Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-25, 19:04   #3571
201707171038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

ja mam wizytę na 1.10 jak muff i pokaze jej moje badania może do tego czasu przyjdzie@ mam nadzieje że nie na samą wizyte bo wtedy przełoże o kilka dni i zapytam czy w moim przypadku widzi sens monitoringu

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Muffi ja wole facetow - jedna ginke mialam w zyciu i nie, dziekuje.
Byla niedelikatna, bezczelna i ogolnie te wizyty jak sobie przypomne, to mnie az krew zalewa, a to byly moje pierwsze w zyciu wizyty wiec latwo nie bylo.
Potem chodzilam do goscia na NFZ - chyba 2 czy 3 razy bylam. Mily, ale nigdy mnie USG nie uraczyl...jak ta ginka z reszta tez. Jedynie co to tylko dbal zebym cyto robila co rok.
Pierwsze moje usg mialam wlasnie tu w UK.
Ten moj gin teraz, co o nim wyzej pisalam na tej ostatniej wizycie mega mnie dobrze potraktowal. Najpierw spytal, jak sie wszystko zakonczylo, a potem mimo ze mial mega obsuwe poswiecil mi tyle czasu, ile potrzebowalam i odpowiedzial na kazde najglupsze nawet pytanie. Pytal jak sobie radzimy z mezem i ogolnie byl mega troskliwy i wspolczujacy.
Ja akurat jestem taka, ze gdzies potrzebuje okazanie mi wspolczucia w ciezkiej sytuacji zyciowej. Wiem, ze nie kazdy tak ma - niektorzy wola byc twardzi, ja nie... Dla mnie to nie byla i nie jest sytuacja w ktorej trzeba byc twardym.
a opowiadał ci o synu i o córce??
201707171038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 19:08   #3572
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

jols nie, nie opowiada mi nigdy zadnej prywaty, a co ? :P
od znajomej wiem jedynie, ze ma zone stonatologa chyba.

ale o opowiadaniu o dzieciach...przypomnial mi sie moj pediatra z dziecinstwa, ktory zawsze moja mamae zagadywal o swoich dzieciach, o tym ze mu mala placa itd
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 19:09   #3573
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Dochodze do wniosku ze ile lekarzy tyle opinii i nie ma lekarza, ktory by czegos na sumieniu nie mial
Otóż to

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 19:18   #3574
201707171038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
jols nie, nie opowiada mi nigdy zadnej prywaty, a co ? :P
od znajomej wiem jedynie, ze ma zone stonatologa chyba.

ale o opowiadaniu o dzieciach...przypomnial mi sie moj pediatra z dziecinstwa, ktory zawsze moja mamae zagadywal o swoich dzieciach, o tym ze mu mala placa itd
mój mąż jak szedł ze mna to zawsze z nim pogawędki ucinał
a zona jego jest stomatolog bo maja gabinety w jednym miejscu takie mieszkanie 1 pokój jego gabinet 1 pokój jej gabinet i 1 pokój poczekalnia nie przyjmuja w tych samych godzinach to nie ma problemu z poczekalnią

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość

Dochodze do wniosku ze ile lekarzy tyle opinii i nie ma lekarza, ktory by czegos na sumieniu nie mial
to jak ze wszystkim nie myli się tylko ten co nic nie robi
201707171038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 19:20   #3575
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez jols Pokaż wiadomość
to jak ze wszystkim nie myli się tylko ten co nic nie robi
ano

tam wyzej to w sumie mialam na mysli ze tyle opinii ile pacjentow, a nie lekarzy ale wiadomo, o co chodzi...
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 19:50   #3576
201707171038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

mariola, party ile u was trzymają po porodzie w szpitalu?
201707171038 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 20:21   #3577
Jak dobrze
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 490
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Witaj Kamila szkoda, ze dolaczasz do nas w takich okolicznosciach, ale wiedz, ze to najlepsza grupa wsparcia na swiecie

Melduje sie po pierwszych ciazowych zakupach! Otoz mam dwa nowe staniki, kardigian, 4 pary fig i bluzke. Wszystkie ubrania wieksze o jeden rozmiar, a biustonosze uwaga: z 65/70 d, na 75e/f! To dobiero 9 tydzien!

Mariola, party, pomidora - ile wam urosly piersi do rozwiazania? Jak chodzilyscie ubrane do pracy i kiedy przeszlyscie na ciazowe ciuchy?
Jak dobrze jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-09-25, 20:40   #3578
mariolaw_132
Zakorzenienie
 
Avatar mariolaw_132
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez jols Pokaż wiadomość
mariola, party ile u was trzymają po porodzie w szpitalu?
U mnie 2 doby

Cytat:
Napisane przez Jak dobrze Pokaż wiadomość
Witaj Kamila szkoda, ze dolaczasz do nas w takich okolicznosciach, ale wiedz, ze to najlepsza grupa wsparcia na swiecie

Melduje sie po pierwszych ciazowych zakupach! Otoz mam dwa nowe staniki, kardigian, 4 pary fig i bluzke. Wszystkie ubrania wieksze o jeden rozmiar, a biustonosze uwaga: z 65/70 d, na 75e/f! To dobiero 9 tydzien!

Mariola, party, pomidora - ile wam urosly piersi do rozwiazania? Jak chodzilyscie ubrane do pracy i kiedy przeszlyscie na ciazowe ciuchy?
Ja kupilam sobie sportowe staniki wiec ciezko jest okreslic rozrost ciazowe spodnie, getry lub sukienki zaczelam nosic chyba juz od 12 tc bo zdykle ubrania gniotly. A co do ubran w pracy to ustalilam ze moge chodzic w tym co mi wygodnie ale w granicy normy.
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014
Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015

Edytowane przez mariolaw_132
Czas edycji: 2015-09-26 o 04:45
mariolaw_132 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 23:38   #3579
Platanoides
Zakorzenienie
 
Avatar Platanoides
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 4 393
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Co do ginow to jest mi wszystko jedno, ma byc po prostu konkretny i dobry juz ich tylu przerobilam i o kazdym można by coś powiedzieć i zlego i dobrego, na idealnego jeszcze nie trafiłam

właśnie wróciliśmy z tego spotkania ze znajomymi. Poinformowali nas ze spodziewają się dziecka, wiec caly wieczór rozmawialiśmy tylko o tym, a raczej sluchalismy bo prowadzili monolog laska caly czas gadala o swoich objawach, planach, obawach bla bla bla tragedia.... milion pytan to kiedy teraz wy, juz czas wielki, nie ma na co czekac.... wrocilam do chaty zla, smutna i jakas taka zrezygnoowana i bezradna. Wypilam dwa piwa i ide spac
Platanoides jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-25, 23:45   #3580
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez Platanoides Pokaż wiadomość
Co do ginow to jest mi wszystko jedno, ma byc po prostu konkretny i dobry juz ich tylu przerobilam i o kazdym można by coś powiedzieć i zlego i dobrego, na idealnego jeszcze nie trafiłam

właśnie wróciliśmy z tego spotkania ze znajomymi. Poinformowali nas ze spodziewają się dziecka, wiec caly wieczór rozmawialiśmy tylko o tym, a raczej sluchalismy bo prowadzili monolog laska caly czas gadala o swoich objawach, planach, obawach bla bla bla tragedia.... milion pytan to kiedy teraz wy, juz czas wielki, nie ma na co czekac.... wrocilam do chaty zla, smutna i jakas taka zrezygnoowana i bezradna. Wypilam dwa piwa i ide spac
Matko to trafili jak kula w plot
Nawet sobie nie wyobrazam jak musialo byc Ci ciezko
Mam nadzieje ,ze i Wam jednak w tym cyklu albo szybko w kolejnych uda sie doczekac 2 kresek !!!


A co do ginow to mnie juz tez wszystko jedno. Kiedys nie wyobrazalam sobie isc do faceta a od czasow porodowki i teraz tych 2 pobytow kompletnie mnie nie rusza facet ginekolog
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 04:44   #3581
party_girl7
Zakorzenienie
 
Avatar party_girl7
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Nie mam czasu Was nadrobić
Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
Boje sie tego pazdzirenikowego swieta
NA pewno pojde na cmentarz zapalic znicz za moje malenstwo ...




Witaj
Ja tu wprawdzie sama "nowa" ale mysle , ze obecnosc na watku Ci choc troche pomoze




No wlasnie jak Wam tam razem ?

Party a Wy jak ? Tulicie sie non stop ?
Docieramy się, staram się cały czas dostawiac, ale 2razy dokarmilismy mm Pokarm jest ale mały czasem nie chce chwytać brodawki i się denerwuje, ma takie napady płaczu... Uczymy się siebie. Jest prześliczny i kocham go nad życie Tż tak samo zakochany!

Cytat:
Napisane przez Jak dobrze Pokaż wiadomość
Witaj Kamila szkoda, ze dolaczasz do nas w takich okolicznosciach, ale wiedz, ze to najlepsza grupa wsparcia na swiecie

Melduje sie po pierwszych ciazowych zakupach! Otoz mam dwa nowe staniki, kardigian, 4 pary fig i bluzke. Wszystkie ubrania wieksze o jeden rozmiar, a biustonosze uwaga: z 65/70 d, na 75e/f! To dobiero 9 tydzien!

Mariola, party, pomidora - ile wam urosly piersi do rozwiazania? Jak chodzilyscie ubrane do pracy i kiedy przeszlyscie na ciazowe ciuchy?
Mi też ciężko stwierdzić ile konkretnie urosły ale chyba ze 2 rozmiary... A ciuchy kupowałam jak normalne były za ciasne, głownie spodnie musiałam zmienić, bo bluzki swetry nosiłam normalne. Do pracy nie chodziłam wcale.


Cytat:
Napisane przez jols Pokaż wiadomość
mariola, party ile u was trzymają po porodzie w szpitalu?
Ja może w niedziele wyjdę, urodziłam w czw po północy, czyli ponad 3 doby.
__________________
20.02.2014 24.07.2017
nasze szczęście 24.09.15r.
party_girl7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 06:19   #3582
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Dziś to juz chyba zadne filtry niepotrzebne.

Kobietki blagam trzymajcie kciuki i nie wiem..modlcie sie zeby to plamienie, ktore mialam 2 dni temu to nic zwiazanego z tą kreseczką...
Tak się boję o nią....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1443244691979.jpg (23,7 KB, 29 załadowań)
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 06:29   #3583
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Dziś to juz chyba zadne filtry niepotrzebne.

Kobietki blagam trzymajcie kciuki i nie wiem..modlcie sie zeby to plamienie, ktore mialam 2 dni temu to nic zwiazanego z tą kreseczką...
Tak się boję o nią....
Kciuki

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 06:37   #3584
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Biegaczka oczywiście kciuki! Ogromne!

Party spokojnie, ogarniecie to będziesz miała więcej czasu, na razie masz VIPa koło siebie i to on jest najważniejszy

Ja wolę gina mężczyznę. Chodzę do gina od 14rż, bo miałam ogromne problemy z @ - była co 2 tygodnie przez 2 tygodnie aż się nabawiłam anemii. To był mój pierwszy gin i teraz też z powrotem do niego chodzę.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 07:39   #3585
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

A ja szukałam Gina, który działa i nie tworzy tajemnicy dla pacjenta (Ty i tak się znasz, to Ci nic nie powiem) i trafiłam na Ginkę, która z cierpliwością tłumaczy mi wszystko, ja jestem spokojniejsza i da się z nią pogadać jak z koleżanką. Idealna nie jest, bo i swoje kobiece humory czasem ma, ale nie ma ludzi idealnych to tyle jadę szukać drzwi do piwnicy nie wiedziałam, że może być z głupimi drzwiami taki problem jakiś wymiar niestandardowy mają mieć

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 07:41   #3586
kamilamimila
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2 722
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Ja mam dokladnie tak samo. Zyje dalej, staram sie miec nadzieje i zyc normalnie itd. ale no pamietam o malym. Ciezko zapomniec.

Kamilamimila witaj.. przykre to ze tu dolaczasz.. w sensie ze Ciebie tez to spotkalo. Duzo sily Ci zycze na te najblizsze dni.
Ktory tydzien? Nie zaproponowali Ci hormonow? Tylko od razu zabieg?
Teraz to jest 10 tydzień ale ciaza zatrzymala sie na ponad 7,Maleństwo jest martwe od ponad 2,5 tygodni.Zabieg mam zaplanowany na wtorek rano,w ten poniedziałek sie dowiedzialam o odstawiłam leki,duphaston i luteine i na razie nic sie nie rusza.Bylam wczoraj w szpitalu,bo balam sie zakazenia,nic sie nie dzieje,mam czekac do wtorku,wolalabym zeby to sie stalo samoistnie,strasznie sie boje zabiegu,ze cos mu tam zrobia nie tak i ze w ogole po tym łyżeczkowaniu będzie trzeba dluzej odczekać ze staraniami,a ja nie mam na to czasu,ze względu na wiek.Chce zbadać Malenstwo genetycznie żeby wiedzieć czy bylo chore czy tez zdrowe i szukać dalej przyczyn,jestem umowiona z panią genetyk,mysle tez o pochowku ,nawet symbolicznym ale nie wiem jak z tym wyjdzie,a Wy chowałyście swoje Dzieciątka?Boże,jak w ogóle zyc po tym dalej i jak byc pogodna i dalej sie starać....?
__________________
04.2008 ciaza naturalna, 12.2008 narodziny zdrowej Córci,starania od 09.2013,hsg,laparoskopia, 3 inseminacje,06.2015 IVF-nieudane,07.2015 - 2 IVF-udane,obumarcie ciazy w 7 t,maj 2015-3 IVF i badanie zarodków PGS,mrozaczki czekaja na lepsze czasy
kamilamimila jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:15   #3587
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Teraz to jest 10 tydzień ale ciaza zatrzymala sie na ponad 7,Maleństwo jest martwe od ponad 2,5 tygodni.Zabieg mam zaplanowany na wtorek rano,w ten poniedziałek sie dowiedzialam o odstawiłam leki,duphaston i luteine i na razie nic sie nie rusza.Bylam wczoraj w szpitalu,bo balam sie zakazenia,nic sie nie dzieje,mam czekac do wtorku,wolalabym zeby to sie stalo samoistnie,strasznie sie boje zabiegu,ze cos mu tam zrobia nie tak i ze w ogole po tym łyżeczkowaniu będzie trzeba dluzej odczekać ze staraniami,a ja nie mam na to czasu,ze względu na wiek.Chce zbadać Malenstwo genetycznie żeby wiedzieć czy bylo chore czy tez zdrowe i szukać dalej przyczyn,jestem umowiona z panią genetyk,mysle tez o pochowku ,nawet symbolicznym ale nie wiem jak z tym wyjdzie,a Wy chowałyście swoje Dzieciątka?Boże,jak w ogóle zyc po tym dalej i jak byc pogodna i dalej sie starać....?
Przykre to co Cię spotkało...ehhh i ta świadomość, że nosisz w sobie aniołka przytulam mocno rzytul: jeśli chodzi o ciążę po łyzeczkowaniu to są dwie szkoły. Jedni każą czekać od 3miesięcy do 6 miesięcy (niektórzy lekarze nawet do roku ) żeby dać zregenerować się endometrium, zaś druga szkoła to próbować od razu, póki hormony w organiźmie ustawione są jeszcze pod ciążę. Wybór należy do Was życzę powodzenia i jak najszybszego zafasolkowania ze szczęśliwym finałem

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:21   #3588
mala_biegaczka
Zakorzenienie
 
Avatar mala_biegaczka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Teraz to jest 10 tydzień ale ciaza zatrzymala sie na ponad 7,Maleństwo jest martwe od ponad 2,5 tygodni.Zabieg mam zaplanowany na wtorek rano,w ten poniedziałek sie dowiedzialam o odstawiłam leki,duphaston i luteine i na razie nic sie nie rusza.Bylam wczoraj w szpitalu,bo balam sie zakazenia,nic sie nie dzieje,mam czekac do wtorku,wolalabym zeby to sie stalo samoistnie,strasznie sie boje zabiegu,ze cos mu tam zrobia nie tak i ze w ogole po tym łyżeczkowaniu będzie trzeba dluzej odczekać ze staraniami,a ja nie mam na to czasu,ze względu na wiek.Chce zbadać Malenstwo genetycznie żeby wiedzieć czy bylo chore czy tez zdrowe i szukać dalej przyczyn,jestem umowiona z panią genetyk,mysle tez o pochowku ,nawet symbolicznym ale nie wiem jak z tym wyjdzie,a Wy chowałyście swoje Dzieciątka?Boże,jak w ogóle zyc po tym dalej i jak byc pogodna i dalej sie starać....?
Szkoda, że nie zaproponowali Ci hormonów, na wywołanie poronienia - to zdecydowanie zdrowsze, niż zabieg, a zawsze jest szansa, że się macica oczyści i wtedy lepiej przy kolejnych staraniach itd. Może przedzwoń do szpitala czy ginekologa swojego i dopytaj o to?
Chyba, że wolisz zabieg. Zabieg chyba psychicznie łatwiejszy. Ale no jest zawsze jakaś minimalna szansa uszkodzenia szyjki macicy, co może skutkować problemami przy kolejnej ciąży.
Ja akurat żałuję, że się skończyło u mnie zabiegiem, ale poronienie miałam indukowane - jednak się macica nie oczyściła do końca.

Co do czekania po zabiegu, to właśnie różne zdania są. Mój gin zaleca odczekać jeden pełny cykl - czyli do pierwszej miesiączki po poronieniu, a potem już mówi, że można działać. Oczywiście kontrolne USG najpierw też.

U nas szpital organizował pochówek/kremację, ale ja mieszkam w UK. A nawet niezależnie od Pl czy UK, to zależy od szpitala.
Dla spokoju psychicznego polecam pochówek. Taki symboliczny albo i nawet nie symboliczny grób pomaga. Pożegnanie pomaga... w końcu to Twoje Dziecko.

Współczuję Ci bardzo. To takie przykre...
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”

Michaś +03.07.2015 12tc.
Mikołaj <3 28.05.2016
Hania <3 28.06.2019

Edytowane przez mala_biegaczka
Czas edycji: 2015-09-26 o 08:23
mala_biegaczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:37   #3589
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Mój gin po naturalnym poronieniu zaleca odczekać jeden cykl, a po lyzeczkowaniu trzy
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:40   #3590
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez dotuniek Pokaż wiadomość
Mój gin po naturalnym poronieniu zaleca odczekać jeden cykl, a po lyzeczkowaniu trzy
Mój "były" gin tez tak mówił. Tyle, ze ja czekałam po łyżeczkowaniu trzy bmze względu na to, że kontrolowalam ta cytomegalie. Natomiast gdyby nie ona to moglibyśmy zacząć już w styczniu.

Ale dziś leje. Miałam umyć pozostałe dwa okna, ale chyba to oleje :-P
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:42   #3591
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Kamila my pochowaliśmy naszego Józia w grobie dzieci nienarodzonych (taki ksiądz zorganizował taki w jednej z parafii pod miastem i zgodził się bez problemów). Nasza rodzina nie wiedziała więc chcieliśmy żeby po naszej śmierci ktoś dalej o ten grób dbał, no i żeby nie leżał sam tylko z innymi maluchami.

Procedura powinna wyglądać tak, że po zabiegu będą badania genetyczne, tam ustalą płeć dziecka. Z dokumentem potwierdzającym płeć zglaszacie się do szpitala i tam otrzymacie potwierdzenie urodzenia i śmierci, z tym do USC, dostaniecie akt urodzenia i zgonu. Z tym już prosta droga do pochówku. Jednak u nas w szpitalu nie obyło się bez problemów, cały oddział obradował nad procedurami bo budzą wiele wątpliwości

Ja jestem szczęśliwa że pochowaliśmy synka, bo "umarłych grzebać" Mt 25, 46

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:52   #3592
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez party_girl7 Pokaż wiadomość
Nie mam czasu Was nadrobić

Docieramy się, staram się cały czas dostawiac, ale 2razy dokarmilismy mm Pokarm jest ale mały czasem nie chce chwytać brodawki i się denerwuje, ma takie napady płaczu... Uczymy się siebie. Jest prześliczny i kocham go nad życie Tż tak samo zakochany!


Mi też ciężko stwierdzić ile konkretnie urosły ale chyba ze 2 rozmiary... A ciuchy kupowałam jak normalne były za ciasne, głownie spodnie musiałam zmienić, bo bluzki swetry nosiłam normalne. Do pracy nie chodziłam wcale.



Ja może w niedziele wyjdę, urodziłam w czw po północy, czyli ponad 3 doby.
Cieszcie sie soba , to cudowny czas

Cytat:
Napisane przez mala_biegaczka Pokaż wiadomość
Dziś to juz chyba zadne filtry niepotrzebne.

Kobietki blagam trzymajcie kciuki i nie wiem..modlcie sie zeby to plamienie, ktore mialam 2 dni temu to nic zwiazanego z tą kreseczką...
Tak się boję o nią....


Cytat:
Napisane przez kamilamimila Pokaż wiadomość
Teraz to jest 10 tydzień ale ciaza zatrzymala sie na ponad 7,Maleństwo jest martwe od ponad 2,5 tygodni.Zabieg mam zaplanowany na wtorek rano,w ten poniedziałek sie dowiedzialam o odstawiłam leki,duphaston i luteine i na razie nic sie nie rusza.Bylam wczoraj w szpitalu,bo balam sie zakazenia,nic sie nie dzieje,mam czekac do wtorku,wolalabym zeby to sie stalo samoistnie,strasznie sie boje zabiegu,ze cos mu tam zrobia nie tak i ze w ogole po tym łyżeczkowaniu będzie trzeba dluzej odczekać ze staraniami,a ja nie mam na to czasu,ze względu na wiek.Chce zbadać Malenstwo genetycznie żeby wiedzieć czy bylo chore czy tez zdrowe i szukać dalej przyczyn,jestem umowiona z panią genetyk,mysle tez o pochowku ,nawet symbolicznym ale nie wiem jak z tym wyjdzie,a Wy chowałyście swoje Dzieciątka?Boże,jak w ogóle zyc po tym dalej i jak byc pogodna i dalej sie starać....?

Jest ciezko ale z czasem zycie zacznie sie okazywac troche latwiejsze. Sama w to nie wierzylam ale widze , ze jednak tak jest
Duzo sily zycze.

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Przykre to co Cię spotkało...ehhh i ta świadomość, że nosisz w sobie aniołka przytulam mocno rzytul: jeśli chodzi o ciążę po łyzeczkowaniu to są dwie szkoły. Jedni każą czekać od 3miesięcy do 6 miesięcy (niektórzy lekarze nawet do roku ) żeby dać zregenerować się endometrium, zaś druga szkoła to próbować od razu, póki hormony w organiźmie ustawione są jeszcze pod ciążę. Wybór należy do Was życzę powodzenia i jak najszybszego zafasolkowania ze szczęśliwym finałem

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
Moj gin z tej frakcji co kazal w 1 cyklu ale tak dlugo czekalam na @ po zabiegu ,ze dwa miesiace minely .

Cytat:
Napisane przez dotuniek Pokaż wiadomość
Mój gin po naturalnym poronieniu zaleca odczekać jeden cykl, a po lyzeczkowaniu trzy
Ja slyszalam o miesiacach nie cyklach ale to pewnie co lekarz to inaczej.

bry z zimnego i mokrego Gornego Ślaska.
Slodka kiepska pogoda oj tak

Plat jak dzis nastroj ? lepiej troche ?

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Cytat:
Napisane przez muffi24 Pokaż wiadomość

Procedura powinna wyglądać tak, że po zabiegu będą badania genetyczne, tam ustalą płeć dziecka. Z dokumentem potwierdzającym płeć zglaszacie się do szpitala i tam otrzymacie potwierdzenie urodzenia i śmierci, z tym do USC, dostaniecie akt urodzenia i zgonu. Z tym już prosta droga do pochówku. Jednak u nas w szpitalu nie obyło się bez problemów, cały oddział obradował nad procedurami bo budzą wiele wątpliwości
Wszystko zalezy od szpitala niestety.
Szpital moze nie ustalic plci (wczesna ciaza) i nie wydac , zadnego dokumentu
Nowelizacja ustawy mowi ,ze lekarz ustalajac plec musi podac informacje wiaygodna i prawdziwa. I niestety nie kazdy chce wpisac plec uprawdopowodniona . Tylko dobra wola decyduje o tym co zrobi .W moim szpitalu , w 14 tc nie chcieli okreslic plci a w 7 tygodniu to wogole nikt by sie niestety tym nie przejal.
Wtedy nie rusza zadna procedura rejestracji , nic.
A badania genetyczne trzeba robic na wlasna reke , za wlasna kase. Szpital przeprowadza badania histopatologiczne , ktore najczesciej nic nie wnosza .
Kamila musisz dowiedziec sie jakie proceduy ma Twoj szpital.

Edytowane przez ukojenie
Czas edycji: 2015-09-26 o 08:53
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 08:59   #3593
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Ukojenie my właśnie wysłaliśmy szczątki do badania genetycznego do Poznania aby dowiedzieć się jaka płeć. Szpital nie chciał wpisać płci z odczuć matki. Gryzia tez badała w Poznaniu.

A nie chwalilam się, że dostałam odszkodowanie za operacje.... Całe 500 zł...
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-09-26, 09:00   #3594
dotuniek
Zakorzenienie
 
Avatar dotuniek
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 8 630
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Ukojenie do mnie przemawia jednak odliczenia w cyklach bo na upartego to jeden cykl może trwać po # dwa miesiące
dotuniek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 09:01   #3595
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Ukojenie my właśnie wysłaliśmy szczątki do badania genetycznego do Poznania aby dowiedzieć się jaka płeć. Szpital nie chciał wpisać płci z odczuć matki. Gryzia tez badała w Poznaniu.

A nie chwalilam się, że dostałam odszkodowanie za operacje.... Całe 500 zł...
Wiem wiem ale to sporo kosztuje niestety.
Najtansza opcje jaka znalazlam to bylo 400 zl jakos .
Niestety wszystko rozbija sie o kase.

Fajna kasa , szkoda tylko ,ze z powodu takich okolicznosci.

Edytowane przez ukojenie
Czas edycji: 2015-09-26 o 09:03
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 09:04   #3596
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

My płacilimy coś 500 zł. Kosztowało by to ok 400 ale ze świeżych szczątków nie mogli być zbadać i wysłaliśmy im bloczki parafinowe z tkankami. Wiec musieliśmy dopłacić.
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 09:06   #3597
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
My płacilimy coś 500 zł. Kosztowało by to ok 400 ale ze świeżych szczątków nie mogli być zbadać i wysłaliśmy im bloczki parafinowe z tkankami. Wiec musieliśmy dopłacić.
No zgadza sie , ja tez o bloczkach rozmawialam.
Wiem ,ze zdarza sie ,ze mozna sie dogadac z lekarzem i wpisze plec.
Ja trafilam na sciane niestety.
W 1 ciazy po badaniach prenatalnych znalam juz plec, w tej ciazy robilam gdzie indziej i na plec nie zwracali uwagi .

Edytowane przez ukojenie
Czas edycji: 2015-09-26 o 09:07
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-09-26, 09:07   #3598
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
No zgadza sie , ja tez o bloczkach rozmawialam.
Wiem ,ze zdarza sie ,ze mozna sie dogadac z lekarzem i wpisze plec.
Ja trafilam na sciane niestety.
W 1 ciazy po badaniach penatalnych znalam juz plec, w tej ciazy robilam gdzie indziej i na plec nie zwracali uwagi .
Skoro trafiłaś na ścianę to pewnie nawet gdybyś znała to i tak by nie wpisali.... Ehh

W sumie to się zastanawiam co im zależy? Skoro prawo nie zabrania takiej opcji....
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 09:09   #3599
muffi24
Zadomowienie
 
Avatar muffi24
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez ukojenie Pokaż wiadomość
Cieszcie sie soba , to cudowny czas







rzytul:
Jest ciezko ale z czasem zycie zacznie sie okazywac troche latwiejsze. Sama w to nie wierzylam ale widze , ze jednak tak jest
Duzo sily zycze.



Moj gin z tej frakcji co kazal w 1 cyklu ale tak dlugo czekalam na @ po zabiegu ,ze dwa miesiace minely .



Ja slyszalam o miesiacach nie cyklach ale to pewnie co lekarz to inaczej.

bry z zimnego i mokrego Gornego Ślaska.
Slodka kiepska pogoda oj tak

Plat jak dzis nastroj ? lepiej troche ?

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------



Wszystko zalezy od szpitala niestety.
Szpital moze nie ustalic plci (wczesna ciaza) i nie wydac , zadnego dokumentu
Nowelizacja ustawy mowi ,ze lekarz ustalajac plec musi podac informacje wiaygodna i prawdziwa. I niestety nie kazdy chce wpisac plec uprawdopowodniona . Tylko dobra wola decyduje o tym co zrobi .W moim szpitalu , w 14 tc nie chcieli okreslic plci a w 7 tygodniu to wogole nikt by sie niestety tym nie przejal.
Wtedy nie rusza zadna procedura rejestracji , nic.
A badania genetyczne trzeba robic na wlasna reke , za wlasna kase. Szpital przeprowadza badania histopatologiczne , ktore najczesciej nic nie wnosza .
Kamila musisz dowiedziec sie jakie proceduy ma Twoj szpital.
Dlatego napisałam że najpierw genetyczne gdzie ustalą płeć i owszem to trzeba prywAtnie I zgłosić się do szpitala z potwierdzoną płcią.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
muffi24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-26, 09:10   #3600
ukojenie
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 729
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII

Cytat:
Napisane przez Słodkaaa Pokaż wiadomość
Skoro trafiłaś na ścianę to pewnie nawet gdybyś znała to i tak by nie wpisali.... Ehh

W sumie to się zastanawiam co im zależy? Skoro prawo nie zabrania takiej opcji....
Pewnie tak.
Tez nie rozumuem takiego podejscia , nie bo nie .
Do zeszlego roku mozna bylo wpisac to co chcieli rodzice a teraz ta mozliwosc nam odebrano
ukojenie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-04 19:12:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.