Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[ridja devojka]

Ktoś mówił ze wątek dzieciowy jak wszystkie się rozpakuja. Ale ja nie wiem jakie są zwyczaje wizazowe.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

Ja tez spie przy zapalonej lampce w nocy malenka troszke teraz przysnela. Oczywiscie wtedy jak tato wrocil z pracy. Wiec moje opowiesci przez co to ja dzisiaj przeszlam sa dla niego tylko opowiesciami z dupy. No zobaczymy jak mala wstanie... marzy mi sie wyjscie do sklepu... do rossmana... gdziekolwiek...sama...

Ja spie w ciemnosci w szpitalu strasznie mnie wq porozpalane swiatla szczegolnie ze kazdy mial przy rece wlacznik swiatla....jak ta dziewczyna zasypiala to wszystko gasilam.

Napisane przez misiskuku

Mamusie po CC:

- w której dobie miałyście zdejmowane szwy? Ja mam w 8, czy myślicie, że mogę podjechać do każdego szpitala i pokazać wypis i mi zdejmą? jak to jest? nie chce jechać do tego w którym rodziłam bo za daleko..

- kiedy założyłyście pas poporodowy?

i pytanie z cyklu głupich: czy codziennie otwieracie nową ampułkę z solą fizjologiczną czy wykorzystujecie z dnia poprzedniego? Ja tam otwieram nową ale nie wiem..

Moja super zapowiadająca się położna miała przyjść wczoraj, nawet się nie odezwała do tej pory..

Ja mialam w 6 zdjete. A zdjac ci powinien kazdy gin na wizycie

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Dzisiaj mala fikala u lekarki obraty na plecy a ta tylko glowa krecila i sie dziwila jaka ona silna

[malaja86]

Bianeczka akurat dzisiaj myślałam o Tobie, jak twoje kamyczki?

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Dzisiaj zapowiedziałam mężowi ze nie rodzę i właśnie pije piwo. Już jakiś czas nie pije i wiem że ma ochotę. W ogóle zauważyłam że jak jest teść w domu a męża nie ma to ten tez nic nie pije by w razie czego być w gotowości.

[Mten]

Napisane przez painka

Hmmm a dlaczego już Cię kładą na oddział? Chcą tylko obserwować czy będą już chcieli wywoływać poród? Bo termin masz na poniedziałek dopiero a przecież jeszcze kilka dni po terminie można dzidzię nosić.

21/09 to termin z Usg, a 14/09 z Om i w szpitalu mi powiedzieli, że oni kierują się terminem z Om... Przez pierwsze dni na obserwacje, jak nic nie ruszy to zaczną działać.
Mój gin też powiedział, że w moim przypadku po pessarze może się okazać że będą powoli rozkrecac akcje żeby samo ruszyło....

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez meryy82

jakie to niesprawiedliwe, że my kobiety nie dość, że co miesiąc nas zalewa @, to jeszcze w ciąży od początku przeróżne atrakcje, to jeszcze na końcu musi nas tak ćwiczyć.




nie chciej tych straszaków

TYm wyłaź ale, to już jak mama ładnie prosi



może nie krytykujesz, ale nie rozumiem po co były te wybiegi z 10 latkiem przy piersi? i tekst, że mleko matki dla starszego dziecka nie jest już wartościowe ?

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



też lubię się tulić, tż-et też lubi się tulić.
Mój pies jest rozpieszczony i wiecznie się tuli

to jest dobre, tak bardzo chcemy już urodzić, ale jak nadchodzi moment, że to się może zaraz wydarzyć, to strach, że to już


moja mama jest dobra po kilka razy dziennie dzwoni i się pyta czy coś się dzieje, jak jej mówię, że np. gramy w karty i pijemy herbatę, to stwierdza, że podziwia mój spokój


dobra idę robić obiad, mam nadzieję, że dzisiaj na spokojnie, bo wczoraj przez mój budyń ciążowy, o mało pożaru w kuchni nie zrobiłam

Ja już tych telefonów nawet nie liczę..
Ja tez jestem przylepa straszna ale mój mąż wręcz przeciwnie.
U niego w rodzinie w ogóle sobie uczuć takich ciepłych nie okazują.
Mam nadzieję że syn go "rozmiękczy"

[ali_ma]

Witam

A miałam taki piękny plan, żeby rozpakować się w tym wątku, a mój synek ma już dziś 2 tygodnie

podziwiam te które są w stanie się udzielać, ja nadal nie wiem jak się nazywam
dobrze, że mąż ma wolne i pomaga, inaczej wylądowałabym w psychiatryku

nawet nie mam czasu opisać porodu

no nie mały znów kweka

[Kissmisiaa]

Napisane przez bianeczkaa

Heeej sory ze sie nie odzywalam ale jakos mialam odrzut od wizazu musialam od niego odpoczac. No, ale juz jestem. Padam na ryjek.
Dzisiaj mialam przyklad jak dziecko moze sie wlasnym ulaniem udusic. Moja lezala na pleckach, spala a tu nagle zaczela pokaslywac. Patrze a tam fpntanna do gory i znow do buzi. Szybko przejrecilam ja na bok. Masakra. Zazwyczaj spi z glowa na boku a teraz sie umoscila na wznak.

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Mamy jyz watek dzieciowy?

Hello

Bianeczka poczekaj na nas te nie rozpakowane jeszcze tutaj są hehe.

[Sandrusia91]

Napisane przez TusiaeM

Ja tak samo Ale stwierdziłam, że powinna przyzwyczajać się do spania w swoim łóżeczku i teraz ją tam odkładam. I chodzę do niej, co chwilę sprawdzić czy wszystko ok Ale dziś chyba monitor oddechu z nianią przyjdzie


A powiedzcie mi czy ktoś jeszcze śpi z zapaloną lampką czy to tylko ja taka wariatka jestem?

ja zapalam tylko jak mały się budzi zeby go nakarmić i wyłączam jak go odołożę juz do łóżeczka. a ze lozeczko mam zaraz przy łóżku to słyszę co i jak

[malaja86]

Napisane przez Sandrusia91

ja zapalam tylko jak mały się budzi zeby go nakarmić i wyłączam jak go odołożę juz do łóżeczka. a ze lozeczko mam zaraz przy łóżku to słyszę co i jak

Bratowa męża mówiła mi, że przez pierwsze pół roku paliła w nocy światło. Jakaś stara lampka pochłaniająca sporo energii- podobno nabiła sport rachunek :p

[aakkzzii]

Napisane przez Kissmisiaa

Hello

Bianeczka poczekaj na nas te nie rozpakowane jeszcze tutaj są hehe.

Ja czekam i kibicuje i nigdzie się stąd nie ruszam

[Kissmisiaa]

Napisane przez aakkzzii

Ja czekam i kibicuje i nigdzie się stąd nie ruszam

Trzymaj za nas kciuki i to mocno.
Bo już mnie czekanie dobija.
Nie wiem jak Owieczka tyle czasu wytrzymała...

[Małgosia89]

Napisane przez Kissmisiaa

Trzymaj za nas kciuki i to mocno.
Bo już mnie czekanie dobija.
Nie wiem jak Owieczka tyle czasu wytrzymała...

Ja tez owce podziwiam.
Juz dostaje do glowy. Jem budyn czekoladowy, a moj nastrój jest zalosny.

[aakkzzii]

Napisane przez Kissmisiaa

Trzymaj za nas kciuki i to mocno.
Bo już mnie czekanie dobija.
Nie wiem jak Owieczka tyle czasu wytrzymała...

Może Było Jej Łatwiej Bo Prawie Wszystkie Byłyśmy W Dwupaku

[Małgosia89]

Napisane przez aakkzzii

Ja czekam i kibicuje i nigdzie się stąd nie ruszam

Dzieki Kochana

[ali_ma]

Napisane przez agu23gda

Ja tez spie przy zapalonej lampce w nocy malenka troszke teraz przysnela. Oczywiscie wtedy jak tato wrocil z pracy. Wiec moje opowiesci przez co to ja dzisiaj przeszlam sa dla niego tylko opowiesciami z dupy. No zobaczymy jak mala wstanie... marzy mi sie wyjscie do sklepu... do rossmana... gdziekolwiek...sama...

mój to mnie wygania z domu, dla mojego zdrowia psychicznego, nawet fryzjera zaproponował albo spotkanie z koleżankami, a on małym się zajmie. Ale to tak głupio on z dzieckiem a ja na kawce

[Kissmisiaa]

Napisane przez Małgosia89

Ja tez owce podziwiam.
Juz dostaje do glowy. Jem budyn czekoladowy, a moj nastrój jest zalosny.

Małgosia musimy poczekać aż nasze maluchy zechcą wyjść.


Dziewczyny nogi mi strasznie puchna na całej długości. Moczenie nic nie daje, picie mniejszych ilości tez. Na szczęście ciśnienie mam w normie, bo przy zatruciu ciążowym wzrasta. Znajoma pielęgniarka mówiła ze mam je kontrolować.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez ali_ma

mój to mnie wygania z domu, dla mojego zdrowia psychicznego, nawet fryzjera zaproponował albo spotkanie z koleżankami, a on małym się zajmie. Ale to tak głupio on z dzieckiem a ja na kawce

Korzystaj jak oferuje. Przy takim maleństwie ciężko wyjść.

[agu23gda]

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

[ridja devojka]

Napisane przez ali_ma

mój to mnie wygania z domu, dla mojego zdrowia psychicznego, nawet fryzjera zaproponował albo spotkanie z koleżankami, a on małym się zajmie. Ale to tak głupio on z dzieckiem a ja na kawce

Korzystaj chyba że się boisz ze się obudzi i będzie panikować ze bud na cycka ale jak karmisz mm czy odciagnietym to korzystaj

Napisane przez agu23gda

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

Juz sobie wyobrażam ta radość na ile wyszłas? Na ile można zostawić dziecko karmione piersią?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[aakkzzii]

Napisane przez agu23gda

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

Co kupiłaś ? Ja dziś w biedrze czułam się tak fajnie jutro do Rosska po farbę do włosów tylko

[agu23gda]

Napisane przez ridja devojka

Korzystaj chyba że się boisz ze się obudzi i będzie panikować ze bud na cycka ale jak karmisz mm czy odciagnietym to korzystaj

Juz sobie wyobrażam ta radość na ile wyszłas? Na ile można zostawić dziecko karmione piersią?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Wyszlam na godzine i wchodzac do domu Ewie akurat skonczyla sie cierpliwosc do taty wiec w sama pore

Aakkzzii - sobie pare kosmetykow i stanik do karmienia z Canpolu a malej butelke, smoczek ortodontyczny i lancuszek do niego (w aucie sie przyda bo czasem jak wypluwa to laduje w aucie na podlodze ) herbatke rumiankowa bo chce jej czasami dac zamiast cyca co 5 min, wode dla malej i pare ubranek. Ona sie urodzila z waga 3190 potem spadek i teraz ma dopiero 3260 wiec jest ciagle mala i mi tonie w tych 56. Kupilam kilka 50 tek

[malaja86]

Wy dziewczyny rozpakowane staracie się wyrwać na moment a ja w dwupaku mam coraz większe problemy z chodzeniem. Jeszcze w domu jako tako - parter-schody-piętro ale można usiąść. Chociaż powieszenie prania jest trudne, No i u mni jest tak że do 15/16 funkcjonuje normalnie a potem żaczynam padać. Pojechaliśmy z mężem na zakupy- 20 minut w sklepie i myślałam że umrę.

[TusiaeM]

Napisane przez CienSkrzydla

Dziewczyny a jaki rozmiar pasa kupujecie? Mierzycie się po porodzie i wtedy? Bo chce kupić a nie wiem jaki

Ja kupiłam S i mam wrażenie, że trochę za mało mnie ściska

Napisane przez malaja86

Bratowa męża mówiła mi, że przez pierwsze pół roku paliła w nocy światło. Jakaś stara lampka pochłaniająca sporo energii- podobno nabiła sport rachunek :p

My mamy zapalone na korytarzu aby trochę w pokoju było jasno

[painka]

Napisane przez Mten

21/09 to termin z Usg, a 14/09 z Om i w szpitalu mi powiedzieli, że oni kierują się terminem z Om... Przez pierwsze dni na obserwacje, jak nic nie ruszy to zaczną działać.
Mój gin też powiedział, że w moim przypadku po pessarze może się okazać że będą powoli rozkrecac akcje żeby samo ruszyło....

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------



Ja już tych telefonów nawet nie liczę..
Ja tez jestem przylepa straszna ale mój mąż wręcz przeciwnie.
U niego w rodzinie w ogóle sobie uczuć takich ciepłych nie okazują.
Mam nadzieję że syn go "rozmiękczy"

Ah no jak z OM masz na 14/09 to rozumiem. U mnie też kierują się terminem z OM.

Napisane przez Kissmisiaa

Hello

Bianeczka poczekaj na nas te nie rozpakowane jeszcze tutaj są hehe.

Jak przez 1 dzień nabiłyśmy tyle postów to ja obstawiam, że w tym wątku się nie rozpakuję

i UWAGA w związku z tym, że na dzisiaj mam termin a nic się nie dzieje to zaproponowałam TŻ, że może zakończymy ciążę w ten sam sposób w jaki się zaczęła żeby tak jakby zatoczyć koło i TŻ się śmiał i się zgodził Juuuuhu będzie dziś seeeex chociaż nie wiem czy dam radę z tym bębenkiem nawet jak nic z tego nie wyjdzie to cieszę się, że TŻ się przełamał bo miał straszne opory od bardzo dawna hihi

[owieczkaa]

Napisane przez Kissmisiaa

Trzymaj za nas kciuki i to mocno.
Bo już mnie czekanie dobija.
Nie wiem jak Owieczka tyle czasu wytrzymała...

Napisane przez Małgosia89

Ja tez owce podziwiam.
Juz dostaje do glowy. Jem budyn czekoladowy, a moj nastrój jest zalosny.

Rozumiem Was dziewczyny całkowicie, wytrzymajcie jeszcze trochę. Było mega ciężko ale warto czekać na maluchy. Myślcie o nich!

Napisane przez aakkzzii

Może Było Jej Łatwiej Bo Prawie Wszystkie Byłyśmy W Dwupaku

Dokładnie tak, nie pisałam tego ale posty bianeczki czy sandrusi o dzieciach doprowadzały mnie do łez.

Napisane przez Kissmisiaa

Dziewczyny nogi mi strasznie puchna na całej długości. Moczenie nic nie daje, picie mniejszych ilości tez. Na szczęście ciśnienie mam w normie, bo przy zatruciu ciążowym wzrasta. Znajoma pielęgniarka mówiła ze mam je kontrolować.

Poczekaj na szpital po porodzie, tam dopiero spuchną ci nogi. Nie mogłam ruszać stopami, takie miałam nabrzmiałe kostki.

Napisane przez agu23gda

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

Haha Widzisz? Udało się!

[AaaMarta]

Dzisiaj urodziła moja kuzynka, która miała termin na ostatnie dni września/ początek października. Zazdroooooo, ja też już chcę

[elcia88]

Napisane przez agu23gda

Dzwonilam do poloznej. Mimo wszystko poleca w mojej sytuacji przyzwyczajenie malej do smoczka mimo jej obecnej niecheci bo wszystko wskazuje na to ze Ewka traktuje jako smoczek moja piers i stad to ulewanie ze wszystkich stron bk sie przejada. Mam tez sprobowac odciagnac mleko zeby tata ja nakarmil z butli zeby wiedziala ze jedzenie to nie tylko cyc i mama. Jak sie nie uda sciagnac to dopoic mm. No i jak odkladam do lozeczka a ona placze to nie brac od razu na rece i do cyca tylko poglaskac podotykac bo podobno juz kuma ze placzem zalatwi sobie cyca. No i mozliwe ze to skutki pobytu w szpitalu bo tam stresujace dla nas sytuacje. Inne miejsce. I ja zasmucona mama nosilam ja tam duzo na rekach i tl akurat prawda - i Ewek sie przyzwyczail

W sumie dosc logiczne rady. Ze tez taki maluch może być taki cwany.😉no to powodzenia by te Zabiegi unormowaly wasze funkcjonowanie bo ocipiejesz biedulko.

[CienSkrzydla]

Napisane przez painka

Ah no jak z OM masz na 14/09 to rozumiem. U mnie też kierują się terminem z OM.



Jak przez 1 dzień nabiłyśmy tyle postów to ja obstawiam, że w tym wątku się nie rozpakuję

i UWAGA w związku z tym, że na dzisiaj mam termin a nic się nie dzieje to zaproponowałam TŻ, że może zakończymy ciążę w ten sam sposób w jaki się zaczęła żeby tak jakby zatoczyć koło i TŻ się śmiał i się zgodził Juuuuhu będzie dziś seeeex chociaż nie wiem czy dam radę z tym bębenkiem nawet jak nic z tego nie wyjdzie to cieszę się, że TŻ się przełamał bo miał straszne opory od bardzo dawna hihi

Hmmm... To i ja dziś Tz zmolestuje choćbym go miała obudzić w środku nocy z tym ze to ja się muszę przełamać bo ostatnio bolało ;(

Funkcjonuje do 16:30 w całkiem niezłej formie ale potem zalegam na kanapie i ruszam się tylko zrobić kawę, herbatę, kolację dłonie puchną, nogi puchną czuje się jak serdelek!

Jutro ambitnie wygotuje resztę butelek (mam dwie z lovi i dwie z tt) pojemnik na smoczek, nakladki z canpolu.
Przejrze ciuszki i poukladam jeszcze raz
Kupiłam też w promocji w biedronce dady mini w kartonie cyrku i co? I Tz rozerwał karton. Faceci...

Pisałam ze kupiłam mu pistacje szczęśliwy jak cholera, schrupal od razu całą paczkę

A teraz siedze, pije earlgreya i myślę jak my sobie finansowo poradzimy skoro za chwilę będę dostawać 300 zl mniej co miesiac. Ech

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

My dzisiaj idziemy z synkiem do pediatry, bo ciągle ma katarek, coraz brzydszy. Jeszcze mi strasznie dyszy podczas karmienia

Oj biedulek, zdrowka

[Panna Izabela]

Napisane przez owieczkaa

Ja wyczytałam gdzieś że taki rozmiar jak bluzka przed ciążą. Kupiłam w związku z tym S i jest idealny.

Dzisiaj mój młody strasznie głodny, je co godzinę, śpi 15 minut i w kółko. Chyba kryzys laktacyjny 2-3 tygodnia. Zastanawiam się czy pompować cycki po karmieniu.

A to jest coś takiego jak kryzys laktacyjny w którymś tygodniu? Jejku, ja to jednak mało wiem jeszcze...

Napisane przez ali_ma

mój to mnie wygania z domu, dla mojego zdrowia psychicznego, nawet fryzjera zaproponował albo spotkanie z koleżankami, a on małym się zajmie. Ale to tak głupio on z dzieckiem a ja na kawce

Jakie głupio, każdej z Was się należy!!!

Napisane przez agu23gda

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

Ale fajnie! A tż dawał radę, czy ledwo?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

Małgosia musimy poczekać aż nasze maluchy zechcą wyjść.


Dziewczyny nogi mi strasznie puchna na całej długości. Moczenie nic nie daje, picie mniejszych ilości tez. Na szczęście ciśnienie mam w normie, bo przy zatruciu ciążowym wzrasta. Znajoma pielęgniarka mówiła ze mam je kontrolować.

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------


Korzystaj jak oferuje. Przy takim maleństwie ciężko wyjść.

Mi też popuchly jak znowu siwe ciepłej zrobiło. Wyniki mam w normie więc zatrucie nie grozne ale znowu mam problem z butami.

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

A to jest coś takiego jak kryzys laktacyjny w którymś tygodniu? Jejku, ja to jednak mało wiem jeszcze...

Tak, pierwszy właśnie może być już w 2-3 tygodniu życia. I chyba u nas jest bo tak jak mały zużywał po kilkanaście pieluch na dobę tak dzisiaj może z 4-5 zużył, jadł bardzo często i nie chciał spać.