałam za bardzo. Ja mam rodzeństwo, ale mam z nimi (wszystkimi) złe, lub bardzo złe kontakty. Nie mieści mi się w głowie, że dwóch mężczyzn może łączyć tak silna więź, ale teraz dochodzę do wniosku, że to chyba jednak faktycznie mój problem. Pomimo to ciągle jest mi przykro. A, i bardzo współczuję przyszłej żonie Krzyśka.
Z tej opowieści wyłania się piękna miłość dwóch braci. Sama mówisz, że masz ze swoim rodzeństwem złe kontakty, więc nie jesteś w stanie tego zrozumieć.

Czy jak Krzysiek miał dziewczynę to ich kontakty były też tak intensywne? Chyba nie, bo problem zaczął się pojawiać kilka miesięcy temu dopiero. Jak znowu się zakocha i zaangażuje lub chociaż pozbiera po rozstaniu, to ich staną się luźniejsze.

W wielu rodzinach nie ma tak, że każdy sobie rzepkę skrobie, ale ludzie się wspierają, pomagają, ratują itd. Po to też jest rodzina.

Swoją drogą ten facet pewnie byłby przefantastycznym ojcem.
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:00   #168
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Napisz mu ,że przegięłaś bo go kochasz i jesteś zazdrosna.Wyciągnij pierwsza rękę do zgody i czekaj, aż mu cholera przejdzie.Będzie dobrze.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:00   #169
niepewna87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez KociaAmbiwalencja Pokaż wiadomość
Z tej opowieści wyłania się piękna miłość dwóch braci. Sama mówisz, że masz ze swoim rodzeństwem złe kontakty, więc nie jesteś w stanie tego zrozumieć.

Czy jak Krzysiek miał dziewczynę to ich kontakty były też tak intensywne? Chyba nie, bo problem zaczął się pojawiać kilka miesięcy temu dopiero. Jak znowu się zakocha i zaangażuje lub chociaż pozbiera po rozstaniu, to ich staną się luźniejsze.

W wielu rodzinach nie ma tak, że każdy sobie rzepkę skrobie, ale ludzie się wspierają, pomagają, ratują itd. Po to też jest rodzina.

Swoją drogą ten facet pewnie byłby przefantastycznym ojcem.
Kontakty były takie, jak zwykle, raz na tydzień, dwa tygodnie. No i latem na działce.
niepewna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-19, 14:04   #170
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Ale czy naprawdę ten kontakt raz na dwa tygodnie i lato na działce (to pewnie jakiś tydzień?) to aż tak dużo? Bo wcześniej brzmiało, jakby byli bliźniakami syjamskimi.

Masz kogoś bliskiego oprócz męża?
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:06   #171
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Ale... przez siedem lat znasz faceta, mieszkasz z nim i w rozmowach nigdy nie wypłynął temat dzieciństwa? Nie pytałaś? Nie opowiadaliście sobie jakichś historii? Nie porównywaliście doświadczeń?
NIC? Zupełnie? Dopiero po trzech latach doprowadzania się do obłędu, wybuchu i awanturze byłaś w stanie spokojnie o tym porozmawiać -fajnie, że Ci się udało - ale.. ze szwagierką, z którą nie jesteś specjalnie blisko a nie z mężem?
Trochę (bardzo) to wszystko kuleje.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:12   #172
niepewna87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez KociaAmbiwalencja Pokaż wiadomość
Ale czy naprawdę ten kontakt raz na dwa tygodnie i lato na działce (to pewnie jakiś tydzień?) to aż tak dużo? Bo wcześniej brzmiało, jakby byli bliźniakami syjamskimi.

Masz kogoś bliskiego oprócz męża?
Na działce to generalnie spędzają całe lato, bo to oczko w głowie męża i rodziny męża i zawsze, co roku, coś nowego budują, instalują itp.
Wiem, że raz na tydzień czy dwa to nie jest tragedia. Ktoś napisał o "quality time". To, że mój mąż dobrze się bawi, to oczywiste, bo ja z nim nie chodzę na browara, nie pogram w xboxa, nie gram w piłkę ani nie czytam playboya komentując cycki modelek. Nie robię z tego problemu, są męskie i damskie rozrywki, nie oczekuję, że mąż ma z kolei ze mną przeglądać Zalando i wybierac sukienki albo gadać o odcieniach farby do włosów. Ale cały ten kontakt fizyczny w moim mniemaniu nie jest konieczny. Mam dwie bliskie przyjaciółki, ale jedna niestety jest w anglii.
niepewna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:13   #173
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale... przez siedem lat znasz faceta, mieszkasz z nim i w rozmowach nigdy nie wypłynął temat dzieciństwa? Nie pytałaś? Nie opowiadaliście sobie jakichś historii? Nie porównywaliście doświadczeń?
NIC? Zupełnie? Dopiero po trzech latach doprowadzania się do obłędu, wybuchu i awanturze byłaś w stanie spokojnie o tym porozmawiać -fajnie, że Ci się udało - ale.. ze szwagierką, z którą nie jesteś specjalnie blisko a nie z mężem?
Trochę (bardzo) to wszystko kuleje.
Tu calość opowieści bardzo kuleje
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:14   #174
niepewna87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale... przez siedem lat znasz faceta, mieszkasz z nim i w rozmowach nigdy nie wypłynął temat dzieciństwa? Nie pytałaś? Nie opowiadaliście sobie jakichś historii? Nie porównywaliście doświadczeń?
NIC? Zupełnie? Dopiero po trzech latach doprowadzania się do obłędu, wybuchu i awanturze byłaś w stanie spokojnie o tym porozmawiać -fajnie, że Ci się udało - ale.. ze szwagierką, z którą nie jesteś specjalnie blisko a nie z mężem?
Trochę (bardzo) to wszystko kuleje.
Opowiadaliśmy, on wiedział, że u mnie jest źle, a ja wiedziałam, że u niego jest dobrze. To było widać na pierwszy rzut oka. Ale, że najbliżej jest z kuzynem, to po prostu wychodziło po trochu.
niepewna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:17   #175
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
Opowiadaliśmy, on wiedział, że u mnie jest źle, a ja wiedziałam, że u niego jest dobrze. To było widać na pierwszy rzut oka. Ale, że najbliżej jest z kuzynem, to po prostu wychodziło po trochu.
Autorko, jak będzie w końcu okazja, to powiedz mężowi, że Ciebie trochę jednak boli to, że oni są tak blisko fizycznie. Jeżeli on to oleje, to bym się zaczęła martwić.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:18   #176
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
Na działce to generalnie spędzają całe lato, bo to oczko w głowie męża i rodziny męża i zawsze, co roku, coś nowego budują, instalują itp.
Wiem, że raz na tydzień czy dwa to nie jest tragedia. Ktoś napisał o "quality time". To, że mój mąż dobrze się bawi, to oczywiste, bo ja z nim nie chodzę na browara, nie pogram w xboxa, nie gram w piłkę ani nie czytam playboya komentując cycki modelek. Nie robię z tego problemu, są męskie i damskie rozrywki, nie oczekuję, że mąż ma z kolei ze mną przeglądać Zalando i wybierac sukienki albo gadać o odcieniach farby do włosów. Ale cały ten kontakt fizyczny w moim mniemaniu nie jest konieczny. Mam dwie bliskie przyjaciółki, ale jedna niestety jest w anglii.
A w rodzinie u niego wszyscy się przytulają? Są dla siebie czuli? Mówią często, że się kochają?

To, że w Twoim mniemaniu kontakt nie jest konieczny, jest jak najbardziej W TWOIM MNIEMANIU. Z siostrą też ma się nie przytulać? I z matką?
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:20   #177
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale... przez siedem lat znasz faceta, mieszkasz z nim i w rozmowach nigdy nie wypłynął temat dzieciństwa? Nie pytałaś? Nie opowiadaliście sobie jakichś historii? Nie porównywaliście doświadczeń?
NIC? Zupełnie? Dopiero po trzech latach doprowadzania się do obłędu, wybuchu i awanturze byłaś w stanie spokojnie o tym porozmawiać -fajnie, że Ci się udało - ale.. ze szwagierką, z którą nie jesteś specjalnie blisko a nie z mężem?
Trochę (bardzo) to wszystko kuleje.
dokładnie. jak dla mnie to Ty masz bardzo duże problemy z komunikacją. Pewnie Twoje złe doświadczenia z rodzeństwem nie pomagają. Miałam kiedyś podobną sytuację, tzn nie zaszła tak daleko, ale zaczęłam troszkę krzywo patrzeć na swoją teściową, która ma z moim narzeczonym świetny kontakt. ja kontaktu z moją matką nie mam prawie wcale, i gdy widziałam ich dobrą relację, zaczęłam być zazdrosna, myśleć sobie 'dlaczego mi się taka mama nie należała?' to oczywiście było na poziomie podświadomości, ale na szczęście szybko wyłapałam i udało się te emocje rozwiązać zanim przerodziły się w problem. Dlatego, droga autorko, zdecydowanie radzę Ci iść na terapię i swoje problemy przepracować. ich relacja może i jest jakoś nienormalna (w sensie, że normą jest oschły Seba), ale na pewno nie jest niezdrowa. I na pewno jest piękna - jak czytałam ten post, to normalnie jak przy jakimś starym filmie się czułam
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:20   #178
KociaAmbiwalencja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 560
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
Autorko, jak będzie w końcu okazja, to powiedz mężowi, że Ciebie trochę jednak boli to, że oni są tak blisko fizycznie. Jeżeli on to oleje, to bym się zaczęła martwić.
Serio? A jak Ci partner powie, żebyś nie przytulała się do koleżanki lub siostry bo on uważa, że to niesmaczne to się zgodzisz?
KociaAmbiwalencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:24   #179
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
Opowiadaliśmy, on wiedział, że u mnie jest źle, a ja wiedziałam, że u niego jest dobrze. To było widać na pierwszy rzut oka. Ale, że najbliżej jest z kuzynem, to po prostu wychodziło po trochu.
Jeśli żadna z tych informacji:
Cytat:
Napisane przez niepewna87 Pokaż wiadomość
kiedy Krzysiek się urodził, to Robert woził go w wózku, karmił butelką (dla 6-cio latka wielka atrakcja) a jak był większy, to bawił się z nim na podwórku (jak to w PRL, gdzie wszystkie dzieciaki z osiedla są na dworzu a matki chociaż siedzą w domach, to z okien mają na wszystko oko). Powiedziała mi, że kiedy Krzysiek miał jakiś problem, to zawsze wołał na pomoc Roberta, a jak Robert był np. w szkole, to nikomu, nawet matce nie powiedział o co chodzi, tylko czekał, aż Robert wróci ze szkoły. Niemożliwe było, żeby ta dwójka nie spędziła razem wakacji, jak Krzysiek był młodszy, to ciotka (w sensie moja teściowa) zabierała go ze sobą na działkę. A jak był starszy to po prostu trzeba było kombinować jakieś wyjazdy zorganizowane, bo było wiadomo, że jak razem nie pojadą, to każdy zatruje reszcie rodziny wakacje. Dowiedziałam się, że mój mąż zawsze bronił go w szkole czy na podwórku, że dał mu pierwszego papierosa jak Krzysiek miał 8 lat (!), że nauczył go jeździć na rowerze a potem samochodem (to akurat wiedziałam). A jak Krzysiek miał 6 lat i urodziła mu się siostra, to jego matka wypychała go do Roberta, bo ojciec jak zwykle daleko i nieobecny, więc jej też było łatwiej, jak starszy syn był u ciotki a ona mogła skoncentrować się na córce. Wiem też, że raz pobili się do krwi, więc obie matki postanowiły ich rozdzielić na jakiś czas i wtedy śmiertelni wrogowie płakali za sobą dwa dni a jak stwierdziła szwagierka „tak wyli, ze wszyscy odpuścili”. Historia mojej szwagierki była dosyć długa, ale w końcu, nie wiem, czy coś wyczuła, ale powiedziała „u nas w rodzinie to jest normalne, że oni są nierozerwalni, zrób coś jednemu a drugi cię zabije, tak jest od lat”
nie padła w czasie tych opowiadań to znaczy, że wy nigdy ze sobą nie rozmawialiście. Nigdy. Same powierzchowne, płytkie gadki, które każą się zastanawiać jak to się stało, że w ogóle jesteście małżeństwem, skoro się w ogóle nie znacie.
Może to przez to, że u Ciebie było źle, masz jakąś blokadę, on to wyczuwał i dlatego wpakowaliście się w to obopólne maniakalne unikanie tematu rodziny, relacji w rodzinie, dzieci, miłości, potrzeb itd.?
Ale tak czy inaczej nie rozumiem na czym się opiera ten związek. Na seksie? Na koegzystencji? Na tym, że wygodniej mieszkać we dwoje, bo część obowiązków odwala druga osoba?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-08-19, 14:29   #180
niepewna87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 74
Dot.: Mój mąż dziwnie się zachowuje.

Dobrze, może nie zostałam wychowana we włoskiej rodzinie, jak oni. Ale co mam zrobić? No co mam zrobić, że mnie to denerwuje? Mogę się nie odzywać, mogę się nawet uśmiechać, ale co mi to pomoże, jak w środku się będę gotować? Porozmawiam z mężem, pewnie, chociaż i tak wiem, jak to będzie wyglądać. Ale postaram się.
niepewna87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-02-16 12:19:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.