Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-08-27, 09:28   #4921
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez fanfelka Pokaż wiadomość
Mediona bedziesz wiedziala ze to TE skurcze- na pewno. Pochwale sie ze ja juz po . We wtorek udalo mi sie urodzic piekna i zdrowa Misie. O 19 w poniedzialek odeszly wody a we wtorek o 6:50 przyszla na swiat.
Porod- od wtorku podziwiam wszystkie kobiety rodzace- jest to cud ale tez niesamowity wysilek fizyczny jak i psychiczny.
Niestety mam problem z karmieniem a w szpitalu nikt nie jest pomocny. Mam wrazenie ze niestety nie mam pokarmu. Kombinuje z masazami, laktatorem, herbatkami ale na razie nic z tego.
Trzymam kciuki za Was mamuski bo porod to nie lada wyczyn.
Gratulacje Powodzenia z karmieniem, mam nadzieję, że się uda. Podobno na początku łatwiej ręcznie ściągnąć niż laktatorem. Podobno pomaga też leżenie z maluchem między piersiami, i tak z 2 godziny, podobno hormony się uaktywniają

Cytat:
Napisane przez cafeaulait88 Pokaż wiadomość
hej ja jestem raczej taką mamą z ukrycia ciągle Was podczytuję, ale się nie udzielam
kibicuje wszystkim mamom rodzącym i tym, które są w szpitalu! i strasznie Wam zazdroszczę. wczoraj byłam u lekarza. powiedział, że synek jest raczej drobny, ale wszystko w normie. nie dopytałam ile waży, 2 tygodnie temu ważył trochę ponad 2800g, teraz pewnie koło 3kg, to chyba nie jest za mały? i w ogóle się zdołowałam, bo termin mam na 9 września i lekarz poopowiadał, że w razie, gdyby do tego czasu nic się nie rozwinęło to w tym dniu się widzimy jeszcze, on przebada na każdą możliwą stronę i prawdopodobnie poczekamy jeszcze 3-4 dni, jak będzie dalej nic to będziemy podłączać pod oxy. jak usłyszałam o tym oxy to gwiazdki przed oczami zobaczyłam. tak strasznie tego nie chcę z kolei jak byłam na ktg to doktor, która je oglądała powiedziała, że są jakieś niewielkie skurcze i że możliwe, że urodzę trochę wcześniej. a według pomiarów z wczorajszego usg tp przesunął się na 20 któregoś września. teraz już ja sama nie wiem czym się sugerować
Witam
Nie martw się, mój też drobny. W 34 tyg, ważył tylko 2 kg z hakiem. Teraz za tydzień idziemy się ważyć.
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:29   #4922
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez namisek1990 Pokaż wiadomość
Witam kolejna mamę podgladaczke! Dobrze że wreszcie się ujawniacie

Meneq
Do 4 miesiąca miałam ciągle wymioty. Nic nie pomagało! Ani migdaly, suchary, małe kęsy, imbir. No wszystko, co mozliwe. I tak zostało teraz też nie pomaga....

Akurat z wymiotami rozumiem, bo u mnie przez osiem miesiecy pierwszej ciazy nic nie dzialalo i wymiotowalam kilka razy dziennie. Ale migdaly na zgage tak.
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:32   #4923
didi9
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 482
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Od rana boli pobolewa mnie podbrzusze jak na miesiączkę, ale teraz zaczęło boleć coraz bardziej i bardziej, a leże/siedzę od rana, nic nie robię Wziąć no-spę, to pomoże? Jeszcze za wcześnie na rodzenie przecież!


Ja nie wiem jak wyglądaja skurcze no... I przez to wydaje mi sie że wszystko nimi jest
didi9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:34   #4924
melawen
Rozeznanie
 
Avatar melawen
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków, Śląsk
Wiadomości: 747
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
A ja mam dość dziewczyny... właśnie po raz kolejny pokłóciłam się z mamą bo stwierdziła że mój TŻ umie tylko dzieci robić i on tu jest tylko po to żeby zapier****c w domu i ogrodzie +praca czyli przynosić hajs...
Brzuch mnie tak rozbolał, że mam ochotę wyć.
A już widzę tą awanturę jak jej powiem, że nie życzę sobie palenia przy dziekcu (bo ze przy mnie pali to juz nie wspomnę nawet...)

Marzę o tym, żeby trafić już do szpitala i mieć spokój. Tylko biedny TŻ z teściową pod jednym dachem...
Rozumiem, że Twoja mama nie akceptuje Twojego partnera (jesteście po ślubie?). Ma jakieś powody, czy widzi mi się?
Za palenie przy ciężarnej bym zaciukała, przy dziecku też.
Nie macie widoków na samodzielne mieszkanie?


Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
QUOTE=owieczkaa;52555000]didi ja chodzę prywatnie i od 3 tc faktycznie mam wizyty ci tydzień. Ale nfz na pewno nie ma takich luksusów. Płacę i płacę, szczególnie ze małemu nie spieszno ale czuję się bezpiecznie a wolałabym uniknąć komplikacji pod sam koniec ciąży.[ QUOTE]


Też chodze prywatnie i chyba wolałabym zapłacić raz jeszcze dla świętego spokoju Zapytam na następnej wizycie we wtorek czy nie możemy się umówić raz jeszcze (w sumie dziwię się mojej gin, że nie proponowała tego, po pierwsze jest bardzo ostrożna i często miałam wizyty do tej pory, a po drugie dla niej to dodatkowa kasa, no chyba że uważa, że niedługo po tym usg we wtorek sie rozpakuję i nie widzi potrzeby zajmowania terminu...).


Aaaa, no i zapisała mi powtórzenie badań na VDRL, HBs Ag, any hsb i anty hiv, mimo że już je robiłam na początku ciązy i wynik był ujemny... Też je powtarzałyście?

Ja robiłam w zeszłym tygodniu, ale po raz pierwszy. U mnie do szpitala wymagają, np. HBS wykonanego po 35 tyg. Na resztę nie było wskazania czasowego.
Powiem tak, nie wiem jak reszta, ale nie rozumiem potrzeby powtarzania testu na HIV, szczególnie, że przeciwciała ujawniają się po kilku tygodniach dopiero...
melawen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:35   #4925
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Aaaa, no i zapisała mi powtórzenie badań na VDRL, HBs Ag, any hsb i anty hiv, mimo że już je robiłam na początku ciązy i wynik był ujemny... Też je powtarzałyście?
ja mam powtorzyc Hbs i crp
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:35   #4926
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 032
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez cafeaulait88 Pokaż wiadomość
hej ja jestem raczej taką mamą z ukrycia ciągle Was podczytuję, ale się nie udzielam
kibicuje wszystkim mamom rodzącym i tym, które są w szpitalu! i strasznie Wam zazdroszczę. wczoraj byłam u lekarza. powiedział, że synek jest raczej drobny, ale wszystko w normie. nie dopytałam ile waży, 2 tygodnie temu ważył trochę ponad 2800g, teraz pewnie koło 3kg, to chyba nie jest za mały? i w ogóle się zdołowałam, bo termin mam na 9 września i lekarz poopowiadał, że w razie, gdyby do tego czasu nic się nie rozwinęło to w tym dniu się widzimy jeszcze, on przebada na każdą możliwą stronę i prawdopodobnie poczekamy jeszcze 3-4 dni, jak będzie dalej nic to będziemy podłączać pod oxy. jak usłyszałam o tym oxy to gwiazdki przed oczami zobaczyłam. tak strasznie tego nie chcę z kolei jak byłam na ktg to doktor, która je oglądała powiedziała, że są jakieś niewielkie skurcze i że możliwe, że urodzę trochę wcześniej. a według pomiarów z wczorajszego usg tp przesunął się na 20 któregoś września. teraz już ja sama nie wiem czym się sugerować
Witaj
Nie martw się wagą maleństwa, nie wszystkie dzieci muszą mieć pod 4 kg Najważniejsze, że dzidziol zdrowy. Do terminu jeszxze masz czas, więc na razie nie myśl o oxy!

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
(...)A mi się dzisiaj śniło, że urodziłam synka zaraz po zdjęciu pessara! Zdjeli mi go a szyjka zaczęła się rozwierac rozwierac i dziecko wyskoczyło dosłownie :-P
Było już takie ok 2 letnie popatrzyło na mnie i mówi "Widzisz już po wszystkim " :-D
Ale mamy poschizowane sny

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
A ja mam dość dziewczyny... właśnie po raz kolejny pokłóciłam się z mamą bo stwierdziła że mój TŻ umie tylko dzieci robić i on tu jest tylko po to żeby zapier****c w domu i ogrodzie +praca czyli przynosić hajs...
Brzuch mnie tak rozbolał, że mam ochotę wyć.
A już widzę tą awanturę jak jej powiem, że nie życzę sobie palenia przy dziekcu (bo ze przy mnie pali to juz nie wspomnę nawet...)

Marzę o tym, żeby trafić już do szpitala i mieć spokój. Tylko biedny TŻ z teściową pod jednym dachem...
Uuuuu, niefajna atmosferka...
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:38   #4927
olkka16
Rozeznanie
 
Avatar olkka16
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 981
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez cafeaulait88 Pokaż wiadomość
hej ja jestem raczej taką mamą z ukrycia ciągle Was podczytuję, ale się nie udzielam
kibicuje wszystkim mamom rodzącym i tym, które są w szpitalu! i strasznie Wam zazdroszczę. wczoraj byłam u lekarza. powiedział, że synek jest raczej drobny, ale wszystko w normie. nie dopytałam ile waży, 2 tygodnie temu ważył trochę ponad 2800g, teraz pewnie koło 3kg, to chyba nie jest za mały? i w ogóle się zdołowałam, bo termin mam na 9 września i lekarz poopowiadał, że w razie, gdyby do tego czasu nic się nie rozwinęło to w tym dniu się widzimy jeszcze, on przebada na każdą możliwą stronę i prawdopodobnie poczekamy jeszcze 3-4 dni, jak będzie dalej nic to będziemy podłączać pod oxy. jak usłyszałam o tym oxy to gwiazdki przed oczami zobaczyłam. tak strasznie tego nie chcę z kolei jak byłam na ktg to doktor, która je oglądała powiedziała, że są jakieś niewielkie skurcze i że możliwe, że urodzę trochę wcześniej. a według pomiarów z wczorajszego usg tp przesunął się na 20 któregoś września. teraz już ja sama nie wiem czym się sugerować
Mój teraz, czyli w 39 tc ma niecałe 3200 i lekarz powiedział, że wystarczy😊 także tym się nie przejmuj.

Agu trzymam kciuki mocno, będzie dobrze ale rozumiem Twój stres szczegolnie, że to tak niespodziewanie.

Z piątku na sob w nocy miałam skurcze po piłce, dzisiaj chyba też sobie poskaczę...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Odliczanie
olkka16 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-08-27, 09:38   #4928
namisek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar namisek1990
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 2 690
GG do namisek1990
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Meneq
No u mnie nie pomaga
Famogast albo polprazol pomagały czyli tylko leki...

Didi
Możesz wziąć nospe też miewam takie bóle nic nie przynosza. Regularne nie sa.

Cafeaulait88
Mój ważył 2800 2 tygodnie temu czyli w 37 tygodniu. A termin mam 3 dni przed Tobą. Moja waga w miejscu więc pewnie i dziecka.
__________________
Szalona żona i matka wariatka
namisek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:43   #4929
cafeaulait88
Raczkowanie
 
Avatar cafeaulait88
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 90
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

dzięki dziewczyny, trochę się uspokoiłam jakoś tak mam, że zamiast od razu na wizycie lekarza wypytać o wszystko i rozwiać wątpliwości to mnie dopiero później nachodzi i niemalże płacz, że co to będzie. mam nadzieję, że synek postanowi szybciej przyjść na świat, faktycznie ma jeszcze trochę czasu do terminu i może się namyśli
cafeaulait88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:43   #4930
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez didi9 Pokaż wiadomość
Od rana boli pobolewa mnie podbrzusze jak na miesiączkę, ale teraz zaczęło boleć coraz bardziej i bardziej, a leże/siedzę od rana, nic nie robię Wziąć no-spę, to pomoże? Jeszcze za wcześnie na rodzenie przecież!


Ja nie wiem jak wyglądaja skurcze no... I przez to wydaje mi sie że wszystko nimi jest
Ja tak mam w nocy, za każdym razem gdy zaczyna mnie coś boleć myślę, ze to już. Chociaż wszystko jeszcze elegancko pozamykane

Cytat:
Napisane przez melawen Pokaż wiadomość
Rozumiem, że Twoja mama nie akceptuje Twojego partnera (jesteście po ślubie?). Ma jakieś powody, czy widzi mi się?
Za palenie przy ciężarnej bym zaciukała, przy dziecku też.
Nie macie widoków na samodzielne mieszkanie?
Mielismy być małżeństwem już ale ze względu na żałobę po moim tacie i wieść o maleństwie przełożyliśmy ślub na czerwiec 2016r.
Ona ogólnie go nie znosi bo nie jest polakiem (choć od dziecka tu mieszka), ma dziecko z poprzedniego związku, praktyczny brak rodziny...
Ale ogólnie to zniszczyłam jej życie tym związkiem, napewno czekam na jej śmierć itp.
Widoków na mieszkanie brak bo mamy z mamą kredyt hipoteczny na dom (spadek po tacie)...

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość

Uuuuu, niefajna atmosferka...
Nikomu nie polecam...
Aż się synuś mi zdenerwował i wywija w brzuchu dość boleśnie...

Ściskam wszystkie mamusie

CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:44   #4931
ScarlettOh
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 119
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cześć Dziewczyny
Ja też się ujawnię, a raczej powrócę po dłuuuuuugiej nieobecności.
Pisałam w wątku na samym początku stycznia, gdy miałam pierwsze wizyty u ginekologa, ale lekarka w 5t5d nie mogła dopatrzeć się serduszka, wystresowała mnie maksymalnie, kazała przyjechać po 3 dniach, nadal serduszka nie widziała i zupełnie odebrała nam z mężem nadzieję. Pobrała mi krew, żeby sprawdzić stężenie hormonu, ale jednocześnie poinstruowała pielęgniarki żeby wzięły więcej krwi i zbadały pod kątem narkozy (byłam u niej w szpitalu i była zdecydowana na zabieg...). Z mężem stwierdziliśmy, że kobieta jest bardzo dziwna i nawet jeśli faktycznie nic z tego nie będzie, to na pewno nie zostaniemy na zabieg u niej, tylko pojedziemy się skonsultować jeszcze do innego lekarza. Po godzinie lekarka przyszła z wynikami, hormon pięknie urósł, ona była bardzo niepocieszona, nie rozumiała dlaczego (sugerowała, że to ze mną jest coś nie tak i najpewniej mam jakąś chorobę), poprosiła na konsultację innego lekarza, a ten też serca nie widział, ale stwierdził, że na pewno nie podejmowałby w tym dniu takiej decyzji, bo serduszko się jeszcze może pojawić. Wyszłam z tego szpitala i kolejny raz jego progu nie przekroczę. Na drugi dzień pojechaliśmy do zupełnie innej przychodni, porównanie warunków szpitalnych z tymi to jakbym weszła z kamieniołomu do luksusowego prywatnego gabinetu. Lekarka zrobiła USG i od razu zobaczyła bijące serduszko... Nie pisałam już potem, bo tamte kilka dni czekania i wizyty u pierwszej lekarki tak mnie wystresowały, że nie chciałam ani pisać o ciąży na anonimowym forum, ani nie mówiliśmy nikomu poza najbliższą rodziną do 3-4 miesiąca. Teraz mamy około 3-3,3 kg i w każdej chwili czekamy na poród...
ScarlettOh jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-27, 09:47   #4932
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez ScarlettOh Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Ja też się ujawnię, a raczej powrócę po dłuuuuuugiej nieobecności.
Pisałam w wątku na samym początku stycznia, gdy miałam pierwsze wizyty u ginekologa, ale lekarka w 5t5d nie mogła dopatrzeć się serduszka, wystresowała mnie maksymalnie, kazała przyjechać po 3 dniach, nadal serduszka nie widziała i zupełnie odebrała nam z mężem nadzieję. Pobrała mi krew, żeby sprawdzić stężenie hormonu, ale jednocześnie poinstruowała pielęgniarki żeby wzięły więcej krwi i zbadały pod kątem narkozy (byłam u niej w szpitalu i była zdecydowana na zabieg...). Z mężem stwierdziliśmy, że kobieta jest bardzo dziwna i nawet jeśli faktycznie nic z tego nie będzie, to na pewno nie zostaniemy na zabieg u niej, tylko pojedziemy się skonsultować jeszcze do innego lekarza. Po godzinie lekarka przyszła z wynikami, hormon pięknie urósł, ona była bardzo niepocieszona, nie rozumiała dlaczego (sugerowała, że to ze mną jest coś nie tak i najpewniej mam jakąś chorobę), poprosiła na konsultację innego lekarza, a ten też serca nie widział, ale stwierdził, że na pewno nie podejmowałby w tym dniu takiej decyzji, bo serduszko się jeszcze może pojawić. Wyszłam z tego szpitala i kolejny raz jego progu nie przekroczę. Na drugi dzień pojechaliśmy do zupełnie innej przychodni, porównanie warunków szpitalnych z tymi to jakbym weszła z kamieniołomu do luksusowego prywatnego gabinetu. Lekarka zrobiła USG i od razu zobaczyła bijące serduszko... Nie pisałam już potem, bo tamte kilka dni czekania i wizyty u pierwszej lekarki tak mnie wystresowały, że nie chciałam ani pisać o ciąży na anonimowym forum, ani nie mówiliśmy nikomu poza najbliższą rodziną do 3-4 miesiąca. Teraz mamy około 3-3,3 kg i w każdej chwili czekamy na poród...
chyba bym zamordowała taką babę... ale ważne że wszystko ok i czekacie kciukam!
CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:54   #4933
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez ScarlettOh Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny
Ja też się ujawnię, a raczej powrócę po dłuuuuuugiej nieobecności.
Pisałam w wątku na samym początku stycznia, gdy miałam pierwsze wizyty u ginekologa, ale lekarka w 5t5d nie mogła dopatrzeć się serduszka, wystresowała mnie maksymalnie, kazała przyjechać po 3 dniach, nadal serduszka nie widziała i zupełnie odebrała nam z mężem nadzieję. Pobrała mi krew, żeby sprawdzić stężenie hormonu, ale jednocześnie poinstruowała pielęgniarki żeby wzięły więcej krwi i zbadały pod kątem narkozy (byłam u niej w szpitalu i była zdecydowana na zabieg...). Z mężem stwierdziliśmy, że kobieta jest bardzo dziwna i nawet jeśli faktycznie nic z tego nie będzie, to na pewno nie zostaniemy na zabieg u niej, tylko pojedziemy się skonsultować jeszcze do innego lekarza. Po godzinie lekarka przyszła z wynikami, hormon pięknie urósł, ona była bardzo niepocieszona, nie rozumiała dlaczego (sugerowała, że to ze mną jest coś nie tak i najpewniej mam jakąś chorobę), poprosiła na konsultację innego lekarza, a ten też serca nie widział, ale stwierdził, że na pewno nie podejmowałby w tym dniu takiej decyzji, bo serduszko się jeszcze może pojawić. Wyszłam z tego szpitala i kolejny raz jego progu nie przekroczę. Na drugi dzień pojechaliśmy do zupełnie innej przychodni, porównanie warunków szpitalnych z tymi to jakbym weszła z kamieniołomu do luksusowego prywatnego gabinetu. Lekarka zrobiła USG i od razu zobaczyła bijące serduszko... Nie pisałam już potem, bo tamte kilka dni czekania i wizyty u pierwszej lekarki tak mnie wystresowały, że nie chciałam ani pisać o ciąży na anonimowym forum, ani nie mówiliśmy nikomu poza najbliższą rodziną do 3-4 miesiąca. Teraz mamy około 3-3,3 kg i w każdej chwili czekamy na poród...
I to pokazuje jak ważne jest mieć zaufanie do swojego gina prowadzącego....
Zatluklabym babsztyla :-P

No i witamy ponownie
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:57   #4934
ScarlettOh
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 119
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez Mten Pokaż wiadomość
I to pokazuje jak ważne jest mieć zaufanie do swojego gina prowadzącego....
Zatluklabym babsztyla :-P

No i witamy ponownie
No dokładnie, potem sobie myślałam, co gdyby trafiło na dziewczynę, która zaufa takiemu lekarzowi i uwierzy, że ma rację... Na szczęście zmieniliśmy i dalsza opieka była po prostu wzorcowa
ScarlettOh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 09:59   #4935
Virves
Raczkowanie
 
Avatar Virves
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 456
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Witam wszystkie nowe mamusie.
Ja dzięki Bogu kolejna noc przetrzymana w dwupaku
Dziś po przebudzeniu humor mam troche lepszy, ale cały dzień przed mną więc kto wie.

Mocno trzymam kciuki za mamuśki w szpitalach i życze szybkiego rozwoju oraz przychylnych i ogarniętych lekarzy bo z tym w szpitalach trudno.

A z karmieniem piersiá to też słyszałam zeby absolutnie sie nie poddawać bo czesto potrzeba kilku dni zeby piersi załapały
Virves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:00   #4936
Małgosia89
Zakorzenienie
 
Avatar Małgosia89
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 080
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Ale mi dzisiaj duszno i brzuch mi ciąży... i niewyspana jestem.
Wkurza mnie ten gościu z remontu. Nie ma już nic do roboty, a przyłazi i robi jakieś pierdoły.. Nie płacimy mu za czas tylko za wykonaną robotę, więc mógłby już spakować manatki i za przeproszeniem sobie iść.
Na dodatek jego żona ma zapalenie oskrzeli i se normalnie przylazła do mnie do domu... No to chyba jest niepoważne.
__________________
ludzie boją się zmian, nawet na lepsze...

Nasz mały cud...


Małgosia89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:01   #4937
Mten
Rozeznanie
 
Avatar Mten
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 788
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez ScarlettOh Pokaż wiadomość
No dokładnie, potem sobie myślałam, co gdyby trafiło na dziewczynę, która zaufa takiemu lekarzowi i uwierzy, że ma rację... Na szczęście zmieniliśmy i dalsza opieka była po prostu wzorcowa
No niestety to pokazuje jak przy bardzo istotnych kwestiach ważna jest konsultacja z kilkoma lekarzami.
Bo jeśli lekarz Ci sugeruje np wadę serca, arytmie, niskie Afi... Jedziesz z sercem na ramieniu do szpitala tam badają i mówią że wszystko ok to idzie zglupiec czasami... Ale.to nie tylko z ciąża tak jest

Idę dziewczęta po zakupy, mam dzisiaj imieniny i jak ktoś mnie nawiedzi to nie mam nawet ciasta :-P a kruche ze śliwkami mnie ściga :-D
__________________
21.09.2015 Będę mamą Czekamy na Tymonka
Mten jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:01   #4938
Panna Izabela
Zakorzenienie
 
Avatar Panna Izabela
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Co mogę kupić rocznemu dziecku, jeśli się bawi najchętniej w jakieś przesuwanie i wkładanie itp? Zakładam że już ma i tak coś takiego, no ale tak mi szwagierka dla swojej córki podpowiedziała... W ogóle to 13 września urodziny małej, na pewno będziemy krótko bo ja tego nie zniosę i to dzień przed wizytą u gin...
Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Super cos same cesarki w naszym wątku ..
No właśnie też się nad tym zastanawiam, ile wyjdzie tych porodów sn... Póki co to chyba są 3?

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Uh... uff...och... doturlałam się na wątek pod koniec ciąży!

Więc się witam, 36+6tc Jak to mówi moja lekarka, od jutra możemy rodzić
Dziś byłam na prawdopodobnie ostatniej wizycie, synuś Fabian wreszcie główką do dołu, pokój gotowy (trzeba tylko naklejki na gorąco przyrobić do ściany ), torba prawie spakowana.
Wielki dzień zaplanowany na 17.09.2015 - zobaczymy kiedy wyjdzie

Ściskam wszystkie mamusie i lecę ćwiczyć oddechy ^^
To w moją piątą rocznicę związku z tż!
Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Witam nową mamę

Podziwiam Was dziewczyny, że chce wam się te cotton ballsy robić, ja to bym wszystko dookoła poniszczyła więc naprawdę taniej wychodzi kupić Jak robię na drutach czy szydełku potencjalne straty są mniejsze
Ja to podziwiam, że umieją, moje manualne umiejętności ograniczają się do nawleczenia nici i na tym koniec...
Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
Jakiś pechowy ten sierpień, dzieci nie chcą wychodzić, albo wywolywania albo cc... Jedynie Sandrusia się wylamala. Oby wrzesień był lepszy!
W końcu jesteśmy mamusie wrześniowe, a tu ja lipcowa, teraz dziewczyny sierpniowe, jeszcze wyjdzie tak że tylko kilka z nas urodzi we wrześniu!

Cytat:
Napisane przez painka Pokaż wiadomość
Witam wszystkie przyszłe mamy i gratuluję obecnym!
To i ja może się ujawnię, bo przyznam że czasami Was podczytuję, ale z braku czasu nic nie pisałam (niestety każdą chwilę z przypływem energii pochłania mi remont kupionego mieszkania).

Od końca maja siedzę grzecznie w domu ze względu na problemy z nerkami, dzidzia niestety naciska na moje nerki i "troszkę" przez to cierpię, obecnie mam już kamienie w obu nerkach zatem niecierpliwie czekam na rozwiązanie. TP mam na 18.09 i zastanawiam się na ile ten termin może być prawdziwy biorąc pod uwagę moje 90-dniowe cykle.

Ktoś pytał o misia szumisia - ja kupiłam zachęcona pozytywnymi opiniami innych mam jakie poznałam na różnych spotkaniach dla przyszłych mam, jak również tych które zaczepiłam sama na ulicy widząc, że mają szumisia w wózku Myślę, że to trafiony zakup, przekonam się wkrótce
90 dniowe cykle???? Ale jak?
Cytat:
Napisane przez elcia88 Pokaż wiadomość
Co do krzyczenia to często się zdarza że każą nie krzyczeć Bo niepotrzebnie traci się energię zamiast na parcie to na wrzaski. Moja znajoma darla się w pierwszej ciąży a w druguej się zaparla i cicho parla i stwierdziła Że faktycznie lepiej jej siec parlo bez krzykow

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



Pochwal sie potem a robilad taka profesjonalna?
Ja to nie wiem, kiedy kobiety krzyczą, serio. Podczas parcia? Przecież wtedy jest trudniej bo trzeba trzymać powietrze... W przerwach? Mi było łatwo przeć bez krzyku..
Cytat:
Napisane przez agu23gda Pokaż wiadomość
Dooobra. Ja juz w drodze do szpitala. Ale sie boje... i ciagle czuje jak mi chlusta w pampersa. O boziu

---------- Dopisano o 06:17 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------



Ujemny
Powodzenia, będzie wszystko dobrze i niedługo zobaczysz już swoje maleństwo!!!
Cytat:
Napisane przez Małgosia89 Pokaż wiadomość
Ciekawe co tam u bianeczki slychac urodzila i nas zostawila
Cieszy się dzieckiem, raczej każda z Was będzie się trochę mniej udzielać...
Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
Agu- kciuki

Ja trafiłam do jakiegoś nie wi czego. Dziś nie zrobią indukcji bo i tu padają powody ze za krótko od tamtej i inne absurdalne. Najwcześniej w poniedziałek. Ale to nie jest pewne. Oczywiście do tego czasu leżę na patologii ciąży i nic sie nie dzieje.
Dziwne strasznie, i jeszcze masz czekać do.poniedziałku, bidulka....
Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Idziemy di domu 😆
Super!!!
Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
A ja mam dość dziewczyny... właśnie po raz kolejny pokłóciłam się z mamą bo stwierdziła że mój TŻ umie tylko dzieci robić i on tu jest tylko po to żeby zapier****c w domu i ogrodzie +praca czyli przynosić hajs...
Brzuch mnie tak rozbolał, że mam ochotę wyć.
A już widzę tą awanturę jak jej powiem, że nie życzę sobie palenia przy dziekcu (bo ze przy mnie pali to juz nie wspomnę nawet...)

Marzę o tym, żeby trafić już do szpitala i mieć spokój. Tylko biedny TŻ z teściową pod jednym dachem...
Współczuję... Szkoda, że nie macie możliwości mieszkania oddzielnie...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
30.07.2015 Wiktoria nasz Aniołek

http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png

ŻONA od 30.08.2014

ZARĘCZENI 28.11.2012
RAZEM 17.09.2010
Panna Izabela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:02   #4939
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez Virves Pokaż wiadomość
Witam wszystkie nowe mamusie.

Ja dzięki Bogu kolejna noc przetrzymana w dwupaku

Dziś po przebudzeniu humor mam troche lepszy, ale cały dzień przed mną więc kto wie.



Mocno trzymam kciuki za mamuśki w szpitalach i życze szybkiego rozwoju oraz przychylnych i ogarniętych lekarzy bo z tym w szpitalach trudno.



A z karmieniem piersiá to też słyszałam zeby absolutnie sie nie poddawać bo czesto potrzeba kilku dni zeby piersi załapały

Odnosnie kp - nie czesto, tylko po prostu tak to dziala
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-08-27, 10:05   #4940
dirtyblack
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 273
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Czesc dziewczyny!

Przede wszystkim gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom, trzymam kciuki za wszystkie Mamusie w szpitalach i witam dotad przyczajone Mamusie!

My jeszcze w 3paku, ale ciaza juz donoszona bardzo sie ciesze, tym bardziej, ze od 16tc skracala sie szyjka i lezalam.

Wczoraj mialam ktg, wszystko jest ok, zdziwilam sie bo lekarz oceniajacy ktg kazal mi usiasc na fotel (na nfz), troche niefajnie sie czulam, bo 30 min jechalam do szpitala, 20 min szukalam sali i godzina pod ktg, wiec wolalabym sie odswiezyc... Ale nie bylo jak :/ w kazdym razie na razie szyjka jeszcze jest zamknieta, ale juz lekko miekka.
dirtyblack jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:08   #4941
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez dirtyblack Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny!

Przede wszystkim gratuluje wszystkim rozpakowanym Mamusiom, trzymam kciuki za wszystkie Mamusie w szpitalach i witam dotad przyczajone Mamusie!

My jeszcze w 3paku, ale ciaza juz donoszona bardzo sie ciesze, tym bardziej, ze od 16tc skracala sie szyjka i lezalam.

Wczoraj mialam ktg, wszystko jest ok, zdziwilam sie bo lekarz oceniajacy ktg kazal mi usiasc na fotel (na nfz), troche niefajnie sie czulam, bo 30 min jechalam do szpitala, 20 min szukalam sali i godzina pod ktg, wiec wolalabym sie odswiezyc... Ale nie bylo jak :/ w kazdym razie na razie szyjka jeszcze jest zamknieta, ale juz lekko miekka.
To już nie lada wyczyn donosić w 3paku! Ja miękką szyjkę mam od połowy ciąży... I póki co nic się nie dzieje, ale od wczoraj plecy i spojenie nie pozwalają mi normalnie żyć :/
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:10   #4942
ScarlettOh
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 119
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez dirtyblack Pokaż wiadomość
Wczoraj mialam ktg, wszystko jest ok, zdziwilam sie bo lekarz oceniajacy ktg kazal mi usiasc na fotel (na nfz), troche niefajnie sie czulam, bo 30 min jechalam do szpitala, 20 min szukalam sali i godzina pod ktg, wiec wolalabym sie odswiezyc... Ale nie bylo jak :/ w kazdym razie na razie szyjka jeszcze jest zamknieta, ale juz lekko miekka.
Ja tak miałam tydzień temu, szyjka zamknięta, ale lekko miękka, a wczoraj lekarka zapowiedziałą wizytę na kolejny tydzień, ale że wcale się nie zdziwi jak się już nie pojawię, a nawet jeśli urodzę w najbliższy weekend, no ciekawe jaką ma moc przewidywania...
ScarlettOh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:21   #4943
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez CienSkrzydla Pokaż wiadomość
Mielismy być małżeństwem już ale ze względu na żałobę po moim tacie i wieść o maleństwie przełożyliśmy ślub na czerwiec 2016r.
Ona ogólnie go nie znosi bo nie jest polakiem (choć od dziecka tu mieszka), ma dziecko z poprzedniego związku, praktyczny brak rodziny...
Ale ogólnie to zniszczyłam jej życie tym związkiem, napewno czekam na jej śmierć itp.
Widoków na mieszkanie brak bo mamy z mamą kredyt hipoteczny na dom (spadek po tacie)...
A nie wolicie się pozbyć domu i np. kupić 2 mieszkań? Jesteś pewna, że nie ma wyjścia z tej sytuacji? Bo jeśli jest tak jak piszesz to niezbyt fajna atmosfera dla was i dziecka.
Macie chociaż swoje piętro?
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:23   #4944
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Dziewczyny, my tu gadu gadu a tu się wątek kończy. Niech może weźmie na siebie prowadzenie któraś z Was z terminem na koniec września?
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:27   #4945
olkka16
Rozeznanie
 
Avatar olkka16
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 981
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Owieczka u Ciebie cisza po tej wczorajszej krwi?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Odliczanie
olkka16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:30   #4946
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez olkka16 Pokaż wiadomość
Owieczka u Ciebie cisza po tej wczorajszej krwi?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
Noooo nic się nie dzieje
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:30   #4947
olkka16
Rozeznanie
 
Avatar olkka16
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 981
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Oj a już myślałam, że Ci się wody podsączyły i coś ruszy.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Odliczanie
olkka16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:37   #4948
CienSkrzydla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 303
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
A nie wolicie się pozbyć domu i np. kupić 2 mieszkań? Jesteś pewna, że nie ma wyjścia z tej sytuacji? Bo jeśli jest tak jak piszesz to niezbyt fajna atmosfera dla was i dziecka.
Macie chociaż swoje piętro?
Ja jestem w sytuacji bez wyjścia... jak się wyprowadzę i zrzeknę mojej części domu to nie mam matki.
Samej jej z długiem nie zostawię.
Nie mamy swojego piętra, teoretycznie znaczy się mamy ale moja matka wymaga odemnie siedzenia z nią bo ona została sama a my przecież śpimy razem więc to nam wystarcza.
Kuchnia wspólna.
A z TŻ jest tak że jak jest u góry to źle, jak na dole to też źle.

Ogólnie, czarna dupa.
CienSkrzydla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:56   #4949
oczarowana
Zadomowienie
 
Avatar oczarowana
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Keczupowo
Wiadomości: 1 512
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Dorwałam się do noramalnego neta,wiec mogę pisać.

Witam Nowe Mamuśki
Lepiej się ujawnić na koniec niz wcale hehe

Ja również miałam niespokojną noc-co godzinę-siku,do tego było mi raz gorąca-raz zimno i żeby było śmieszniej-komar mnie uyebał w dwa palce od ręki-swedziało i nie dawało spać jak s...n Nie miałam siły by się z łóżka podniesc. Po 9 na szajfonie przeczytałam o agu- szok!

agu- trzymaj się dzielnie a co do panikowania to podejrzewam,że ja tak samo będę regować schizą i rykiem w takiej sytuacji. Ciesz się mimo bólu bo pewnie juz dzis nam napiszesz,ze Ewcia wylądowała na planecie Ziemia


Ja wczoraj późnym wieczorem dostałąm kilka takich mocnych skurczy,prawie regularnych co 10 minut,aż się potem oblewałam, i se powiedziałam,że jak są regularne to poczekać do dwóch godzin,w auto i sru kierunek szpital...ale przeszły po połnocy.JUz byłąm podescytowana ale i po s rana No i nadal nic.
Przenoszę tego mojego Manna jak nic
No wątek się konczy,więc ja zaklepuje sobie porodowkę w X
oczarowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-08-27, 10:58   #4950
Ana0611
Raczkowanie
 
Avatar Ana0611
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 109
Dot.: Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

Agu trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiązanie!!!!!

Cytat:
Napisane przez Rybulka Pokaż wiadomość
Moje dziecko mnie dziś powaliło wyznaniem: "Mamo, wiesz, jak pójdziesz do szpitala rodzić dzidziusia, to ja chciałbym pójść z tobą, bo chciałbym zobaczyć, jak ci ten dzidziuś z pupy wyskakuje"
Hahaha świetne!

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Idziemy di domu ��
SUPER!!!

Cytat:
Napisane przez Sandrusia91 Pokaż wiadomość
xXAnetaXx też już urodziła Alicję
właśnie przeczytałam na fb
Aneta Gratulacje!!!!

Cytat:
Napisane przez grita Pokaż wiadomość
Też bym utłukła normalnie za takie straszenie i wyszukiwanie chorób zdrowemu dziecku
Najważniejsze, że wszystko ok A macie wybrane imię dla synka?
Nie do końca, bo wiąż się wahamy pomiędzy Stasiem a Grzesiem, więc na chwilę obecną mówimy do niego "króliczek" bo marchewka to chyba największa moja zachcianka w ciąży.

Cytat:
Napisane przez oczarowana Pokaż wiadomość
ja nie mam bo bede korzystac z tego: http://www.noisli.com oraz

http://easysleep.info polecam
Oooo super!!! Dodałam już do ulubionych
Co do szumimisia to moja koleżanka ma i jest zadowolona, my jakoś z Tżtem nie byliśmy do niego przekonani i kupiliśmy lampkę z projektorem, która wydaje z siebie m.in. szum i bicie serca matki (dokładnie taką : https://www.youtube.com/watch?v=gbjsp0LzLso) wahaliśmy się jeszcze nad takim żółwiem : https://www.youtube.com/watch?v=HfxbCQh5VMc ( są jeszcze takie biedronki, owieczki i inne zwierzaki) , ale potrzebowaliśmy czegoś mniejszego żeby móc postawić np. na parapecie jak mały będzie spać w koszu mojżesza
__________________


Edytowane przez Ana0611
Czas edycji: 2015-08-27 o 11:00
Ana0611 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-08-28 07:38:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.