Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

To mogłam iść na tą nockę na stację za Ciebie :p Ale na kasie nie dałabym rady

Powiedziałabyś, że nieczynne i po sprawie a tak to się muszę męczyć

Napisane przez heroine86

Melcia, co masz dobrego do jedzenia na nockę?

Pisałam już
Miałam kaszę gryczaną z warzywami i cycek w płatkach kukurydzianych - zjadłam
Miałam loda koktajlowego - zjadłam
Potem grejpfrut a rano sałatka z jajkiem, lodową, papryką i sosem czosnkowym na jogurcie

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Powiedziałabyś, że nieczynne i po sprawie a tak to się muszę męczyć

No na kasie na pewno nie nadawałabym się do takiej roboty. Na stacji chyba lepiej.
Póki co pracowałam tylko w callcenter i dla mnie praca lajtowa tylko czasem nudna. Ale ile ksiażek tam przeczytałam

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

No na kasie na pewno nie nadawałabym się do takiej roboty. Na stacji chyba lepiej.
Póki co pracowałam tylko w callcenter i dla mnie praca lajtowa tylko czasem nudna. Ale ile ksiażek tam przeczytałam

Tak jak ja tutaj Wizaż dzięki tej pracy znalazłam Z nudów

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Tak jak ja tutaj Wizaż dzięki tej pracy znalazłam Z nudów

No to dobra robota, brałabym i jeszcze na nocki

[heroine86]

Napisane przez Lamelkaa

Pisałam już
Miałam kaszę gryczaną z warzywami i cycek w płatkach kukurydzianych - zjadłam
Miałam loda koktajlowego - zjadłam
Potem grejpfrut a rano sałatka z jajkiem, lodową, papryką i sosem czosnkowym na jogurcie

Jakaś tępa dziś jestem
Smakowicie

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

No to dobra robota, brałabym i jeszcze na nocki

No fajnie tylko po kilku latach można się znudzić tym bardziej, że w nocy sama siedzisz

Napisane przez heroine86

Jakaś tępa dziś jestem
Smakowicie

Budyń
A no dobre było

Robiłaś już może jaglankę na mleku kokosowym?

[arnama]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Pamiętam jak się z moim byłym pokłóciłam o to, kto zapalił światło w przedpokoju. Awantura była taka, że hej
Czasem chyba trzeba się po prostu pokłócić, żeby oczyścić atmosferę

A my się też o takie pierdoły potrafiliśmy kłócić, ale nie wyobrażam sobie życia z kimś innym
Czasem tak sobie myślę że nikt inny by osobno z nami nie wytrzymał albo że już tak się wyszkoliliśmy na wzajem że nie chciało by mi się tej drogi z nikim innym przechodzić (co wcale nie równa się rutynie i przyzwyczajeniu ).
Byle by oczyścić a nie tj moi rodzice, Oni się zachowują jak my na początku z TŻ, jak nastolatki

Napisane przez Lamelkaa

Tak jak ja tutaj Wizaż dzięki tej pracy znalazłam Z nudów

Ja w poprzedniej tak miałam, chociaż wizaż znalazłam z innych powodów
Teraz czas by był, ale okoliczności nie sprzyjają, chociaż Was podczytywałam co chwila

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

No fajnie tylko po kilku latach można się znudzić tym bardziej, że w nocy sama siedzisz

Pewnie tak. Ja jeszcze nie patrze za pracą na lata...

[heroine86]

Napisane przez Lamelkaa

Budyń
A no dobre było

Robiłaś już może jaglankę na mleku kokosowym?

tylko z jogurtem jadłam

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

A my się też o takie pierdoły potrafiliśmy kłócić, ale nie wyobrażam sobie życia z kimś innym
Czasem tak sobie myślę że nikt inny by osobno z nami nie wytrzymał albo że już tak się wyszkoliliśmy na wzajem że nie chciało by mi się tej drogi z nikim innym przechodzić (co wcale nie równa się rutynie i przyzwyczajeniu ).
Byle by oczyścić a nie tj moi rodzice, Oni się zachowują jak my na początku z TŻ, jak nastolatki

Fajnie wiedzieć, że komuś się udaje
Ja to aktualnie nie wyobrażam sobie w ogóle wchodzić w jakieś związki. Poznawanie, docieranie... chyba nie dla mnie. Czasem mam wrażenie, że całkiem się wyprałam z takich uczuć.

[Lamelkaa]

Napisane przez arnama

Ja w poprzedniej tak miałam, chociaż wizaż znalazłam z innych powodów
Teraz czas by był, ale okoliczności nie sprzyjają, chociaż Was podczytywałam co chwila

Miałaś czas?

Napisane przez Georgina_Kincaid

Pewnie tak. Ja jeszcze nie patrze za pracą na lata...

Ja już pracuje od lat i nie wyobrażam sobie życia bez pracy Pracoholik ze mnie

Napisane przez heroine86

tylko z jogurtem jadłam

Czyli znowu będę robić coś bez asekuracji w razie pytań
A powiedz mi tylko jeśli jutro popołudniu zrobię dwie porcję to będzie dobre na zimno w piatek popołudniu? Do T idę na 8h i nie chce kanapek brać tylko jaglankę bym zjadła z owocami, bo przerwa wypadnie mi ok 12-13 godziny a rano owsiankę albo omlet bym zjadła

[arnama]

Napisane przez Lamelkaa

Miałaś czas?

Tak troszkę, ukradkiem


Georgina, jak Cię trafi strzała to nic się nie będzie liczyć

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Ja już pracuje od lat i nie wyobrażam sobie życia bez pracy Pracoholik ze mnie

Niestety ja tak nie mam. Praca to przykry obowiązek dla mnie.

Napisane przez arnama

Georgina, jak Cię trafi strzała to nic się nie będzie liczyć

Możliwe. Chociaż na dzień dzisiejszy odpycham wszelkie możliwe uczucia. I dobrze bo teraz bym pewnie za R ryczała w poduszkę

[heroine86]

Napisane przez Lamelkaa

Czyli znowu będę robić coś bez asekuracji w razie pytań
A powiedz mi tylko jeśli jutro popołudniu zrobię dwie porcję to będzie dobre na zimno w piatek popołudniu? Do T idę na 8h i nie chce kanapek brać tylko jaglankę bym zjadła z owocami, bo przerwa wypadnie mi ok 12-13 godziny a rano owsiankę albo omlet bym zjadła

Wiesz co... nie wiem a jak się robi tą jaglankę? Kaszę gotujesz na mleku czy do ugotowanej wlewasz?

[Lamelkaa]

Napisane przez arnama

Georgina, jak Cię trafi strzała to nic się nie będzie liczyć

Chyba, że nosi gacie ze stali i pancerz na klacie to się strzała prędzej złamie niż ją amor sięgnie

Napisane przez Georgina_Kincaid

Niestety ja tak nie mam. Praca to przykry obowiązek dla mnie.

Wypłata też byłaby przykrym obowiązkiem?

Napisane przez heroine86

Wiesz co... nie wiem a jak się robi tą jaglankę? Kaszę gotujesz na mleku czy do ugotowanej wlewasz?

O TYM myślałam Dziś malinki dostałam, borówki wrzucę i powinno grać
Najważniejsze żebym się najadła i nie siedziała głodna na kasie do 17

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Chyba, że nosi gacie ze stali i pancerz na klacie to się strzała prędzej złamie niż ją amor sięgnie

Dzisiaj zgubiłam gacie
Ale pancerz został

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Dzisiaj zgubiłam gacie
Ale pancerz został

Metalowe gacie zgubiłaś? Tak idzie w ogóle?

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Wypłata też byłaby przykrym obowiązkiem?

większość wypłaty u mnie szło na codzienne sprawy, mało na przyjemności więc dalej dla mnie to przykry obowiązek.

Napisane przez Lamelkaa

Metalowe gacie zgubiłaś? Tak idzie w ogóle?

Haha nie metalowe, zwykłe po opalaniu gdzieś zostawiłam

[arnama]

Napisane przez Lamelkaa

Chyba, że nosi gacie ze stali i pancerz na klacie to się strzała prędzej złamie niż ją amor sięgnie

Miałam pisać że na pewno nie nosi, ale po kolejnych wypowiedziach nie jestem już taka pewna



Ide spać, bo rano do roboty trza wstać
Dobranoc

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Haha nie metalowe, zwykłe po opalaniu gdzieś zostawiłam

Nudystka? Matko ja się tutaj zgorszę tej nocy Za młoda jestem na to

Napisane przez arnama

Ide spać, bo rano do roboty trza wstać
Dobranoc

Dobranoc
Jutro Ty będziesz pracować a ja spać

[heroine86]

Napisane przez Lamelkaa

Chyba, że nosi gacie ze stali i pancerz na klacie to się strzała prędzej złamie niż ją amor sięgnie

TYM myślałam Dziś malinki dostałam, borówki wrzucę i powinno grać
Najważniejsze żebym się najadła i nie siedziała głodna na kasie do 17

Wygląda smakowicie ale ja lubię jaglankę na ciepło... na zimno jakoś tak nie bardzo...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Miałam pisać że na pewno nie nosi, ale po kolejnych wypowiedziach nie jestem już taka pewna



Ide spać, bo rano do roboty trza wstać
Dobranoc

:p
Dobrych snów

Napisane przez Lamelkaa

Nudystka? Matko ja się tutaj zgorszę tej nocy Za młoda jestem na to

Przepraszam :p
Ja tu mam taką kładkę, która jest totalnie osłonięta więc korzystam nie lubię mieć białych plam na ciele a sąsiedzi nauczeni, że jak idą na kładkę to wcześniej mi krzykną, żebym miała czas się ubrać

[Lamelkaa]

Napisane przez heroine86

Wygląda smakowicie ale ja lubię jaglankę na ciepło... na zimno jakoś tak nie bardzo...

No właśnie tego się boję, ale jak lubię kaszkę i ryż na zimno to chyba jaglankę też zjem Muszę to przemyśleć

Napisane przez Georgina_Kincaid

Przepraszam :p
Ja tu mam taką kładkę, która jest totalnie osłonięta więc korzystam nie lubię mieć białych plam na ciele a sąsiedzi nauczeni, że jak idą na kładkę to wcześniej mi krzykną, żebym miała czas się ubrać

Chyba że tak
Jesteś pewna, że nikt Cię jeszcze nie podglądał?

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

No właśnie tego się boję, ale jak lubię kaszkę i ryż na zimno to chyba jaglankę też zjem Muszę to przemyśleć



Chyba że tak
Jesteś pewna, że nikt Cię jeszcze nie podglądał?

Jak wrócę do domu to muszę spróbować tą jaglankę, nigdy nie jadłam.

3-4 lata temu ponoć jeden sąsiad czaił się w krzakach z lornetką ale juz go tu nie ma. Jednak uważam, że to nie ja powinnam się wstydzić, bo normalnie mnie nie widać. A jak ktoś się po krzakach chowa to sorry

Poza tym nie miałam innych 'doniesień'

[heroine86]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Haha nie metalowe, zwykłe po opalaniu gdzieś zostawiłam

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Jak wrócę do domu to muszę spróbować tą jaglankę, nigdy nie jadłam.

3-4 lata temu ponoć jeden sąsiad czaił się w krzakach z lornetką ale juz go tu nie ma. Jednak uważam, że to nie ja powinnam się wstydzić, bo nirmalnie mnie nie widać. A jak ktoś się po krzakach chowa to sorry

Poza tym nie miałam innych 'doniesień'

Jak wrócisz do domu to Ty będziesz próbowała wszystko z tego wątku

A to nie pierwszy rok jesteś tam na wakacjach?

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Jak wrócisz do domu to Ty będziesz próbowała wszystko z tego wątku

A to nie pierwszy rok jesteś tam na wakacjach?

I w tydzień nadrobię to co zrzuciłam

Ja tu przyjeżdzam od ponad 10lat. Kiedyś był namiot a od paru lat mamy tu przeczepę. A kładka jest też już kilka lat i sąsiedzi ci sami ogólnie fajne miejsce bo mało ludzi. Wcześniej tylko były obozy w ośrodku obok i R zajęcia na wodzie z nimi prowadził (wtedy trzeba było polować jak dziecaki miały wolne) i ludzie tylko na plaży byli. A ja na plaże chodziłam tylko jak chora byłam (no i pare razy na początku jak R wypatrywałam )

[Lamelkaa]

Napisane przez Georgina_Kincaid

I w tydzień nadrobię to co zrzuciłam

Ja tu przyjeżdzam od ponad 10lat. Kiedyś był namiot a od paru lat mamy tu przeczepę. A kładka jest też już kilka lat i sąsiedzi ci sami ogólnie fajne miejsce bo mało ludzi. Wcześniej tylko były obozy w ośrodku obok i R zajęcia na wodzie z nimi prowadził (wtedy trzeba było polować jak dziecaki miały wolne) i ludzie tylko na plaży byli. A ja na plaże chodziłam tylko jak chora byłam (no i pare razy na początku jak R wypatrywałam )

Przecież tu same zdrowe i dietetyczne przepisy

Fajnie mieć takie miejsce Albo działeczkę gdzieś z dala od domu Długo jeszcze się będziesz negliżować tam?

[ScarlettO]

Napisane przez Georgina_Kincaid

3-4 lata temu ponoć jeden sąsiad czaił się w krzakach z lornetką ale juz go tu nie ma. Jednak uważam, że to nie ja powinnam się wstydzić, bo normalnie mnie nie widać. A jak ktoś się po krzakach chowa to sorry

niech się wstydzi ten kto widzi

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Przecież tu same zdrowe i dietetyczne przepisy

Fajnie mieć takie miejsce Albo działeczkę gdzieś z dala od domu Długo jeszcze się będziesz negliżować tam?

Całe szczęście, że dietetyczne
Zdecydowanie fajnie tylko daleko bo 300km od domu więc wypad na weekend odpada. Nie wiem kiedy wrocę, dałam sobie czas do końca sierpnia. Zobaczymy jak pogoda bo jak ma wiać jak dzisiaj to ja mogę już wracać. W ogóle gdzieś zgubiłam 3 tygodnie.