Mamusie lutowe - część II

[agaczilla21]

Za niedługo kładę dzieci i będę miała wolne...będę odpoczywać i się nudzić...i myśleć o tym jak wszyscy mają mnie w d*pie...

[Hermi1989]

Napisane przez ewciak88

Cześć, Jestem Ewa, mam 27 lat, mam termin na 07.02.2016 i to moja pierwsza ciąża i najprawdopodobiej będzie to dziewczynka( już trzech lekarzy potwierdziło)

Nigdy wcześniej nie pisałam na forach, ale czas najwyższy nie tylko podczytywać Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona i wspomożecie czasem radą , bo doświadczenia nie mam, a i w okolicy żadna koleżanka nie spodziewa się dzidziusia

Tydzień temu poczułam pierwsze stuki-puki, ale dziś już w pracy nie mogłam się skupić co chwilę Mała fikała koziołki, a jak to początkująca w temacie po każdym kopniaczku byłam bardzo zdziwiona

Cześć Ewa
Gratuluję ciąży i pierwszych cudownych ruchów córeczki. Mamy podobnie, to także moja pierwsza ciąża, też spodziewam się córki i jest bardzo ruchliwa, już nie tylko widać to na USG ale czuję jej kuksańce .
Zapraszam do smarowania postów .

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez agaczilla21

Za niedługo kładę dzieci i będę miała wolne...będę odpoczywać i się nudzić...i myśleć o tym jak wszyscy mają mnie w d*pie...

Aga złote masz dzieci . Wkurzył Cię ktoś?

[figa84]

Napisane przez badzia987

Nie wiem czy czytałaś wątek na głównym "dlaczego nie chcę mieć dzieci"- dzięki wizażowi wiem co myślą niektóre dziewczyny na ten temat chociaż pewnie głośno wśród dzieciatych by tego nie powiedziały...
Naprawdę mnie już chyba nic nie zdziwi.


Wróciłam ze spaceru z zakupów, dzisiaj pierwszy raz gulasz będę robiła, żeby może na 2-3 dni było ale ta mąka jest wszędzie i nawet mi się nie chce zejść z krzesła co oznaczałoby uprzątnięcie jej

ten wątek jest całkiem ok (poza paroma postami). Nie rusza mnie to ani trochę, że ktoś dzieci nie chce mieć, bo ich nie lubi, czy po prostu nie chce bo nie. Nawet lepiej jak ktoś nie chce, jest tego świadomy i nie ma dzieci, niż miałby wychowywać i źle się z tym czuć.
Były za to inne wątki, które mogą szokować, bo to że ktoś nie chce mieć dzieci to ok, ale że prędzej wyłowi rybki do słoiki niż wyniesie cudze dziecko z pożaru już mnie zszokowało. A i żeby nie było, rybki i chomiki zostały postawione również ponad innych dorosłych.

Napisane przez ewciak88

Cześć, Jestem Ewa, mam 27 lat, mam termin na 07.02.2016 i to moja pierwsza ciąża i najprawdopodobiej będzie to dziewczynka( już trzech lekarzy potwierdziło)

Nigdy wcześniej nie pisałam na forach, ale czas najwyższy nie tylko podczytywać Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do grona i wspomożecie czasem radą , bo doświadczenia nie mam, a i w okolicy żadna koleżanka nie spodziewa się dzidziusia

Tydzień temu poczułam pierwsze stuki-puki, ale dziś już w pracy nie mogłam się skupić co chwilę Mała fikała koziołki, a jak to początkująca w temacie po każdym kopniaczku byłam bardzo zdziwiona

Witamy

[Miniaczek86]

Napisane przez ja :)

mi gin kazala zrobic zanim zaczelismy sie starac. wyszlo mi cos 2.3 i kazala zrobic zaraz na poczatku zobaczyc czy nie rosnie. no i uroslo do 2.7 i od razu leki. teraz mam w granicy 1.5 przy lekach.
na rozpisce badan mam ze robi sie w okolicach 6-7 tygodnia

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------


ja do tej pory mialam super wyniki a wczoraj odebralam i mam obnizone limfocyty i podwyzzone neutrofile - procentowo, bo ilosciowo ok. Najwazniejsze ze iliosciowo ok. Teraz zastanwiam sie czy to ma zwiazek z moim przeziebieniem aktualnym bo gardlo i katar na calego. Czytalam tez ze limfocyty lubia w ciazy spadac. No i jak procentowo jakies spadaja to inne rosna - to standard. Poki co odchylenia od normy minimalne wiec sie nie martwie

Wiecie ze w USA mialam morfologie robioną raz jedyny na poczatku? i koniec. a tutaj co wizyte wszystkie badania. Mocz tam tez tylko raz na poczatku a pozniej na kazdej wizycie sprawdzali tylko paseczkiem czy nie ma bialka. I powiem Wam, ze takie prowadzenie ciazy jest zdecydowanie mniej stresujace

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------


Kciuki i za Twoją wizyte!

6-7 tydz? No to tylko w pl bo w Anglii zgłaszasz ciąże dopiero kolo8-9 tyg z położna widzisz sie koło 10 tego a pierwsze usg jest w 12 tyg. Oni wogole uznają pierwsze 3 miesiące ze jesli organizm sam odrzuci ciąże to tak musiało byc niema żadnych leków do podtrzymania ciąży pewnie tylko w ekstremalnych przypadkach.moje koleżanki jak zaczęły ronić koło 9 tyg to normalnie kazali brac im paracetamol tylko i wrócić za tydz zeby mogli zobaczyć macice czy sie dobrze oczyściła! Porazka

[tygryszek]

Ja już po wizycie, wszystko ok, chociaż młody przykleił się do kręgosłupa i nie pokazał buzi, lekarka starała się jak mogła, ale niestety poległa.

Zostało mi praktycznie całe opakowanie Letrox 75, zjadłam tylko 7 tabl bo brałam po połówce, gdyby któraś z Was potrzebowała to mogę przesłać, bo ja mam zmieniony teraz lek i bez sensu żeby mi leżał, a może któraś z Was skorzysta

[butterfly20]

"Pierwiastki"- już niedługo same poznacie magię powiedzianego przez dziecko Mama i tego co potem))

Napisane przez Miniaczek86

No niestety niewybieram sie do pl. Boje sie latać . Wiem ze drugi trymestr niby bezpieczny ale wole nieryzykowny

No rozumiem. To skonsultuj się koniecznie z tym drugim lekarzem i mocne kciuki!!

[marciar7]

Napisane przez agaczilla21

Za niedługo kładę dzieci i będę miała wolne...będę odpoczywać i się nudzić...i myśleć o tym jak wszyscy mają mnie w d*pie...

A co sies talo? Moze taki okres na pewno nikt nie ma cie w dupie :-*

[butterfly20]

Napisane przez Miniaczek86

6-7 tydz? No to tylko w pl bo w Anglii zgłaszasz ciąże dopiero kolo8-9 tyg z położna widzisz sie koło 10 tego a pierwsze usg jest w 12 tyg. Oni wogole uznają pierwsze 3 miesiące ze jesli organizm sam odrzuci ciąże to tak musiało byc niema żadnych leków do podtrzymania ciąży pewnie tylko w ekstremalnych przypadkach.moje koleżanki jak zaczęły ronić koło 9 tyg to normalnie kazali brac im paracetamol tylko i wrócić za tydz zeby mogli zobaczyć macice czy sie dobrze oczyściła! Porazka

Aż mi źle jak pomyślę ile z takich ciąż mogło być donoszonych...

[agaczilla21]

Po prostu humor mam beznadziejny...M wyjechał w sobotę rano, dzisiaj jest środa a przez ten czas nikt poza nim się do mnie nie odezwał...nie oczekuje ze kazdy bedzie codziennie dzwonil i pytal co u nas czy coś...ciul że młoda jestem ale przecież cokolwiek może się stać...a nikt się nami nie interesuje...

[tygryszek]

Napisane przez agaczilla21

Po prostu humor mam beznadziejny...M wyjechał w sobotę rano, dzisiaj jest środa a przez ten czas nikt poza nim się do mnie nie odezwał...nie oczekuje ze kazdy bedzie codziennie dzwonil i pytal co u nas czy coś...ciul że młoda jestem ale przecież cokolwiek może się stać...a nikt się nami nie interesuje...

Wiem, że to przykre, tym bardziej, ze wszystko na Twojej głowie. Dzielna z Ciebie kobieta

[agaczilla21]

Przykre i to bardzo...siedzę jak pustelnik...jeszzce ten tydzień ok bo M ma dniówki ale w przyszłym nocki więc już będę całkiem sama bo nawet na Skype wieczorem nie pogadamy...

[Hermi1989]

Napisane przez tygryszek

Ja już po wizycie, wszystko ok, chociaż młody przykleił się do kręgosłupa i nie pokazał buzi, lekarka starała się jak mogła, ale niestety poległa.

Świetne wieści aczkolwiek szkoda, że Dzieciątko bardziej Ci się nie pokazało. Musisz czekać do następnej wizyty i to jest wtym najgorsze, to czekanie :/.

Napisane przez agaczilla21

Po prostu humor mam beznadziejny...M wyjechał w sobotę rano, dzisiaj jest środa a przez ten czas nikt poza nim się do mnie nie odezwał...nie oczekuje ze kazdy bedzie codziennie dzwonil i pytal co u nas czy coś...ciul że młoda jestem ale przecież cokolwiek może się stać...a nikt się nami nie interesuje...

Masz gorszy dzień, brak Ci towarzystwa, życzliwego zainteresowania. To widać, że nie masz się za pępek świata. Szkoda, że reszta rodziny nie pomyśli, żeby ruszyć cztery litery czy choćby odezwać się do Ciebie bezinteresownie.

[ja :)]

Ja leciałam do pl i pozniej spowrotem do USA (2h przesiadka i 10h) w drugim trymestrze. Nie było problemu. Nie ma sie co obawiać o maleństwo. Chyba ze sam lot dla ciebie to za duzy stres to wtedy nie ma co. Rozumiem bo ja tez nie znoszę latać

Napisane przez Miniaczek86

No niestety niewybieram sie do pl. Boje sie latać . Wiem ze drugi trymestr niby bezpieczny ale wole nieryzykowny

Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Miniaczek86

6-7 tydz? No to tylko w pl bo w Anglii zgłaszasz ciąże dopiero kolo8-9 tyg z położna widzisz sie koło 10 tego a pierwsze usg jest w 12 tyg. Oni wogole uznają pierwsze 3 miesiące ze jesli organizm sam odrzuci ciąże to tak musiało byc niema żadnych leków do podtrzymania ciąży pewnie tylko w ekstremalnych przypadkach.moje koleżanki jak zaczęły ronić koło 9 tyg to normalnie kazali brac im paracetamol tylko i wrócić za tydz zeby mogli zobaczyć macice czy sie dobrze oczyściła! Porazka

W USA tez to nie działa tak wczesnie na wizytę koło 10 tyg sie chodzi nie wczesniej. Tez maja "naturalne" podejście


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez tygryszek

Ja już po wizycie, wszystko ok, chociaż młody przykleił się do kręgosłupa i nie pokazał buzi, lekarka starała się jak mogła, ale niestety poległa.

Zostało mi praktycznie całe opakowanie Letrox 75, zjadłam tylko 7 tabl bo brałam po połówce, gdyby któraś z Was potrzebowała to mogę przesłać, bo ja mam zmieniony teraz lek i bez sensu żeby mi leżał, a może któraś z Was skorzysta

Super ze wszystko ok!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Za niedługo kładę dzieci i będę miała wolne...będę odpoczywać i się nudzić...i myśleć o tym jak wszyscy mają mnie w d*pie...

Agatka nie jesteś sama masz cudowne dzieci ciężko znosisz 3 ciążę może to z tego powodu masz gorszy humor, a uwierz mi lepiej jak nikt nie dzwoni niż mieć taką teściową jak ja mam o czym wspominam i opisuję w k.
sama to jestem ja w 4 ścianach Tż wraca w październiku a później dopiero na święta i co mogę poradzić ? takie życie a lekko mi również z tym nie jest tylko staram się tak organizować czas by o tym nie myśleć właśnie wróciłam z rowerka ale ciepło od razu humor lepszy

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Przykre i to bardzo...siedzę jak pustelnik...jeszzce ten tydzień ok bo M ma dniówki ale w przyszłym nocki więc już będę całkiem sama bo nawet na Skype wieczorem nie pogadamy...

No przykre ale los sie na pewno odmieni niedługo..


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Witam nowa mamusie!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ewciak88]

Napisane przez kaaasi

Agatka nie jesteś sama masz cudowne dzieci ciężko znosisz 3 ciążę może to z tego powodu masz gorszy humor, a uwierz mi lepiej jak nikt nie dzwoni niż mieć taką teściową jak ja mam o czym wspominam i opisuję w k.
sama to jestem ja w 4 ścianach Tż wraca w październiku a później dopiero na święta i co mogę poradzić ? takie życie a lekko mi również z tym nie jest tylko staram się tak organizować czas by o tym nie myśleć właśnie wróciłam z rowerka ale ciepło od razu humor lepszy

Widzę, że jest tu sporo żon emigrantów... ja od tej soboty zostaję sama :/ trochę szkoda, że nie będzie go na połówkowym badaniu (na pierwszym prenatalnym też nie mógł) czy pytałyście kiedyś czy można nagrać kawałek badania i zapisać np. na pendrivie? przeżycie niesamowite a szkoda by go to całkiem ominęło...

[ja :)]

Napisane przez ewciak88

Widzę, że jest tu sporo żon emigrantów... ja od tej soboty zostaję sama :/ trochę szkoda, że nie będzie go na połówkowym badaniu (na pierwszym prenatalnym też nie mógł) czy pytałyście kiedyś czy można nagrać kawałek badania i zapisać np. na pendrivie? przeżycie niesamowite a szkoda by go to całkiem ominęło...

w niektorych gabinetach azpisują na plytce dvd - zapytaj koniecznie przed badaniem

to juz moja druga ciaza a tz byl do tej pory ze mną na 1 usg genetycznym w pierwszej ciazy. jakos tak zawsze wypadlo ze akurat nie mogl. teraz mial isc na polowkowe w piatek to zaś coś wypadło dzisiaj! no ale trudno, nie ma co plakac, a pare miesiecy bedzie widzial na zywo

[kaaasi]

Napisane przez ewciak88

Widzę, że jest tu sporo żon emigrantów... ja od tej soboty zostaję sama :/ trochę szkoda, że nie będzie go na połówkowym badaniu (na pierwszym prenatalnym też nie mógł) czy pytałyście kiedyś czy można nagrać kawałek badania i zapisać np. na pendrivie? przeżycie niesamowite a szkoda by go to całkiem ominęło...

można tylko trzeba powiedzieć przed
niestety takie jest życie, przy porodzie też zakładam że będę sama niestety nic nie poradzę ciągle sobie powtarzam że poradzę sobie i dam radę bo nie pozostało mi nic innego

[butterfly20]

Oglądacie Top Chefa?Ta grubsza blondynka, o której był teraz filmik prowadzi tę salę, na której miałam wesele-nawet była pokazana No ale, to że był o niej filmik oznacza,że niebawem odpadnie

AGaczilla łączę się z Tobą w bólu. Może nie osamotnienia, ale olania...Cała rodzina wie,że powinnam dużo leżeć przez te moje nery, wygrzewać się pod kocem i co?Jajco. Oprócz moich rodziców, któzy pracują nikt mi nie pomoże. Mąż miał mieć wolne popołudnie i wieczór i co?Jak zwykle Teściowie wymyślili mu coś do roboty,no bo oni się budują.... No żal pl... a potem znowu będą tekst od T.,że mam się oszczędzać

[kingula111]

A powiedzcie mi kibietki na jakiej wysokości mniej więcej jest nasza dziesiątki? Pytam bo nie czuje ruchów a ciekawa jestem

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

można tylko trzeba powiedzieć przed
niestety takie jest życie, przy porodzie też zakładam że będę sama niestety nic nie poradzę ciągle sobie powtarzam że poradzę sobie i dam radę bo nie pozostało mi nic innego

Oj kochana ja też się czasem czuję,jakby mój małż był gdzieś daleko, bo tyle pracuje i jesteśmy same Tak mi żal Tusioła, bo ona zawsze strasznie się cieszy jak tata wraca do domu

[ja :)]

Napisane przez kingula111

A powiedzcie mi kibietki na jakiej wysokości mniej więcej jest nasza dziesiątki? Pytam bo nie czuje ruchów a ciekawa jestem

Dziesiątki ? da sie wyłączyć korekcje wyrazów w telefonie jkaby co widzialam ze o tym pisalas.

jesli chodzi o dzieciątko to koniec maicy powinien na 20 tygodni znajdowac sie mniej wiecej w polowie odleglosci miedzy koscią łonową a pępkiem

[kaaasi]

Napisane przez butterfly20

Oglądacie Top Chefa?Ta grubsza blondynka, o której był teraz filmik prowadzi tę salę, na której miałam wesele-nawet była pokazana No ale, to że był o niej filmik oznacza,że niebawem odpadnie

AGaczilla łączę się z Tobą w bólu. Może nie osamotnienia, ale olania...Cała rodzina wie,że powinnam dużo leżeć przez te moje nery, wygrzewać się pod kocem i co?Jajco. Oprócz moich rodziców, któzy pracują nikt mi nie pomoże. Mąż miał mieć wolne popołudnie i wieczór i co?Jak zwykle Teściowie wymyślili mu coś do roboty,no bo oni się budują.... No żal pl... a potem znowu będą tekst od T.,że mam się oszczędzać

juz teście by mogli sobie odpuścić....tym bardziej że masz jak rozumiem urwanie głowy z mała bo domyślam się że jak by grzeczna nie była to każdego odrobina wytchnienia się należy a Tusiaczek tęskni na pewno z tatą te jej miny masakra

Tz powiedział jedno moje słowo i wraca...tylko ja wiem co to oznacza i musimy przeczekać jeszcze trochę więc nie płaczę mu do tel rozbawiam jak tylko się da bo wiem, że tez tęskni i odliczam dni a jak sama przeżyje poród to będę taka dumna jak paw bo jak któraś z Was napisała "jak weszło to i musi wyjść " także kogo jeszcze potrzeba pocieszyć ?
ja dobrze napisane dlatego mamy zgagę często bo macica która jest tak wysoko uciska na żołądek ja czytam co w każdym tyg się dzieję więc nie panikuje jak coś nowego czuję

[kingula111]

No widzisz tylko ją tak potrafię pisać he ale za to jaki to trening dla waszych muzgow.jak ją myślę o was hehe

Mąż padł jutro go zapytam o to wyłączenie bo samej mnie to wkurza juz

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

juz teście by mogli sobie odpuścić....tym bardziej że masz jak rozumiem urwanie głowy z mała bo domyślam się że jak by grzeczna nie była to każdego odrobina wytchnienia się należy a Tusiaczek tęskni na pewno z tatą te jej miny masakra

Tz powiedział jedno moje słowo i wraca...tylko ja wiem co to oznacza i musimy przeczekać jeszcze trochę więc nie płaczę mu do tel rozbawiam jak tylko się da bo wiem, że tez tęskni i odliczam dni a jak sama przeżyje poród to będę taka dumna jak paw bo jak któraś z Was napisała "jak weszło to i musi wyjść " także kogo jeszcze potrzeba pocieszyć ?
ja dobrze napisane dlatego mamy zgagę często bo macica która jest tak wysoko uciska na żołądek ja czytam co w każdym tyg się dzieję więc nie panikuje jak coś nowego czuję

W poprzedniej ciąży czytałam właśnie kalendarz rozwoju płodu tydzień po tygodniu, poradniki itp. Teraz nie mam czasu hehehe

Wiesz, jak każde dziecko goni, wariuje, grzebie po szafach i wszystko wyciąga. Jakby siedziała apatycznie w jednym miejscu to bym sie pewnie martwiła, a tak to jak zwykłe zdrowe dziecko, aczkolwiek szognem nie jest.
A z tymi minami to mi nie mów, nie da jej się zdjecia zrobić bo albo minę robi, albo się dziwnie uśmiecha

[siasia13]

Napisane przez ewciak88

Widzę, że jest tu sporo żon emigrantów... ja od tej soboty zostaję sama :/ trochę szkoda, że nie będzie go na połówkowym badaniu (na pierwszym prenatalnym też nie mógł) czy pytałyście kiedyś czy można nagrać kawałek badania i zapisać np. na pendrivie? przeżycie niesamowite a szkoda by go to całkiem ominęło...

Mozna, idz z penem I pytaj przed badaniem. Ja mialam nagranie w poprzedniej ciazy.

Napisane przez kingula111

A powiedzcie mi kibietki na jakiej wysokości mniej więcej jest nasza dziesiątki? Pytam bo nie czuje ruchów a ciekawa jestem

Mniej wiecej w polowie drogi do pepka. Jak sie polozysz swobodnie na plecach I zaczniesz palcami lekko (powtarzam lekko!) ugniatac brzuch powoli od spojenia w strone pepka to w polowie drogi powinnas poczuc koniec macicy (czuc taki twardszy worek) polozna mi pokazywala ostatnio jak to sprawdzic.


Agaczilla nie smutaj Czesto ludzie nie dzwonia bo wiedza ze masz duzo roboty z dziecmi I nie chca d.py zawracac. Moze ty do kogos zadzwon?

[kingula111]

Jak dotykam brzuch to cały się trzęsie nawet na lezaco jak galareta.czuje tłuszcz

Ale co wy chudzińki możecie o tym. wiedziec

[siasia13]

Napisane przez kingula111

Jak dotykam brzuch to cały się trzęsie nawet na lezaco jak galareta.czuje tłuszcz

Ale co wy chudzińki możecie o tym. wiedziec

Napewno da sie to zrobic, bez przesady, tylko mi tlumaczenie przez internet slabo idzie. Musialby ci ktos zademonstrowac

[figa84]

Napisane przez siasia13

Napewno da sie to zrobic, bez przesady, tylko mi tlumaczenie przez internet slabo idzie. Musialby ci ktos zademonstrowac

nagraj filmik

W poprzedniej ciąży nie umiałam nawet pod koniec wyczuć główki córy, a niektóre dziewczyny jak położne umiały wyczuć głowę, pupę, rękę czy nogę przy ruchu. Dla mnie to wszystko było jedno i nie wiedziałam czy to ręka/noga wypachała mi brzuch czy może tym razem pupa. Natomiast teraz bez problemu wskazuje w którym dokładnie teraz miejscu jest dzidziuś, wyczuwam macice. Może teraz będe wiedziała czy dzidzia jest głową w dół zanim mi to lekarz na usg pokaże.

[marciar7]

Ouu widze ze wiele z was jest z dala od tz. Dolaczam sie. Moj oracuje w innym.mieście ale juz mam nadzieje niedlugo bedziemy razem.
Trzymajcie sie dziewuchy bedzie lepiej.
Agaczilla nie smutaj :-* moze sama odezwij sie pogadac a następnym razem ktos odezwie sie do ciebie u mnje to dziala,niestety kazdy ma swoje sprawy ale jak ja staram sie odzywac to zawsze wraca