Polecamy:

Nuova · 2015-09-03, 21:55

Cytat:

Napisane przez DziewczynaWloczykija

Ok, Nuova, przekonałaś mnie. Chyba nie ma co porównywać. Proponuję zakopać topór wojenny

.

Prawda

**BuchajacaKopara** · 2015-09-03, 21:57

Cytat:

Napisane przez kaguya

O tu się zgadzam w 100%. Naprawdę. Twarz jest dla mnie ważniejsza. Jak ktoś jest szkaradny, to chudość i cycki nie pomogą.

No raczej nie, jak potem z takim kotlecikiem iść do łóżka. Bo ma ładną twarz? Tak to nie działa, niestety. O wiele lepsza jest kobieta z przeciętną twarzą i ładnym ciałem niż taka, która ma piękną buźkę i jest otyła.

Co do tematu, faceci lubią krągłości ale tylko gdy idą one w parze, ze zgrabnym i atrakcyjnym ciałem. Jeżeli krągłości wiążą się z nadmiarem tkanki tłuszczowej (czyli prawie zawsze), to każdy normalny facet wybierze kobietę szczupłą bez krągłości. A jak ktoś jest otyły, to żadne makijaże, sztuczki z włosami czy ubiór nie pomogą. Będzie dalej grubaskiem.

Trzeba o siebie dbać, otyłość to najgorsze co może kobieta zrobić ze sobą. Nie mówiąc już o tym co się dzieje po ciąży, jak kobieta ma sporą nadwagę przed nią.

Nuova · 2015-09-03, 22:38

Cytat:

Napisane przez BuchajacaKopara

No raczej nie, jak potem z takim kotlecikiem iść do łóżka. Bo ma ładną twarz? Tak to nie działa, niestety. O wiele lepsza jest kobieta z przeciętną twarzą i ładnym ciałem niż taka, która ma piękną buźkę i jest otyła.

To chyba zależy od facetów, bo moi kumple twierdzą jednogłośnie, ze najważniejsza jest twarz i żadne ciało nie naprawi nieladnej buźki. Z drugiej strony zawsze byli z dziewczynami, które były ogólnie ladne, więc trudno zweryfikować ich szczerość

DziewczynaWloczykija · 2015-09-03, 22:47

Cytat:

Trzeba o siebie dbać, otyłość to najgorsze co może kobieta zrobić ze sobą.

A mnie zastanawia, kiedy ludzie zrozumieją, że otyłość nie zawsze bierze się z zaniedbania.

Cytat:

To chyba zależy od facetów, bo moi kumple twierdzą jednogłośnie, ze najważniejsza jest twarz i żadne ciało nie naprawi nieladnej buźki. Z drugiej strony zawsze byli z dziewczynami, które były ogólnie ladne, więc trudno zweryfikować ich szczerość

Moi za to twierdzą odwrotnie, że dziewczyna może być mocno przeciętna z twarzy, ale musi być szczupła i zgrabna.

KociaAmbiwalencja · 2015-09-04, 14:24

Cytat:

Napisane przez BuchajacaKopara

No raczej nie, jak potem z takim kotlecikiem iść do łóżka. Bo ma ładną twarz? Tak to nie działa, niestety. O wiele lepsza jest kobieta z przeciętną twarzą i ładnym ciałem niż taka, która ma piękną buźkę i jest otyła.

Co do tematu, faceci lubią krągłości ale tylko gdy idą one w parze, ze zgrabnym i atrakcyjnym ciałem. Jeżeli krągłości wiążą się z nadmiarem tkanki tłuszczowej (czyli prawie zawsze), to każdy normalny facet wybierze kobietę szczupłą bez krągłości. A jak ktoś jest otyły, to żadne makijaże, sztuczki z włosami czy ubiór nie pomogą. Będzie dalej grubaskiem.

Trzeba o siebie dbać, otyłość to najgorsze co może kobieta zrobić ze sobą. Nie mówiąc już o tym co się dzieje po ciąży, jak kobieta ma sporą nadwagę przed nią.

Co rozumiesz prze krągłości? Bo dla mnie to cycki, biodra i tyłek. Przysłowiowe 90-60-90 (lub inne wariacje na ten temat). Figura klasycznej klepsydry. No cycki są tkanką tłuszczową, ale tego sie nie przeskoczy. Poza tym zawsze myślałam, że to jedna z tych rzeczy, ktore faceci lubią w kobietach.

Co do ciąży i nadwagi przed nią to bym nie wyrokowała. Nigdy nie wiesz jak Ci się przestawią hormony. Przykład - moja mama przed byla pączkiem. Po zeszła do niedowagi i do tej pory trzyma sylwetką.

tyene · 2015-09-04, 14:54

Zawsze fascynują mnie te tematy, w których ludzie kochają snuć dywagacje na temat tego, co lubią "mężczyźni" i "kobiety". Różni mężczyźni lubią różne rzeczy rzeczy i zwracają uwagę na różne rzeczy, czy jeżeli chodzi o charakter czy jeżeli chodzi o wygląd. Nie ma czegoś takiego, że każdy lubi dokładnie to samo albo każdy uznaje, że to samo jest atrakcyjne.

Ja zaręczyłam się w najgrubszym okresie mojego życia (ponad 20 kg temu, będąc otyłą) i generalnie waga nie była żadną przeszkodą w rozwijaniu związku.

Ale oczywiście wizaż wie lepiej.

**DopplegangerEddarda** · 2015-09-04, 15:25

Tyene. Sprawiasz bardzo dobre wrażenie więc wcale się nie dziwię, że Twojemu narzeczonemu to nie przeszkadzało.

A niektórym nawet figura Alexandry Dadario nie pomoże.

Podoba mi się jak tak przez sukienkę widać brzuszek.

SylwiaKaja · 2015-09-04, 16:24

Cytat:

Ja zaręczyłam się w najgrubszym okresie mojego życia (ponad 20 kg temu, będąc otyłą) i generalnie waga nie była żadną przeszkodą w rozwijaniu związku.

Dlatego, ze jednak większość mężczyzn wchodząc w związek z kobietą kieruje się nie tylko jej wyglądem/sylwetką.
Mimo to, gdyby pokazać mężczyźnie kilka zdjęć kobiet różnych sylwetkach, to jednak wiekszość będzie w stanie określić, która najbardziej im się podoba.

Mam na myśli to, że gdyby jakiejś dużej grupie mężczyzn zaprezentować np zdjęcie sylwetki kobiety z dużą nadwagą, zdjęcie sylwetki powiedzmy w typie Anji Rubik i do tego zdjęcie jakiejś klasycznej klepsydry np Cindy Crawford, to pewnie większość stwierdzilaby, że najbardziej podoba im się Cindy. Jednak nie znaczy to wcale, ze tylko z takimi kobietami będą wchodzić w związki.
Choćby dlatego, że kobiet o bardzo ładnych figurach jest dość mało. :P

tyene · 2015-09-04, 16:36

Szczerze mówiąc nigdy nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że "zgrabnych ludzi nie ma", "ładnych figur jest mało", "ładnych ludzi nie ma". To w sumie zależy od tego, z jakim nastawieniem patrzy się na świat. Ja np. jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Teraz schudłam bez specjalnego wysiłku i restrykcji (zdrowie zostało podreperowane) ale nadal mam jeszcze parę kg nadwagi. Uważam, że wyglądam ładnie i zgrabnie, i to samo uważa mój TŻ (który ma wagę w normie według BMI i wygląda szczupło i zgrabnie i lubi sport).

Naprawdę nie obchodzi mnie też "większość mężczyzn" i ich preferencje, gdyż nie wchodzę w związku z większością mężczyzn i mam gdzieś czy chcieliby mnie przelecieć czy nie i czy jestem dla nich wystarczająco atrakcyjna czy nie.

Mój TŻ za mną szaleje i całuję ziemię pod moimi stopami, ja czuję się szczęśliwa i zadowolona w swojej skórze.

A co do krągłości, to uważam, że tu chodzi o kształt, nie wagę. Ja mam figurę klepsydry niezależnie od wagi - tj. zawsze talia jest najszczuplejszą częścią ciała i zawsze jest duża różnica między talią a biodrami i talią a biustem. Dodatkowo tak jak większość klepsydr mam mocną budowę ciała, tj. mocne ramiona, mocne nogi. Nie uważam, żebym nie mogła o sobie mówić że nie mam krągłości bo mam nadwagę.

To też są krągłości, które wynikają z kształtu mojej sylwetki i ilość nadmiarowego tłuszczu nie zmienia faktu, że kształt mojego ciała zawsze jest taki.

Dodatkowo wkurza mnie niepomiernie to, że ludziom się wydaje (zwłaszcza jak o tym piszę, na żywo o dziwo nikt z tym nie wyjeżdża) że jak ktoś jest z partnerka z nadwagą to oznacza to, że jej inne cechy rekompensują jej wygląd. Mój TŻ nie rekomensuje sobie mojego wyglądu moimi innymi zaletami, mój TŻ lubi mój wygląd, uważa, że jestem piękna, urocza, słodka, seksowna i och ach dokładnie taka, jaka jestem. Nie muszę "nadrabiać". Mam miły charakter i dbam o mojego ukochanego nie dlatego, by mu zrekompensować to, że nie noszę rozmiaru 36. Naprawdę, czasami ręce i cycki opadają jak się czyta niektóre wypowiedzi.

Nie widzę też powodu dla którego zdrowe miałoby być fragmentowanie ciała i pytanie "a jakie piersi lubisz najbardziej", "a tyłek jakiej aktorki lubisz najbardziej". Jesteśmy czymś więcej niż zbiorem części ciała i ja osobiście nie umiem patrzeć na ludzi inaczej niż jak na osobę - wraz z ciałem, a nie jako cycki i resztę czy tyłek i resztę. Wydaje mi się niezmiernie uprzedmiotawiające oglądać i oceniać innych ludzi jak krowy na jarmarku.

**201607040946** · 2015-09-04, 17:41

Cytat:

Napisane przez DopplegangerEddarda

A niektórym nawet figura Alexandry Dadario nie pomoże.

Podoba mi się jak tak przez sukienkę widać brzuszek.

Brałabym

DziewczynaWloczykija · 2015-09-04, 17:44

Cytat:

A co do krągłości, to uważam, że tu chodzi o kształt, nie wagę.

Czyli większa kobieta z figurą klepsydry jest piękna niezależnie od rozmiaru, a ta z figurą jabłka ma strzelić sobie w łeb?

**201607040946** · 2015-09-04, 17:52

Cytat:

Napisane przez DziewczynaWloczykija

Czyli większa kobieta z figurą klepsydry jest piękna niezależnie od rozmiaru, a ta z figurą jabłka ma strzelić sobie w łeb?

A jak jest Rożkiem albo Kolumną (sylwetki modelek na przykład) to też koniec. Nic tylko się pociąć.
A jak Grucha to w ogóle.

Kocham uogólnianie. Kocham

KAŻDA kobieta musi dążyć do kształtu Klepsydry, bo KAŻDEMU facetowi to się podoba. Najlepiej usunąć żebra jak Manson, powiększyć biust, pośladki, odessać tłuszcz z brzucha i ud. Nie wiem, co poradzić na szerokie ramiona, kości sie chyba nie łamie

**201605051021** · 2015-09-04, 17:53

Cytat:

Napisane przez DopplegangerEddarda

Tyene. Sprawiasz bardzo dobre wrażenie więc wcale się nie dziwię, że Twojemu narzeczonemu to nie przeszkadzało.

A niektórym nawet figura Alexandry Dadario nie pomoże.

Podoba mi się jak tak przez sukienkę widać brzuszek.

Ja bym ja zdecydowanie odchudzila. Spytam o zdanie faceta, powiedzial to samo.

tyene · 2015-09-04, 17:57

Cytat:

Napisane przez DziewczynaWloczykija

Czyli większa kobieta z figurą klepsydry jest piękna niezależnie od rozmiaru, a ta z figurą jabłka ma strzelić sobie w łeb?

Dlaczego? Nigdzie tego nie napisałam. Napisałam jedynie, że bycie klepsydrą jest niezależne od wagi, tak samo jak bycie jabłkiem, bycie gruszką czy jakikolwiek inny kształt. Utożsamianie kształtu z wagą jest niesłuszne.

Nie oznacza to, że krągłości są "lepsze" i pewnie w ogóle nie powinnam była używać tego słowa.

Nuova · 2015-09-04, 17:59

Cytat:

Napisane przez kaguya

A jak jest Rożkiem albo Kolumną (sylwetki modelek na przykład) to też koniec. Nic tylko się pociąć.
A jak Grucha to w ogóle.

Kocham uogólnianie. Kocham

KAŻDA kobieta musi dążyć do kształtu Klepsydry, bo KAŻDEMU facetowi to się podoba. Najlepiej usunąć żebra jak Manson, powiększyć biust, pośladki, odessać tłuszcz z brzucha i ud. Nie wiem, co poradzić na szerokie ramiona, kości sie chyba nie łamie

Rożek z wąskimi biodrami pozdrawia

Cytat:

Napisane przez eevone

Ja bym ja zdecydowanie odchudzila. Spytam o zdanie faceta, powiedzial to samo.

Serio?

Z czego ją odchudzić?

tyene · 2015-09-04, 18:02

Cytat:

Napisane przez kaguya

A jak jest Rożkiem albo Kolumną (sylwetki modelek na przykład) to też koniec. Nic tylko się pociąć.
A jak Grucha to w ogóle.

Kocham uogólnianie. Kocham

KAŻDA kobieta musi dążyć do kształtu Klepsydry, bo KAŻDEMU facetowi to się podoba. Najlepiej usunąć żebra jak Manson, powiększyć biust, pośladki, odessać tłuszcz z brzucha i ud. Nie wiem, co poradzić na szerokie ramiona, kości sie chyba nie łamie

Zdajesz sobie sprawę, że ja NIGDZIE niczego takiego nie napisałam, prawda?

**DopplegangerEddarda** · 2015-09-04, 18:06

Z czego chcecie ją odchudzić ? Jest świetna. Lepiej wyglądać nie będzie.

DziewczynaWloczykija · 2015-09-04, 18:10

Cytat:

Najlepiej usunąć żebra jak Manson

Manson nie usunął sobie żeber przecież. Ale rozumiem przesłanie.

Cytat:

Z czego chcecie ją odchudzić ? Jest świetna. Lepiej wyglądać nie będzie.

Pewnie niejeden miłośnik chudych kobiet nazwałby ją grubą i zaniedbaną. Mi też nie podoba się jak kobieta ma brzuszek i ubiera bardzo obcisłe ubrania.

Luba · 2015-09-04, 18:19

Cytat:

Napisane przez DziewczynaWloczykija

Czyli większa kobieta z figurą klepsydry jest piękna niezależnie od rozmiaru, a ta z figurą jabłka ma strzelić sobie w łeb?

A gdzie to wyczytalas w poscie tyene?

ona raczej o czym innym pisala o ile dobrze zrozumialam.

Cytat:

Napisane przez eevone

Ja bym ja zdecydowanie odchudzila. Spytam o zdanie faceta, powiedzial to samo.

Boziu, w ktorym miejscu

**DopplegangerEddarda** · 2015-09-04, 18:28

Właśnie mi taki brzuszek u kobiety wydaje się najładniejszy. Bardzo mi się podoba jak tak go widać przez obcisłą sukienkę.
Lepiej wyglądać nie może.

Nuova · 2015-09-04, 18:32

A tak serio to gdzie Wy spotykacie tych miłośników chudych kobiet? Bo ja osobiście nie znam, a 99% męskich komentarzy pod zdjęciami modelek na jakimś FB czy innym wykopie to "dałbym jej kanapkę". Wrzucam fotkę dziewczyny, którą wszyscy moi koledzy określili mianem "zdecydowanie za chuda".

**stewardesa** · 2015-09-04, 18:35

Cytat:

Napisane przez tyene

Napisałam jedynie, że bycie klepsydrą jest niezależne od wagi, tak samo jak bycie jabłkiem, bycie gruszką czy jakikolwiek inny kształt. Utożsamianie kształtu z wagą jest niesłuszne.

Jak wygląda chude jabłko?

Cytat:

Napisane przez Nuova

Serio?

Z czego ją odchudzić?

Z tłuszczu.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Cytat:

Napisane przez Nuova

A tak serio to gdzie Wy spotykacie tych miłośników chudych kobiet?

Kto pisał o miłośnikach chudych?

DziewczynaWloczykija · 2015-09-04, 18:36

Cytat:

A tak serio to gdzie Wy spotykacie tych miłośników chudych kobiet?

No ja znam paru takich, dla których widoczny brzuszek (nawet u szczupłej kobiety) to oznaka zaniedbania. Wolą takie wysportowane, wklęsłe.
Ale znam też takich, którym takie brzuszki się podobają.

**stewardesa** · 2015-09-04, 18:40

Cytat:

Napisane przez tyene

Naprawdę nie obchodzi mnie też "większość mężczyzn" i ich preferencje, gdyż nie wchodzę w związku z większością mężczyzn i mam gdzieś czy chcieliby mnie przelecieć czy nie i czy jestem dla nich wystarczająco atrakcyjna czy nie.

Ale w takich wątkach chyba właśnie o to chodzi - co większość mężczyzn preferuje, a nie akceptuje.

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Cytat:

Napisane przez DziewczynaWloczykija

No ja znam paru takich, dla których widoczny brzuszek (nawet u szczupłej kobiety) to oznaka zaniedbania. Wolą takie wysportowane, wklęsłe.
Ale znam też takich, którym takie brzuszki się podobają.

Wklęsłe? Takiego słowa używają? Wysportowane = wklęsłe?

Nuova · 2015-09-04, 18:42

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Kto pisał o miłośnikach chudych?

Dziewczyna Włóczykija o swoich znajomych "miłośnikach chudych kobiet".

**stewardesa** · 2015-09-04, 18:46

Cytat:

Napisane przez Nuova

Dziewczyna Włóczykija o swoich znajomych "miłośnikach chudych kobiet".

Zauważyłam, że wielu ludzi uważa "chuda" i "szczupła" za synonimy, czego nie rozumiem. Zamieściłaś skrajność, nie sądzę, żeby to mieli na myśli.

**DopplegangerEddarda** · 2015-09-04, 18:46

Jak dla mnie za chuda. Żebra nawet mi wystają ale te biodrowe nie wyglądają apetycznie.

DziewczynaWloczykija · 2015-09-04, 18:48

[qupte]Wklęsłe? Takiego słowa używają? Wysportowane = wklęsłe?[/quote]
Tak, takiego właśnie słowa używają. Wiem, że to bez sensu. Dla nich jednak ćwicząca i wysportowana dziewczyna to dziewczyna chuda, a nie dobrze zbudowana czy umięśniona - nie dają sobie przetłumaczyć.

Nuova · 2015-09-04, 18:57

Cytat:

Napisane przez stewardesa

Zauważyłam, że wielu ludzi używa "chuda" i "szczupła" za synonimy, czego nie rozumiem. Zamieściłaś skrajność, nie sądzę, żeby to mieli na myśli.

Nie wiem co mieli na myśli znajomi Dziewczyny Włóczykija, wrzuciłam tylko poglądowe zdjęcie dziewczyny chudej. Szczupła jest dla mnie pani ze zdjęcia wyżej, stąd moje zdziwienie, że dla kogoś mogłaby być gruba i niezadbana.

**201605051021** · 2015-09-04, 19:05

Cytat:

Napisane przez Nuova

Serio?

Z czego ją odchudzić?

Cytat:

Napisane przez DopplegangerEddarda

Z czego chcecie ją odchudzić ? Jest świetna. Lepiej wyglądać nie będzie.

Ze zbednych kilogramow?

Jak dla mnie odstajacy brzuch pod obcislym ubraniem wyglada fatalnie, big no-no. (Odstajacy brzuch bez ubrania jeszcze gorzej

)

2015-09-04, 14:54	#666
tyene Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 4 182	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Zawsze fascynują mnie te tematy, w których ludzie kochają snuć dywagacje na temat tego, co lubią "mężczyźni" i "kobiety". Różni mężczyźni lubią różne rzeczy rzeczy i zwracają uwagę na różne rzeczy, czy jeżeli chodzi o charakter czy jeżeli chodzi o wygląd. Nie ma czegoś takiego, że każdy lubi dokładnie to samo albo każdy uznaje, że to samo jest atrakcyjne. Ja zaręczyłam się w najgrubszym okresie mojego życia (ponad 20 kg temu, będąc otyłą) i generalnie waga nie była żadną przeszkodą w rozwijaniu związku. Ale oczywiście wizaż wie lepiej. __________________ 27.08.2016

2015-09-04, 15:25	#667
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Tyene. Sprawiasz bardzo dobre wrażenie więc wcale się nie dziwię, że Twojemu narzeczonemu to nie przeszkadzało. A niektórym nawet figura Alexandry Dadario nie pomoże. Podoba mi się jak tak przez sukienkę widać brzuszek.

2015-09-04, 16:36	#669
tyene Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 4 182	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Szczerze mówiąc nigdy nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że "zgrabnych ludzi nie ma", "ładnych figur jest mało", "ładnych ludzi nie ma". To w sumie zależy od tego, z jakim nastawieniem patrzy się na świat. Ja np. jestem zadowolona ze swojego wyglądu. Teraz schudłam bez specjalnego wysiłku i restrykcji (zdrowie zostało podreperowane) ale nadal mam jeszcze parę kg nadwagi. Uważam, że wyglądam ładnie i zgrabnie, i to samo uważa mój TŻ (który ma wagę w normie według BMI i wygląda szczupło i zgrabnie i lubi sport). Naprawdę nie obchodzi mnie też "większość mężczyzn" i ich preferencje, gdyż nie wchodzę w związku z większością mężczyzn i mam gdzieś czy chcieliby mnie przelecieć czy nie i czy jestem dla nich wystarczająco atrakcyjna czy nie. Mój TŻ za mną szaleje i całuję ziemię pod moimi stopami, ja czuję się szczęśliwa i zadowolona w swojej skórze. A co do krągłości, to uważam, że tu chodzi o kształt, nie wagę. Ja mam figurę klepsydry niezależnie od wagi - tj. zawsze talia jest najszczuplejszą częścią ciała i zawsze jest duża różnica między talią a biodrami i talią a biustem. Dodatkowo tak jak większość klepsydr mam mocną budowę ciała, tj. mocne ramiona, mocne nogi. Nie uważam, żebym nie mogła o sobie mówić że nie mam krągłości bo mam nadwagę. To też są krągłości, które wynikają z kształtu mojej sylwetki i ilość nadmiarowego tłuszczu nie zmienia faktu, że kształt mojego ciała zawsze jest taki. Dodatkowo wkurza mnie niepomiernie to, że ludziom się wydaje (zwłaszcza jak o tym piszę, na żywo o dziwo nikt z tym nie wyjeżdża) że jak ktoś jest z partnerka z nadwagą to oznacza to, że jej inne cechy rekompensują jej wygląd. Mój TŻ nie rekomensuje sobie mojego wyglądu moimi innymi zaletami, mój TŻ lubi mój wygląd, uważa, że jestem piękna, urocza, słodka, seksowna i och ach dokładnie taka, jaka jestem. Nie muszę "nadrabiać". Mam miły charakter i dbam o mojego ukochanego nie dlatego, by mu zrekompensować to, że nie noszę rozmiaru 36. Naprawdę, czasami ręce i cycki opadają jak się czyta niektóre wypowiedzi. Nie widzę też powodu dla którego zdrowe miałoby być fragmentowanie ciała i pytanie "a jakie piersi lubisz najbardziej", "a tyłek jakiej aktorki lubisz najbardziej". Jesteśmy czymś więcej niż zbiorem części ciała i ja osobiście nie umiem patrzeć na ludzi inaczej niż jak na osobę - wraz z ciałem, a nie jako cycki i resztę czy tyłek i resztę. Wydaje mi się niezmiernie uprzedmiotawiające oglądać i oceniać innych ludzi jak krowy na jarmarku. __________________ 27.08.2016

2015-09-04, 18:06	#677
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Z czego chcecie ją odchudzić ? Jest świetna. Lepiej wyglądać nie będzie.

2015-09-04, 18:28	#680
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Właśnie mi taki brzuszek u kobiety wydaje się najładniejszy. Bardzo mi się podoba jak tak go widać przez obcisłą sukienkę. Lepiej wyglądać nie może. Edytowane przez DopplegangerEddarda Czas edycji: 2015-09-04 o 18:37

2015-09-04, 18:32	#681
Nuova ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 5 436	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... A tak serio to gdzie Wy spotykacie tych miłośników chudych kobiet? Bo ja osobiście nie znam, a 99% męskich komentarzy pod zdjęciami modelek na jakimś FB czy innym wykopie to "dałbym jej kanapkę". Wrzucam fotkę dziewczyny, którą wszyscy moi koledzy określili mianem "zdecydowanie za chuda".

2015-09-04, 18:46	#687
DopplegangerEddarda BAN stały Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 5 762	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... Jak dla mnie za chuda. Żebra nawet mi wystają ale te biodrowe nie wyglądają apetycznie.

2015-09-04, 18:48	#688
DziewczynaWloczykija Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 1 145	Dot.: Faceci wcale nie lubią krągłości... [qupte]Wklęsłe? Takiego słowa używają? Wysportowane = wklęsłe?[/quote] Tak, takiego właśnie słowa używają. Wiem, że to bez sensu. Dla nich jednak ćwicząca i wysportowana dziewczyna to dziewczyna chuda, a nie dobrze zbudowana czy umięśniona - nie dają sobie przetłumaczyć.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)