Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 7

[madzixx88]

Ups pisałam tego posta juz dawno a dokończyłam przed chwila i sie akurat wstrzeliłam w dyskusje o coreczkach jeczkach ehh sorki nie chciałam sie chwalić czy cos takiego czasem mi tak głupio pisac jak sie Alicja zachowuje bo zauważyłam, ze nikt o nia nie pyta w sensie zachowania, chyba z gory zakładacie, ze grzeczna a pytania sa o płaczące czy jedzące dzieci. Zagmatwalam chyba ale wiecie o co chodzi

[gossip_girl21]

A deserki? Tez juz cale 125sajecie?

[DomimaZet]

Napisane przez gossip_girl21

A deserki? Tez juz cale 125sajecie?

Ja próbowałam ale Młody całego nie chce...

[kana158]

Napisane przez madzixx88

Ups pisałam tego posta juz dawno a dokończyłam przed chwila i sie akurat wstrzeliłam w dyskusje o coreczkach jeczkach ehh sorki nie chciałam sie chwalić czy cos takiego czasem mi tak głupio pisac jak sie Alicja zachowuje bo zauważyłam, ze nikt o nia nie pyta w sensie zachowania, chyba z gory zakładacie, ze grzeczna a pytania sa o płaczące czy jedzące dzieci. Zagmatwalam chyba ale wiecie o co chodzi

E no co Ty 😃 każde dziecko jest inne, jedne grzeczne drugie nie i nie ma się czym przejmować. Moja Zosia jest wymagająca, ale ja wcale nie narzekam, raczej z tego się śmieje. Wiadomo, że fajnie byłoby gdyby potrafiła się sama zabawić, a ja mogłabym w tym czasie obiad ugotować lub posprzątać, ale tak nie jest i tez sobie radzimy. I nie popadajmy w paranoję, że nie możesz się Alicją pochwalić, bo miło poczytać, że są na świecie takie grzeczniutkie dzieciaki 😀

[gossip_girl21]

Napisane przez DomimaZet

Ja próbowałam ale Młody całego nie chce...

Ok. 😉 dzieki zainfo

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

@ ma przyjść i zjadlabym wszystko ale sana nie wiem co... 😏

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

Ups pisałam tego posta juz dawno a dokończyłam przed chwila i sie akurat wstrzeliłam w dyskusje o coreczkach jeczkach ehh sorki nie chciałam sie chwalić czy cos takiego czasem mi tak głupio pisac jak sie Alicja zachowuje bo zauważyłam, ze nikt o nia nie pyta w sensie zachowania, chyba z gory zakładacie, ze grzeczna a pytania sa o płaczące czy jedzące dzieci. Zagmatwalam chyba ale wiecie o co chodzi

Ale o co chodzi? :P
Super że Alicja taka spokojna i uśmiechnięta

Ja z tych co to wola nie chwalić i nie pisać jak jest dobrze żeby nie zapeszyc

Napisane przez gossip_girl21

A deserki? Tez juz cale 125sajecie?

Tak. Jesli chce tyle

[kamilove]

Hej 😚

Violka współczuję marudki 😚

Madzixx zazdroszczę Wam tego domu 😍 i suoer że weekend udany i Ala taka kochana, nic tylko się cieszyć 😊

Majka to czekamy na Twoje zakupy 😁 na pewno wózek będzie super

Domima to fajny miałaś weekend, mi brakuje trochę takiego zabiegania w pozytywnym słowa znaczeniu 😉 a syt z mężem współczuję 😞 mam nadzieję że dogadacie się jakoś no ✊😚

Sonia co u Cb?

Czytałam Was wcześniej i już nie pamiętam czy miałam się odnieść jeszcze do kogoś... Przyszły moje zakupy z all, wstawię na fejsa, jestem super zadowolona 😃

[Pavlinecka_21]

Ja jednak poszłam po południu do lekarza i uwaga - to nie katar, to refluks. A ja jej ciagalam ten nosek ;p bo rzeczywiscie od jakis 2-3 tygodni zaczela ulewac, wczesniej tak nie miała, no i popłakiwać przy jedzeniu. Mamy jakis lek na L i debridad. I skierowanie do okulisty z oczkiem. Czyli tak - jutro lekarz i rehabilitacja, w środę szczepienie, sobota chrzciny, poniedziałek neurolog - usg, 7.10 neurolog i w międzyczasie okulista ... Hehe dzizas, biedne dziecię. Ogółem ma nowa umiejetność - wyciąga raczki w moja strone i jeczy, zeby ja nosić... I dzis nosiłam pol dnia, płakse. Dopiero teraz po lekarzu pierwsza dzis dłuższa drzemka. Tez mi daje czadu ostatnio laska a dzis w przychodni tak sie śmiała do wszystkich, taka grzeczniutka.

[AgnieszkAA100]

Napisane przez madzixx88

Hej Dziewczynki
Melduje,ze żyje i wrocilam z weekendu, podczytuje Was i jestem na bieżąco ale jakos sie wbić nie moge :/
U nas wszystko okej, fajnie weekend minął i sie rozerwałam, w sb była imprezka to winka troche popilam heh rodzinka przy pożegnaniu stwierdziła, ze az przyjemnie nas zapraszać, bo mamy takie pogodne i uśmiechnięte dziecko, wychwalali Alcie strasznie i sie śmiali, ze jak noce przesypia to możemy im ja zostawić na troche mega dumna jestem z córci mojej
Poza tym działamy powoli z domem, duzo tego wszystkiego, przeglądam inspiracje w necie, ale cieżko mi sie tak ostatecznie zdecydować na cos konkretnego, jakis wstępny zarys mam-jasna elewacja, drewniane okna(jasne drewno) i gdzie nigdzie takie wstawki drewniane..w środku jeszcze kosmos, na pewno kuchnia bedzie biała, na ścianie biała cegła, okno bedzie narożne z widokiem na ogród i biegającą po nim Alicje póki co sporo pracy przed nami

Zazdroszczę tego wybierania i urządzania domek piękna sprawa my się dalej zastanawiamy i szukamy mieszkanka ..bo wiem że domek wymaga ciągłej pracy i dbania o niego a Tż ma taką pracę że nie było by kiedy tego robić..

A tak w ogóle to dzień dobry
Weszłam sobie na wizaż żeby z Wami coś popisać bo mały usnął i nawet nie mogę skończyć pisać bo już się obudził taka tam drzemka 5 minutowa... dłużej zasypiał z rykiem niż spał...
Tak walcze żeby zasnął o 19 i nie wychodzi mi to za nic
Kapięl ,jemy i przytulam go na łóżku do siebie...i zazwyczaj "wije" się po łóżku do 1,5h czasem z płaczem a czasem po prostu się kokosi

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja jednak poszłam po południu do lekarza i uwaga - to nie katar, to refluks. A ja jej ciagalam ten nosek ;p bo rzeczywiscie od jakis 2-3 tygodni zaczela ulewac, wczesniej tak nie miała, no i popłakiwać przy jedzeniu. Mamy jakis lek na L i debridad. I skierowanie do okulisty z oczkiem. Czyli tak - jutro lekarz i rehabilitacja, w środę szczepienie, sobota chrzciny, poniedziałek neurolog - usg, 7.10 neurolog i w międzyczasie okulista ... Hehe dzizas, biedne dziecię. Ogółem ma nowa umiejetność - wyciąga raczki w moja strone i jeczy, zeby ja nosić... I dzis nosiłam pol dnia, płakse. Dopiero teraz po lekarzu pierwsza dzis dłuższa drzemka. Tez mi daje czadu ostatnio laska a dzis w przychodni tak sie śmiała do wszystkich, taka grzeczniutka.

No to chociaż tyle że w końcu wiesz co jej "dolega" a i kataru przez to Panna nie będzie miała

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez violka848

O jesteś koleżanko! To miałaś intensywny weekend lubię takie
A z mężem przykro że się tak rozjeżdżacie trochę, u nas też tak super kolorowo nie jest, ale nie jest źle generalnie. Za to mam problem z córką, jest tak płaczliwa, nie rozumiem jej i się zastanawiam co ja ciągle robię źle. Jedyny cały cudowny dzień to były moje urodziny, a tak ciągle jej coś dolega... Śpiewaczka będzie z niej jak nic he

Nic Kochana nie robisz źle...po co sobie wkręcać..Moj Filip tez był grzeczniutki do czasu teraz u Niego z tym różnie... teraz lezy na brzuchu patrzy na mnie i się śmieje a za chwilę pewnie bedzie ryk bo znudzony zechce na ręce...i też nie może zająć się dłużej niż 5-10 min czymś
Po dzisiejszym spacerze postanowiłam od jutra uruchomić spacerówkę ..bo jest tak ciekawy świata że będziemy spacerować na pól leżąco

[gossip_girl21]

Mojej sie cos chyba przysnilo i obudzila sie z płaczem.... Bidocek...

[kamilove]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja jednak poszłam po południu do lekarza i uwaga - to nie katar, to refluks. A ja jej ciagalam ten nosek ;p bo rzeczywiscie od jakis 2-3 tygodni zaczela ulewac, wczesniej tak nie miała, no i popłakiwać przy jedzeniu. Mamy jakis lek na L i debridad. I skierowanie do okulisty z oczkiem. Czyli tak - jutro lekarz i rehabilitacja, w środę szczepienie, sobota chrzciny, poniedziałek neurolog - usg, 7.10 neurolog i w międzyczasie okulista ... Hehe dzizas, biedne dziecię. Ogółem ma nowa umiejetność - wyciąga raczki w moja strone i jeczy, zeby ja nosić... I dzis nosiłam pol dnia, płakse. Dopiero teraz po lekarzu pierwsza dzis dłuższa drzemka. Tez mi daje czadu ostatnio laska a dzis w przychodni tak sie śmiała do wszystkich, taka grzeczniutka.

Ojej biedna Zuzia 😖 a to refluks jest tak widoczny dla lekarza "golym okiem" tak?

[Majka232]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja jednak poszłam po południu do lekarza i uwaga - to nie katar, to refluks. A ja jej ciagalam ten nosek ;p bo rzeczywiscie od jakis 2-3 tygodni zaczela ulewac, wczesniej tak nie miała, no i popłakiwać przy jedzeniu. Mamy jakis lek na L i debridad. I skierowanie do okulisty z oczkiem. Czyli tak - jutro lekarz i rehabilitacja, w środę szczepienie, sobota chrzciny, poniedziałek neurolog - usg, 7.10 neurolog i w międzyczasie okulista ... Hehe dzizas, biedne dziecię. Ogółem ma nowa umiejetność - wyciąga raczki w moja strone i jeczy, zeby ja nosić... I dzis nosiłam pol dnia, płakse. Dopiero teraz po lekarzu pierwsza dzis dłuższa drzemka. Tez mi daje czadu ostatnio laska a dzis w przychodni tak sie śmiała do wszystkich, taka grzeczniutka.

Pewnie losec macie. Ja nie wiem czy u nas refluks nie jest powodem gorszych nocy hmmm
Intensywne dni Was czekają. Dacie radę

[boleczka93]

Dziewczyny jak czuje pod palcem cos i jest biala plamka to ile zajmie czasu az zabek wyjdzie?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kamilove

Ojej biedna Zuzia a to refluks jest tak widoczny dla lekarza "golym okiem" tak?

Opowiedziałam jej o ulewaniu, tym zatkanym nosku- ze ściągam katar i dalej zatkany, ze charczy czasem hehe i ona ja badała, uciskała brzuszek, kazała mi na ręce wziac i wtedy słuchała i pytała czy nie płacze pod koniec jedzenia i wszystko sie zgadzało. Tez to było dla mnie dziwne no ale ...

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez Majka232

Pewnie losec macie. Ja nie wiem czy u nas refluks nie jest powodem gorszych nocy hmmm
Intensywne dni Was czekają. Dacie radę

Tak, to wlasnie ja tez sie zastanawiam, czy nie dlatego sie budzi... A teraz spi i spi ... Chyba juz na noc poszła spac hehe

[Koperco]

Napisane przez gossip_girl21

Boleczka ja daje na podwieczorek... Jestesmy po jabolu i bananie dzis kontybuacja banana.
Wczoraj dalam miesanke warzyw w ktorej nowy byl groszek i kalafior i dostala kilku czerwonych kropek na polikach ale zeszły... Sprubuje dziś jeszcze raz, kupka poszla zielonkawo musztardowa, dajecie mleko po sloiczkach? Czy dajecie tyle sloiczka zeby sie najadlo?

daje tyle ile da rade zjeść. Jak potem chce jeszcze cycka to dostaje ale zazwyczaj chłpetnie tylko

Napisane przez Majka232

A mi trojkolowce niestabilne i wywrotne sie wydają hmmm
Na pyt.o łyżeczkę nie odp.bo na drugi dzień się zmieni :P






Podalam po 2 tyg.warzyw ale mysle ze można go podać.
Ja mam r.80

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------



Ja piers podaję ale nie zawsze

ja mam 3kołowca i moim zdaniem super stabilny jest

Napisane przez DomimaZet

Witam Was Laseczki. Juz się trochę wytłumaczyłam ;-)
Cholera no nie mam czasu :-(- musze Was nadrobić. Nie ma tego dużo ale jednak....
Cały weekend miałam zajęty i na dodatek rozładowujacy się telefon co 5 minut :-/..
W piątek mieliśmy gości - znajomi wpadli i poszli późno wiec juz nie miałam siły się wbijać. W sobotę rano zakupy potem pojechaliśmy ze znajomymi do mojego brata na grilla... wróciliśmy do Krk znowu bardzo późno. Wczoraj zanim się ogarnęłam to było południe i znowu zakupy a potem do siostry męża na urodziny jej córki... no i tak cały czas coś:-/
Wieczorem padlam zmieta jak stowka :-(
Dzisiaj staram się posprzątać trochę i poprac bo ostatnie dni noc nie było robione...
Generalnie jeszcze wczoraj się poklocilam bardzo z tz... I zaczęłam się zastanawiać co ja w ogóle robie z tym facetem? Masakra

dziżas o co poszloo?

Napisane przez gosiak0512

Ale mnie zemdlilo wrocilam do domu jak detka i zielona jak trawa na wiosne polezalam, herbate ciepla wypilam i rosolu zjadlam i mi lepiej..

W biedrze promka na lovelke itp produkty.. zrobilam zapas pieluch, obiadko i loveli, wybralam kabine i maz ma wymieniac w srode, no i czapki wiazane malej kupilam

ja bylam i nie ma poromo zdrówka kochana! cos Cie ostatno kładzie co jakis czas

Napisane przez DomimaZet

No u mnie na przykładzie jednej godziny jest tak ze 10 minut się pousmiecha 15 minut pogada a resztę marudzi albo płacze....I tak w kółko bo oczywiście spanie jest GUPIE;-)

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

I jeszcze jedno. Wnerwia nie to rozszerzanie diety. Mam wrażenie ze Młody cały dzień je albo raczej cały dzień mu wmuszam a on i tak chce dodatkowo butle... I to takie pie.p.rzenie .. nie mogę z nim dojść do ładu jaki chodzi o godziny karmien... :-(

no to dawaj na głodniaka wtedy kiedy czas butli. Jak nie bedzie chciał to odpuść i daj kolejnego dnia.

Napisane przez Majka232

Oby Wasze dziewczyny nieco się wyciszyly.

Ja wczoraj wieczorem weszłam do pokoju mlodego, potem do starszego. Obaj smacznie spali. Pomyślałam jak bardzo ich kocham i jak jestem wdzięczna ze ich mam

Oj też tak mam!

Napisane przez blackberry89

Jak śpi to ja też mam takie myśli. A jak beczy to do sąsiada bym zaniosla 😉

Dziewczyny nasze dzieci już będą jeździć na sankach w zimę? Myślę czy nie kupić pod choinkę ☺ takie ze spiworkiem i daszkiem.

Paweł dalej śpi ☺

z górki to raczej nie, ale pchać/ciągnąć to tak

Napisane przez gossip_girl21

To wy juz po calym sloiku dajecie? Ja to nadal dziele...

do oporu daje

Napisane przez madzixx88

Hej Dziewczynki
Melduje,ze żyje i wrocilam z weekendu, podczytuje Was i jestem na bieżąco ale jakos sie wbić nie moge :/
U nas wszystko okej, fajnie weekend minął i sie rozerwałam, w sb była imprezka to winka troche popilam heh rodzinka przy pożegnaniu stwierdziła, ze az przyjemnie nas zapraszać, bo mamy takie pogodne i uśmiechnięte dziecko, wychwalali Alcie strasznie i sie śmiali, ze jak noce przesypia to możemy im ja zostawić na troche mega dumna jestem z córci mojej
Poza tym działamy powoli z domem, duzo tego wszystkiego, przeglądam inspiracje w necie, ale cieżko mi sie tak ostatecznie zdecydować na cos konkretnego, jakis wstępny zarys mam-jasna elewacja, drewniane okna(jasne drewno) i gdzie nigdzie takie wstawki drewniane..w środku jeszcze kosmos, na pewno kuchnia bedzie biała, na ścianie biała cegła, okno bedzie narożne z widokiem na ogród i biegającą po nim Alicje póki co sporo pracy przed nami

moja też taka gzreczna
Fajnie urządzanie domu, zwłaszcza jak się ma kase na to:P

Napisane przez madzixx88

Ups pisałam tego posta juz dawno a dokończyłam przed chwila i sie akurat wstrzeliłam w dyskusje o coreczkach jeczkach ehh sorki nie chciałam sie chwalić czy cos takiego czasem mi tak głupio pisac jak sie Alicja zachowuje bo zauważyłam, ze nikt o nia nie pyta w sensie zachowania, chyba z gory zakładacie, ze grzeczna a pytania sa o płaczące czy jedzące dzieci. Zagmatwalam chyba ale wiecie o co chodzi

wiemy ale tzreba sie chwalic wlasnym dzieciem:P

[violka848]

Kana Ty masz duże pokłady cierpliwości- zazdraszczam
Madzixx spoko chwal do woli, bo co masz innego pisać albo narzekaj że się za dużo uśmiecha hehe
Pavlinecka zdrowia dla Zuz - to niezły maraton Was czeka.
Agniechaa dzięki. Ja z tych skręcających nie jestem raczej, ale się tak zastanawiam już no jak mam gorszą chwilę W Twoim przypadku jeszcze gorzej by mibyło się pogodzić jak wcześniej miałaś aniołka, oby to wróciło✊🏻✊🏻

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

A wiecie że po tym narzekaniu mała wstała i przez półtorej godziny była aniołem ❤️ Ona wszystko rozumie diabliczka jedna- tylko kiedy ona ma czas na czytanie forum hmm 😜

[Pavlinecka_21]

Moja chyba o blw czytała, bo jak daje marchew to łapie za łyżkę i rączkami ładuje do paszczy

[boleczka93]

aha i jeszcze jedno pytanie mam, czy podgrzewacie owoce w sloiczkach? czy dajecie w temp. pokojowej?

[kamilove]

Napisane przez Pavlinecka_21

Opowiedziałam jej o ulewaniu, tym zatkanym nosku- ze ściągam katar i dalej zatkany, ze charczy czasem hehe i ona ja badała, uciskała brzuszek, kazała mi na ręce wziac i wtedy słuchała i pytała czy nie płacze pod koniec jedzenia i wszystko sie zgadzało. Tez to było dla mnie dziwne no ale ...

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------




Tak, to wlasnie ja tez sie zastanawiam, czy nie dlatego sie budzi... A teraz spi i spi ... Chyba juz na noc poszła spac hehe

Ja tak tylko pytam z ciekawości, nie znam się 😉 ale skoro malutka śpi to może to faktycznie było to, oby już było lepiej.

Napisane przez violka848

Kana Ty masz duże pokłady cierpliwości- zazdraszczam
Madzixx spoko chwal do woli, bo co masz innego pisać albo narzekaj że się za dużo uśmiecha hehe
Pavlinecka zdrowia dla Zuz - to niezły maraton Was czeka.
Agniechaa dzięki. Ja z tych skręcających nie jestem raczej, ale się tak zastanawiam już no jak mam gorszą chwilę W Twoim przypadku jeszcze gorzej by mibyło się pogodzić jak wcześniej miałaś aniołka, oby to wróciło✊🏻✊🏻

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

A wiecie że po tym narzekaniu mała wstała i przez półtorej godziny była aniołem ❤️ Ona wszystko rozumie diabliczka jedna- tylko kiedy ona ma czas na czytanie forum hmm 😜

Hehe kochana no 😊


Właśnie wiem co miałam jeszcze wcześniej napisać, Gosiak chyba masz jakiś spadek formy ostatnio, pewnie przemęczony organizm... 😖 trzymaj się.

[gosiak0512]

KOPERCO u mnie w koszach bylo a nad koszami oferta normalnie wisiala. Na lovele na chustki te 4plus chlebak, sloiczki, plyny dady..

BOLUS u kazdego dziecka inaczej to idzie

Moja wstala i zjadla 70ml zupy malo jej bylo bo sie dalej ogladala kolejny ulubiony sloik to marchew-ziemniak-kalarepa
Mi juz lepiej i walcze z praniem i skladaniem. O 19 sie kapiemy

[boleczka93]

Napisane przez gosiak0512

KOPERCO u mnie w koszach bylo a nad koszami oferta normalnie wisiala. Na lovele na chustki te 4plus chlebak, sloiczki, plyny dady..

BOLUS u kazdego dziecka inaczej to idzie

Moja wstala i zjadla 70ml zupy malo jej bylo bo sie dalej ogladala kolejny ulubiony sloik to marchew-ziemniak-kalarepa
Mi juz lepiej i walcze z praniem i skladaniem. O 19 sie kapiemy

o dziekuje za odpowiedz, ciekawe ile to u nas potrwa, dzisiaj dojzalam ta plamke i pod palcem czuc

[gossip_girl21]

Na lęk separacyjny chyba za wcześnie nie? Po prostu nuda?

[blackberry89]

Napisane przez Majka232

Hehe. Lubię Twoje podejscie do cory








Zdrowka!
Ja kupilam jelp do płukania






To samo wczoraj pisalam że po rozszerzeniu non stop jemy
A Tz mi gada ze wpycham jedzenie młodemu. Grrr. Dziś jadł 125dyni z ziemniakiem na 2 razy :/

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------



Macierzyństwo to wzloty i upadki. Ważne żeby szybko się podnieść, poprawić koronę i dalej jazda :P
Będą jeździć. Ja mam takie ze spiworkiem i pchaczem. Widzialam ze są teraz z daszkiem. Ciekawe czy daszek można dokupić

No ciekawe.

Napisane przez madzixx88

Ups pisałam tego posta juz dawno a dokończyłam przed chwila i sie akurat wstrzeliłam w dyskusje o coreczkach jeczkach ehh sorki nie chciałam sie chwalić czy cos takiego czasem mi tak głupio pisac jak sie Alicja zachowuje bo zauważyłam, ze nikt o nia nie pyta w sensie zachowania, chyba z gory zakładacie, ze grzeczna a pytania sa o płaczące czy jedzące dzieci. Zagmatwalam chyba ale wiecie o co chodzi

hehe chwal się chwal. Byle nie przesadnie bo faktycznie jak mój tak miał kolki a boleczka pisala ze jej corcia spi cala noc to sie zastanawialam dlaczego mi sie takie dziecię mo trafiło 😉

Napisane przez boleczka93

aha i jeszcze jedno pytanie mam, czy podgrzewacie owoce w sloiczkach? czy dajecie w temp. pokojowej?

W temperaturze pokojowej.

[Majka232]

Napisane przez boleczka93

aha i jeszcze jedno pytanie mam, czy podgrzewacie owoce w sloiczkach? czy dajecie w temp. pokojowej?

W temp.pokojowej

[madzixx88]

No i pięknie, bierze mnie przeziębienie
Przekopałam neta i wszędzie trąbią zeby karmić dalej ale starać sie ograniczyć kontakty z dzieckiem, tzn nie całować itd a najlepiej by było przebywać z daleka jasne
Lipa z malinami poszła w ruch, płukanka z szałwii bo gardło mnie cos pobolewa ehh
Napije sie moze nalewki na noc, rozgrzewająco

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

No i pięknie, bierze mnie przeziębienie
Przekopałam neta i wszędzie trąbią zeby karmić dalej ale starać sie ograniczyć kontakty z dzieckiem, tzn nie całować itd a najlepiej by było przebywać z daleka jasne
Lipa z malinami poszła w ruch, płukanka z szałwii bo gardło mnie cos pobolewa ehh
Napije sie moze nalewki na noc, rozgrzewająco

Zdrówka!
Mnie w nocy strasznie gardlo boli. Kataru trochę mam. Uroki jesiennej pogody :/

[blackberry89]

Ja zamówiłam przescieradlo na przewijak bo stwierdziłam że w zimę na tej ceratce kłaść to niemilo. Flanelowe wzięłam.
Do tego parę drobiazgów i się uzbierało ponad 60zł.
Jutro idę na hybryde bo przy sprzątaniu mi odprysnelo w kilku mscach.
Z tym podatkiem jakoś obejdziemy na szczęście.

[Koperco]

Napisane przez boleczka93

aha i jeszcze jedno pytanie mam, czy podgrzewacie owoce w sloiczkach? czy dajecie w temp. pokojowej?

pokojowej.

Napisane przez gosiak0512

KOPERCO u mnie w koszach bylo a nad koszami oferta normalnie wisiala. Na lovele na chustki te 4plus chlebak, sloiczki, plyny dady..

BOLUS u kazdego dziecka inaczej to idzie

Moja wstala i zjadla 70ml zupy malo jej bylo bo sie dalej ogladala kolejny ulubiony sloik to marchew-ziemniak-kalarepa
Mi juz lepiej i walcze z praniem i skladaniem. O 19 sie kapiemy

u mnie słoików nie bylo wcale

Napisane przez madzixx88

No i pięknie, bierze mnie przeziębienie
Przekopałam neta i wszędzie trąbią zeby karmić dalej ale starać sie ograniczyć kontakty z dzieckiem, tzn nie całować itd a najlepiej by było przebywać z daleka jasne
Lipa z malinami poszła w ruch, płukanka z szałwii bo gardło mnie cos pobolewa ehh
Napije sie moze nalewki na noc, rozgrzewająco

tak sobie tłumacz tę nalewkę


Dziewczyny Wy ubranka na allegro to kup teraz czy licytację ale z cena minimalną robicie??

[Hanka20]

DOMIMA fajnie ze jesteś szkoda ze tak z mężem nieciekawie się układa, powiem Ci ze u nas tez nie jest tak kolorowo, jak przed urodzeniem Filipka. Mam jednak nadzieję że sytuacja się poprawi i będzie znów jak dawniej. My też już mamy niezły staż bo 8 lat w tym roku nam stuknelo razem, wiec jak stare małżeństwo juz.
A co do słów Twojego męża ze to jest dziecko i takie jego prawo - to jakbym mojego słyszała hehe. Choć ostatnio jak byłam jakiś czas temu taka już zmęczona i wkurzona tym kp, kupkami i marudzeniem Filipka to mi powiedział ze mnie podziwia bo ja mam jednak więcej cierpliwości od niego i jestem wielka! W szoku byłam

VIOLKA współczuję małej krzykaczki, mój też miewa takie godziny w ciągu dnia ze nic nie mogę zrobić tylko trzeba cały czas mu uwagę poświęcać, inaczej zaraz marudzi. Przejdzie jej - kiedyś musi

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez violka848

O jesteś koleżanko! To miałaś intensywny weekend lubię takie
A z mężem przykro że się tak rozjeżdżacie trochę, u nas też tak super kolorowo nie jest, ale nie jest źle generalnie. Za to mam problem z córką, jest tak płaczliwa, nie rozumiem jej i się zastanawiam co ja ciągle robię źle. Jedyny cały cudowny dzień to były moje urodziny, a tak ciągle jej coś dolega... Śpiewaczka będzie z niej jak nic he

! Też tak czasem mysle, że nie rozumiem corki,ze te teorie, ze matka rozpoznaje rodzaje placzu dziecka swojego to bzdety jakieś (chociaz
czasem sie zdarza,ze rozpoznaje zwykle wieczorami tak myślę . Dzis zamiast do lozeczka jaodnosic na zadypianie to lezy kolo mniena łóżku bez zabawek,ogląda sufit
mnie i komorke,szarloe za rekaw i macha nogami jak wsciekla, nie ryczy! Chociaz juz cos niezadowolona jojczy.i dyszy jak pies.

Napisane przez blackberry89

Jak śpi to ja też mam takie myśli. A jak beczy to do sąsiada bym zaniosla 😉

mi tez juz czasem mlodej nie jest żal, jak ryczy,tak jak w pierwszych tygodniach... i wyrzuty sumienia mam z tej okazji.

O.juz ryczy.. chyba zasypiac zaczyna. Babole nocne atakują!?!