Intymny problem z dziewczyną

[201803080934]

Napisane przez Elfir

Nie zaglądam kobietom na basenie między nogi, szczerze mówiąc. Raczej starałam się ich nie krepować , wpatrując gdy się przebierają w ich miejsca intymne.
Ale może dlatego, że mam inne preferencje seksualne.

musiałaś być nad wyraz dojrzała, bo ja w tym wieku nie miałam żadnych preferencji seksualnych

Obrazek w podręczniku przedstawia pewien schematyczny wzorzec. Jak rysują dziewczynkę i chłopca, to miałabym zakładać, ze każde dziecko wygląda dokładnie tak samo jak na rysunku?
A wszystkie drzewka na świecie wyglądają jak na rysunkach w książce?

nawet nie chce mi się wykłócać w takiej idiotycznej przepychance

Napisane przez Limonka2738

Grin, w jednym poście czepiasz się słówek DziewczynyWloczykija, a zaraz pod nim piszesz, że nie cackasz się ze słowami. To jak w końcu jest? To nie był personalny atak, ale ktoś mi zwrócił uwagę, że nikt nie potwierdził obrzydliwości zjawiska.

chyba nie rozumiesz co to znaczy cackać się z kimś/czymś

Napisane przez Elfir

Ślina i sperma cudzych ludzi też brzydzi, a jakoś z własnym facetem nie ma problemu.

to żeś doje.bała pierdyliard wątków na wizażu było o tym, że dziewczynę brzydzi sperma i co ma zrobić, a dziewuszki co odpowiadały? nie zmuszaj się, jak cię kocha to powinien uszanować

[201607040950]

Napisane przez stuartxl

Zabiegu jej nie proponowałem raz, że to poważna operacja, a dwa koszta dość spore.

"Kocham Cię skarbie, ale czuję obrzydzenie w czasie seksu oralnego - może z myślą o naszym przyszłym związku zrobiłbyś sobie operację usunięcia lewego jądra, bo mój były stracił swoje w wypadku rowerowym i tak się jakoś przyzwyczaiłam?"

[Elfir]

co mnie obchodzi, co ktoś komuś doradza?

I naprawdę nie wpatrywałam się w kobiece krocza z taka uwagą, by rozpoznawać kształt warg sromowych.
Może ja chodzę na baseny, gdzie kobiety nie rozchylają ud na oścież pod nosem innych kobiet, tylko się po prostu przbierają.

[201607040950]

&
Dziewczęta, z wiekiem wargi mniejsze mogą się uwydatniać, i na przestrzeni 20-30 lat z ukrytych zrobią się wystające. Może was jeszcze złośliwie dopadnie ten życiowy dramat.

[Elfir]

i partner, który lizał schowane nagle zacznie się brzydzić.

Albo nie znoszę łysych - wiążę się z kudłatym, a on łysieje - rozwód, bo mnie teraz obrzydza.
Kobieta po porodzie dostaje rozstępów i ma bliznę na kroczu - rozwód, bo to obrzydliwe!

[Limonka2738]

Napisane przez Grin

chyba nie rozumiesz co to znaczy cackać się z kimś/czymś

Według słownika np "poświęcać komuś/czemuś dużo czasu bądź uwagi". W tym przypadku poświęciłaś dodatkowy czas na wytknięcie błędu.

Nie chce mi się bawić w łapanie za słówka, po prostu widzę, że niektóre osoby tutaj to bardzo bawi i chciałam spróbować, czy to takie fajne zajęcie... Szczerze mówiąc nudzi mnie to, więc już kończę potencjalną przepychankę.

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez adeedra

&
Dziewczęta, z wiekiem wargi mniejsze mogą się uwydatniać, i na przestrzeni 20-30 lat z ukrytych zrobią się wystające. Może was jeszcze złośliwie dopadnie ten życiowy dramat.

Amen.

[201607111028]

Napisane przez Elfir

i partner, który lizał schowane nagle zacznie się brzydzić.

Albo nie znoszę łysych - wiążę się z kudłatym, a on łysieje - rozwód, bo mnie teraz obrzydza.
Kobieta po porodzie dostaje rozstępów i ma bliznę na kroczu - rozwód, bo to obrzydliwe!

Nie no, tego to już na pewno nikt nie napisał. Jesteście mistrzyniami, nie ma co

[Elfir]

oczywiście, że nie napisał, bo to analogie, a nie cytaty.

Dla autora rady są tylko dwie:
- powiedzieć dziewczynie, że w sumie on nie przepada za minetkami i woli ich nie robić
- rozstać się.

[201607040950]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;52887516]Zgadzam się, nie rozumiem dlaczego autor jest atakowany - przecież nie zdecydował nagle, z własnej woli, że zacznie się brzydzić, bo jest dupkiem. To jest niezależne od niego, a takie wrogie komentarze tylko pogłębiają jego poczucie winy i pogarszają sytuację.[/QUOTE]
Bo rozważał zasugerowanie jej, żeby dała sobie części intymne oberżnąć w imię jego poczucia estetyki. Uznał to za nietaktowne - na razie, ale ceny w necie sprawdził. To całkowicie zależne od niego. Za coś takiego poczucie winy mu się należy.
No chyba, że byłby skłonny sobie zrobić porównywalnie inwazyjny i bolesny zabieg celem zwiększenia komfortu partnerki. Operację zmniejszenia penisa np. Ale ona przecież żadnego problemu mieć nie może, bo wszystkie penisy wyglądają tak samo

[201607111028]

Napisane przez Elfir

oczywiście, że nie napisał, bo to analogie, a nie cytaty.

Żadne analogie, tylko Twoje wymysły.
Dyskusja zahacza o zbyt duży absurd, więc ja już stąd idę.

[201607040950]

Napisane przez carolina662

Nie no, tego to już na pewno nikt nie napisał. Jesteście mistrzyniami, nie ma co

Pierwszego nie jestem pewna, ale drugie chyba jestem w stanie znaleźć.
Poszukać?

[Elfir]

nie wymysły, tylko przykłady akceptacji ciała rzekomo ukochanej osoby.

ja rozumiem obrzydzenie, jakby waliło jej z buły, albo notorycznie pierdziała przy minetce. Ale naturalny układ skóry w tym miejscu?

[Limonka2738]

Napisane przez adeedra

Pierwszego nie jestem pewna, ale drugie chyba jestem w stanie znaleźć.
Poszukać?

A nie miałaś czegoś do zrobienia? Bo na wątku barbirelki zarzekałaś się, że idziesz pracować.

[201607040950]

Napisane przez Limonka2738

A nie miałaś czegoś do zrobienia? Bo na wątku barbirelki zarzekałaś się, że idziesz pracować.

Toteż pracuję, ale urozmaicam.

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Napisane przez Elfir

Albo nie znoszę łysych - wiążę się z kudłatym, a on łysieje - rozwód, bo mnie teraz obrzydza.
Kobieta po porodzie dostaje rozstępów i ma bliznę na kroczu - rozwód, bo to obrzydliwe!

Nie jest to dokładnie to, ale pierwszy przykład:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...3&postcount=47
I drugi (temat się ładnie rozkręcił, pojawiły się zwolenniczki tezy, że kobieta jest sama sobie winna, że nie kręci już faceta po trzech ciążach w ciągu 4 lat, a on miał pełne prawo jej szczerze powiedzieć, że jej ciało go brzydzi + bezcenne i bardzo życiowe porady o wspólnych ćwiczeniach i znalezieniu czasu na zadbanie o siebie)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=824812

[ARAKSJEL]

Napisane przez stuartxl

Ale ja ją kocham, ale właśnie obrzydza mnie to jedno miejsce a mianowicie jej wystające wargi sromowe mniejsze, nawet patrząc jest ok, ale w lizaniu ich jest dość ciężko, bo trudno ominąć je przy lizaniu łechtaczki.

Tylko żeby cię chwila szczerości nie naszła, pod żadnym pozorem jej tego nie mów, tobie się nie podoba- innemu będzie pasować, a przynajmniej nie obrzydzać, co poniekąd rozumiem.

[201803080934]

Napisane przez Elfir

co mnie obchodzi, co ktoś komuś doradza?

w ogóle nic cię może nie obchodzić, nie moja sprawa

I naprawdę nie wpatrywałam się w kobiece krocza z taka uwagą, by rozpoznawać kształt warg sromowych.
Może ja chodzę na baseny, gdzie kobiety nie rozchylają ud na oścież pod nosem innych kobiet, tylko się po prostu przbierają.

tak nie będziemy dyskutować, bo odbiegasz od swojej pierwszej wypowiedzi napisałaś, że byśmy nie wiedziały jak to wygląda u innych kobiet gdyby nie porno i/lub studia, no to ci mówię, że ja będąc dzieckiem widziałam z okazji takich i takich sytuacji. i tyle, nie jest potrzebne dalsze twoje dopisywanie o rozchylaniu ud na oścież, zwłaszcza w odniesieniu do twojego obecnego wieku


no ale co dziewczyny, czemu jeszcze żadna nie napisała, że nie kocham swojej matki? przecież to, tak apropo, analogiczna sytuacja

[Limonka2738]

Pani od łysienia boska!

Jak sprawdzić, czy facet ma tendencje do łysienia, zrobić wywiad rodzinny? Badania DNA? Pochwa/srom kobiety to prosta sprawa, wystarczy spojrzeć (choć jak się okazuje nie do końca).

PS. Autorze, a co jeśli Twojej żonie nagle powiększą się wargi sromowe tak jak pisała to adeedra? Rozwód? Kochanka? Jestem po prostu ciekawa, nie złośliwa.

[Elfir]

Napisane przez Grin

napisałaś, że byśmy nie wiedziały jak to wygląda u innych kobiet gdyby nie porno i/lub studia, no to ci mówię, że ja będąc dzieckiem widziałam z okazji takich i takich sytuacji.:

Bo podejrzewam u ciebie ciekawość spowodowaną orientacją seksualną. Nawet jak była nieuświadomiona u nastolatki.

Nikt poza tobą się nie odniósł do podglądania kroczy innych kobiet na basenie.

[Limonka2738]

Napisane przez Grin

no ale co dziewczyny, czemu jeszcze żadna nie napisała, że nie kocham swojej matki? przecież to, tak apropo, analogiczna sytuacja

Nie, bo napisałaś, że się przemogłaś. A w przypadku nieodpowiedniego sromu twierdzisz, że byś się nie przemogła. Miłość polega właśnie na tym, żeby ukochana osobę podetrzeć, jeśli sama nie może. Większość ludzi tego nie lubi, ale dla partnerów/rodziców/dziadków to robią.

[Elfir]

Napisane przez Limonka2738

PS. Autorze, a co jeśli Twojej żonie nagle powiększą się wargi sromowe tak jak pisała to adeedra? Rozwód? Kochanka? Jestem po prostu ciekawa, nie złośliwa.

Zaprzestanie lizania, prawdopodobnie.

[Limonka2738]

Napisane przez Elfir

Zaprzestanie lizania, prawdopodobnie.

Czy w takiej sytuacji ewentualny rozwód z powodu rozpadu pożycia intymnego będzie z winy męża czy żony?

[201607040950]

Napisane przez Grin

no ale co dziewczyny, czemu jeszcze żadna nie napisała, że nie kocham swojej matki? przecież to, tak apropo, analogiczna sytuacja

Nie. Chyba, że dalej nosi te bańki i czujesz do niej obrzydzenie ilekroć ją widzisz.
Postawienie i zdjęcie baniek to nieco mniej inwazyjny niż amputacja kawałków najwrażliwszych części ciała w imię dopasowania się do czyjejś estetyki + ryzyko miejscowego paraliżu.
Przemogłaś się z bańkami, bardzo ładnie.

Przemogłabyś się w kwestii wycięcia sobie kawałka ciała celem zwiększenia satysfakcji seksualnej partnera lub partnerki?
Bo napisałaś, że do wystających warg byś się raczej nie przekonała - jakby nie patrzeć bańki mamie mógł postawić ktoś inny.

Co ma piernik do Empire State Bulding generalnie?
W sumie to prawie kończę, jeszcze mi się udało w międzyczasie obiad na jutro ugotować. Aaach.

[201803080934]

Napisane przez Elfir

Bo podejrzewam u ciebie ciekawość spowodowaną orientacją seksualną. Nawet jak była nieuświadomiona u nastolatki.

Nikt poza tobą się nie odniósł do podglądania kroczy innych kobiet na basenie.

niektóre dzieciaki
od dzieciaka
ja w tym wieku
będąc dzieckiem
jak mam z tobą dyskutować, skoro nawet nie rozumiesz tego co czytasz?

błagam, nie rób mi psychoanalizy przez internet xd ja wiem, że jesteś w wieku mojej matki i w ogóle taka mądra i doświadczona, ale nie analizuj mi psychiki

Napisane przez Limonka2738

Nie, bo napisałaś, że się przemogłaś. A w przypadku nieodpowiedniego sromu twierdzisz, że byś się nie przemogła. Miłość polega właśnie na tym, żeby ukochana osobę podetrzeć, jeśli sama nie może. Większość ludzi tego nie lubi, ale dla partnerów/rodziców/dziadków to robią.

przemogłam się raz, bo sytuacja była awaryjna, potem została ogarnięta do tego inna osoba, bo mi od tej zasysanej czerwonej opuchniętej skóry zbierało się na wymioty

nigdzie.tak.nie.napisałam .
przypominam:

mnie też brzydzą wystające wargi mniejsze i nie wiem czy bym dała radę czerpać przyjemność z seksu z taką dziewczyną

wyjaśniam:
przemogłabym się do seksu, ale nie wydaje mi się bym czerpała z niego przyjemność.

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

Napisane przez adeedra

Nie. Chyba, że dalej nosi te bańki i czujesz do niej obrzydzenie ilekroć ją widzisz.

Napisane przez stuartxl

Ale ja ją kocham, ale właśnie obrzydza mnie to jedno miejsce a mianowicie jej wystające wargi sromowe mniejsze, nawet patrząc jest ok, ale w lizaniu ich jest dość ciężko, bo trudno ominąć je przy lizaniu łechtaczki.

Napisane przez stuartxl

[/COLOR]Spokojnie mogę na nią patrzeć jak jest nago, luz, ale miałem na myśli całowanie tych miejsc.

idziecie dzisiaj na rekord w nieczytaniu/nierozumieniu tego co czytacie

autor nie ma obrzydzenia do dziewczyny jak ją widzi, ja nie mam obrzydzenia do matki jak ją widzę. on ma do seksu oralnego, ja mam do stawiania baniek. jego obrzydza wygląd warg sromowych, mnie widok skóry w trakcie/po bańkach. BUM i mamy analogię

Postawienie i zdjęcie baniek to nieco mniej inwazyjny niż amputacja kawałków najwrażliwszych części ciała w imię dopasowania się do czyjejś estetyki + ryzyko miejscowego paraliżu.

wait what? porównujesz stawianie baniek [które było porównaniem do seksu oralnego] do zabiegu zmniejszenia? z jakiej to okazji właściwie?

Przemogłabyś się w kwestii wycięcia sobie kawałka ciała celem zwiększenia satysfakcji seksualnej partnera lub partnerki?
Bo napisałaś, że do wystających warg byś się raczej nie przekonała - jakby nie patrzeć bańki mamie mógł postawić ktoś inny.

seks oralny - stawianie baniek
wygląd warg sromowych - wygląd skóry pleców
skąd ten zabieg wycięcia?

[Limonka2738]

Napisane przez Grin

niektóre dzieciaki
przemogłam się raz, bo sytuacja była awaryjna, potem została ogarnięta do tego inna osoba, bo mi od tej zasysanej czerwonej opuchniętej skóry zbierało się na wymioty

Wytłuściłaś nieodpowiednie, wygląda jakbyś przemogła się raz do seksu i zatrudniła pomoc, a nie do stawiania baniek mamie...

Nie dogadamy się. Dla mnie jeśli nie akceptujemy partnera fizycznie ze świadomością, że może wyłysieć, być chory, niepełnosprawny, przytyć, to tak naprawdę go nie kochamy.

[201607040950]

Napisane przez Grin

wait what? porównujesz stawianie baniek [które było porównaniem do seksu oralnego] do zabiegu zmniejszenia? z jakiej to okazji właściwie?

seks oralny - stawianie baniek
wygląd warg sromowych - wygląd skóry pleców
skąd ten zabieg wycięcia?

Autor w pierwszym poście zaproponował takie rozwiązanie problemu swojej dziewczyny - jakoś nikt nie zwrócił uwagi na najbardziej rażący punkt.

Z takiej okazji, że przemilczając najbardziej szokujący fragment przeszłaś do stawiania się w pozycji tego faceta - nie Ty jedna, ale jak już to całościowo, razem z wizją operacji.
Przeczyta, utwierdzi się w przekonaniu, że jego "problem" jest normalny, a pomysł amputacji kawałka ciała jego kochanej dziewczyny to jednak jest jakaś opcja.

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:04 ----------

Napisane przez Grin

autor nie ma obrzydzenia do dziewczyny jak ją widzi, ja nie mam obrzydzenia do matki jak ją widzę. on ma do seksu oralnego, ja mam do stawiania baniek. jego obrzydza wygląd warg sromowych, mnie widok skóry w trakcie/po bańkach. BUM i mamy analogię

Nie, nie mamy. Skóra po bańkach wygląda tak tylko przez jakiś czas po ich postawieniu. Ciało dziewczyny wygląda tak cały czas i ona nic na to nie poradzi, a on ją akceptuje patrząc z daleka.
Analogia to chyba w tym, że jakby ktoś komuś bańki stawiał sto metrów od Ciebie to też byś najprawdopodobniej ataku obrzydzenia nie dostała, nie widząc detali.

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Limonka2738

Grin i Gwiazdeczka wyraźnie napisały, że to obrzydliwe. Zwracam tylko uwagę, że są tu młode dziewczyny, które coś takiego mogłoby wprowadzić w kompleksy, zupełnie niepotrzebnie...

Ja nie napisałam że to obrzydliwe, tylko że MNIE to obrzydza.

[Loisto]

Ja bym proponowała nic nie robić. Jak autor wątku się brzydzi - niech nie robi. Dziewczynie powiedzieć, że nie przepada za dogadzaniem kobiecie w ten sposób, ale wcześniej bał się przyznać. (głupie to, ale lepsze od powiedzenia prawdy i skrzywdzenia Bogu ducha winnej dziewczyny).
Jeśli faktycznie jej nie kocha (tak jak uważa część wizażanek) to i tak im związek się sypnie, prędzej czy później - w wyniku problemów łóżkowych lub innych.

[Limonka2738]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja nie napisałam że to obrzydliwe, tylko że MNIE to obrzydza.

Obrzydliwy wg wielkiego słownika języka polskiego - taki, który wzbudza obrzydzenie. Mnie to brzydzi = jest obrzydliwe dla mnie. Ale to nie ma znaczenia, nie mam nic personalnego, zapytano o przykłady, to podałam.

Przeczytałam jeszcze raz pierwszy post zwracając uwagę na propozycję operacji i rzeczywiście, to tam jest.

[gamblenka]

Myślę, że świat byłby naprawdę lepszy, gdyby ludzie przestali się potępiać za to, że są różni od siebie. Nawet jeśli autor tej dziewczyny nie kocha, to co w tym złego? Pyta, co powinien zrobić. No to wystarczy powiedzieć, że według was rozstać się i tyle. Bez jadu, bez obrażania i potępiania. Niepotrzebne jest to oburzenie.

Też uważam, że miłość zmienia postrzeganie cudzej fizyczności. Jeśli się kogoś naprawdę kocha (ale naprawdę, autentycznie, szczerze, prawdziwie, czy jakiego jeszcze synonimu użyć) to nie ma takich problemów. Dwie osoby albo do siebie pasują w całości, albo nie pasują. Pamiętam np. widok pieprzyków z włoskami z nich wyrastającymi u faceta, który się o mnie starał. No po prostu patrzeć na to nie mogłam, obrzydzało mnie to. I w ogóle cały ten gość, choć niby był przystojny odpychał mnie. Wyglądem i zachowaniem. Po trzech spotkaniach powiedziałam mu, że nie interesuje mnie dalszy kontakt.

[201607040950]

Napisane przez stuartxl

Hej.
Mam problem z dziewczyną, dość intymny. Kasia jest moją drugą dziewczyną w życiu, z wcześniejszą dziewczyną z tą sprawą nie było żadnego problemu, a dokładnie mam na myśli seks oralny w stronę ja jej. Obie dziewczyny zaspokajają mnie tak bez żadnego problemu, a ja mam z tym problem. Ta kwestia nie dotyczyła mojej byłej, a problem tkwi a anatomii waginy. Poprzednia miała schowane wargi sromowe mniejsze, aby je zobaczyć trzeba było rozchylić większe, i były naprawdę dość króciutkie, więc gdy schodziłem ustami i językiem w te miejsca to głownie mój język sięgał łechtaczki i warg sromowych większych, nie było powodu ich rozchylać i zagłębiać się w okolice wejścia do pochwy.
Z moją obecną jest inaczej, nie osiąga ona orgazmu poprzez stosunek może dojść tylko poprzez łechtaczkę, i tu jest problem, gdy próbuje zrobić jej "minetę" to odpycha mnie, jej wargi mniejsze są WYSTAJĄCE i ZWISAJĄCE, gdy sięgam językiem jej łechtaczki chcąc nie chcąc zahaczam o jej wargi sromowe mniejsze, które są w moim mniemaniu obrzydliwe, przekrwione, i mnie zwyczajnie obrzydzają i odpychają i bardzo brzydko wyglądają.
Gdy zaczynam jej to robić i dotykam ich językiem mam odruch wymiotny, i w końcu przestałem dawać jej w ten sposób przyjemność, jeśli juz to tylko jak jestem po alkoholu, wiec niezbyt często.
Dziewczyna jest zawiedziona, uprawia ze mną seks waginalny, robi mi "lody" a ja ją zaspokajam tylko dłonią.
Poprzez stosunek nie dochodzi, a oralnie nie mogę, wiem, że mnie kocha, mi również na niej zależy, ale wiem, że ona ze mną ma beznadziejne życie seksualne, i nie wiem co zrobić aby to zmienić. Zabiegu jej nie proponowałem raz, że to poważna operacja, a dwa koszta dość spore.

Ona z miłości do niego robi mu laski.
Ona z miłości do niego bzyka się bez orgazmów.
On dostaje porady, żeby zrezygnować z tej formy seksu skoro ma opory, bo to zupełnie normalna sprawa.

Napisane przez stuartxl

Ale ja ją kocham, ale właśnie obrzydza mnie to jedno miejsce a mianowicie jej wystające wargi sromowe mniejsze, nawet patrząc jest ok, ale w lizaniu ich jest dość ciężko, bo trudno ominąć je przy lizaniu łechtaczki.

Napisane przez stuartxl

Ty tak poważnie? A jak np dziewczyna brzydzi się brać penisa swojego chłopaka czy nawet męża, do buzi to znaczy, że go nie kocha???

Czy jeśli ktoś ma obawy sięgać językiem w okolice odbytu to też już nie kocha? Przecież to są szczególne miejsca, jednych jarają innych nie, to nie usta, ze ktoś się brzydzi kogoś pocałować.

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Spokojnie mogę na nią patrzeć jak jest nago, luz, ale miałem na myśli całowanie tych miejsc.

Tak, to właśnie to znaczy.
Jak się kocha to się ssie.
Chyba, że się nie chce i kocha kogoś, kto też nie chce.
Albo jak się ktoś nie myje.
Ale nie chcieć dawać ukochanej osobie rozkoszy to dziwne jest.
Opory s*opory, a potem jak dziada rzuci i zakocha się naprawdę, to okazuje się, że oporów jednak nie ma, ale o tym już tyle nie gada ile o swoich oporach wcześniej.

Napisane przez stuartxl

Nie widok miejsc intymnych mnie NIE brzydzi, brzydzi mnie lizanie jej warg sromowych mniejszych, więc jest różnica pomiędzy patrzeniem a lizaniem.

Wspomniałaś o niechęci, a obrzydzeniem, właśnie niechęć bierze się z obrzydzenia.
Przykład jeśli nie brzydzi mnie palec u ręki, to nie ma niechęci brania go do buzi, ale jeśli brzydzi mnie palec u stopy, chodzenie boso, bród etc, to może brzydzić branie palca u stopy do buzi bo wynika obrzydzenie.
Jeśli jakaś dziewczyna nie bierze penisa do buzi z niechęci to = się, że się brzydzi, czy samego penisa czy choćby spermy.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Tylko penis każdy wygląda mniej więcej tak samo, a wagina niestety nie, jedne mają wargi mniejsze na tyle delikatne, że prawie niewidoczne a inne jak uszy słonia, więc budowa zupełnie różna. A penis jak penis, no chyba że porównać do obrzezanego ale w naszej kulturze oprócz wskazań medycznych-stulejka nie jest obrzezanie praktykowane.

Umyty palec u stopy to to samo co umyty penis czy umyta dłoń.
Serio, regularnie myte genitalia są znacznie mniej syfiaste niż dłonie, którymi codziennie dotyka się pier*yliarda barierek, klamek, drzwi i innych przedmiotów na których inni ludzie nie myjący rąk pozostawili swoje bakterie kałowe i inne, które nazbierali przez cały dzień.
Logiki w tym nie ma żadnej, i żadnych 'higienicznych' argumentów przemawiających za tym.
Ręką dotyka się wszystkiego, najobrzydliwszych rzeczy, w większości nieświadomie. Podczas gdy penisy większość czasu spędzają w bieliźnie i - jeśli są regularnie myte - są czyste.

Penisy mój drogi pojawiają się w różnych rozmiarach, kształtach, odcieniach, fakturach (nawet!) i stopniach wygięcia.
Bzdury wygadujesz takie, że pochwa boli.
Poza tym obiektywnie większość penisów jest brzydka, a niektóre jeszcze gorsze. Nie wspominając o tym, że w stanie spoczynku wyglądają przeważnie jak smutno gnijące warzywa. Estetyczny szał po prostu.

Napisane przez stuartxl

Ja też przepadałem za lizaniem tych miejsc u poprzedniej dziewczyny, ale jej wagina była "książkowa" czyli wargi mniejsze były mniejsze i nie wystawały poza większe, a nie jak u obecnej "uszy słonia" i to mnie brzydzi.
Nie zdziwiłbym się jakby jakaś dziewczyna uwielbiała robić lody chłopakowi a tu nagle u jakiegoś napletek zwisający na kilka cm tez mogło by jakąś zniechęcić/obrzydzić.

Miałeś w ręku jakąś książkę na ten temat? Bo nie sądzę.
Tutaj rysunki różnych typów wagin:
http://www.rooshv.com/wp-content/upl...s-of-pussy.jpg
O czym Ty mówisz? Zwisający na kilka cm napletek?
No chyba po pogryzieniu przez psa, bo normalnie napletek nigdzie nikomu nie zwisa, a już na pewno nie na "kilka cm" - i widząc coś takiego dziewczyna miałaby pełne prawo się przerazić o zdrowie partnera.
Wymyślasz sobie defekty anatomiczne, żeby usprawiedliwić swoją odrażającą postawę?

Napisane przez stuartxl

No to co ja mam robić? Ona twierdzi, że mnie kocha mi na niej zależy, i mam się zmuszać? Łechtaczka jest na tyle mała, że nawet nie chcąc zaczepia sie jezykiem ustami, te wystające wargi mniejsze, zwłaszcza, że liże się także okolice łechtaczki.
Jak poprzednia miała je malutkie bylo super, żadnego obrzydzenia czysta przyjemność z mojej strony, a teraz mam odczucia, jaby wam to wyjaśnić.....jakbym np lizał odbyt, można? Można, ale chyba większość nie czerpie z tego przyjemności, mi na negatywne odczucia, i ja właśnie mam takie "zahaczając' o wargi sromowe mniejsze.Boję się że jak będe to robił na siłę, to się zniechęcę w ogóle do seksu, że potem będę miał z tym problem...

Pozwolę sobie zachować dla siebie to, co o Tobie myślę.
Bo z tym, że ona się z Tobą bzyka bez przyjemności to problemu nie masz.
Z tym, że Ci ciągnie bez przyjemności problemu nie masz.
Z dotykaniem jej tam ręką i f**tem nie masz problemu.
Z dawaniem jej przyjemności masz problem.

Och, biedaku. Serce się kraja jaka Cię tragedia spotkała. Zniechęcisz się do seksu. A co ONA czuje to w której części ciała Ci się zatrzymało?

Napisane przez stuartxl

Sądzę, że się domyśla, bo zaprzestałem to jej robić.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Ale durnoty, najłatwiej rzucić, a od nowej żądać fotki wagina na 1-ej randce, rada niczym z psychiatryka, bez obrazy.

Oczywiście, najłatwiej rzucić.
Rujnować jej poczucie własnej wartości, pozbawiać jej akceptacji własnego ciała i przyjemności z seksu - och, to z pewnością wymaga od Ciebie wielkiego zaangażowania, czasu i konsekwencji.

Napisane przez stuartxl

Na wizażu facet zawsze ten najgorszy, jakby facet założył wątek, że dziewczyna nie chcę robić loda, zaraz by było, że oralny to nie standard, że może nie lubi, że może jej fiutek czy sperma obrzydza, że może musi się przełamać, że może nie lubi, każdy ma swoje preferencje, suma sumarum, nie musi, i ma do tego prawo, że miłość to nie tylko fiut w buzi.

A jak facet napisał, że ma opory, to że jej nie kochasz, że powineineś ją całą od stóp wylizać wtedy oznacza że ją akceptujesz, i że jak to? Ona rozkłada przed tobą nogi a ty się nie slinisz na samą myśl że dotkniesz jej cip.... językiem. No jak to? Koniec swiata, nie jestes facetem.

HIPOKRYZJA. Spadam, miłego dnia.

Nie hipokryzja mój drogi. Twój brak elementarnych, ludzkich odruchów jakim jest chronienie kochanej osoby przed krzywdą. Ty w imię własnych, wydumanych oporów byłbyś gotów dołożyć się do zabiegu okaleczającego ciało Twojej dziewczyny.
Ty - gdyby ona się zgodziła - może nawet byłbyś skłonny dołożyć trochę kasy do tej operacji. Co gdyby skończyła się paraliżem? Co, gdyby skończyła się zakrzepem? Odwiedziłbyś swoją byłą dziewczynę z estetyczną ci*ką na cmentarzu?

Owszem, ludzie robią sobie operacje plastyczne codziennie. Codziennie też umierają w wyniku powikłań - owszem, niewielu. Ale kosmetyczne okaleczanie genitaliów jest najniebezpieczniejsze.
Czytałeś o tym? Pomyślałeś o tym?

I nie. Nie zawsze na wizażu facet jest najgorszy (widzę, że jesteś stałym bywalcem), ale Ty tą swoją sugestią o operacji osiągnąłeś dno dna.
Gorszego tu jeszcze nie widziałam.
Różne bydlęce numery ludzie sobie odstawiają, ale NIKT, NIKT wcześniej nie wpadł na to, żeby ukochanemu (!?) partnerowi obrzynać genitalia w imię własnego komfortu.
Nikt nie upadł niżej niż Ty.

Napisane przez DziewczynaWloczykija

Ja po prostu dostrzegam tutaj pewien absurd. To naprawdę smutne, że dożyliśmy czasów, w których ludzi obrzydza normalna, zdrowa i prawidłowa budowa ciała.

"Pewien absurd" to za mało, żeby określić to, co można tu dostrzec.

Czy wy nie widzicie co wyście przeoczyli w tej historii, czy tylko ja jestem nienormalna i czepiam się takich detali, które dla innych są nieistotne?