Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

idę sobie owsiankę zrobić z jajem i jezynami

U mnie dzisiaj był omlet z serkiem czekoladowym i wiśniami Moje jeżyny jeszcze nie dojrzały

[ScarlettO]

Napisane przez LittleBeetle

to nie jest prawda aczkolwiek dziecko może mieć alergie na mleko matki i treba stosować mm i zgadzam się, że to wybór indywidualny każdej kobiety

ja w sh w pierwszym mieszkaniu miałam karaluchy dobrze, że się pokazywały raz na czas...i na szczęście na nowym już nie było tego problemu...
podobno w bloku wystarczy, że jedna isoba ma syf i to rurami przejdzie

ufam mojej Mamie w tej kwstii, odchowała 3 dzieciaków

jeso, to już w ogóle masakra
nie tylko rurami, to przecież może dolecieć od okna do okna

Napisane przez tulipan1994

U mnie dzisiaj był omlet z serkiem czekoladowym i wiśniami Moje jeżyny jeszcze nie dojrzały

no to są właśnie działkowe TŻ i pyszne są

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

no to są właśnie działkowe TŻ i pyszne są

Myślę, że na moje jeszcze muszę tydzień poczekać

[ScarlettO]

Napisane przez tulipan1994

Myślę, że na moje jeszcze muszę tydzień poczekać

warto

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

warto

Oj tak
Jadłyście makaron gryczany?

[agulaaaa]

hej
ja już po, trochę się dowiedziałyśmy, ale muszę uzupełnić info.


Tośka współczuję ja też się źle czuję ;/ w ogóle na dodatek lewa powieka mi puchnie i boli, jak mrugam
ogólnie wstałam lewą nogą dzisiaj i wszystko mnie denerwuje

[tulipan1994]

Napisane przez agulaaaa

Tośka współczuję ja też się źle czuję ;/ w ogóle na dodatek lewa powieka mi puchnie i boli, jak mrugam
ogólnie wstałam lewą nogą dzisiaj i wszystko mnie denerwuje

Może to alergia?

Muszę kiedyś spróbować http://www.food2.pl/2015/08/penne-z-...j-kapusty.html

[LittleBeetle]

Napisane przez ScarlettO

ufam mojej Mamie w tej kwstii, odchowała 3 dzieciaków

ja tylko piszę co jest naukowo udowodnione
nie ma czegoś takiego jak słaby czy zły pokarm choć kiedyś się tak mówiło,wiem bo sama wysłuchuje w domu, że mała może się nie najada nawet mama odważyła się to przy położnej środowiskowej powiedzieć i została zbesztana

Napisane przez agulaaaa

Tośka [/B]współczuję ja też się źle czuję ;/ w ogóle na dodatek lewa powieka mi puchnie i boli, jak mrugam
ogólnie wstałam lewą nogą dzisiaj i wszystko mnie denerwuje

może alergia?

dziewczyny czym się różni internista od rodzinnego?

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez LittleBeetle

j
dziewczyny czym się różni internista od rodzinnego?

Chyba niczym. Tyle, że do rodzinnego jest się jakby przypisanym. Do internisty można iść np w pogotowiu, szpitalu itd. Ale nie mam pewności na 100%

Mnie dzisiaj głowa boli coś od rana

[ScarlettO]

Napisane przez LittleBeetle

ja tylko piszę co jest naukowo udowodnione
nie ma czegoś takiego jak słaby czy zły pokarm choć kiedyś się tak mówiło,wiem bo sama wysłuchuje w domu, że mała może się nie najada nawet mama odważyła się to przy położnej środowiskowej powiedzieć i została zbesztana

niby tak ale z drugiej strony, gdyby każde mleko było super to nie byłoby diety dla karmiących, że ma być jednak odżywcza i wysokokaloryczna także nie negowałabym wszystkiego, co mówią jak to mówią "w każdej plotce jest ziarenko prawdy"

[LittleBeetle]

Napisane przez ScarlettO

niby tak ale z drugiej strony, gdyby każde mleko było super to nie byłoby diety dla karmiących, że ma być jednak odżywcza i wysokokaloryczna także nie negowałabym wszystkiego, co mówią jak to mówią "w każdej plotce jest ziarenko prawdy"

diety są bo może dziecko mieć problemy trawienne a odżywcza i wysokokaloryczna ma być bo dziecko wyciąga z kobiety wszystko i ono tam sobie da radę gorzej z kobietą która może mieć przez braki problem z zębami itp
także to jest tylko stare "powiedzenie" które tak jest powtarzane przez lata przez osoby, które nie miały tej wiedzy co teraz jest
Zresztą to tylko tak mówię bo później kobiety sobie wkręcają, że mają złe mleko gdybyś była zainteresowana to polecam bloga www.hafija.pl, dziewczyna ma wiedzę ogromną na ten temat, możesz sobie poczytać o niej no i plus taki, że tam podaje zawsze źródła jeśli ktoś chce poszerzyć wiedzę i ma wątpliwości

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez Georgina_Kincaid

Chyba niczym. Tyle, że do rodzinnego jest się jakby przypisanym. Do internisty można iść np w pogotowiu, szpitalu itd. Ale nie mam pewności na 100%

Mnie dzisiaj głowa boli coś od rana

właśnie mam do wyboru internistę i osobno rodzinnego do rodzinnego niema terminów do internisty są ale chyba pójdę z tymi wynikami, może powie czy to coś poważnego czy nie

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez LittleBeetle

właśnie mam do wyboru internistę i osobno rodzinnego do rodzinnego niema terminów do internisty są ale chyba pójdę z tymi wynikami, może powie czy to coś poważnego czy nie

Idź tam gdzie nie ma terminów

[ScarlettO]

Napisane przez LittleBeetle

diety są bo może dziecko mieć problemy trawienne a odżywcza i wysokokaloryczna ma być bo dziecko wyciąga z kobiety wszystko i ono tam sobie da radę gorzej z kobietą która może mieć przez braki problem z zębami itp
także to jest tylko stare "powiedzenie" które tak jest powtarzane przez lata przez osoby, które nie miały tej wiedzy co teraz jest
Zresztą to tylko tak mówię bo później kobiety sobie wkręcają, że mają złe mleko gdybyś była zainteresowana to polecam bloga www.hafija.pl, dziewczyna ma wiedzę ogromną na ten temat, możesz sobie poczytać o niej no i plus taki, że tam podaje zawsze źródła jeśli ktoś chce poszerzyć wiedzę i ma wątpliwości

z kp jest jak z dietami - jedni Ci zrobią badania mówiąc, że dobre jest A, a inni, że B
nadal uważam, że to co matka je ma znaczenie, jedząc fastfoody, nie dojadając itp. nie będzie w stanie wytworzyć też dla dziecka wszystkich składnikow odżywczych - to brzmi logicznie, bo tak działa organizm -> jak nie ma w jedzeniu/organizmie to z powietrza nie wytworzy

[Veiovis]

Napisane przez ScarlettO

z kp jest jak z dietami - jedni Ci zrobią badania mówiąc, że dobre jest A, a inni, że B
nadal uważam, że to co matka je ma znaczenie, jedząc fastfoody, nie dojadając itp. nie będzie w stanie wytworzyć też dla dziecka wszystkich składnikow odżywczych - to brzmi logicznie, bo tak działa organizm -> jak nie ma w jedzeniu/organizmie to z powietrza nie wytworzy

Ja się zgadzam Moja ciotka karmi dalej piersią rocznego synka i to co ona zjada... sto razy lepiej dziecko by miało na sztucznym mleku Już nie wspomnę że pali fajki, ale to już inna kwestia w ogóle

4 km spacerku z malutką zaliczone

[tulipan1994]

Żuczku Infacol, masowanie po brzuszku i jak najczęstsze kładzenie na brzuszek. I wszystko jeszcze zależy od ssania ale ja tego nie umiem wytłumaczyć

[Georgina_Kincaid]

Siostra mówi, że w domu plaga moli w jedzeniu

[ScarlettO]

Napisane przez tulipan1994

Żuczku Infacol, masowanie po brzuszku i jak najczęstsze kładzenie na brzuszek. I wszystko jeszcze zależy od ssania ale ja tego nie umiem wytłumaczyć

przyszły mi same sprośne rzeczy do głowy

Napisane przez Georgina_Kincaid

Siostra mówi, że w domu plaga moli w jedzeniu

trzeba wszystko przejrzeć i wywalić... zobaczyć czy to tlko w jednej szafce czy w innych też... no i polecam mimo wszystko kupić takie lepy przeciw molom spożywczym, przykelić do szafki i nie ma problemu

aa no iczytałam też, że warto sypkie rzeczy włożyć na 1-2 dni do zamrażarki, bo wtedy wszystko się wymrozi z tym, że ten sposób zakłada posiadanie miejsca w zamrażarce no i nie robienia zapasów jedzenia my też z TŻ mamy nauczkę i na bieżąco będziemy kupować teraz. jak to się przez opakowania potrafi przegryźć

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez ScarlettO

przyszły mi same sprośne rzeczy do głowy

mi tez

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

przyszły mi same sprośne rzeczy do głowy

Napisane przez aguniaaaaa041986

mi tez

No ładnie Ja tu o karmieniu dziecka a Wy nie wiadomo o czym

[LittleBeetle]

Napisane przez ScarlettO

z kp jest jak z dietami - jedni Ci zrobią badania mówiąc, że dobre jest A, a inni, że B
nadal uważam, że to co matka je ma znaczenie, jedząc fastfoody, nie dojadając itp. nie będzie w stanie wytworzyć też dla dziecka wszystkich składnikow odżywczych - to brzmi logicznie, bo tak działa organizm -> jak nie ma w jedzeniu/organizmie to z powietrza nie wytworzy

Karmienie piersią jest naturalnym procesem, a nie chorobą, i nie wymaga żadnych specjalnych ograniczeń dietetycznych. To, co jemy w bardzo niewielkim stopniu wpływa na skład pokarmu, natomiast ma olbrzymie znaczenie dla naszego dobrego samopoczucia i kondycji organizmu.
Pamiętaj o zapasach poza tym pamiętajcie, że zła dieta (długotrwała) i brak picia odpowiedniej ilości wody powoduje zanik laktacji a nie pogorszenie jakości mleka

Napisane przez tulipan1994

Żuczku Infacol, masowanie po brzuszku i jak najczęstsze kładzenie na brzuszek. I wszystko jeszcze zależy od ssania ale ja tego nie umiem wytłumaczyć

spróbuje Infacolu, dziękuje resztę próbowałam

Napisane przez ScarlettO

przyszły mi same sprośne rzeczy do głowy

padłam:ha haha:

[Veiovis]

Napisane przez ScarlettO

przyszły mi same sprośne rzeczy do głowy

Na to bym nie wpadła

Napisane przez LittleBeetle

Karmienie piersią jest naturalnym procesem, a nie chorobą, i nie wymaga żadnych specjalnych ograniczeń dietetycznych. To, co jemy w bardzo niewielkim stopniu wpływa na skład pokarmu, natomiast ma olbrzymie znaczenie dla naszego dobrego samopoczucia i kondycji organizmu.

Z tym się nie do końca zgodze Teściowa wykarmiła na piersi czwórkę dzieci i praktycznie połowę z tego co jadła normalnie musiała odrzucić. Inaczej zawsze konczyło się bólami brzucha i kolkami Zero smażonego, przetworzonego... Jak odstawiła wszystko co ciężkostrawne to kończyły się wszelkie problemy z brzuszkiem

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

trzeba wszystko przejrzeć i wywalić... zobaczyć czy to tlko w jednej szafce czy w innych też... no i polecam mimo wszystko kupić takie lepy przeciw molom spożywczym, przykelić do szafki i nie ma problemu

aa no iczytałam też, że warto sypkie rzeczy włożyć na 1-2 dni do zamrażarki, bo wtedy wszystko się wymrozi z tym, że ten sposób zakłada posiadanie miejsca w zamrażarce no i nie robienia zapasów jedzenia my też z TŻ mamy nauczkę i na bieżąco będziemy kupować teraz. jak to się przez opakowania potrafi przegryźć

Mama dzisiaj wraca do domu więc będą z młodą wojować. A zamrażarka u nas zawsze pełna
Ciekawa jestem czy przypałętały się tylko mole spożywcze czy też takie co w ubraniach gustują. Kiedyś mieliśmy i wszystko było pożarte Siostra mówi ze w kuchni ich jest wszędzie pełno, że na ścianach i w ogóle Masakra.
Chyba odechciało mi się wracać do domu w to robactwo

[Antilia]

Napisane przez Veiovis

Faktycznie Ci się nazbierało
Czasami cieszę się, że po pierwszym miesiącu przestałam karmić piersią Moja nigdy nie miała kolki, w nocy pięknie śpi, jest bardzo silna (nawet lekarz mi to powiedział na ostatniej wizycie), super przybiera na wadze... na początku miałam trochę wyrzutów sumienia, a teraz w sumie zaczęłam dostrzegać więcej plusów tej sytuacji. Wiem, ze niby mleko matki najzdrowsze itd, ale w sumie żeby tak było to całe karmienie trzeba by przestrzegać super diety Ogólnie co kobieta to ma inne zdanie na ten temat.

To ja jestem pro kp i zgodzić się nie mogę nijak z tym co napisałaś mój mały nie miał kolek, przybiera świetnie i mimo, że jest wcześniakiem to przegonił już z wagą kilkoro starszych i donoszonych maluszków. Ja diety nie trzymam w ogóle, czekolada, fasola, smażony schabowy - wszystko jadłam Noce przespane, na cycu nigdy nie wisiał godzinami. Kp wcale nie musi oznaczać wyrzeczeń, wszystko zależy jaki się maluszek trafi, niektóre po prostu są wrażliwe z natury i na mm tak samo bolałby brzuszek.

Melduje duży spacerek

[LittleBeetle]

Napisane przez Veiovis

Z tym się nie do końca zgodze Teściowa wykarmiła na piersi czwórkę dzieci i praktycznie połowę z tego co jadła normalnie musiała odrzucić. Inaczej zawsze konczyło się bólami brzucha i kolkami Zero smażonego, przetworzonego... Jak odstawiła wszystko co ciężkostrawne to kończyły się wszelkie problemy z brzuszkiem

ale nie napisałam, że w ogóle nie przenika. ja mogę na chlebie jechać i samych lekkicg rzecach a kolki jak były tak są

Napisane przez Antilia

To ja jestem pro kp i zgodzić się nie mogę nijak z tym co napisałaś mój mały nie miał kolek, przybiera świetnie i mimo, że jest wcześniakiem to przegonił już z wagą kilkoro starszych i donoszonych maluszków. Ja diety nie trzymam w ogóle, czekolada, fasola, smażony schabowy - wszystko jadłam Noce przespane, na cycu nigdy nie wisiał godzinami. Kp wcale nie musi oznaczać wyrzeczeń, wszystko zależy jaki się maluszek trafi, niektóre po prostu są wrażliwe z natury i na mm tak samo bolałby brzuszek.

Melduje duży spacerek

otóż to!
za spacerek

[Antilia]

Napisane przez ScarlettO

z kp jest jak z dietami - jedni Ci zrobią badania mówiąc, że dobre jest A, a inni, że B
nadal uważam, że to co matka je ma znaczenie, jedząc fastfoody, nie dojadając itp. nie będzie w stanie wytworzyć też dla dziecka wszystkich składnikow odżywczych - to brzmi logicznie, bo tak działa organizm -> jak nie ma w jedzeniu/organizmie to z powietrza nie wytworzy

Zarówno w ciąży jak i podczas karmienia piersią natura to zaplanowała tak, że dziecko jest priorytetem. Jak kobieta nie je odpowiednio to najpierw jej się posypią włosy, paznokcie, zęby a potem laktacja zaniknie, bezwartościowa woda z piersi nigdy nie poleci

[Veiovis]

Napisane przez Antilia

To ja jestem pro kp i zgodzić się nie mogę nijak z tym co napisałaś mój mały nie miał kolek, przybiera świetnie i mimo, że jest wcześniakiem to przegonił już z wagą kilkoro starszych i donoszonych maluszków. Ja diety nie trzymam w ogóle, czekolada, fasola, smażony schabowy - wszystko jadłam Noce przespane, na cycu nigdy nie wisiał godzinami. Kp wcale nie musi oznaczać wyrzeczeń, wszystko zależy jaki się maluszek trafi, niektóre po prostu są wrażliwe z natury i na mm tak samo bolałby brzuszek.

Melduje duży spacerek

Ale ja nigdzie nie napisałam, że karmienie piersią jest zawsze równe z kolkami i niską wagą Bardziej chodziło mi o moją małą, ze dobrze się rozwija pomimo tego, ze nie jest na cycku.
I powiem szczerze, ze jesteś pierwszą mamą, która karmiła piersią i miała tak łatwo z maluszkiem (czyli brak większych problemów ). Tylko się cieszyć

Wiadomo, że co bobas to inne historie. Tak samo z ciążą... jak by się słuchało innych kobiet to można by popaść w paranoje

Napisane przez Antilia

Zarówno w ciąży jak i podczas karmienia piersią natura to zaplanowała tak, że dziecko jest priorytetem. Jak kobieta nie je odpowiednio to najpierw jej się posypią włosy, paznokcie, zęby a potem laktacja zaniknie, bezwartościowa woda z piersi nigdy nie poleci

Ciotka (wyżej wspomniana) karmi od roku, a pali, pije w dużych ilościach, je co popadnie, a pokarmu ma od groma
Nie ma jak widać jednej teorii na wszystkie kobiety

[Antilia]

Napisane przez Veiovis

Ale ja nigdzie nie napisałam, że karmienie piersią jest zawsze równe z kolkami i niską wagą Bardziej chodziło mi o moją małą, ze dobrze się rozwija pomimo tego, ze nie jest na cycku.
I powiem szczerze, ze jesteś pierwszą mamą, która karmiła piersią i miała tak łatwo z maluszkiem (czyli brak większych problemów ). Tylko się cieszyć

Los mi musiał jakoś wynagrodzić inkubator i tone stresu

[Veiovis]

Napisane przez Antilia

Los mi musiał jakoś wynagrodzić inkubator i tone stresu

Dobrze, ze wszystko dobrze się skończyło!
A chyba coś jednak w tym jest, ze los wie co robi... Koleżanka dość schorowana urodziła dziecko i całą ciążę się martwiła jak da sobie radę z opieką. Urodziła jej się tak spokojna córa, że aż wierzyć się nie chce

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez tulipan1994

No ładnie Ja tu o karmieniu dziecka a Wy nie wiadomo o czym

ciiiiiiii

[Georgina_Kincaid]

Grzebie sobie w endomondo i widzę, że ludzie tutaj biegali wokół jeziora. Nie ma ścieżki przy brzegu i trzeba dużo nadrabiać i te trasy wahają się między 14-17km mniej więcej. Zastanawiam się czy nie zrobić sobie takiego marszobiegu jeśli będzie któregoś dnia chłodniej. Jak nie dam rady to zawsze pozostaje spacer. Myślałam już o tym, jak tu przyjechałam, ale wtedy padałam po 1km Teraz te 6km leci mi gorzej lub lepiej, no ale zawsze mogę odpuścić i zrobić spacer jak padnę. Co o tym sądzicie?