Słońce grzeje, tłuszczyk topimy, o piękne ciała dalej walczymy! Cz. 30

[ScarlettO]

Napisane przez Veiovis

Pewnie o 8:05 już nie będzie ani jednej, albo same xxxl

wiesz co nie jest źle swoją drogą ludzie to się już trochę mniej rzucają, bo nie tylko lidl ma te oferty, biedronk często też i jakieś takie rozbicie jest i tak nie jest to walka o karpia albo torebki wittchena

Napisane przez magda_lena40

Wiecie co? Moje bezstresowe życie może spowodować, że za chwilę będę się toczyć zamiast chodzic wiem że to niemożliwe, ale w ciągu 2 tygodni waga podskoczyła mi aż o 3kg a nie siedziałam przez cały ten czas na obzerajac się teoretycznie w weekend powinna przyjść @, może część tego wzrostu to przez to
W sumie to nawet się tym (jeszcze) jakoś specjalnie nie przejmuje, inne radosniejsze sprawy mam teraz na głowie ale w końcu coś z tym będę musiała zrobić mam w planach być fit matką chrzestna


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to pewnie przez @ i możliwe, ze zjadłaś coś słonego, mniej wody wypiłaś itp. wagą się nie przejmuj, raczejkontroluj ubrania i odbicie w lustrze

Napisane przez Georgina_Kincaid

Mama grzebała, nie ja I to było tam gdzie miałam ja się dzisiaj wybrać ale nie dotarłam A było sporo fajnych rzeczy

Wyszłam wczoraj wieczorem spotkać się ze znajomymi (mam taką paczkę, która zawsze się w poniedziałki spotyka). Po zmienieniu lokalu spotkałam moich znajomych, których nie widziałam z 5-6 lat. Jaka radość była
W efekcie wypiłam 3 piwa i wróciłam do domu o 4. Jeszcze mi nocny zwiał i musiałam czekać godzinę.
Jak wpadłam do domu to zabrałam się za robienie tostów
Muszę się ogarnąć, bo ostatnie kilka dni to masakra z jedzeniem. Podejrzewam, że to po alko, bo od soboty jadłabym tylko tłuste ciężkie żarcie, a najlepiej jakieś ff.
No i tradycyjnie w domu nie mogłam zasnąć, udało mi się dopiero po 7, więc dzisiaj przespałam jakieś 2,5h.

możemy się na inny dzień umówić

raz, nie zawsze, dopóki takie wyskoki będą raz na jakiś czas to nie przytyjesz tak szybko

Napisane przez anns_

jaki tu dziś spokój

ostatnimi czasy w ogóle tu spokój, ehh

[ScarlettO]

Napisane przez nonetheless

Dzień dobry
Sprzątam, sprzątam i skończyć nie mogę, bo a to tu zajrzę, a to fejsa sprawdzę i tak cały czas

ja chcę zrobić generalne porządki po egzaminie ale takie z wywalaniem pierdól, bo lubię chomikować

Napisane przez agulaaaa

zapisałam się do fryzjera na jutro

co bedziesz robic?

Napisane przez tulipan1994

Dzień dobry no niestety "widzimy się za 2 tygodnie". Czemu ja nie mam szczęścia i wylosowałam najtrudniejszy dla mnie zestaw . Wracam i zastanawiam się czy wysiadam do tego Lidla Jak przestanie padać to bez zastanowienia idę

no to na pewno zdasz teraz

Napisane przez Georgina_Kincaid

Zazdroszczę Wam. U mnie byliśmy chyba ostatnim rocznikiem z indeksem. W ogóle indeks to zło. Ile czasu się marnuje przez to.

a ja się cieszę, że miałam indeks - pamiątka na całe życie jednak

Napisane przez tulipan1994

Jestem załamana z płaskich było tylko 39, niby ba styk wcisnęłam ale za ciasne. Śle jak one ładnie na nodze wyglądają

a ja wolałam botki, a nie płaskie

dziś obkupiłam TŻ w lumpku - 2 pary spodnie, marynarka kolejna i sweterek, sobie tylko sweterek kupiłam i koleżance spodnie levisa ale ona rozmiar 27 nosi, to nawet jakbym schudła to nigdy bym nie weszła nie mam takiej drobnej budowy niestety

[agulaaaa]

Napisane przez ScarlettO

co bedziesz robic?

no to na pewno zdasz teraz

dziś obkupiłam TŻ w lumpku - 2 pary spodnie, marynarka kolejna i sweterek, sobie tylko sweterek kupiłam i koleżance spodnie levisa ale ona rozmiar 27 nosi, to nawet jakbym schudła to nigdy bym nie weszła nie mam takiej drobnej budowy niestety

chyba sombre, fryzjerka niech doradzi, jakąś wizję mam, ale oddam się w jej ręce
znowu się obkupiłaś

Tulipan mówisz o tych butach co Arnamcia wstawiała ?
przykro mi z powodu egzaminu

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez ScarlettO

powinien Ci wypłacić za czas pracy, ale oczywiście zrywanie umów bez wypowiedzenia może się wiązać z karami, jednak no mówiłaś w jakiej jestes sytuacji to raczej Ci nie będą robić problemów

myślę, ze nie będą robić problemów, bo dziś mi coś wstępnie zaoferowała ''szefowa produkcji'', ale czy wypali to się okaże od października

Napisane przez magda_lena40

Wiecie co? Moje bezstresowe życie może spowodować, że za chwilę będę się toczyć zamiast chodzic wiem że to niemożliwe, ale w ciągu 2 tygodni waga podskoczyła mi aż o 3kg a nie siedziałam przez cały ten czas na obzerajac się teoretycznie w weekend powinna przyjść @, może część tego wzrostu to przez to
W sumie to nawet się tym (jeszcze) jakoś specjalnie nie przejmuje, inne radosniejsze sprawy mam teraz na głowie ale w końcu coś z tym będę musiała zrobić mam w planach być fit matką chrzestna

Madzieńko, pocieszę Cię! u mnie też na plusie jakieś 2 kg I @ się spóźnia 2 dzień

Napisane przez Likable

Może właśnie przez @. Ja też czekam i cisza Zawsze to jakiś cel!

ja też czekam Blaaaaaszok wywołaj nam @!!!

Napisane przez Georgina_Kincaid

Wyszłam wczoraj wieczorem spotkać się ze znajomymi (mam taką paczkę, która zawsze się w poniedziałki spotyka). Po zmienieniu lokalu spotkałam moich znajomych, których nie widziałam z 5-6 lat. Jaka radość była
W efekcie wypiłam 3 piwa i wróciłam do domu o 4. Jeszcze mi nocny zwiał i musiałam czekać godzinę.
Jak wpadłam do domu to zabrałam się za robienie tostów
Muszę się ogarnąć, bo ostatnie kilka dni to masakra z jedzeniem. Podejrzewam, że to po alko, bo od soboty jadłabym tylko tłuste ciężkie żarcie, a najlepiej jakieś ff.
No i tradycyjnie w domu nie mogłam zasnąć, udało mi się dopiero po 7, więc dzisiaj przespałam jakieś 2,5h.

jakbym opisywała swoje przygody

Napisane przez agulaaaa

dzisiaj mam spotkanko, pewnie jakieś piwko, dwa wpadnie, postaram się bez ff

u mnie wczoraj do meczyku wpadło piwko, ale weekend miałam znowu czysty.



hej
zamówiłam buciki ciekawe, czy się tak będę nimi zachwycała jak przyjdą sportowe do chodzenia czekam na wypłatę teraz, bo tak szastam pieniędzmi, a szybko ulatują, a październik już wnet
Byłam z bratem w totku, puściłam zakład, w obstawianiu meczu co jakiś czas mam szczęście i dobrze trafiam

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Tulipanek - za 2 tyg. poprawka ostateczny termin?


moja kotka dostała 3 zastrzyki, 2 w i jeden w kark, jutro znowu idzie do weta

[Veiovis]

Napisane przez Likable

jakie szczęście że ja mam elektroniczny indeks..

E tam, papierowy indeks miał bardziej znaczenie sentymentalne i ja wcale nie żałuję, że trzeba było latać za wpisami I tak przeważnie starosta większość załatwiał

Napisane przez tulipan1994

Jestem załamana z płaskich było tylko 39, niby ba styk wcisnęłam ale za ciasne. Śle jak one ładnie na nodze wyglądają

A do jakiegoś innego lidla nie masz dostępu? Albo poprosić kogoś o kupienie 40-tki

Napisane przez ScarlettO

dziś obkupiłam TŻ w lumpku - 2 pary spodnie, marynarka kolejna i sweterek, sobie tylko sweterek kupiłam i koleżance spodnie levisa ale ona rozmiar 27 nosi, to nawet jakbym schudła to nigdy bym nie weszła nie mam takiej drobnej budowy niestety

To ja mam podobną budowę Nie wiem ile musiałabym schudnąć, żeby nie mieć tyłka i większych ud...

[magda_lena40]

Napisane przez Likable

Może właśnie przez @. Ja też czekam i cisza Zawsze to jakiś cel!

To trzymam za nasze @
Każdy cel jest dobry, byle był skuteczny

Napisane przez StupidAlice

To pewnie wina zbliżającej się @, u mnie ponad 1 kg na plusie przez to

Tylko pozazdrościć takiej mamy, podoba mi się Twoje podejście do bycia chrzestną

Część może i tak, ale to za dużo jak na @ Tobie raz dwa spadnie

utkwiła mi w głowie rozmowa z inną kuzynką sprzed kilku lat - urodziła wtedy kolejnego syna i powiedziała mi, że chcieli mnie prosić na chrzestną ale bali się, że będzie tak z jak ich najstarszym - jego chrzestna też była wtedy chyba młodziutka, po jakimś czasie wyjechała z kraju i została tam już na stałe i nie ma z młodym żadnego kontaktu, ani urodziny ani nic, chyba nawet na jego Komunii nie była. No i nie chcieli powtórki, a też nie mogli być pewni czy nie wyjadę za chwilę gdzieś na stałe. Wtedy sobie obiecałam, że jeśli kiedyś będę chrzestną to podejdę to tego na poważnie, żeby dziecko wiedziało, że ja to ja i w razie czego mogło na mnie liczyć

Napisane przez anns_

Madzia może waga skoczyła bo coś więcej zjadłaś, do tego @. Nie patrz na nią

Do pewnego momentu mam ją gdzieś i na prawdę nie przejmuję się tym jakoś szczególnie, ale jest taka granica, której nie pozwolę sobie przekroczyć

Napisane przez Georgina_Kincaid

Wyszłam wczoraj wieczorem spotkać się ze znajomymi (mam taką paczkę, która zawsze się w poniedziałki spotyka). Po zmienieniu lokalu spotkałam moich znajomych, których nie widziałam z 5-6 lat. Jaka radość była
W efekcie wypiłam 3 piwa i wróciłam do domu o 4. Jeszcze mi nocny zwiał i musiałam czekać godzinę.
Jak wpadłam do domu to zabrałam się za robienie tostów
Muszę się ogarnąć, bo ostatnie kilka dni to masakra z jedzeniem. Podejrzewam, że to po alko, bo od soboty jadłabym tylko tłuste ciężkie żarcie, a najlepiej jakieś ff.
No i tradycyjnie w domu nie mogłam zasnąć, udało mi się dopiero po 7, więc dzisiaj przespałam jakieś 2,5h.

Fajne są takie spontaniczne spotkania a tostami i alko aż tak się nie przejmuj, czasami warto poluzować, żeby przez większość czasu było łatwiej trzymać się w ryzach

Napisane przez agulaaaa

zapisałam się do fryzjera na jutro

Co będziesz robić?

Napisane przez tulipan1994

Dzień dobry no niestety "widzimy się za 2 tygodnie". Czemu ja nie mam szczęścia i wylosowałam najtrudniejszy dla mnie zestaw . Wracam i zastanawiam się czy wysiadam do tego Lidla Jak przestanie padać to bez zastanowienia idę

następnym razem się uda

Napisane przez ScarlettO

to pewnie przez @ i możliwe, ze zjadłaś coś słonego, mniej wody wypiłaś itp. wagą się nie przejmuj, raczejkontroluj ubrania i odbicie w lustrze

Ja dobrze wiem, że jest mnie więcej niż pół roku temu musiało się tak stać, skoro teraz żyję w miarę jak normalni ludzie ale tak jak napisałam wyżej, mam taką swoją granicę, której nie pozwolę sobie przekroczyć (no chyba że w ciąży ) ale to akurat nie jest trudne, wystarczy że się trochę przypilnuję i będzie git



Od kilku godzin przerabiam ponad 6kg pomidorów na ketchup właśnie 2 duże gary pyrkają sobie na piecu i tak ładnie pachnie

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez ScarlettO

możemy się na inny dzień umówić

raz, nie zawsze, dopóki takie wyskoki będą raz na jakiś czas to nie przytyjesz tak szybko

Możemy
Niby raz nie zawsze, ale od soboty do dzisiaj pakuję w siebie ile się zmieści i nie mogę przestać. Od jutra trzeba wrócić na dobre tory

Napisane przez ScarlettO

a ja się cieszę, że miałam indeks - pamiątka na całe życie jednak

Mój pewnie wyląduje w koszu na śmieci.

Napisane przez Niedorosla_Antonina

jakbym opisywała swoje przygody



moja kotka dostała 3 zastrzyki, 2 w i jeden w kark, jutro znowu idzie do weta

Cieszę się, że nie tylko u mnie taki przygody

A co z kotem?

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez Veiovis

E tam, papierowy indeks miał bardziej znaczenie sentymentalne i ja wcale nie żałuję, że trzeba było latać za wpisami I tak przeważnie starosta większość załatwiał

Ja niby jestem sentymentalna, ale indeksu to bym się pozbyła

Napisane przez magda_lena40

Fajne są takie spontaniczne spotkania a tostami i alko aż tak się nie przejmuj, czasami warto poluzować, żeby przez większość czasu było łatwiej trzymać się w ryzach




Od kilku godzin przerabiam ponad 6kg pomidorów na ketchup właśnie 2 duże gary pyrkają sobie na piecu i tak ładnie pachnie

Pewnie macie racje. Ja już dzisiaj z paniką na wagę biegałam od rana ale o dziwo nie ma tych +10kg na które się czuje

Widzę, że też ładna ilość

[anns_]

Napisane przez tulipan1994

Dzień dobry no niestety "widzimy się za 2 tygodnie". Czemu ja nie mam szczęścia i wylosowałam najtrudniejszy dla mnie zestaw . Wracam i zastanawiam się czy wysiadam do tego Lidla Jak przestanie padać to bez zastanowienia idę

następnym razem się uda

Napisane przez Georgina_Kincaid

Zazdroszczę Wam. U mnie byliśmy chyba ostatnim rocznikiem z indeksem. W ogóle indeks to zło. Ile czasu się marnuje przez to.

ja też tak miałam na inżynierskich ale na magistrze już nam odpuścili

Napisane przez magda_lena40

Do pewnego momentu mam ją gdzieś i na prawdę nie przejmuję się tym jakoś szczególnie, ale jest taka granica, której nie pozwolę sobie przekroczyć

a z ciekawości - ile mniej więcej ważysz (bez nadwyżki czy tam z nadwyżką)

byłam 30 km od mojej wiochy po zakupy. Mam jedzonka mniej więcej na najbliższe 1,5 tygodnia i liczę że po tym czasie już mnie tu nie będzie jutro będę gadać z dyrektorem, bo dziś go nie mogłam nigdzie złapać.. oby zgodził się na 'zwolnienie' mnie 8 dni wcześniej

[Likable]

Napisane przez anns_

byłam 30 km od mojej wiochy po zakupy. Mam jedzonka mniej więcej na najbliższe 1,5 tygodnia i liczę że po tym czasie już mnie tu nie będzie jutro będę gadać z dyrektorem, bo dziś go nie mogłam nigdzie złapać.. oby zgodził się na 'zwolnienie' mnie 8 dni wcześniej

56 minut FB zaliczone na dziś

[magda_lena40]

Napisane przez anns_

a z ciekawości - ile mniej więcej ważysz (bez nadwyżki czy tam z nadwyżką)

byłam 30 km od mojej wiochy po zakupy. Mam jedzonka mniej więcej na najbliższe 1,5 tygodnia i liczę że po tym czasie już mnie tu nie będzie jutro będę gadać z dyrektorem, bo dziś go nie mogłam nigdzie złapać.. oby zgodził się na 'zwolnienie' mnie 8 dni wcześniej

Moja taka w miarę stabilna waga to ok 72kg (ona waha się cały czas +/-1kg), obecnie (chwilowo ) mam niecałe 75, a ta moja granica max to właśnie 75, także lepiej niech nie rośnie, bo będzie wpie.dol

Napisane przez Likable

56 minut FB zaliczone na dziś

Jejku jakie to jest pyszne trudno się oprzeć żeby nie wyjeść całego gara a tu jeszcze ze 2 godziny gotowania jak któraś ma ochotę na domowy keczup to proszę bardzo KLIK

[arnama]

Hej Dziewuszki
Melduję się wieczornie, zła jak osa na samą siebie
Miałam dziś troszkę ciężki dzień w pracy, ale wczoraj nie byłam na siłce, to dziś za wszelką cenę starałam się zebrać i Z trudem przyszło mi spakowanie torby, kompletnie nie miałam ochoty, ale się uparłam... Rozpadał się deszcz i zrezygnowałam Brawo ja
Jutro od rana muszę się nakręcać psychicznie, że nie ma wymówek Bo coś mi się wyskoczyło z obiegu

Tulipanku, szkoda że się nie udało Mam nadzieję że za 2 tygodnie juz będzie z głowy

[Likable]

Napisane przez arnama

Hej Dziewuszki
Melduję się wieczornie, zła jak osa na samą siebie
Miałam dziś troszkę ciężki dzień w pracy, ale wczoraj nie byłam na siłce, to dziś za wszelką cenę starałam się zebrać i Z trudem przyszło mi spakowanie torby, kompletnie nie miałam ochoty, ale się uparłam... Rozpadał się deszcz i zrezygnowałam Brawo ja
Jutro od rana muszę się nakręcać psychicznie, że nie ma wymówek Bo coś mi się wyskoczyło z obiegu

Tulipanku, szkoda że się nie udało Mam nadzieję że za 2 tygodnie juz będzie z głowy

Zdarza się gorszy dzień kiedy się nie chce Jutro nadrobisz z nawiązką bo

Za oknem taak brzydko a w domu ciepełko + herbata

[arnama]

Napisane przez Likable

Zdarza się gorszy dzień kiedy się nie chce Jutro nadrobisz z nawiązką bo

Za oknem taak brzydko a w domu ciepełko + herbata

No własnie, jeszcze to zimnooooo, brrrr
Ja z meliską

W ogóle czuję się taka samotna dziś

[tulipan1994]

Napisane przez ScarlettO

no to na pewno zdasz teraz


dziś obkupiłam TŻ w lumpku - 2 pary spodnie, marynarka kolejna i sweterek, sobie tylko sweterek kupiłam i koleżance spodnie levisa ale ona rozmiar 27 nosi, to nawet jakbym schudła to nigdy bym nie weszła nie mam takiej drobnej budowy niestety

Muszę
Narodził się nowy łowca lumpkowy widzę

Napisane przez agulaaaa

Tulipan mówisz o tych butach co Arnamcia wstawiała ?
przykro mi z powodu egzaminu

Dokładnie o tych
Oj tam są większe tragedie Jest nas bardzo dużo, tych co nie zdali

Napisane przez Niedorosla_Antonina

hej
zamówiłam buciki ciekawe, czy się tak będę nimi zachwycała jak przyjdą sportowe do chodzenia czekam na wypłatę teraz, bo tak szastam pieniędzmi, a szybko ulatują, a październik już wnet
Byłam z bratem w totku, puściłam zakład, w obstawianiu meczu co jakiś czas mam szczęście i dobrze trafiam

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Tulipanek - za 2 tyg. poprawka ostateczny termin?


moja kotka dostała 3 zastrzyki, 2 w i jeden w kark, jutro znowu idzie do weta

Pokaż buciki
Tak za 2 tyg ostateczna próba
Oby jej się poprawiło

Napisane przez Veiovis

A do jakiegoś innego lidla nie masz dostępu? Albo poprosić kogoś o kupienie 40-tki

Nie mam Mieszkam na Lidlowej pustyni No ale trudno jak nie kupię to będę musiała szukać gdzie indziej podobnych

[tulipan1994]

Napisane przez magda_lena40

utkwiła mi w głowie rozmowa z inną kuzynką sprzed kilku lat - urodziła wtedy kolejnego syna i powiedziała mi, że chcieli mnie prosić na chrzestną ale bali się, że będzie tak z jak ich najstarszym - jego chrzestna też była wtedy chyba młodziutka, po jakimś czasie wyjechała z kraju i została tam już na stałe i nie ma z młodym żadnego kontaktu, ani urodziny ani nic, chyba nawet na jego Komunii nie była. No i nie chcieli powtórki, a też nie mogli być pewni czy nie wyjadę za chwilę gdzieś na stałe. Wtedy sobie obiecałam, że jeśli kiedyś będę chrzestną to podejdę to tego na poważnie, żeby dziecko wiedziało, że ja to ja i w razie czego mogło na mnie liczyć




następnym razem się uda


Ja dobrze wiem, że jest mnie więcej niż pół roku temu musiało się tak stać, skoro teraz żyję w miarę jak normalni ludzie ale tak jak napisałam wyżej, mam taką swoją granicę, której nie pozwolę sobie przekroczyć (no chyba że w ciąży ) ale to akurat nie jest trudne, wystarczy że się trochę przypilnuję i będzie git

Ja z moją chrzestną widzę się raz na kilka lat a chrzestny nie wie, że ja istnieję bo się stoczył na dno, stał się alkoholikiem i zniszczył swoją rodzinę

Ten wzrost pewnie spowodowany jest @ a poza tym, dla mnie byłaś troszkę zbyt sucha więc jak dla mnie na plus ten wzrost

Napisane przez anns_

byłam 30 km od mojej wiochy po zakupy. Mam jedzonka mniej więcej na najbliższe 1,5 tygodnia i liczę że po tym czasie już mnie tu nie będzie jutro będę gadać z dyrektorem, bo dziś go nie mogłam nigdzie złapać.. oby zgodził się na 'zwolnienie' mnie 8 dni wcześniej

Trzymam kciuki

Napisane przez Likable

56 minut FB zaliczone na dziś

Napisane przez arnama

Hej Dziewuszki
Melduję się wieczornie, zła jak osa na samą siebie
Miałam dziś troszkę ciężki dzień w pracy, ale wczoraj nie byłam na siłce, to dziś za wszelką cenę starałam się zebrać i Z trudem przyszło mi spakowanie torby, kompletnie nie miałam ochoty, ale się uparłam... Rozpadał się deszcz i zrezygnowałam Brawo ja
Jutro od rana muszę się nakręcać psychicznie, że nie ma wymówek Bo coś mi się wyskoczyło z obiegu

Tulipanku, szkoda że się nie udało Mam nadzieję że za 2 tygodnie juz będzie z głowy

Ta pogoda na mnie też nie działa motywująco do czegokolwiek
Ja też mam taką nadzieję

Właśnie się wyspałam Zjadłam kolację i czekam na TŻ

[arnama]

Napisane przez tulipan1994

Ja z moją chrzestną widzę się raz na kilka lat a chrzestny nie wie, że ja istnieję bo się stoczył na dno, stał się alkoholikiem i zniszczył swoją rodzinę

Moją chrzestną jest siostra mojego taty. Widzimy się na rodzinnych imprezach, czasem zadzwonimy, jak czegoś potrzebuje jedna od drugiej, ale już np życzeń na urodziny, nawet głupim sms od Niej nie dostaję, jak nie robię imprezy
Obiecałam sobie że nie będę taką chrzestną dla mojego K i chyba, póki co, mi się udaje.
TŻta chrześnica mieszka we Włoszech, ale teraz jak już jest większa, staramy się utrzymywać kontakt chociaż przez skype, czasem się jakąś paczkę pośle- tyle na ile to możliwe. Za to jak przyjeżdżają do PL, to staramy się (nawet ja, bo jako żona chrzestnego czuję się też jakoś zobowiązana ) jakoś organizować sobie z Nią i Jej siostrą czas, choćby głupim zabraniem Je na lody, czy wizytami o celach 99% zabawowych ).

[Grapefrutka]

siemka

piękne dziś było
melduje stałą trasę czyli ok 8,5km w 70 min

słabo Wam idzie kończenie wątku

[arnama]

Napisane przez Grapefrutka

siemka

piękne dziś było
melduje stałą trasę czyli ok 8,5km w 70 min

słabo Wam idzie kończenie wątku

wow jakie piekne slonko
u nas dla odmiany zimnica...

[Niedorosla_Antonina]

Melduje 5km bieg- 28:30. Na stadionie i nuda, ruszyc w teren bede musiala nastepnym razem. No i dystans, teraz juz tylko zwiekszac.

Chce juz @ czuje sie fatalnie psychicznie i fizycznie. Pasztetem jestem i sobie znowu specjalnie szkodze

[Grapefrutka]

Napisane przez ScarlettO

no chyba zgłupłaś jedź, odzyjesz

myślisz?

Napisane przez magda_lena40

Ja w końcu dzisiaj po przerwie zameldowałam się na siłce wiecie jakiego stresa miałam? wróciłam na stare śmieci jednak wszędzie dobrze, ale w "domu" najlepiej"

Napisane przez agulaaaa

zapisałam się do fryzjera na jutro

mnie w poniedziałek ma koleżanka podciąć

Napisane przez arnama

wow jakie piekne slonko
u nas dla odmiany zimnica...

ale ile mieliście ciepłeka to Wasze

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Melduje 5km bieg- 28:30. Na stadionie i nuda, ruszyc w teren bede musiala nastepnym razem. No i dystans, teraz juz tylko zwiekszac.

[arnama]

Napisane przez Grapefrutka

ale ile mieliście ciepłeka to Wasze

No, aż nadto
Alke to przejście z ciepła do zimna chyba najgorsze


Dziewczyny za aktywności

[Likable]

Napisane przez Grapefrutka

siemka

piękne dziś było
melduje stałą trasę czyli ok 8,5km w 70 min

słabo Wam idzie kończenie wątku

zabrałas do siebie całe słońce

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Melduje 5km bieg- 28:30. Na stadionie i nuda, ruszyc w teren bede musiala nastepnym razem. No i dystans, teraz juz tylko zwiekszac.

Chce juz @ czuje sie fatalnie psychicznie i fizycznie. Pasztetem jestem i sobie znowu specjalnie szkodze

Od godziny taak mi sie spać chce, ale gdzie o 20:30 do łóżka

[Georgina_Kincaid]

Melduję 6,11km biegania. Dzisiaj bez przerw, tyle co na światłach musiałam odstać.
Trening był z kolegą Kiedyś już z Nim próbowałam biegać i pamiętam jak po 1,5km ciągnął mnie za sobą bo już nie mogłam oddychać Dzisiaj pod koniec powiedział, że jest ze mnie dumny i że myślał, że nie dam rady całej trasy (4km) z Nim przebiec (szybciej biega niż ja, ale dałam radę ). Na co ja odpowiedziałam tylko, że nie ściemniałam z tym bieganiem przez całe wakacje. Widać było, że się cieszy, a mi motywacja wzrosła jeszcze bardziej

Idę się wyprysznicować i sprawdzam co u Was

[heroine86]

Dobry wieczór

Myślałam, że nowy wątek zastanę, a tu jednak nie

[anns_]

Napisane przez heroine86

Dobry wieczór

Myślałam, że nowy wątek zastanę, a tu jednak nie

jesteś pisz co u Ciebie!!

Tośka za rekord

[heroine86]

Napisane przez anns_

jesteś pisz co u Ciebie!!

Dochodzę do siebie i uczę się nowej roli powiem nieskromnie, że całkiem dobrze mi to wychodzi

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Hej Dziewuszki
Melduję się wieczornie, zła jak osa na samą siebie
Miałam dziś troszkę ciężki dzień w pracy, ale wczoraj nie byłam na siłce, to dziś za wszelką cenę starałam się zebrać i Z trudem przyszło mi spakowanie torby, kompletnie nie miałam ochoty, ale się uparłam... Rozpadał się deszcz i zrezygnowałam Brawo ja
Jutro od rana muszę się nakręcać psychicznie, że nie ma wymówek Bo coś mi się wyskoczyło z obiegu

Czasem spada ta motywacja, ale na pewno szybko wbijesz się w rytm z powrotem

Napisane przez Grapefrutka

siemka

piękne dziś było
melduje stałą trasę czyli ok 8,5km w 70 min

słabo Wam idzie kończenie wątku

Ja chce takie słońce u siebie

Napisane przez Niedorosla_Antonina

Melduje 5km bieg- 28:30. Na stadionie i nuda, ruszyc w teren bede musiala nastepnym razem. No i dystans, teraz juz tylko zwiekszac.

Napisane przez heroine86

Dobry wieczór

Myślałam, że nowy wątek zastanę, a tu jednak nie

Hero
Jak się czujecie?

[anns_]

Napisane przez heroine86

Dochodzę do siebie i uczę się nowej roli powiem nieskromnie, że całkiem dobrze mi to wychodzi

jakie imię w końcu ale Wam dobrze z karmieniem nie było problemów? Mała ładnie śpi? Jak się czujesz po cięciu? Bo ponoć mega boli

[arnama]

Muniek i Jego nowa "skrytka"

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Muniek i Jego nowa "skrytka"

Zakochałam się