Mamusie grudniowe cz.5

[dolinka881]

Napisane przez Fionka_31

a skąd takie przypuszczenia?
mi lekarka mówiła, że ruchy które czuję to są nóżki i też czuję je w okolicach pępka (te najmocniejsze)

ale mnie boli ręka po tym pobraniu krwi, nie mogę jej wyprostować

No właśnie te ruchy to podobno nóżki. Skoro Wy czujecie nad pepkiem/pod zebrami, to znaczy, że nóżki są u góry, a u mnie pewnie na dole, albo leży bokiem

[cienwiatru]

Hej laseczki i ja się witam z rana, już z pracy niestety...chyba posłucham gina i od listopada pójdę na zwolnienie, bo mnie straszył ostatnio, że jak mam krótką szyjkę i te skurcze, to pod ciężarem dziecka (coraz większym) może się jeszcze bardziej skracać, tak jak miałam w pierwszej ciąży...No, a poza tym, to nie chce mi się pracować :P: i rano wstawać

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

benita84 cieszę się, że masz cukier w normie i przy okazji zważyli ci dzieciaczka a co do żelaza, to niestety w ciąży to chyba częsta przypadłość, że wyniki z krwi nie są rewelacyjne...

[benita84]

Napisane przez dolinka881

U mnie końcówka 25 tygodnia i czuję pod pepkiem... obawiam się, że jest ułożony posladkowo. Mam nadzieję, że jeszcze się odwróci.

u mnie dziś dokładnie 25t2d i najczęściej czuję na samym dole brzucha, czasem na wysokości pępka ale gin nic nie mówił o ułożeniu a wczoraj miałam szybkie usg. Słyszałam kiedyś że dziecko może się obrócić nawet do 35tyg
a tu jeszcze ćwiczenia które niby zachęcając dziecko do obrócenia się http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/...-kochanie.html
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=556035

Napisane przez kalusia87

A jeszcze co do porodów sn/cc moja mama miała niewspółmiermość (chyba tak to się nazywa) czyli za wąską miednicę. Kiedy miała już regularne skurcze, personel całkiem ją olał bo na sali była jakaś znajoma kogoś. Po pewnym czasie skurcze przeszły mamie i po prostu usnęła. Wtedy błyskawicznie zrobili jej cc, na dodatek położna mamę oskarżyła, że źle jej podała wymiary miednicy (nikt jej tej miednicy wcześniej nie mierzył) Ja urodziłam się niedotleniona, czego skutkiem są moje problemy ze wzrokiem (nie mam widzenia przestrzennego a mogłam nie widzieć w ogóle ale jako małe dziecko miałam dwie operacje) i w sumie całkiem możliwe, że nie tylko to

kalusia a ktoś powiedział Ci wprost że te problemy ze wzrokiem to skutek tego niedotlenienia? pytam bo mój mały też był trochę niedotleniony no i właśnie jako jedyny w rodzinie ma spore problemy ze wzrokiem i cały czas zastanawiamy się z tżtem czy to ma związek i stąd mi po głowie cały czas kołacze się temat cc :/

[kalusia87]

Napisane przez dolinka881

No właśnie te ruchy to podobno nóżki. Skoro Wy czujecie nad pepkiem/pod zebrami, to znaczy, że nóżki są u góry, a u mnie pewnie na dole, albo leży bokiem

Mój dzieć też tak ma mam nadzieję, że ładnie się obróci do góry nóżkami

Rozstępy mi zaatakowały cycki muszę dorwać tego palmersa z promocji

[Ani_qa]

Hej Ja wpadam tylko na chwilę, bo chciałam zobaczyć jak tam po wizytach
Cieszę się, że wszystko ok!

Ifcia trzymam kciuki dziś za Ciebie (jeśli jeszcze któraś ma dziś wizytę, a nie jest zapisana na pierwszej stronie to oczywiście kciuki zaciśnięte! ).

My szybko i bez problemów dotarliśmy na miejsce. Po wczorajszym chodzeniu bolą mnie wszystkie mięśnie. Zastanawiałam się czy nie przesadziłam, ale nic mi nie jest.
Ogólnie to nie zdobywamy żadnych szczytów ani nic, tylko zwyczajnie spacerujemy i odpoczywamy. Pogoda póki co dopisuje Pozdrawiam

[adka_19]

Napisane przez kalusia87

Mój dzieć też tak ma mam nadzieję, że ładnie się obróci do góry nóżkami

Rozstępy mi zaatakowały cycki muszę dorwać tego palmersa z promocji

Smaruj cycki !!!!

[kalusia87]

Napisane przez benita84

kalusia a ktoś powiedział Ci wprost że te problemy ze wzrokiem to skutek tego niedotlenienia? pytam bo mój mały też był trochę niedotleniony no i właśnie jako jedyny w rodzinie ma spore problemy ze wzrokiem i cały czas zastanawiamy się z tżtem czy to ma związek i stąd mi po głowie cały czas kołacze się temat cc :/

Chyba jak już byłam w szkole średniej to trafiłam przypadkiem do lekarki, która mnie wtedy operowała i ona mi to uświadomiła. Pewności pewnie nie ma na 100% Ale ona to tłumaczyła tak, że podczas niedotlenienia w mózgu tworzą się takie mikrouszkodzenia, mi akurat uszkodziło wzrok. Pamiętam jak mama płakała jak się o tym dowiedziała, bo wtedy nie była świadoma tego, że mogła pozwać tego lekarza

[rudaska]

hej dziewczyny

Napisane przez kalusia87

T
Ja planuję upolować jakiś tani otulacz i śpiworek na próbę. Kurczę ale ze mnie wołowa. Kuzynka ma synka z grudnia zeszłego roku i zastanawiam się, czy mi da trochę rzeczy po małym. Mogłabym nawet odkupić tylko głupio mi zapytać. Głównie chodzi mi o rozmiar 56 bo Dzieciaczek szybko rośnie, ja urodziłam się duża (3900), TŻ też nie był mały i nie wiem ile on w tym rozmiarze będzie chodził

A jeszcze co do porodów sn/cc moja mama miała niewspółmiermość (chyba tak to się nazywa) czyli za wąską miednicę. Kiedy miała już regularne skurcze, personel całkiem ją olał bo na sali była jakaś znajoma kogoś. Po pewnym czasie skurcze przeszły mamie i po prostu usnęła. Wtedy błyskawicznie zrobili jej cc, na dodatek położna mamę oskarżyła, że źle jej podała wymiary miednicy (nikt jej tej miednicy wcześniej nie mierzył) Ja urodziłam się niedotleniona, czego skutkiem są moje problemy ze wzrokiem (nie mam widzenia przestrzennego a mogłam nie widzieć w ogóle ale jako małe dziecko miałam dwie operacje) i w sumie całkiem możliwe, że nie tylko to

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------


A co do gołębi to szwagier z teściem mieli i strasznie mi się podobały takie maleńkie, werfelki i jeszcze jakieś drugie

Kalusia może zapytaj po prostu ze szukasz używanych ciuszków w najmniejszych rozmiarach, ale używanych, bo nie wiesz jak długo posłużą i jeśli zostały jej jakieś to chętnie odkupisz.
I współczuję mamie, ze musiała przechodzić przez taki poród

Napisane przez _karmazynova_

Hej

Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś napisać, więc już teraz piszę, że nie będzie mnie przez kilka najbliższych dni, jedziemy do domku na wieś do wtorku Także odezwę się najwcześniej we wtorek A w środę jedziemy w góry na parę dni TŻ wybiera miejscówkę, zastanawiam się jakie miejsce wybierze, bo przeważnie ja wybierałam miejsce na urlop

Kolejna się urlopuje Udanego wyjazdu, odpoczywaj
Benita gratuluję wizyty, trzymam kciuki za dzisiejsze
jak patrzę na to co piszecie, to dziciaki, rzeczywiście szybko rosną, skoro w ciągu 3-4 tygodni potrafią ważyć dwa razy więcej.
Czubasek co do ruchów to wydaje mi się ze takie mocne kopy to nóżki a takie słabsze to rączki Bo ja czuję mocne w okolicy żołądka i żeber, wysoko po bokach, czasem na środku nad pępkiem. A te słabsze czuję niżej. To by wychodziło że jest główką w dół... Już chcę USG
Cienwiatru idź na L4, poleń się trochę. Ja też się upierałam
Kalusia ja wczoraj wykorzystałam próbkę palmersa, myslałam, ze może teraz tym sie będę ratować, skoro już się zacząło coś dziać, ale zapach mnie zabił... no ja go nie zniosę. Zostaje mi kolagen, tylko nie wiem jaką oliwkę teraz kupić. Miałam hipp - jest gęstsza niz babydream i palmers.

[kalusia87]

Napisane przez rudaska

Kalusia może zapytaj po prostu ze szukasz używanych ciuszków w najmniejszych rozmiarach, ale używanych, bo nie wiesz jak długo posłużą i jeśli zostały jej jakieś to chętnie odkupisz.

Chyba tak zrobię bo ona na pewno ma same nówki więc warto by było

[dolinka881]

Wczoraj dostaliśmy reklamowke ubranek od znajonego. Bardzo fajna, bo praktycznie same rozmiary 56, nie musimy już nic dokupowaćz tego rozmiaru
I jak tak wyciagalam te ciuszki pojedynczo, to od razu w ręku czułam, które to h&m. Super jakość. Szkoda, że nie należą do najtańszych. .

[czubasek20]

Napisane przez _karmazynova_

Hej
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt! Super, że z maleństwami wszystko ok

Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś napisać, więc już teraz piszę, że nie będzie mnie przez kilka najbliższych dni, jedziemy do domku na wieś do wtorku Także odezwę się najwcześniej we wtorek A w środę jedziemy w góry na parę dni TŻ wybiera miejscówkę, zastanawiam się jakie miejsce wybierze, bo przeważnie ja wybierałam miejsce na urlop

Udanego urlopowania

Napisane przez rudaska

hej dziewczyny

Kalusia może zapytaj po prostu ze szukasz używanych ciuszków w najmniejszych rozmiarach, ale używanych, bo nie wiesz jak długo posłużą i jeśli zostały jej jakieś to chętnie odkupisz.
I współczuję mamie, ze musiała przechodzić przez taki poród


Kolejna się urlopuje Udanego wyjazdu, odpoczywaj
Benita gratuluję wizyty, trzymam kciuki za dzisiejsze
jak patrzę na to co piszecie, to dziciaki, rzeczywiście szybko rosną, skoro w ciągu 3-4 tygodni potrafią ważyć dwa razy więcej.
Czubasek co do ruchów to wydaje mi się ze takie mocne kopy to nóżki a takie słabsze to rączki Bo ja czuję mocne w okolicy żołądka i żeber, wysoko po bokach, czasem na środku nad pępkiem. A te słabsze czuję niżej. To by wychodziło że jest główką w dół... Już chcę USG
Cienwiatru idź na L4, poleń się trochę. Ja też się upierałam
Kalusia ja wczoraj wykorzystałam próbkę palmersa, myslałam, ze może teraz tym sie będę ratować, skoro już się zacząło coś dziać, ale zapach mnie zabił... no ja go nie zniosę. Zostaje mi kolagen, tylko nie wiem jaką oliwkę teraz kupić. Miałam hipp - jest gęstsza niz babydream i palmers.

Ja tez czuje mocne uderzenia po bokach albo nad pepkiem. Dzis mi tak przywalil ze sie obudzilam. Az w szoku bylam ze juz tyle sily moga dzieciaczki miec. Podobno miedzy 24 a 28 dziecko ma najwieciej miejsca i daje wtedy popis swoich mozliwosci.

Kiedy masz usg ? Jutro ?

Ja w pon wizyta i pewnie usg jak zwykle. Musze tego szkraba podejrzec. I wydaje mi sie ze on glowka w dol wisi bo czuje taki nacisk czasem tam.na dole.

benita ja w poprzedniej ciazy mialam.duzy problem z krwia. Do tego stopnia ze hemoglobine mialam.na poziomie 7-8 i dostalam zastrzyki w tylek z zelazem (mega bolesne)
Boje sie powtorki z rozrywki.

[Fionka_31]

Napisane przez benita84

witam zapomniałam wczoraj napisać że u mnie po wizycie wszystko ok tzn. cukier w normie, serduszko bije i nawet udał mi się gina zagadać żeby zmierzył ile mały waży i wyszło że ok 750g. To chyba nie aż tak dużo jak na 26tydz Tylko morfologia mi leci dalej chociaż biorę to żelazo :/

może zle się suplementujesz żelazem i się słabo wchłania?

[ijaa]

Napisane przez czubasek20

Ooo i gdzie czujecie malenstwa ? Ja juz czuje praktycznie ppd zebrami..

Najczęściej po środku brzucha kopniaki - z prawej (częściej), lewej lub na środku. Czasem np. teraz po śniadaniu ruchy w podbrzuchu - pewnie się przekręcił i nóżkai jest do środka.


Ale mi się dzisiaj dobrze spało. Chyba tylko raz się obudziłam. Oby więcej takich nocy.
Dopijam herbatkę, robię listę i lecę na zakupy spożywcze.

Znów mam na coś ochotę, ale nie wiem na co. Może na targu mnie najdzie.

[Fionka_31]

Napisane przez _karmazynova_

Hej
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt! Super, że z maleństwami wszystko ok

Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś napisać, więc już teraz piszę, że nie będzie mnie przez kilka najbliższych dni, jedziemy do domku na wieś do wtorku Także odezwę się najwcześniej we wtorek A w środę jedziemy w góry na parę dni TŻ wybiera miejscówkę, zastanawiam się jakie miejsce wybierze, bo przeważnie ja wybierałam miejsce na urlop

udanego urlopu

[kalwinka]

Nie moglam spac w nocy, chce juz do swojego lozka. Jeszcze tz sciagal ze mnie koldre.

Wybilo mi wczoraj pepek na zewnatrz, a mialam nadzieje ze to nie nastapi. Niemile uczucie

Szwagierka podrzucila malegi do tesciow, zaraz idziemy na spacer

[Madziejka*]

Od wczoraj próbuję coś napisać i cały czas wywala mi internet. Jesteśmy w takim odludziu, że nawet smsy nie dochodzą... ale i tak jest tu prześlicznie i chcę tu wrócić w przyszłym roku.

Przy okazji wycieczki po Włodawie napadłam na lokalny ciucholand. Kupiłam ślicznego pajacyka - mój faworyt do szpitalnej torby, kapelusik wiosenny do wózka i cieplejszy sweterek na lato- jesień dla Halinki. Dzwoniła do mnie też koleżanka, która rodzi w październiku córkę i obiecała mi rzeczy po córce, ona wszystko dostaje od kogoś. Ucieszyłam się chociaż nie końca wierzę w jej zapewnienia.
Wczoraj w końcu zdecydowaliśmy się jaki wybieramy materac- tż strasznie marudził, że chcę kupić nowy - i zamówiliśmy materac plus prześcieradło wodoodporne, oddychające. Teraz próbuję skompletować zamówienie w aptece gemini ale ten internet ciągle mi się rwie :-[ chcę zamówić pieluchy, kosmetyki dla siebie i dla Halinki. Myślę też nad podręczną apteczką - paracetamol w czopkach, coś na brzuszek w kropelkach.
Któraś z dziewczyn dała link do prześlicznej pościeli - na pewno zamówię 1 komplet tylko nie mogę się zdecydować.

Przepraszam, że nie cytuję ale boję się, że zaraz znowu się zerwie...

Karmazynowa, udanego urlopu Nasz niestety już się kończy - jutro wracamy.

Co do wąskiej miednicy - moja ciotka ma bardzo wąską miednicę i gdy rodziła mojego kuzyna miała straszny problem. Lekarz i personel balowali - były czyjeś imieniny na oddziale, nie chcieli zrobić cesarki, Bartek urodził się z ciężkim porażeniem. Nigdy nie chodził, nie mówił ...

[benita84]

Napisane przez Fionka_31

może zle się suplementujesz żelazem i się słabo wchłania?

muszę poczytać o tym... teraz biorę wieczorem tak żeby już nic po tym nie jeść

---------- Dopisano o 10:42 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez czubasek20

benita ja w poprzedniej ciazy mialam.duzy problem z krwia. Do tego stopnia ze hemoglobine mialam.na poziomie 7-8 i dostalam zastrzyki w tylek z zelazem (mega bolesne)
Boje sie powtorki z rozrywki.

uuu nie strasz :/ mi narazie spadło do 10. A w poprzedniej ciąży miałam takie super wyniki ze w ogóle ani żelaza ani witamin nie potrzebowałam eh

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Madziejka*

Co do wąskiej miednicy - moja ciotka ma bardzo wąską miednicę i gdy rodziła mojego kuzyna miała straszny problem. Lekarz i personel balowali - były czyjeś imieniny na oddziale, nie chcieli zrobić cesarki, Bartek urodził się z ciężkim porażeniem. Nigdy nie chodził, nie mówił ...

to jest dla mnie najgorsze świadomość że dziecko mogłoby być zdrowe gdyby ktoś rzetelnie wykonywał swoje obowiązki... straszne

[syylwuska]

Napisane przez Madziejka*

Od wczoraj próbuję coś napisać i cały czas wywala mi internet. Jesteśmy w takim odludziu, że nawet smsy nie dochodzą... ale i tak jest tu prześlicznie i chcę tu wrócić w przyszłym roku.

Przy okazji wycieczki po Włodawie napadłam na lokalny ciucholand. Kupiłam ślicznego pajacyka - mój faworyt do szpitalnej torby, kapelusik wiosenny do wózka i cieplejszy sweterek na lato- jesień dla Halinki. Dzwoniła do mnie też koleżanka, która rodzi w październiku córkę i obiecała mi rzeczy po córce, ona wszystko dostaje od kogoś. Ucieszyłam się chociaż nie końca wierzę w jej zapewnienia.
Wczoraj w końcu zdecydowaliśmy się jaki wybieramy materac- tż strasznie marudził, że chcę kupić nowy - i zamówiliśmy materac plus prześcieradło wodoodporne, oddychające. Teraz próbuję skompletować zamówienie w aptece gemini ale ten internet ciągle mi się rwie :-[ chcę zamówić pieluchy, kosmetyki dla siebie i dla Halinki. Myślę też nad podręczną apteczką - paracetamol w czopkach, coś na brzuszek w kropelkach.
Któraś z dziewczyn dała link do prześlicznej pościeli - na pewno zamówię 1 komplet tylko nie mogę się zdecydować.

Przepraszam, że nie cytuję ale boję się, że zaraz znowu się zerwie...

Karmazynowa, udanego urlopu Nasz niestety już się kończy - jutro wracamy.

Co do wąskiej miednicy - moja ciotka ma bardzo wąską miednicę i gdy rodziła mojego kuzyna miała straszny problem. Lekarz i personel balowali - były czyjeś imieniny na oddziale, nie chcieli zrobić cesarki, Bartek urodził się z ciężkim porażeniem. Nigdy nie chodził, nie mówił ...

Super, ze jesteś zzadowolona z wyjazdu

No i zakupów troche zrobiłaś



Karmazynowa i Wojniann udanego wypoczynku



Czesc ;*

Więc tak, połączyłam tygodnie zaczynając od 20 marca i jednak to dzisiaj wychodzi mi 22t0d, nie wiem czemu aplikacja pokazuje dzień do przodu, Ale teraz już będę,wiedziała, że w piątki zaczynam nowy
Co do ruchów, ja głównie czuje je nisko, czasami coś tam koło pępka mi puknie, a tak to głównie lewa i prawa strona podbrzusza, wczoraj z prawej, nóżkami dostawalam, bo widziałam, że nogi miała z prawej strony

Ide prasowac i wstawiać kolejne pranie, potem pewnie jakiś obiad i dalej zobaczymy

Trzymam kciuki za wizyty!!


A i mam pytanie, dlaczego glukoze powinno się robić po 24 tyg??

Mój gin powiedział, zeby przed wizytą, ale nie chce na ostatni termin zostawiać, bo może się nie uda, a jak,pójdę kilka dni wcześniej to będę miała,trochę zapasu. Co prawda koło 4 czy 5 września będzie już 24 tydzień, a ja wybieram się około 14, więc spoko
Tylko ciekawi mnie dlaczego ma być te 24 tyg?


I nawet nie chce sobie wyobrażać sytuacji, ze dziecko można miec okaleczone przez lekarzy...
Straszne.



Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

sylwuska 24 tyds dlatego ze wlasbie od tego tyg cukrzyca ciazowa lubi sie aktywowac :p

[ogolnie]

Dziewczyny u nas dziś cały dzień prądu nie będzie:-( Masakra.

Myślicie że barszcz z burakem można gorący wlać do słoika i postoi z tydzień?

[Madziejka*]

Napisane przez syylwuska

A i mam pytanie, dlaczego glukoze powinno się robić po 24 tyg??

Mój gin powiedział, zeby przed wizytą, ale nie chce na ostatni termin zostawiać, bo może się nie uda, a jak,pójdę kilka dni wcześniej to będę miała,trochę zapasu. Co prawda koło 4 czy 5 września będzie już 24 tydzień, a ja wybieram się około 14, więc spoko
Tylko ciekawi mnie dlaczego ma być te 24 tyg?


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Nie wiem ale ja też robię dokładnie w 24tyg. Następnego dnia mam wizytę i mam przynieść wyniki. Przyznaję, że boję się jak diabli. Moja mama ma cukrzycę, babcia miała, z drugiej strony dziadek miał, ciotka ma.. obciążenie rodzinne mam. Profilaktycznie raz do roku badam sobie i córce poziom glukozy i na razie wyniki były ok.

[benita84]

Adka wpisałam swój wózek do tabelki ale oczywiście wstawienie tam zdjęcia przekracza moje możliwości a naprawdę walczyłam z tym z pół godziny

[andriuszka77]

Ale z Was gaduły Witam seksowne mamuśki

Gryzelda gratuluję okruszka!duuuży

Koritsi_a - o widzisz, mówiłam Ci że z mamai tak jest Moja jak zaczyna marudzić to jej ironiczne podgaduję "tak tak mamo, a w moich czasach " i wtedy się uspokaja hehe
Dziękuję za poradę, skorzystam z wątku IKEA

ogolnie - też tak mam, czasami czuję że dziecko kopie i zaczepia, a są dni totalnej ciszy, moje jest spokojne, też mnie to niepokoi czasami.Już zaczynałam powoli panikować, ale czytam że o tej porze Wasze też różnie się odzywają. Może faktycznie to jeszcze trzeba poczekać, niby od 28 tygodnia to już obowiązkowo trzeba liczyć???
O kochana, nie daj tak po sobie jeździć? Ja do tej pory pesela na pamięć nie pamiętam, a co już mówić o wynikach na pamięć. Ludzie nie rozumieją czasami że coś powiedzieć kobiecie w ciązy to się 10 razy trzeba zastanowić, bo jesteśmy mega wrażliwe w ten czas :/ oj wiesz, są ludzie normalni i takie pustaki co nie mają krzty taktu. Nie przejmuj się, szkoda zdrowia na takie osoby. A pamiętaj, że denerwować się to "mścić się na własnym zdrowiu przez głupotę innych"!
wow, a co to za wypasiony placek!!! z jeżynami, mniam


SweetViolet - śliczne zakupy


czubasek20 - do tych okien to Ty chłopa zagoń, nie szalej tam za mocno w tymi porządkami



limonka_86 - bo pomidorowa zupa rządzi!! hehe


evciap0 - no właśnie widzę że komody to hit na takie rzeczy ja już się napaliłam na tą komodę z Ikei z czasem będziemy się przeprowadzać więc nie chce się obstawiać gratami
o kochana to zakupy widzę zrobiłaś konkretne!


wojniann - życzę udanego wyjazdu

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez ogolnie

Myślicie że barszcz z burakem można gorący wlać do słoika i postoi z tydzień?

myślę, że jak na gorąco go zamkniesz w słoiku to postoi, też tak czasami robię jak kradnę dobrą zupę od mamy
albo leczo zamykam do słoików, albo gulasz albo bigos

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez ijaa

Znów mam na coś ochotę, ale nie wiem na co. Może na targu mnie najdzie.

u mnie rządzą maliny, nektarynki i grejfruty, ostatnio ciągle to kupuję i podjadam

i gotowana kukurydza w kolbach od czasu do czasu, pychota!


Dziewczyny wizytę następną mam 31 sierpnia i to będzie 25 tydzień, a potem to znowu za miesiąc jest czy już co dwa tygodnie wtedy? kiedy się zaczynają te wizyty co dwa tygodnie?

Na każdej wizycie macie usg? bo moja ginekolog to robi USG głównie na tych wizytach zgodnych z czasem ciąży, nie zawsze zatem mam robione usg, teraz np. mam nie mieć, dopiero na następnej wizycie. Uhmm, zastanawiam się czy nie pójść właśnie teraz do innego lekarza żeby dla siebie sprawdzić, czy wszystko jest na pewno ok, żeby dwóch specjalistów jednak mnie obejrzało.

Macie już plan porodu? Bo ja jeszcze tego nie ogarniam?
W moim szpitalu są zajęcia ze szkoły rodzenia? Zastanawiam się czy iść na to, chodzicie? warto?

[cienwiatru]

Napisane przez benita84

Adka wpisałam swój wózek do tabelki ale oczywiście wstawienie tam zdjęcia przekracza moje możliwości a naprawdę walczyłam z tym z pół godziny

Hehehe ja wczoraj pół godziny się zastanawiałam, gdzie do cholery mamy te wózki wpisywać, zanim mnie olśniło ale nie przyznałam się, bo i tak trąba cionżowa ze mniehhihih

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez czubasek20

sylwuska 24 tyds dlatego ze wlasbie od tego tyg cukrzyca ciazowa lubi sie aktywowac :p

Muszę duuuuużą cytrynę znaleźć

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Madziejka*

Od wczoraj próbuję coś napisać i cały czas wywala mi internet. Jesteśmy w takim odludziu, że nawet smsy nie dochodzą... ale i tak jest tu prześlicznie i chcę tu wrócić w przyszłym roku.

Przy okazji wycieczki po Włodawie napadłam na lokalny ciucholand. Kupiłam ślicznego pajacyka - mój faworyt do szpitalnej torby, kapelusik wiosenny do wózka i cieplejszy sweterek na lato- jesień dla Halinki. Dzwoniła do mnie też koleżanka, która rodzi w październiku córkę i obiecała mi rzeczy po córce, ona wszystko dostaje od kogoś. Ucieszyłam się chociaż nie końca wierzę w jej zapewnienia.
Wczoraj w końcu zdecydowaliśmy się jaki wybieramy materac- tż strasznie marudził, że chcę kupić nowy - i zamówiliśmy materac plus prześcieradło wodoodporne, oddychające. Teraz próbuję skompletować zamówienie w aptece gemini ale ten internet ciągle mi się rwie :-[ chcę zamówić pieluchy, kosmetyki dla siebie i dla Halinki. Myślę też nad podręczną apteczką - paracetamol w czopkach, coś na brzuszek w kropelkach.
Któraś z dziewczyn dała link do prześlicznej pościeli - na pewno zamówię 1 komplet tylko nie mogę się zdecydować.

Przepraszam, że nie cytuję ale boję się, że zaraz znowu się zerwie...

Karmazynowa, udanego urlopu Nasz niestety już się kończy - jutro wracamy.

Co do wąskiej miednicy - moja ciotka ma bardzo wąską miednicę i gdy rodziła mojego kuzyna miała straszny problem. Lekarz i personel balowali - były czyjeś imieniny na oddziale, nie chcieli zrobić cesarki, Bartek urodził się z ciężkim porażeniem. Nigdy nie chodził, nie mówił ...

super odpoczynek i przy okazji jeszcze zakupy zrobiłaś jak wrócisz, to koniecznie wstaw zdjęcia, bo ciekawa jestem bardzo

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez kalwinka

Nie moglam spac w nocy, chce juz do swojego lozka. Jeszcze tz sciagal ze mnie koldre.

Wybilo mi wczoraj pepek na zewnatrz, a mialam nadzieje ze to nie nastapi. Niemile uczucie

Szwagierka podrzucila malegi do tesciow, zaraz idziemy na spacer

ja mam guzik wystający zamiast pępka od jakiegoś miesiąca...przywykniesz kochana

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

A co do wąskiej miednicy, bo widziałam że był taki temat, to mnie przy przyjęciu na porodówkę położna zmierzyła taką dziwną linijką i powiedziała, że może być problem, bo jestem wąska jak chłopak...a młody wystrzelił ze mnie jak z procy i poród miałam lekki, aż się dziwili, że ja pierworódka, a tak szybko i sprawnie poszło. Gin mi mówił kiedyś, że to jest po prostu kwestia wewnętrzna i tego, jak się miednica może rozejść. A wymiar zewnętrzny daje możliwość tylko oszacowania, a nigdy nie można na tej podstawie wnioskować, że będzie problem z porodem, albo nie. I powiedział, że jak dziecko jest powyżej np 4 kg to bez względu na miednicę, i tak trudniej się rodzi niż np 3 kg maluszka.

[czubasek20]

Napisane przez andriuszka77

Ale z Was gaduły

Dziewczyny wizytę następną mam 31 sierpnia i to będzie 25 tydzień, a potem to znowu za miesiąc jest czy już co dwa tygodnie wtedy? kiedy się zaczynają te wizyty co dwa tygodnie?

Na każdej wizycie macie usg? bo moja ginekolog to robi USG głównie na tych wizytach zgodnych z czasem ciąży, nie zawsze zatem mam robione usg, teraz np. mam nie mieć, dopiero na następnej wizycie. Uhmm, zastanawiam się czy nie pójść właśnie teraz do innego lekarza żeby dla siebie sprawdzić, czy wszystko jest na pewno ok, żeby dwóch specjalistów jednak mnie obejrzało.

Macie już plan porodu? Bo ja jeszcze tego nie ogarniam?
W moim szpitalu są zajęcia ze szkoły rodzenia? Zastanawiam się czy iść na to, chodzicie? warto?

Ja w poprzedniej ciazy wizyty co dwa tyg mialam od 32 tyg.
Usg mam na kazdej wizycie a chodze prywatnie.
Szkoly rodzenia - nie chodzilam i teraz tez nie ide.

Napisane przez cienwiatru

Hehehe ja wczoraj pół godziny się zastanawiałam, gdzie do cholery mamy te wózki wpisywać, zanim mnie olśniło ale nie przyznałam się, bo i tak trąba cionżowa ze mniehhihih

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


Muszę duuuuużą cytrynę znaleźć

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------


super odpoczynek i przy okazji jeszcze zakupy zrobiłaś jak wrócisz, to koniecznie wstaw zdjęcia, bo ciekawa jestem bardzo

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------


ja mam guzik wystający zamiast pępka od jakiegoś miesiąca...przywykniesz kochana

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

A co do wąskiej miednicy, bo widziałam że był taki temat, to mnie przy przyjęciu na porodówkę położna zmierzyła taką dziwną linijką i powiedziała, że może być problem, bo jestem wąska jak chłopak...a młody wystrzelił ze mnie jak z procy i poród miałam lekki, aż się dziwili, że ja pierworódka, a tak szybko i sprawnie poszło. Gin mi mówił kiedyś, że to jest po prostu kwestia wewnętrzna i tego, jak się miednica może rozejść. A wymiar zewnętrzny daje możliwość tylko oszacowania, a nigdy nie można na tej podstawie wnioskować, że będzie problem z porodem, albo nie. I powiedział, że jak dziecko jest powyżej np 4 kg to bez względu na miednicę, i tak trudniej się rodzi niż np 3 kg maluszka.

Ja dostane w pon skierowanie na glukoze i chyba proby watrobowe zrobie.

[kalusia87]

Mama powiedziała, że chyba miałam 59 cm jak się urodziłam więc nie wiem, czy rozmiar 56 cm w ogóle się przyda

[dolinka881]

Napisane przez andriuszka77

i gotowana kukurydza w kolbach od czasu do czasu, pychota!

Uwielbiam, tylko potem mam zawsze

poranione dziąsła.. ale warto!

Napisane przez cienwiatru

[/COLOR]A co do wąskiej miednicy, bo widziałam że był taki temat, to mnie przy przyjęciu na porodówkę położna zmierzyła taką dziwną linijką i powiedziała, że może być problem, bo jestem wąska jak chłopak...a młody wystrzelił ze mnie jak z procy i poród miałam lekki, aż się dziwili, że ja pierworódka, a tak szybko i sprawnie poszło. Gin mi mówił kiedyś, że to jest po prostu kwestia wewnętrzna i tego, jak się miednica może rozejść. A wymiar zewnętrzny daje możliwość tylko oszacowania, a nigdy nie można na tej podstawie wnioskować, że będzie problem z porodem, albo nie. I powiedział, że jak dziecko jest powyżej np 4 kg to bez względu na miednicę, i tak trudniej się rodzi niż np 3 kg maluszka.

Mam nadzieję, że u mnie nie będzie odwrotnie, bo już od dawna słyszę od ludzi, że mam miednice stworzoną do rodzenia dzieci:p

[czubasek20]

Napisane przez dolinka881

Uwielbiam, tylko potem mam zawsze

poranione dziąsła.. ale warto!






Mam nadzieję, że u mnie nie będzie odwrotnie, bo już od dawna słyszę od ludzi, że mam miednice stworzoną do rodzenia dzieci:p

dolinka ja tez to szlyszalam od ludzi i faktycznie porod szybki i przyjemny.

kalusia moj tz mial 53 cm ja 56 a mloda 59 wiec to roznie bywa.

I dzis segregowalam dokumenty i znalazlam wypis ze szpitala. Hanka w 35 tyg wazyla 2,5 kg na usg, na usg dzien przed porodem 3,3kg a urodzila sie 3,9 kg.
Nie wierze wadze z usg

[evciap0]

Wklejam zdjęcia ostatnich zakupów
Kosz na pampersy

Leżaczek

Szafa

Poukładałam już mniej więcej w komodzie








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[zaneta_b]

Hej, powoli nadrabiam was z wczoraj i dzisiaj ;-) chyba trochę mi z tym zejdzie więc będę pisać tylko najważniejsze rzeczy :-D

Czubasek współczuję z tym żylakiem... Przerąbane masz, nawet nie będę próbowała sobie tego wyobrazić...

Gryzelda super zakupy.

Adka, jesteś wielka z tymi wózkami! Ja niby też tabelkowa jestem ale ostatnio nic mi się nie chce więc podziwiam, naprawdę! Super tabela!

W ogóle to wczoraj się zdenerwowałam... Udało mi się dodzwonić do przychodni dopiero koło południa, zapytać o ortopede a kobitka do mnie czy mogę przyjechać teraz. Sprawdzałam tego ortopede wcześniej w necie, miał kilka pozytywnych opinii, że niby dokładny dobry lekarz. Ok, no to jadę. Udało mi się dostać tylko dlatego że mam luxmed. I tak czekałam ponad godzinę ale ok. Mlody lekarz, nie powiem bo sympatyczny. Ale ja w ogóle pierwszy raz byłam u jakiegokolwiek ortopedy więc nie wiem jak z wiedzą i doświadczeniem. Najpierw spojrzał na zdjęcie z usg od gina, stwierdził że prawdopodobnie jest to rozejście ale musi zbadać. No to ok, na leżanke. Najpierw próbował wyczuć ręką i powiedział że no jest na palec, czyli tak ok 1cm właśnie ale jeszcze spr na usg swoim. No i kilka razy mierzył po czym powiedział że to jednak gin źle mierzył bo nie w tym miejscu, za wysoko i że tak na prawdę jest małe rozejście, max do 6mm czyli ze to jest w normie i że w ortopedii nie można nazwać tego jeszcze rozejściem. Ze jest wszystko prawidłowo i że on nie widzi żadnego problemu. A że tak bardzo boli? No boli i będzie bolało... I tyle! Kurczę, chyba jednak bardziej ufam ginowi mojemu... No i dalej nie wiem co i jak. Myślałam o jeszcze jednej konsultacji, ale chyba najpierw poczekam na wizytę u gina, za niecałe 2 tygodnie, zobaczę co on na to powie i wtedy poszukam innego ortopedy, może w łodzi albo gdzieś dalej...