Żony i Panny Młode 2015 część 48- nasz sezon!

[wiosenka84]

Napisane przez Kelpie

Hej

Wpadłam dać znać, że żyję. Nadrobić nie dam rady.

Rzęsy gotowe. Przyjechaliśmy do mnie, spotkaliśmy się z księdzem i ogranistą. Byliśmy u spowiedzi
Pół dnia miałam wielkiego stresa. A potem jak ręką odjął. Mam nadzieję, że tak zostanie

Dostalismy od rodziców prezenty ślubne. TŻ zegarek a ja biżuterię.

Jak milo ze strony rodzicow
U mnie pojawil sie maly stres, bo dzis nie moglam spac i moj organizm zorganizowal mi pobudke o 7

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez sQuaara

Czyli gofryyyyyyy będa...))

Będąąą, a jak!

[Kelpie]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52488264]
To już jutro [/QUOTE]
Jaram się

Napisane przez wiosenka84

Jak milo ze strony rodzicow
U mnie pojawil sie maly stres, bo dzis nie moglam spac i moj organizm zorganizowal mi pobudke o 7

To że TŻ dostanie zegarek to wiedziałam bo pomagałam rodzicom wybrać ale mnie z biżuterią zaskoczyli.
Ja nie śpię od godziny już. Obudziłam się z lekko ściśnietym żołądkiem. Ale to chyba nie tyle stres co podekscytowanie. Bo jak myślę o różnych elementach jutrzejszego dnia to nic nie wywołuje u mnie jakiegoś zdenerwowania.

My dzisiaj zawozimy alkohol na salę, jadę do kwiaciarni, na paznokcie, kupić wstążkę żeby na bramie i balustradzie powiązać kokardki i TŻ jedzie do siebie koło 17. A i muszę popakować rzeczy na sobotę, które muszę ze sobą zabrać.

[MagicGirls]

Dobry

Napisane przez magda_mjt

kleju Magic rozumiem powagę sytuacji itepe, ale parsknęlam śmiechem jeżu taki gagatek, jak i mój. Niech sie stuknie w czółko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spoko, Spoko mnie to też rozsmieszylo . Mój gagatek zawsze tak załatwia sprawę, żeby rozsmieszyc, zamiast po ludzku powiedzieć "sorry odbiło mi "
Dobrze wiedzieć że nie jestem sama

[wiosenka84]

Napisane przez Kelpie

Jaram się

To że TŻ dostanie zegarek to wiedziałam bo pomagałam rodzicom wybrać ale mnie z biżuterią zaskoczyli.
Ja nie śpię od godziny już. Obudziłam się z lekko ściśnietym żołądkiem. Ale to chyba nie tyle stres co podekscytowanie. Bo jak myślę o różnych elementach jutrzejszego dnia to nic nie wywołuje u mnie jakiegoś zdenerwowania.

My dzisiaj zawozimy alkohol na salę, jadę do kwiaciarni, na paznokcie, kupić wstążkę żeby na bramie i balustradzie powiązać kokardki i TŻ jedzie do siebie koło 17. A i muszę popakować rzeczy na sobotę, które muszę ze sobą zabrać.

My alko i napoje zawieźliśmy wczoraj, ale jeszcze dzisiaj tam jedziemy, bo musimy rzeczy nasze do pokoju zawieźć, plan stołów, numery na stoły itp. A o 16 do księdza i organisty ustalić szczegóły.

[201606011622]

Napisane przez Justuus

noooo


Magic TŻ niezły trzeba mu przyznać - ale dla pocieszenia, mój też ma humorki nieraz, to chyba normalne u facetów :P

Mój jest mistrzem w humorkach.... i ten pełen wyrzutu i focha wzrok. a potem się zachowuje nagle jakby nic się nie stało, nie pojme
tego nigdy.

Napisane przez MagicGirls

Dzięki, mamy zawieszenie broni Kontynowanie kłótni było by głupotą, a nie rozwiązaniem problemu.
Mam plan w sobotę zabrać go na rower później jedzonko i piwko, a na koniec jak on będzie myślał że jest cudownie wrócimy do rozmowy.Zobaczymy kto tu zmadrzeje

cwana bestia z Ciebie

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Budzik na 9.30, pobudka przed 7

Ja od 6, Kuba ma radar, tylko tz wyjdzie i się budzi...

Hej
Panicz wrócił wczoraj i myślał że spać pojdzie. O nie. Dluga kąpiel dobrze mi zrobiła. A potem nawet jak mały zasnal to on nie spał i chyba myślał że inaczej spędzimy ten wieczor... niedoczekanie

[Kelpie]

Napisane przez wiosenka84

My alko i napoje zawieźliśmy wczoraj, ale jeszcze dzisiaj tam jedziemy, bo musimy rzeczy nasze do pokoju zawieźć, plan stołów, numery na stoły itp. A o 16 do księdza i organisty ustalić szczegóły.

U nas zawiezie chłopak świadkowej w sobotę jadąc po świadków bo dzisiaj jest tam impreza i hotel zajęty.
Z księdzem i organistą załatwiliśmy wczoraj.
Jeny jeny nie chcę się denerwować :P

[wiosenka84]

Napisane przez Kelpie

U nas zawiezie chłopak świadkowej w sobotę jadąc po świadków bo dzisiaj jest tam impreza i hotel zajęty.
Z księdzem i organistą załatwiliśmy wczoraj.
Jeny jeny nie chcę się denerwować :P

A w kwiaciarni już coś odbierasz czy tylko ustalasz godziny odbioru?
Coraz mniej spraw do załatwienia, a ja zamiast się cieszyć że się udało ogarnąć to zastanawiam się o czym zapomniałam

[Kelpie]

Napisane przez wiosenka84

A w kwiaciarni już coś odbierasz czy tylko ustalasz godziny odbioru?
Coraz mniej spraw do załatwienia, a ja zamiast się cieszyć że się udało ogarnąć to zastanawiam się o czym zapomniałam

Mam to samo

Kwiaciarnia sama zawozi wszystko na salę ale jak byłam 2 tyg temu ustalać co i jak to powiedzieli żebym przyszła w czwartek (w sumie nie wiem po co). I wczoraj pojechałam a nie bylo szefowej i w sumie nic nie załatwiłam więc pojadę dzisiaj. Jedyne co nie mam ustalone to gdzie i kiedy auto ma podjechać do ubrania.

[wiosenka84]

Napisane przez Kelpie

Mam to samo

Kwiaciarnia sama zawozi wszystko na salę ale jak byłam 2 tyg temu ustalać co i jak to powiedzieli żebym przyszła w czwartek (w sumie nie wiem po co). I wczoraj pojechałam a nie bylo szefowej i w sumie nic nie załatwiłam więc pojadę dzisiaj. Jedyne co nie mam ustalone to gdzie i kiedy auto ma podjechać do ubrania.

Ja sama odbieram kwiaty więc wczoraj ustaliłam szczegóły.
Dzisiaj będę jeszcze dzwonić do auta do ślubu i fotografki.

[sQuaara]

Napisane przez viva91

Aaa, za luźno przy stoliku, bo już myślałam, że na sali, ale to coś nie tak by było

No to cóż, zakasuj rękawy i do roboty

zrobilam... jedyne co to musialam siostre karola posadzic ze starszyzna z jego rodziny.
Ale coz rodzina karola to: jego rodzice, 5 ludzi 50+, siostra z mezem i kuzynka z mezem. w pierwszej wersji stolik starszyk to 7 osob okazal sie za slabym. to sila rzeczy poszla tam siostra. trudno/. nie darzymy sie miloscia wielka wiec specjalnie sie tym nie przejelam...

a tez z tą za duza iloscia stolow to kwestia ze na 100 osob bedzie np 50 galaretek i po 4 na stol przy 12 a po 5 jak 10 stolow ;D i wszystko inne tak... zeby biednie nie wygladalo

Napisane przez ania9o

Nasz doradca łaskawie się odezwał i uwaga! Złożył wniosek tylko o kredyt gotówkowy po czym pojechałam do niego i powiedziałam że nie sram pieniędzmi i przyszliśmy do niego żeby nam załatwił hipoteczny. Po czym łaskawie wziął telefon, zadzwonił do banku i DOPIERO dzisiaj dowiedział się, że na ten hipoteczny na remont musimy mieć akt notarialny i dopiero możemy składać wniosek czyli te wnioski co podpisaliśmy i złożyliśmy walaja się u niego w szufladzie... A już mogliśmy składać do notariusza dokumenty żeby sporządził akty notarialne. No masakra.

zmienilabym go. wykrzyczalabym ze go zwalniam i do widzenia

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Budzik na 9.30, pobudka przed 7

sejm hir

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;52488333]Będąąą, a jak![/QUOTE]

Napisane przez Kelpie

U nas zawiezie chłopak świadkowej w sobotę jadąc po świadków bo dzisiaj jest tam impreza i hotel zajęty.
Z księdzem i organistą załatwiliśmy wczoraj.
Jeny jeny nie chcę się denerwować :P

oooo to z dobrych rzeczy = mimo ze u mnie w piatek na sali tez jest slub to spokojnie moge przywiezc wszystko (od alkoholu, po nasze torby, dekoracje, winietki) juz w czwartek

Napisane przez Kelpie

Mam to samo

Kwiaciarnia sama zawozi wszystko na salę ale jak byłam 2 tyg temu ustalać co i jak to powiedzieli żebym przyszła w czwartek (w sumie nie wiem po co). I wczoraj pojechałam a nie bylo szefowej i w sumie nic nie załatwiłam więc pojadę dzisiaj. Jedyne co nie mam ustalone to gdzie i kiedy auto ma podjechać do ubrania.

no to tak jakby wszystko masz ustalone


ja ze stresu spac nie moge.. no masakra... postanowilam dzis nie wyjezdzac z domu po suknie na tą 12;30 poki mi nie potwierdza ze jest ona w salonie. zadzwonie tam o 10 i im to oznajmie...przeloze przymiarki najwyzej na przyszly tydzien jakos.trudno.
ale znow walic taki kawal zeby jej nie bylo toooo oooo nie!

zaczelam olx i all przegladac wiec serio jak macie jakas suknie ktora moglaby byc na mnie dobra to biere

na sali ustaliłam wszyyyyystko! kto co kiedy numer do swiadkowej podany i uwaga "ja panstwa juz nie bede meczyc na weselu...mam namiar do ani... ona musi tez wszystko wiedziec...bedzie moja prawa reka" hie hie hie

wesele wyglada tak:

przywitanie itp itd
18 obiad, do 19 juz bedzie po obiadku i 1 tancu
19 wspolne zdjecia z para mloda
19:30 tort i kawa - tu zaznaczylam ze jak beda race to nie wyjde ;D
21 zimne przystawki
21:30 cieple przystawki (szaszlyku drobiowe +cos... cos, bo chcielismy udko ale mamy je tez na obiad wiec kucharz ma nam cos innego zaproponowac)
22 podziekowania
23 cieply bufet - jedzenie szwedzki stol w bemarach do rana
24 oczepiny

chyba okejka

[krolewna_smieszka]

Ja sie balam, ze przez przyjazd tesciow bedziemy z TZem na wojennej sciezce, a jest dokladnie odwrotnie: wielki love, mnostwo tulenia i rozumienie sie bez slow. <3 Jest cuuudownie. Nawet mimo tesciow, mojej @ i spania na dmuchanym materacu.

[sQuaara]

potrzebuje porady prawneeej

ogarnialam na slub wypozyczenie dekoracji online. zaplacilam 100 + kaucje 100 i mialam dostac to w czw przed weselem
sala mi to da wiec z tamtej umowy chce zrezygnowac(umowa to wyklikanie co chce, mail potwierdzajacy i zaplata)
w ich regulaminie nic nie ma, w KC pod najem i pozyczka tez nie...
ile kasy musza mi oddac? 200?100kaucji? jakas inna kwote?

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

aaaa i okazalo sie ze moje kokardki do polozenia na talerze sie nie przydadza !!
to co widzialam na stronie to zdjecie promocyjne i tak na sluby sie nie robi

pytanie! do czego innego uzyc 100 kokardek

[MagicGirls]

Napisane przez sQuaara

zrobilam... jedyne co to musialam siostre karola posadzic ze starszyzna z jego rodziny.
Ale coz rodzina karola to: jego rodzice, 5 ludzi 50+, siostra z mezem i kuzynka z mezem. w pierwszej wersji stolik starszyk to 7 osob okazal sie za slabym. to sila rzeczy poszla tam siostra. trudno/. nie darzymy sie miloscia wielka wiec specjalnie sie tym nie przejelam...

a tez z tą za duza iloscia stolow to kwestia ze na 100 osob bedzie np 50 galaretek i po 4 na stol przy 12 a po 5 jak 10 stolow ;D i wszystko inne tak... zeby biednie nie wygladalo



zmienilabym go. wykrzyczalabym ze go zwalniam i do widzenia



sejm hir






oooo to z dobrych rzeczy = mimo ze u mnie w piatek na sali tez jest slub to spokojnie moge przywiezc wszystko (od alkoholu, po nasze torby, dekoracje, winietki) juz w czwartek


no to tak jakby wszystko masz ustalone


ja ze stresu spac nie moge.. no masakra... postanowilam dzis nie wyjezdzac z domu po suknie na tą 12;30 poki mi nie potwierdza ze jest ona w salonie. zadzwonie tam o 10 i im to oznajmie...przeloze przymiarki najwyzej na przyszly tydzien jakos.trudno.
ale znow walic taki kawal zeby jej nie bylo toooo oooo nie!

zaczelam olx i all przegladac wiec serio jak macie jakas suknie ktora moglaby byc na mnie dobra to biere

na sali ustaliłam wszyyyyystko! kto co kiedy numer do swiadkowej podany i uwaga "ja panstwa juz nie bede meczyc na weselu...mam namiar do ani... ona musi tez wszystko wiedziec...bedzie moja prawa reka" hie hie hie

wesele wyglada tak:

przywitanie itp itd
18 obiad, do 19 juz bedzie po obiadku i 1 tancu
19 wspolne zdjecia z para mloda
19:30 tort i kawa - tu zaznaczylam ze jak beda race to nie wyjde ;D
21 zimne przystawki
21:30 cieple przystawki (szaszlyku drobiowe +cos... cos, bo chcielismy udko ale mamy je tez na obiad wiec kucharz ma nam cos innego zaproponowac)
22 podziekowania
23 cieply bufet - jedzenie szwedzki stol w bemarach do rana
24 oczepiny

chyba okejka

Trzymam kciukasy za Zaginioną!

a i fajnie z tym jedzeniem w bemarach! Teraz jak byliśmy na tym weselu to na poprawinach Młodzi tak mieli i to bardzo fajne rozwiązanie

Napisane przez krolewna_smieszka

Ja sie balam, ze przez przyjazd tesciow bedziemy z TZem na wojennej sciezce, a jest dokladnie odwrotnie: wielki love, mnostwo tulenia i rozumienie sie bez slow. <3 Jest cuuudownie. Nawet mimo tesciow, mojej @ i spania na dmuchanym materacu.

My z Tztem w sytuacjach krytycznych dajemy zawsze radę.Ją się zmieniam w nerwusa, a on nade mną panuje i zawsze łatwiej nam się dogadać niż jak dotknie nas proza życia

[pysia1987]

Podczytuje, ale nie mam kiedy napisać szaleństwo, jeszcze teście pojechali do Niemiec na wesele kuzynki Tżta i musimy co dzien do nich jezdzic karmic kota, podlewac kwiatki itp.

We wtorek byliśmy u menadzera sali ustalić szczegóły powiedzial, że mnie uwielbia trochę buczal, że za późno slub mamy (o 15 ) i że goście zostaną zawaleni jedzeniem Tż bedzie spal dzień przed ślubem w hotelu w gratisie, menadżer to zaproponował i to w sumie dobry pomysł w środę o 18-19 jedziemy na salę wszystko rozstawic, Tż tam zostaje, a ja wracam do Mamci w środę równiez idziemy na spowiedź.
We wtorek jesteśmy umówieni na spotkanie z księdzem
Stresuje się mega, zostało 6 dni gadalismy wczoraj na Skypie z dj, zmieniliśmy pierwszy taniec na Będę z Tobą Katarzyny Groniec bo będzie jednak zwykły przytulaniec. Choc ja jeszcze myślę o Sia Walter Wound z Greya ustalilismy z dj kilka zabaw (o ile będzie potrzeba) no i oczywiście oczepiny, raczej tradycyjne i test zgodności z zabaw ma byc pociąg, taniec z gwiazdami (czyli tańczy sześć par jak się muza kończy i muszą dotykac ziemi tylko konkretnymi częściami ciala) i jeszcze coś tam ale nie pamietam nie chce za duzo tych zabaw więc zobaczymy czy z czegos nie zrezygnujemy w tych zabawach będą do wygrania rzeczy typu płytka z wesela (łazienkowa ), express do kawy (kawa i torebka do expressu), czy reczny odkurzacz (szufelka sięi zmiotka)

Fajny ten nasz dj

Teraz jesteśmy u Tesciow, na 13 idziemy z Tżt na solar, potem do chaty ogarnac i ja sobie obejrzę dziś wieczorem jakis lzawy filmik bo do Tżta przychodzi kumpel i będą pół nocy pić i grać na PS

Ja jeszcze jutro i w niedziele do robo i wolne do 17 wrzesnia

Nie wierze, że to się dzieje

[wiosenka84]

Napisane przez sQuaara

aaaa i okazalo sie ze moje kokardki do polozenia na talerze sie nie przydadza !!
to co widzialam na stronie to zdjecie promocyjne i tak na sluby sie nie robi

pytanie! do czego innego uzyc 100 kokardek

Na wódkę?

[Kinia_m]

Napisane przez misiaa91

Co się tu dzisiaj dzieje? Moje piękne Panny i Panienki! Glowa do góry, cyc do przodu i garda. Jutro będzie lepszy dzień.

Ja gadalam z rodzicami i ciocią i wujkiem, którzy są akurat w odwiedzinach, ponad godzinę na skypie. Tak naprawdę to głównie my plotkowałyśmy. Jeżu jak mi się tęskni za domem...

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

Witam się W końcu mam kilka dni wolnego i można w tym czasie coś ogarnąć
Misiu a do PL kiedy zjeżdżasz ???


Dzisiaj idę kupić wszystkie ozdoby do włosów , bo w poniedziałek próbna fryzurka
Coraz mniej na liście , a z dnia na dzień coś się przypomina

[pysia1987]

Napisane przez wiosenka84

Na wódkę?

Dokładnie, my mamy kokardki na wódce a właśnie odnośnie wódki, mamy w umowie wódkę Sobieski a menadżer powiedział, że zmienili na Wyborową więc się mega cieszę jakaś taka z większym prestiżem

[sQuaara]

Napisane przez wiosenka84

Na wódkę?

kiedy na wodke juz mam kokardki....
nic z nimi nie zrobie... chyba odgapie od Oli i przywiaze je na tasiemce za samochodem

choc do SUVa to nie bedzie chyba pasowało....

[aga99792]

Napisane przez sQuaara

choc do SUVa to nie bedzie chyba pasowało....

witam
Jaki macie samochód?

[misiaa91]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;52487152]Juz w sumie dobrze- dzisiaj mogłam zjeść miękkie rzeczy typu banan i jajka na miękko, jutro już chyba i kanapka wejdzie [/QUOTE]
Super!

Napisane przez Kelpie

Hej

Wpadłam dać znać, że żyję. Nadrobić nie dam rady.

Rzęsy gotowe. Przyjechaliśmy do mnie, spotkaliśmy się z księdzem i ogranistą. Byliśmy u spowiedzi
Pół dnia miałam wielkiego stresa. A potem jak ręką odjął. Mam nadzieję, że tak zostanie

Dostalismy od rodziców prezenty ślubne. TŻ zegarek a ja biżuterię.

Tak trzymaj, przecież wiesz, że wszystko będzie pieknie.

Napisane przez Kinia_m

Witam się W końcu mam kilka dni wolnego i można w tym czasie coś ogarnąć
Misiu a do PL kiedy zjeżdżasz ???


Dzisiaj idę kupić wszystkie ozdoby do włosów , bo w poniedziałek próbna fryzurka
Coraz mniej na liście , a z dnia na dzień coś się przypomina

Nie mamy konkretnej daty, ale raczej nie w przeciągu kilku najbliższych lat. Ciężka decyzja, która w ostateczności tak naprawdę, Noe została podjęta.

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

[pati0090]

witam,
wczoraj mieliśmy chwilę grozy bo paliło się u nas na osiedlu (mówili o tym pożarze w faktach na tvn) i teściowa dzwoniła z płaczem, że ogień jest coraz bliżej naszego domu. Normalnie jak nie powódź to pożar. Co za pechowe miejsce. Sąsiadce spłonął wychodek, drugiemu drzewka na działce ale strażacy w porę opanowali sytuację choć do późnych godzin nocnych dogaszali wszystko. Policja pilnowała by nikt z poza osiedla się tam nie kręcił bo było nadal zagrożenie. Spłonęło dużo hektarów łąk.

Poza tym tż troche lepiej już choć nie jest jeszcze idealnie. Boję się by go nie złapało w Grecji. Póki co jest na diecie, a jutro wesele przyjaciółki. Bidulka sobie nie poje zbytnio

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez Kelpie

Jaram się .

będzie pięknie

[aga99792]

Napisane przez pati0090

witam,
wczoraj mieliśmy chwilę grozy bo paliło się u nas na osiedlu (mówili o tym pożarze w faktach na tvn) i teściowa dzwoniła z płaczem, że ogień jest coraz bliżej naszego domu. Normalnie jak nie powódź to pożar. Co za pechowe miejsce. Sąsiadce spłonął wychodek, drugiemu drzewka na działce ale strażacy w porę opanowali sytuację choć do późnych godzin nocnych dogaszali wszystko. Policja pilnowała by nikt z poza osiedla się tam nie kręcił bo było nadal zagrożenie. Spłonęło dużo hektarów łąk.

Poza tym tż troche lepiej już choć nie jest jeszcze idealnie. Boję się by go nie złapało w Grecji. Póki co jest na diecie, a jutro wesele przyjaciółki. Bidulka sobie nie poje zbytnio

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

o masakra!
ale z tymi pożarami to plaga w tym roku. codziennie widze ogłsozenia ze pożar w okolicy był po kilka w dniu. u mnie u Tż.

[sQuaara]

Napisane przez aga99792

witam
Jaki macie samochód?

taki o tatusiowy

Napisane przez pati0090

witam,
wczoraj mieliśmy chwilę grozy bo paliło się u nas na osiedlu (mówili o tym pożarze w faktach na tvn) i teściowa dzwoniła z płaczem, że ogień jest coraz bliżej naszego domu. Normalnie jak nie powódź to pożar. Co za pechowe miejsce. Sąsiadce spłonął wychodek, drugiemu drzewka na działce ale strażacy w porę opanowali sytuację choć do późnych godzin nocnych dogaszali wszystko. Policja pilnowała by nikt z poza osiedla się tam nie kręcił bo było nadal zagrożenie. Spłonęło dużo hektarów łąk.

Poza tym tż troche lepiej już choć nie jest jeszcze idealnie. Boję się by go nie złapało w Grecji. Póki co jest na diecie, a jutro wesele przyjaciółki. Bidulka sobie nie poje zbytnio

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------



będzie pięknie

a to podpalenie czy z tej suszy?? ((

[Nusia1988]

Napisane przez MagicGirls

Mi też nie, obydwoje się zdziwilismy na ten punkt, ale któraś z dziewczyn pisała, że też taki ma.

U nas przy kamerzystach i wojdzireju/DJu był taki punkt. Ale mnie to nie dziwi, wolą się zabezpieczyć niż później siedzieć przy pustym stole. Widocznie się na jakiejś PM przejechali że to umieścili..

Napisane przez lipstick89

jest weterynarzem i ma dyżur. szef gdzieś wyjeżdża i nie zgodził się na wolne świadka.



nie, bo będziemy dekorować żywymi kwiatami. a autko będzie dopiero w sobotę po 14:00.

mam już dość.

A jakaś sąsiadka nie może Ci pomóc ubrać samochód? TŻ raczej w tym dniu nie powinien się takimi rzeczami zajmować. Sądzę że i tak będzie wiele innego stresu i zamieszania..

Napisane przez lipstick89

szef się raczej na takie rozwiązanie nie zgodzi.

mam już dość. niech to się wreszcie skończy. jestem zmęczona, rozdrażniona. nikt nawet się nie zapyta, czy pomóc, ale później będą krytykować na prawo i lewo.

świadkowa przejmuje się tylko panieńsko-kawalerskim. organizuje go według siebie, a nie dla nas. muszę teraz poszukać jakiejś białej sukienki, bo ona sobie tak ubzdurała. na moje delikatne uwagi, że nie mam teraz kasy na to, rzuciła, że mam nie dyskutować.

dzisiaj nic nie załatwiłam. mamie w sklepie źle poprawili sukienkę, muszą od nowa przeszywać. ja swojej do poprawek nie zaniosłam, bo moja krawcowa zamknięte miała.

Haloo czy panieński to nie wieczór PM? A nie świadkowej. Cholercia nawet jeśli byś chciała być w dresach to ma tak być Ja w ogóle nie rozumiem jakiegoś narzucania komuś strojów. U mnie świadkowa po prostu poprosiła żeby dziewczyny założyły kolorowe sukienki i tyle. Chyba powinna zdawać sobie sprawę że nowy ciuch przed ślubem nie pożądanym wydatkiem..

Napisane przez sQuaara

i moj uklad stołów ktorego nawet mama nie negowała poszedł w ☠☠☠☠ziec....
12 stołow to za duzo...ma byc 12 ale z naszym i z obsługa...
MATKOOOOO

Napisane przez sQuaara

za luzno bedzie... i za duzo stolow na tyle ludzi...

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------




miesiac??!?!?!?!

Może przymierz to sobie jeszcze na sali. U nas miały być 10 os stoliki ale jednak 2 mieliśmy 6os. też się bałam że będzie za luźno a tak naprawdę to te 10os to jest ścisk. 8 jest najlepiej więc 6 nie było tak źle
I doczytałam o siostrze...Naprawdę nie "wciśniesz" jej nigdzie indziej a do tego stolika jakiegoś "przyjaciela rodziny". Kurcze nie byłabym zadowolona gdybym teraz musiała siedzieć przy stoliku ze swoją mamą..

Napisane przez Justuus

noooo


Magic TŻ niezły trzeba mu przyznać - ale dla pocieszenia, mój też ma humorki nieraz, to chyba normalne u facetów :P

A mój właśnie od dnia ślubu jest jakiś taki mega misiowaty Tylko by się przytulał, wymyśla jakieś przeróbki piosenek. Masakra nie poznaję gościa Za to ja bym sobie gdzieś wyszła w miasto Chyba muszę się umówić na jakieś babskie wyjście. W końcu ślub to nie emerytura

[aga99792]

Napisane przez sQuaara

taki o tatusiowy

a to podpalenie czy z tej suszy?? ((

a taki

[Kinia_m]

Napisane przez misiaa91

Super!

Tak trzymaj, przecież wiesz, że wszystko będzie pieknie.

Nie mamy konkretnej daty, ale raczej nie w przeciągu kilku najbliższych lat. Ciężka decyzja, która w ostateczności tak naprawdę, Noe została podjęta.

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

wiem coś na ten temat Łukasz ma siostre w Anglii i to samo chciałaby zjechać, ale jakoś się nie mogą zdecydować, a teraz dostała jeszcze mieszkanie socjalne <domek połowę bliźniaka> to im się nie uśmiecha zjeżdżać :P

A przed urlopem przylatujecie do Polski ??

[pati0090]

Napisane przez sQuaara

taki o tatusiowy

a to podpalenie czy z tej suszy?? ((

prawdopodobnie podpalenie bo pożar wybuchł w 3 miejscach w okolicy jednocześnie

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez pati0090

witam,
wczoraj mieliśmy chwilę grozy bo paliło się u nas na osiedlu (mówili o tym pożarze w faktach na tvn) i teściowa dzwoniła z płaczem, że ogień jest coraz bliżej naszego domu. Normalnie jak nie powódź to pożar. Co za pechowe miejsce. Sąsiadce spłonął wychodek, drugiemu drzewka na działce ale strażacy w porę opanowali sytuację choć do późnych godzin nocnych dogaszali wszystko. Policja pilnowała by nikt z poza osiedla się tam nie kręcił bo było nadal zagrożenie. Spłonęło dużo hektarów łąk.

Poza tym tż troche lepiej już choć nie jest jeszcze idealnie. Boję się by go nie złapało w Grecji. Póki co jest na diecie, a jutro wesele przyjaciółki. Bidulka sobie nie poje zbytnio

Dobrze, że do Was pożar nie dotarł

dla P.! Musiało go wziąć przed wakacjami ehhh

[pati0090]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52489677]Dobrze, że do Was pożar nie dotarł

dla P.! Musiało go wziąć przed wakacjami ehhh [/QUOTE]

jak pech to pech.
Mam nadzieję, że mu przejdzie bo zwariuje w tym tygodniu przed wyjazdem. Wykupiliśmy dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne na wyjazd