Mamusie grudniowe 2015 cz.6

[rudaska]

Ja piorę tylko w niemieckich bo starczają mi na dwa razy dłużej. Ariel lub persil. Do czarnego dodaję perwoll a do płukania niebieski lenor. Proszek mam tylko do białego.

A o tych łóżeczkach ja pisałam kiedyś że wykonanie czasem nie jest dokładne i farba może odprysnąć przy skręcaniu. Tak czytałam. Ale w sumie też je biorę tylko gładkie

[Fionka_31]

Napisane przez andriuszka77

Tak, materacyk kupię nowy, i uszyję kilka prześcieradeł żeby mieć na zmianę. To się chyba kładzie pod prześcieradło taki podkład nieprzemakalny? Jeszcze nie wiem dokładnie jak malucha pielęgnować, ale liczę na intuicję i na pomoc mojej mamy. W ogóle pierwsze dni to chyba do niej pojadę albo ją tu ściągnę, czułabym się bezpieczniej gdyby ona mi pomagała i była przy nas wtedy, bo ja jestem zielona z obsługi niemowląt

to jak już znajdziesz jakiś fajny to wrzuć link, bo w sumie myślałam o tym co jest w komplecie, ale teraz mnie tknęło, że może lepiej inny, nowy

[syylwuska]

Napisane przez cienwiatru

a co konkretnie było nie tak z tym łóżeczkiem? jeżeli oczywiście pamiętasz? bo ja tego nie znajdę w tym gąszczu postów, zwłaszcza, że długo nie byłam na bieżąco...to się faktycznie nie zrozumiałyśmy, bo myślałam, że mówisz o tym, żeby sprawdzić opinie o sprzedawcy

To dawno chyba, jeszcze w 4 części było, coś z odpryskiwaniem farby, ale sama muszę popatrzeć czy w necie cos o tym jest napisane, bo łóżeczko jest urocze, a Ty stacjonarnie je widzialas? I stacjonarnej zamierzasz kupic czy z allegro?

Napisane przez rudaska

Ja piorę tylko w niemieckich bo starczają mi na dwa razy dłużej. Ariel lub persil. Do czarnego dodaję perwoll a do płukania niebieski lenor. Proszek mam tylko do białego.

A o tych łóżeczkach ja pisałam kiedyś że wykonanie czasem nie jest dokładne i farba może odprysnąć przy skręcaniu. Tak czytałam. Ale w sumie też je biorę tylko gładkie

Ale w niemieckich plynach, tak? Jeju jakoś dzisiaj ciężko mi zatrybic po czym poznajesz, że na dłużej? Po tym, ze wlewasz mniej i ubrania są czyste?

No właśnie o tej grabie cos mi w głowie szumi, ale Ty to od kogoś slyszalas, czy jakieś opinie czytalas? Czyli bierzesz z tej samej firmy, tylko bez sowek?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[_karmazynova_]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52718318]https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=829494

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Chyba ktoś sobie jakieś jaja robi, bo nie wierzę, żeby dorosła kobieta takie bzdetne pytanie zadawała...

Napisane przez cienwiatru

24 tydzień

Śliczny brzusio szczupła jesteś

Napisane przez Ani_qa

Dokładnie Właśnie przed chwilą przeglądałam kremy i ten jest najlepszy i jeszcze z tej samej serii krem ochronny na wiatr i niepogodę



Jaki śliczny!

Ja mam Hevea Krzyś Czyli ten pierwszy. I mogę go polecić pod tym względem, że moim zdaniem jest wystarczająco twardy Zresztą jest dwustronny. A czy dzieciom podpasuje to wyjdzie 'w praniu'

Ja bym bardzo chciała żeby miała kolor oczu Mała po mężu (brązowe) i włosy
Ja w sumie mam ciemnoniebieskie oczy i też są ok, ale jakoś uwielbiam brązowe A włosy mąż ma gęste i podatne, więc byłoby super gdyby po nim miała O, i zęby bo ja musiałam do ortodonty chodzić, a mąż ma ładne równiutkie

Tak, mam Krzysia

Śliczne ono jest! Z dziewczynami się nad nim zastanawiałyśmy



Jak jest twardy to jest naprawdę twardy, napięty. Zauważyłabyś

Jaki śliczny chudzinko!

Napisane przez Ani_qa

jeszcze przed chwilą była mama, bo mi podwiozła opis USG i poprosiłam ją żeby zobaczyła ten materac i mówiła, że super jest

Ok, razem z mamą mnie przekonałaś dzięki za pomoc

Napisane przez syylwuska

Właśnie w czym pierzecie swoje rzeczy? W proszku czy w plynie? Co jest lepsze? Czujecie jakąś roznice?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja piorę w żelowych kapsułkach

Napisane przez rudaska

Karmazynowa ja kupuję ten materac kokos lateks z hevea

Ten z mojego drugiego linka? http://allegro.pl/hevea-materac-late...460951399.html

[syylwuska]

Napisane przez _karmazynova_

Chyba ktoś sobie jakieś jaja robi, bo nie wierzę, żeby dorosła kobieta takie bzdetne pytanie zadawała...

Śliczny brzusio szczupła jesteś




Ok, razem z mamą mnie przekonałaś dzięki za pomoc



Ja piorę w żelowych kapsułkach



Ten z mojego drugiego linka? http://allegro.pl/hevea-materac-late...460951399.html

No to będzie kilku Krzyskow


W arielu? Lubię go bo fajnie pachnie

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

syylwuska, widziałam je w sklepie, wyglądało ślicznie...a opinii w necie właśnie nie znalazłam wcale...i jeśli się zdecydujemy na nie, to zamówię z allegro, bo u mnie w sklepie jest przebitka cenowa o 60 zł

[andriuszka77]

Napisane przez Ani_qa

Jaki płyn w takim razie polecasz?

Polecam Wirek, Kłębuszek, Perwoll - świetnie mi się sprawdzają zarówno te do białego jak i do koloru czy czarnego.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Fionka_31

to jak już znajdziesz jakiś fajny to wrzuć link, bo w sumie myślałam o tym co jest w komplecie, ale teraz mnie tknęło, że może lepiej inny, nowy

Jasne napiszę z której aukcji i gdzie kupiłam

[syylwuska]

Napisane przez cienwiatru

syylwuska, widziałam je w sklepie, wyglądało ślicznie...a opinii w necie właśnie nie znalazłam wcale...i jeśli się zdecydujemy na nie, to zamówię z allegro, bo u mnie w sklepie jest przebitka cenowa o 60 zł

Kusisz

To faktycznie nie opłaca się stacjonarnie, bo tak i do domu Ci dowodzą, a skoro sprzedawca ok, to super jeszcze się nad nim zastanowię

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[rudaska]

Sylwuska własnie te płyny są bardziej skoncentrowane niż te polskie, leję mniej a pranie robi się tak samo i nawet lepiej pachnie. A cena jest taka sama jak u nas, z resztą jak wiele innych produktów. Poza tym Niemcy są trochę bardziej ekologiczni i skład tych płynów się różni troszkę.
A opinie o łóżeczkach czytałam np. w sklepach internetowych, tam można oceniać produkt, ale głównie to był towar z wysyłki. Szukałam innych, ale kurde przestaje sie tak wszystkim przejmować i rozważać bo oszaleję. Może mi się łóżeczko obdrapać przy przestawianiu mebli, już na to nie patrzę

[Ani_qa]

Napisane przez andriuszka77

Polecam Wirek, Kłębuszek, Perwoll - świetnie mi się sprawdzają zarówno te do białego jak i do koloru czy czarnego.

Dziękuję

[andriuszka77]

Echhh, wiecie co wkurzyłam się, na kwiatka
Mąż mi kupił z 2 msce temu taką wielką cudną, pachnącą azalię Od razu ją przesadziłam do nowej większej doniczki. Kwitła cały msc na biało, pachniała ach cudnie! Pielęgnowałam ją według zaleceń dla tej odmiany. I jakiś czas było dobrze, ale jak zaczęła przekwitać to liście zielone zaczęły schnąć i opadać.

Ratowałam ją, zraszałam, a ta nic. I właśnie zdechła ostatnia gałązka. No żesz wszystkie kwiaty mi cudnie rosną a tej coś nie pasiło.

Szkoda mi wyrzucić, ale co ja mam zrobić z gołym kikutem Niby w środku jak obrywam gałąź jest zielona, ale nic nie rośnie na niej, ani liścia już.

Echh Wie któraś co się robi z azaliami? No ja ją chyba wyrzucę, choć masakrycznie mi szkoda, bo taki ładny kwiatek.

[syylwuska]

Napisane przez rudaska

Sylwuska własnie te płyny są bardziej skoncentrowane niż te polskie, leję mniej a pranie robi się tak samo i nawet lepiej pachnie. A cena jest taka sama jak u nas, z resztą jak wiele innych produktów. Poza tym Niemcy są trochę bardziej ekologiczni i skład tych płynów się różni troszkę.
A opinie o łóżeczkach czytałam np. w sklepach internetowych, tam można oceniać produkt, ale głównie to był towar z wysyłki. Szukałam innych, ale kurde przestaje sie tak wszystkim przejmować i rozważać bo oszaleję. Może mi się łóżeczko obdrapać przy przestawianiu mebli, już na to nie patrzę

A gdzie kupujesz płyny z Niemiec? Też bym się zaopatrzyla

No masz rację, my same się nakrecamy niepotrzebnie, wiadomo ze chcemy jak najlepsze, ze wolimy dopłacić, ale żeby jakość była dobra, ale nie da się wszystkiego tak ogarnąć pokaz jakie kupujesz? Ono takie samo tylko bez sowek?

Napisane przez andriuszka77

Echhh, wiecie co wkurzyłam się, na kwiatka
Mąż mi kupił z 2 msce temu taką wielką cudną, pachnącą azalię Od razu ją przesadziłam do nowej większej doniczki. Kwitła cały msc na biało, pachniała ach cudnie! Pielęgnowałam ją według zaleceń dla tej odmiany. I jakiś czas było dobrze, ale jak zaczęła przekwitać to liście zielone zaczęły schnąć i opadać.

Ratowałam ją, zraszałam, a ta nic. I właśnie zdechła ostatnia gałązka. No żesz wszystkie kwiaty mi cudnie rosną a tej coś nie pasiło.

Szkoda mi wyrzucić, ale co ja mam zrobić z gołym kikutem Niby w środku jak obrywam gałąź jest zielona, ale nic nie rośnie na niej, ani liścia już.

Echh Wie któraś co się robi z azaliami? No ja ją chyba wyrzucę, choć masakrycznie mi szkoda, bo taki ładny kwiatek.

Ja na kwiatkach to niestety się nie znam ;/


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Ani_qa]

Napisane przez andriuszka77

Echhh, wiecie co wkurzyłam się, na kwiatka
Mąż mi kupił z 2 msce temu taką wielką cudną, pachnącą azalię Od razu ją przesadziłam do nowej większej doniczki. Kwitła cały msc na biało, pachniała ach cudnie! Pielęgnowałam ją według zaleceń dla tej odmiany. I jakiś czas było dobrze, ale jak zaczęła przekwitać to liście zielone zaczęły schnąć i opadać.

Ratowałam ją, zraszałam, a ta nic. I właśnie zdechła ostatnia gałązka. No żesz wszystkie kwiaty mi cudnie rosną a tej coś nie pasiło.

Szkoda mi wyrzucić, ale co ja mam zrobić z gołym kikutem Niby w środku jak obrywam gałąź jest zielona, ale nic nie rośnie na niej, ani liścia już.

Echh Wie któraś co się robi z azaliami? No ja ją chyba wyrzucę, choć masakrycznie mi szkoda, bo taki ładny kwiatek.

Ja się na kwiatkach w sumie nie znam. Sama mam niewiele w domu, ale na moje to może ona była chora od początku? No bo skoro inne kwiatki rosną, a jej coś jest to nie wiem co innego... Lepiej wyrzucić, bo jeśli faktycznie jest chora to może przejść na inne kwiatki.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Co myślicie o tym?
http://allegro.pl/nieprzemakalny-och...394565441.html

[ogolnie]

Andriuszka a próbowałaś podlewać ją woda z odrobina octu? Raz w tygodniu. Chyba że już całkiem padła

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja taki sposób ze szkoły pamiętam i tak robiłam też jak pracowałam w ogrodach. Z zawodu jestem architektem krajobrazu.

[evciap0]

Witam nową mamę

Aniqa cieszę się, że wizyta udana

Napisane przez kalwinka

Chodzę z tż, w naszej grupie są tylko 2 czy 3 dziewczyny, które chodzą same

Ehhh, to ja też pewnie będę jedna z nielicznych, która na większości zajęć będzie sama

Napisane przez cienwiatru

RUDASKO mam urodziny 5 października

Ja mam 7 października

Piękny kombinezon

A to łóżeczko co wybrałaś, to był mój pierwszy typ ale kupiłam prosto od producenta inne

Brzuszek super

Napisane przez syylwuska

O to Super w takim razie dla Lili też będzie Krzyś ;P

Właśnie w czym pierzecie swoje rzeczy? W proszku czy w plynie? Co jest lepsze? Czujecie jakąś roznice?

Też kupiliśmy materac lateks kokos

Ja piorę tylko w płynach albo żelach. Proszki mnie denerwują, bo nie zawsze się wypłukują, a do tego mam po nich uczulenie

[Ani_qa]

Napisane przez ogolnie

Andriuszka a próbowałaś podlewać ją woda z odrobina octu? Raz w tygodniu. Chyba że już całkiem padła

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja taki sposób ze szkoły pamiętam i tak robiłam też jak pracowałam w ogrodach. Z zawodu jestem architektem krajobrazu.

W jakich proporcjach się to rozrabia? W jaki sposób to pomaga kwiatkom? Wszystkie kwiatki można tak podlewać?

Napisane przez evciap0

Aniqa cieszę się, że wizyta udana

[rudaska]

Napisane przez andriuszka77

Echhh, wiecie co wkurzyłam się, na kwiatka
Mąż mi kupił z 2 msce temu taką wielką cudną, pachnącą azalię Od razu ją przesadziłam do nowej większej doniczki. Kwitła cały msc na biało, pachniała ach cudnie! Pielęgnowałam ją według zaleceń dla tej odmiany. I jakiś czas było dobrze, ale jak zaczęła przekwitać to liście zielone zaczęły schnąć i opadać.

Ratowałam ją, zraszałam, a ta nic. I właśnie zdechła ostatnia gałązka. No żesz wszystkie kwiaty mi cudnie rosną a tej coś nie pasiło.

Szkoda mi wyrzucić, ale co ja mam zrobić z gołym kikutem Niby w środku jak obrywam gałąź jest zielona, ale nic nie rośnie na niej, ani liścia już.

Echh Wie któraś co się robi z azaliami? No ja ją chyba wyrzucę, choć masakrycznie mi szkoda, bo taki ładny kwiatek.

zostaw kwiatka. Podlewaj sporadycznie, jak będzie miał wolę walki to zakwitnie. Ja tak robię ze storczykami i innymi kwiatkami
Sylwuska mąż mi przywozi jak wraca z delegacji. Czasem potrafi karton przywieźć bo promocja, a ja potem rodzinę obdzielam

[ogolnie]

Aniqa no nie wszystkie,tylko te które wymagają kwaśnej gleby
Ja zawsze na oko robiłam,powiedzmy że na 1l wody 2 łyżki octu.

[andriuszka77]

Napisane przez ogolnie

Andriuszka a próbowałaś podlewać ją woda z odrobina octu? Raz w tygodniu. Chyba że już całkiem padła

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja taki sposób ze szkoły pamiętam i tak robiłam też jak pracowałam w ogrodach. Z zawodu jestem architektem krajobrazu.

Ooo nie próbowałam, nie wiedziałam że tak można, bardzo dziękuję za poradę
No padła mi już, ostatnia gałązka zgubiła liście, mimo że były zielone. Nie przelałam jej, dostawała wodę tak jak instrukcja każe ale coś mi pomału umierała. Więc stoi i straszy w kuchni, denerwuje mnie i chyba wyrzucę. Czy jest jeszcze szansa że odrośnie, że puści liście jak zacznę kurację z octem?

Głupio mi, bo to prezent od męża, tak się z niej cieszyłam. Tak dbałam o nią, a ta - uschła.
A to dziwne bo mam mnóstwo kwiatów i wszystkie pięknie rosną.

Kiedyś tak Stefanotis bukietowy mi się właśnie zachowywał, ale to moja wina była bo przesadziłam i chyba korzeń mu naruszyłam a to kapryśna roślina i trudna w pielęgnacji. Też bajecznie wyglądał, kwitł, takie dzwonki białe miał cudne. I po przesadzeniu zamarł. Dlatego azalię ostrożnie przesadzałam. Zawsze chciałam mieć taką pachnącą w domu, a jak dostałam to ot tako.

No nic spróbuje z octem. Dzięki!

Swoją drogą -masz piękny zawód

[Ani_qa]

Napisane przez ogolnie

Aniqa no nie wszystkie,tylko te które wymagają kwaśnej gleby
Ja zawsze na oko robiłam,powiedzmy że na 1l wody 2 łyżki octu.

Aaa ok Sorry, ale ja się nie znam w ogóle na kwiatkach wiem tyle co przeczytam z karteczki dołączonej do danego kwiatka, albo wyczytam w internecie.

[mervie]

widzę, że dużo październikowych mam! ja jestem z 16

[Fionka_31]

Andriuszka azalia lubi kwaśne ziemie wiec jak ogólnie poleca ten zabieg to możesz spróbować albo przemieszaj z nowa ziemią, moze utraciła kwasowość?

Możesz ja przyciąć i zobaczyć czy nie zaschly galazki, przenieś gdzies w chlodniejsze miejsce, utrzymuj odpowiednia wilgoć i nawazaj kilka razy w miesiącu. Po przekwitnięciu ona jest bardzo oslabiona i pogrzebuje odzywek

[andriuszka77]

Napisane przez Fionka_31

Andriuszka azalia lubi kwaśne ziemie wiec jak ogólnie poleca ten zabieg to możesz spróbować albo przemieszaj z nowa ziemią, moze utraciła kwasowość?

Możesz ja przyciąć i zobaczyć czy nie zaschly galazki, przenieś gdzies w chlodniejsze miejsce, utrzymuj odpowiednia wilgoć i nawazaj kilka razy w miesiącu. Po przekwitnięciu ona jest bardzo oslabiona i pogrzebuje odzywek

Rozumiem, tak zrobię. Dzięki dziewczyny jesteście kochane, może jeszcze hrabinię odratuję

[syylwuska]

Napisane przez rudaska

zostaw kwiatka. Podlewaj sporadycznie, jak będzie miał wolę walki to zakwitnie. Ja tak robię ze storczykami i innymi kwiatkami
Sylwuska mąż mi przywozi jak wraca z delegacji. Czasem potrafi karton przywieźć bo promocja, a ja potem rodzinę obdzielam

Też tak że storczykiem zrobiłam,już myślałam że z nim koniec, ale zostawialm i rzadziej podlewalam i zakwitl, chyba za dużo miał wcześniej wody


A to masz 100% ze niemieckie, bo,niby są sklepy z niemieckimi produktami, ale czasami wątpię w ich pochodzenie ;/

Napisane przez ogolnie

Aniqa no nie wszystkie,tylko te które wymagają kwaśnej gleby
Ja zawsze na oko robiłam,powiedzmy że na 1l wody 2 łyżki octu.

O kurczę, pierwszy raz o tym słyszę, ale pojęcia nie mam które kwiatki kwaśnej gleby potrzebują

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[evciap0]

Napisane przez mervie

widzę, że dużo październikowych mam! ja jestem z 16

Waga dobry znak

[andriuszka77]

A ja Strzelec i wszystko wskazuje na to że mała też będzie spod tego znaku

[SweetViolet]

My z Mężem oboje skorpiony Chcieliśmy też dziecko skorpiona, ale nie wyszło :P

W Biedronce Dady w promocji. 28 szt za 8,99 zł te najmniejsze (2-5kg), a te większe (3-6kg) 49zł za 156 szt. Tak się zastanawiam czy brać już czy jeszcze nie W ogóle to powinno być od początku wiadomo jakiej wagi i długości dziecko się urodzi

[andriuszka77]

Napisane przez SweetViolet

My z Mężem oboje skorpiony Chcieliśmy też dziecko skorpiona, ale nie wyszło :P

W Biedronce Dady w promocji. 28 szt za 8,99 zł te najmniejsze (2-5kg), a te większe (3-6kg) 49zł za 156 szt. Tak się zastanawiam czy brać już czy jeszcze nie W ogóle to powinno być od początku wiadomo jakiej wagi i długości dziecko się urodzi

Dobrze że wspominasz o promocji, ja pewnie zakupię paczkę tych dużych w takim razie. Na pewno się przydadzą. Wolę mieć zapasu trochę.

[benita84]

Napisane przez syylwuska

O jeju, co raz bardziej mnie zaskakujesz, przez rok? To normalne? Czy miałaś jakieś problemy?

chyba przez kp nie miałam okresu ponoć tak się może zdarzyć że przez te hormony owulacja się zatrzymuje

Napisane przez Ani_qa

Ja już po USG. Maleńka waży 807 g (albo 809 - nie pamiętam dokładnie). I wszystko z nią w porządku
Gin powiedziała, że Inka ma mój nosek ( nie wiem czy można to tak zobaczyć na USG, ale co tam, miłe to było )
Z szyjką dalej coś jest nie tak, bo mam znów wizytę (bez USG) we wtorek, a za dwa tygodnie chyba kolejne USG.
Co dokładnie z nią to napiszę Wam później jak mama mi podwiezie wydruk opisu USG, bo mi nie chciały dać

super że z malutką wszystko dobrze mam nadzieję że z szyjką to nic się nie pogorszyło!

ogolnie jaki krem na zimę dla małego wybrałaś? bo ja nigdy nie wiem co kupić

Napisane przez cienwiatru

Dobra kochane to się pochwalę kombinezonem-jest maleńki bo to rozmiar 50-56 ale może na wyjście ze szpitala będzie ok pod warunkiem że nie urodze kolosa i zaraz wstawię to łóżeczko które upatrzylam

śliczny jaki malusi ostatnio znalazłam bodziaka w którym synek ze szpitala wracał i serio nie mogłam uwierzyć że on się w to kiedykolwiek mieścił

[czubasek20]

Napisane przez ogolnie

Andriuszka a próbowałaś podlewać ją woda z odrobina octu? Raz w tygodniu. Chyba że już całkiem padła

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja taki sposób ze szkoły pamiętam i tak robiłam też jak pracowałam w ogrodach. Z zawodu jestem architektem krajobrazu.

Oooo kolezanka po fachu :p

Napisane przez evciap0

Waga dobry znak

Moja tesciowa jest waga z 15...


aniqa juz 800g szczescia
Odpoczywaj i uwazaj bo mamy grudniowe cos maja klopoty z szyjkami.


dziewczyny jak to jest z oddawaniem krwi w ciazy?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Juz doczytalam z ta krwia :/