Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[Malpka]

hej
tż mówił że Karol dziś do przedszkola wbiegł w podskokach kilka kroków przed nim cieszę się że się tam zadomowił

Napisane przez Moderna

niesamowite to dla mnie, bo ona przeciez ma dopiero 6 lat

a jak sie zdaje taki egzamin? ona juz wczesniej gdzies grala/uczyla sie?
i

na egzaminie musieli powtórzyć po pani wybijane rytmy, pani grała dźwięki i mówili czy to jest niski czy wysoki dźwięk, dzień przed egzaminem mieli spotkanie pani nauczyła ich nowej piosenki i musieli ją zaśpiewać. Najgorsze było to że nigdzie w necie jej nie było więc nawet nie miałam jak z nią poćwiczyć melodii i coś jeszcze ale już nie pamiętam. Uczyć grać się nie uczyła czasami po swojemu sobie tryma u babci na pianinie no i po 3 latach w wscholi patrzenia jak dzieci grają pewnie się zaraziła tą chęcią do grania

Napisane przez Demeter

Hej

Dostalismy decyzję w sprawie becikowego - dostaniemy na Z
d:

[monicca1989]

Napisane przez Moderna

M. dostal ode mnie nowe zabawki - zestaw do robienia salatki i pizzy - nie wiedzialam, ze moze go cos na tak dlugo zajac, bardziej niz samochody
Polecam, fajne

Filip jak zobaczył powiedział: chcę takie. No ale jak zobaczyłam cenę to jednak trochę drogie. Znalazłam tylko ten zestaw do sałatki za 70zł

[kwiatuszekkk21]

Ehh chyba jednak jakiś wirus. W niedzielę spokój ale wczoraj i dziś biegunka. Od rana już 6 razy się zalatwial
Despa na rota nie szczepilismy,tylko te obowiązkowe

[Demeter]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Ehh chyba jednak jakiś wirus. W niedzielę spokój ale wczoraj i dziś biegunka. Od rana już 6 razy się zalatwial
Despa na rota nie szczepilismy,tylko te obowiązkowe

Ojej to koniecznie lekarz

Moderna, fajny ten zestaw. Choć ja drewnianych nie moge kupować, niestety K ostatnio ma faze na rzucanie. Nie musze wspominac chyba, jak rzucił Garnuszkiem na klocuszek koło głowy Z

--------
Kot mi się zatruł, jakbym nie miała co do roboty to trzeba jeszcze do weta go brać Oczywiscie wylazł na pole i chyba coś zjadł nieświeżego/nieodpowiedniego - tak mówi dr Google

K dziś nie mogl wstac do zlobka takze nie poszedł w koncu...pożałowałam tego szybko
W czwartek jakies zebranie więc sie wybieram.

[Villga]

http://olx.pl/oferta/dam-prace-CID4-IDbJdPz.html
Może któraś chętna na dodatkową pracę? Hehe.właśnie takie ogłoszenie znalazłam.😉

Kwiatuszku, to koniecznie do lekarza. Biedny...

Demeter, jak to mówią jak nie urok to...

A ja kaszle jak jakiś gruzlik. Nic poza tym mi nie jest. Nie wiem co to.

[kwiatuszekkk21]

Tak się zastanawiam z tym lekarzem bo on zachowuje się normalnie, bawi się, biega. Nie widać żeby mu coś dokuczalo. Pije duzo, nawet juz do tej pory wypił porcje elektrolitow więc myślę że odwodnienie mu raczej nie grozi
Zaczekam do jutra, jak nie bedzie poprawy to wyślę tz do lekarza.
Jutro po południu mamy jeszcze alergologa

[Demeter]

Napisane przez Villga

http://olx.pl/oferta/dam-prace-CID4-IDbJdPz.html
Może któraś chętna na dodatkową pracę? Hehe.właśnie takie ogłoszenie znalazłam.��

Kwiatuszku, to koniecznie do lekarza. Biedny...

Demeter, jak to mówią jak nie urok to...

A ja kaszle jak jakiś gruzlik. Nic poza tym mi nie jest. Nie wiem co to.

Niezłe zarobki na godzine

Dokładnie, a na dodatek w domu bajzel na kółkach.
Chciałam odkurzyć - Z wyje jak odkurzacz włączony, chciałam zabawki poukładać i posegerować, czesc odlozyc - nie da się, bo wszystko chce K i tylko zabiera i rozwala A TŻ u weta z kotem - coś z drogami oddechowymi ma...

Napisane przez kwiatuszekkk21

Tak się zastanawiam z tym lekarzem bo on zachowuje się normalnie, bawi się, biega. Nie widać żeby mu coś dokuczalo. Pije duzo, nawet juz do tej pory wypił porcje elektrolitow więc myślę że odwodnienie mu raczej nie grozi
Zaczekam do jutra, jak nie bedzie poprawy to wyślę tz do lekarza.
Jutro po południu mamy jeszcze alergologa

Kwiatku cóż Twoja decyzja, ja znając siebie już bym gnała do lekarza (czyt. panikara)
Według mnie z tego co piszesz za długo to trwa, za czesto wymiotuje.

[pani22ka]

Napisane przez despa

Sorce zapomniala dodac, ze Filip ma przepieknie, rowniutko i kolorami poukladane kredki w pudelku.

a ja się jaram, że T. sprząta kredki

Napisane przez Moderna

nie wiedzialam, ze moze go cos na tak dlugo zajac, bardziej niz samochody
Polecam, fajne

piękne zwłaszcza zestaw sałatkowy

Napisane przez kwiatuszekkk21

Tak się zastanawiam z tym lekarzem

a Zuza jak? da się odizolować młodzież?

[kwiatuszekkk21]

Pani nie da się. Jestem z nimi sama, tylko.się odwroce a K. już mała całuje

Demeter on nie wymiotuje. Wymiotowal tylko w.nocy z soboty na niedzielę i raz rano. Cała niedziela spokojna- bez wymiotow i ani jednej kupy a w poniedziałek 4 razy załatwił się rzadziej niż zwykle no i dziś zrobił już 6 dziwnych kup. Poza tym wszystko z nim ok.

[BYou]

Demeter super, że się udało z becikowym
Szkoda kotka

Malpko to ja odpadam z takimi egzaminamimi słoń na ucho nadepnął tym bardziej dla Julii brawo
I Karol jaki dzielny

Kwatuszku, a K pije chętnie?

Moderna świetne te zabawki
Ja podobnie jak Scarlett wycinam z gazet i tak układamy
W jakim sensie procentuje Wam RB?

VIllga mam nadzieję, że ten kaszel to nie początek choroby

Pojechałysmy dziś na duże zakupy z Zosią. Wiadomo, ze jak Taty nie ma to się wszystko nagle kończySzwendamy się po alejkach i akurat byłyśmy na dziale z przetworami, nagle słyszę głos Zosi: nie rusiaj to śkło-spoko ale powiedziała to do dorosłej babeczki---brała jakieś ogórki--pani się zaśmiała i powiedziała że będzie uważać


Agata odezwij się!!!!!

[kwiatuszekkk21]

Byou Zosia na straży ładu i pożądku

K pije duzo. Nawet do poludnia udalo mi się przemycić porcje 299 ml elektrolitow. Dolewalam mu po trochu do wody za kazdym razem jak chcial pic, do mleka troche dolalam I poszlo ale musi tego nie czuc bo inaczej nie tknie. A myslalam że Orsalit bedzie lepszy niż Smecta

Villga zdrowka. Oby nic się nie rozwinęło

Monicca dobrze, ze Jakub idzie do przedszkola. Przez 4 godziny nie zdąży zatesknic a wybawi się i Ty będziesz miała odrobinę lżej.. Karol chodzi tylko na 5 godzin ale dla mnie to duzo, bo jak wróci to mała juz w ogóle nie śpi i jest sajgon

[jolanT]

hej!

kurde.. już teraz wierzę, że można napisac wiadomość i sruu i przepada ;/


u nas tez nieciekawie.. Ewa w nocy dostała gorączkę.. rano wszystko ok i teraz znowu gorączka.. obstawiam trzydniówkę bo poza tym żadnych innych objawów.. no może poza brakiem apetytu..
jechałyście przy trzydniówce do lekarza? czy tylko zbijać temperaturę?

do tego ja byłam wczoraj u dentysty.. piąty raz z tym samym zębem i prawdopodobnie to nie ten ząb albo wina migdałków
przy okazji zapisałam Ewę i za trzy tygodnie mamy termin


Moderna- Ewa powoli składa zdania
co prawda tylko ona i ja wiemy o co chodzi ale powoli i do przodu
wyglada to mniej więcej tak:
np Nie me Dżeki szafa (nie ma psa sąsiadów w szafie)
albo Mama Nunu kulu (czyli Olaf przekręcił się na brzuch) itp.
a jak u Was?


zdrowia dla wszystkich chorowitków małych i dużych!

[Moderna]

Napisane przez monicca1989

Filip jak zobaczył powiedział: chcę takie. No ale jak zobaczyłam cenę to jednak trochę drogie. Znalazłam tylko ten zestaw do sałatki za 70zł

moze sa jakies tansze odpowiedniki?
Albo wyciac warzywa z kolorowego filcu

Napisane przez Demeter

Choć ja drewnianych nie moge kupować, niestety K ostatnio ma faze na rzucanie.

Kot mi się zatruł, jakbym nie miała co do roboty to trzeba jeszcze do weta go brać Oczywiscie wylazł na pole i chyba coś zjadł nieświeżego/nieodpowiedniego - tak mówi dr Google

K dziś nie mogl wstac do zlobka takze nie poszedł w koncu...pożałowałam tego szybko

ojj.. garnuszek na klocuszek troszke wazy

M. czasami tez potrafi czyms rzucic, ale tylko wtedy jak cos go zdenerwuje, nie radzi sobie z emocjami - ja zawsze wtedy go podpytuje: Rzuciles samochodzikiem, jestes zdenerwowany? Zdenerwowales sie, bo...? - i zlosc mija, czasami szukamy innych rozwiazac wyrazania zlosci - M. najbardziej podobalo sie wyrazanie jej na papierze - w koncu wychodzilo, ze ta zlosc wcale nie jest taka zla, tylko kolorowa

wspolczuje choroby kota.. oby szybko wyzdrowial

Napisane przez Villga

A ja kaszle jak jakiś gruzlik. Nic poza tym mi nie jest. Nie wiem co to.

ojejj.. zdrowiej
a mialas moze ostatnio jakis katar?

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Napisane przez pani22ka

a ja się jaram, że T. sprząta kredki

Napisane przez BYou

W jakim sensie procentuje Wam RB?

Pojechałysmy dziś na duże zakupy z Zosią. Wiadomo, ze jak Taty nie ma to się wszystko nagle kończySzwendamy się po alejkach i akurat byłyśmy na dziale z przetworami, nagle słyszę głos Zosi: nie rusiaj to śkło-spoko ale powiedziała to do dorosłej babeczki---brała jakieś ogórki--pani się zaśmiała i powiedziała że będzie uważać

Procentuje w samodzielnosci (nadal nie moge sie nadziwic, ze on po ponad dwoch latach wspolnego spania z dnia na dzien sam chce i spi w swoim lozeczku ), tej checi poznawania otoczenia, innych dzieci (na placach zabaw jest otwarty, nie wczepia mi sie w noge - kilka dni temu tak po prostu podszedl do jakies dziewczynki i wreczal jej patyk mowiac, ze chcialby by ona tez malowala z nim, albo szukajac wspolnej zabawy z chlopcem sam wzial swoje samochodziki i je dal drugiemu dziecku itp, czy mowi czesc do innych i cieszy sie, gdy uslyszy odpowiedz), chce isc do przedszkola sam bez mamy( w teorii ). No i zaufanie, to jak sie uspokaja, ogolnie nasza udana relacja.
Najwiekszym egzaminem bedzie adaptacja w przedszkolu i mam przeczucie, ze pojdzie mu dobrze

Napisane przez kwiatuszekkk21

K pije duzo. Nawet do poludnia udalo mi się przemycić porcje 299 ml elektrolitow. Dolewalam mu po trochu do wody za kazdym razem jak chcial pic, do mleka troche dolalam I poszlo

czyli chyba jestescie na dobrej drodze do wyzdrowienia

Napisane przez jolanT

u nas tez nieciekawie.. Ewa w nocy dostała gorączkę.. rano wszystko ok i teraz znowu gorączka.. obstawiam trzydniówkę bo poza tym żadnych innych objawów.. no może poza brakiem apetytu..
jechałyście przy trzydniówce do lekarza? czy tylko zbijać temperaturę?

Moderna- Ewa powoli składa zdania
co prawda tylko ona i ja wiemy o co chodzi ale powoli i do przodu
wyglada to mniej więcej tak:
np Nie me Dżeki szafa (nie ma psa sąsiadów w szafie)
albo Mama Nunu kulu (czyli Olaf przekręcił się na brzuch) itp.
a jak u Was?

zdrowia dla Ewy
ja przy trzydniowce bylam na IP, bo goraczka prawie 40 nie spadala, a przy roczniaku sie balam - lekarz tez oslucha, ewentualnie sprawdzi mocz, czy to czasem nie jakas bakteryjna infekcja - a tak to przy trzdniowce tylko przeciwgoraczkowe (powyzej 38,5), po trzech dobach pojawia sie wysypka (moze byc swedzaca).

A to widze, ze z mowa podobnie, M. tez sklada takie proste zdania mieszajac dwa jezyki np. tata hause? (tata jest w domu?), nie ma Mamin domu - nie ma Merlina (nasz pies) w domu, nie essen (nie chce jesc), ioio kotek baum unten (straz pozarna zniesie kotka z drzewa na dol)

[Sorceresss]

Despa, to nie pudełko na kredki tylko grill Zawstydzasz mnie Chociaż Emilkowe kredki też jej układał

Napisane przez kwiatuszekkk21

Nawet do poludnia udalo mi się przemycić porcje 299 ml elektrolitow.

cóż za dokładność

Napisane przez Moderna

na placach zabaw jest otwarty, nie wczepia mi sie w noge - kilka dni temu tak po prostu podszedl do jakies dziewczynki i wreczal jej patyk mowiac, ze chcialby by ona tez malowala z nim, albo szukajac wspolnej zabawy z chlopcem sam wzial swoje samochodziki i je dal drugiemu dziecku itp, czy mowi czesc do innych i cieszy sie, gdy uslyszy odpowiedz

fajnie, że taki otwarty na dzieci. Mimo, że Filip żłobkowicz to bardzo mnie cieszy kiedy nawiązuje kontakt z jakimiś dziećmi.
Ale dwa dni pod rząd mam nerwę po placu zabaw. Wczoraj był jakiś chłopczyk ok6 lat z babcią. babcia zadbana kobitka, wydawała się mądra i elokwentna a to dziecko ooookropne. Babcia mu po każdym brzydkim tekście do Filipa zwracała uwagę, nie wiedziałam czemu toto takie niedobre aż do czasu jak przyszła jego mama - jakaś taka... siksowata (wiem, nie ocenia się ludzi po wyglądzie - ale po dzieciach już można). Filip podchodził do niego i pytał: co robisz? a on zawsze: NIC, odejdź! Filip wszedł na drabinkę to wchodził wyżej i się prześmiewał z niego, że jest mały i nie potrafi tak jak on wejść i wysoko i nigdy nie wejdzie. Jak Filip na sznurkowej pajęczynie wisiał to mu ciągle mówił, że nie tak, że to się od góry chodzi i że nie potrafi. Że ma zabrać swoje picie z chodnika, że jest mały. A potem pytał czy ma tableta i czemu mu mama nie kupiła. Myślałam, że mu piznę za przeproszeniem! Więc nie spuszczałam ich ze wzroku i tylko jak coś głupiego gadał to próbowałam Fifka w jakiś sposób chronić mówiąc, że jest przecież młodszy i że urośnie dużo większy etc etc etc. Babcia też tego łobuza strofowała - a on coś o zabiciu babci, o odrywaniu nóg. Miałam się zbierać, ale przyszła po niego mamusia (siksa). Wiem, że dzieci są różne, ale kurcze... to było jakieś zło wcielone. Okropne dziecko.
Dzień wcześniej na placu mi mamuśka jakaś zwróciła uwagę, że moje dziecko chodzi z patyczkami (bawił się w perkusję) i sobie i innym dzieciom może wybić oko. Chciałam wziąć ten patyczek (taki z 30cm miał) i jej w dupsko wsadzić, ale powiedziałam, że jest ostrożny i nie zrobi krzywdy nikomu - i tylko się modliłam, żeby przypadkiem nie zaliczył gleby bo by było... Potem córka (taka z 6 lat też) owej mamy na całe gardło jak Filip kichnał: o nie mamo! on ma katar! (i z takim naciskiem) i to zieeeeeelonyyyyy. Mamuśka na mnie spojrzała, a ja niewzruszona otarłam nosa Fifkowi i siadłam dalej na ławce. Katar nie był zielony, katar nie było może też przezroczysty... ale matulu, takie wyrzuty! Matka matce wilkiem.

[Dragusia88]

Napisane przez Sorceresss

Ale dwa dni pod rząd mam nerwę po placu zabaw.

tragedia!

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Ale dwa dni pod rząd mam nerwę po placu zabaw.

ehh niestety takich sytuacji nie unikniemy, tez obawiam sie takich "potworkow" (w cudzyslowie, bo unikam etykiet- M. nie zna jeszzce takich slow jak brzydki, niegrzeczny, niedobry, zly )
ale wsparcie mamy jest najwazniejsze

[Demeter]

Hej

Napisane przez kwiatuszekkk21

Monicca dobrze, ze Jakub idzie do przedszkola. Przez 4 godziny nie zdąży zatesknic a wybawi się i Ty będziesz miała odrobinę lżej.. Karol chodzi tylko na 5 godzin ale dla mnie to duzo, bo jak wróci to mała juz w ogóle nie śpi i jest sajgon

To prawda.
K jest w żlobie ok. 2,3h a ja wtedy mam czas na ogarnięcie zabawek, mieszkania, zabawę z Z i spokojne wypicie kawki
Odpoczywam psychicznie przyznam.

Napisane przez jolanT

u nas tez nieciekawie.. Ewa w nocy dostała gorączkę.. rano wszystko ok i teraz znowu gorączka.. obstawiam trzydniówkę bo poza tym żadnych innych objawów.. no może poza brakiem apetytu..
jechałyście przy trzydniówce do lekarza? czy tylko zbijać temperaturę?

Ojej...zdrówka

Napisane przez Moderna

M. czasami tez potrafi czyms rzucic, ale tylko wtedy jak cos go zdenerwuje, nie radzi sobie z emocjami - ja zawsze wtedy go podpytuje: Rzuciles samochodzikiem, jestes zdenerwowany? Zdenerwowales sie, bo...? - i zlosc mija, czasami szukamy innych rozwiazac wyrazania zlosci - M. najbardziej podobalo sie wyrazanie jej na papierze - w koncu wychodzilo, ze ta zlosc wcale nie jest taka zla, tylko kolorowa

wspolczuje choroby kota.. oby szybko wyzdrowial

Ano Garnuszek waży także oboje z TŻ bylismy przerażeni jak to zrobił...
Dzieki za porady, biorę je garściami Ja też dużo gadam do K, ale on często jeszcze bardziej się nakręca i wszystko jest na nie. Ale próbuje, staram się, tłumacze.

Napisane przez Sorceresss

fajnie, że taki otwarty na dzieci. Mimo, że Filip żłobkowicz to bardzo mnie cieszy kiedy nawiązuje kontakt z jakimiś dziećmi.
Ale dwa dni pod rząd mam nerwę po placu zabaw.

Niestety też widze jakie są niektóre dzieci i przeraża mnie to...:/

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Wywołałam wczoraj 200 zdjęć, czekam na przesyłkę w tym dla babci, prababci.

[Sorceresss]

Mnie wystraszyl en chłopczyk. Biło od niego coś przerazajacego, te ciągłe przytyki, te złośliwości przychodziły mu naturalnie. To nie było typowa dla dzieci na placach "walka o swoje" czy o kolejnosc na zajezdzalni. Kilka razy broniłam Filipka już bo bywa taki poczciwy i naiwny. Ale wczoraj naprawdę byłam przerażona. Dla mnie to był taki maly sadysta. A babcia taka normalna...

[scarlett26]

Napisane przez Demeter

Wywołałam wczoraj 200 zdjęć, czekam na przesyłkę w tym dla babci, prababci.

U nas ze zdjęciami dramat, piętrzą się w kompie, kiedyś miałam idealny porządek, ale to było przed erą Zosi - teraz mam masakryczne prawie 4 letnie zaległości.... Zośki zdjęcia nie mamy wywołanego żadnego, poza kilkoma do takiej ramy ze zdjęciami z pierwszego roku co miesiąc - przyjaciółka z USA mi przysłała i jak miała przyjechać to szybko zrobiliśmy te 4 czy 5 i walnęliśmy na ścianę.... I tak sobie wisi z pustą resztą

W sumie powinnam powybierać jakieś fajne i zrobić z nich kalendarze w prezencie na Gwiazdkę, co roku zadowoleni, a polecałyście jakieś allegro i nieźle to wychodziło cenowo.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez Sorceresss

Mnie wystraszyl en chłopczyk. Biło od niego coś przerazajacego, te ciągłe przytyki, te złośliwości przychodziły mu naturalnie. To nie było typowa dla dzieci na placach "walka o swoje" czy o kolejnosc na zajezdzalni. Kilka razy broniłam Filipka już bo bywa taki poczciwy i naiwny. Ale wczoraj naprawdę byłam przerażona. Dla mnie to był taki maly sadysta. A babcia taka normalna...

Dla mnie i tak najbardziej powalająca była istoria jak Z z moją Mamą była na placu zabaw i jak ledwie chodzącą Z chłopiec przewrócił, specjalnie pchnął z całej siły, a jak matka opierdzieliła to jeszcze połamał Zosi zabawki. Jak wróciłam po Z chyna 2 godziny później to zastałam ją tonącą we łzach, że ulubiona łopatka zeeeeepsiiiiuuuuuuta hłehłehłeeeeee!!!!

[Demeter]

Napisane przez scarlett26

U nas ze zdjęciami dramat, piętrzą się w kompie, kiedyś miałam idealny porządek, ale to było przed erą Zosi - teraz mam masakryczne prawie 4 letnie zaległości.... Zośki zdjęcia nie mamy wywołanego żadnego, poza kilkoma do takiej ramy ze zdjęciami z pierwszego roku co miesiąc - przyjaciółka z USA mi przysłała i jak miała przyjechać to szybko zrobiliśmy te 4 czy 5 i walnęliśmy na ścianę.... I tak sobie wisi z pustą resztą

W sumie powinnam powybierać jakieś fajne i zrobić z nich kalendarze w prezencie na Gwiazdkę, co roku zadowoleni, a polecałyście jakieś allegro i nieźle to wychodziło cenowo.

Ojj ja też wywoływałam teraz nawet ze świąt Bożego Narodzenia, urodzin K. No i mam jeszcze Z której pstrykam teraz tysiąc zdjęć więc jest tego trochę.
Ja zawsze zamawiam z Uwolnijkolory - na allegro można znaleźć, teraz też kupowałam bon na odbitki. Wczoraj wrzuciłam zdjecia, dziś już wysłali, nie trzeba pobierac zadnych programów (jak u niektorych) tylko przez stronke szybko i profesjonalnie
Wyszło mi 27gr/zdj (wliczam tez przesylke).

[Sorceresss]

Scarlett, ja już dwa lata robilam kalendarz dla dziadków- na każdy miesiąc zdjęcie Filipka z tego miesiąca, ale roku wstecz.
Nazywalo się to fotoprintum. Pod kpniec roku.mają promocje 3za 2 i ceny naprawdę fajne, a jakość super.

Nie mam ani jednego wywołanego zdjęcia. W gablotce mam Fi ze żłobka i tskie w trójkę, które dostaliśmy po weselu znajomych.

[scarlett26]

Napisane przez Demeter

Ojj ja też wywoływałam teraz nawet ze świąt Bożego Narodzenia, urodzin K. No i mam jeszcze Z której pstrykam teraz tysiąc zdjęć więc jest tego trochę.
Ja zawsze zamawiam z Uwolnijkolory - na allegro można znaleźć, teraz też kupowałam bon na odbitki. Wczoraj wrzuciłam zdjecia, dziś już wysłali, nie trzeba pobierac zadnych programów (jak u niektorych) tylko przez stronke szybko i profesjonalnie
Wyszło mi 27gr/zdj (wliczam tez przesylke).

Faktycznie nieźle, ja chyba zamiast wywoływać porobię fotoksiążki - albumy klasyczne jednak zajmują strasznie dużo miejsca - z kolei fotoksiążki najbardziej lubię rossmanowe, a te kosztują fortunę, a ja zawsze takie na ponad 100 stron robię, to już w ogóle z 250 zł wychodzi. Z kolei do kalendarzy to mam zawsze sporo dziobaniny, bo jakoś tak zauważyłam, że większość zdjęć, które robię Z jest pionowa, a do kalendarzy jednak się lepiej te poziome sprawdzają.... muszę z tych pionowych wybierać, wycinać fragmenty....

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez Sorceresss

Scarlett, ja już dwa lata robilam kalendarz dla dziadków- na każdy miesiąc zdjęcie Filipka z tego miesiąca, ale roku wstecz.
Nazywalo się to fotoprintum. Pod kpniec roku.mają promocje 3za 2 i ceny naprawdę fajne, a jakość super.

Nie mam ani jednego wywołanego zdjęcia. W gablotce mam Fi ze żłobka i tskie w trójkę, które dostaliśmy po weselu znajomych.

no ja też tak robiłam, biorę 3 - każdym dziadkom jeden i jeden dla nas - za pierwszym razem w rossmanie, ale za jeden dawałam ponad 50zł, więc cena spora, w zeszłym roku w uwolnij kolory i widzę że zdjęcia muszą być perfekcyjne jakościowo, bo 2 nieco rozmyte wyszły i przekłamane kolorystycznie - no ale różnica w cenie ogromna, bo za 3 dałam 45zł.

myślę już o prezentach, trochę mam, ale my mamy 15 osób do obkupienia, a jeszcze TŻ w grudniu zawsze mniejszą pensję dostaje, a my wciąż na jednej funkcjonujemy, więc muszę to jakoś rozłożyć w czasie, żeby nie zbankrutować.

[Sorceresss]

Nie mogę znaleźć w mailach płatności, ale nie płaciłem więcej niż 100zł za 3 z przesyłką. Jakość wlasnie super, mimo że część zdjęć jeszcze docinałam właśnie. Fajny gruby papier kredowy. Format a3. Teraz w grudniu 3 raz u nich zamowie i mam nadzieję że się nie zawiodę.

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Nie mogę znaleźć w mailach płatności, ale nie płaciłem więcej niż 100zł za 3 z przesyłką. Jakość wlasnie super, mimo że część zdjęć jeszcze docinałam właśnie. Fajny gruby papier kredowy. Format a3. Teraz w grudniu 3 raz u nich zamowie i mam nadzieję że się nie zawiodę.

Dzięki, popatrzę...

słuchajcie, odnośnie naszych niedawnych rozmów, obejrzałam i się załamałam - wypowiedzi tego dziada to najczęściej żenada totalna, ale ta już bije rekordy.... https://www.youtube.com/watch?v=v7CQkivQNQI

[Moderna]

Caly czas ogladam filmiki fryzjerskie na YT i sie doksztalcam - wczoraj M. znowu cielam wlosy - niesamowite, ile roznych technik jest. Jak M. mial dluzsze wloski to byly one mieciutkie, takie aksamitne, ladnie sie ukladaly, a teraz stercza tak sztywno na czubku - probuje mu to tak sciac, zeby mu sie ladnie ukladaly w lekkiego irokeza, po bokach na gladko - calosc tne nozyczkami, bo maszynki nie akceptuje do fryzjera tez nie chce isc jakos wyszlo, tylko przod musze mu odrobinke zapuscic..

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Demeter

Ja też dużo gadam do K, ale on często jeszcze bardziej się nakręca i wszystko jest na nie. Ale próbuje, staram się, tłumacze.

znam to M. ma na wszystko najczesciej tez jedna odpowiedz NIE
wczoraj tak sie uparl, ze na spacer poszedl w samych skarpetkach i bluzce z dlugim rekawem (bez kurtki) - ja mialam polar i kurtke, bo mi bylo chlodno
ale tez czasami cwiczy moja cierpliwosc albo jej brak, kiedy sie uprze, ze on jeszcze nie chce wracac do domu.

Napisane przez Sorceresss

Mnie wystraszyl en chłopczyk. Biło od niego coś przerazajacego, te ciągłe przytyki, te złośliwości przychodziły mu naturalnie. To nie było typowa dla dzieci na placach "walka o swoje" czy o kolejnosc na zajezdzalni. Kilka razy broniłam Filipka już bo bywa taki poczciwy i naiwny. Ale wczoraj naprawdę byłam przerażona. Dla mnie to był taki maly sadysta. A babcia taka normalna...

tez sie boje takich dzieci

[Demeter]

Napisane przez scarlett26

Dzięki, popatrzę...

słuchajcie, odnośnie naszych niedawnych rozmów, obejrzałam i się załamałam - wypowiedzi tego dziada to najczęściej żenada totalna, ale ta już bije rekordy.... https://www.youtube.com/watch?v=v7CQkivQNQI

Najlepsza jest mina Pani w czerwonym

Napisane przez Moderna

Caly czas ogladam filmiki fryzjerskie na YT i sie doksztalcam - wczoraj M. znowu cielam wlosy - niesamowite, ile roznych technik jest. Jak M. mial dluzsze wloski to byly one mieciutkie, takie aksamitne, ladnie sie ukladaly, a teraz stercza tak sztywno na czubku - probuje mu to tak sciac, zeby mu sie ladnie ukladaly w lekkiego irokeza, po bokach na gladko - calosc tne nozyczkami, bo maszynki nie akceptuje do fryzjera tez nie chce isc jakos wyszlo, tylko przod musze mu odrobinke zapuscic..

O to musze poszukac, bo K juz wloski podrosły.

[pani22ka]

Napisane przez Demeter

-

Wywołałam wczoraj 200 zdjęć, czekam na przesyłkę w tym dla babci, prababci.

hehe, tydzień temu ogarnełam w końcu zdjęcia z ostatniego roku... 5 albumów w sumie mamy już 12 (michalczewskich)
najgorsze, że okres marzec - czerwiec 2015 mamy tylko z 3 komórek pierwsze foty Oli puściłam w kosmos (miałam uszkodzony dysk zewnętrzny a nie zrobiłam drugiej kopii )

Napisane przez Sorceresss

Biło od niego coś przerazajacego, te ciągłe przytyki, te złośliwości przychodziły mu naturalnie.

koszmarne.
nie lubię takich sytuacji. czuję się bezsilna. wobec takiej agresji.

[Moderna]

Limango dziekuje - jestem zakochana zestaw porcelany dla M.

[Sorceresss]

Napisane przez Moderna

Limango dziekuje - jestem zakochana zestaw porcelany dla M.

o żesz

[BYou]

Moderna

Sorce mnie takie dzieci przerażają:/ jak widzę na horyzoncie to zamieniam się w matkę-helikopter

Dziś na placu się nasłuchałamże jak to bez wózka, że jak to bez smoczka, że jak to nie ucieka, że jak to lubi pestki dyni, żurawinę, słonecznik, że jak to owoce ze skórką, że jak to codziennie mi się chce gotować zupę i drugie danie. No z nudów