Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXII

[201605161428]

Ja stale zmieniam szampony, bo w sumie sama nie wiem czego od nich oczekuje

[Szura6]

Proszę o radę, pomoc, cokolwiek ;-;
Już jakoś od roku interesuję się moimi włosami. Mam bardzo gęste włosy o kolorze ciemnego blondu. Chciałabym zapuścić je tak do pasa i marzę o pięknych lokach. Ale nie mogę dojść do tego co moje włosy chcą. Chyba lubią proteiny, bo od samego nałożenia odżywki z proteinami bez spłukiwania kręcą się! Niestety nie całe, bo niektóre kosmyki z tyłu po prostu stają się takie.. jak sianko. Chyba przeproteinowane prawda? Odstawiłam odżywkę, ostatnio zainteresowałam się olejkami. Kokosowy odpadł na starcie, nie dla mnie olej, a mam go niestety bardzo dużo w domu :p Kupiłam sobie w zielarskim olej arganowy. Przeczytałam dużo opinii o nim. Pomyślałam "Oooo.. To coś dla mnie! Będzie szał." Noo niestety nie było szału. Ogólnie to moje włosy potrafią się zachować i w domu jak je rozpuszczę to ładnie się kręcą. Ale po wyjściu na zewnątrz, jak dostaną wszystko to co znajduje się w powietrzu dostają świra i robi się szopa :C
Raz nałożyłam olejek arganowy na suche włosy i zostawiłam tak na noc. Nie zauważyłam żadnych większych zmian. To kupiłam małe buteleczki różnych innych olejków, w tym makadamia. Dziś spróbowałam z tym olejkiem, ale już nei na suche włosy lecz na mokre w dodatku wcześniej przemyłam je odżywką yves rocher z jojoba (bardzo ją lubię, tak samo jak szampon <3 ). Tym razem zdecydowałam się na dwie godziny trzymania olejku na głowie, po czym zmyłam go Babydream no i zostawiłam do wyschnięcia. Były takie cudne w dotyku jak były mokre. A po wyschnięciu... PUCH. I mega gładkie przy skalpie no ale się nie kręcą.. Ja nie wiem już jak mam z nimi działać
Może następnym razem wypróbuję olejek jojoba? Może zrobić sobie "rosół" znaczy miska z wodą+olejek? Albo może jakieś domowe maseczki? Albo może zupełnie źle się do tego zabieram? Co myślicie?
Dołączam zdjęcia jak wcześniej się kręciły oraz zdjęcie z dzisiaj po zastosowaniu olejka z orzechów makadamia.

[201605161428]

A moze nie rzucaj olejkow po jednym uzyciu, bo takie cuda nie istnieja :p ? Olejowac trzeba regularnie, nieraz wiele miesiecy, a nie, ze jedno uzycie i gotowe :$

[Szura6]

Znaczy rzucić to go jeszcze nie rzuciłam, ale się pytam czy może coś źle robię. Prawdą jest, że zrobiły się mega gładkie przy głowie, wcześniej takie nie były Ale jednocześnie tego skętu nie ma, a z tyłu wyglądają jakbym je aż za bardzo nawilżyła. Martwi mnie to trochę i panikuję ;-;

[myszka2020]

Napisane przez Frizzy_Mind

Witam zakręcone ekspertki !

Od urodzenia jestem posiadaczką bardzo kręconych włosów i wiele już z nimi przeżyłam, już jakiś czas temu trafiłam na to forum w poszukiwaniu najlepszych sposobów pielęgnacji moich loków, jednak wtedy cała metoda CG wydała mi się strasznie skomplikowana i nie dla mnie. Chyba po prostu musiałam dojrzeć do decyzji o świadomej pielęgnacji moich loczków i zadbaniu o nie w końcu jak należy. Jednak już na samym stracie mam pewne wątpliwości i pytania Na początku chciałabym się dowiedzieć, czy ten szampon https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...acych-sie.html sprawdzi się jako oczyszczacz wszystkich tych świństw, które przez lata nagromadziły mi się na włosach. Po drugie, czy ta odżywka nada się do mycia włosów https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=75 . Jako odżywkę do spłukiwania mam już przygotowaną tę z Garniera z awokado i masłem karite, a jako odżywienie bez spłukiwania Joannę z miodem i cytryną. Tylką z to do mycia mam problem, próbowałam znaleźć w sklepach rekomendowany słynny balsam Mrs. Potters, jednak bez skutku, a zależy mi jednak by zacząć jak najszybciej Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam, jeżeli coś napisałam nie tak, to mój pierwszy wpis na forum

Hej hej
Ten szampon z ziaji teoretycznie ma pq10, ale u mnie oczyszczał bardzo dobrze Odżywka z lidla może być za słaba do mycia, ale spróbuj Za to może fajnie się spisać jako taka nawilżająca odżywka po umyciu, bo emolientową z garniera już masz. Jeszcze coś z proteinkami (może kallos keratin?) i będzie komplet. Do mycia włosów odżywką bardzo dobre są właśnie pottersy, ale fajnie spisuje się też maska i emulsja gloria, polecany przez Basię serical latte, maski romantic. Możesz sobie poczytać o myciu odżywką u mnie na blogu, jest kilka tematów http://www.kasianafali.pl/p/mycie-wosow.html

Joanna z cytryną jest lubiana przez wiele z nas, choć mnie kilka miesięcy temu zaczęła mocno przesuszać przez alkohol, jak wszystkie inne joanny, zatem obserwuj, choć wcale od razu nie skreślaj

Masz jakiś stylizator? Niestety do wielu świetnych żeli do włosów dodali alkohol i mało co zostało...

Napisane przez Szura6

Proszę o radę, pomoc, cokolwiek ;-;
Już jakoś od roku interesuję się moimi włosami. Mam bardzo gęste włosy o kolorze ciemnego blondu. Chciałabym zapuścić je tak do pasa i marzę o pięknych lokach. Ale nie mogę dojść do tego co moje włosy chcą. Chyba lubią proteiny, bo od samego nałożenia odżywki z proteinami bez spłukiwania kręcą się! Niestety nie całe, bo niektóre kosmyki z tyłu po prostu stają się takie.. jak sianko. Chyba przeproteinowane prawda? Odstawiłam odżywkę, ostatnio zainteresowałam się olejkami. Kokosowy odpadł na starcie, nie dla mnie olej, a mam go niestety bardzo dużo w domu :p Kupiłam sobie w zielarskim olej arganowy. Przeczytałam dużo opinii o nim. Pomyślałam "Oooo.. To coś dla mnie! Będzie szał." Noo niestety nie było szału. Ogólnie to moje włosy potrafią się zachować i w domu jak je rozpuszczę to ładnie się kręcą. Ale po wyjściu na zewnątrz, jak dostaną wszystko to co znajduje się w powietrzu dostają świra i robi się szopa :C
Raz nałożyłam olejek arganowy na suche włosy i zostawiłam tak na noc. Nie zauważyłam żadnych większych zmian. To kupiłam małe buteleczki różnych innych olejków, w tym makadamia. Dziś spróbowałam z tym olejkiem, ale już nei na suche włosy lecz na mokre w dodatku wcześniej przemyłam je odżywką yves rocher z jojoba (bardzo ją lubię, tak samo jak szampon <3 ). Tym razem zdecydowałam się na dwie godziny trzymania olejku na głowie, po czym zmyłam go Babydream no i zostawiłam do wyschnięcia. Były takie cudne w dotyku jak były mokre. A po wyschnięciu... PUCH. I mega gładkie przy skalpie no ale się nie kręcą.. Ja nie wiem już jak mam z nimi działać
Może następnym razem wypróbuję olejek jojoba? Może zrobić sobie "rosół" znaczy miska z wodą+olejek? Albo może jakieś domowe maseczki? Albo może zupełnie źle się do tego zabieram? Co myślicie?
Dołączam zdjęcia jak wcześniej się kręciły oraz zdjęcie z dzisiaj po zastosowaniu olejka z orzechów makadamia.

Spokojnie, powolutku, wszystko ogarniesz, choć wiem, że ogrom informacji na początku przeraża

Oleje trzeba dobrać pod siebie, choć fale i loczki często gęsto akurat arganu i kokosa nie lubią

Próbuj powoli testować oleje, ale najlepiej po kilka razy, no chyba że faktycznie widzisz, że po jakimś CIę momentalnie spuszyło.
Tutaj masz u mnie na blogu całą zakładkę o olejach, posty na temat olejowania i recenzje poszczególnych olejów
http://www.kasianafali.pl/p/oleje.html

Fale i loczki mają też przeważnie wyższą porowatość i dlatego może pojawić się puch po wyjściu na dwór - trzeba patrzeć na pogodę, punkt rosy,używać wielu emolientów, a uważać na nawilżacze - jeśli punkt rosy jest poniżej 4-5 stopni a powyżej 15-16 Punkt rosy możesz sprawdzić na tej stronie pogodowej:
http://polish.wunderground.com/
U góry z prawej strony wpisz sobie swoje miasto i poszukaj punktu rosy w białej tabelce Dzisiaj np. u mnie w Krakowie jest aż 16 stopni - czyli po nałożeniu nawilżaczy miałabym sianko

Napisz najlepiej, jakimi maskami i odżywkami dysponujesz, a doradzimy więcej Odżywkę YR z jojobą również bardzo lubię. Babydream nie służy każdemu i może powodować puch.

Włoski przeważnie lepiej się kręcą po proteinkach, ale lepiej do takiej proteinowej odżywki czy maseczki dokapać kilka kropel oleju, sianko powinno być mniejsze - no i nie przesadzać też z częstotliwością stosowania. Wiem, że skręt fajny i kusi, ale za częste używanie protein może się przyczynić do przeproteinowanie, czyli suchego, łamliwego sianka.

Polecam też olejowanie na nawilżającą maskę bądź odżywkę


Wybacz, że tak się rozpisałam, ale tak już przeważnie mam, jak się odzywam :P

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez Szura6

Znaczy rzucić to go jeszcze nie rzuciłam, ale się pytam czy może coś źle robię. Prawdą jest, że zrobiły się mega gładkie przy głowie, wcześniej takie nie były Ale jednocześnie tego skętu nie ma, a z tyłu wyglądają jakbym je aż za bardzo nawilżyła. Martwi mnie to trochę i panikuję ;-;

Może nie domyłaś oleju?
Ile go nałożyłaś i czym zmywałaś?

[Szura6]

Ah no może nie domyłam.. Może dlatego się tak puszą. Dwa razy myłam Babydream a potem jeszcze raz nałożyłam tą odżywkę z yr.
No i niezbyt dużo go nałożyłam moim zdaniem, ale może jednak za dużo? Na prawą stronę nakapałam ze 2-3 kropelki i na drugą tak samo. Do tego 2 krople wtarłam w skórę głowy (to był chyba dobry pomysł).

Co do kosmetyków które mam to:
-yves rocher, z jojoba, szampon i odżywka, dla włosów suchych
-garnier, ultra doux, z awokado i karite, odzywka
-joanna, odżywka, argan oil, na włosy suche i zniszczone
-green pharmacy, rumianek lekarski, włosy osłabione i zniszczone, szampon
-naturia, szampon z miodem i cytryną
-timotei, drogocenne olejki, odżywka
-joanna, odżywka dwufazowa, b/s, argan oil
-nivea, flexible curls, balsam czy cuś
-biovax, dwufazowa odżywka z proteinami mlecznymi
-Maska do włosów Biowax, do suchych i zniszczonych
Posiadam również olejek arganowy, makadamia, ze słodkich migdałów, jojoba i awocado

Tyle tego mam. Oczywiście nie używam wszystkiego na raz

[Frizzy_Mind]

Dziękuję za wszystkie rady!
Będę się bacznie rozglądać zarówno za Pottersami jak i poleconą odżywką z Kallosa. Co do stylizatora, to szczerze na razie przeraża mnie wizja nakładania na włosy jeszcze czegoś, ale może rzeczywiście rozejrzę się za jakimś żelem bez alkoholu Pierwsze kroki mam dzisiaj za sobą, wiem że na efekty będę musiała jeszcze poczekać i uzbroić się w cierpliwość, ale myślę, że będzie warto.

[201605161428]

Ja bym sie nie bala az tak alkoholu w zelach, tego nie naklada sie az tak duzo i czesto, zeby to jakies realna zniszczenia powodowalo

[Klaudenc]

Tej odżywki z lidla osobiście bym nie polecała, słabo domywa każda z nich. Chociaż fajne są z dodatkiem oleju do użycia jako maska, a do mycia jak juz to ta niebieska, ale ona bardziej emulguje niż myje i włosy nie są po niej takie fajnie świeże.

[*Basia*]

Napisane przez TheUnlike

Ja bym sie nie bala az tak alkoholu w zelach, tego nie naklada sie az tak duzo i czesto, zeby to jakies realna zniszczenia powodowalo

Zależy jak często się nakłada. Ja po każdym myciu, więc alkohol w stylizatorze mi nie służy. Nie chodzi o zniszczenie, a o wysuszenie. No i wiadomo, jeśli Tobie służy, komuś innemu nie musi i odwrotnie.

[myszka2020]

Napisane przez Szura6

Ah no może nie domyłam.. Może dlatego się tak puszą. Dwa razy myłam Babydream a potem jeszcze raz nałożyłam tą odżywkę z yr.
No i niezbyt dużo go nałożyłam moim zdaniem, ale może jednak za dużo? Na prawą stronę nakapałam ze 2-3 kropelki i na drugą tak samo. Do tego 2 krople wtarłam w skórę głowy (to był chyba dobry pomysł).

Co do kosmetyków które mam to:
-yves rocher, z jojoba, szampon i odżywka, dla włosów suchych
-garnier, ultra doux, z awokado i karite, odzywka
-joanna, odżywka, argan oil, na włosy suche i zniszczone
-green pharmacy, rumianek lekarski, włosy osłabione i zniszczone, szampon
-naturia, szampon z miodem i cytryną
-timotei, drogocenne olejki, odżywka
-joanna, odżywka dwufazowa, b/s, argan oil
-nivea, flexible curls, balsam czy cuś
-biovax, dwufazowa odżywka z proteinami mlecznymi
-Maska do włosów Biowax, do suchych i zniszczonych
Posiadam również olejek arganowy, makadamia, ze słodkich migdałów, jojoba i awocado

Tyle tego mam. Oczywiście nie używam wszystkiego na raz

A to raczej nie kwestia niedomycia, myślałam, że ze 2 łyżki może nałożyłaś
Puszyć może babydream - ja po nim miałam takie za lekkie i kaczuszkowate włosy, jak u dzieciaczka, jak puszek, nie nie za fajne.
Już dużo lepiej działał na mnie szampon hipp, ale najbardziej do mycia kocham balsamy mrs potters - z aloesem oraz ten z lotosem i kolagenem Oczywiście możesz myć też włosy szamponem, choć widzę tu ziołowych mocnych zawodników i nie wiem, czy na dłuższą metę nie będzie przesuszu Musisz obserwować. I polecam spróbować myć włosy odżywką

Masz tutaj z emolientowych odżywek i maseczek: garnier awokado i karite, yves rocher z jojobą i timotei drogocenne olejki.
Z nawilżających - biovax pomarańczony.
Z nawilżająco-emolientowych - odżywka joanny z arganem.
Dwa psikacze - jeden proteinowy z biovaxa. Moim zdaniem przydałoby się jeszcze troszkę proteinek jednak Albo buteleczka keratyny hydrolizowanej i dokapywanie do maseczek i odżywek, albo coś z keratyną, np. kallos keratin. Albo coś innego
Szampony - odbudowujący yves rocher, joanna miód i cytryna, green pharmacy z rumiankiem. Przydałoby się tutaj coś delikatniejszego właśnie - może jednak babydream będzie fajny,może nie być fajny. Rozejrzałabym się za pottersem
Do stylizacji - balsam nivea flexible, ma glicerynę i może puszyć w nieodpowiednią pogodę, ale swego czasu bardzo go lubiłam, robił mi taki miękki skręt

A w ogóle - dawałaś tu jakieś wpisowe zdjęcie?

Napisane przez Frizzy_Mind

Dziękuję za wszystkie rady!
Będę się bacznie rozglądać zarówno za Pottersami jak i poleconą odżywką z Kallosa. Co do stylizatora, to szczerze na razie przeraża mnie wizja nakładania na włosy jeszcze czegoś, ale może rzeczywiście rozejrzę się za jakimś żelem bez alkoholu Pierwsze kroki mam dzisiaj za sobą, wiem że na efekty będę musiała jeszcze poczekać i uzbroić się w cierpliwość, ale myślę, że będzie warto.

Zakochałam się... Normalnie zakochałam się w Twoim skręcie - żaden żel może tu nie być potrzebny, jakie spiraloski!

Napisane przez TheUnlike

Ja bym sie nie bala az tak alkoholu w zelach, tego nie naklada sie az tak duzo i czesto, zeby to jakies realna zniszczenia powodowalo

Oj, moje cienkie i delikatne fale jednak żele z alkoholem dość widocznie i szybko wysuszały - myślę, że to pewnie zależy od włosów, jednak często wiele osób te żele kładzie codziennie Ale pewnie raz za czas - nic się nie stanie


Pamiętacie, jak pokazywałam Wam takie moje prawie że proste włosy? Za dużo silikonów miały, ostatnio wyglądały już tak

[201605161428]

Napisane przez *Basia*

Zależy jak często się nakłada. Ja po każdym myciu, więc alkohol w stylizatorze mi nie służy. Nie chodzi o zniszczenie, a o wysuszenie. No i wiadomo, jeśli Tobie służy, komuś innemu nie musi i odwrotnie.

Też kade po każym myciu i powiem szczerze, że w żaden sposób tego alkoholu nie odczuwam

[Szura6]

Napisane przez myszka2020

A to raczej nie kwestia niedomycia, myślałam, że ze 2 łyżki może nałożyłaś
Puszyć może babydream - ja po nim miałam takie za lekkie i kaczuszkowate włosy, jak u dzieciaczka, jak puszek, nie nie za fajne.
Już dużo lepiej działał na mnie szampon hipp, ale najbardziej do mycia kocham balsamy mrs potters - z aloesem oraz ten z lotosem i kolagenem

Chyba się skuszę na ten mrs potters, dużo o nim słyszałam dobrego :3 Nigdy nie przesadzam z olejkami, nie nakładam zbyt dużo.

Napisane przez myszka2020

Moim zdaniem przydałoby się jeszcze troszkę proteinek jednak

Mam olejek keratynowy chyba gdzieś głęboko w szafce.. Chyba go poszukam

Napisane przez myszka2020

A w ogóle - dawałaś tu jakieś wpisowe zdjęcie?

Ohh, dawałam zdjęcia w moim pierwszym poście w tym wątku, na samym początku (ale mi się zrymowało hyhy ). Znaczy parę postów wyżej. Nie wiem czy kwalifikują się jako wpisowe xD

[zagubiona94]

Popadłam w paranoje wyrównywania włosów Chciałam podciąć 0,5 cm, a poszło 1,5 cm jak nie więcej, nie tykam już nożyczek. Niby nie dużo poszło, ale ja to widzę i jestem zła, że chciałam je wyrównywać dalej, bo i tak było w miarę ok (nie do końca, ale w pofalowanych nie było nic widać). Chociaż teraz końcówki są jeszcze fajniejsze No ale od nożyczek trzymam się już z daleka, bo jak będę tak wyrównywać to zejdę w końcu z cieniowania i będę musiała iść do fryzjera, a aktualnie nie mam jakiegokolwiek, który by mi dobrze włosy wycieniował/wystopniował :/

Tak poza tym potrzebuję lekkiego serum silikonowego, silikonowo-olejowego, bez nawilżaczy i protein. Mam Gliss Kura, ale to ciężki kaliber z ciężkimi silikonami i sprawdza się przy prostowaniu, a tak normalnie to mi włosy strączkuje.
I bardzo polubiłam się z musem z Pantene i baardzo dziękuję za jego polecenie

[sandrek]

Napisane przez zagubiona94

Popadłam w paranoje wyrównywania włosów Chciałam podciąć 0,5 cm, a poszło 1,5 cm jak nie więcej, nie tykam już nożyczek. Niby nie dużo poszło, ale ja to widzę i jestem zła, że chciałam je wyrównywać dalej, bo i tak było w miarę ok (nie do końca, ale w pofalowanych nie było nic widać). Chociaż teraz końcówki są jeszcze fajniejsze No ale od nożyczek trzymam się już z daleka, bo jak będę tak wyrównywać to zejdę w końcu z cieniowania i będę musiała iść do fryzjera, a aktualnie nie mam jakiegokolwiek, który by mi dobrze włosy wycieniował/wystopniował :/

Tak poza tym potrzebuję lekkiego serum silikonowego, silikonowo-olejowego, bez nawilżaczy i protein. Mam Gliss Kura, ale to ciężki kaliber z ciężkimi silikonami i sprawdza się przy prostowaniu, a tak normalnie to mi włosy strączkuje.
I bardzo polubiłam się z musem z Pantene i baardzo dziękuję za jego polecenie

Ja używałam kuracji arganowej z Marion i końcówki zawsze wyglądały mało estetycznie. Chyba nawet je wysuszył, bo moje włosy nie lubią oleju arganowego. Teraz mam serum Biosilk - marakujowe z Biedronki i jest w porządku.

[zagubiona94]

Ja się nad biedronkowym argan oil zastanawiam, biosilka marakujowego właśnie nie chce. Z marionowych tych orientalnych to z jojobą chodzi mi po głowie, bo moje włosy jojobę lubią, ale miałam jedno serum z mariona i mnie obciążało, więc sama nie wiem.

[sandrek]

No ja potem zmienię chyba na jakiś orientalny Marion, ale nie wiem który, bo tyle ich jest

[zagubiona94]

Ja szukałam po olejach, które moje włosy lubią i chyba Regeneracje Włosów wezmę jak się zdecyduję, bo z jojobą i w sumie ma chyba najwyższą ocenę na KWC

[201605161428]

Zagubiona a probowalas mythic oil ?

[zagubiona94]

Nie próbowałam, ale myślałam o nim, pewnie jak przestane tyle pieniędzy przepierniczać na ubrania, to zainwestuje w mysthic oil Na razie chcę coś tańszego na szybko

[201605161428]

Co kasy na ubrania proponuje przeczytac "slow fashion" daje do myslenia :p

[Klaudenc]

Napisane przez TheUnlike

Co kasy na ubrania proponuje przeczytac "slow fashion" daje do myslenia :p

Odpisałam coś od siebie na offtopie na temat bo mnie to zaciekawiło

[zagubiona94]

Słyszałam o tym, ale nie przekonuje mnie

[wrily_curly]

Cześć dziewczyny wow, jak patrzę na ten wątek i ile lat mnie tu nie było a ile godzin na tym forum spędziłam, klepiąc setki postów z Eloe, Anką D, myszką i ajrishmartą i Basią... Ekipa się pewnie zmieniła już klika razy

Mimo upływu lat ja ciągle jestem CG, bez zwątpień i bardzo wiernie

Z tym, że doszłam do tego momentu, gdzie włosy mam 100% zdrowie, niskoropowate, niby ideał. Ale. Mam również wrażenie, że włosy są takie rozmiękczone, gładkie. Zyskały zdrowie a tracą skręt. Wydobycie z nich dawnych rulonów to duuużo bardzo mocnego żelu, a i też nie zawsze. Dużo lepiej kręciły się kiedy były podniszczone, lekko podsuszone i generalnie w nieco gorszym stanie.

Zdaję sobie sprawę, że cięcie nie jest idealne, ale mam dobrą fryzjerkę na oku i niedługo się do niej wybiorę. W każdym razie, teraz włosy bez stylizacji są w zasadzie proste, lekko pofalowane na końcach czy przy twarzy. Jakbym wiedziała, że tak będzie, to bym ich tak nie pielęgnowała a w moich starych postach widać, jakie te włosy były.

Dziewczyny, jak żyć? Jakieś pomysły na naprawdę mocny hold i wydobycie skrętu?

[201708250935]

dziewczyny pomocy, no ja nie moge :C
niewazne co zrobie te wlosy wygladaja okropnie, sa gladkie, ale spuszone niewazne co zastosuje ;c
wydobycie skretu powoduje ze sa suche od zbyt dlugiego uzywania suszarki, zeby sie wysuszyly, a potem sa oblesne w dotyku i mam je ochote umyc nastepnego dnia, bo nic sie z nimi nie da zrobic, dlatego chodze w prostych. Ale mimo to sa straszne
zastanawiam sie nad cieciem takim jak na zdjeciach (jedne moje aktualne, drugie propozycje) ale nie wiem czy to dobry pomysl ;/
Wlosy sa miekkie (oprocz koncow), cienkie i latwo o przychlast, powoli sie poddaje, bo tyle lat a moje wlosy nigdy nie wygladaly dobrze przez 2 dni z rzedu ;c

[Klaudenc]

Nagomiko, a nie są przenawilżone? Bo tak wyglądają. Wtedy wystarczy odstawić wszystko co zawiera humektanty i używać protein oraz olei. A może to od jakiegoś oleju, który ci rozmiękcza i rozgumia włosy?

[201708250935]

Napisane przez Klaudenc

Nagomiko, a nie są przenawilżone? Bo tak wyglądają. Wtedy wystarczy odstawić wszystko co zawiera humektanty i używać protein oraz olei. A może to od jakiegoś oleju, który ci rozmiękcza i rozgumia włosy?

wiesz co, moje wlosy nienawidza protein czesciej niz raz na miesiac, wtedy to szopa i sztywnosc jest okropna ogolem...
Uzywam teraz makadamia od Lotonu przed myciem (swietny jest, w porownaniu do oleju z awokado ktory nie robil nic), a po myciu z pestek sliwki, bo to jedyne co ujarzmia puch...
Ogolem najczesciej moje mycie wyglada tak :
makadamia przed na cala noc albo kilka godzin
mycie facelle albo rypaczem, jak mi sie chce
potem Kallos omega z dodatkiem gliceryny na 30 minut
i suszenie + olej z pestek sliwki
choć np dzis tylko byl olej na wlosy przed myciem, szampon, suszenie, olej i tyle...
czyli mam odstawic glicusia a walnac protein? juz sie boje

[Klaudenc]

Całkowicie odstawić glicerynę. Proteiny nie na długo, max 20 minut ale jak cię puszą to z 10 starczy. W takim przypadku po proteinach koszmaru być nie powinno, ale dawanie gliceryny przy każdym myciu niestety się tak może skończyć

[201708250935]

Klaudenc, a jak myslisz, na jakiej bazie ta keratyne dac? Kallos Omega, Cherry, Bingo spa arganowa kuracja czy be beauty odzywka do wlosow z filtrami uv?

[Ertix]

Mam pytanie odnośnie skrzypu.
Skrzyp wypłukuje witaminę B i magnez, ale czy poza tym może powodować większe drżenie rąk? Tak słyszałem od jednej osoby. Bo właśnie mam takie ręce, i nie chciałbym sobie zaszkodzić.
Oczywiście, że brak witaminy B można dopełniać pijąc drożdże, ale nie ma innego sposobu? Drożdży akurat nie lubię.
Aha! Według Was lepiej pić czy łykać tabletki? Wydaje mi się, tabletki mogą zawierać szkodliwą chemię i nie będą zbyt dobrze działać (nie wiem, takie przekonanie mam), a napój nie będzie dobrze smakować.

Jeśli nie skrzyp to czy wiesiołek lub siemię lniane będzie równie dobre na włosy? A może stosować wszystkie na raz? Bo właśnie nie wiem na co się zdecydować.