|
|
#3721 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Moim zdaniem rok to jeszcze młodziak, moje wciąż skakały wtedy po ścianach.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3722 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 286
|
Dot.: Koty - część XI
A ktoś z Was miał kota z ulicy?? Widzialam tez ogloszenie ze pewna fundacja dostala zgloszenie ze na jednym z osiedli zyje 9kotow. Mlode kotki i dorosle (oswojone) zapchlone i szukaja dla nich DT lub DS
|
|
|
|
#3723 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Cytat:
Właśnie miałam to samo napisać. Rok to młodziak ![]() Dopiero po 1,5 roku moje zaczęły się zachowywać jak na dorosłe koty przystało.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
||
|
|
|
#3724 |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 896
|
Dot.: Koty - część XI
Moja kicia ma prawie dwa lata (około, bo to znajda), a nadal jej się zdarza wyskakiwanie w powietrze na widok zabawki, bieganie uwzględniające odbijanie się od ścian i inne infantylne zachowania. Mam niedojrzałego kota
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
#3725 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Ja mam ale miał ok. 3 mscy jak przyszedł.
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
|
|
|
#3726 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Koty - część XI
Ja zgarniam koty z ulicy, jak jest potrzeba, i rozdaje po ludziach. Bo u siebie mam komplet.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#3727 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
|
|
|
|
|
#3728 |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 896
|
Dot.: Koty - część XI
Krzywdy sobie nie zrobi.
Moja kota w ubranku po sterylizacji chodziła tydzień na sztywnych łapach, najchętniej tyłem - na szczęście wet mnie uprzedził, że to normalne.
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
#3729 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
|
Dot.: Koty - część XI
Hodowczyni wlasnie potwierdzila jutrzejszy termin
![]() Jeszcze tylko 20h ![]() Odbija mi, wlasnie przyszlo 24 puszki Ferringi, granatapet i catzfinefood. Zapasy z mokra karma mam na najblizszy rok xD |
|
|
|
#3730 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Koty - część XI
Treść usunięta
|
|
|
|
#3731 |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 896
|
Dot.: Koty - część XI
Z moich obserwacji też wynika, że kocury mają łatwiej
Obserwuj, czy nie lize się zbyt często i intensywnie, ale możesz być spokojna
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
#3732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Mój nie miał żadnych szwów. Futerko miał czymś pryśnięte. Było trochę posklejane. Wymył się i wrócił do swoich kocich spraw jak gdyby nigdy nic.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
|
|
#3733 |
|
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 896
|
Dot.: Koty - część XI
Moja kicia miała wygolony prostokąt i kilka szwów, ale zniosła to dzielnie
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality. Open your eyes, look up to the skies and see. |
|
|
|
#3734 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Bedzie ok, pomysl o kotach ze schroniska, ktore przyzwyczajaja sie do nowego domu i ludzi. Tak swoja droga, ja chcialam doroslego kota, to ciezko bylo znalezc jakiekolwiek aktualne ogloszenia, tyle chetnych bylo. A przyczyny oddania smutne: wyjazd za ocean/landlord zmienil kontrakt i nie moge miec wiecej zwierzat
|
|
|
|
|
#3735 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Koty - część XI
Hej,
w przyszlym tygodniu Mrus bedzie mial zabieg. Troche jednak zdziwily mnie zalecenia Weta. Mrus ma miec zabieg w najblizszy piatek o 12.00 Ona zalecila, zeby ostatni posilek zjadl w czwartek o 17.00. To 18 godzin bez jedzenia. Wiem, ze kotki nie powinny jesc jakos 12 h przed zabiegiem, ale czy 18 to troche nie za duzo? Oczywiscie, bede sie trzymac zalecen lekarza, ale jakos sie niepokoje. |
|
|
|
#3736 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Mój zjadł o 20, zabieg miał o 10 dnia następnego. Powiedziano mi "12 godzin", pogłodziłam go przez 14.
Horus rozlizał sobie ranę i nosił abażur.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3737 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 317
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3738 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Takie małe zjada nieraz dwa razy tyle co dorosły ![]() Mi zapasy topnieją ekspresowo, a się nazbierało przy tym moim "niejadku". Cytat:
Z dedykacją dla Kusum
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-09-04 o 15:45 |
||
|
|
|
#3739 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Dziękuję
Przytulanki Ale kocisko Taka pchełka była, a już taki wielki. Jak on szybko rośnie
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
|
|
#3740 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Wytrzymali tak ze 2 minuty. Potem zaczął ją gryźć, ona nawiała, a on za nią (bo przecież jak ucieka, to chce, żeby ją gonić, prawda? ).I tak cud, że zdążyłam fotkę zrobić (zrobiłam z 40, ale dosłownie tylko na jednym nie jawi się jako czarna, rozmazana plama). Strasznie ciężko mu zrobić zdjęcie, nawet na śpiocha, bo od razu się budzi i wpycha nos w obiektyw ![]() Duży jest, na długość już jak 2/3 Misi, tylko szczuplutki. Waży 2,3 kg. Ale co ja z nim mam pochwaliłam Ci, że grzeczny, to już poobrywał wszystkie listwy przypodłogowe na przedpokoju. W nocy, po ciemku, wdepnęłam w jedną boso <auć> A teraz, w chwili kiedy zmniejszałam zdjęcie, już zdążył mi wylizać twarożek na kanapce, którą spuściłam z oka dosłownie na 10 sekund
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
|
|
|
|
#3741 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
|
|
|
#3742 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 303
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Na szczęście.[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52649518]Bedzie ok, pomysl o kotach ze schroniska, ktore przyzwyczajaja sie do nowego domu i ludzi. Tak swoja droga, ja chcialam doroslego kota, to ciezko bylo znalezc jakiekolwiek aktualne ogloszenia, tyle chetnych bylo. A przyczyny oddania smutne: wyjazd za ocean/landlord zmienil kontrakt i nie moge miec wiecej zwierzat [/QUOTE]Moja koleżanka oddała 3 pięcioletnie koty, bo znaleźli 'piękne' mieszkanie, ale nie można w nim trzymać zwierząt. Ja bym szukała innego mieszkania. Zapytałam ja wprost czy gdyby w mieszkaniu niedozwolone były dzieci to córkę też by oddała. Nigdy nie zrozumiem ludzi.
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
|
|
|
|
#3743 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Uwazam tak samo, to straszne ze ludzie wola wyzbyc sie zwierzecia niz poszukac nowego mieszkania, jakby to bylo jedyne lokum do wynajmu na swiecie. |
|
|
|
|
#3744 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Daktylku, zdjęcie szokujące, takie obściskiwanie w biały dzień
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3745 | |
|
zuy mod
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Właśnie wiem, kociaki są przesłodkie, ale to są rozrabiaki i mogą być nadmiernie zainteresowane papugiem Napisałam jeszcze do Nimfy, może doradzi coś z doświadczenia. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dołączę do Was jako zakocona
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#3746 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 101
|
Dot.: Koty - część XI
Ja tylko na jednym mieszkaniu mialam zakaz zwierzakow...moj kocur mial wtedy rok i z pokoju z wyjsciem na ogrod musial sie przestawic na mieszkanie na 1 pietrze...sasiedzi upierdliwi poinformowali agencje ze mamy kota ...dostalismy list z agencji ze przyjda konkretnego dnia o konkretnej godzinie
Tori pojechal na wycieczke do mojej kolezanki agencja sprawdzila i sie okazalo ze kota nie mamy. Poniej przeprowadzilam sie na domek od razu poinformowalam goscia ze mam kota ! Malo tego powiedzialam ze zrobie dziure w drzwiach zeby umiescic klapke aby kot mogl wychodzic. Facet nie mial zadnych przeciwskazan (gdzie w UK to malo spotykane) po 2 miesiacach przynieslismy drugiego kotka niestety okazalo sie ze facet sprzedaje domek po 1.5roku mieszkania i musielismy znalezl cos innego. I udalo sie ! Mamy domek zaplacilismy wyzszy depozyt o 200 funtow ale koty chodza legalnie nie musze nic ukrywac malo tego jeszcze o psie mysle ;P W zyciu nie pozbylabym sie moich milusinskich kto by mnie budzil do pracy codziennie o 8 rano
|
|
|
|
#3747 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 165
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
ja tak zrobilam jak psa zabralam do londynu na kilka miesiecy. Sasiedzi i tak donosili na mnie caly czas i co jakies 3-4 tygodnie mialam kontrole.... strasznie mnie irytuje, zwlaszcza w polnocnych krajach (skandynawia) ich stosunek do zwierzat w mieszkaniu. W Polsce pod tym wzgledem jest doslownie raj. znajoma ktora pracowala w norwegii mogla zapomniec o tym zeby zabrac ze soba z polski swojego owczarka niemieckiego. Na szczescie miala w PL znajomych ktorzy sie nim zajeli, ale strasznie to przezywala. A pies bardzo chorowity, zreszta miedzy innymi po to wyjechala z kraju- zeby na niego zarobic bo koszty leczenia wynosily blisko 800 zl miesiecznie.
__________________
Bohemian like you Edytowane przez phony Czas edycji: 2015-09-04 o 22:33 |
|
|
|
|
#3748 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 336
|
Dot.: Koty - część XI
Ja sie trochę na początku bałam brać kota w UK. Większość landlordów nie życzy sobie zwierząt
jak mnie sytuacja zmusi to będę pod mostem mieszkać ale kotów nie oddam
__________________
09.2011 - oleje 12.2011 - koniec z prostownicą ![]() 01.2012 - skrzypokrzywa obecnie - 52cm
![]() wymarzona dlugosc - 70cm |
|
|
|
#3749 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 101
|
Dot.: Koty - część XI
Ja mieszkalam na pokoju na poczatku i o kocie mowilam juz chyba z 4 lata mojemu TZ on nie byl tak nastawiony jak ja. Bylismy pol roku w UK nie mielismy przyjaciol obok siebie ale sie uparlam
szukalam i jak na zlosc nie bylo zadnego aktulanego ogloszenia i przypadkiem rozmawialam z kolezanka w polskim sklepie (tam pracuje) ktos uslyszal mowi ze znajomy ma to ja od razu ze biore !!! Moj TZ caly czas bys sceptycznie nastawiony bo on psi chlopak i oczywiscie kot be fuuj itp...no i w ten sam dzien w ktorym rozmawialam moj kot byl juz u mnie bo kolega tej pani najpierw pokazal mi 3 sliczne zdjecia na ktorym moj rudy byl najpiekniejszy o maly wlos a bym go stracila bo moj angielski w tamtym czasie to bylo dno i chlopak w kolejce zaczal z gosciem nawijac ze on go bierze a ja mowie sorry jestem pierwsza w tej kolejce ja biore tego a Ty mozesz wziac ktoras z kotek :P Gosc przyniosl mi kota w pudelku wlozylam go pod lade w sklepie i tak czekal pol godzinki az moj ukochany przyjdzie po nas po pracy Ale bylam szczesliwa i mowie do mojego ''zgadnij co mam'' cala w skowronkach i jak zobaczyl te rude oczy w pudelku to od razu sie zakochal Kota duzo latwiej przemycic niz psa w UK. Mnie troche przerazaly koszty weterynaryjne...ale moje kociaki oba ubezpieczone wiec sie nie martwie
|
|
|
|
#3750 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 336
|
Dot.: Koty - część XI
Mój TZ tez nienawidził kotów
ale dostał prace w innym mieście i ja mu postawiłam warunek ze możemy sie przeprowadzić jeżeli on mi pozwoli mieć kota oczywiście sceptycznie do tego podchodził ale zakochal sie od pierwszego wejrzenia a od półtora tygodnia mamy już drugiego kota
__________________
09.2011 - oleje 12.2011 - koniec z prostownicą ![]() 01.2012 - skrzypokrzywa obecnie - 52cm
![]() wymarzona dlugosc - 70cm |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.





Rok to młodziak 
ale miał ok. 3 mscy jak przyszedł.








Taka pchełka była, a już taki wielki. Jak on szybko rośnie
15.04.2013
pamiętam, jak miałam duże akwarium i kociaki
raz w tygodniu któryś był w środku 
