Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[painka]

Napisane przez elcia88

Mi też coś się śniło z porodem ale nie pamietam co. Chyba ta podswiadoma chęć urodenia na mózg nam dziala

Napisane przez Kissmisiaa

Melduje się jeszcze w dwupaku... Tracę powoli cierpliwość... Do terminu dwa dni...

U mnie to samo... W nocy sny o porodzie a rano pobudka z coraz większą frustracją.......

[elcia88]

W tym roku w ogóle jakoś sporo cc. Gin mówiła że w szpitalu gdzie pracuje większość problemowych porodów kończących się cc.może te hardcorowe temperatury miały wpływ. W końcu to jakaś amomalia więc obojętna na organizm nie byla

[CienSkrzydla]

Mój synek waży 3330g liczymy z moja lekarka ze do 3500 dojdzie za tydzień.
1 dzień do terminu, przenoszę na bank a ciekawe ile potem na oddziale się jeszcze naczekam

A w ogóle mam w domu duże dziecko tzn mamę, ogłosiła właśnie strajk głodowy. Mówi ze sie lepiej czuje ale w ogóle tego nie słychać ani nie widać, nie chce jeść i nie pozwala zadzwonic ani po pogotowie ani po lekarza prywatnie nawet... Zwariuje poprostu!

[meryy82]

Napisane przez Małgosia89

no i mamuśki zdominowały wątek, a my nierozpakowane czekamy i czekamy... końca nie widać

ja sobie wolę jeszcze poczekać
a codziennie mam starcha, że to już zaraz, wczoraj kilak razy złapały mnie takie straszaki, że ledwo przypomniało mi się jak się oddycha. I jak oddychałam brzuszkiem, to mówię "Matyldo poczekaj jeszcze w brzuszku, jeszcze tydzień, mamusia prosi"
Wieczorem jak mi się spinał brzuszek zrobiłam sobie duży kubek melisy i poszłam spać co nie było takie łatwe, bo moja mała ćwiczyła wygibasy

Napisane przez Małgosia89

A mi od dwóch dni mega niedobrze jest... Nie wymiotuję, ale mam mdłości Ciągle muszę pić miętę.

tylko uwaga, mięta hamuje laktacje

Napisane przez aakkzzii

Pewnie dlatego tak chudniesz. U mnie waga zatrzymała się na 77 kilo dla mnie to jakaś porażka. Patrze w lustro wielki brzuch wielka dupa.... coraz mniej mleka mam :/ tragedia

izka, spokojnie. Raz, że jak się tak będziesz dołować, to i z karmieniem będzie ci trudniej. A waga, każda ma inną budowę i po porodzie dochodzić do siebie będzie inaczej.
Spokojnie, jak dojdziesz do siebie, to ruszysz na długieeeee spacery, będziesz mogła ćwiczyć itd. to będzie łatwiej.

A patrząc w lustro powinnaś widzieć w nim kobietę, która urodziła małą ludzką istotę. Powinnaś być z siebie dumna !!!

[meneq]

Napisane przez Mediona

Super. Czyta się tak samo jak napisalas?

Prawie, japonskie "r" to jest cos pomiedzy pl "r" i "l", wiec czyta sie tak bardzo miekko a "u" nie wymawia sie z zaokraglonymi ustami tylko rozciagnietymi w usmiechu a la Kaczynski

[Panna Izabela]

Napisane przez aakkzzii

Ja karmie mała co 3 h właśnie. I tak też ściągam tuż przed tzn 30 min po 15 na każdy cycek. Jednak widzisz dupa z tego cycki mam mięciutkie i puste juz prawie ...
Mi zależy na karmieniu moim mlekiem, nie koniecznie musi być przyssane. Laktator dla mnie jest ok. Pozatym to wygodne ze mała jest przyzwyczajona na karmienie co 3 h . Mam na cokolwiek czas.
Nie powiem mam lekki zawód bo myślałam że będzie prościej jednak chyba nie umiem poprostu

I tak super, że dajesz jej swoje mleko!

Napisane przez aakkzzii

Oj wtedy będę śledzić te mamusie na jakich będziesz i trzymać mocno kciuki i cieszyć się razem z tobą i mam nadzieje ze jak my będziemy na odchowalni męczyć się z płaczem i innymi co napisałaś ty będziesz marudzić ze jak ci ciężko w tym 9 miesiącu


---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

I poce się strasznie !!!!!

Ale ja raczej nie pójdę do innych mamuś, chyba że mnie wygonicie
A narzekać nie zamierzam, teraz to tęsknię nawet za zgagą

Napisane przez agu23gda

Noooo to jest wtedy masakra... nie lezy tylko chce na rece, cyca cmoka ile sie da az jej nosem wyleci. Smoka nie chce tylko cyca ciagle. Odbicie. Kupa. Przewijanie z 5 razy i tak w kolko. Ogolnie jest wtedy marudna i sama nie wie czego chce

---------- Dopisano o 02:37 ---------- Poprzedni post napisano o 02:36 ----------



Ty to masz sie z ta mama i TZ kobieto kochana... podziwiam Cie

Aa to inaczej. Pytam, bo szwagierka też tak nie spała jak jej córka, tyle że mała leżała grzecznie i gapiła się w sufit...

Napisane przez meneq

Hej!
Wybralismy imie dla naszej corki - nazwalismy ja Ruri co po japonsku znaczy lapis lazuli

A ten kamień to jakie ma znaczenie?

Napisane przez meneq

Pisane odrecznie plauchem na iPhonie, wiec srednio ladnie wyszly, ale ogolnie sa urocze
Załącznik 6053247

Zerknę na kompie. Ale te hieroglify są wszystkie super

Napisane przez zuzulka_89

Umowa o pracę na zastępstwo.
Niestety jest najgorszą możliwą umową dla młodej kobiety. Bo jak wraca osoba, którą zastępujesz to nawet nie masz okresu wypowiedzenia. Jedyny plus jest taki, że dostanę zwrot za niewykorzystany urlop. To będzie jak taka slabiutka pensja...

Ja się z tym już jakoś pogodziłam wewnętrznie, że takie życie i uj. Ale rodzina dookoła robi zakłady kiedy urodzę i sprzedaje mnóstwo " cudownych" rad, żeby urodzić wcześniej, albo się dopytują czy już nie urodziłam i zapomniałam im powiedzieć. Taka psychoza mnie dobija...

Ehhh ciężko z tą pracą...
Rodzinie to powiedz, że jak urodzisz to ogłosisz i koniec pytań... To na pewno wkurzające. Ja się wkurzam jak mi karzą szukać pracy, no bo się "okazja " do tego zrobiła...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[party_girl7]

Napisane przez CienSkrzydla

Mój synek waży 3330g liczymy z moja lekarka ze do 3500 dojdzie za tydzień.
1 dzień do terminu, przenoszę na bank a ciekawe ile potem na oddziale się jeszcze naczekam

A w ogóle mam w domu duże dziecko tzn mamę, ogłosiła właśnie strajk głodowy. Mówi ze sie lepiej czuje ale w ogóle tego nie słychać ani nie widać, nie chce jeść i nie pozwala zadzwonic ani po pogotowie ani po lekarza prywatnie nawet... Zwariuje poprostu!

Ładna waga

U mnie był glutek z krwią rano nie wiem czy to nie jakaś część czopa , bo teraz znowu czysto.
Umylam 4 małe okna, bo na te nie trzeba drabiny, na drabinę nie wchodzę bo jestem za bardzo niezgrabna. Chce jeszcze wytrzeć podłogę w łazience, musze tez iść do sklepu po jajka na obiad. Taki plan na dziś

[CienSkrzydla]

Właśnie próbowałam to wymówić jak napisałas... I sama z siebie zaczęłam się smiac podziwiam wymowę tego języka

[owieczkaa]

Witam się - noc trochę cięższa bo mały marudził ale jest ok. Jadę dzisiaj po stanik do karmienia.
Aha i chyba pleśniawki to po prostu plamki mleka uffff!

Meneq - śliczne imię

[meneq]

Napisane przez CienSkrzydla

Właśnie próbowałam to wymówić jak napisałas... I sama z siebie zaczęłam się smiac podziwiam wymowę tego języka

Nie, wymowa jest banalna. Trudne, bo inne niz w polskim, ale nie takie, ze nei do wymowienia, sa jedynie cztery dzwieki. Przez weekend wymowe prawidlowa mozna opanowac. Smiej sie: smiech to zdrowie!!

[namisek1990]

Merry
A to inna sprawa. Moje zniszczone to nie są. Mają plamy, ale wielkości max pół cm i zwykle w takich miejscach co nie widać. Nie fajnie dostać takie ubrania o których piszesz... To w ciuchlandzie często lepsze można znaleźć...

O to się opłaca ten laktator.

Meneq
Fajnie, że imię ma znaczenie. Nasz mały ma imię po pisarzu i wielkim dowódcy :p. Wiem mam narąbane w głowie.


U nas mały od rana co zje to ulewa. Najpierw całe plecy obrzygał mężowi a potem chciał cycka to mu wyjelam i oczywiście całą pościel uswiergolil.... Łącznie z moimi spodniami. Teraz śpi. Niedługo do pediatry jedziemy po skierowanie do ortopedy i kardiologa.....

[meneq]

Napisane przez owieczkaa

Witam się - noc trochę cięższa bo mały marudził ale jest ok. Jadę dzisiaj po stanik do karmienia.
Aha i chyba pleśniawki to po prostu plamki mleka uffff!

Meneq - śliczne imię

Takie male biale kropki?
Dzk, nam tez sie bardzo podoba.
Ruri dzis pepek odpadl.
panno Izabelo pozniej Ci napisze wyjasnienie, ok?

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

Takie male biale kropki?
Dzk, nam tez sie bardzo podoba.
Ruri dzis pepek odpadl.
panno Izabelo pozniej Ci napisze wyjasnienie, ok?

Ok

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[zuzulka_89]

Napisane przez CienSkrzydla

Właśnie próbowałam to wymówić jak napisałas... I sama z siebie zaczęłam się smiac podziwiam wymowę tego języka

Ja też próbowałam wymówić :-P i się śmiałam z moich prób.

Meneq imię podoba mi się bardzo i nie wiem czemu ale kojarzy z jakąś bohaterką z anime :-P tylko nie pamiętam której ;-)

[ridja devojka]

Napisane przez CienSkrzydla

A w ogóle mam w domu duże dziecko tzn mamę, ogłosiła właśnie strajk głodowy. Mówi ze sie lepiej czuje ale w ogóle tego nie słychać ani nie widać, nie chce jeść i nie pozwala zadzwonic ani po pogotowie ani po lekarza prywatnie nawet... Zwariuje poprostu!

Przepraszam, że pytam, ale czy ona jest stara i ma już jakieś problemy umysłowe, czy to po prostu jej fanaberie? No bo niektórzy starzy ludzie już dziecinnieją... i trzeba to jakoś akceptować. Ale jak to młoda, zdrowa (w ogólnym sensie) kobieta ma takie fochy to już by mnie wkurzało...

[elcia88]

Napisane przez CienSkrzydla

Mój synek waży 3330g liczymy z moja lekarka ze do 3500 dojdzie za tydzień.
1 dzień do terminu, przenoszę na bank a ciekawe ile potem na oddziale się jeszcze naczekam

A w ogóle mam w domu duże dziecko tzn mamę, ogłosiła właśnie strajk głodowy. Mówi ze sie lepiej czuje ale w ogóle tego nie słychać ani nie widać, nie chce jeść i nie pozwala zadzwonic ani po pogotowie ani po lekarza prywatnie nawet... Zwariuje poprostu!

No to ładna waga. Ja mam termin za tydz w pt więc jesteśmy podobnie.
A z mamą współczuję, ale jak ma dojść do siebie jak nie bedzie jadla. A był ten lekarz w joncu wczoraj bo nie wiem czy coś przegapilam

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez party_girl7

Ładna waga

U mnie był glutek z krwią rano nie wiem czy to nie jakaś część czopa , bo teraz znowu czysto.
Umylam 4 małe okna, bo na te nie trzeba drabiny, na drabinę nie wchodzę bo jestem za bardzo niezgrabna. Chce jeszcze wytrzeć podłogę w łazience, musze tez iść do sklepu po jajka na obiad. Taki plan na dziś

A u mnie czopa jeszcze nie widziałam. Dzus ma obiad robię kopytka:-D

[ridja devojka]

Ja tez nie wiem jak z moim czopem. Ze względu na upławy brałam czopki ale już czasami nie wiedziałam czy to upławy czy czop.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[CienSkrzydla]

Napisane przez zuzulka_89

Ja też próbowałam wymówić :-P i się śmiałam z moich prób.

Meneq imię podoba mi się bardzo i nie wiem czemu ale kojarzy z jakąś bohaterką z anime :-P tylko nie pamiętam której ;-)

Wstyd się przyznać ale mi się skojarzyło yuri xD gatunkiem mangi i anime o ile dobrze pamiętam.
Ale imię śliczne, szkoda ze w pl nie ma takich ostatnio poznałam dziewczynę o imieniu Kiara- chodzilysmy razem na prawko. Super kobitka ale mówi ze nie miała lekko z powodu innego imienia...

Napisane przez ridja devojka

Przepraszam, że pytam, ale czy ona jest stara i ma już jakieś problemy umysłowe, czy to po prostu jej fanaberie? No bo niektórzy starzy ludzie już dziecinnieją... i trzeba to jakoś akceptować. Ale jak to młoda, zdrowa (w ogólnym sensie) kobieta ma takie fochy to już by mnie wkurzało...

Ma 60 lat i w sumie sama nie wiem. Problemy jakieś ma bo wymyśla rzeczy niestworzone (np ze z Tz dziecko zrobiliśmy podstępnie żeby móc byc i mieszkać razem...) ale sama siebie uważa za osobę zdrowa itp. Ale dziś stwierdziła ze ma taki kaprys i nie będzie jadła. Ot tak. I jeszcze rzuca dziś palenie więc złośliwa na potęgę.
Na moja cichą skargę ze bardzo boli mnie glowa usłyszałam ze to tylko znak ze mi dupa rośnie.
Kochana

Napisane przez elcia88

No to ładna waga. Ja mam termin za tydz w pt więc jesteśmy podobnie.
A z mamą współczuję, ale jak ma dojść do siebie jak nie bedzie jadla. A był ten lekarz w joncu wczoraj bo nie wiem czy coś przegapilam

Mam nadzieję ze w piatek za tydzień to już będę tulic synka

Nie było bo nie pozwoliła wezwać...

[ridja devojka]

Ja bym na twoim miejscu to olała. Wiesz gdyby była niedolezna staruszka to trzeba by ją karmić itp. Ale to świadoma kobieta. Ty masz swoje troski. Nie jesteś jej matką, nie uszczęśliwiaj jej na siłę.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Tez chce mieć za tydzień bobaska. Jutro termin i wizyta u gina...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[CienSkrzydla]

Napisane przez ridja devojka

Ja bym na twoim miejscu to olała. Wiesz gdyby była niedolezna staruszka to trzeba by ją karmić itp. Ale to świadoma kobieta. Ty masz swoje troski. Nie jesteś jej matką, nie uszczęśliwiaj jej na siłę.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Tez chce mieć za tydzień bobaska. Jutro termin i wizyta u gina...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Tak zrobię choć do wieczora będę pewnie wyrodna córka

No ja po wczorajszej wizycie pozamykana... Byle do 23

[zuzulka_89]

Napisane przez CienSkrzydla

Wstyd się przyznać ale mi się skojarzyło yuri xD gatunkiem mangi i anime o ile dobrze pamiętam.
Ale imię śliczne, szkoda ze w pl nie ma takich ostatnio poznałam dziewczynę o imieniu Kiara- chodzilysmy razem na prawko. Super kobitka ale mówi ze nie miała lekko z powodu innego imienia...






Ma 60 lat i w sumie sama nie wiem. Problemy jakieś ma bo wymyśla rzeczy niestworzone (np ze z Tz dziecko zrobiliśmy podstępnie żeby móc byc i mieszkać razem...) ale sama siebie uważa za osobę zdrowa itp. Ale dziś stwierdziła ze ma taki kaprys i nie będzie jadła. Ot tak. I jeszcze rzuca dziś palenie więc złośliwa na potęgę.
Na moja cichą skargę ze bardzo boli mnie glowa usłyszałam ze to tylko znak ze mi dupa rośnie.
Kochana


Mam nadzieję ze w piatek za tydzień to już będę tulic synka

Nie było bo nie pozwoliła wezwać...

Wiem, że to może głupie ale może Twoja matka jest zazdrosna o to, że zaraz pojawi się Maluszek i próbuje jak dziecko zwrócić na siebie uwagę?? Bo jest świadoma, że po porodzie Twoja uwaga skupi się na dziecku a nie na niej...

[Małgosia89]

Napisane przez Kissmisiaa

Melduje się jeszcze w dwupaku... Tracę powoli cierpliwość... Do terminu dwa dni...

Wiem co czujesz, ja mam do terminu tydzień i już świruję

Napisane przez meryy82

ja sobie wolę jeszcze poczekać
a codziennie mam starcha, że to już zaraz, wczoraj kilak razy złapały mnie takie straszaki, że ledwo przypomniało mi się jak się oddycha. I jak oddychałam brzuszkiem, to mówię "Matyldo poczekaj jeszcze w brzuszku, jeszcze tydzień, mamusia prosi"
Wieczorem jak mi się spinał brzuszek zrobiłam sobie duży kubek melisy i poszłam spać co nie było takie łatwe, bo moja mała ćwiczyła wygibasy


tylko uwaga, mięta hamuje laktacje

jesteś chyba jedyną na tym wątku, która nie chce jeszcze rodzić
o kurcze to z tą miętą nie wiedziałam... to już nie będę pić, dobrze że powiedziałaś

Sklep zaliczony, jeszcze kupiłam sobie w Pepco dresy za 30zł i baleriny za 20zł hihi Idę szorować podłogi.

[CienSkrzydla]

Napisane przez zuzulka_89

Wiem, że to może głupie ale może Twoja matka jest zazdrosna o to, że zaraz pojawi się Maluszek i próbuje jak dziecko zwrócić na siebie uwagę?? Bo jest świadoma, że po porodzie Twoja uwaga skupi się na dziecku a nie na niej...

Raczej zazdrosna o Tz... O dziecko to swoją drogą.
Właśnie dostałam opier dol ze Tz po powrocie z pracy pije kawę do obiadu i ze jak on śmie bo u nas w domu się pije ok 16.30!

Ja chyba potrzebuje psychologa do pogadania...

[201701300931]

Szymek właśnie wyszedł na pierwszy spacer z tatą i babcią Ja myślałam rano, że się dobrze czuję, ale wystarczyło postać 10 minut i momentalnie mi się słabo zrobiło

[Małgosia89]

Napisane przez CienSkrzydla

Raczej zazdrosna o Tz... O dziecko to swoją drogą.
Właśnie dostałam opier dol ze Tz po powrocie z pracy pije kawę do obiadu i ze jak on śmie bo u nas w domu się pije ok 16.30!

Ja chyba potrzebuje psychologa do pogadania...

Na Twoim miejscu szukałabym jakiegoś mieszkania do wynajęcia żeby odciąć się od matki i zacząć żyć swoim życiem.

[meryy82]

Napisane przez Małgosia89

A mnie dopada jakis dol jak sobie pomysle, ze moge tak naprawde urodzic dopiero za 3 tygodnie

spokojnie wszystkie zaraz urodzimy i jeszcze będziemy tęsknić do leniwych dni

Napisane przez malaja86

A ja miałam dzisiaj dziwną noc.
Jak zwykle mnóstwo snów ale pierwszy szalony:p
Rodziłam i miałam do wyboru trzy miejsca - ja chciałam na szafce na której stoi u nas w domu fotelik dZieciecy. No ale jakaś para i zabrała szafkę i fotelik. Ktoś wiec rozłożył w jej miejscu pieluchę flanelową a mój mąż, który akurat robił coś z różowymi plastikowymi łubiankami i została mu jedna podłożył mi ją i kazał rodzić do niej. Celowanie było trudne i się obudziłam :p
Od razu powiedziałam, że dzisiaj jedziemy do Lublina do lekarza z torbą :p

ja mam ostatnio same dziwne/szalone sny. Dzisiaj mi się śniło, że się upiłam w bibliotece, oparłam się o regał i zaczęłam spadać jak Alicja do krainy czarów

Napisane przez zuzulka_89

Umowa o pracę na zastępstwo.
Niestety jest najgorszą możliwą umową dla młodej kobiety. Bo jak wraca osoba, którą zastępujesz to nawet nie masz okresu wypowiedzenia. Jedyny plus jest taki, że dostanę zwrot za niewykorzystany urlop. To będzie jak taka slabiutka pensja...

Ja się z tym już jakoś pogodziłam wewnętrznie, że takie życie i uj. Ale rodzina dookoła robi zakłady kiedy urodzę i sprzedaje mnóstwo " cudownych" rad, żeby urodzić wcześniej, albo się dopytują czy już nie urodziłam i zapomniałam im powiedzieć. Taka psychoza mnie dobija...

ujowe są te umowy. A rodzinka za miast cię dobijać, to kurcze mogła by wesprzeć. Przecież stres powoduje blokuje wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za poród.
Wiem, że nie jest to łatwe, ale odetnij się od tego, spróbuj zrelaksować. To może pomóc

Napisane przez CienSkrzydla

Mój synek waży 3330g liczymy z moja lekarka ze do 3500 dojdzie za tydzień.
1 dzień do terminu, przenoszę na bank a ciekawe ile potem na oddziale się jeszcze naczekam

A w ogóle mam w domu duże dziecko tzn mamę, ogłosiła właśnie strajk głodowy. Mówi ze sie lepiej czuje ale w ogóle tego nie słychać ani nie widać, nie chce jeść i nie pozwala zadzwonic ani po pogotowie ani po lekarza prywatnie nawet... Zwariuje poprostu!

weź na luz, mama nie jest dzieckiem.
Nie to nie, niech robi co chce. Może za bardzo się nią przejmujesz i ona to wykorzystuje.

Napisane przez party_girl7

Ładna waga

U mnie był glutek z krwią rano nie wiem czy to nie jakaś część czopa , bo teraz znowu czysto.
Umylam 4 małe okna, bo na te nie trzeba drabiny, na drabinę nie wchodzę bo jestem za bardzo niezgrabna. Chce jeszcze wytrzeć podłogę w łazience, musze tez iść do sklepu po jajka na obiad. Taki plan na dziś

to ja pełen relaks, ograniczyłam wysiłek do minimum

no dobra zaraz się zbieram i jadę do miasta, a potem na warsztatu ze szkoły rodzenia o aktywnym porodzie.
a od jutra do soboty będę chodzić na zajęcia z konstrukcji i modelowania odzieży. Tak więc w tym tygodniu nie mam kiedy rodzić

[QUOTE=ridja devojka;52784019]Ja bym na twoim miejscu to olała. Wiesz gdyby była niedolezna staruszka to trzeba by ją karmić itp. Ale to świadoma kobieta. Ty masz swoje troski. Nie jesteś jej matką, nie uszczęśliwiaj jej na siłę.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Małgosia89

Wiem co czujesz, ja mam do terminu tydzień i już świruję

jesteś chyba jedyną na tym wątku, która nie chce jeszcze rodzić
o kurcze to z tą miętą nie wiedziałam... to już nie będę pić, dobrze że powiedziałaś

Sklep zaliczony, jeszcze kupiłam sobie w Pepco dresy za 30zł i baleriny za 20zł hihi Idę szorować podłogi.

bo się z Matyldą od początku ciąży umawiam, że wolałabym by była spod znaku Wagi trochę mnie nastraszono tym przedwczesnym porodem, ale jak widać, na strachu się skończyło. A jak jest szansa, że dotrwam do terminu, to się cieszę.
No i przyznaję jakaś część egoistyczna jeszcze we mnie siedzi, która się cieszy z leniwych poranków, że mogę spokojnie zjeść śniadanko, napić się kawy, przejrzeć gazety. Wieczorem poczytać książkę, obejrzeć film.
Ok jak mi stopy puchną, jak biodra bolą, jak idę jak pingwin i do tramwaju wdrapuję się jak emerytka, to marzę by urodzić. Ale jak sobie pomyślę o porodówce i bólu przez nie wiadomo ile godzin, to jakoś mi się nie spieszy do rodzenia

[Sandrusia91]

a mojemu małemu to coś ostatnio go chyba straszyyy

je i płacze jakby był dalej głodny.. :/ ulewa i dalej płacze :/ i tak w kółko :/

w łóżeczku to nie chce leżeć :/ płacze..

wezmę go do siebie i cisza

no ale kurde ..
nie mogę z nim spać :/
tzn on zasypia na mnie na moim brzuchu i on śpi a ja czuwam żeby nie spadł czy coś :/

dzisiejsza noc była do dupy :/ non stop tylko płacz :/

ocipiejeee :/

[meryy82]

o kurza melodia październikowe mamy wzięły się za rodzenie

[Sandrusia91]

Napisane przez meryy82

o kurza melodia październikowe mamy wzięły się za rodzenie

zaraz nas przegonią :P

[ridja devojka]

Napisane przez Sandrusia91

zaraz nas przegonią

Ale dranie

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.