Mamusie grudniowe 2015 cz.6

[Ani_qa]

Napisane przez syylwuska

Mi się wydaje, ze po 10 ubranek z każdego rodzaju to też już jest dużo, ja wszystkiego nie mam, a niektóre mam więcej, ale zawsze będzie można jeszcze dokupić, albo ktoś przyniesie

O Boże byłam w toalecie i nie mogłam wyjść, tak zaczęło mnie ciągnąć mocno w dole, ze nie byłam w stanie podnieść nogi, Tz już prawie wychodził i go zawolalam, że wyjść nie mogę, normalnie nie mogłam się ruszyć, jak paraliż, wystraszylam się co to mogło byc? Aż się boję, powiedział, że on nigdzie nie jedzie, ale jak leżę czy siedzę jest ok, więc go wygonilam, najwyżej bede do niego dzwoniła... może to jednorazowy epizod taki, tylko co to bylo?

Na pewno jeszcze dokupimy jakieś zimowe słodkie ubranka

Brzuch? Może to skurcz taki jednorazowy?

Napisane przez dorosea

Więcej tego nie oglądam

Ja nie oglądałam całego, bo poszłam sprzątać, ale miałam łzy w oczach

Napisane przez czubasek20

Ogladala ze mna ten dokument i w pewnym momencie tuli sie do brzuszka, caluje j z tekstem ,, teskni mi sie za Wojtusiem mamusiu . Kiedy on wyjdzie ?"

Jak słodko

Napisane przez _karmazynova_

U mnie dziś zamontowali część szafy - jutro mają skończyć, więc jutro zamówię resztę ciepłych rzeczy dla małego

Dziś zamówiłam takie literki z wzoru nr 6. http://allegro.pl/literki-litery-3d-...650160552.html Tak mi się spodobały, że stwierdziłam, że muszę je mieć

Witaj w klubie, u mnie dziś też montowali szafę i nie skończyli jeszcze bo zabrakło parę rzeczy ... Panowie starali się sprzątać, bym ja za dużo nie musiała, ale i tak jutro czeka mnie sprzątanie...

U mnie już skończyli
Nawet posprzątałam po nich a na koniec mąż mnie wkurzył

Ale śliczne te literki! Zapisałam sobie aukcję, może też się skuszę

Napisane przez ogolnie

Dlatego ja zawsze albo płacę kartą albo mam mnóstwo drobnych zeby odliczone dać. A co do pozycji nieistniejących w torbie a są na rachunku to się nie wypowiadam. W biedronce taka jedna pani pracowała u nas, zawsze coś "od siebie" dodawała, teraz juz chyba nie pracuje bo masa ludzi była to zgłaszac. w tym ja dwa razy, bo doliczyła mi raz 3 chleby (wcale nie kupowałam) a drugi raz makaron.

U nas też była taka, co dwa razy jedną rzecz liczyła, a się wcale tyle nie brało
Trzeba było sprawdzać paragony przy kasie

[syylwuska]

Napisane przez dorosea

Więcej tego nie oglądam



chodzisz prywatnie do gina ?

Czyli dobrze, ze nie włączyłam, jednak oszczedze sobie łez teraz, po co denerwować siebie i Mała, a że jestem wrażliwa, to bym potem do końca dnia przeżywała.

Tak, chodzę prywatnie.

Napisane przez czubasek20

rudaska moj starszak mnie rozczulil na maksa.

Ogladala ze mna ten dokument i w pewnym momencie tuli sie do brzuszka, caluje j z tekstem ,, teskni mi sie za Wojtusiem mamusiu . Kiedy on wyjdzie ?"

Ojejjjjjj to musiało być cudowne, ja już przy tym bym się poplakala, teraz mi się łezka kręci w oku, kochanego braciszka będzie Wojtuś miał:Love:

Napisane przez andriuszka77

Właczyłam, ale po 10 miutach wyłączyłam, nie mogę oglądać teraz takich dokumentów, zioną smutkiem i strachem, a to nie dla mnie teraz, nie będę stresować siebie i dziecka.

No a ja jeszcze nie zdążyłam włączyć i już nie będę jednak, skoro to takie smutne.

Napisane przez _karmazynova_

Lobo leż i odpoczywaj

Mujer i sylwuska gratuluje wytrzymania glukozy

Ogolnie współczuje, że Ci się nie udało. Trzymam kciuki, żeby za drugim razem organizm jej nie zwrócił i dzielnie wytrzymał

Trzymam kciuki za dobre wyniki glukozy!

0enedue super, że wróciłaś

Dziewczyny super ciuszki

U mnie dziś zamontowali część szafy - jutro mają skończyć, więc jutro zamówię resztę ciepłych rzeczy dla małego

Dziś zamówiłam takie literki z wzoru nr 6. http://allegro.pl/literki-litery-3d-...650160552.html Tak mi się spodobały, że stwierdziłam, że muszę je mieć



Witaj w klubie, u mnie dziś też montowali szafę i nie skończyli jeszcze bo zabrakło parę rzeczy ... Panowie starali się sprzątać, bym ja za dużo nie musiała, ale i tak jutro czeka mnie sprzątanie...



Nie mogę takich rzeczy oglądać... nawet nie próbuje. Ostatnio łzy mi popłynęły na końcówce " Seksu w wielkim mieście" () a co dopiero na takim dokumencie ...





halwaya Eva na pewno da sobie radę w przedszkolu będzie płynnie śmigać 2 językami

Wszy w przedszkolu ... o masakra... Ludzie nie myją swoich dzieci?

Dzięki

Ojej i po coś pokazala? Jak mi też już się podobaja, a chciałam mieć takie literki...

Napisane przez andriuszka77

Co do glukozy ja robię wszystkie badania prywatnie, bo do gina chodzę prywatnie i wtedy nie ma żadnych ulg. A na NFZ się nie mogłam dopchać więc 9zł x 3 kłucia = 27 zł koszt badania na obciążenie glukozą + 5 zł koszt glukozy która musiałam kupić w aptece.


Co do żartów i pytań, nietaktowna ta dziewczyna. Lepiej niech zapyta czy dziecko zdrowe, a nie o wagę. Wiadomo że w ciąży sie przytyje, więc cieszyć się bo ktoś przytył w ciąży? yyyyy
Nie lubię takich podtekstowych niby to żartobliwych tekstów. Wpółczuje Ci że musisz ją znosić.

O kurczę to płaci się za każde kłucie, hah nawet nie wiedzialam i za glukoze oddzielnie, myślałam, że te 14 zł to jest ogólnie cena badania

No taka już jest, do tego zakochana w małych dzieciach i przez wszystkich uważana, ze dzieci też ją kochają, tu dopiero możecie mi współczuć, bo już się tego boję napastowania ;/

Napisane przez _karmazynova_

Super napisane. Mój TŻ będzie przy mnie jeżeli będzie poród SN, by mnie wesprzeć psychicznie i dbać o moje i małego bezpieczeństwo. Niech walczy o moje prawa, gdy ja nie będę w stanie

Co d tego bólu, to ja miałam kiedyś taki na dole w pachwinie, ale możliwe, że przez to, że za szybko wstałam. Od razu usiadłam znowu, bo nie mogłam się ruszyć..

dokładnie, niech dopilnuje, zeby wszystko było ok, bo my nie jesteśmy w stanie wszystkiego ogarnąć

Już mi prawie przeszło, bo wstawiłam sprawdzić, ale aż bałam się podnieść z łóżka w obawie czy dalej boli i dlaczego ;/
Nie wiem co to było.


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Ani_qa]

Napisane przez andriuszka77

To masz 2 klucia tylko? Ja miałam na czczo, po 1 h, potem po 2 h.

No też staram się płacić kartą, ale jak już gotówka płacę to staram się spoglądać na paragon i resztę.

Poza tym w Biedrze np. są produkty niby na gotowo odważone z ustaloną ceną, a jak kładę je na wagę, to tam są takie mega braki!!! Są niepodoważane często, ale kto to sprawdza nie? Zwróćcie uwagę.

Oni każdą wagę w Biedronce mają inaczej ustawiona. Przynajmniej u nas. Waga przy kasie zawyża wagę produktu

[halwaya]

Ja nie oglądam żadnych relacji z porodowki unikam takich programów.


Co do glukozy to też 3 klucia. No i u nas na służbę zdrowia wszystkie badania itp za darmo sa. O tyle lepiej, że kasa tak nie ucieka. Jutro mam szczepionke na krztusca.

[mujer]

Napisane przez _karmazynova_

Ja miałam 3 pobrania: na czczo, po godzinie i po dwóch. Tzn miałam 4 ukłucia, bo 2 na czczo. Pani wbiła mi się w prawej ręce w zrost w żyle, nie dość, że zabolało, to jeszcze krew nie płynęła. Czekałyśmy dłuższą chwilę -około 30 sekund i ledwo coś zleciało. Więc miałam ukłucie w lewą rękę. Ta lewa ręka po 3 ukłuciach wyglądała lepiej niż ta prawa po jednym ukłuciu..

Kurcze, współczuję z tą glukozą. To mi poszło naprawdę nieźle, mimo, iż miałam już hafcik na końcu gardła, jednak udało mi się wytrzymać. Po kłuciach ani śladu.
No i wynik mi wylazł w normie ufff...

W związku z tym bym coś zjadła, ale co tu zjeść, skoro na słodkie nie mam ochoty?

Napisane przez ogolnie

Mnie w sumie też Ot, rodzi się nowy członek rodziny, którego państwo obciąża długiem od pierwszych sekund życia
Tak samo nigdy nie rozumiałam fenomenu "pierwszego razu". Dla mnie było to dość normalne, wiadomo trochę nieporadnie do tematu podeszłam, ale ogólnie żadne większe przeżycia mną nie targnęły. Może i pobeczę się na porodówce, nie mam pojęcia, ale póki co traktuję to wszystko po "ludzkiemu" Nie wiem jak to powiedzieć, ale może tak, jak powiedziała to moja koleżanka z pracy (która de facto też nie cackała się z ciążą i dzieckiem) na pytanie jak traktuje swoje dziecko: "Jak człowieka"


Powróciłam, nastawilam kolejne pranko dziecia i wyprasowałam wczorajsze. Ciekawostka: krowom na pieluszce flanelowej z Pepco przy prasowaniu rozmyły sie oczy Nie wiem o co kaman, ale się zdziwiłam.

No właśnie, a w tym wszystkim to chciałabym, żeby nikt mi dodatkowo tematu nie utrudniał i nie obrzydzał

Jejku, Ty już prasujesz??? <panika> Ja to na razie wszystko mam rzucone byle jak w szafie...

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Napisane przez syylwuska

Pięknie to ujelas i jestem tego samego zdania, jeśli u mnie będzie sn, to Tz będzie ze mna, ja z kolei nie wyobrażam sobie, ze mogłoby go nie byc, bo to przy nim będę czuła się bezpiecznie, a to ze bede wyglądała niewyjsciowo, no cóż czasem tak bywa, widział mnie już w różnym stanie i skoro jesteśmy małżeństwem to nie tylko ładnie ubrani i pachnący, ale na dobre i złe



O Boże byłam w toalecie i nie mogłam wyjść, tak zaczęło mnie ciągnąć mocno w dole, ze nie byłam w stanie podnieść nogi, Tz już prawie wychodził i go zawolalam, że wyjść nie mogę, normalnie nie mogłam się ruszyć, jak paraliż, wystraszylam się co to mogło byc? Aż się boję, powiedział, że on nigdzie nie jedzie, ale jak leżę czy siedzę jest ok, więc go wygonilam, najwyżej bede do niego dzwoniła... może to jednorazowy epizod taki, tylko co to bylo?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

O też włączę, bo jeszcze nie oglądałam Ale czy to dobry pomysl?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja trochę straciłam już wiarę w to, że ludzie tak w każdej sytuacji ze sobą wytrzymują Nie mogę na TŻ narzekać, bynajmniej, ale na podstawie wcześniejszych doświadczeń i obserwacji to mam smętne wnioski M.in. widziałam jak się ludzie właśnie w znacznie łątwiejszych chwilach opuszczali, więc... Noo nieważne, bo zbączam z tematu

Nie oglądam tego dokumentu, wolę się podręczyć porodami

[syylwuska]

Napisane przez andriuszka77

A to inaczej jakoś, u nas 3 wyniki do krzywej cukrowej.

Siniaka? To też dopadła Cię jakaś rzeźniczka. Mnie jak 3 razy kluła to tak cholernie bolało, zero czucia, tylko jak rzeźnik tą igłę wbijała. Nawet mój mąż jak tam miał niedawno badania okresowe do pracy robione to mówił że tak ta baba igłą wali, że szok. Inne jakoś potrafia się wkłuć delikatnie, prawie bezboleśnie. Echh, i też miałam sińce jak narkomanka przez tydzień.

Ja też miałam 3, na czczo z palca, po godzinie ze zgiecia w lokciu i po drugiej z drugiej ręki, ale i tak jedną rękę 2 razy kluta mialam bo morfologie jeszcze robiłam.

Napisane przez Ani_qa

Na pewno jeszcze dokupimy jakieś zimowe słodkie ubranka

Brzuch? Może to skurcz taki jednorazowy?

Ja nie oglądałam całego, bo poszłam sprzątać, ale miałam łzy w oczach

Jak słodko

U mnie już skończyli
Nawet posprzątałam po nich a na koniec mąż mnie wkurzył ala:

Ale śliczne te literki! Zapisałam sobie aukcję, może też się skuszę

U nas też była taka, co dwa razy jedną rzecz liczyła, a się wcale tyle nie brało
Trzeba było sprawdzać paragony przy kasie

Dokładnie, nie pomyślałam o zimowej, swiatecznej kolecji, to dopiero mogą być słodkości

Właściwie to było podbrzusze, ale taki dziwny ból, nie stwardnial mi brzuch ani nic, tylko taki bol, ze nie mogłam podnieść nogi, żeby dac krok. Polezalam na kanapie i poczułam ze znowu muszę do toalety i już było lepiej, mam nadzieję, że to się nie powtórzy.

Też dodałam aukcję do zakładek, zbankrutuje

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Napisane przez syylwuska

Już mi prawie przeszło, bo wstawiłam sprawdzić, ale aż bałam się podnieść z łóżka w obawie czy dalej boli i dlaczego ;/
Nie wiem co to było.


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Hm nie wiem, bo dziwne rzeczy się dzieją. Ja dziś buty mierzyłam w sklepie i jak się zgięłam, to mnie też brzucho rozbolał dziko i potem stałam jak kamień przez chwilę rozważając co dalej.
Jak przeszło, to może coś przygniotłaś, pociągnęłaś i taki efekt.

[ogolnie]

Napisane przez mujer

Jejku, Ty już prasujesz??? <panika> Ja to na razie wszystko mam rzucone byle jak w szafie...

Już, bo mam wenę na to, a potem może się skończyć różnie Ubranka już w sierpniu miałam poprane i poprasowane. Teraz piorę kocyki, pieluchy, pościele, etc. Takie większe rzeczy.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez mujer

Hm nie wiem, bo dziwne rzeczy się dzieją. Ja dziś buty mierzyłam w sklepie i jak się zgięłam, to mnie też brzucho rozbolał dziko i potem stałam jak kamień przez chwilę rozważając co dalej.
Jak przeszło, to może coś przygniotłaś, pociągnęłaś i taki efekt.

Ooo, też mnie boli czasem tak dziwacznie, ale małemu to chyba nie przeszkadza, bo nawet jak na klopie siedzę to kopie

[mujer]

Napisane przez ogolnie

Już, bo mam wenę na to, a potem może się skończyć różnie Ubranka już w sierpniu miałam poprane i poprasowane. Teraz piorę kocyki, pieluchy, pościele, etc. Takie większe rzeczy.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------


Ooo, też mnie boli czasem tak dziwacznie, ale małemu to chyba nie przeszkadza, bo nawet jak na klopie siedzę to kopie

Kurzabladatwarz... Też się muszę kiedyś zabrać, dobrze byłoby jednak przed porodem Ale dobra, przynajmniej już prawie kupiłam akcesoria wyprawkowe do szpitala... To i tak postęp

[_karmazynova_]

Napisane przez Ani_qa

U mnie już skończyli
Nawet posprzątałam po nich a na koniec mąż mnie wkurzył

Ale śliczne te literki! Zapisałam sobie aukcję, może też się skuszę

Czemu Cię wkurzył?
Nooo, cudne są jak na początku nie podobał mi się pomysł z literkami, to w tych sie zzakochałam

Napisane przez syylwuska

Tak, chodzę prywatnie.


Ojej i po coś pokazala? Jak mi też już się podobaja, a chciałam mieć takie literki...



O kurczę to płaci się za każde kłucie, hah nawet nie wiedzialam i za glukoze oddzielnie, myślałam, że te 14 zł to jest ogólnie cena badania

No taka już jest, do tego zakochana w małych dzieciach i przez wszystkich uważana, ze dzieci też ją kochają, tu dopiero możecie mi współczuć, bo już się tego boję napastowania ;/


dokładnie, niech dopilnuje, zeby wszystko było ok, bo my nie jesteśmy w stanie wszystkiego ogarnąć

Już mi prawie przeszło, bo wstawiłam sprawdzić, ale aż bałam się podnieść z łóżka w obawie czy dalej boli i dlaczego ;/
Nie wiem co to było.


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja też chodzę prywatnie. Sporo kasy idzie na te wszystkie badania..
Nie mam nowych ubranek więc chwalę się literkami hehe

Napisane przez mujer

Jejku, Ty już prasujesz??? <panika> Ja to na razie wszystko mam rzucone byle jak w szafie...

Witaj w klubie U mnie też jeden wielki misz masz w rzeczach małego. Wszystko wrzucone do reklamówek, a reklamówki upchane na 2 półkach

[ogolnie]

Napisane przez mujer

Kurzabladatwarz... Też się muszę kiedyś zabrać, dobrze byłoby jednak przed porodem Ale dobra, przynajmniej już prawie kupiłam akcesoria wyprawkowe do szpitala... To i tak postęp

Nie panikuj, ja jestem schematyczna i zaplanowana, więc wolę mieć wszystko już przygotowane niż potem dręczyć się, że czegoś nie zrobiłam...TŻ się denerwuje jak nieraz wyskoczy coś nieplanowanego i musimy to zrobić czy gdzieś jechać, a ja wtedy zaczynam jazgać i lamentować od świtu do nocy

mogę zapytać czemu myślałaś o kiełbasie podczas badania glukozy?

[sylwoha]

Sylwuska a czemu sie jej nie odgryziesz? Tzn szwagierce

Czubasek jaka madre twoje dziecko

Mowicie o tych bolesnych pobrania h - nie wiem co jest ale ja zawsze trsafiam super, wiec naprawde nie moge narzekac na sluzbe zdrowia. Uratowali mi zdrowie i w sumie tez zycie mniej lub bardziej 3 razy
Mam do nich szacunek- choxiaz jak wiem ze ktos bierze lapowke albo place skladke zdrowotna a z sektora panstwowego prawie nie korxystam to.. Wrr

[ogolnie]

Napisane przez sylwoha

Sylwuska a czemu sie jej nie odgryziesz? Tzn szwagierce

Czubasek jaka madre twoje dziecko

Mowicie o tych bolesnych pobrania h - nie wiem co jest ale ja zawsze trsafiam super, wiec naprawde nie moge narzekac na sluzbe zdrowia. Uratowali mi zdrowie i w sumie tez zycie mniej lub bardziej 3 razy
Mam do nich szacunek- choxiaz jak wiem ze ktos bierze lapowke albo place skladke zdrowotna a z sektora panstwowego prawie nie korxystam to.. Wrr

No a jak masz skorzystać z funduszu zdrowia to wielkie "ale" robią, nie? Masakra.

[_karmazynova_]

Napisane przez sylwoha

Sylwuska a czemu sie jej nie odgryziesz? Tzn szwagierce

Czubasek jaka madre twoje dziecko

Mowicie o tych bolesnych pobrania h - nie wiem co jest ale ja zawsze trsafiam super, wiec naprawde nie moge narzekac na sluzbe zdrowia. Uratowali mi zdrowie i w sumie tez zycie mniej lub bardziej 3 razy
Mam do nich szacunek- choxiaz jak wiem ze ktos bierze lapowke albo place skladke zdrowotna a z sektora panstwowego prawie nie korxystam to.. Wrr

Pomimo pechowego wkłucia w zrost, pielęgniarka była miła i widać było, że starała się jak mogła by jak najdelikatniej mnie kłuć. Później za każdym razem pytała się mnie jak się czuje po glukozie, także nie było tak źle

Nooo... tyle się płaci za składki a i tak wiecznie problem m.in. z terminami...

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Przeglądam olx pod względem snuzy. Jak w wakacje było dużo ogłoszeń z moich okolic i to w sensownych cenach, tak teraz jedno ogłoszenie z w okolicy i to w dość wysokiej cenie... Im bliżej końca roku tym więcej dzieci się chyba rodzi

[andriuszka77]

Napisane przez ogolnie

Już, bo mam wenę na to, a potem może się skończyć różnie Ubranka już w sierpniu miałam poprane i poprasowane. Teraz piorę kocyki, pieluchy, pościele, etc. Takie większe rzeczy.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------


Ooo, też mnie boli czasem tak dziwacznie, ale małemu to chyba nie przeszkadza, bo nawet jak na klopie siedzę to kopie

To dobra taktyka, zrobić wszystko póki ma sie siły na to i święto. Pod warunkiem że masz miejsce by to składać.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

Napisane przez _karmazynova_

Pomimo pechowego wkłucia w zrost, pielęgniarka była miła i widać było, że starała się jak mogła by jak najdelikatniej mnie kłuć. Później za każdym razem pytała się mnie jak się czuje po glukozie, także nie było tak źle

Nooo... tyle się płaci za składki a i tak wiecznie problem m.in. z terminami... [COLOR="Silver"]

Nooo jak poszłam w 6 tygodniu ciąży zapisać się do ginekologa na wizytę licząc na szybkie objęcie opieką mojej ciąży na NFZ, szłam jak na skrzydłach, to mnie Pani ściagnęła na ziemię, zaproponowała pierwszy wolny termin na GRUDZIEŃ bosko, co hehehe
Wyszłam stamtąd becząc jak durna, bo płacę składki regularnie, a i tak nie dopchasz się człowieku jak masz potrzebę i idziesz prywatnie. No to chodzę prywatnie i wszystkie badania robię prywatnie niestety.

[ogolnie]

Napisane przez andriuszka77

To dobra taktyka, zrobić wszystko póki ma sie siły na to i święto. Pod warunkiem że masz miejsce by to składać.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



Nooo jak poszłam w 6 tygodniu ciąży zapisać się do ginekologa na wizytę licząc na szybkie objęcie opieką mojej ciąży na NFZ, szłam jak na skrzydłach, to mnie Pani ściagnęła na ziemię, zaproponowała pierwszy wolny termin na GRUDZIEŃ bosko, co hehehe
Wyszłam stamtąd becząc jak durna, bo płacę składki regularnie, a i tak nie dopchasz się człowieku jak masz potrzebę i idziesz prywatnie. No to chodzę prywatnie i wszystkie badania robię prywatnie niestety.

Mam Dlatego wszystko już układam sobie.

Zrobiłam sobie właśnie listę kosmetyków, za którymi mam zamiar polować w Poznaniu jak będę, bo u nas biednie coś i w Rossmannie i w Biedronce.

Kalusia pisałaś coś, że Sroka polecała krem do buzi z Hipp? Mogłabyś mi podesłać link do tego postu, bo nie wiem czy na dobry patrzę, a jestem ciekawa

[syylwuska]

Napisane przez mujer

Hm nie wiem, bo dziwne rzeczy się dzieją. Ja dziś buty mierzyłam w sklepie i jak się zgięłam, to mnie też brzucho rozbolał dziko i potem stałam jak kamień przez chwilę rozważając co dalej.
Jak przeszło, to może coś przygniotłaś, pociągnęłaś i taki efekt.

Ten ból taki przeszywajacy byl, no taki nie do opisania, ale jest dużo lepiej, została jakas pozostalosc, ale chyba dlatego że wtedy bolało mocno.

Napisane przez sylwoha

Sylwuska a czemu sie jej nie odgryziesz? Tzn szwagierce

Czubasek jaka madre twoje dziecko

Mowicie o tych bolesnych pobrania h - nie wiem co jest ale ja zawsze trsafiam super, wiec naprawde nie moge narzekac na sluzbe zdrowia. Uratowali mi zdrowie i w sumie tez zycie mniej lub bardziej 3 razy
Mam do nich szacunek- choxiaz jak wiem ze ktos bierze lapowke albo place skladke zdrowotna a z sektora panstwowego prawie nie korxystam to.. Wrr

Bo w sumie po co zaczepiac? Co miałabym jej powiedziec?

Ona nie jest gruba, ale ma fisia na punkcie odchudzania, ile to juz razy sie nie odchudzala, hoho... chociaż raz się uparla i schudła sporo i według każdego wygląda dobrze, bo raczej utrzymuje tą wagę, a jej ciągłe cos nie pasuje.



Mam wyniki badań:
glukoza na czczo 66, a normę mam od 70 do 99, hah to co, jak za nisko to też zle??
Po godz 112
Po 2 godz 99, więc chyba ok, nie? Tylko co z tym wynikiem na czczo?

W morfologii trochę podniosła mi się hemoglobina, mimo że nic innego nie biore, wcześniej miałam 13,3 a teraz 13,7, w normach sie mieszcze ale nie wiem czy też nie powinno byc wyzej, bo ostatnio gin mi powiedział, że normy na wydruku obejmują po prostu kobietę, nie biorą pod uwagę ciąży, no a wtedy mogą być róŻne wyniki...

No i z tego co jeszcze zauważyłam to wcześniej leukocuty mialam 3-5, ujemny a teraz mam 11-20, sladowe. To dobrze czy złe ze się zwiekszylo?


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[ogolnie]

Sylwuska leukocytów wg mnie masz za dużo. Ja jak miałam 15-20 to dostałam saszetkę Monuralu do wypicia.

[rudaska]

karmazynowa słodkie te literki
Pieluchy po praniu są całkiem całkiem, i flanela i tetra. Najbardziej bałam się że kolorowa tetra będzie farbować, ale nic nie puściło i nic się nie sprało, więc jutro pewnie prasowanie

[_karmazynova_]

Napisane przez andriuszka77

To dobra taktyka, zrobić wszystko póki ma sie siły na to i święto. Pod warunkiem że masz miejsce by to składać.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



Nooo jak poszłam w 6 tygodniu ciąży zapisać się do ginekologa na wizytę licząc na szybkie objęcie opieką mojej ciąży na NFZ, szłam jak na skrzydłach, to mnie Pani ściagnęła na ziemię, zaproponowała pierwszy wolny termin na GRUDZIEŃ bosko, co hehehe
Wyszłam stamtąd becząc jak durna, bo płacę składki regularnie, a i tak nie dopchasz się człowieku jak masz potrzebę i idziesz prywatnie. No to chodzę prywatnie i wszystkie badania robię prywatnie niestety.

Wow Możliwe, że urodziłabyś przed jakimkolwiek badaniem masakra..
Ja jak byłam na NFZ w celu potwierdzenia ciąży to lekarz już wtedy wręczył mi wizytówkę do swojego prywatnego gabinetu twierdząc, że to USG co ma tutaj w przychodni na NFZ nie jest tak dokładne jak u niego.. Czekając do niego w kolejce zgadałam się z dziewczyną, która była miesiąc po urodzeniu dziecka. Lekarz przez pierwsze 3 miesiące ciąży dawał jej lekarstwa na wywołanie okresu, bo nie dojrzał, że jest w ciąży

[syylwuska]

Napisane przez ogolnie

Sylwuska leukocytów wg mnie masz za dużo. Ja jak miałam 15-20 to dostałam saszetkę Monuralu do wypicia.

Kurczę tak myslam, ze z tym moczem coś nie tak ;/ ale co, tzn ze to jakaś infekcja?
I tylko raz to pilas i potem już ok?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[ogolnie]

Napisane przez syylwuska

Kurczę tak myslam, ze z tym moczem coś nie tak ;/ ale co, tzn ze to jakaś infekcja?
I tylko raz to pilas i potem już ok?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Wydaje mi się, że leukocytów miałam więcej ze względu na infekcję grzybiczą, bo inne parametry były w porządku, a same leukocyty chyba nie wskazują na jakąś infekcję pęcherza.
A może rozwija Ci się w bożenie coś?
Tak, raz piłam tylko i na następny tydzień miałam już leukocyty w normie.

[mujer]

Napisane przez ogolnie

Nie panikuj, ja jestem schematyczna i zaplanowana, więc wolę mieć wszystko już przygotowane niż potem dręczyć się, że czegoś nie zrobiłam...TŻ się denerwuje jak nieraz wyskoczy coś nieplanowanego i musimy to zrobić czy gdzieś jechać, a ja wtedy zaczynam jazgać i lamentować od świtu do nocy

mogę zapytać czemu myślałaś o kiełbasie podczas badania glukozy?

To chyba lepsze jednak. Ja to żyję w chaosie, na razie nie widzę żadnych z tego plusów. A TŻ jest mistrzem improwizacji. Wolałabym jednak, żeby nie improwizował za wiele przy dziecku, albo chociaż ograniczył się trochę :P

No jakoś tak mnie mdliło od tego słodkiego, że pomyślałam, iż przegryzienie porządną kiełbachą z grilla wyprostuje ten niesmak

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez andriuszka77

To dobra taktyka, zrobić wszystko póki ma sie siły na to i święto. Pod warunkiem że masz miejsce by to składać.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------



Nooo jak poszłam w 6 tygodniu ciąży zapisać się do ginekologa na wizytę licząc na szybkie objęcie opieką mojej ciąży na NFZ, szłam jak na skrzydłach, to mnie Pani ściagnęła na ziemię, zaproponowała pierwszy wolny termin na GRUDZIEŃ bosko, co hehehe
Wyszłam stamtąd becząc jak durna, bo płacę składki regularnie, a i tak nie dopchasz się człowieku jak masz potrzebę i idziesz prywatnie. No to chodzę prywatnie i wszystkie badania robię prywatnie niestety.

Ja się wypuściłam do przyszpitalnej, bezpłatnej SR... Pani powiedziała, ze może mnie zapisać do kolejki na przyszły rok. Świetnie, znacz, najpierw trzeba się zapisać do SR, a potem wierzyć, ze uda się zajść w ciążę tak, żeby załapać się na zajęcia

[syylwuska]

Napisane przez ogolnie

Wydaje mi się, że leukocytów miałam więcej ze względu na infekcję grzybiczą, bo inne parametry były w porządku, a same leukocyty chyba nie wskazują na jakąś infekcję pęcherza.
A może rozwija Ci się w bożenie coś?
Tak, raz piłam tylko i na następny tydzień miałam już leukocyty w normie.

Aha, no nic, dzięki za info, w takim razie dopytam w tyg lekarza o to

Nic nie czuje, żeby działo się coś niepokojącego, ale już kiedyś pisałam, że jak chodziłam wcześniej do gina Na wizytę to za,każdym razem infekcja, pyta czy nie swedzi, a ja nic nie czuje, jak tylko wychodziłam z gabinetu, po jego badaniu to od razu mnie swedziało, więc wszystko możliwe.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Napisane przez syylwuska

Ten ból taki przeszywajacy byl, no taki nie do opisania, ale jest dużo lepiej, została jakas pozostalosc, ale chyba dlatego że wtedy bolało mocno.

Bo w sumie po co zaczepiac? Co miałabym jej powiedziec?

Ona nie jest gruba, ale ma fisia na punkcie odchudzania, ile to juz razy sie nie odchudzala, hoho... chociaż raz się uparla i schudła sporo i według każdego wygląda dobrze, bo raczej utrzymuje tą wagę, a jej ciągłe cos nie pasuje.



Mam wyniki badań:
glukoza na czczo 66, a normę mam od 70 do 99, hah to co, jak za nisko to też zle??
Po godz 112
Po 2 godz 99, więc chyba ok, nie? Tylko co z tym wynikiem na czczo?

W morfologii trochę podniosła mi się hemoglobina, mimo że nic innego nie biore, wcześniej miałam 13,3 a teraz 13,7, w normach sie mieszcze ale nie wiem czy też nie powinno byc wyzej, bo ostatnio gin mi powiedział, że normy na wydruku obejmują po prostu kobietę, nie biorą pod uwagę ciąży, no a wtedy mogą być róŻne wyniki...

No i z tego co jeszcze zauważyłam to wcześniej leukocuty mialam 3-5, ujemny a teraz mam 11-20, sladowe. To dobrze czy złe ze się zwiekszylo?


Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ciekawi mnie ten test glukozy teraz... Nie wiem, bo wiele zależy, jakie normy ma labek. W każdym razie, wyczytałam, że ten test raczej jest słabą metodą diagnostyczną. Ważniejsze są inne kwestie, choćby w badaniu moczu prędzej coś wyjdzie procukrzycowego.

Jak kiedyś mi robili taką krzywą i wylazło mi za nisko, to mnie wogle olali, bez większego komentarza.

[acapella]

Mujer i Limonka, od razu dostałyście maila zwrotnego z Ujastka odnośnie tych zajęć? Chciałam się jutro wybrać też, zarejestrowałam, ale maila ani widu ani słychu. Może nie ma już miejsc, ale niech mi odpiszą A macie informację na którą godzinę te zajęcia są? I faktycznie trzeba mieć położną wybraną na Ujastku? ;>

[andriuszka77]

Napisane przez mujer

Ja się wypuściłam do przyszpitalnej, bezpłatnej SR... Pani powiedziała, ze może mnie zapisać do kolejki na przyszły rok. Świetnie, znacz, najpierw trzeba się zapisać do SR, a potem wierzyć, ze uda się zajść w ciążę tak, żeby załapać się na zajęcia

no właśnie, kraj absurdów

hehe, i kiełbaska grillowa pomogła na zasłodzenie?

[ijaa]

Napisane przez dorosea

a bedzie tylko gorzej

domyślam się!
już zapowiedziałam TŻowi, że wsparcie będzie potrzebne.

Napisane przez syylwuska

Pięknie to ujelas i jestem tego samego zdania, jeśli u mnie będzie sn, to Tz będzie ze mna, ja z kolei nie wyobrażam sobie, ze mogłoby go nie byc, bo to przy nim będę czuła się bezpiecznie, a to ze bede wyglądała niewyjsciowo, no cóż czasem tak bywa, widział mnie już w różnym stanie i skoro jesteśmy małżeństwem to nie tylko ładnie ubrani i pachnący, ale na dobre i złe

Dokładnie!

Napisane przez andriuszka77

Właczyłam, ale po 10 miutach wyłączyłam, nie mogę oglądać teraz takich dokumentów, zioną smutkiem i strachem, a to nie dla mnie teraz, nie będę stresować siebie i dziecka.

Tez nie oglądam z tego samego powodu - wiem, że nie przejdę przez to bez łez i stresu, a po co sobie dokładać. Chętnie obejrzę po porodzie.

Napisane przez ogolnie

Powróciłam, nastawilam kolejne pranko dziecia i wyprasowałam wczorajsze. Ciekawostka: krowom na pieluszce flanelowej z Pepco przy prasowaniu rozmyły sie oczy Nie wiem o co kaman, ale się zdziwiłam.

Oooo nie, biedne krówki.

Napisane przez _karmazynova_

Witaj w klubie U mnie też jeden wielki misz masz w rzeczach małego. Wszystko wrzucone do reklamówek, a reklamówki upchane na 2 półkach

Oooo to tak jak u mnie. Tylko już na trzecią półkę z gratami kawaler mi włazi.

Napisane przez ogolnie

Kalusia pisałaś coś, że Sroka polecała krem do buzi z Hipp? Mogłabyś mi podesłać link do tego postu, bo nie wiem czy na dobry patrzę, a jestem ciekawa

Podłączam się do pytania.



U nas na wizycie miło i przyjemnie.

Na mały minus wynik mojej cytologii - gin powiedział, że wyszło średnio. Dał mi leki dopochwowe i powiedział, że powtórzymy na następnej wizycie. Póki co bez paniki.

Poza tym wszystko super. Szyjka długa i zamknięta, Przemo rośnie pięknie i waży 840g. Dostałam fajną fotkę i mogę powiedzieć jedno.. nos ma po TŻcie.
Wzruszyłam się podczas USG, bo Mama mi kiedyś opowiadała, że jak sie urodziłam to cały czas trzymałam figę, na wszystkich zdjęciach mam tak dłonie ułożone, a gin do mnie dzisiaj, że Mały figę nam pokazuje. Coś cudownego.

Poskarżyłam się na twardnienia brzucha, to profilaktycznie kazał wrócić do luteiny. Nic niepokojącego nie widzi, więc może to skurcze przygotowujące, albo jelita tak wariują i brzuch pęcznieje. W każdym razie luteina nie zaszkodzi, a może poprawi komfort.

[mujer]

Napisane przez acapella

Mujer i Limonka, od razu dostałyście maila zwrotnego z Ujastka odnośnie tych zajęć? Chciałam się jutro wybrać też, zarejestrowałam, ale maila ani widu ani słychu. Może nie ma już miejsc, ale niech mi odpiszą A macie informację na którą godzinę te zajęcia są? I faktycznie trzeba mieć położną wybraną na Ujastku? ;>

Gdzie tam, żadnego maila nie dostałam.
Zajęcia są o 16. Jutro tam pogrzebię, czy jest jakiś telefon albo cos.

[andriuszka77]

Napisane przez mujer

Ciekawi mnie ten test glukozy teraz... Nie wiem, bo wiele zależy, jakie normy ma labek. W każdym razie, wyczytałam, że ten test raczej jest słabą metodą diagnostyczną. Ważniejsze są inne kwestie, choćby w badaniu moczu prędzej coś wyjdzie procukrzycowego.

Jak kiedyś mi robili taką krzywą i wylazło mi za nisko, to mnie wogle olali, bez większego komentarza.

No właśnie, jedni dopuszczają cytrynę inni nie, jedni pozwalają pić, inni kategorycznie nie. Co labo to inna bajka, inny wilk, inny Kapturek.