Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[Lamelkaa]

Dzisiaj zgrzesze

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Na pewno skorzystam z tych rad które napisałyście. Może u mnie faktycznie ta rozgrzewka leży. Nie wiem, zobaczymy następnym razem



U mnie zawyża o ok 1km. Mój GPS twierdzi że biegam jak po 0,5 wódki, po polach, po lasach, po drodze zygzakiem

Porządny gorset wszystko utrzyma. Dobrze mama mówi Tylko gorsety nie są najwygodniejsze.

Masakra...

Dla mnie to też mega dystans Gdyby mi ktoś 3 miesiące temu powiedział, że ja tyle przebiegnę to pewnie udusiłabym się ze śmiechu

No ładnie

Ja mam tyle przetestowane, że muszę wcześniej zjeść jakieś mięso. Może przesunę obiady na wcześniejszą godzinę a 2h przed biegiem coś lżejszego będę jeść.

Ja ogólnie robię takie marszobiegi. No i ogólnie jak nie dam rady to nic się nie stanie, świat się nie zawali a ja będę się i tak cieszyć, że spróbowałam

No to ładnie

To kiedy możemy wbić na imprezę?

Ja wczoraj byłam jakoś strasznie zmęczona i tradycyjnie zasnąć nie mogłam. Przewalałam się do ponad 3 z boku na bok. I jeszcze psy wyły całą noc. No i co zasnęłam to się obudziłam i w efekcie spałam do 11. I pewnie dzisiaj znowu zasnąć nie będę mogła
Idę robić owsiankę.

Zapraszam
w sumie imprezy nie planuje ale.... spotkanie wizazowe why not

Napisane przez Lamelkaa

Dzisiaj zgrzesze

czym ?

[agulaaaa]

Napisane przez Lamelkaa

Dzisiaj zgrzesze

ulalala

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Lamelkaa

Dzisiaj zgrzesze

Fiu fiu
Czasem można, powiedz coś więcej

Napisane przez aguniaaaaa041986

Zapraszam
w sumie imprezy nie planuje ale.... spotkanie wizazowe why not

Już się pakuję

[Lamelkaa]

Pizze będę jeść

[agulaaaa]

Napisane przez Lamelkaa

Pizze będę jeść

i na pewno ją spalisz

[BlankaSz]

Zasnelo mi się... Jest trochę lepiej, choć nadal w bebechach wszystko mi się przewala.

[StupidAlice]

Dzień dobry

Czytałam na szybko, ciężko was nadrobić.

Zbiorowo za aktywności

Madzia kciuki

Tośka za spadek

Georgina za biegi pięknie Ci idzie

Melcia czytam, że gołąbki pogodzone

Arnama mam nadzieję, że dobrze się bawisz z TŻ-em

Melduje w tym tygodniu 6 km, 10, km i 28 km bieg

Miałam problem z barkiem, chyba w pracy się załatwiłam ale już przechodzi

Napisane przez Lamelkaa

Hero a może urodzisz w poniedziałek? Dzień ważenia itp. itd. Z palcem w pobiłabyś nas na głowy swoim spadkiem na wadze

[Lamelkaa]

Alice
Smarujesz czymś bark? Tz niech Ci wymasuje
Brawo za te km
Moja motywacja spadła Chciałabym coś robić, ale brak mi energi, po pracy nogi mnie coraz częściej bolą i na checiach się kończy Nie wiem co musiałoby się stać żebym w pełni się ogarnęła tak jak kiedyś Dziś na dodatek dzień paszteta mi się zalaczyl
Ale nic to Ogarniemy
Co robiłaś jak Cie nie było?

[anns_]

Napisane przez StupidAlice

Melduje w tym tygodniu 6 km, 10, km i 28 km bieg

za każdy z biegów osobno

Napisane przez Lamelkaa

Moja motywacja spadła Chciałabym coś robić, ale brak mi energi, po pracy nogi mnie coraz częściej bolą i na checiach się kończy Nie wiem co musiałoby się stać żebym w pełni się ogarnęła tak jak kiedyś Dziś na dodatek dzień paszteta mi się zalaczyl

może zacznij shreda? mi się nie chce ćwiczyć, ale jak mam do zrobienia codziennie ćwiczenia to wiem, że muszę i robię co prawda była przerwa, bo byłam najpierw z koleżankami w jednym pokoju, potem u rodziny a na koniec z rodzicami i nie było nawet gdzie ćwiczyć, ale już wczoraj wróciłam do tego

[Lamelkaa]

Napisane przez anns_

za każdy z biegów osobno


może zacznij shreda? mi się nie chce ćwiczyć, ale jak mam do zrobienia codziennie ćwiczenia to wiem, że muszę i robię co prawda była przerwa, bo byłam najpierw z koleżankami w jednym pokoju, potem u rodziny a na koniec z rodzicami i nie było nawet gdzie ćwiczyć, ale już wczoraj wróciłam do tego

Do końca września jestem bez swojego pokoju i jedyne miejsce gdzie mogę ćwiczyć to pokój w którym cały czas siedzi tata i ogląda tv Jedyne co to stepper mogę praktycznie wszędzie ale muszę sama mieć jakiś serial włączony albo coś... Na dietę też mam co narzekać, ale trzeba to ogarnąć bo będzie lipa w grudniu a nie opad szczęki

[BlankaSz]

Aktualizacja spadku...
3 kg mniej było w poniedziałek.
Dziś jest 6.5 na minusie.

Jakies 0.5-1kg mogło spasc przez z pozostałych kg się cieszę.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez StupidAlice

Georgina za biegi pięknie Ci idzie

Melduje w tym tygodniu 6 km, 10, km i 28 km bieg

Dziękuję
Tobie też się ogromne klask i: należą. 28km. Wow. Podziwiam

Napisane przez BlankaSz

Aktualizacja spadku...
3 kg mniej było w poniedziałek.
Dziś jest 6.5 na minusie.

Jakies 0.5-1kg mogło spasc przez z pozostałych kg się cieszę.

Ładny spadek
Szkoda tylko, że to rzyganko Cię dorwało. Lepiej się już czujesz?

Ja dzisiaj cały dzień zamulam z książką w przyczepie, nie mam jakoś weny nawet na opalanie

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez BlankaSz

Aktualizacja spadku...
3 kg mniej było w poniedziałek.
Dziś jest 6.5 na minusie.

Jakies 0.5-1kg mogło spasc przez z pozostałych kg się cieszę.

w jakim czasie tyle spadło?

Alice- ogromne zawsze Cię będę podziwiać, moja mistrzyni

ja teraz herbatkę z cynamonem będe pić, pierwszy raz w życiu

[anns_]

Napisane przez Lamelkaa

Do końca września jestem bez swojego pokoju i jedyne miejsce gdzie mogę ćwiczyć to pokój w którym cały czas siedzi tata i ogląda tv Jedyne co to stepper mogę praktycznie wszędzie ale muszę sama mieć jakiś serial włączony albo coś... Na dietę też mam co narzekać, ale trzeba to ogarnąć bo będzie lipa w grudniu a nie opad szczęki

a rozumiem
no to od końca września zaczniesz

Napisane przez BlankaSz

Aktualizacja spadku...
3 kg mniej było w poniedziałek.
Dziś jest 6.5 na minusie.

Jakies 0.5-1kg mogło spasc przez z pozostałych kg się cieszę.

sporo.. biedna jesteś z tym rzyganiem. jesteś pewna że to nie bejbik?

Napisane przez Niedorosla_Antonina

w jakim czasie tyle spadło?

Alice- ogromne zawsze Cię będę podziwiać, moja mistrzyni

ja teraz herbatkę z cynamonem będe pić, pierwszy raz w życiu

brzmi pysznie

melduję shreda dzień 13

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

ja teraz herbatkę z cynamonem będe pić, pierwszy raz w życiu

Jakaś o smaku cynamonowym czy sama dodałaś?
Dobra?

[BlankaSz]

Antonina od 11 sierpnia do dziś.

Anns to nie bejbik, chyba chleb z pleśnią zezarłam

No i

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Jakaś o smaku cynamonowym czy sama dodałaś?
Dobra?

sama dodałam, pyszka

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Niedorosla_Antonina

sama dodałam, pyszka

Kolejna rzecz, którą muszę w domu przetestować Uwielbiam cynamon

[Elsay]

Coś mi się z wizażem podziało i się w ogóle cytowania nie pojawiają i czytam a nie wiem o co chodzi bo mi kontekst wypada.

Coś czuję że przytyję po tym tygodniu. Niby każdego dnia dużo chodziłam, tu zakupy dłuższe tu spacerek, nogi dalej poobcierane i codziennie poprawiane ale niestety też tu piwko tu frytki.

[nonetheless]

Padam na twarz, czyli dzień jak codzień

[anns_]

ale tu dzisiaj cisza

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez anns_

ale tu dzisiaj cisza

Ano cisza.
Ja tradycyjnie zasnąć nie mogę, od godziny się przewracam.
Za płotem impreza, aż chciałoby się dołączyć

[anns_]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Ano cisza.
Ja tradycyjnie zasnąć nie mogę, od godziny się przewracam.
Za płotem impreza, aż chciałoby się dołączyć

a u mnie w wiosce, gdzie przebywam na stażu jest jakaś impreza. dosłownie obok mojego mieszkania rozyebane disco polo. sama włączyłam mega głośno radio i se śpiewam ale już bym chętnie poszła spać

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez anns_

a u mnie w wiosce, gdzie przebywam na stażu jest jakaś impreza. dosłownie obok mojego mieszkania rozyebane disco polo. sama włączyłam mega głośno radio i se śpiewam ale już bym chętnie poszła spać

Tam fajna muzyka leci, śpiewają cały czas. I juz 2gi kawałek Poparzonych Kawą Trzy leci co sprawia, że ciężko mi wyleżeć. Tańczyłabym gdybym nie mała takiego smalcu na łbie...

[nonetheless]

Aaaale cisza, jak nigdy

Liczę dni do wyjazdu stąd 9 dni do wyprowadzki, 11 dnia będę już w domu szukamy noclegu na 31 sierpnia, bo pociąg mamy dopiero 1 września wieczorem, a nie chcemy tu zostać nawet o jeden dzień dłużej niż musimy... Nie myślałam że to kiedykolwiek powiem, ale chcę już do domu ostatnio powtarzam to milion razy dziennie

[heroine86]

Napisane przez StupidAlice

Melduje w tym tygodniu 6 km, 10, km i 28 km bieg

Miałam problem z barkiem, chyba w pracy się załatwiłam ale już przechodzi

Szacun Kochana

dobrze, że przechodzi

[anns_]

A impreza trwa dalej... juz mnie łeb boli, od 3 h próbuje zasnąć dobranoc (moze teraz sie uda)

[Veiovis]

Dzień dobry
Pojechaliśmy wczoraj z TŻ na całodniową wycieczkę, głównie do takiego miasteczka domków do wybudowania. Cały czas się zastanawiamy czy kupować mieszkanie, dom czy samemu coś budować, więc pojechaliśmy oglądać Piękne te domki... można było sobie do każdego wejść, w środku każdy urządzony Tylko te ceny

Z grzeszków to wsunęłam wczoraj hamburgera Takiego domowego z własnoręcznie pieczoną bułką i bez syfu w środku (tak na małe usprawiedliwienie ).

Napisane przez BlankaSz

Podpalacz 5- krotnie podpalil laki.
Spalila sie nam komorka, drewniany wychodek i czesc betonowego garazu..
Mama nie moze spac, bo tak yebie spalniezna....
Podobna 45 jednostek strazy to gasilo.... i jeszcze z powietrza bylo gaszenie..

Za jajca bym takiego powiesiła Dobrze, że nikomu nic się nie stało

Napisane przez Lamelkaa

No prawie Bal się podejść do mnie i non stop tylko pytał co mam mu do powiedzenia a ja smutna, poważna mina i nawet łzy wydusilam Podchodzę i mówię do Niego taka załamana: No bo ja spac bez Ciebie już nie potrafię A on z taaaaaaaka ulga, że też nie i już było dobrze

Faceci to mają jednak z nami przewalone Fajnie, że jest już dobrze

Napisane przez anns_

A impreza trwa dalej... juz mnie łeb boli, od 3 h próbuje zasnąć dobranoc (moze teraz sie uda)

Wyspana? Trzeba było pogonić towarzystwo

[Lamelkaa]

Dzień dobry

Nie wiem czy ponarzekać czy odpuścić więc napiszę tylko, że drugi dzień z rzędu siedzę sama w pracy 12 h Już się bałam, że wifi yebło, bo wczoraj nie mogłam się połączyć i dziś też, ale poszłam paluszkiem po kablach i jestem z lapka a nie telefonu


Widzę mało spamu

Napisane przez anns_

melduję shreda dzień 13

Napisane przez Veiovis

Dzień dobry
Pojechaliśmy wczoraj z TŻ na całodniową wycieczkę, głównie do takiego miasteczka domków do wybudowania. Cały czas się zastanawiamy czy kupować mieszkanie, dom czy samemu coś budować, więc pojechaliśmy oglądać Piękne te domki... można było sobie do każdego wejść, w środku każdy urządzony Tylko te ceny

Z grzeszków to wsunęłam wczoraj hamburgera Takiego domowego z własnoręcznie pieczoną bułką i bez syfu w środku (tak na małe usprawiedliwienie ).

Pooglądałabym sobie takie domki Ceny niekoniecznie

Eee taki domowy to nie żaden grzech Bułki zawsze sama pieczesz czy tak wczoraj Ci się zachciało tylko?