Mamusie grudniowe 2015 cz.6

[syylwuska]

Pięknie po prostu pięknie! Zalalo nam łazienkę, malo by brakowało a i ja bym ip dziś odwiedziła.
Była informacja, zeby odkręcić odpowietrzniki, bo od 16 do 18 bedzie napełnianie woda instalacji grzewczych, spoko, coś tam posyczalo wcześniej i tyle.
Godzina 22 i słyszę na korytarzu jakby coś plusnelo, a miesiąc temu lala nam się woda z grzejnika w pokoju około 23, juz zasypialismy, ale też coś usłyszałam, wstałam a tam woda, ale na szczęście nie dużo, a teraz?
Pomyślałam, że pewnie znowu w pokoju leci i poszłam szybko i o malo nie je.bnelam na płytki na korytarzu, bo woda aż tam wylala i posliznelam się, w skarpetkach jeszcze byłam, ale jakoś utrzymalam rownowage, aż brzuch mnie zabolał, wołam Męża, a w łazience woda ciurkiem cieknie z grzejnika, chodnik, wszystkie ubrania, wszystko mokre, jeszcze całe szczęście ze to leżało, bo sporo jej w to wsiaklo ;/ teraz się nagimnastykowalam i cała łazienkę zmywalismy, spod brodzika dalej wycieka, bo nie mam jak wytrzec ;/

Ja rozumiem, że coś robią, ale skoro do 18 to do 18, albo mogą zaznaczyć, żeby mieć się na baczności cały dzień i noc, No kurde a jakbyśmy poszli spac, albo nikogo w domu już nie bylo??


Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, ze nie upadlam, przecież ja mogłam się połamać, no i do tyłu bym na płytki upadla, bo tak posliznelam sie, wrrr ;/

Powiedziałam do Męża żeby dzwonił do tego gościa, numer był na informacji podany, żeby niezwłocznie informować, go.w.no mnie obchodzi, ze już 22, to gość powiedział że już z 30 takich zgłoszeń ma i teraz powinno być już dobrze, no ciekawe ;/
Ehh...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[kalwinka]

sylwuska dobrze że nic ci się nie stało. Masakra z tymi grzejnikami i że nikt się tym nie przejął wcześniej.

U mnie też odpowietrzali dzisiaj grzejniki, teść miał ich pilnować, ale zapomniał, ze na klatce schodowej też jest grzejnik - całe schody zalane

[ijaa]

syylwuska no szczęście w nieszcześciu, że się nie przewróciłaś.

[Koritsi_a]

Napisane przez syylwuska

Ale duże dzieciaczki gratulacje

Uspokoiło mnie trochę to, ze mimo że masz twardnienia i stawianie macicy to szyjka jest ok, ale z kolei wystarczyło mnie trochę te dopytywanie jego odnośnie trzesienia, coś więcej Ci o nich powiedzial?

powtórzył tylko to co już wyczytałam w interecie, że drobna niedojrzałość układu nerwowego.

Napisane przez kalusia87

Niestety nie robię sobie w misce i przykrywam głowę ręcznikiem

szkoda, z inhalatorem zawsze łatwiej a tak nie próbowałam. Inhalator warto zakupić, mojej córce przy katarze inhalacje z soli bardzo pomagają.

Napisane przez mujer

Cholera, muszę popracować nad młodym, zeby włożył łebek na dół, bo póki co cały czas się nie chce odkręcić :/ A nie chcę z tego powodu cc bueee ;(
Teraz to się martwię, chyba zacznę czytać o cc

ma jeszcze czas żeby się obrócić

Napisane przez syylwuska

Pięknie po prostu pięknie! Zalalo nam łazienkę, malo by brakowało a i ja bym ip dziś odwiedziła.
Była informacja, zeby odkręcić odpowietrzniki, bo od 16 do 18 bedzie napełnianie woda instalacji grzewczych, spoko, coś tam posyczalo wcześniej i tyle.

masakra... jak najbardzuej dzwońcie, jaja sobie robią chyba.

Napisane przez czubasek20

Ja przez ten zakaz jakbym sobie zrobila masaz krocza to na pewno nie w celach medycznych

Ty to jesteś nieźle wyposzczona

gadałam z TŻ o lekarzu i on mówi że nie ma co się zastanawiać i trzeba już dociągnąć ciąże u niego, zwłaszcza że mam mieć cc. Więc jakieś 3-4 wizyty wypadną mi prywatnie.

[sylwoha]

Sylwuska wszyscy fachowcy wg moich doswoadczen to banda oszustow, dobrze ze sie nic Tobie nie stalo

Kortisia- i tak masz fajnie ze udalo Ci sie takiego lekarza na nfz znalezc- tzn fajnego i kompetentnego

[ijaa]

Napisane przez Fionka_31

Będziecie farbowaly włosy przed porodem?

Nie, ale to dlatego, że w ogóle nie farbuję.
Mam zamiar tylko na odświeżenie cięcia iść - jeśli nic nie będzie zwiastowało szybszego rozwiazania to pewnie jakoś na początku / w połowie listopada.

Napisane przez czubasek20

co prawda nie ja, ale tez miałam problem z zatokami,
Ja uzyeałam soli fizjologicznej. Wpuszczałam sobie w dziurke do nosa ale tak zeby nie za daleko pociekło, trzymałam 20 s i smarkałam
Plus inhalacje inhalatorem i smarowanie amolem

Na mnie przy katarze w ogóle działa przepłukanie nosa wodą. Kiedyś używałam do tego jeszcze odrobiny soli, ale to jednak bardziej podrażnia - sama woda też działa.

Napisane przez kalwinka

Nasza malutka rozwija się dobrze i rośnie jak a drożdżach - waży już 1200 gram ! (3 tygodnie temu ok 700). Uparciuch straszy, tż chciał bardzo zdjęcie, ale mała wtuliła się twarzą w stronę mojej kości ogonowej Ja jestem trochę podłamana po wizycie - wyniki mi spadły mimo brania żelaza i picia takich mikstur jak sok z pokrzywy (fuj), szyjka się skraca i macica stawia. Dostałam luteinę, jak nie pomoże, to lekarz położy mnie na oddziale Wizyta za 2 tyg.

Super, jaka duża dziewczyna.
Trzymam kciuki by oddział nie był konieczny.

Ja od wczoraj też znów na luteinie i dzisiaj mi ani razu brzuch nie stwardniał. Nie wiem czy to efekt placebo, czy faktycznie już coś działa.

Napisane przez Koritsi_a

Ja po wizycie również. Młodzież wazy 1270g, pomimo twardnienia brzucha u mnie i skurczy szyjka jest w porządku na razie mam się nie martwic. Pytalam o magnez ale mówi ze nie ma potrzeby jesli przechodzi mi po odpoczynku.

Pytalam o trzęsienie w brzuchu. Najpierw zapytał czy jestem pewna ze to dziecko. Powiedziałam ze raczej tak. To dopytywał jak często to się dzieje. To mowie ze tak raz na kilka dni. To stwierdził żeby sie tym nie przejmować.

Mam skierowanie na usg piersi i USG 30 tygodnia.

Niestety mój lekarz now będzie już przyjmował na NFZ. Mam opcje albo ostatnie wizyty miec u niego prywatnie ale zmienić lekarza co mi sie nie widzi.

Rozmawialiśmy też wstępnie o cc. On by mnie ciał w 39tc. Wstępnie bardzo luźno padło ze w czwartek 26.11. (córkę mam z 28.11.) wtedy w poniedziałek wychodziłabym do domu. Ale pierwszy poród miałam wywoływany w 37+1 wiec jak będą przesłanki jak przy córce to możliwe jest ciecie tydzień wczesniej

Gratuluję prawie 1300g szczęścia.

Napisane przez 0enedue

poklocilaam się z tz .. tak jak na początku widziałam ze cieszy się z ciazy to teraz im dalej tym czuje się z tym wszystkim sama .. zamknęłam się w sypialni siedzę i wyje a on ma mnie totalnie w d.. idę spać ..

Biedna
Mam nadzieję, że zaraz się dogadacie.

Swoją drogą manto się chłopu należy - nie wyobrażam sobie jak może mieć tak w tyłku.

[sylwoha]

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie :p
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

[Koritsi_a]

Napisane przez sylwoha

Sylwuska wszyscy fachowcy wg moich doswoadczen to banda oszustow, dobrze ze sie nic Tobie nie stalo

Kortisia- i tak masz fajnie ze udalo Ci sie takiego lekarza na nfz znalezc- tzn fajnego i kompetentnego

trafiłam do niego z polecenia koleżanki, a teraz ona zaczęła starania o drugiego maluszka i miała nadzieję, że on jej ciąże będzie prowadził, a tu dzisiaj dostała ode mnie to info że odchodzi przychodni.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez sylwoha

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie :p
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

u wielu facetów to normalne, mój też tak ma ale za to jak córka się urodziła to wzroku od niej oderwać nie mógł, córeczka tatusia

[_karmazynova_]

kalwinka super, że z dzieciątkiem ok. mam nadzieję, że ominie Cię oddział.

kortisia ale duże dzieciątko aż jestem ciekawa ile mój Młody waży

sylwuska współczuje takich przeżyć nocnych. dobrze, że TŻ był w domu a nie w pracy. Cieszę się, że jednak się nie przewróciłaś!

Ja zamierzam farbować odrosty za około miesiąc i pod koniec listopada co by jakoś wyglądać

0enedue mam nadzieję, że się dogadacie..

Dziewczyny kciuki za jutrzejsze wizyty!

[syylwuska]

Napisane przez kalwinka

sylwuska dobrze że nic ci się nie stało. Masakra z tymi grzejnikami i że nikt się tym nie przejął wcześniej.

U mnie też odpowietrzali dzisiaj grzejniki, teść miał ich pilnować, ale zapomniał, ze na klatce schodowej też jest grzejnik - całe schody zalane

Napisane przez ijaa

syylwuska no szczęście w nieszcześciu, że się nie przewróciłaś.

Napisane przez sylwoha

Sylwuska wszyscy fachowcy wg moich doswoadczen to banda oszustow, dobrze ze sie nic Tobie nie stalo

Kortisia- i tak masz fajnie ze udalo Ci sie takiego lekarza na nfz znalezc- tzn fajnego i kompetentnego

No na szczęście jestem całą, ale jak usiadłam i pomyślałam co mogło sięgając przez głupi grzejnik, to aż w żołądku mi się przewraca ;/

Napisane przez Koritsi_a

powtórzył tylko to co już wyczytałam w interecie, że drobna niedojrzałość układu nerwowego.

szkoda, z inhalatorem zawsze łatwiej a tak nie próbowałam. Inhalator warto zakupić, mojej córce przy katarze inhalacje z soli bardzo pomagają.

ma jeszcze czas żeby się obrócić

masakra... jak najbardzuej dzwońcie, jaja sobie robią chyba.

Ty to jesteś nieźle wyposzczona

gadałam z TŻ o lekarzu i on mówi że nie ma co się zastanawiać i trzeba już dociągnąć ciąże u niego, zwłaszcza że mam mieć cc. Więc jakieś 3-4 wizyty wypadną mi prywatnie.

Rozumiem, ja swojego tez jeszcze o to zapytam

Napisane przez sylwoha

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

Mój pyta codziennie co tam u Małej, czy się ruszala, zazwyczaj sama mówię jak się czuje, a brzuszek całuje codziennie, wita się z nią, dobranoc czasami mówi
A jeśli chodzi o wyprawkę to też zostawia mi wolną rękę, ale powie czy coś mu się podoba czy nie, albo doradzi jak go poproszę

Właśnie przed chwilą sam mi powiedział, że musimy w końcu zdecydować się na ten wózek, bo jak się zamawia, to czasami miesiąc na konkretny kolor trzeba czekać, więc fajnie, ze też nie chce odkładać tego na koniec


A Lila chyba wyczula, ze coś się stalo, że się o nią martwie, bo położyłam się i tak mi teraz wywija w brzuchu rękami i nogami, aż brzuch podskakuje kochana moja:Love:

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[cienwiatru]

Napisane przez syylwuska

Pięknie po prostu pięknie! Zalalo nam łazienkę, malo by brakowało a i ja bym ip dziś odwiedziła.
Była informacja, zeby odkręcić odpowietrzniki, bo od 16 do 18 bedzie napełnianie woda instalacji grzewczych, spoko, coś tam posyczalo wcześniej i tyle.
Godzina 22 i słyszę na korytarzu jakby coś plusnelo, a miesiąc temu lala nam się woda z grzejnika w pokoju około 23, juz zasypialismy, ale też coś usłyszałam, wstałam a tam woda, ale na szczęście nie dużo, a teraz?
Pomyślałam, że pewnie znowu w pokoju leci i poszłam szybko i o malo nie je.bnelam na płytki na korytarzu, bo woda aż tam wylala i posliznelam się, w skarpetkach jeszcze byłam, ale jakoś utrzymalam rownowage, aż brzuch mnie zabolał, wołam Męża, a w łazience woda ciurkiem cieknie z grzejnika, chodnik, wszystkie ubrania, wszystko mokre, jeszcze całe szczęście ze to leżało, bo sporo jej w to wsiaklo ;/ teraz się nagimnastykowalam i cała łazienkę zmywalismy, spod brodzika dalej wycieka, bo nie mam jak wytrzec ;/

Ja rozumiem, że coś robią, ale skoro do 18 to do 18, albo mogą zaznaczyć, żeby mieć się na baczności cały dzień i noc, No kurde a jakbyśmy poszli spac, albo nikogo w domu już nie bylo??


Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, ze nie upadlam, przecież ja mogłam się połamać, no i do tyłu bym na płytki upadla, bo tak posliznelam sie, wrrr ;/

Powiedziałam do Męża żeby dzwonił do tego gościa, numer był na informacji podany, żeby niezwłocznie informować, go.w.no mnie obchodzi, ze już 22, to gość powiedział że już z 30 takich zgłoszeń ma i teraz powinno być już dobrze, no ciekawe ;/
Ehh...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

O matko ale sytuacja! Dobrze że Ci się nic nie stało bo mogło to się źle skończyć
A o co mnie pytalas odnośnie łóżeczka bo nie mogę znaleźć tego posta?

[syylwuska]

Karmazynowa tyle dobrego, ze on był ale już sytuacja opanowana i mam nadzieję, że się nie powtórzy ;/


Właśnie jakbym nie zdarzyła jutro napisać, to tez trzymam kciuki za wizytujace jutro!!


A co do malowania włosów,veto,ja chyba jeszcze ze 2 razy będę, bo juz spory mam odrost, a chciałabym jeszcze przeciągnąć i potem może na początku grudnia albo pod koniec listopada jeszcze raz

W ogóle tak się ostatnio zastanawiałam czy sobie rzęs nie zrobić, nigdy nie miałam a na w necie widziałam, że fajne i wyglądają nawet nie malowane.
Sylwoha Ty coś wspominalas o rzesach, miałaś robione? Polecasz kogos? Jaki to koszt i ile czasu się to trzyma?

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[ijaa]

Napisane przez sylwoha

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie :p
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

Mój w tej kwestii nie szaleje mocno.
Czasem pogłaszcze brzuchola, czatuje na kopa, albo próbuje się skumać z Przemem i coś do niego gada.
Mnie to wystarcza, bo nie lubię takiego słodzenia i cmokania non-stop.

W kwestii wyprawki zostawił mi wolną rękę - ciuszków, kosmetyków, ale interesuje się wózkami, fotelikami samochodowymi i tymi takimi trochę bardziej 'męskimi' sprawami.
Aaaa i jak do sklepu z zabawkami wchodzi to już przy półkach dywaguje, który samochód zdalnie sterowany będzie fajniejszy.

O mnie się fajnie troszczy: pomaga, pyta jak się czuję, nie pozwala dźwigać i się przemęczać.

Ogólnie rzeczy ujmując jestem bardzoooooo zadowolona z jego postawy.

[syylwuska]

Napisane przez cienwiatru

O matko ale sytuacja! Dobrze że Ci się nic nie stało bo mogło to się źle skończyć
A o co mnie pytalas odnośnie łóżeczka bo nie mogę znaleźć tego posta?

Normalnie usiadłam i podziękowałam Bogu, ze czuwał nade mną i uchronił przed upadkiem.


A pytałam czy zamawialiscie te w sowki z tej firmy Klups czy jakoś tak? Przez allegro, od tego sprzdawcy z Gliwic? jak zlozycie, żebyś pokazała i opinie napisała bo ja też o tym łóżeczku myślę

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[halwaya]

Nadrobiłam po łebkach.. ale dopiero co teraz usiadłam..
Eh, nie ja nie wiem jak ja to robię, ale nie mam na nic czasu :P

Byłam w przychodni po igły i paski testowe do mojego glikometru - no i dopiero w domu się skapnęłam, że mi dali inne paski - i te nie pasują do mojego urządzenia.. tak więc nie mam jak robić jutro pomiarów - muszę jechać do apteki i zrobić dochodzenie czy mi złe wydali, czy recepta była do du.py.. jeśli to drugie to muszę im dostarczyć nową receptę.. od biedy mogę kupić sama ten odpowiedni zestaw, ale skoro mogę mieć za darmo to bez sensu przepłacać..

Przy okazji odebrałam receptę na żelazo, bo wyszła mi też anemia.. masakra z tym.. już psychocznie mam dość problemów.. wiem, że są większe - ale po prostu czuję się przytłoczona tą ciążą.. pierwsza była spoko, bezproblemowa.. mogłam sobie na spokojnie szukać ciuszków, rozwodzić się nad tym jakie gadżety kupic itp - teraz na nic jakoś nie mam czasu i nie ogarniam czasami.. prawdę mówiąc jakoś tak czuję się średnio przygotowana na dziecko.. psychicznie właśnie..

Aha, zaliczyłam szczepionkę na krztuśca - córka była świadkiem i z niepokojem obserwowała jak mnie kłują.. i patrzyła czy będę płakać ale nie płakałam to dziecko w nagrodę naklejkę dostało

Syylwuska - dobrze, że nic Ci się nie stało.. bardzo współczuję tej "atrakcji" - masakra!! ja bym chyba usiadła i płakała..

[_karmazynova_]

Napisane przez sylwoha

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie :p
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

Ja jestem zdziwiona, że mój TŻ tak mnie traktuje i tak przeżywa ciąże. Ewidentnie się cieszy, ale myślałam, że nie będzie tego tak okazywać. Co do wyprawki to należy do mnie, ale jakieś sprawy techniczne (wielkość komody) i większe zakupy finansowe konsultuje z nim (fotelik, łóżeczko).. Dba o mnie, jak nie mam siły na sprzątanie, t on sprząta itd Często się pyta jak się czuje "bebol"

Dziś mnie wkurzył. Cały dzień fatalnie się czułam- było mi bardzo słabo, ledwo szłam. Jak wracaliśmy z urzędu to podjechaliśmy do wujka TŻ, żeby od niego pożyczyć dmuchany fotel, by lepiej mi się siedziało w domu, bo w pozycji siedzącej bolą mnie żebra. Miał wejść tylko na chwilkę, bo mówiłam że źle się czuje. Nie wziął telefonu więc stwierdziłam, że wejdzie rzeczywiście na 5 minut. wrócił po 20 minutach, zdziwiony, że ja leże na rozłożonym fotelu w aucie. Pytam co on tak długo a on z uśmiechem na ustach, że się zagadał a ja już praktycznie rozpływałam się na fotelu, nawet nie miałam jak zadzwonić po niego bo telefonu nie zabrał

[rudaska]

Sylwuska dobrze że ci się nic nie stało.
Oenedue jutro będzie lepiej, ehh faceci, co chwila któryś pops daje...
Karmazynowa daj znać jak ci na tym fotelu, bo u mnie dwa fotele poszły w odstawkę, na wersalce tez nie mogę siedzieć, została mi jedynie piłka A siedzieć mogę coraz krócej już. Już się zastanawiałam czy nie kupić sobie poduszki rogala...
Dobranoc i kciuki za jutrzejsze wizyty!

[_karmazynova_]

Sylwuska odnośnie firmy Klupś to niektóre mamusie październikowe na łóżeczka narzekały https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post52722994

halwaya brawa za brak płaczu przy szczepionce dzielna mama dała super przykład ja Cię podziwiam, że dajesz rade z nocną pracą, z opieką nad Evą i tą cukrzycą już niedługo i będziesz na macierzyńskim dasz rade!

Napisane przez rudaska

Sylwuska dobrze że ci się nic nie stało.
Oenedue jutro będzie lepiej, ehh faceci, co chwila któryś pops daje...
Karmazynowa daj znać jak ci na tym fotelu, bo u mnie dwa fotele poszły w odstawkę, na wersalce tez nie mogę siedzieć, została mi jedynie piłka A siedzieć mogę coraz krócej już. Już się zastanawiałam czy nie kupić sobie poduszki rogala...
Dobranoc i kciuki za jutrzejsze wizyty!

dam znać. Ostatnio siedziałam na tym fotelu około 3 godzin (testowany podczas meczu polska-niemcy) i żebra mnie o dziwo nie bolały. ostatnio wysiedzę max 20 min w pozycji siedzacej na kanapie. wczesniej wygodnie mi się siedziało w aucie na fotelu, a dziś już mi było źle jutro idziemy o kina i obawiam się, że nie wysiedzę. chyba wezme sobie poduszkę do kina i rozłoże się na kanapie

[sylwoha]

Apropo foteli- ja musze cos kupic do karmienia-
Co polecacie? Bo w
Nocy w pokoju to lepiej byloby mi na fotelu

[kalusia87]

Napisane przez Fionka_31

Skąd wiesz jak jest ulozony?



Ja ostatnio czułam moja poprzecznie bo mnie walila po lewej stronie

Mój na pewno jest w poprzek bo czuję go z boku i koło pępka

Napisane przez ijaa

Na mnie przy katarze w ogóle działa przepłukanie nosa wodą. Kiedyś używałam do tego jeszcze odrobiny soli, ale to jednak bardziej podrażnia - sama woda też działa.

Tylko że ja mam kompletnie zapchane zatoki i za cholerę nie chce to spłynąć

[sylwoha]

Kalusia a probowalas plukania zatok? Potrzebujesz do tego spec butelki

[andriuszka77]

Napisane przez syylwuska

Pięknie po prostu pięknie! Zalalo nam łazienkę, malo by brakowało a i ja bym ip dziś odwiedziła.
Była informacja, zeby odkręcić odpowietrzniki, bo od 16 do 18 bedzie napełnianie woda instalacji grzewczych, spoko, coś tam posyczalo wcześniej i tyle.
Godzina 22 i słyszę na korytarzu jakby coś plusnelo, a miesiąc temu lala nam się woda z grzejnika w pokoju około 23, juz zasypialismy, ale też coś usłyszałam, wstałam a tam woda, ale na szczęście nie dużo, a teraz?
Pomyślałam, że pewnie znowu w pokoju leci i poszłam szybko i o malo nie je.bnelam na płytki na korytarzu, bo woda aż tam wylala i posliznelam się, w skarpetkach jeszcze byłam, ale jakoś utrzymalam rownowage, aż brzuch mnie zabolał, wołam Męża, a w łazience woda ciurkiem cieknie z grzejnika, chodnik, wszystkie ubrania, wszystko mokre, jeszcze całe szczęście ze to leżało, bo sporo jej w to wsiaklo ;/ teraz się nagimnastykowalam i cała łazienkę zmywalismy, spod brodzika dalej wycieka, bo nie mam jak wytrzec ;/

Ja rozumiem, że coś robią, ale skoro do 18 to do 18, albo mogą zaznaczyć, żeby mieć się na baczności cały dzień i noc, No kurde a jakbyśmy poszli spac, albo nikogo w domu już nie bylo??


Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, ze nie upadlam, przecież ja mogłam się połamać, no i do tyłu bym na płytki upadla, bo tak posliznelam sie, wrrr ;/

Powiedziałam do Męża żeby dzwonił do tego gościa, numer był na informacji podany, żeby niezwłocznie informować, go.w.no mnie obchodzi, ze już 22, to gość powiedział że już z 30 takich zgłoszeń ma i teraz powinno być już dobrze, no ciekawe ;/
Ehh...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Dobrze że uchronilas sie przed upadkiem ;l
Zagotowalabym sie chyba i gościa opieprzyla przez telefon, mialas rację że zadzwonilas, to nie żarty, a jakby Was w domu nie było, powódź gwarantowana i masa problemów. Echh fachowcy, szkoda gadać. Dobrze ze w porę zauwazyliscie wodę.



Halwaya masz przeboje z tymi iglami ;/ sprawdzaj teraz już po kilka razy w przychodni te igły i akcesoria zanim odbierzesz, bo tylko Twojego czasu szkoda tak biegać po to. Ja też bym nie darowała i jak należy sie za darmo to bym sama pewnie nie doplacala. Mam nadzieje że bez problemu Ci wymienia
Mówisz ciąża Cię przytłacza, i tak cię podziwiam, praca na nocki plus opieka nad córka plus ciąża plus pilnować cukier , szacun ze dajesz radę z tym wszystkim. Ja wierzę że takie sytuację wymagające kiedyś w życiu procentuja i jest lzej, Bóg wynagradza nas za nasza siłę i wytrwałość i to podwójnie.

Piszecie o ułożeniu dziecka, uhmm moja ostatnio jak rogalik była zawinieta z główką w dol z prawej strony. A teraz nie mam pojęcia jak jest, bo jak kopie to wszędzie, jak osmiorniczka 28 mam usg to sie przekonam co i jak u małej i ile waży. Wasze pociechy to już duuuuze wow ciekawe jak duza moja bedzie

A właśnie piszecie o fotelach do karmienia, też chce jakis kupić wygodny bo nie mamy takiego kąta żeby usiąść i karmić wygodnie dziecko potem.
Teraz póki co moge siedzieć, ledzwiowy naparza mnie tylko po spaniu. Poduszki bierzcie żeby było wygodniej.

Uhmm i dalej mi Rosman jakoś nie po drodze, dziś chyba sie przejdę to wezmę ta kartę rosne i kupię minikosmetyki.

Kciuki za.wizyty dzisiaj dziewczyny !

---------- Dopisano o 05:15 ---------- Poprzedni post napisano o 05:11 ----------

Napisane przez sylwoha

A Wasi faceci sa tacy ze ciagle sie pytaja jak sie czujes, gadaja z brzuchem itp.
Bo mij to nie- caluje brzuch czasem. Nic a nic nie interesuja go sprawy ibraniowe, wyposazeniowe itp. Tzn powie ze ladne albo nie :p
Ale mi to kompletnie nie przeszkadza.
Sprzata mi w domu, zakupy nosi. No wg moixh wymagan jest kochany

Mój też pomaga, brzuchola glaska, zaczepia, czasami z nim gada i mu coś tłumaczy np. przebieg meczu ;d ubranka jak kupię to pochwali, wózek wybrał. No kochany jest.

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

Kalusia - Na zatoki moge ci poradzić nagrzewanie specjalną lampa. Kupujesz zarowke taka ,,kwoke,, promiennik i codziennie nagrzewasz przez określony czas. Baardzo pomaga, z doswiadczenia mówię.

[evciap0]

Napisane przez czubasek20

Ja przez ten zakaz jakbym sobie zrobila masaz krocza to na pewno nie w celach medycznych

Napisane przez syylwuska

Pięknie po prostu pięknie! Zalalo nam łazienkę, malo by brakowało a i ja bym ip dziś odwiedziła.
Była informacja, zeby odkręcić odpowietrzniki, bo od 16 do 18 bedzie napełnianie woda instalacji grzewczych, spoko, coś tam posyczalo wcześniej i tyle.
Godzina 22 i słyszę na korytarzu jakby coś plusnelo, a miesiąc temu lala nam się woda z grzejnika w pokoju około 23, juz zasypialismy, ale też coś usłyszałam, wstałam a tam woda, ale na szczęście nie dużo, a teraz?
Pomyślałam, że pewnie znowu w pokoju leci i poszłam szybko i o malo nie je.bnelam na płytki na korytarzu, bo woda aż tam wylala i posliznelam się, w skarpetkach jeszcze byłam, ale jakoś utrzymalam rownowage, aż brzuch mnie zabolał, wołam Męża, a w łazience woda ciurkiem cieknie z grzejnika, chodnik, wszystkie ubrania, wszystko mokre, jeszcze całe szczęście ze to leżało, bo sporo jej w to wsiaklo ;/ teraz się nagimnastykowalam i cała łazienkę zmywalismy, spod brodzika dalej wycieka, bo nie mam jak wytrzec ;/

Ja rozumiem, że coś robią, ale skoro do 18 to do 18, albo mogą zaznaczyć, żeby mieć się na baczności cały dzień i noc, No kurde a jakbyśmy poszli spac, albo nikogo w domu już nie bylo??


Ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, ze nie upadlam, przecież ja mogłam się połamać, no i do tyłu bym na płytki upadla, bo tak posliznelam sie, wrrr ;/

Powiedziałam do Męża żeby dzwonił do tego gościa, numer był na informacji podany, żeby niezwłocznie informować, go.w.no mnie obchodzi, ze już 22, to gość powiedział że już z 30 takich zgłoszeń ma i teraz powinno być już dobrze, no ciekawe ;/
Ehh...

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało.
A na tych wszystkich pseudo mechaników z pałą

Napisane przez kalwinka

sylwuska dobrze że nic ci się nie stało. Masakra z tymi grzejnikami i że nikt się tym nie przejął wcześniej.

U mnie też odpowietrzali dzisiaj grzejniki, teść miał ich pilnować, ale zapomniał, ze na klatce schodowej też jest grzejnik - całe schody zalane

U nas też za niedługo będą odpowietrzać grzejniki w całym domu, już się boję

Halwaya ja Cię podziwiam, że dajesz radę tak wszystko ogarnąć. Dobrze, że jeszcze trochę i zaczniesz macierzyński.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizytujące

[sylwoha]

A wlasnie Halwaya- jak planujesz tygodniowe posilki? Siadasz i rozpisujesz sobie? Potem mrozisz bo mieso?
Bo ja sie chcialabym do tego przylozyc.
A nie zachodze do sklepu i co tu zrobic na obiad? Nakupuje mase rzeczy bez sensownego planu zizycia o i wkurzam.

I tez Cie moja droga podziwiam

A ja dzis masakryczns noc, spac nie moglam, lazilam sikalam. Padnieta jestem.

[dorosea]

Napisane przez czubasek20

W ogole to kto z nas bedzie mial.cc na 100% oprocz koritsi ?

Ja bedę miała na 100% również


Też dziś jestem niewyspana, budziłam się milion razy, łaziłam do kibelka, a dzis ciężki dzień mnie zeka, bo mamy jechac po meble do kuchni i łóżeczko.

[sylwoha]

Dorosea a cc ze wskazaniem czy na zyczenie?

[cienwiatru]

Napisane przez syylwuska

Normalnie usiadłam i podziękowałam Bogu, ze czuwał nade mną i uchronił przed upadkiem.


A pytałam czy zamawialiscie te w sowki z tej firmy Klups czy jakoś tak? Przez allegro, od tego sprzdawcy z Gliwic? jak zlozycie, żebyś pokazała i opinie napisała bo ja też o tym łóżeczku myślę

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Kochana muszę sprawdzić od kogo zamawialismy bo nie pamiętam no i oczywiście opinie wrzucę hak tylko łóżeczko złożymy (chociaż to może jeszcze potrwać )

[kalusia87]

Napisane przez andriuszka77

Kalusia - Na zatoki moge ci poradzić nagrzewanie specjalną lampa. Kupujesz zarowke taka ,,kwoke,, promiennik i codziennie nagrzewasz przez określony czas. Baardzo pomaga, z doswiadczenia mówię.

Napisane przez sylwoha

Kalusia a probowalas plukania zatok? Potrzebujesz do tego spec butelki

Dzięki dziewczyny poczytam o tych sposobach. Nie mogłam spać przez te zatoki

Napisane przez _karmazynova_

Dziś mnie wkurzył. Cały dzień fatalnie się czułam- było mi bardzo słabo, ledwo szłam. Jak wracaliśmy z urzędu to podjechaliśmy do wujka TŻ, żeby od niego pożyczyć dmuchany fotel, by lepiej mi się siedziało w domu, bo w pozycji siedzącej bolą mnie żebra. Miał wejść tylko na chwilkę, bo mówiłam że źle się czuje. Nie wziął telefonu więc stwierdziłam, że wejdzie rzeczywiście na 5 minut. wrócił po 20 minutach, zdziwiony, że ja leże na rozłożonym fotelu w aucie. Pytam co on tak długo a on z uśmiechem na ustach, że się zagadał ala: a ja już praktycznie rozpływałam się na fotelu, nawet nie miałam jak zadzwonić po niego bo telefonu nie zabrał

U mnie to standard. Jak TŻ gdzieś pójdzie to przepadnie, taka z niego gaduła

Napisane przez sylwoha

Apropo foteli- ja musze cos kupic do karmienia-
Co polecacie? Bo w
Nocy w pokoju to lepiej byloby mi na fotelu

Dołączam się do pytania.

[dorosea]

Napisane przez sylwoha

Dorosea a cc ze wskazaniem czy na zyczenie?

mam sporą wadę wzroku, jest ryzyko, ze przez duży wysiłek znów mi sie pogorszy

[benita84]

Witam coś ostatnio brakuje mi energii :/ niby dobrze sie czuje i nie powinnam narzekać ale brzuch ogranicza mnie strasznie :/

Co do karmienia to ja nie kupowałam żadnego fotela bo okazało się że najwygodniej karmić mi na leżąco oczywiście mówię o kp