Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3

[Cos_]

Szuu czyli niby wiecie a nie wiecie nic cholera jasna :/

[Aika213]

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

Wspolczuje

Szuuu czyli dalej wszystko pod znakiem zapytania.

U nas pobudka o 6:00, ja sie obudziłam z mega migrena. Zostawiłam mała z Tz i po 6:00 dymałam do sklepu po tabletki przeciwbólowe.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, na 9:50 idziemy do okulisty. Jak to oko wyjdzie złe to chyba sie zastrzelę. Chyba mnie to wszystko po mału zaczyna przerastać. Jeszcze naczytałam sie wczoraj o tym wirusie cytomegalii na który testują jej mocz i sie podlamalam. Co jeszcze wyjdzie po drodze :-(

[kejtiCe]

Aika, trzymamy kciuki wszystko będzie dobrze, jesteśmy z Wami

[pani_pierozkowa]

Napisane przez szuuu

Poniżej 6 świadczy o nietolerancji ale powinny byc jeszcze ciała redukujące a ich nie ma, jest 0%. Sa tez liczne tłuszcze w kupie co oznacza zaburzenia wchłaniania... Czyli nic nie wiem... Niby nietolerancja ale dr był pewny, ze wynik nie wskaże na nietolerancje bo mały przybiera na wadze ładnie, bóle nie sa (teraz) cały czas, poprzedni wynik był dobry - pH 6,0...

A po wczorajszym super dniu gdzie w ogole go brzuch nie bolał dzis od rana Kongo, teraz dopiero padł i spi mi na kolanach bo od 7 darł sie jak opętany... ☠☠☠☠a nie wiem co to ma byc...

Czekam jeszcze na wyniki posiewu i musze zrobic usg ale nie mam jak jechac...

Od jutra mam przejść na dietę hipoalergiczną na dwa tyg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Eh kciuki żeby sie to wszystko jakoś wyjaśniło
Szkoda ze nie udało nam sie spotkać jak byłam w Elblągu ale nie chciałam Ci dupy zawracać jak masz taka maniane z Małym

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

O kurde... Współczuje... Oby przeszło szybko

U nas tfu tfu Młody chyba wraca do swojego rytmu, normalnie zasnął na pierwsza drzemkę podczas gdy ja jem śniadanie on zwykle swoją pierwsza drzemkę ma tak godzinę po przebudzeniu czyli wyglada jakby wracał do normy obyyy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:39 ----------

Napisane przez Aika213

Wspolczuje

Szuuu czyli dalej wszystko pod znakiem zapytania.

U nas pobudka o 6:00, ja sie obudziłam z mega migrena. Zostawiłam mała z Tz i po 6:00 dymałam do sklepu po tabletki przeciwbólowe.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, na 9:50 idziemy do okulisty. Jak to oko wyjdzie złe to chyba sie zastrzelę. Chyba mnie to wszystko po mału zaczyna przerastać. Jeszcze naczytałam sie wczoraj o tym wirusie cytomegalii na który testują jej mocz i sie podlamalam. Co jeszcze wyjdzie po drodze :-(

Kciuki!!!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mycha_818]

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

Biedna :-(

Mi też coś ostatnio było a myślałam że to ciąża ;-)

Napisane przez Aika213

Wspolczuje

Szuuu czyli dalej wszystko pod znakiem zapytania.

U nas pobudka o 6:00, ja sie obudziłam z mega migrena. Zostawiłam mała z Tz i po 6:00 dymałam do sklepu po tabletki przeciwbólowe.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, na 9:50 idziemy do okulisty. Jak to oko wyjdzie złe to chyba sie zastrzelę. Chyba mnie to wszystko po mału zaczyna przerastać. Jeszcze naczytałam sie wczoraj o tym wirusie cytomegalii na który testują jej mocz i sie podlamalam. Co jeszcze wyjdzie po drodze :-(

Trzymam! Wszystko będzie dobrze, :-*

[mehja]

Napisane przez szuuu

Dziewczyny

☠☠☠☠a pH kupy obniżyło sie do 5, załamka

Ale brak ciał redukujących :cinfused:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

i bądź tu człowieku mądry :/

Napisane przez mycha_818

Hihihi coraz bardziej podoba mi się ten garnuszek

A gdy na początku nie wiedziałam co to jest i mówię do tż jakiś garnuszek na klocuszek to ten do mnie: nocnik?!

hahaha

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

o kurcze, współczuję bo wiem jak się czujesz.
A Dominikę szczepiliście na rota? żeby tylko nie złapała




Najpierw Islamskie dzieci a teraz Ormianie na wątku, coraz więcej tych uchodźców

[groszkolino]

Napisane przez industria

Haha! Ormianie rządzą! Zaraz po islamskich dzieciach

Mi tam tez garnuszek na klocuszek od razu skojarzyl sie z nocnikiem

U nas nocka fatalna. Jakies wzdecia ja meczyly az sie wyginala. Oczywiscie 2 karmienia; 12 i 4. Do tego bardzo niespokojny sen...eh jestem wykonczona...

Jade zaraz do auchana z malą. Musze sobie kupic kubek termiczny, bo zbankrutuje na tych kawach podczas spacerow :P

Juz sie nie chwaliłam ze dwie noce były ok a teraz znów tak jak u Ciebir plus kupa i kulanie o 5 jeżu wykończę sie

Ja tez mam kubek w związku z mała ale po domu korzystam bo wyjsć nie mogę

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

O kurcE współczuje

Szuu oby sie wyjaśniło

Auka kciuku !

[201710041131]

Monika biedulo Dobrze, ze mama przyleciała na ratunek

Kejti mówisz, ze wchodzisz na wyżyny rozrywki jadąc do szpitala do babci? Mi sie tez marzy wyjsć do sklepu chociaz ale

Aika trzymam kciuki za oczko!

Pierożku siedziałam jak debil w pokoju hotelowym cały dzien, jedynie na obiad udało mi sie wyrwać jak prawie zemdlałam bo 7 godzin nic nie jadłam, na szczęście kucharz zrobił specjalnie dla mnie jedzenie... Szkoda, ze nie mogłam wyjsć, juz nawet myślałam czy sie nie spotkać w hotelu ale Konrad uspokajał sie tylko przy suszarce wiec siedziałam z nim na kiblu Tylko kurna wtedy brzuch go nie bolał a dzis ewidentnie juz tak
Fajnie, ze mały wraca "do siebie", moj jak ma lepsze dni tez ma taka drzemkę ja sie wtedy maluje i jem

No dokładnie, niby wiemy a nic nie wiemy... Bede sie kontaktowała z dr jak tylko dostane wyniki posiewu. Nie chce nietolerancji laktozy, cały czas mysle o tym, zeby to jednak okazało sie jakaś alergia...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[masija]

Napisane przez szuuu

Poniżej 6 świadczy o nietolerancji ale powinny byc jeszcze ciała redukujące a ich nie ma, jest 0%. Sa tez liczne tłuszcze w kupie co oznacza zaburzenia wchłaniania... Czyli nic nie wiem... Niby nietolerancja ale dr był pewny, ze wynik nie wskaże na nietolerancje bo mały przybiera na wadze ładnie, bóle nie sa (teraz) cały czas, poprzedni wynik był dobry - pH 6,0...

A po wczorajszym super dniu gdzie w ogole go brzuch nie bolał dzis od rana Kongo, teraz dopiero padł i spi mi na kolanach bo od 7 darł sie jak opętany... â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠a nie wiem co to ma byc...

Czekam jeszcze na wyniki posiewu i musze zrobic usg ale nie mam jak jechac...

Od jutra mam przejść na dietę hipoalergiczną na dwa tyg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kurde..:/ Najgorsze jest to jak się nie wie co dziecku jest

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

współczuję..

Napisane przez Aika213

Wspolczuje

Szuuu czyli dalej wszystko pod znakiem zapytania.

U nas pobudka o 6:00, ja sie obudziłam z mega migrena. Zostawiłam mała z Tz i po 6:00 dymałam do sklepu po tabletki przeciwbólowe.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, na 9:50 idziemy do okulisty. Jak to oko wyjdzie złe to chyba sie zastrzelę. Chyba mnie to wszystko po mału zaczyna przerastać. Jeszcze naczytałam sie wczoraj o tym wirusie cytomegalii na który testują jej mocz i sie podlamalam. Co jeszcze wyjdzie po drodze :-(

Trzymam kciuki!

Nic nie wyjdzie! Będzie dobrze, zobaczysz. Musi być

I nie czytaj bo tylko się bardziej podłamiesz.. Naprawdę takie czytanie nie pomaga.


U nas też Lena cyrki odstawia.
Jak przez 2 tyg, nagle! zaczęła sama usypiać, gdzie dostała smoczek, opatuliłam kocykiem to zamykała oczy i tyle..Ja byłam w ciężkim szoku, poważnie ale nie chwaliłam się Wam, żeby nie zapeszyć
Tak teraz? Od poniedziałku nagle zmiana.
Śpi już prawie ale głową rzuca na wszystkie strony i ryczy.
Trzeba wziąć ją na ręce, głowę dociskam do jej głowy, przytulam i wtedy zasypia
Aaa no i śpi 15-20 min..

[201710041131]

Aaa u mnie niby Tz wczoraj zdążył wyjsć a cos leciało ze mnie "po", musze chyba zainwestować w ta spirale, zakłada któraś???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mehja]

Aika trzymam mocno kciuki! pewnie brzuch z nerwów boli




U nas pobudka o 2,3,4 i od 6 już nie śpi. Przy jedzeniu znowu zaczęła cyrki robić. Gdzie jest moje dziecko aniołek?

[industria]

Kurde, monika, wspolczuje choróbska, duzo zdrowka

Szuuu dawaj koniecznie znac co lekarz powie :tak:

My jestesmy zmuszeni do gumek niestety... po miesiecznym okresie mam narazie dosc tabletek...musze sie nad tym ringiem zastanowic ale nie mam kiedy poczytac, ciagle zapominam :/

Mloda spi juz godzine. Moglabym ciagle na nia patrzec. Jak spi to straszne uczucia matczyne sie we mnie budzą...do momentu az zacznie ryczec ;-)

[pani_pierozkowa]

Napisane przez szuuu

Monika biedulo Dobrze, ze mama przyleciała na ratunek

Kejti mówisz, ze wchodzisz na wyżyny rozrywki jadąc do szpitala do babci? Mi sie tez marzy wyjsć do sklepu chociaz ale

Aika trzymam kciuki za oczko!

Pierożku siedziałam jak debil w pokoju hotelowym cały dzien, jedynie na obiad udało mi sie wyrwać jak prawie zemdlałam bo 7 godzin nic nie jadłam, na szczęście kucharz zrobił specjalnie dla mnie jedzenie... Szkoda, ze nie mogłam wyjsć, juz nawet myślałam czy sie nie spotkać w hotelu ale Konrad uspokajał sie tylko przy suszarce wiec siedziałam z nim na kiblu Tylko kurna wtedy brzuch go nie bolał a dzis ewidentnie juz tak
Fajnie, ze mały wraca "do siebie", moj jak ma lepsze dni tez ma taka drzemkę ja sie wtedy maluje i jem

No dokładnie, niby wiemy a nic nie wiemy... Bede sie kontaktowała z dr jak tylko dostane wyniki posiewu. Nie chce nietolerancji laktozy, cały czas mysle o tym, zeby to jednak okazało sie jakaś alergia...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie ma sprawy to chyba nawet lepiej bo Pierog w piątek zachlal sie bimbrem z moim bratem i był mało wyjściowy

Napisane przez szuuu

Aaa u mnie niby Tz wczoraj zdążył wyjsć a cos leciało ze mnie "po", musze chyba zainwestować w ta spirale, zakłada któraś???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My już jesteśmy super odpowiedzialni i lecimy na gumach

W ogóle ciagle czekam na okres....



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marei]

Napisane przez szuuu

a pytałaś lekarza czy takie sa ok?

Tak. położną też i mówią, że przy kp to normalne

[industria]

Aaa zapomnialam! AIKA trzymam kciuki :-*

[sylwka321]

Napisane przez mycha_818

Hihihi coraz bardziej podoba mi się ten garnuszek

A gdy na początku nie wiedziałam co to jest i mówię do tż jakiś garnuszek na klocuszek to ten do mnie: nocnik?!

Hahaha;D też mi się taj skojarzyło

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

Ojeju... Zdrówka życzę

Aika będzie dobrze!

Ja już od jakiegoś czasu robię duży błąd, otóż po pierwszym karmieniu Adelka zostaje u nas w łóżku... Ale jestem taka nieprzytomna że jak już ją nakarmię ti nie mam siły jej odłożyć do łóżeczka... Przez to nie wiem o której ja karmie i ile razy

[k a j a]

Napisane przez sylwka321

Hahaha;D też mi się taj skojarzyło






Ojeju... Zdrówka życzę

Aika będzie dobrze!

Ja już od jakiegoś czasu robię duży błąd, otóż po pierwszym karmieniu Adelka zostaje u nas w łóżku... Ale jestem taka nieprzytomna że jak już ją nakarmię ti nie mam siły jej odłożyć do łóżeczka... Przez to nie wiem o której ja karmie i ile razy

Ja ostatnio nawet nie zdążę odłożyć bo pierwsze karmienie ma o 22 gdzie już zasypiam .

Ja też muszę nad jakąś antykoncepcją się zastanowić ale póki kp to i tak za wiele się nie pobzykam, więc gumki, ale zamierzam karmić do 6mies a potem powoli wprowadzać butle i jak przejdę już całkowicie to wtedy pomyśle o czymś.. Ale raczej nie tabsy..

[Marei]

Napisane przez Irmusia81

Cześć!

Jakiś podły nastrój mnie dopadł... jesień czy co?

Ja też jestem na nie jeśli chodzi o przekłuwanie uszy niemowlęciu.
Mi przekłuto po komunii, a w wieku 12 lat zdjęłam kolczyki i przestałam nosić i wcale mi ich nigdy nie brakowało



My też powinniśmy iść na szczepienie. Planuję w czwartek, ale coś mi Franciszek pokaszluje. I też ma wysypkę. Taką kaszkę wyczuwalną na skórze, ale niewidoczną

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Współczuję wszystkim, które mają ciężkie nocki...
Nas na razie ten problem nie dotyczy. Mamy tylko jedną pobudkę w nocy




To ja dorzucę jeszcze kulę-hulę- fajna sprawa jak maluch raczkuje

Ja mając chyba 14 lat zrobiłam sobie drugą dziurkę w uchu igłą. głupi pomysł, trzecią już zrobiłam zicherką, lepiej się trzymało i tak doszłam do chyba siedmiu...

Muszę sobie zapisać nazwy tych zabawek

Aa co kupić prawie dwulatce jak wpadnę w odwiedziny?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez Irmusia81

też tak czasem mam



hello! super, że weselicho się udało



dokładnie! Podczas mojego trzyletniego macierzyństwa zauważyłam, że im bardziej wk.rwiająca zabawka dla rodziców tym większą radochę ma z niej dziecko

Leon kilka razy dostał takie zabawki, które musiałam popsuć jak np był z mężem na spacerze, bo nie byłam w stanie znieść tych cholernych dźwięków

Nie wystarczyło wyciągnąć baterii?

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez szuuu

Poniżej 6 świadczy o nietolerancji ale powinny byc jeszcze ciała redukujące a ich nie ma, jest 0%. Sa tez liczne tłuszcze w kupie co oznacza zaburzenia wchłaniania... Czyli nic nie wiem... Niby nietolerancja ale dr był pewny, ze wynik nie wskaże na nietolerancje bo mały przybiera na wadze ładnie, bóle nie sa (teraz) cały czas, poprzedni wynik był dobry - pH 6,0...

A po wczorajszym super dniu gdzie w ogole go brzuch nie bolał dzis od rana Kongo, teraz dopiero padł i spi mi na kolanach bo od 7 darł sie jak opętany... ☠☠☠☠a nie wiem co to ma byc...

Czekam jeszcze na wyniki posiewu i musze zrobic usg ale nie mam jak jechac...

Od jutra mam przejść na dietę hipoalergiczną na dwa tyg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I kiedy powtarzacie badania?
Muszę Markusowi sprawdzić ph kupy. Mam jeszcze te rękawiczki którymi sprawdzałam ph w ciąży.

Szuuu zaburzenia wchłaniania nie są czasem normalne przy takich maluchach do 3 miesiąca? Co na to lekarz?

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Już wiem co to jelitowka, Dominika poznała karmienie w toalecie zanim moja mama nie przyszła w środku nocy na ratunek. Masakra... Ledwo żyję.

Biedna

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez k a j a

Biedna..
Ale mnie też coś wczoraj brało, cały czas było mi niedobrze, a rano siedziałam w kiblu z pół godz. Teraz mi wszystko jeździ w brzuchu..

Monika cię zaraziła. No Pięknie. Zaraz wszystkie będziemy cierpieć tutaj

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez Aika213

Wspolczuje

Szuuu czyli dalej wszystko pod znakiem zapytania.

U nas pobudka o 6:00, ja sie obudziłam z mega migrena. Zostawiłam mała z Tz i po 6:00 dymałam do sklepu po tabletki przeciwbólowe.

Dziewczyny trzymajcie kciuki, na 9:50 idziemy do okulisty. Jak to oko wyjdzie złe to chyba sie zastrzelę. Chyba mnie to wszystko po mału zaczyna przerastać. Jeszcze naczytałam sie wczoraj o tym wirusie cytomegalii na który testują jej mocz i sie podlamalam. Co jeszcze wyjdzie po drodze :-(

I jak?

Trzymaj się nie myśl za dużo

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez mehja

i bądź tu człowieku mądry :/







hahaha




o kurcze, współczuję bo wiem jak się czujesz.
A Dominikę szczepiliście na rota? żeby tylko nie złapała




Najpierw Islamskie dzieci a teraz Ormianie na wątku, coraz więcej tych uchodźców

Bo groszek nam tu jakaś dewersje robi. Nim się obejrzymy a już u każdej w domu jedna rodzina ulokowana

[fartuch]

Aika kciuki


U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

[Aika213]

Napisane przez mehja

Aika trzymam mocno kciuki! pewnie brzuch z nerwów boli




U nas pobudka o 2,3,4 i od 6 już nie śpi. Przy jedzeniu znowu zaczęła cyrki robić. Gdzie jest moje dziecko aniołek?

Dokładnie, byłam juz pare razy w kibelku aż w końcu stoperan wzięłam.

Dzięki za kciuki

Amy ma zakropione oczy i czekamy 20 min. Kurde jeszcze jakoś z tych nerwów sie zamotałam i złe pojechałam , potem weszłam do złego budynku. Ledwo zdążyłyśmy.
Dam znać jak wyjdziemy.

[sylwka321]

Napisane przez fartuch

Aika kciuki


U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

Dziecię testuje wytrzymałość mamy

[Marei]

Napisane przez Aika213

Dokładnie, byłam juz pare razy w kibelku aż w końcu stoperan wzięłam.

Dzięki za kciuki

Amy ma zakropione oczy i czekamy 20 min. Kurde jeszcze jakoś z tych nerwów sie zamotałam i złe pojechałam , potem weszłam do złego budynku. Ledwo zdążyłyśmy.
Dam znać jak wyjdziemy.

[masija]

Napisane przez industria

Mloda spi juz godzine. Moglabym ciagle na nia patrzec. Jak spi to straszne uczucia matczyne sie we mnie budzą...do momentu az zacznie ryczec ;-)

Ja nie patrzę jak śpi tylko ogarniam co mogę

Napisane przez fartuch

Aika kciuki


U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

Napisane przez pani_pierozkowa

My już jesteśmy super odpowiedzialni i lecimy na gumach

W ogóle ciagle czekam na okres....



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Żebyś się doczekała


My też na gumkach. Ale ostatnio jakaś posucha... nie mam ochoty :|

[Cos_]

Napisane przez fartuch

Aika kciuki


U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

O fuck masakra!!! Wspolczuje.

[Aika213]

Napisane przez fartuch

Aika kciuki





U nas też koszmar. Nie mam już cierpliwości do tego dziecka. Wykąpany wczoraj nawet nie myślał zasnąć... padł koło pólnocy, budził się co 40 minut a od 4:40 nie śpi. Idę sobie zrobić harakiri.

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

[masija]

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

no widzisz super


Kurde, dzisiaj dzień chłopaka...no i środa... trza się przemóc i sprawić żeby mi się chciało

[fartuch]

Napisane przez Aika213

Wszystko ok uffff okulista mówiła, ze nie wie co ten lekarz rodzinny sie tam dopatrzył w tym oku. Taka oni tu wiedzę maja a człowiek sie niepotrzebnie denerwuje.

Dzięki za kciuki przydały sie

Woooo fartuch współczuje, niezła jazdę Ci urządził

jak dobrze że wszystko ok


Ja ledwo na oczy patrzę... nie wiem co się z nim stało. Ale jak tak dalej pójdzie to ja wysiadam.

Aika, chciałam Ciebie zapytać o podroż samolotem bo będziemy lecieć w grudniu. Jak Amy na zmianę ciśnienia? Wszystko ok? Miałaś ją w chuście? Nie robili problemu przy przejściu na bramkach? Wniosłaś mleko na pokład?

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez masija

no widzisz super


Kurde, dzisiaj dzień chłopaka...no i środa... trza się przemóc i sprawić żeby mi się chciało

kupie mu browara i się chłop ucieszy.

[sylwusiach]

Aika, dobrze z okie wszystko ok

Melduje sie po wizycie health visitor..mala ma 7350g i 62 cm dlugosci. Fajna babeczka , zapewnila mnie ze osobiscie zalatwi mi wizyte u pediatry i na pewno bedzie szczegolowo przebadana wreszcie jest nadzieja

poza tym mowila o rozszerzaniu diety itp itp. ogolnie bardzo fajna kobieta i pomocna

wczoraj mala zasnela o 20 i o 1 pozniej jadla i o 6.. spala ze mna w lozku do 8.. ide nadrabiac

monika, fartuch, szuu -duzo sily dziewczyny..
chyba cos isi w powietrzy bo mnie tez wczoraj bolala glowa..
i od jutra zaczynam lezenie u dentysty a mala bedzie czekala na mnie w recepcji

[Aika213]

Napisane przez fartuch

jak dobrze że wszystko ok





Ja ledwo na oczy patrzę... nie wiem co się z nim stało. Ale jak tak dalej pójdzie to ja wysiadam.



Aika, chciałam Ciebie zapytać o podroż samolotem bo będziemy lecieć w grudniu. Jak Amy na zmianę ciśnienia? Wszystko ok? Miałaś ją w chuście? Nie robili problemu przy przejściu na bramkach? Wniosłaś mleko na pokład?

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------





kupie mu browara i się chłop ucieszy.

W sumie to przespała większość lotu. Ona miała wtedy 9 tyg tak, ze było łatwo. Zmiany ciśnienia nie odczuła, dałam jej pic przy starcie i ładowaniu, żeby przełykała. Na bramkach nie było problemu, tylko w Polsce musiałam pokazać jej akt urodzenia bo ja na panieńskie nazwisko leciałam bo jeszcze nie wymieniłam paszportu. Co do mleka to ja kupiłam juz za bramkami butelkę mineralki i na tym jej robiłam, jej nie przeszkadza zimne. Jak poprosisz stewardesy o ciepła wodę to tez powinny Ci przynieść ( zależy tez jakimi liniami lecisz) a gdzie lecicie jeśli można wiedzieć?

Z moja siostrzenica leciałam na Lanzarote jak miała właśnie 6/7 mcy to tez dobrze zniosła lot a był ponad 4 h. Tylko w drodze powrotnej był straszny wiatr i żaden samolot nie odlatywał i lot był opóźniony o 5 h. Wtedy to juz była marudna. Siostra nie przewidziała i nie wzięła więcej jedzenia i tak na styk wystarczyło.

Tak ze właśnie musicie sie przygotować na każda możliwość , wziąść więcej jedzenia, pampersow bo ja to juz wszystko przeżyłam, opóźniony lot, trzymanie w samolocie przez 2 h bo cos tam sie zepsuło, odwołany lot, zgubiona walizka. Jeszcze tylko nie miałam ladowania na innym lotnisku tfu tfu tfu

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez sylwusiach

Aika, dobrze z okie wszystko ok

Melduje sie po wizycie health visitor..mala ma 7350g i 62 cm dlugosci. Fajna babeczka , zapewnila mnie ze osobiscie zalatwi mi wizyte u pediatry i na pewno bedzie szczegolowo przebadana wreszcie jest nadzieja

poza tym mowila o rozszerzaniu diety itp itp. ogolnie bardzo fajna kobieta i pomocna

wczoraj mala zasnela o 20 i o 1 pozniej jadla i o 6.. spala ze mna w lozku do 8.. ide nadrabiac

monika, fartuch, szuu -duzo sily dziewczyny..
chyba cos isi w powietrzy bo mnie tez wczoraj bolala glowa..
i od jutra zaczynam lezenie u dentysty a mala bedzie czekala na mnie w recepcji

Ładna waga to dobrze, ze Ci załatwi tego pediatrę.

I kiedy kazała rozszerzać, po 6 mcu?

[sylwusiach]

Napisane przez Aika213

W sumie to przespała większość lotu. Ona miała wtedy 9 tyg tak, ze było łatwo. Zmiany ciśnienia nie odczuła, dałam jej pic przy starcie i ładowaniu, żeby przełykała. Na bramkach nie było problemu, tylko w Polsce musiałam pokazać jej akt urodzenia bo ja na panieńskie nazwisko leciałam bo jeszcze nie wymieniłam paszportu. Co do mleka to ja kupiłam juz za bramkami butelkę mineralki i na tym jej robiłam, jej nie przeszkadza zimne. Jak poprosisz stewardesy o ciepła wodę to tez powinny Ci przynieść ( zależy tez jakimi liniami lecisz) a gdzie lecicie jeśli można wiedzieć?

Z moja siostrzenica leciałam na Lanzarote jak miała właśnie 6/7 mcy to tez dobrze zniosła lot a był ponad 4 h. Tylko w drodze powrotnej był straszny wiatr i żaden samolot nie odlatywał i lot był opóźniony o 5 h. Wtedy to juz była marudna. Siostra nie przewidziała i nie wzięła więcej jedzenia i tak na styk wystarczyło.

Tak ze właśnie musicie sie przygotować na każda możliwość , wziąść więcej jedzenia, pampersow bo ja to juz wszystko przeżyłam, opóźniony lot, trzymanie w samolocie przez 2 h bo cos tam sie zepsuło, odwołany lot, zgubiona walizka. Jeszcze tylko nie miałam ladowania na innym lotnisku tfu tfu tfu

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------




Ładna waga to dobrze, ze Ci załatwi tego pediatrę.

I kiedy kazała rozszerzać, po 6 mcu?

tak po 6tym ale mysle ze jak mala skonczy 5mcy to powoli bedziemy cos tam szamac